Zobacz pełną wersję : Prośba do jesieni
Znów złote liście wkładam między kartki,
nowe kasztany po kieszeniach noszę,
żurawie żegnam,co znikają w niebie
i jak co roku o to samo proszę:
Nie odchodź jeszcze,nie spiesz się,poczekaj.
Drzew korony rozpal w słońcu,co już nisko.
Daj oczy nacieszyć tyloma barwami,
co w spódnicach cygańskich,
w tańcu przy ognisku.
WUKA
Cudowny nastrój ciepłej, kolorowej jesieni. Gdyby ta chwila mogła trwać dłużej …
Pięknie WUKA!
trzykropkiinicwiecej
10-09-2008, 19:59
..WUKA zrobilas mi niemale kuku... pierwszy raz w zyciu bede poza moim ukochanym Bieszczadem w jesieni... i dobilas mnie skutecznie... a juz mialem Ci przywiezc tulipany z tej wiatrakolandii
No to na przeprosiny,specjalnie dla Ciebie,wiersz z mojego tomiku "Szlakiem"
Przynieś mi tulipany
pełne wspomnień
o wiatrakach
Zabierz na wiatr
od morza
napinający policzki
żagli
Poszukaj ze mną
śladów na piasku
w klepsydrze
czasu
Obudź trawę
uśpioną falującym
od upału powietrzem
Odejdź aby wrócić
choćby woda
zmieniła swą postać
milion razy.
trzykropkiinicwiecej
10-09-2008, 20:11
...ot i lepiej sie zrobilo... to podejmujac , juz sie muzyka pisze... ;-)
sir Bazyl
10-09-2008, 20:12
... i dobilas mnie skutecznie...
Wuka tak trąca te wrażliwe struny, ot tak niby delikatnie...a takimi koronami i tańcem przy ognisku powalić potrafi - dzięki!
Aleksandra
10-09-2008, 23:52
Czemu tak piękna,
czemu kolorowa,
czemu tak odległa
ale upragniona...
żurawie żegnam,co znikają w niebie
Wczoraj żegnałem klucz tych ptaszków - zniknęły za Chojnikiem na dluuugooo:( Nawet nie usłyszałem klangoru... Ale dziś PZJ:D:D:D Nareszcie! Po 3 tygodniach mgły, szronu i deszczu:D
Pozdrawiam,
Derty
trzykropkiinicwiecej
07-11-2008, 12:42
...tak pojesiennie wtulipanowo... Masz u mnie Wuka paczuszke cebulek prosto z Flevolandu... Lada dzien mykam z plaszczyzn w rodzime, wiec gdzies zostawie w Bieszczadzkiej dziupli do odebrania ;-)
Znów złote liście wkładam między kartki,
nowe kasztany po kieszeniach noszę,
żurawie żegnam,co znikają w niebie
i jak co roku o to samo proszę:
Nie odchodź jeszcze,nie spiesz się,poczekaj.
Drzew korony rozpal w słońcu,co już nisko.
Daj oczy nacieszyć tyloma barwami,
co w spódnicach cygańskich,
w tańcu przy ognisku.
WUKA
WUKA może to banalne ale..myślisz moim myśleniem i za to Ci dziękuję:-)
Odgrzebałam ten wiersz z inspiracji fotek Mahoneya.Na nich jesień jest w cygańskich spódnicach!Aż wirują przed oczami!
No powoli zaczyna tańczyć;-)))
a właśnie-po co się te kasztany do kieszenie wkłada?też wkładam,ale nie wiem po co?pierwszego kasztanka dostałam kiedyś od Krzyśka i od tego momentu co roku zbieram :grin:
Aleksandra
05-10-2009, 14:32
Na reumatyzm ;)
Jak tak to nie działa :mrgreen:
Ej,co to za kącik medyczny?Jesienią sie proszę delektować a nie kwękać!A kasztany nosić,bo zdrowo i miło! Przywiozłam sobie cały koszyk z ...Warmii!
Wuka dziękuje za ten kolorowy jesienny spacer:))Na takim byłam :))Patrzyliście kiedyś na kształty kasztanów?Sa takie rózne,a ja znalazłam nawet taki w kształcie serca:)
Kasztanowe serce
spadło pod moje nogi
Podniosłam
było pęknięte
Przytuliłam w dłoni
taka miniaturka mi przyszła do głowy:))
Ej,co to za kącik medyczny?Jesienią sie proszę delektować a nie kwękać!A kasztany nosić,bo zdrowo i miło! Przywiozłam sobie cały koszyk z ...Warmii!
z tymi kasztanami to prawda:))bardzo zrowo i mają jakąś tajemniczą energie:))U nas w szpitalu lekarze zawsze wkładają dzieciom pod poduszki:))
W tym roku są na prawde piękne:))
No tak...a te pęknięcia w kasztanach w miarę wysychania takowego się powiększają i kasztan pęka na pół...tak tez i niechybnie się stało z owym kasztanim sercem...
:sad:
i nie tylko kasztanim
No tak...a te pęknięcia w kasztanach w miarę wysychania takowego się powiększają i kasztan pęka na pół...tak tez i niechybnie się stało z owym kasztanim sercem...
:sad:
i nie tylko kasztanim
Myślę,że ta jesień za oknem powinna zmuszac do uśmiechu:))wszak...uśmiechem i nosem podniesionym do góry można rozproszyć wszystkie chmury:)))
Jesienne fotki Joorga przypomniały mi te "cygańskie spódnice przy ognisku"! Na pewno szyjąc je czerpały inspirację z.. jesieni. Oby została jak najdłużej!
Szukając w mieście bieszczadzkich klimatów - jakoś się powoli październiczy ta jesień.30300
WUKO - a zaowocowało to miejskie poszukiwanie jakimś poetyckim bukietem jesiennych liści? : ))
Zaowocowało, asiu999, ale musi dojrzeć. Jesień ma w sobie magię niezwykłą - zachwyca zawsze jakby się to pierwszy raz w życiu widziało. Pozdrawiam,
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.