PDA

Zobacz pełną wersję : Schronisko na Wetlińskiej



Anonymous
22-08-2002, 09:26
Dawno już nie byłem w Bieszczadach.
Czy schronisko na połoninie Wetlińskiej jeszcze dzała?
Czy ktoś tam był w tym roku?
Czy się poleca tą placówkę?
Czy trzeba wcześniej zarezerwować miejsce?

Aleksandra
22-08-2002, 23:06
Działa
tak był
jest bardzo popularna
jeśli przyjdziesz i wszystko będzie zajete to nikt Ci tzw. "gleby" nie odmówi.

Anonymous
22-08-2002, 23:14
Schronisko oczywiście dziala - jakże mogłoby byc inaczej. Toć Chatka Puchatka kultowym już miejscem się mieni i bez niej Bieszczady to juz nie byłoby to. Co prawda nie tak dawno, komuś bardzo zależało na wysadzeniu stamtąd dzierżawcy, ale pozycja schroniska była w zwiazku z tym i tak nie zagrożona. Dzierżawca ostatecznie jest ciągle ten sam :)
O tej porze to juz raczej rezerwować nie trzeba, ale zawsze mozna miec pecha i trafić na wiekszą grupe i brak miejsc, ktorych jest bodajże 20. Przy czym na "glebę" w razie czego zawsze możesz liczyc. Nocleg, o ile się nie zmieniło kosztuje 20zł (łóżko), gleba nie wiem. Długie weekendy minęły, wrzesień się zbliża, ruch z wolna maleje. To już nie majowy wekend, kiedy to podobno na Wetlińską wchodziło 3tys. ludzi dziennie...
Pozdrawiam
Piotr

sofron
23-08-2002, 11:59
Poprawka: jeżeli chodzi oruch to na podstawie obciążenia anteny sieci komórkowej w Wetlinie ruch jest dokładnie na poziomie weekendu majowego. Wiadomość pochodzi od operatora tejże sieci.
Niestety.
Pozdrawiam
sofron

Anonymous
23-08-2002, 12:13
Może wiadomość pochodzi z ostatniego długiego weekendu, kiedy to ruch był jeszcze wiekszy niż w maju? Jeśli nie, to dziwne - w końcu "wszyscy" narzekają na pustki w Bieszczadach przez całe lato...

Zdrowia
Piotr

duszewoj
25-08-2002, 19:02
...gleby by nigdy nie odmówiła. Chyba nikomu. (?). duszewoj:)

Anonymous
25-08-2002, 23:24
Oleńka na pewno. Chatka Puchatka też. A Duszewojowi to by Oleńka pewnie i buziaka nie odmówiła. Może mnie też?... Barszczyk Zapomniany Ostatnio

Aleksandra
26-08-2002, 00:39
za prowokacje, co?
Znika Pan jak po spotkaniu z błądzoniem, a potem się buziaków dopomina, ładnie to tak?
Ale może w mej surowości złagodnieje, jeśli zaczaruje Pan coś z data 14 IX, gdyz mi równiez całkowicie nie pasuje...
Pozdrawiam serdecznie :>