Jarek L
13-01-2009, 07:12
"Osiedliłem się na „Zimnej Górze” bardzo dawno temu,
Wydaje się jakby upłynęły niezmierzone lata.
Wędruję swobodnie, czaję się za drzewami i potokami,
I przesiaduję godzinami, obserwując zjawiska.
Ludzie nie zapuszczają się głęboko w góry.
Białe obłoki zbierają się i kłębią.
Rzadka trawa służy za materac,
Błękit nieba jest świetną kołdrą.
Zadowolony, z kamieniem pod głową,
Pozwalam niebu i ziemi przechodzić swoje przemiany."
Hanshan (Zimna Gora), chinski pustelnik i poeta, 8-9 w n.e.
Wiecej na stronie http://mahajana.net/teksty/han-shan_poematy.html
Wydaje się jakby upłynęły niezmierzone lata.
Wędruję swobodnie, czaję się za drzewami i potokami,
I przesiaduję godzinami, obserwując zjawiska.
Ludzie nie zapuszczają się głęboko w góry.
Białe obłoki zbierają się i kłębią.
Rzadka trawa służy za materac,
Błękit nieba jest świetną kołdrą.
Zadowolony, z kamieniem pod głową,
Pozwalam niebu i ziemi przechodzić swoje przemiany."
Hanshan (Zimna Gora), chinski pustelnik i poeta, 8-9 w n.e.
Wiecej na stronie http://mahajana.net/teksty/han-shan_poematy.html