PDA

Zobacz pełną wersję : "Ballada o stole"



WUKA
03-06-2008, 09:20
Ballada o stole.

Z niejednego pieca leżał na nim chleb
i pięścią,bywało,od kogoś brał w łeb
i z miejsca na miejsce wciąż był przestawiany
stół knajpiany.

Niejedno piwo stało na tym stole,
ślady po kuflach lśnią jak aureole
i lizał czasem od noża rany
stół knajpiany.

Gdy struny gitary dźwięczały wesoło,
a gość czasem na nim opierał swe czoło
to czuł się potrzebny i taki kochany
stół knajpiany.

I smucił się bardzo,i brwi marszczył srodze
gdy czasem mówili,ze rozum ma...w nodze
lecz milczał cichutko pod blatem schowany
stół knajpiany.

Nadeszło też "nowe" zza rzeki i góry,
zebrały się nad nim ponure dość chmury
i skończył pod nimi "bo pora na zmiany"
stół knajpiany.

trzykropkiinicwiecej
11-07-2008, 20:42
....rzeklo by sie Amen...

JarekBartek
11-07-2008, 22:57
Wcale nie taki amen, bo jest już dalszy ciąg przyczynowo – skutkowy.
Może mam dziwne podejście do poezji, ale ten wiersz potraktowałem troszkę inaczej.
W drugiej połowie bieszczadzkiego sierpnia, przy drobnej wymianie wystroju pewnej przemiłej knajpki, mam zamówiony taki stół z „historią” i zabieram go ze sobą. Czuję już, że „stół knajpiany” będzie bardzo zacnym meblem w mojej letniej chałupie.
Wuka jesteś bezpośrednią sprawczynią tego przedsięwzięcia, więc dziękuję Ci bardzo za inspirację.
JarekBartek

WUKA
03-08-2008, 23:08
Oby czuł się znowu"potrzebny i kochany"!Pozdawiam!
Lubię rzeczy z własną legendą i duszą.

WUKA
26-08-2008, 23:12
No i mamy drugą połowę sierpnia-stół już "przytulony"? Podeślij jakąś fotkę TEGO MEBLA! Pozdrawiam.

JarekBartek
28-08-2008, 00:03
Zgodnie z życzeniem fotka. Mebelek nie wygląda zbyt elegancko (jeszcze) i posiada bardzo obfite ślady użytkowania-biesiadowania. Zaczynają mi się coraz bardziej podobać różne stare graty, bo jednak siedzi w nich historia.
Pozdrowienia
JarekBartek

calanthe
28-08-2008, 01:49
super jest! moja babcia miała podobny... niestety zaginął w nieznanych okolicznościach:( a stare mebelki są super.. ale u mnie to trochę zboczenie zawodowe:) i marzy mi się jakaś stara dębowa komoda np :)

WUKA
28-08-2008, 07:55
JarkuBartku dzięki! JNo i się zmatrializował "adresat"mojej ballady.Warto pewnie jeszcze jakiemuś ocalić"skórę"a będzie służył wiernie przez długie lata.Pozdrawiam Ciebie i TWÓJ STÓŁ!

trzykropkiinicwiecej
29-08-2008, 20:09
...Calanthe a czy Twoja Babcia duzo miala wspolnego z knajpami? Karczmiarka czy aby?.... pozazdroscic genow jak Ci imprezowanie w krwi zostalo... ;-)

calanthe
30-08-2008, 00:05
...Calanthe a czy Twoja Babcia duzo miala wspolnego z knajpami? Karczmiarka czy aby?.... pozazdroscic genow jak Ci imprezowanie w krwi zostalo... ;-)


z knajpami to może wspólnego dużo nie miała ale wino nie jedno w piwnicy zrobiła i bimber z dziadkiem też pędziła;)
a co do moich genów... hehe;) pozdrawiam:)

WUKA
12-03-2010, 10:21
Ballada o stole.

Z niejednego pieca
leżał na nim chleb
i pięścią ,bywało,
od kogoś brał w łeb,
i z miejsca na miejsce
wciąż był przestawiany
stół knajpiany!

Niejedno piwo
stało na tym stole,
ślady po kuflach
lśnią jak aureole
i czasem lizał
od noża rany
stół knajpiany!

Gdy struny gitary
dźwięczały wesoło,
a gość czasem na nim
opierał swe czoło,
to czuł się potrzebny
i taki kochany
stół knajpiany!

Dym kłębił jak chmury,
świt szarzał za oknem,
a dzień zapowiadał
okrutnie samotnie.
Przytulał się wtedy
Cichutko do ściany
stół knajpiany.

Ach, nogi by podkuć.
W nieznane wyruszyć.
Zapomnieć się, zgubić,
Zaśpiewać i wzruszyć.
Tak marzył nieśmiało
Pod blatem schowany
Stół knajpiany.

Trochę czasu minęło i przyszło mi do głowy inne zakończenie! WUKA

Piskal
12-03-2010, 11:00
A ja jestem trochę takim lekarzem od stołów knajpianych (i innych mebli) i trochę demiurgiem. Bo umiem przywracać dawny ich blask. Za niewielkie pieniądze, choć dusze mebli bezcenne.

WUKA
12-03-2010, 11:06
Mój stół ma serce,duszę,rany i marzenia (jak każdy) i swoją historię "na blacie"wypisaną!

trzykropkiinicwiecej
12-03-2010, 12:22
..dobry stół to pojazd dla przyjaznych dusz, jak latający dywan... oj... jest kilka takich zaczarowanych stołów na tym świecie..

mniszek
13-03-2010, 20:06
Ballada fantastyczna:)))Ja też bardzo lubie takie meble które maja swoją historie i wiele widziały:))W moim domu rodzinnym jeszcze są po moich dziadkach,bieszczadzkich góralach:))
Wino też robie według przepisu babci:))
Słyszałam że w Cisnej bedzie otwarte takie muzeum z pamiątkami po Bojkach bieszczadzkich góralach i ludzie przynoszą wszystko co po nich zostało.

Krysia
14-03-2010, 11:48
Rozmarzyłam się...są takie stoły a jak

dziabka1
14-03-2010, 11:53
Żałuję, że nie udało mi się uratować stołu z rodzinnego domu mojego dziadka. Jeździłam od urodzenia do jego rodzinnej miejscowości, byłam w tym domu nie raz, rozpadał się coraz bardziej, służył za rupieciarnię, aż go w końcu rozebrali a wyposażenie pewnie przepadło. Dopiero długo później przyszło mi do głowy, ze mogłabym coś stamtąd zabrać. Stół to była jedna z tych rzeczy. Taki solidny, rzetelny, wiejski stół. A przy okazji pewnie zrobiłabym przyjemnosc dziadkowi. No ale domu nie ma, stołu nie ma i dziadziusia też już nie...
Szkoda

Piskal
14-03-2010, 13:04
Przeprowadzałem kilka miesięcy temu renowację stołu z litego dębu, gdzie blat składał się z ramiaka i przemiennie układających się płyt w szachownicę. Po rozłożeniu mógł służyć 12 osobom. Z początku wieku, i jeszcze kupę lat pociągnie. Piękny, solidny mebel. Szkoda, że nie porobiłem zdjęć. Nigdy o tym nie pamiętam.

WUKA
14-03-2010, 13:26
Pamiętajmy więc o smutnych stołach.Może niekoniecznie wymagają liftingu tylko...pogłaskania po bliznach czasu!

Piskal
14-03-2010, 13:31
Pięknie to określiłaś, jak to poetka. Zapewniam, że przez renowację, nie tracą duszy. Nie jak ta gitara z piosenki grupy Pod Budą.

chris
14-03-2010, 15:56
oczekujemy drastycznego momentu zajęcia się przez poetów jakże przepiękną historią kibli, coś Piskal chyba nakierował już Wukę zdjątkiem z treścią literacką :mrgreen:

WUKA
14-03-2010, 16:06
Uroczy,jak zwykle!

chris
14-03-2010, 19:28
Uroczy,jak zwykle!

:? Jak Tobie wlepiają usery jakieś zdjątka kibla z napisem, a ten napis ma tyczyć niby żartobliwie Ciebie, i Ty nie protestujesz, to co mam sądzić? :shock:
(coś, jak dwaj przyjaciele z boiska?)

WUKA
14-03-2010, 19:59
Każdy ma takie poczucie smaku i humoru na jaki go stać.Piskalowa dedykacja w dziale "humor spoza szlaku" jest "poza moim szlakiem"!Tam też trzeba by dokonać wpisu,bo nijak się to ma do mojego "mebla"tutaj!

chris
14-03-2010, 20:05
zatem oboje jesteśmy niejako "off road", a to bardzo dobra droga :) Pozdro i szacun.

Piskal
14-03-2010, 20:10
Chris jak zwykle nie zrozumiał. Zdjęcie przecież nie dotyczyło WUKI personalnie. Tym bardziej nie obrażało.
Albo to ja czegoś nie rozumiem. Albo kogoś...
Żeby nie był w pełni OT napiszę: WUKA, naprawdę jest to piękny wiersz.

bratanek
30-04-2010, 22:19
pyszny tekst - był kiedyś, a raczej były kiedyś takie stoły w Ciśniańskiej GS-owskiej knajpie, dżwigały śledzia w oleju w towarzystwie pokażnej kupki chrzęszczącej w zębach cebuli i piędziesiątki czystej (ech! jakie to były smaki!)

WUKA
26-11-2011, 17:29
http://www.youtube.com/watch?v=zoyddCwFg5Q

WUKA
27-11-2011, 15:49
Czekałam na takie właśnie wykonanie tej ballady!

WUKA
30-11-2011, 09:27
Tu można posłuchać fragmentu innego wykonania http://sekretne-zycie-piosenki.blogspot.com/2011/04/wuka-i-czas-zaklety-w-przedmiotach.html

Nagły
30-11-2011, 14:57
bardzo fajne wykonanie, że też dopiero teraz wszedłem w ten topic :(

Pierogowy
08-01-2012, 00:55
Ballada o stole.

hallo,
pozwolę sobie troszkę z innej beczki,ale obok tematu :)

chyba istnieje pewne podobieństwo ...?
gdy umiera właściciel ,to jego pies, powolutku niknie i w końcu sam odchodzi ze świata doczesnego...;
adekwatnie rzecz dotyczy stołu...który niekoniecznie pasuje do nowego wnętrza,a wręcz przeszkadza...że jest stary i ciężki,a przez dziurki wysypuje się pyłek -to jeszcze brudzi na dodatek...i tak naprawdę to nikt nie wie co z nim począć...
a jeszcze nie tak dawno ,nie obyła się żadna uroczystość bez jego obecności ,zawsze pełnił funkcję opiekuna stróża celebracji ...

http://galeria.serwertomeks.nazwa.pl/zp-core/full-image.php?a=black-white&i=bdb1464a2f5744f1775b5ae7f0c24b37.jpg&q=75

( dla niezorientowanych ...
to jest fotografia wykonana na błonie ciętej 4x5 cala, a zaświetlenie powstało wskutek nieszczelności kasety ,a dlaczego tak i w tym akurat miejscu, i w taki sposób to...już ...paluszek boski wie najlepiej, :razz:)

WUKA
08-01-2012, 10:17
halo,
dzięki za rozszerzenie okołostołowego tematu i prześliczną fotografię - portret!
ON, jak ognisko, gromadzi wokół siebie i zbliża. Przykre kiedy staje się zawdzającym gratem (a przecież tyle "wie").
Ubolewam też nam innymi przedmiotami. Smutkiem napawają mnie np połamane parasole, choć ich żywot z reguły krótszy bywa i mniej czasu mamy aby się zaprzyjaźnić. Obsesyjnie robię im "ostatnie" zdjęcia. Ale o tym w innym wątku.
Pozdrawiam.

Miejscowy
10-01-2012, 22:53
przeczytałem wątek i spojrzałem z pewną nieśmiałością, na stojący obok mnie, mój stuletni stół;
no i mam wrażenie, że stół, patrzy na mnie z wyrzutem, że nie w pełni Go doceniałem,
a chociaż nie knajpiany, to miał by wiele opowiedzenia, np siedzieli przy nim niemieckie i ruskie sałdaty

a fotografia Pierogowego, jedna z Tych, rzadkich, których się nie zapomina

Pierogowy
11-01-2012, 10:51
przeczytałem wątek i spojrzałem z pewną nieśmiałością, na stojący obok mnie, mój stuletni stół;
no i mam wrażenie, że stół, patrzy na mnie z wyrzutem, że nie w pełni Go doceniałem,


hallo,
najlepsza fotografia jest tuż obok :-D

Miejscowy
11-01-2012, 20:18
rozumiem. stare stoły (meble) są jak materiał życioczuły. wystarczy tylko odpowiednio wywołać. Duchy!
przerywacz utrwalacz

WUKA
02-11-2014, 15:50
W wykonaniu fajnej muzykującej śląskiej Rodzinki http://vimeo.com/110479584

Czarek pl
03-11-2014, 21:04
W wykonaniu fajnej muzykującej śląskiej Rodzinki http://vimeo.com/110479584
Bardzo fajne:-D.

WUKA
11-09-2015, 12:26
"Ballada o stole" bierze udział w plebiscycie Radia Aspekt w Łagodnej Liście Przebojów. http://krainalagodnosci.pl/ Jeśli się Wam podoba i jeśli ktoś zechce codziennie kliknąć, damy jej szansę na....wspinaczkę do góry i wyjście z poczekalni. Pięknie proszę o Wasze głosy. Pozdrawiam

Piskal
11-09-2015, 14:27
Zagłosowałem, chociaż... trochę przynudzają. Najlepiej wyśpiewaną wersją tego pięknego tekstu jest wersja Bez Zobowiązań (link gdzieś powyżej). Świetnie oddany klimat wiersza.

WUKA
11-09-2015, 14:53
https://www.youtube.com/watch?v=zoyddCwFg5Q

https://www.youtube.com/watch?v=mHbhw3jLZHg

Jest kilka wersji ale w Poczekalni, póki co, jedna :-)

WUKA
09-10-2015, 09:53
Miło mi donieść, że marzenia stołu się spełniają. Wyruszył w podróż z poczekalni i obecnie znajduje się na 19 miejscu Łagodnej Listy ! W jego imieniu proszę o kolejne głosy, dziękujemy za dotychczasowe !