PDA

Zobacz pełną wersję : Co warto zobaczyć po drodze w Bieszczady?



lucyna
13-03-2009, 15:19
Wojtek wykopał mnie z boxa każąc pisać merytoryczne posty. Przez chwilę zastanawiałam się coby tu skrobnąć i wymyśliłam ten temat. Taką ściągę, mini przewodnik po atrakcyjnych miejscach okołobieszczadzkich.
Można by było tu powrzucać informacje, zdjęcia, relacje, wszystko co Waszym zdaniem jest warte polecenia, zwiedzenia, podziwiania.

vm2301
13-03-2009, 15:21
No nareszcie piszesz jak człowiek;)

Takich miejsc jest w ch o l e r ę :)

vm2301
13-03-2009, 16:00
Nie próbowałbym tworzyć rankingu, więc rzucę kilka luźnych propozycji:

Na początek Blizne.

Przedstawiać nie trzeba, walory polichromii każdy zna:)


http://pl.wikipedia.org/wiki/Blizne

Pozdrawiam:)

sir Bazyl
13-03-2009, 16:02
...Przez chwilę zastanawiałam się coby tu skrobnąć i wymyśliłam ten temat...
Chyba nie do końca : http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=3366&highlight=w+bieszczady+ciekaw%C4%85+okolic%C4%85 :mrgreen:

lucyna
13-03-2009, 16:08
No normalnie plagiat. Ni ma ten tego. Piszę więc przewodnik.

vm2301
13-03-2009, 16:18
No wpadł sir Bazyl...iszek i zgasił inicjatywę Lucyny w zarodku;)

Basia Z.
13-03-2009, 16:29
A skąd zaczynamy ?

Bo ja od siebie ze Śląska staram się jechać zawsze ciekawą trasą, a wybór jest duży.

Można jechać np. Katowice-Oświęcim (oprócz wiadomego muzeum jest tam kilka ciekawych zabytków) - Zator (ciekawy kościół gotycki) - Wadowice (wiadomo) - Kalwaria Zebrzydowska (wiadomo) - Sułkowice - Lubień - Mszana Dolna - Limanowa - Nowy Sącz (piękna, widokowa droga, a same miasto - też rewelacyjne) - Grybów - Gorlice - Biecz (wiadomo :-) ) - Jasło - Krosno - Sanok.

Inna z moich ulubionych dróg to trasa Kraków - Gdów - Łapanów - Lipnica Murowana - Zakliczyn - Ciężkowice - Gorlice i dalej jak wyżej.
Przepiękna trasa przez moje ulubione Pogórza ze wspaniałymi widokami na Beskid Wyspowy. Szczególnie lubię odcinek Łapanów - Lipnica Murowana.

Gdyby zwiedzać wszystko co jest na tych trasach ciekawego to sam dojazd trwałby 3 dni.

Pozdrowienia

Basia

lucyna
13-03-2009, 17:16
Idziecie po najmniejszej linii oporu. Myślałam o czymś innym. O okolicach Bieszczadów, o ciekawostkach o których niewielu słyszało. Jadąc np. w Bieszczady można obejrzeć pozostałości po linii Mołotowa, piękną panoramę z serpentyn z Gór Słonnych, jakąś ścieżkę np. węgierski trakt w okolicach Jaślisk, jakieś drzewo, cerkiewkę, kapliczkę.

vm2301
13-03-2009, 17:25
No te drzewa, to jeszcze rozumiem, ale te serpentyny, bunkry itp....to chyba tez powszechnie znane;)

chwastek
13-03-2009, 17:50
No te drzewa, to jeszcze rozumiem, ale te serpentyny, bunkry itp....to chyba tez powszechnie znane;)

ja nie znam i chętnie poczytam ... bo znając siebie zanim wybiorę sie na dłużej, może zrobię mały łykendowy wiosenny rozpoznawczy rekonesans aby sparwdzić czy klimat mi pasuje ... jedzenie regionalne ... tamtejsi mężczyźni ... i takie tam ...
chętnie też dowiem się na co powinnam lub mogę zwrócić uwagę po drodze


vm2301 jestem zwyczajnym userem który chce zasięgnąć języka na forum ... w dodatku nie znam okolic i informacja o każdej, nawet najbardziej tradycyjnej trasie, która dla was, starych użytkowników forum jest powszechnie znana, obchodzona kilka razy i nie warta już uwagi, jest istotna.

lucyna
13-03-2009, 17:50
No te drzewa, to jeszcze rozumiem, ale te serpentyny, bunkry itp....to chyba tez powszechnie znane;)
Taa to w takim razie, gdzie znaduje się bunkier kolejowy przy moście nad Osławą albo gdzie można znaleźć zasieki i kozły hiszpańskie nad Sanem lub gdzie jest "czołgowisko":mrgreen:?

vm2301
13-03-2009, 17:59
No zaraz zapytasz, w którym bunkrze jakiś zakapior zrobił dużą kupę.

Przecież szczególiki mogą wykończyć każdego...i to w kwestii nawet najbardziej znanych miejsc.

Ja rzuciłem hasło Blizne - twierdzisz, że znane wszem i wobec - nie pisałem nic o niuansach, szczegółach, o których być może nie mamy pojęcia.

Ty rzucasz hasło bunkry - bardzo ogólnie, bez szczegółów, więc naturalnie odpowiadam, że są równie dobrze znane.

A teraz wyjeżdżasz z pytaniami o jakichś zasiekach.

Za babami nie nadążysz kurna

Basia Z.
13-03-2009, 19:03
Jak proponujesz Blizne - to ja mam zdjęcia z kościoła.
Autorem zdjęć jest mój kolega Piotrek Reguła, ale udostępnił mi je na prelekcje, więc myślę ze nie będzie miał też nic przeciwko publikacji w niskiej rozdzielczości.



11046 11047 11048 11049 11050 11051 11052 11053 11054 11055

dwaynehicks
13-03-2009, 19:33
Jeśli chodzi o tereny okołobieszczadzkie, to ja proponuję podbieszczadzkie Podlasie.:lol: I Puszcza Białowieska jest, i inne parki narodowe (narwiański, biebrzański, wigierski), przepiękna dolina Bugu i wiele, wiele innych "okołobieszczadzkich" ciekawostek.:-)

vm2301
13-03-2009, 19:52
ja nie znam i chętnie poczytam ... bo znając siebie zanim wybiorę sie na dłużej, może zrobię mały łykendowy wiosenny rozpoznawczy rekonesans aby sparwdzić czy klimat mi pasuje ... jedzenie regionalne ... tamtejsi mężczyźni ... i takie tam ...
chętnie też dowiem się na co powinnam lub mogę zwrócić uwagę po drodze


vm2301 jestem zwyczajnym userem który chce zasięgnąć języka na forum ... w dodatku nie znam okolic i informacja o każdej, nawet najbardziej tradycyjnej trasie, która dla was, starych użytkowników forum jest powszechnie znana, obchodzona kilka razy i nie warta już uwagi, jest istotna.

Chwastku,

Każdy z nas jest zwyczajnym userem.

Nikt Ci nie powie, że "ja to Bieszczady już całe znam";)

No i nie ma chyba miejsc "nie wartych już uwagi" - ja przynajmniej zawsze chętnie wracam w te same miejsca...i jakoś się nie nudzę;)

Jeśli jedziesz pierwszy raz, to ...masz chyba problem, bo jak tu teraz się zdecydować, co konkretnie zobaczyć podczas tego wypadu;)

No cóż, w kwestii mężczyzn Ci nie pomogę, bo nie kosztowałem tego produktu lokalnego;)

Co do trasy, atrakcji, jedzenia, spania itp cos wspólnymi siłami można zaradzić.

Z którego kierunku nadjedziesz? Od północy?

Pozdrawiam:)

vm2301
13-03-2009, 20:02
@Basiu

Ładne, niestety, gdym zwiedzał środek aparatu nie miałem...ale kilka fotek z zewnątrz mam i ja:

Razem z pstrykami Czerteża i Sobienia

http://picasaweb.google.com/vm2301/PowyEjLeska#

lucyna
13-03-2009, 20:03
Przecież szczególiki mogą wykończyć każdego...i to w kwestii nawet najbardziej znanych miejsc.

Ja rzuciłem hasło Blizne - twierdzisz, że znane wszem i wobec - nie pisałem nic o niuansach, szczegółach, o których być może nie mamy pojęcia.

Ty rzucasz hasło bunkry - bardzo ogólnie, bez szczegółów, więc naturalnie odpowiadam, że są równie dobrze znane.

A teraz wyjeżdżasz z pytaniami o jakichś zasiekach.

Za babami nie nadążysz kurna
Te Zakazana Gębo skąd ja Cie znam?
Przeczytaj pierwszy mój post. To ma być mini-przewodnik czyli właśnie szczegóły. Ile razy przyjeżdżałeś przez Sanok? Byłeś w skansenie, w muzeum, być może ze Szwejkiem piwo wypiłeś albo byłeś na Orlich Skałach ale jestem pewna, że nie spacerowałeś brzegiem Sanu na odcinku most na Białej Górze (ten żelazny)-Olchowce. To tam można zobaczyć te wspaniełości znakomicie zachowane (bunkier kolejowy w Załużu). Można zrobić sobie taką pentelkę albo pójść szlakiem czerwonym na Orle Skały, potem żółtym zejśc do Olchowiec. Spacer cud, miód i malina. Zwróć uwagę na jedno. Linia Mołotowa została stworzona aby bronić mostów i brodów w miejscach strategicznych stąd takie "naładowanie" schronów bojowych w pewnych okolicach. W Sanoku-Olchowcach masz 12. Po drugiej stronie Sanu pod zamkiem masz niemiecki bunkier. Warto także na rowerze przejechać odcinek Załuż-Bykowce-Olchowce.

joorg
13-03-2009, 20:08
... proponujesz Blizne - .... mam zdjęcia z kościoła....
Jak Blizne to i Haczów
http://phaczow.republika.pl/kosciol.htm

Henek
13-03-2009, 20:10
Czy jest na sali ...moderator ? ? ?
Może by warto było podłączyć ten wątek pod pierwowzór
przypomnę
http://forum.bieszczady.info.pl/show...5+okolic%C4%85
aby niepotrzebnie nie dublować ??

vm2301
13-03-2009, 20:12
Po pierwsze primo: znasz mnie z przeboju kasowego.

Po drugie primo: bardzo chętnie poczytam, a jeszcze chętniej jakieś fotki zobaczę miejsc, które zazwyczaj mijam bez zatrzymywania się, bo...czasu nie ma, albo inwentarz się drze, że nie che się zatrzymywać.

Takie miejsca istnieją - czy Ty w Bliznem i o Bliznem znasz i wiesz juz wszystko? nawet jeśli tak, to bywają też tu ludzie, którzy tam nie byli nigdy.

Po trzecie primo: Co Cię napadło z tymi mini-przewodnikami, kompendiami wiedzy i platformami informacyjnymi?

Kurna, popitol se babo z ludźmi głupot trochę, poopowiadaj, nie szukaj wszędzie misji do spełnienia;)

Zaraz rozbierzemy te bunkry na czynniki pierwsze;)
Planuję rowerową eksplorację dość dużego terenu w tym roku...nie żeby mi sie piechurowanie znudziło;)



Henek ma rację!!!!

Podpinać:)

bartolomeo
13-03-2009, 20:59
Jak Blizne to i Haczów
jak Blizne i Haczów to i w Lutczy można się zatrzymać.

http://www.bmiller.pl/forum/lutcza.jpg

vm2301
13-03-2009, 21:26
Tyz prowda Panie Miller.

Jak zwykle sypiesz cerkwiami jak z rękawa.

Gdzie Ty te wszystkie terabajty trzymasz?

joorg
13-03-2009, 21:33
Tyz prowda Panie Miller.

Jak zwykle sypiesz cerkwiami jak z rękawa.

Gdzie Ty te wszystkie terabajty trzymasz?

To nie sa cerkwie , to koscioły

lucyna
13-03-2009, 21:36
Po drugie primo: bardzo chętnie poczytam, a jeszcze chętniej jakieś fotki zobaczę miejsc, które zazwyczaj mijam bez zatrzymywania się, bo...czasu nie ma, albo inwentarz się drze, że nie che się zatrzymywać.

Takie miejsca istnieją - czy Ty w Bliznem i o Bliznem znasz i wiesz juz wszystko? nawet jeśli tak, to bywają też tu ludzie, którzy tam nie byli nigdy.

Po trzecie primo: Co Cię napadło z tymi mini-przewodnikami, kompendiami wiedzy i platformami informacyjnymi?

Kurna, popitol se babo z ludźmi głupot trochę, poopowiadaj, nie szukaj wszędzie misji do spełnienia;)

Zaraz rozbierzemy te bunkry na czynniki pierwsze;)
Planuję rowerową eksplorację dość dużego terenu w tym roku...nie żeby mi sie piechurowanie znudziło;)

Cichaj chłopie. Nie podpinać. Ja tu mam misję do spełnienia.

Ad. drugie primo. Zmień inwentarz lub naucz go moresu. W Bliznem kościół zobaczył, bo trudno nie zobaczyć ale na Parnasie to nie był. Kaplicę św. Michała Ty widział? Tę na Michałku. Oczywiście, nie był tam, bo po co. On sądzi, że św. Michał codziennie ukazuje się pobożnym. Jakby jechał w Bieszczady to niech spojrzy na wzgórze na wprost koscioła. Zatrzyma samochód, potrepcze do góry aby napić się cudownej wody, bo "ta pomaga na bóle głowy, chore oczy i inne doligliwości". Jak już przejrzy na ślipia to niech ze swoją czeradą poszuka pozostałości po klasztorze i kościele kapucynów. A jak mu okolica się spodoba to niech se jeszcze wejdzie na Łysą Górę, Podegrodzie i Zamczysko.

Ad.trzecie primo
Te Belfer ucz się i podziwiaj, a nie mlej po próżnicy. Misja to je misja i już.

O rozbieraniu bunkrów ani myśl. Zresztą jak mam rozbierać kiedy wódki nie pijam. Po trzeźwemu nie godzi się. Te bunkry stawiali sowieci, a tam jak wiesz spoiwem jest spiryt. Trza kultywować zwyczaje i obyczaje nieprawdaż.

bartolomeo
13-03-2009, 21:43
Gdzie Ty te wszystkie terabajty trzymasz?
W pudełkach po butach :-)

vm2301
13-03-2009, 21:46
To nie sa cerkwie , to koscioły

Tak, tak...użyłem ..takiego skrótu myślowego;)

przem1972
13-03-2009, 22:37
Inna z moich ulubionych dróg to trasa Kraków - Gdów - Łapanów - Lipnica Murowana - Zakliczyn - Ciężkowice - Gorlice i dalej jak wyżej.
Przepiękna trasa przez moje ulubione Pogórza ze wspaniałymi widokami na Beskid Wyspowy. Szczególnie lubię odcinek Łapanów - Lipnica Murowana.



znam ,znam,często jeżdżę tą trasą ,przepiękna
szczególnie Lipnica

chwastek
14-03-2009, 09:49
Nikt Ci nie powie, że "ja to Bieszczady już całe znam";)

No i nie ma chyba miejsc "nie wartych już uwagi" - ja przynajmniej zawsze chętnie wracam w te same miejsca...i jakoś się nie nudzę;)

oj ... ok ok ... chwastek czuje się już dostatecznie pouczony :roll::lol:


Jeśli jedziesz pierwszy raz, to ...masz chyba problem, bo jak tu teraz się zdecydować, co konkretnie zobaczyć podczas tego wypadu;)

takiego krótkiego wypadu, takiego pierwszego, co to w piątek obudzę się rano, spojrzę przez okno na słońce, sprawdzę na portalu pogodę na najbliższe 3 dni i powiem: dzisiaj nie idę do roboty bo szkoda życia na pracę ... jadę!

to chciałabym dojechać do komańczy (pewnie zajmie mi to cały dzień więc aby tam dotrzeć nie mogłabym sie zatrzymywać nigdzie po drodze), spedzić w okolicy komanczy sobotę i w niedziele wracać.



No cóż, w kwestii mężczyzn Ci nie pomogę, bo nie kosztowałem tego produktu lokalnego;)

produkty lokalne najczęściej bywają pyszne, nawet jak zaskakują recepturą ale takiego wszystkożercę jak ja trudno jest czymś zniechęcić ... chyba że sobą a wówczas zrażam się błyskawicznie i na wieki smak mi przechodzi


Co do trasy, atrakcji, jedzenia, spania itp cos wspólnymi siłami można zaradzić.

no to do dzieła! komańcza - od tego chcę zacząć. okres pobytu: jeden dzień od świtu do zmroku ... może być po dobranocce o ile bedzie jeszcze widno na dworze.


Z którego kierunku nadjedziesz? Od północy?

od południowego zachodu ale to nie jest istotne bo interesuja mnie tylko okolice komańczy


Pozdrawiam:)

a ja uściski ślę :)

lucyna
14-03-2009, 14:40
Bzdureczki, bajeczki, bęc, pora na merytorykę.
Nieopodal drogi łączącej Duklę z Cisną, w okolicy Jaślisk znajduje się bardzo urokliwe miejsce, jeden z najładniejszych punktów widokowych w tej części Beskidu Niskiego czyli "U Jana". Wiedzie tam ciekwa ścieżka historyczno-krajoznawcza "Na węgierskim trakcie". Jest króciutka, gdyż ma tylko 2,5 km, czas przejścia 1 godz. To pozostałość po znanym szlaku handlowym. Można jeszcze zobaczyć jak w czasach historycznych wyglądały drogi. Zachowała się utwardzona 5 metrowej szerokości "szosa" i pozostałości po odwodnieniu drogi. Puntem docelowym jest znana w okolicy, najprawdopodobniej XVIII w. kapliczka św. Jana Nepumucena. Z punktu widokowego można zobaczyć piekną panoramę na:Jaśliska, Kamień, Kamarkę, Ostrą, Piotrusia, Banię Szklarską.
Wejscie na ścieżkę znajduję się obok przystanku PKS w szklarach.
Polecam przeciekawą stronę
www.parkikrosno.pl/parki/jasliski,park,krajobrazowy/sciezka,historyczno-krajobrazowa,na,wegierskim,trakcie

Marcin
14-03-2009, 15:06
W maju premiera pewnego filmu, którego akcja toczy się w Jaśliskach http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/1215886

vm2301
14-03-2009, 19:17
Bzdureczki, bajeczki, bęc, pora na merytorykę.

O przyszła dyrektorka i już ustawia, heheheh

Porządek obrad Ci jednak zaburzę;)





interesuja mnie tylko okolice komańczy

No to zacznij od tego:

http://www.komancza.info/component/option,com_frontpage/Itemid,1/

lucyna
14-03-2009, 19:23
Te Burzycielu, a gdzie rekompensata?
Opis swego skoku w bok (oczywście drogowego) i zdjęcia proszę położyć mi tu na wirtualne biurko.

chwastek
14-03-2009, 19:24
No to zacznij od tego:

http://www.komancza.info/component/option,com_frontpage/Itemid,1/

phi ... ten serwis to sama znalazłam sobie już wcześniej :roll:

vm2301
14-03-2009, 19:26
EEEChwastku, to Ty juz zaawansowana w poszukiwaniach;)

No to co Cię tam zaintrygowało...ktos na pewno tam był, więc konkretami sypnie:)



@Lucyno

Jak skacze w bok, to zdjęć nie robię...a drogowy, OK, jak się zbiorę do kupy, to coś pokażę.

chwastek
14-03-2009, 19:31
EEEChwastku, to Ty juz zaawansowana w poszukiwaniach;)

No to co Cię tam zaintrygowało...ktos na pewno tam był, więc konkretami sypnie:)



uznałam że komancza to poczatek bieszczadzkich okolic ... jakis poczatek musiałam sobie wyznaczyć - zrobiłam to z mapą w ręku ...

nie znam nikogo kto tam był. nikt z moich znajomych nie wypuścił sie az tak daleko na wschód.
a informacje np. o sprawdzonych noclegach i jadłodajniach sam przyznaj, są bardzo przydatne - nie lubie eksperymentowac na własnym organizmie jak nie muszę ... dlatego licze na onformacje w tym temacie ... na owe konkrety

lucyna
14-03-2009, 19:50
Hmm gdzie dobrze zjeść w Komańczy? Byłam tam z 200-500 razy ale Bóg mi świadkiem nie wiem. Niektórzy chwalą sobie co nieco w schronisku. Na pewno pyszne jedzenie jest u państwa Być ale to raczej dla wypoczywających u nich. Dobra kuchnia ale bardzo prosta serwowana jest dla mieszkańców i gości pensjonatu mieszczącego się w klasztorze nazaretanek. Naprawdę bardzo dobrze zjadałm na festynie w Komańczy.Z tego co pamietam pyszne pasty i domowy chleb pochodził z "Chryszczatej" w Smolniku.
Komańcza jest stosunkowo dobrze opisana ale ja chciałabym polecić Ci platformę widokową na ścieżce spacerowej wokół Komańczy. Zresztą owa ścieżka opasuje całą miejscowość (jest już zrewitalizowana) więc prezentuje wszystkie atrakcje w okolicy. Na scpejalne względy zasluguje izba pamięci pani Darii Boiwki.

vm2301
14-03-2009, 19:53
No to w kwestii noclegów Ci nie pomogę...nie korzystam:(

Co do jadłodajni, to w Komańczy...czy okolicach korzystałem z usług jednej...której nie polecę nikomu, więc przemilczę;)

vm2301
14-03-2009, 19:55
...sorry...dubel

chwastek
14-03-2009, 19:59
No to w kwestii noclegów Ci nie pomogę...nie korzystam:(

Co do jadłodajni, to w Komańczy...czy okolicach korzystałem z usług jednej...której nie polecę nikomu, więc przemilczę;)

jesteś bardzo mało pożyteczny ... czuję sie rozczarowana ... podwójnie rozczarowana

lucyna, dziekuję ... zbieram wszystkie informacje i będę chciała je wykorzystac :)

vm2301
14-03-2009, 20:03
mało pożyteczny kurna...ale wymagająca bestia...

Chciałaby tak szast prast, jedno pytanie i pół tony odpowiedzi...

...tak to pani tylko w erze...

chwastek
14-03-2009, 20:08
Co do trasy, atrakcji, jedzenia, spania itp cos wspólnymi siłami można zaradzić.

ha!


nie potrzebuje tak szast prast ... wczoraj jeszcze padał snieg u mnie ... a i dni jeszcze krótkie ...

vm2301
14-03-2009, 20:40
Co ha?

napisałem wspólnymi siłami, znaczy się sam nie dam rady...będzie się baba cieszyć, nu nu nu!


A co Ty planujesz wycieczkę do Komańczy jesienią, czy jak?



Pomyśl nad Rzepedzią, Szczawnem i Turzańskiem - to tak autem jak leniwa jesteś.

Klasztor jeśliś bogobojna...


A w ogóle, to była Ty tam gdzie w tym Bieszczadzie?

chwastek
14-03-2009, 21:24
Co ha?

napisałem wspólnymi siłami, znaczy się sam nie dam rady...

łeee ...



A co Ty planujesz wycieczkę do Komańczy jesienią, czy jak?

taką łykendową to jak tylko zrobi sie ciepło i okolicznosci będą temu sprzyjały ...




Pomyśl nad Rzepedzią, Szczawnem i Turzańskiem - to tak autem jak leniwa jesteś.

autem dojeżdżam ... ale chodzę nóżkami ... sam jestes leniuchem bo nie chce ci sie poszukac dla mnie jakis konkretów tylko nazwami miejscowosci rzucasz ...


Klasztor jeśliś bogobojna....

ciekawska jestem a nie bogobojna



A w ogóle, to była Ty tam gdzie w tym Bieszczadzie?

niiiiiii :-|

vm2301
14-03-2009, 21:31
Nigdzie??????:shock:

Gdzieś Ty się babo uchowała???

Ty czasem nie jesteś jakaś netowa prowokatorka? Jakiś "Wojtek, lat 12" co to włosy ma ino pod pachami?


Twoje zdrowie:)

chwastek
14-03-2009, 21:42
Nigdzie??????:shock:

Gdzieś Ty się babo uchowała???

na dolnym śląsku !


Ty czasem nie jesteś jakaś netowa prowokatorka?

tez coś! nie licz na to że zabiorę cie po drodze ze sobą!



Twoje zdrowie:)

a zdrowia ci u mnie pod dostatkiem ... za to mam inne potrzeby ... o których mozesz poczytac w tym temacie :roll:

vm2301
14-03-2009, 21:49
Jak tylko je zlokalizuję...to spróbuje je ...zaspokoić;)

Basia Z.
16-03-2009, 08:35
@Chwastek.
Według mojej wiedzy, acz na pewno nie pełnej w Komańczy nie ma specjalnie miejsca gdzie można zjeść.
Kiedyś pamiętam Piotr na tym forum pisał coś o nowo otwartej knajpie, ale ja tam nie byłam, więc z autopsji nie mogę polecić.
Zapytaj Piotra, który jest osobą najbardziej kompetentną w sprawie Komańczy na tym drugim forum:
http://www.bieszczadzkieforum.pl/index.php

Nie polecam natomiast schroniska PTTK - kiedyś się tam dość poważnie strułam fasolką po bretońsku.
Mimo że już się tam zmienili właściciele do tego obiektu nie będę już mieć zaufania.

Poza tym tak na marginesie chciałam zauważyć, że Twoje pytanie nijak się ma do tematu wątku.
Załóż wątek - "Gdzie zjeść w Bieszczadach" na tym lub na tym drugim forum i tam pytaj.

Jeśli chodzi o noclegi - to ja osobiście zdecydowanie wolę spać w chatkach niż na kwaterach. Taniej i lepsza atmosfera. A w szeroko pojętej okolicy Komańczy polecam chatkę w Łupkowie:

http://www.lupkow.pl/

Pozdrowienia

Basia

vm2301
16-03-2009, 08:44
Jadłem w takiej knajpce w budynku jakiegoś dawnego gss-u, czy cóś podobnego, na parterze budynku, przed niem mały parking, góra kilkaset metrów od wjazdu do klasztoru w kierunku płd.

Żarcie bez rewelki, nie wszystko moim gościom smakowało (starsze małżeństwo zagramaniczne, podniebienia wybredne).

Jak dla mnie było OK, ale ja doprawiałem piwem;)

Czysto było, wystrój do dupy, zero klimatu.

:)

tomekpu
16-03-2009, 09:32
Co do jedzenia w Komańczy, to fakt że rarytasów raczej nie spotkamy. Ja jadam w barze na rogu (U Wandy?). Smakowo jak gdzie indziej, ale w miarę tanio.

chwastek
16-03-2009, 11:44
Nie polecam natomiast schroniska PTTK - kiedyś się tam dość poważnie strułam fasolką po bretońsku.
Mimo że już się tam zmienili właściciele do tego obiektu nie będę już mieć zaufania.

nie wiem czy powinnam przyznawać sie do tego ... ale mi po 89 r. nie zdazyło sie nawet nocować nigdy w jakimkolwiek schronisku ... a odkąd usłyszałam od znajomej pracujacej w podobnej publicznej kuchni, jak gotuje się aby nie było zlewek, to herbata jest jedynym daniem z karty, jakie biorę gdy docieram do schroniska ... ale żeby nie było - schroniska bywają bardzo urokliwymi miejscami, takimi ze specyficznym klimatem ... no i zawsze to pod dachem można przysiąść na pół godzinki przed drogą powrotną :)


Poza tym tak na marginesie chciałam zauważyć, że Twoje pytanie nijak się ma do tematu wątku.
Załóż wątek - "Gdzie zjeść w Bieszczadach" na tym lub na tym drugim forum i tam pytaj.

eee nie, już tu gdzieś widziałam wątek o jedzeniu i tam dopiszę się, jeżeli rzeczywiście te informacje uznam za niezbędne ;) bo jak sama Basiu zapewne z doświadczenia znasz, czasami bywa i tak, że akurat to co sie je i gdzie nie jest aż tak istotne, bo bywa i tak ze najbardziej ma sie ochotę i smakuje świeża bułka popijana kefirem ...

ale jeżeli ktoś wspomniałby tutaj, przy okazji tego tematu o jakims porządnym miejscu to byłoby dobrze ... albo o takim miejscu gdzie zastała go nocka na trasie bo za długo zmarudził przy jakimś widoczku ... a nocleg okazał się przyzwoity ...

ALBO: napomknął przy okazji tego tematu gdzie nie należy stołować sie albo nocować bo takie doświadczenie zepsuło mu połowę radości z przejazdu jakąś ciekawą trasą ...



Jeśli chodzi o noclegi - to ja osobiście zdecydowanie wolę spać w chatkach niż na kwaterach. Taniej i lepsza atmosfera. A w szeroko pojętej okolicy Komańczy polecam chatkę w Łupkowie:

http://www.lupkow.pl/

noclegi na kwaterach rzeczywiście potrafią uszczuplić budżet wyjazdowy dość powaznie dlatego wielkie dzieki Basiu za namiary na tą chatkę - jeżeli polecana i sprawdzona to nie mam obaw :)

pozdrawiam

ps. w tym temacie liczę na lekturę ... a popytam przy okazji :oops:

bo może nawet po drodze tam, dokąd sobie założyłam, zatrzymam sie w okolicy Jaślisk, o których wspomniała Lucyna ... a czas tak szybko zleci, że będę musiała już wracać ... kto wie ...

Basia Z.
16-03-2009, 11:51
bo może nawet po drodze tam, dokąd sobie założyłam, zatrzymam sie w okolicy Jaślisk, o których wspomniała Lucyna ... a czas tak szybko zleci, że będę musiała już wracać ... kto wie ...

Jak Jaśliska - to gorąco polecam noclegi w schronisku Zaścianek.

Tam nocowałam wielokrotnie i bardzo polecam. Coś pośredniego pomiędzy prywatnym schroniskiem a agroturystyką, dostępna kuchnia i łazienka. Nocleg 1,5 roku temu kosztował 15 zł.
A właściciel - p. Lorentz jest niezrównanym gawędziarzem, poza tym pasjonatem historii swojej miejscowości i można go bardzo długo słuchać.

Pokazywał naszej grupce kapitalne piwnice pod budynkiem szkoły, w których zimowały nietoperze.

Niestety w samych Jaśliskach nic zjeść się nie da. Trzeba sobie kupić w sklepie (są o ile pamiętam dwa sklepy) i ugotować.

Jaśliska dla mnie są rewelacyjne.

Uzupełniam:

Strona schroniska "Zaścianek":

http://schronisko.jasliska.pl/

Strana Jaślisk:

http://www.jasliska.pl/

Pozdrowienia

Basia

tomekpu
16-03-2009, 13:10
No jeśli już Beskid Niski to polecam spacerek na Jasiel, dla mnie to miejsce jest bardzo urokliwe. Tomek.

Basia Z.
16-03-2009, 13:17
No jeśli już Beskid Niski to polecam spacerek na Jasiel, dla mnie to miejsce jest bardzo urokliwe. Tomek.

I w ten sposób powróciliśmy do głównego tematu wątku "Co warto zobaczyć po drodze w Bieszczady".

W okolicy polecam również Polany Surowiczne z rewelacyjną chatką (na forum były już zdjęcia), nocleg - darmowy.

Jedno z najpiękniejszych miejsc w Beskidzie Niskim.


http://styki.ee.pw.edu.pl/joomla/index.php?option=com_content&view=article&id=9&Itemid=8

B.

tomekpu
16-03-2009, 13:29
Zazwyczaj jadąc w Bieszczady jadę przez Jasło, Żmigród, Duklę. Ruch o wiele mniejszy niż przez Krosno, droga ciekawsza. Jeśli to jest dzień to w Daliowej nieraz skręcam na Szklary, tylko po to żeby popatrzyć z przełęczy na panoramę BN. Tomek

Marcin
17-03-2009, 13:05
Wracając do Jaślisk... Takie pytanie sprawdzające: widok z jakiego "ościennego" państwa widnieje na fototapecie w barze?
Odpowiedź bardzo ważna... Kiedyś wygrałem piwo za prawidłową odpowiedź od miejscowego :grin:

Basia Z.
17-03-2009, 13:09
Wracając do Jaślisk... Takie pytanie sprawdzające: widok z jakiego "ościennego" państwa widnieje na fototapecie w barze?
Odpowiedź bardzo ważna... Kiedyś wygrałem piwo za prawidłową odpowiedź od miejscowego :grin:

Byłam w tym barze, a nie pamiętam :-(

B.

Marcin
17-03-2009, 13:19
Byłam w tym barze, a nie pamiętam :-(

B.

wedle zwyczaju forumowego odpowiedź po 2 dniach..., a tymczasem czekamy na uważnego obserwatora :lol:

WUKA
17-03-2009, 13:49
No to może fotka tej tapety?