PDA

Zobacz pełną wersję : Irasowa propozycja



irek
13-02-2009, 23:08
Najwyżej zostanę malkontetem roku 2010 ale tu jest tak wesoło że już mnie nic nie zdziwi :mrgreen:

Więc ogłaszam nabór na KIMBowy wyjazd na Pikuj jak ktoś zaproponuje Nepal to rezygnuje ze swojej propozycji :twisted:

Warunki:
max 6 osób chyba że cyferki (Andrzej i Wojtek) też pojadą i zabiorą kogoś ew auta) osobowe auta: trasa dla nich spokojnie dostępna.

Ale na razie piszę jak bym tylko ja jechał :twisted:

Wyjazd z UG w piątek 15go godz 13-15sta Krościenko - Użok - Szczerbowiec
Wyjazd na pastwiska nad Szczerbowcem (w przypadku gdy ktoś dołączy osobówką zostawia ją na wysokości sklepu i ok 500 m pokonuje na nogach)
Tu po południu rozkładamy namioty z widokiem na Poł Równą i Ostą Horę pijemy Zakarpacki Koniak przy ognisku i rano wyruszamy na Pikuj.
Trasa ta to taki stopień trudności jak wyjście z Przeł. Wyżnej na Chatkę Puchatka więc i nawet kaszląca młodzież może nawet wyjść.
Koło południa wracamy i jedziemy na obrady KIMBowe.

Koszty ok 20zl na paliwo.

Utrudnienia: Jak rozłożę w irasowozie 3 rzędy siedzeń to plecaki i namioty trzymamy na kolanach.

Zapewniamy:
usługę przewodnicka z pastwiska nad Szczerbowcem na Pikuj i z powrotem, zakupy w sklepie z liczydłami i świeże ryby.:mrgreen:

Zapisy: pierwsze 6 osób jadą :twisted:

Krysia
13-02-2009, 23:12
dywersant!!!
Lwów fajniejszy

Basia Z.
13-02-2009, 23:16
Zapisy: pierwsze 6 osób jadą


To ja jednak rezygnuję ze Lwowa i zapisuję się na Pikuj.

Trudno, możecie mnie teraz zabić za niedotrzymywanie obietnic, bo sama proponowałam ten Lwów i jest mi głupio.

Ale dla własnej przyjemności zdecydowanie wolę Pikuj.

(mam 2-osobowy namiot, śpiwór, palnik itd. - cały niezbędny sprzęt biwakowy)

Pozdrowienia

Basia

zbyszekj
13-02-2009, 23:21
Jeżeli piszesz to poważnie to ja się na to piszę. Wpadnę do Lutowisk na groby rodziców i będę miał czas. Pozdrawiam.

andrzej627
13-02-2009, 23:31
Iras, zapisz mnie i Wojtka, ale nie mamy namiotow.

andrzej627
13-02-2009, 23:57
Wyjazd z UG (...) Krościenko - Użok - Szczerbowiec

Przez Łubnię byłoby prawie cztery razy bliżej.

lucyna
14-02-2009, 06:32
Eeetam torpeduję tę propozycję
Libuchora-Starostyna-Pikuj to je to, bez problemu zrobicie w 8 godz

irek
14-02-2009, 08:54
Iras, zapisz mnie i Wojtka, ale nie mamy namiotow.

Ale chcecie jechać moim autem ? bo ja zakładam jeden biwak w namiocie w fajnym miejscu. W Szerbowcu nie ma żadnych kwater jedynie można u kogoś w Chaupie ale to już lepiej w namiocie. Jeżeli jedziecie autem Wojtka to kilka kilometrów od Szczerbowca w Zdeniowej są jakieś ośrodki wypoczynkowe i spora baza noclegowa?

Więc daj odpowiedź bo jak jedziecie ze mną to zostały już tylko 2 wolne miejsca jeżeli nie to 4ry.

irek
14-02-2009, 08:56
Eeetam torpeduję tę propozycję
Libuchora-Starostyna-Pikuj to je to, bez problemu zrobicie w 8 godz

Torpedować to sobie możesz jak założysz osobny wątek ze swoją propozycją i podstawisz tam busa. :mrgreen:

irek
14-02-2009, 09:24
Dodam tylko, że po drodze zatrzymamy się: Stara Sól - ruiny polskiego kościoła, kirkut w Starym Samborze, zabytkowa dzwonnica w Jasiennicy Zamkowej, Przeł. Użok, cudowne źródełko w Uzoku, cerkiew w Użoku, cerkiew w Husnym, Przeł za Husnym z fajnym widokiem na polskie Bieszczady.

andrzej627
14-02-2009, 09:28
Iras, Twoja propozycja bardzo mi się spodobała i dlatego natychmiast zarezerwowałem 2 miejsca u Ciebie. Nie konsultowałem się z Wojtkiem w tej sprawie ze względu na późną porę. Wojtek jest w tej chwili w Bieszczadach i będę miał z nim kontakt dopiero wieczorem. W tej chwili mogę tylko tyle powiedzieć.

irek
14-02-2009, 09:33
Ok to na wzór ewindencji SB ;)

1 Iras
2 Basia
3 Zbyszekj
4 Andrzej
5 Wojtek
6..........
7..........

Po rozmowie Andrzeja z Wojtkiem wieczorem może się 2 miejsca zwolnią.

Krysia
14-02-2009, 09:35
dopisz mnie i Wojtka Vm878215385218 bo on nie może postów pisać
bana dostał hahahahah

PS-z czego jeśli wyjdzie wycieczka do Lwowa do skutku to być może zmienię zdanie

irek
14-02-2009, 10:04
No więc lista zamknięta. Jeżeli ktoś się jeszcze dopisze to będzie na liście rezerwowej (wg kolejności zgłoszeń) gdyby ktoś z zapisanych zrezygnował.

Tarnina
14-02-2009, 13:14
My z Maniem też ( w takim razie rezygnujemy z Lwowa ), jeżeli nie będzie miejsca u Ciebie pojedziemy własnym samochodem :)

Basia Z.
14-02-2009, 14:25
Dodam tylko, że po drodze zatrzymamy się: Stara Sól - ruiny polskiego kościoła, kirkut w Starym Samborze, zabytkowa dzwonnica w Jasiennicy Zamkowej, Przeł. Użok, cudowne źródełko w Uzoku, cerkiew w Użoku, cerkiew w Husnym, Przeł za Husnym z fajnym widokiem na polskie Bieszczady.


No tego wszystkiego to już nie mogę odpuścić. 8-)

Przyznam się Wam, że o ile byłam 4 razy w Czarnohorze, 3 razy w Gorganach, 4 razy w G. Pokucko-Bukowińskich, poza tym w Połoninach Hryniawskich i w Czywczynach to nie byłam jeszcze ani razu w Bieszczadach Wschodnich i najwyższy czas to naprawić.
Będę stawać na głowie aby pojechać na ten wypad, tym bardziej że wystarczą mi 2 dni urlopu.

No i liczy się fajne towarzystwo :-)

Pozdrowienia

Basia

P.S. Koniaku raczej nie pijam, ale zakarpackie wina są doskonałe.
Już się cieszę na ten wyjazd.

andrzej627
14-02-2009, 15:25
No i liczy się fajne towarzystwo :-)

Cieszę się, Basiu, że się zobaczymy.

W ramach przygotowań do wyprawy założyłem wątek: Zestaw sypialny (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=4919)

pioabram
14-02-2009, 17:43
No więc lista zamknięta. Jeżeli ktoś się jeszcze dopisze to będzie na liście rezerwowej (wg kolejności zgłoszeń) gdyby ktoś z zapisanych zrezygnował.
Wpisuje sie na liste rezerwową!Dzieki takim wypadom KIMB-wym,to frekwencja moze podskoczyc nawet o 300%.
Krycha to jedz juz do tego Lwowa!Mam,namiot,spiwór,i buty,nie wybieram sie (Narazie)do Nepalu;)

pioabram
14-02-2009, 17:47
Wpisuje sie na liste rezerwową!Dzieki takim wypadom KIMB-wym,to frekwencja moze podskoczyc nawet o 300%.
Krycha to jedz juz do tego Lwowa!Mam,namiot,spiwór,i buty,nie wybieram sie (Narazie)do Nepalu;)Wejscie na PIkuj,w Maju bedzie pieknym rozpoczeciem sezonu.

Krysia
14-02-2009, 17:53
Krycha to jedz juz do tego Lwowa!
Ty Brutusie!!!
a może zróbmy to razem;-))))
Uśmiechnij się do Tarniny i jedź z nimi autem?

pioabram
14-02-2009, 18:01
Ty Brutusie!!!
a może zróbmy to razem;-))))
Uśmiechnij się do Tarniny i jedź z nimi autem?
Tarnino ,usmiecham sie do cię!:-):-)!Kurcze do maja,to kto wie,moze będą potrzebne autobusy do przewozu wszystkich chetnych.W koncu to forum bieszczadzkie. A,przeciez,jest, "oczywista ,oczywistosc",ze Pikuj najwyzszy w Bieszczadach jest!I kazy (forumowiczo-bieszczadnik,wejsc na niego musi)

Aleksandra
14-02-2009, 18:30
Co raz lepiej :)

Jaki ruch w tym podforum....

Iras - kupuj większy samochód, z samych zaliczek wystarczy ;)

pozdrawiam

ps. KIMB powinien trwać tydzień, a co drugi dzień wycieczka

andrzej627
14-02-2009, 21:50
KIMB powinien trwać tydzień, a co drugi dzień wycieczka
Aleksandra, masz rację. Nie trzeba przyjeżdżać tylko na weekend. Część uczestników już robi wspólne wycieczki przed KIMBem i po KIMBie. Z roku na rok ludzie się lepiej znają i to powoduje, że mają coraz większą chęć spędzać wspólnie czas. W tym roku wspólne wycieczki zapowiadają się wyjątkowo obficie.

vm2301
14-02-2009, 22:17
Dla formalności, chciałbym potwierdzić swoje zgłoszenie, które przekazała w moim imieniu Orsini.

Pozdrawiam:)

Krysia
14-02-2009, 22:24
o bana Ci zdjęli :lol:

vm2301
14-02-2009, 22:33
Sam go zdjął...tak jak żem sam nałożył ...kurna

Stały Bywalec
15-02-2009, 07:19
No i wygląda na to, że "Lwów" został skutecznie "storpedowany" (w większości ci sami uczestnicy, ta sama data !!!).
Po co, Irek, wyskoczyłeś z tym tematem, nie poczekawszy na moje wyjaśnienie odnośnie rzekomo podjętych już ustaleń co do osoby organizatora wycieczki jednodniowej do Lwowa ? Żadnych takich ustaleń przecież nie było.

Wcześniej nie mogłem tego zdementować. Wczoraj prawie cały dzień siedziałem w lesie (Puszcza Kampinoska), a po powrocie do domu jeszcze musiałem obsłużyc "Walentynkę". Już mi się więc nie chciało otworzyć komputera, dopiero dziś rano zamieściłem (w sąsiednim "lwowskim" wątku) stosowne wyjaśnienie.

Cóż, wygląda na to, że ze Lwowa na razie nici.
To ja Ci jeszcze coś takiego napiszę: obym się mylił, ale nie licz za bardzo na zapisanych uczestników wyprawy na Pikuj. Chyba że im u podnóża tej góry zapewnisz pokoje jednoosobowe z łazienkami i ciepłą wodą. A niektórych to nawet wwieziesz na sam szczyt quadem.

Dobrze Ci więc radzę: zamknij ten temat i otwórz nowy - lwowski (zapisy). Zapiszę się jako jeden z pierwszych i jako jeden z pierwszych wpłacę wymaganą zaliczkę.

vm2301
15-02-2009, 07:39
Hmm, hmm...a to nie miało być quadów? ja nie będę piechotą zapindalał oczywiście, przecież nie po to w góry jadę, by na nie włazić na nogach.

Irek, proszę o stosowne wyjaśnienie.


Pozdrawiam:);)

irek
15-02-2009, 09:09
No i wygląda na to, że "Lwów" został skutecznie "storpedowany" (w większości ci sami uczestnicy, ta sama data !!!).
Po co, Irek, wyskoczyłeś z tym tematem, nie poczekawszy na moje wyjaśnienie odnośnie rzekomo podjętych już ustaleń co do osoby organizatora wycieczki jednodniowej do Lwowa ? Żadnych takich ustaleń przecież nie było.

Stały Bywalcze jak poprosiłeś "Irek, w takim razie działaj i znajdź organizatora takiej wycieczki." to tak uczyniłem, znalazłem, zaproponowałem jak to prosto i skutecznie zrealizować. Zaraz potem Lucyna zaproponowała swoje usługi w tym temacie by za chwile je odwołać.

Po przeczytaniu:


Irek nie zgłosiłam innej propozycji. Z Danielem rozmwiałam o tym wyjeździe kilka tygodni temu. SB dostał dawno te propozycje. Nie wprowadzaj zamieszania.

już zgłupiałem i mi się Lwowa odechciało. Lucyna niby żadnej propozycji nie zgłosiła choć zgłosiła itp itp



Dobrze Ci więc radzę: zamknij ten temat i otwórz nowy - lwowski (zapisy). Zapiszę się jako jeden z pierwszych i jako jeden z pierwszych wpłacę wymaganą zaliczkę.

SB no ciężko, żebym teraz ludzi w balona zrobił i powiedział wyp... z samochodu i jećta sobie do Lwowa. Lucyna pewnie się postara i zaproponuje tak fajny wyjazd do Lwowa że przekona tych co Pikuj im się spodobał. Ja do nikogo nie będę miał pretensji ani żalu jak zrezygnuje z Pikuja. Niektórzy przecież nawet zastrzegli że mogą zrezygnować z Pikuja na korzyść Lwowa. Jeżeli się okaże, że na Pikuj zostanie zbyt mało chętnych a wycieczka do Lwowa będzie zapowiadała się ciekawie to i sam pewnie się zapiszę bo ten pomysł od razu mi się spodobał.


Hmm, hmm...a to nie miało być quadów? ja nie będę piechotą zapindalał oczywiście, przecież nie po to w góry jadę, by na nie włazić na nogach.

Irek, proszę o stosowne wyjaśnienie.
Pozdrawiam:);)

Vm nie chciałem od razu zdradzać wszystkich niespodzianek :mrgreen: ale skoro nalegasz. Najpierw offroad na przeł. pod Pikujem, potem quadami na szczyt, na szczycie biesiada karpacka, występ zespołu ukraińskiego, kuminiarz z akordeonem, zabawy integracyjne (rzut toporkiem do malkontenta roku przywiązanego do słupa na Pikuju) oraz strzelanie z łuku do przelatujących ptaków. Następnie zjazd na linach lub paralotniach na przełęcz, przejazd offroad połoniną do przeł. użockiej i spływ pontonami sanem do Sękowca.

Krysia
15-02-2009, 09:40
a tak całkiem serio: ile kosztuje wynajęcie quada na Ua???
Czy oferują tam takie usługi w ogóle?
Bo Sb zapodał fantastyczny jak dla mnie pomysł!!!:razz:

vm2301
15-02-2009, 10:02
@Irek

Brzmi w miarę ciekawie, nie przekonuje mnie to jeszcze, bom nie pewien, czy oby wygodną wersalkę masz z tyłu..no i czy lodówka jakowaś w tym dyliżansie jest, bo dla ochłody chciałbym tam schłodzić trochę wódy mineralnej.


Po drugie, tak już na poważnie, to myślę, że jako organizator rządzisz, więc Twoje decyzje są ostateczne, po drugie jeśli uznasz, że to był zły pomysł i zechcesz się wycofać, to nikt się nie obrazi...chyba;)

...jeśli miało by to być przyczyną waśni jakowyś...

Ja w każdym razie do Lwowa chętnie pojadę...inną razą, ze swoimi babami na ten przykład.
tak więc chęć pikujowania zgłaszam - w ciągu miesiąca znać będę myślę plan działania i wtedy akces potwierdzę chętnie stosownym przelewem na poczet kosztów podróży.


Piątek to miałby być z samego rana, tzn o świcie?



Pozdrawiam:)

vm2301
15-02-2009, 10:03
a tak całkiem serio: ile kosztuje wynajęcie quada na Ua???
Czy oferują tam takie usługi w ogóle?
Bo Sb zapodał fantastyczny jak dla mnie pomysł!!!:razz:


Znowu Cię psy pogryzły, czy co?

Zrób se zupkę, poczujesz się lepiej;)

irek
15-02-2009, 10:20
Ja się nie zamierzam wycofywać chyba że ekipa się rozmyśli. Przedpłat nie przewiduje bo nie angażujemy tutaj żadnej firmy, rzuciłem hasło 20zł nie wiem ile paliwa spale, nie chce mi się liczyć. Po prostu zobaczymy ile spalimy ropy i po powrocie się na nią zrzucicie. Godzina wyjazdu też nie jest sztywna podałem godziny popołudniowe mając na względzie, że pewnie część osób przyjedzie tylko na weekend. Ale jak będzie możliwość wyjechać rano to z takowej bym skorzystał będzie więcej czasu na zwiedzanie po drodze lub ew kolejkę na granicy.

Swoją drogą to Pikuj też nie koliduje aż tak bardzo ze Lwowem. Nad lokalizacją glosuje już 30 osób przyjedzie może więcej ja z tego grona "wykradłem" 6 osób i Mania i Tarninkę. Więc być może będą 2 wycieczki do wyboru. Przecież na poprzednich KIMBach nikt nie miał do nikogo pretensji że część poszła na Rawki, część na Tarnicę a jeszcze inni pili piwo w barze.

Zresztą Lwów jest w Bieszczadach naprawdę łatwo dostępny wystarczy na byle jakim przystanku oderwać sobie z plakatu karteczkę z telefonem, zadzwonić i już na drugi dzień jest się we Lwowie.

Tarnina
15-02-2009, 18:27
Sami narazie zapisaliśmy się na listę rezerwową do Irasowozu, jednak jeśli nikt się nie wykruszy, to podtrzymujemy chęć jechania własnym samochodem, wtedy też możemy rozmawiać o 2 wolnych miejscach. A tak na marginesie, to jakoś chyba jestem człowiekiem małej wiary co do wymogów noclegowo - gastronomicznych pod Pikujem dla niektórych członów irasowej wyprawy ( bez urazy :) ) Pozdrawiam :)

pioabram
15-02-2009, 18:56
Sami narazie zapisaliśmy się na listę rezerwową do Irasowozu, jednak jeśli nikt się nie wykruszy, to podtrzymujemy chęć jechania własnym samochodem, wtedy też możemy rozmawiać o 2 wolnych miejscach. A tak na marginesie, to jakoś chyba jestem człowiekiem małej wiary co do wymogów noclegowo - gastronomicznych pod Pikujem dla niektórych członów irasowej wyprawy ( bez urazy :) ) Pozdrawiam :)
Cóz do maja daleko,i zapewne,plany jeszcze nieraz elegną modyfikacji!,Miejmy nadzieje ze jeszcze jakis forumowicz z autkiem 4x4,dołaczy do wycieczki na Pikuja,w koncu Iras obiecał,"ofroad",Ciekawe czy w "Krainie Wilka",juz nie mają takiej oferty?:mrgreen:,a jesli jeszcze nie,to zapewne dlatego ze nie ma tam,"odpowiedniej",bazy noclegowej,dla ichze klienteli..;)

Marcowy
15-02-2009, 22:26
Marcowe zgłaszają akces Pikujowy. Jesteśmy zasadniczo samowystarczalni, choć nasze doświadczenie w poruszaniu się samochodem po Ukrainie jest niewielkie i mamy nieduże, nisko zawieszone autko :smile: Reszta wytycznych z pierwszego postu Irka nam bardzo odpowiada.

Stały Bywalec
16-02-2009, 06:19
Żeby potem nie było na mnie, że Was nie ostrzegłem.

Ja wprawdzie osobiście nie podróżowałem indywidualnie po Ukrainie, ale znam sporo relacji z tzw. pierwszych ust i pochodzących od osób wiarygodnych.
Nieprzyjemności możecie mieć głównie (choć nie tylko) podczas przekraczania granicy swoimi samochodami. Możecie bardzo dłuuugo podziwiać architekturę drogowego przejścia granicznego. W skrajnym przypadku mogą Wam rozebrać samochody na czynniki pierwsze, a złożenie ich z powrotem zajmie akurat cały KIMB.

Mam tylko nadzieję, że Irek - jako Stały Tubylec - przetarł już owe drogowe szlaki i potrafi tak pokierować wyprawą, aby żadne nieprzyjemności Was nie spotkały.

Krysia
16-02-2009, 07:26
Cóż za pesymizm :mrgreen:
na granicy są i owszem problemy, ale potem jakie wspomnienia :mrgreen:
Co do całej reszty...

Stały Bywalec
16-02-2009, 07:49
Cóż za pesymizm :mrgreen:
na granicy są i owszem problemy, ale potem jakie wspomnienia :mrgreen:
Co do całej reszty...
Żebyś jeszcze nie zapiszczała, jak Jan M. Rokita !:smile:

Krysia
16-02-2009, 08:05
Ja nie jestem mężczyzną, żeby tak krzyczeć :mrgreen:

irek
16-02-2009, 08:23
Żeby potem nie było na mnie, że Was nie ostrzegłem.

Ja wprawdzie osobiście nie podróżowałem indywidualnie po Ukrainie, ale znam sporo relacji z tzw. pierwszych ust i pochodzących od osób wiarygodnych.
Nieprzyjemności możecie mieć głównie (choć nie tylko) podczas przekraczania granicy swoimi samochodami. Możecie bardzo dłuuugo podziwiać architekturę drogowego przejścia granicznego. W skrajnym przypadku mogą Wam rozebrać samochody na czynniki pierwsze, a złożenie ich z powrotem zajmie akurat cały KIMB.

Mam tylko nadzieję, że Irek - jako Stały Tubylec - przetarł już owe drogowe szlaki i potrafi tak pokierować wyprawą, aby żadne nieprzyjemności Was nie spotkały.

A ja głupi myślałem, że Lwów też jest na Ukrainie a on już chyba w Strefie Schengen.

Co do nieprzyjemności to na Ukrainie właśnie we Lwowie najczęściej się Polakom przytrafiają co nawet może potwierdzić kilku użytkowników tego forum. W górach jest bezpieczniej niż w naszych Bieszczadach. A przez to że niema jeszcze tam komercji to i milej niż u nas.

Co do granicy to do niedawna były na niej kolejki ale ja przez ostatnie 2 lata omijałem je jeżdżąc przez Słowację gdzie ich nie było. Obecnie w zaostrzeniu przepisów celnych i na naszym przejściu w Krościenku zrobiło się pusto. Owszem przekraczanie granicy nie jest może frajdą ale nie jest horrorem a osoby z poczuciem humoru mają nawet ubaw. Zniesiono niedawno też karteczki imigracyjne tzw kwitoczki więc pozostaje tylko okazanie paszportu (kierowcy zieloną kartę i gdy auto jest zarejestrowane na obcą osobę upoważnienie notarialne, nie można też wjechać na UA autem lizingowanym -chyba że się coś zmieniło) i w zależności od humoru celnika trzeba wypełnić deklarację celną. Skromny ofiara może zaoszczędzić wypełniania kwitu ;)
Sprawdzanie polega na zaglądnięciu do auta bez wyciągania nawet bagażu. Miałem jedynie raz przypadek gdy mnie dokładnie przetrzepali bo miałem w samochodzie w torebce foliowej zioła prowansalskie i myśleli, że to narkotyki. Wyczuleni są też na punkcie noży więc jakiś wartościowych i większych lepiej nie zabierać bo zabiorą. Rozkręcają raczej nasi wracających ale to trzeba mieć passata kombi i 60 pieczątek miesięcznie w paszporcie, turyści przeważnie jadą bez żadnej odprawy celnej.

A dalej to już tylko sam miód i rozkosz

irek
16-02-2009, 08:42
Marcowe zgłaszają akces Pikujowy. Jesteśmy zasadniczo samowystarczalni, choć nasze doświadczenie w poruszaniu się samochodem po Ukrainie jest niewielkie i mamy nieduże, nisko zawieszone autko :smile: Reszta wytycznych z pierwszego postu Irka nam bardzo odpowiada.

Bardzo się cieszę więc kilka słów o stanie dróg.

Większość drogi od granicy do Użoka to normalny asfalt może nie równy jak stół ale bez żadnych dziur i innych niespodzianek. Od Użoka do Husnego przez parę kilometrów droga przypomina tę do Wołosatego z przed 2 lat. Ale to krótki odcinek i można go powoli przejechać nie narażając samochodu. Potem droga szutrowa ale równiutka można z 70km/h spokojnie jechać. Przed Szerbovcem znowu asfat. Problem osobówki mogą mieć tylko z wyjechaniem na sam koniec wsi Szerboviec nad którą biwakujemy. To dosyć długa wieś i droga pnie się cały czas do góry robiąc się coraz gorsza. Ale zrobimy tak gdy uznacie że już jest za bardzo zła to zostawimy osobówki u jakiegoś gospodarza dając mu parę hrywien, sprzęt biwakowy zapakujemy do mojego i te kilkaset metrów przejdziecie sobie bez obciążenia na nogach.

Po drodze zrobimy ostatnie zakupy (mięsko na ognisko lepiej zabrać z polski, ziemniaki też lub je kupimy w S. Samborze. W wiejskich sklepikach często nie ma ziemniaków bo każdy ma swoje, ew można kupić w jakimś gospodarstwie)

Z bagażami wyjadę na łąki powyżej wsi tam na was zaczekam wybierzemy miejsce na biwak z pięknym widokiem na Ostrą Horę napalimy ognisko i pobiesiadujemy przy gitarze bo liczę, że Maniek ją zabierze. Rano zwiniemy manatki do auta sprowadzę je do 1 chupy by nie stało w z całym dobytkiem w lesie i ruszymy na Pikuj.

Krysia
16-02-2009, 08:49
Ja jestem za nerwowa na te granice, ale taka sama granica do Lwowa jak i na Pikuj. A co do paszportu to warto mieć;-)) ważny 10 lat i nie trzeba się stresować, że nie można do Egiptu pojechać. Ja nawet mam z wizą amerykańską, której pewnie nie wykorzystam.
Ja nie wiem Irek Ty chyba wyglądasz jak ćpun?bo conajmniej jeszcze raz u Ciebie narkotyków szukali :mrgreen:

Stały Bywalec
16-02-2009, 09:00
Ja jestem za nerwowa na te granice, ale taka sama granica do Lwowa jak i na Pikuj. (...)
Otóż, nie.
Do Lwowa można dojechać z zawodowym organizatorem takich jednodniowych wycieczek. A ów na ogół wszystko potrafi przewidzieć, wie, komu i ile w razie czego posma...ać.:smile:
To w końcu jego główne źródło utrzymania. Gdyby dopuszczał do nieprzyjemności na granicy, straciłby popyt na swoje usługi.
A i pogranicznicy nie czepiają się chyba zbytnio takich zorganizowanych "jednodniówek".

lucyna
16-02-2009, 09:17
Na Pikuj także można pojechać z zawodowym organizatorem.

irek
16-02-2009, 09:22
Otóż, nie.
Do Lwowa można dojechać z zawodowym organizatorem takich jednodniowych wycieczek. A ów na ogół wszystko potrafi przewidzieć, wie, komu i ile w razie czego posma...ać.:smile:
To w końcu jego główne źródło utrzymania. Gdyby dopuszczał do nieprzyjemności na granicy, straciłby popyt na swoje usługi.
A i pogranicznicy nie czepiają się chyba zbytnio takich zorganizowanych "jednodniówek".

Oj nie przeceniaj ich możliwości, ich rola polega na zebraniu od wycieczkowiczów ofiary o ile nie jest wliczona w cenę wyjazdu i przekazanie jej naszym sąsiadom, głównie po to by się nie czepiali i w drodze powrotnej nie stać w kolejce. Kolejek już niema a płacić trzeba bo się chłopaki nauczyli że z wycieczek kasa jest. A sprawdzają głównie Polacy i tu się nie da nic załatwić. Jak komputer wylosuje do dokładnej kontroli to nie ma zmiłuj się :mrgreen:

irek
16-02-2009, 09:23
Na Pikuj także można pojechać z zawodowym organizatorem.

Do Soliny z Sękowca również.

irek
16-02-2009, 12:15
Co by sie nie pogubić na razie wygląda to tak:

Irasowóz

Iras
Basia
Zbyszekj
Andrzej
Wojtek
Orsini
Vm


Maniowóz

Manio
Tarnina
Pioabram
.............

Marcowóz

Marcowy
Marcowa?
...........?
...........?

Stały Bywalec
16-02-2009, 13:46
Irek - a niech tylko Andrzej627 spróbuje teraz z Tobą nie pojechać na Ukrainę i nie zdobyć Pikuja !!! Spalony na Naszym Forum będzie !!! Specjalną kategorię "Powsimordy" dla Niego wymyślę !!! Do kronik bieszczadzkich przejdzie !!!

Krysia
16-02-2009, 13:52
SB rozumiem, że będzie to niecenzuralna kategoria;-)))
ps-już zacznij wymyślać :mrgreen::mrgreen:

Stały Bywalec
16-02-2009, 13:59
SB rozumiem, że będzie to niecenzuralna kategoria;-)))
ps-już zacznij wymyślać :mrgreen::mrgreen:
Jeszcze zdążę. A nuż się zreflektuje i jednak z Wami pojedzie ?
A tam, na Ukrainie, to jakoś poradzi sobie. Facet jest przecież niebiedny, wynajmie sobie wielbłąda, a na jego grzbiecie będzie na Pikuju przed Wami.

Krysia
16-02-2009, 14:02
A może mały zakładzik? :mrgreen:

irek
16-02-2009, 14:05
Irek - a niech tylko Andrzej627 spróbuje teraz z Tobą nie pojechać na Ukrainę i nie zdobyć Pikuja !!! Spalony na Naszym Forum będzie !!! Specjalną kategorię "Powsimordy" dla Niego wymyślę !!! Do kronik bieszczadzkich przejdzie !!!

Eh nie rób z tego Pikuja bóg wie jakiej góry. Z miejsca z którego będziemy podchodzić to dużo łatwiej niż z Wołosatego na Tarnicę.

pioabram
16-02-2009, 14:47
Bardzo się cieszę więc kilka słów o stanie dróg.

Większość drogi od granicy do Użoka to normalny asfalt może nie równy jak stół ale bez żadnych dziur i innych niespodzianek. Od Użoka do Husnego przez parę kilometrów droga przypomina tę do Wołosatego z przed 2 lat. Ale to krótki odcinek i można go powoli przejechać nie narażając samochodu. Potem droga szutrowa ale równiutka można z 70km/h spokojnie jechać. Przed Szerbovcem znowu asfat. Problem osobówki mogą mieć tylko z wyjechaniem na sam koniec wsi Szerboviec nad którą biwakujemy. To dosyć długa wieś i droga pnie się cały czas do góry robiąc się coraz gorsza. Ale zrobimy tak gdy uznacie że już jest za bardzo zła to zostawimy osobówki u jakiegoś gospodarza dając mu parę hrywien, sprzęt biwakowy zapakujemy do mojego i te kilkaset metrów przejdziecie sobie bez obciążenia na nogach.

Iras,co do planów,po wschodniej stronie,tom wszystko ok,y.A powiedz kiedy,i ktorego ruszasz ze Spały?Może mozna do ciebie tam dojechac?
A moze zrobmy jakis punk zbiorczy przed wycieczką na Pikuja,np w Rzeszowie 14.05,Bo tam najłtwiej dotrzec,z różnych stron Polski PKP-m,albo PKS-m.Ja np,jadę z Gdyni,orsyni,z Olsztyna,a Basia ze Sląska,...jak to widzisz?



Po drodze zrobimy ostatnie zakupy (mięsko na ognisko lepiej zabrać z polski, ziemniaki też lub je kupimy w S. Samborze. W wiejskich sklepikach często nie ma ziemniaków bo każdy ma swoje, ew można kupić w jakimś gospodarstwie)

Z bagażami wyjadę na łąki powyżej wsi tam na was zaczekam wybierzemy miejsce na biwak z pięknym widokiem na Ostrą Horę napalimy ognisko i pobiesiadujemy przy gitarze bo liczę, że Maniek ją zabierze. Rano zwiniemy manatki do auta sprowadzę je do 1 chupy by nie stało w z całym dobytkiem w lesie i ruszymy na Pikuj.


Iras,co do planów,po wschodniej stronie,tom wszystko ok,y.A powiedz kiedy,i ktorego ruszasz ze Spały?Może mozna do ciebie tam dojechac?
A moze zrobmy jakis punk zbiorczy przed wycieczką na Pikuja,np w Rzeszowie 14.05,Bo tam najłtwiej dotrzec,z różnych stron Polski PKP-m,albo PKS-m.Ja np,jadę z Gdyni,orsyni,z Olsztyna,a Basia ze Sląska,...jak to widzisz?

irek
16-02-2009, 15:08
Ja ze Spały ruszam z początkiem kwietnia a wracam z końcem października :mrgreen: mało prawdopodobne bym w maju był w domu ale jak by co to dam znać. Więc raczej spotkamy się już na miejscu KIMBu a z tymi co na UA będą jechać prosto z trasy to np pod "Niedźwiadkiem" w Ustrzykach D.

Basia Z.
16-02-2009, 15:13
Iras,co do planów,po wschodniej stronie,tom wszystko ok,y.A powiedz kiedy,i ktorego ruszasz ze Spały?Może mozna do ciebie tam dojechac?
A moze zrobmy jakis punk zbiorczy przed wycieczką na Pikuja,np w Rzeszowie 14.05,Bo tam najłtwiej dotrzec,z różnych stron Polski PKP-m,albo PKS-m.Ja np,jadę z Gdyni,orsyni,z Olsztyna,a Basia ze Sląska,...jak to widzisz?

Ja myślałam o tym żeby dotrzeć autobusem poprzedniego dnia wieczorem do Ustrzyk Dolnych, lub Leska, tam się przespać (np. w PTSM) i na umówiona godzinę być w Ustrzykach.

Jeżeli ktoś mi zaoferuje podwiezienie - nie będę się bronić ;)

Do Rzeszowa mam sporo połączeń w tym takie, gdzie jestem tam około 11.45 i 13.45, więc jak dla mnie też może być.

Jednak to my się musimy dostosować do Irka, a nie on do nas i proponuję aby Irek wyraził swoje decydujące zdanie.

Poza tym należy pamiętać, że nie możemy wyjechać za późno, bo chcemy tez po drodze coś zwiedzić ( i ja chciałabym jeszcze przy świetle słonecznym zrobić foty), a trasa liczy ładnych parę kilometrów (delikatnie mówiąc)


Pozdrowienia

Basia

irek
16-02-2009, 15:23
Wymieniając z Andrzejem różne tam sprawy GPSowe wpadł mi na którejś mapie GPS w oko jeden punkt pomiędzy Perechrestnym a Paszkowicami na zachód od drogi oznaczony jako wodospad Vojewodin, trzeba było by od naszej drogi iść w górę potoku w linii prostej 1,8 km. Jeździłem tamtędy już wiele razy ale nie wiedziałem o tym wodospadzie. Czy był ktoś przy nim? To coś fajnego? Czy tylko jakiś próg wodny nazwany szumnie wodospadem ? Może jak czas pozwoli to się tam wybierzemy ?

irek
16-02-2009, 15:26
Jednak to my się musimy dostosować do Irka, a nie on do nas i proponuję aby Irek wyraził swoje decydujące zdanie.

Basia

Do mnie nie musicie się dostosowywać ja będę na miejscu tzn pewnie w Ustrzykach G. i gdziekolwiek się umówimy (Bieszczady) tam dojadę na określoną godzinę.

Marcowy
16-02-2009, 16:22
Marcowóz

Marcowy
Marcowa
Marcówna
:-D

Co do logistyki przejazdu - nie mamy zastrzeżeń. Dzięki!

Krysia
16-02-2009, 17:55
ufff
to było trudne, bo to nie Andrzej :mrgreen:
ale się udało: Irku dopisz proszę do listy Ewę i Dertego :-D:-D:-D

joorg
16-02-2009, 18:49
...Marcowy
Marcowa
Marcówna..
Wiesz ,że Marcówna też musi mieć swój paszport.Tak na wszelki wypadek piszę.

Krysia
16-02-2009, 18:51
a dodatkowo Ewa i Marcin Scelina-nie wiem czemu sami się nie mogą zapisać :twisted::mrgreen: pewnie to kwestia zbyt młodego wieku :mrgreen:
No dobrze to mamy więcej chętnych niż miejsc
Kto jeszcze ma auto z zieloną kartą i nie boi się znanej z opowieści dzikiej i strasznej Ukrainy???

irek
16-02-2009, 18:55
Irasowóz

Iras
Basia
Zbyszekj
Andrzej
Wojtek
Orsini
Vm


Maniowóz

Manio
Tarnina
Pioabram
Ewa Dercikowa

Marcowóz

Marcowy
Marcowa
Marcówna

Zabierzecie kogoś jeszcze do marcowozu?

w kolejce:
Derty
Ewa Scelina
Marcin Scelina

Krysia
16-02-2009, 18:57
A Manio nie ma 5 osobowego auta?

irek
16-02-2009, 19:05
Może Pastor da się namówić co prawda ma problemy kondycyjne ale wycieczka fajna a na Pikuj nie musimy go ciągnąć. Z polanki nad Szerbovcem też zafajniste widoki najwyżej mu dotrzymam towarzystwa bo na Pikuju byłem już kilka razy. I popasamy razem krowy.
Pastor nie daj się prosić :mrgreen:

Krysia
16-02-2009, 19:08
Pastorkuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
koniecznie

vm2301
16-02-2009, 20:44
hyhyhy może by tego tour operatora z klimatyzowanym autobusem jednak zamiast do Lwowa to na Pikuj zamówić;)

Tarnina
17-02-2009, 07:22
Widzę,że nasze autko sie zapełnia, więc Irasku nie zapomnij o młodym , który pewnie też z nami jedzie jak zawsze :) A Orsini niech liczy miejsca w swoim namiocie bądź Orsiniowozie:) Auto pewnie ma i Wojtek z Andrzejem 627,nasze też nie jest terenowe , pozdrówki

Stały Bywalec
17-02-2009, 07:25
A może mały zakładzik? :mrgreen:
Bardzo chętnie, ale tylko poprzez priv.
Publicznie byłaby to złośliwość.
Ale nie radziłbym. Przegrałabys.:-D

Stały Bywalec
17-02-2009, 07:33
Marcowóz:

Marcowy
Marcowa
Marcówna

Wprawdzie nie jadę z Wami na Pikuj, ale wtrącę się z czystej życzliwości.

Poz. nr 3 z ww. listy (Marcówna) - stanowczo bym odradzał.
Małe dziecko potrafi znienacka zachorować na nie wiadomo na co, dostać wysokiej temperatury. I co wtedy zrobicie ?

Pastor
17-02-2009, 08:24
Może Pastor da się namówić co prawda ma problemy kondycyjne ale wycieczka fajna a na Pikuj nie musimy go ciągnąć. Z polanki nad Szerbovcem też zafajniste widoki najwyżej mu dotrzymam towarzystwa bo na Pikuju byłem już kilka razy. I popasamy razem krowy.
Pastor nie daj się prosić :mrgreen:

Witajcie! Chętnie pojadę z Wami. Zabiorę 3 a nawet 4 osoby (wolałbym 3,bo Plebania niewielka). Co do wyjścia na Pikuj to nie wykluczam, ale raczej wybiorę jakiś mniej ambitny wariant. Resztę się dogra. Pozdrawiam! + P......

irek
17-02-2009, 08:32
Irasowóz

Iras
Basia
Zbyszekj
Andrzej
Wojtek
Orsini
Vm


Maniowóz

Manio
Tarnina
Młody
Pioabram
Ewa Dercikowa

Marcowóz

Marcowy
Marcowa
Marcówna

Pastorowa Plebania

Pastor
Derty
Ewa Scelina
Marcin Scelina

Tarnina
17-02-2009, 08:33
Pastorku to fantastyczne, że się zdecydowałeś, bardzo bardzo się cieszę. Robi się coraz większa wyprawa :) Irasku, pewnie musisz zamowić autobus :)

Krysia
17-02-2009, 08:36
FANTASTYCZNIE!!!
Ja Ci bardzo chętnie potowarzyszę zawsze i wszędzie!!!tylko już bez spirytusu :mrgreen: wino, ja teraz wino pijam, w końcu w Kanie Galilejskiej nie powstała wódka;-))

Basia Z.
17-02-2009, 08:45
Witajcie! Chętnie pojadę z Wami. Zabiorę 3 a nawet 4 osoby (wolałbym 3,bo Plebania niewielka). Co do wyjścia na Pikuj to nie wykluczam, ale raczej wybiorę jakiś mniej ambitny wariant. Resztę się dogra. Pozdrawiam! + P......


Też bardzo się cieszę :-D

B.

pioabram
17-02-2009, 13:38
Witajcie! Chętnie pojadę z Wami. Zabiorę 3 a nawet 4 osoby (wolałbym 3,bo Plebania niewielka). Co do wyjścia na Pikuj to nie wykluczam, ale raczej wybiorę jakiś mniej ambitny wariant. Resztę się dogra. Pozdrawiam! + P......

A niezapomnisz o flaszce swojej słynnej nalewki?:lol:Co by ją skonsumowac na rusinskiej ziemi...
Jesli ,i Pastor dołączył,to ,dołączenie SB,jest kwestią paru godzin:razz:..

Krysia
17-02-2009, 13:46
to by było fantastycznie już w ogóle.
SB nie daj się prosić długo

Pastor
17-02-2009, 14:38
Na Pikuju nie byłem i chyba nie będę. Na Irasową wyprawę wybieram się ze względu na doborowe,sympatyczne towarzystwo. Mam nadzieje że Sz. Prezydent przyjmie zaproszenie. Miejsce na Plebanii (czyt. N. Patrol) gwarantowane. Nalewkę (symboliczną ilość), zabiorę, chociaż ukraińskie trunki też mają swoją renomę.
Re: Orsini
Znasz moje zasady (zwane czasami prawem zwyczajowym), więc wiesz że nie ośmieliłbym się damie zaproponować wódki. W grę wchodzi tylko spirytus, ewentualnie z niewielką domieszką mrożonej herbaty (jak u Lacha).
Co do wina i Kany Galilejskiej to odrobina sceptycyzmu wskazana. Ja sam robiłem podobne cuda (jako ministrant), tylko w odwrotną stronę, tzn. wino zamieniałem w wodę czy jakoś tak!
Cieszę się na ten wyjazd, pozdrawiam - Pastor ręką własną

Krysia
17-02-2009, 14:48
Popłakałam się ze śmiechu :mrgreen::-D:mrgreen:

mAAtylda
17-02-2009, 16:45
Mogę zapisać się z koleżanką?

irek
17-02-2009, 18:06
Możesz, ale nie musisz się pytać. Dopisuje was o ile Marcowy będzie miał dla was miejsce u siebie to na razie jakoś się wszyscy mieścimy. Jeżeli nie ma miejsca to musicie czekać aż ktoś z autem się zgłosi. Czy jedziecie swoim ?

irek
17-02-2009, 18:09
Irasowóz

1. Iras
2. Basia
3. Zbyszekj
4. Andrzej
5. Wojtek
6. Orsini
7. Vm


Maniowóz

8. Manio
9. Tarnina
10. Młody
11. Pioabram
12. Ewa Dercikowa


Marcowóz

13. Marcowy
14. Marcowa
15. Marcówna


Pastorowa Plebania

16. Pastor
17. Derty
18. Ewa Scelina
19. Marcin Scelina


20. Matylda
21. Koleżanka Matyldy

Krysia
17-02-2009, 18:15
a jak mówiłam KIMB na Pikuju to się pukaliście w głowę :lol::lol::lol:

buba
17-02-2009, 19:45
w dniach 8-17.05 zamierzamy sie troche pokrecic po ukrainie, (najpierw w czarnohore ruszamy) wiec dosyc prawdopodobne ze pod pikujem mozemy sie znalezc :) na pikuj raczej wchodzic mi sie nie bedzie chcialo (bylam juz 3 razy) ale impreza na pastwiskach brzmi bardzo zachecajaco :)

szczerbowiec (ja mam oznaczana jako szerbowiec) chodzi o ta miejscowosc jak schodzic z pikuja na poludniowy-zachod? glowna impreza (ta z koniakiem i winami ;) ) planowana jest na wieczor 15.05??? chetnie bysmy sie przylaczyli.. auto bysmy zostawili pod sklepem, namiot wezmiemy swoj. Jeszcze nie wiem ile osob ale od 2-4

irek
17-02-2009, 20:30
w dniach 8-17.05 zamierzamy sie troche pokrecic po ukrainie, (najpierw w czarnohore ruszamy) wiec dosyc prawdopodobne ze pod pikujem mozemy sie znalezc :) na pikuj raczej wchodzic mi sie nie bedzie chcialo (bylam juz 3 razy) ale impreza na pastwiskach brzmi bardzo zachecajaco :)

szczerbowiec (ja mam oznaczana jako szerbowiec) chodzi o ta miejscowosc jak schodzic z pikuja na poludniowy-zachod? glowna impreza (ta z koniakiem i winami ;) ) planowana jest na wieczor 15.05??? chetnie bysmy sie przylaczyli.. auto bysmy zostawili pod sklepem, namiot wezmiemy swoj. Jeszcze nie wiem ile osob ale od 2-4

Miasteczko namiotowe (bo tak to już trzeba nazwać) wyrośnie nad Szerbovcem 15go. Tego dnia też pewnie odbędą się degustacje zacnych trunków, ognisko i imprezy towarzyszące :mrgreen:
Pasanie krów i wyjście na Pikuj 16go rano, nawet fajnie, że są chętni do pasania krów to nie będzie trzeba z rana pakować manatków tylko po zejściu z Pikuja.
Miejscowość masz dobrą na myśli, spotyka się dwie nazwy tej wioski z czego badania przeprowadzone przez nas na miejscu wskazują, że większość mieszkańców twierdzi, że mieszka w Szczerbowcu.
Oczywiście ZAPRASZAMY :)

andrzej627
17-02-2009, 21:29
glowna impreza (ta z koniakiem i winami ;) ) planowana jest na wieczor 15.05??? chetnie bysmy sie przylaczyli
Buba, bardzo się cieszę, że się spotkamy w takim miejscu. Wiem, że lubisz mapy, dlatego podsyłam coś ciekawego:
http://wikimapia.org/country/Ukraine/Zakarpatska/

krawc
17-02-2009, 21:32
Hmm..sądziłem ze to żart Irasa ale teraz wygląda to interesująco..może by jeszcze jedno auto?

buba
17-02-2009, 21:57
Buba, bardzo się cieszę, że się spotkamy w takim miejscu. Wiem, że lubisz mapy, dlatego podsyłam coś ciekawego:
http://wikimapia.org/country/Ukraine/Zakarpatska/

o dzieki za mapy!!! tylko teraz nauczyc sie z tego korzystac ;)

mam nadzieje ze nic sie nie zmieni i uda sie spotkac! czytajac i waszych KIMBach nigdy by mi w glowie nie postalo ze moze wypasc na takie fajne miejsce!

ciekawe czy pod sklepem bedzie znow gosciu z winem "specnaz" a pani ze sklepu pamieta ta osobe ktora potracila przyczepke i wysypala wszystkie arbuzy ;) ile wspomnien, ile planow... juz sie doczekac nie moge!!!!!!!!

a moze ktos ma ochote wyjechac juz 8.05.??? :)

andrzej627
17-02-2009, 22:09
o dzieki za mapy!!! tylko teraz nauczyc sie z tego korzystac ;)

Klikaj, klikaj aż wyklinasz Дом w Szczerbowcu:
http://wikimapia.org/#lat=48.8126573&lon=22.9606909&z=18&l=2&m=a&v=2
To jest chyba ten sklep?

Stały Bywalec
17-02-2009, 22:32
A wrócicie chociaż 16 maja wieczorem ?
:|

irek
17-02-2009, 22:38
A wrócicie chociaż 16 maja wieczorem ?
:|

A może odpuśćmy sobie to głosowanie i zróbmy KIMB pod Pikujem :twisted:
jak nie to obiecujemy wrócić:mrgreen:

irek
17-02-2009, 22:42
Hmm..sądziłem ze to żart Irasa ale teraz wygląda to interesująco..może by jeszcze jedno auto?

Bob jaśniej, mam cię dopisać? z autem?

Stały Bywalec
17-02-2009, 23:00
A może odpuśćmy sobie to głosowanie i zróbmy KIMB pod Pikujem :twisted:
jak nie to obiecujemy wrócić:mrgreen:
Piszesz powaznie, czy żartujesz ?
Bo jeśli poważnie, to Ci powiem tak: masz rację, KIMB pod Pikujem to rzeczywiście doskonały pomysł (pod warunkiem co najmniej znośnej pogody dokładnie w tych dwóch dniach).
Ale chyba trzeba było taką propozycję zgłosić formalnie wcześniej, a nie teraz wszystko rozbijać.:evil:

Poza tym tak do końca nie jestem przekonany co do wysokiej frekwencji, aktualnie deklarowanej. Osoby, które jeszcze niedawno z przerażeniem wypowiadały się nt. niewygód i niewywczasów w Krywem, nagle teraz wybierają się ochoczo na dwa dni (z noclegiem) w dużo bardziej polowe warunki.
Chyba, że coś się tam zmieniło. Może już tam (pod Pikujem) zainstalowano nawet kabiny z bidetami ? :-D

andrzej627
17-02-2009, 23:09
Chyba, że coś się tam zmieniło. Może już tam (pod Pikujem) zainstalowano nawet kabiny z bidetami ? :-D
Tak, zmieniło się. W grudniu pod Pikujem został otwarty nowy hotel: http://www.reikartz.com/

Recon
17-02-2009, 23:14
Panie dziejku kochany, bo co innego wyjść z namiotu, przemyć rosą twarz i... ruszyć w góry, a co innego po całonocnej biesiadzie wstać z wygodnego łóżka, wziąć tusz i... ruszyć do śniadanka ze szwedzkiego stołu :)

andrzej627
17-02-2009, 23:26
Panie dziejku kochany, bo co innego wyjść z namiotu, przemyć rosą twarz i... ruszyć w góry, a co innego po całonocnej biesiadzie wstać z wygodnego łóżka, wziąć tusz i... ruszyć do śniadanka ze szwedzkiego stołu :)
Oczywiście, masz rację, to nie to samo. Ja jednak w dalszym ciągu studiuję zestawy sypialne z Decathlonu. Odpowiedziałem tylko na pytanie Stałego Bywalca, czy coś się zmieniło pod Pikujem.

Stały Bywalec
17-02-2009, 23:28
Oczekuję odpowiedzi od Irka (jako organizatora wyprawy).

A pytanie jest jak najbardziej poważne. Ostatecznie nie wszyscy, którzy deklarują udział w KIMB, pojadą z Wami na tę wycieczkę.
Jeśli nie przewidujecie powrotu 16-go wieczorem, albo powrót późny (a wtedy, jak znam życie, większość stwierdzi, że jest brudna, senna, zmęczona, więc tylko wykąpie się i pójdzie spać), to już lepiej teraz o tym napiszcie.

Bo przeciez nie wszyscy z Wami pojadą. :twisted:
Powinniśmy przeciez wszyscy postąpić tak, aby obie grupy ("Pikujpwa" i "nie-Pikujowa") nie zdezorganizowały sobie nawzajem KIMB-u.

andrzej627
18-02-2009, 00:30
a jak mówiłam KIMB na Pikuju to się pukaliście w głowę :lol::lol::lol:
Faktycznie, juz 18 grudnia pisałaś:


w związku ze znikomymi (stoi się maksymalnie do godziny) kolejkami w Krościenku moja propozycja brzmi: UKRAINA!
co więcej-skoro hardcore ma być vide Krywe to czemu nie Pikuj?Tam to ja nawet mogę spać w namiocie :lol: to dopiero byłby KIMB niezapomniany
Nikt nie pukał się w głowę, ale też nikt nie podjął wtedy tego pomysłu.

Krysia
18-02-2009, 07:03
SB matko jedyna jak Ty marudzisz!!!
Normalnie przyszłoroczny tytuł Malkontenta roku jest Twój :lol::lol::lol:
Wrócimy na obrady w sobotę-nie stresuj się aż tak!
I uwierz proszę, że ta Ukraina nie taka dzika jak sobie ją wyobrażasz, nie gwałcą (:-() tam, nie mordują, żyją tam normalni ludzie. I jak w to uwierzysz to jedź z nami!dostarczymy Cię na główne obrady na czas-słowo harcerza :lol:
Co do zmęczenia-i tak byśmy gdzies w sobotę w góry poszli i co?wtedy już by człowiek nie był zmęczony jakby przeleciał przez Bukowe na Tarnicę i do Wołosatego?



Bo przeciez nie wszyscy z Wami pojadą. :twisted:
.
spokojnie!pracujemy i nad tym :lol::lol::lol:
nieźle nam idzie jak do tej pory

Stały Bywalec
18-02-2009, 07:43
Orsini, dzikich gór i w ogóle dziczy to ja akurat się nie boję, bo akurat ja to wszystko kocham.:smile:

A na Pikuj nie wybieram się w wybranym przez Irka terminie z całkiem innych powodów. Jestem bowiem mężczyzną "z zasadami" a nie "chorągiewką na dachu". :lol::lol::lol:

A tak powaznie, to wybacz, ale Twoje zapewnienie o wczesnej godzinie powrotu (nie kolidującej z rozpoczęciem KIMB) jest niewystarczające. Powinien się w tej sprawie wypowiedzieć szef wyprawy, czyli Irek.

A zresztą, zmykam już z tego wątku tematycznego. Nie jadę z Wami, więc nie jest to mój temat. Swoje obawy wyraziłem (i będę nadal o tym pisał, dopóki Irek tych obaw nie rozwieje) w wątku poświęconym II turze głosowania.
:-)

irek
18-02-2009, 08:39
Oczekuję odpowiedzi od Irka (jako organizatora wyprawy).

A pytanie jest jak najbardziej poważne. Ostatecznie nie wszyscy, którzy deklarują udział w KIMB, pojadą z Wami na tę wycieczkę.
Jeśli nie przewidujecie powrotu 16-go wieczorem, albo powrót późny (a wtedy, jak znam życie, większość stwierdzi, że jest brudna, senna, zmęczona, więc tylko wykąpie się i pójdzie spać), to już lepiej teraz o tym napiszcie.

Bo przeciez nie wszyscy z Wami pojadą. :twisted:
Powinniśmy przeciez wszyscy postąpić tak, aby obie grupy ("Pikujpwa" i "nie-Pikujowa") nie zdezorganizowały sobie nawzajem KIMB-u.

SB pędzę Cię uspokoić z KIMBem pod Pikujem to był oczywiście żart.

Co do czasu to spokojnie się wyrobimy no chyba, że obrady zaplanujesz na 16stą. Ale dla Twojego spokoju przedstawię taki bezpieczny (z nadwyżką czasu) rozkład dnia (16maj)

8:00-9:00 śniadanko i wstępne pakowanie
O 9:00 wyjście na pikuj
13:00 powrót i pakowanie
13:30 wyjazd
15:30 granica
16:30 na stronie polskiej
17:30 Sękowiec lub Ustrzyki

Najmniej pewny jest czas (plan zakłada że w maju będzie taki ruch na granicy jak obecnie) na granicy będzie go można oszacować dopiero w maju i skorygować ew plan.

vm2301
18-02-2009, 08:44
8:00-9:00 śniadanko i wstępne pakowanie
O 9:00 wyjście na pikuj

Proponuję nazwę dla hufca pikujowego: susły

...ja tam połowy życia przespać nie mam zamiaru;)

Krysia
18-02-2009, 08:49
Ja tam lubię spać;-))
Wojtku nie wiesz co dobre :razz:
ale ja zostanę sobie przy ognisku na kiełbasie;-)))

andrzej627
18-02-2009, 11:31
A wrócicie chociaż 16 maja wieczorem ?
:|
Boisz się, że pojedziemy prosto do Rumunii?

buba
18-02-2009, 12:05
Chyba, że coś się tam zmieniło. Może już tam (pod Pikujem) zainstalowano nawet kabiny z bidetami ? :-D

jesli tak, to ja nie jade ;)



8:00-9:00 śniadanko i wstępne pakowanie
O.


to musze rozbic namiot gdzies daleko od was ;)



Boisz się, że pojedziemy prosto do Rumunii?

robi sie coraz bardziej interesujaco :D widac popelnilam błąd nie czytajac postow o KIMBach

andrzej627
18-02-2009, 12:16
jesli tak, to ja nie jade ;)

Buba, omijaj to miejsce z daleka:
http://wikimapia.org/#lat=48.7821657&lon=22.9536474&z=17&l=2&m=a&v=2

buba
18-02-2009, 12:54
Buba, omijaj to miejsce z daleka:
http://wikimapia.org/#lat=48.7821657&lon=22.9536474&z=17&l=2&m=a&v=2

apage satanas!!! brrrrrrrrrrr..bede omijac...

ktos wspominal ze na pikuj nie ma namiotu? w hotelu o ktorym pisze andrzej pisze ze mozna tam pozyczyc ;)

a tak z ciekawosci, czemu ta stronka nie jest po ukrainsku? toz to zachodnia ukraina, nie?

irek
18-02-2009, 13:31
robi sie coraz bardziej interesujaco :D widac popelnilam błąd nie czytajac postow o KIMBach

Wątek rumuński jest tutaj: http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=4800

A szczegóły tuatj: http://www.rumunia.net.travel.pl

Stały Bywalec
18-02-2009, 14:28
SB pędzę Cię uspokoić z KIMBem pod Pikujem to był oczywiście żart.

Co do czasu to spokojnie się wyrobimy no chyba, że obrady zaplanujesz na 16stą. Ale dla Twojego spokoju przedstawię taki bezpieczny (z nadwyżką czasu) rozkład dnia (16maj)

8:00-9:00 śniadanko i wstępne pakowanie
O 9:00 wyjście na pikuj
13:00 powrót i pakowanie
13:30 wyjazd
15:30 granica
16:30 na stronie polskiej
17:30 Sękowiec lub Ustrzyki

Najmniej pewny jest czas (plan zakłada że w maju będzie taki ruch na granicy jak obecnie) na granicy będzie go można oszacować dopiero w maju i skorygować ew plan.

Okay, czuję się uspokojony. KIMB rozpoczniemy więc ok. godz. 19-tej. Myślę, że do tej mniej więcej godziny zdąży się juz odświeżyć po podróży Szanowny Kolega Marcowy, który przecież będzie wręczał statuetki Oscarów (pardon: Moczymord, pardon: Powsimord).:lol:

PS
Wczoraj był Międzynarodowy Dzień Kota.
Irek, czym obdarowałeś mamę mojego Sabinka ? O jego tatusiu chyba też nie zapomniałeś ?
:lol:

krawc
18-02-2009, 17:47
Irasku-rozważam opcję włączenia sie do tej wycieczki-na Pikuju byłem dopiero 2 razy.Nie mam co prawda auta terenowego ale o ile dobrze zrozumiałem-wjazdu na szczyt nie planujesz?

andrzej627
18-02-2009, 21:10
Dla wprowadzanie się w nastrój wyprawy na Pikuj polecam filmy:
Pikuj i Borżawa (http://www.youtube.com/watch?v=wkjj49U-voQ)
oraz
Pikuj 1408 m.n.p.m panoram (http://www.youtube.com/watch?v=4-iqnb1va-k)

andrzej627
20-02-2009, 16:51
Wyjazd na pastwiska nad Szczerbowcem (...) Tu po południu rozkładamy namioty (...)


Iras, zapisz mnie i Wojtka, ale nie mamy namiotów.
Zakładam, że poza nami wszyscy zapisani mają już odpowiednie zestawy sypialne. Czy może mylę się?

Basia Z.
20-02-2009, 16:56
Zakładam, że poza nami wszyscy zapisani mają już odpowiednie zestawy sypialne. Czy może mylę się?

Nie wiem jak inni, ale ja dysponuję jednym wolnym miejscem w namiocie.

B.

Marcowy
20-02-2009, 19:46
Wybaczcie milczenie, byliśmy poza zasięgiem netu. Tak, są takie miejsca! :-)

Szczerze: jako rodziciele rocznej Marcówny, którą mamy zamiar wziąć z sobą, wolelibyśmy nie zobowiązywać się do zabierania kogoś lub czegoś innego :cry: Jeśli nam cokolwiek z powodu Małej wypadnie i będzie trzeba zrezygnować z wyjazdu, będziemy mogli po prostu się wycofać nie powodując komplikacji dla pozostałej części grupy. Oczywiście jeśli wszystko będzie OK, to zabierzemy wszystko i każdego (byle legalnie!), ale to okaże się w dzień wyjazdu. Dzięki za zrozumienie :razz:

PS. Oczywiście wręczanie Powsimord to dla mnie priorytet, więc będę na czas.

irek
20-02-2009, 21:53
Wybaczcie milczenie, byliśmy poza zasięgiem netu. Tak, są takie miejsca! :-)

Szczerze: jako rodziciele rocznej Marcówny, którą mamy zamiar wziąć z sobą, wolelibyśmy nie zobowiązywać się do zabierania kogoś lub czegoś innego :cry: Jeśli nam cokolwiek z powodu Małej wypadnie i będzie trzeba zrezygnować z wyjazdu, będziemy mogli po prostu się wycofać nie powodując komplikacji dla pozostałej części grupy. Oczywiście jeśli wszystko będzie OK, to zabierzemy wszystko i każdego (byle legalnie!), ale to okaże się w dzień wyjazdu. Dzięki za zrozumienie :razz:

PS. Oczywiście wręczanie Powsimord to dla mnie priorytet, więc będę na czas.

W sumie to dobrze bo mój samochód będzie wiózł 7 osób, po rozłożeniu wszystkich siedzeń nie ma już bagażnika więc nasze namioty i plecaki będzie trzeba upychać po innych autach. W innym wypadku będziemy wszystko na kolanach wieźć.

Marcowy
10-03-2009, 09:07
Niestety, musimy zmienić plany na maj i w Biesach pojawimy się dopiero w dzień KIMB-u, więc odpadamy z wyprawy na Pikuj :neutral: Pozdrawiamy, M&M&M'sy

irek
10-03-2009, 15:54
Aktualizacja bo parę osób zgłosiło się na PW

Irasowóz

1. Iras
2. Basia
3. Zbyszekj
4. Andrzej
5. Wojtek
6. Orsini
7. Vm


Maniowóz

8. Manio
9. Tarnina
10. Młody
11. Pioabram
12. Ewa Dercikowa


Pastorowa Plebania

13. Pastor
14. Derty
15. Ewa Scelina
16. Marcin Scelina


17. Matylda
18. Koleżanka Matyldy
19 Bob
20 Tomek e-bieszczady.pl
21 Żona Tomka
22 Zbyszekj
23 Żona Zbyszkaj

krawc
10-03-2009, 20:55
W uzupełnieniu do postu Irasa: Mam w planie jechać swoim autem ale uprzedzam, że nie mam auta terenowego. O ile Iras ma w planie włóczyć nas po bezdrożach to ja odpadam. Jeśli będą jakie takie drogi to w porządku -jadę i zabieram chętnych, według kolejności z Listy, czyli mAAtylda i jej koleżanka (o ile oczywiście będą tym zainteresowane ) no i może jeszcze kogoś.Co do sprzętu -mam namiot, formalnie 3-osobowy.

irek
10-03-2009, 21:01
czyli mAAtylda i jej koleżanka (o ile oczywiście będą tym zainteresowane ) no i może jeszcze kogoś.Co do sprzętu -mam namiot, formalnie 3-osobowy.

Nieźle kombinujesz :mrgreen:

krawc
10-03-2009, 21:47
Głodnemu chleb na myśli, Irasku

Krysia
10-03-2009, 22:03
o szit Iras ma 4rkę czy 5tkę nawet!!!:shock: :mrgreen::mrgreen:

vm2301
11-03-2009, 08:35
Z przyczyn niezależnych stoi pod znakiem zapytania mój udział w piątkowym wyjeździe na Pikuj.

Sprawa wyjaśni się na 100% gdzieś pod koniec marca, może w pierwszej połowie kwietnia.

Tak sobie pomyślałem, że nie fair byłoby blokowanie miejsca do ostatniej chwili w sytuacji, gdy mało prawdopodobne jest, bym mógł w piątek gdziekolwiek ruszyć.

Być może są osoby, które moją rezerwację na tylnej wersalce samochodu Irka, tudzież spanie pod nim (tym samochodem oczywiście) wykorzystać może na 100%.

Gdyby tak się szczęśliwie jednak złożyło, że piątek mam do dyspozycji, jakoś dam sobie radę, podczepię sie pod kogoś albo w ostateczności przyjemność pasażerowania w hummerze zamienię na przyjemność powożenia własnego klekota.

Przepraszam za zamęt, w dużej mierze, to ode mnie niezależne.


Pozdrawiam:)

manio
16-03-2009, 11:15
Nieniejszym bardzo proszę o nie branie pod uwagę mojego wozu w wyprawie na Pikuj.Piszę to nie ze względu na to, że nie mamy zamiaru pojechać ,tylko dlatego że skład maniowozu jest pełny(5 osób) i nie jesteśmy w stanie nikogo więcej zabrać

vm2301
14-04-2009, 09:58
Dzień dobry,

Z powodów zawodowych jestem zmuszony wycofać się z uczestnictwa w pikujowej wycieczce:(

Pozdrawiam:)

Krysia
16-04-2009, 21:40
No dobra: to kto w końcu jedzie?
ja :mrgreen:

Henek
16-04-2009, 21:49
przecież na drugim forumie jest pełna lista.

Krysia
16-04-2009, 21:51
Naprawdę?
i jest na niej np Derty, który chyba raczej nie jedzie, a nie pisze tam.
Więc ma szansę się zdeklarować jak i inni-nie każdy jest zalogowany i tu i tam...chyba :mrgreen:
Myślę, że już czas planować kto i z kim konkretnie, i o której, bo to raptem za miesiąc

Basia Z.
12-05-2009, 22:49
Zajrzałam na drugie forum i przeklejam post Irka:



A ja mam bardzo złe wieści, wybrałem się dzisiaj na Ukrainę zatankować auto i zrobić małe zakupy kolejki prawie nie było ale Ukraincy mnie cofneli z powrotem. Mam częściowo oderwane zdjęcie w paszporcie i z takim mnie nie wpuścili, muszę wymienić paszport. Więc z przyczyn niezależnych odemnie muszę się wycofać z Pikuja. Ale mam nadzieję, że w takiej sytuacji Wojtek może zdecyduje się jechać swoim i zabrać część osób ? Dobrze, że chociaż Rumunia jest w UE i wystarczy dowód osobisty bo bym miał z głowy dwa wyjazdy za jednym zamachem. http://bieszczadzkieforum.pl/images/smilies/icon_cry.gif


Przyznam ze dla mnie to fatalnie.
Wyjazd na Pikuj jest dla mnie najważniejszym wydarzeniem KIMB-u, a miałam jechać właśnie z Irkiem.
I co zrobić w tej sytuacji ?
Bardzo mi na tym wyjeździe zależało.

Pozdrowienia

Basia

Krysia
13-05-2009, 00:38
dla mnie fatalne są następstwa tego...
:sad::sad: a tak się cieszyłam

Basia Z.
13-05-2009, 10:41
dla mnie fatalne są następstwa tego...
:sad::sad: a tak się cieszyłam

Przyznam się, zę w takiej sytuacji w ogóle się zastanawiam nad wyjazdem na KIMB, tym bardziej że mi się piętrzą pewne bardzo skomplikowane sprawy rodzinno-domowe.

Ale zastanowię się jeszcze do wieczora.

Pozdrowienia

Basia

manio
13-05-2009, 12:02
Jeśli chodzi o Pikuj to my z Tarnininką nadal jesteśmy chętni,chociaż bez przewodnika Irasa będzie o to ciężko, więc może powrócimy do opcji z Lwowem???

Krysia
13-05-2009, 12:33
Manio mam prośbę: jeślibyście jechali to daj znac Bubie
Ja Ci zaraz na PM wyślę jej numer telefonu, bo oni bardzo chcieli nas poznaći się bardzo cieszyli i w ogóle i są ciągle chętni, a nawet być może i są już w drodze na Pikuj.

Krysia
13-05-2009, 12:39
wysłałam
jakbyś nie mógł odebrac to do mnie napisz wyślę smsem
Lub jeśliby ktokolwiek jechał na Pikuj to tak samo:
do mnie numer: 504 067 626

andrzej627
13-05-2009, 16:35
zastanowię się jeszcze do wieczora.

Basiu, nie załamuj się, przyjeżdżaj. Ja już nadaję z Zajazdu Pod Caryńską. Czekamy na Ciebie.

mavo
13-05-2009, 16:47
Basiu jedz.Pozwol mi spelnic dobry uczynek zapewniajac Ci transport z KIMB-u.

Basia Z.
13-05-2009, 23:12
Bardzo wszystkich przepraszam, ale chyba jednak pękam.
Przy czym głównym powodem nie jest brak możliwości wycieczki na Ukrainę (tam i tak mam zamiar jechać w czerwcu) a dość poważne problemy rodzinne. Zresztą wszystko się nakłada, w pracy też akurat wyznaczyli mi na piątek termin ważnego szkolenia.

Przepraszam bardzo, bawcie się dobrze i do zobaczenia innym razem.

B.

buba
18-05-2009, 12:20
ale daliście d...

trzy miesiace przygotowywan, umawiania sie , dwadziescia kilka osob na liscie...

ale coz, mimo nieprzychylnych okolicznosci reprezentacja forumowiczow (sztuk 1 ;) ) stawila sie w piatek na lakach podpikujowych (coz bardzo nie lubie zmieniac planow, zwlaszcza jak sa fajne)

zdjecia niebawem...

szkoda ze nie udalo sie was poznac..

podziekowania jeszcze raz dla orsini za smsa ze mam sie spodziewac pustych łąk pod pikujem..

Derty
18-05-2009, 13:59
Hej:)
Buba, tak właśnie działają marzenia w zetknięciu z rzeczywistością:P Każdy by chciał lecz...
Dobrze, że choć jedna z całej ferajny się tam zjawiłaś. I jakieś fajne widoczki z okolic PIkuja ukażesz niebawem:)


Zapraszam też tych, co mają bliżej do 'moich królestw' czyli w Rudawy i G. Kaczawskie. Wiosna tu teraz przepyszna i pogoda aż za stabilna. Szykuję nieco zdjęć z łazęg po okolicach Jejeniej Góry. Górki jak zawsze i wszędzie są po prostu wspaniałe.
Tak mi tu przyszło do głowy, że może są na Forum mieszkańcy okolic sudeckich? Może by sie jakoś 'zlecieć' gdzieś? Np na Szwajcarce albo w Czartaku? Tylko nie w Krkonoszach:O
Pozdrawiam,
Derty

bertrand236
18-05-2009, 14:12
ale daliście d...

...reprezentacja forumowiczow (sztuk 1 ;) ) stawila sie w piatek na lakach podpikujowych ...

Nie chcę ubiegać faktów (myślę, że jakaś relacja będzie), ale wczoraj dostałem SMS :"Właśnie zeszliśmy z Pikuja". Dwóch naszych forumowych Kolegów tam polazło... Na KIMB się nie pisali.
Pozdrawiam

buba
18-05-2009, 15:28
Nie chcę ubiegać faktów (myślę, że jakaś relacja będzie), ale wczoraj dostałem SMS :"Właśnie zeszliśmy z Pikuja". Dwóch naszych forumowych Kolegów tam polazło... Na KIMB się nie pisali.
Pozdrawiam

to bylo nas tam wiecej?? i sie spotkac nie udalo??? toz to straszne... :( a lazilismy w piatek po tych lakach nad szerbowcem, zagladalismy w kazda dziure i na boczne zarosniete polanki z nadzieja ze jednak ktos sie zablakal :(

i w szerbowcu szukalismy aut na polskich blachach.. ale tylko jedno BMW na czeskich bylo.. jacys turysci ale to chyba nie z naszego forum..


Hej:)

Tak mi tu przyszło do głowy, że może są na Forum mieszkańcy okolic sudeckich?
Derty

są!!!! zdecydowanie są :D


Np na Szwajcarce albo w Czartaku? Tylko nie w Krkonoszach:O
Pozdrawiam,
Derty


tylko nie w szwajcarce!!! moze byc najdrozszy hotel w karpaczu, wiata PKS w zlotoryi albo park miejski w jeleniej gorze... tylko nie szwajcarka... w marcu przyszlismy do tego miejsca kolo 22 i nas wywalono za drzwi... "bo miejsca sa zajete" a na podloge nie przyjmuja bo ich regulamin pttk nie obowiazuje bo mozemy zejsc do karpnik lub na stacje kolejowa.. tylko co tam zrobic dalej w srodku mroznej nocy.. wot "schronisko"...

bertrand236
18-05-2009, 22:04
Buba. Henek zaczął swoją relację. Poczytaj...

buba
18-05-2009, 23:15
Buba. Henek zaczął swoją relację. Poczytaj...

ano jest.. tylko celem mial byc chyba nie sam szczyt ale podpikujowe łąki i nasze wspolne spotkanie... szkoda ze nie wyszlo...