PDA

Zobacz pełną wersję : Dolina Białego Czeremoszu



buba
23-03-2009, 23:53
o dolinie czarnego czeremoszu slyszy sie ciagle, o wioskach w jego dolinie, o szczytach wokol po ktorych łażą roznisci turysci.. natomiast o niedalekiej dolinie bialego czeremoszu nie slyszalam nigdy, coby ktos tam byl, coby nazwy szczytow lub wiosek przewinely sie w jakiejs relacji.. ciekawa jestem przeogromnie dlaczego..

czy tam mozna sie wybrac czy jest to moze teren zamkniety dla przybyszow z racji pobliskiej granicy (acz czywczyny sa tez na granicy a czesto sie o nich slyszy i jednak czesto na nich ktos bywa)), czy trzeba miec jakies specjalne zezwolenia?? czy tamtejsi straznicy sa moze mniej przekupni i mniej sympatyczni niz ich koledzy z szybenego?? ;)

a moze ktos tam byl, ma jakies zdjecia do poogladania albo jakies ciekawostki do podzielenia sie :)
chodzi mi glownie o

- doliny rzek bialy czeremosz, jałowiczera, suczawa (o rodzaj drog idacych wzdluz rzek, czy sa to drogi o podobnej nawierzchni i rodzaju drogi jak np. ilci- burkut? od pewnego czasu mam ograniczone zaufanie do ukrainskich map ;)

-szczyty Oglinda(1463m), Burakowa( 1264), Łosowa(1428), Jarowicja(1574)
czy sa zalesione i dlatego moze malo atrakcyjne dla potencjalnych odwiedzajacych??

-o mozliwosc dojazdu autobusem do wiosek Hołoszyna, Niżnyj Jałowec, Sarata

bylabym wdzieczna za jakies informacje :)

Basia Z.
24-03-2009, 09:42
czy tam mozna sie wybrac czy jest to moze teren zamkniety dla przybyszow z racji pobliskiej granicy (acz czywczyny sa tez na granicy a czesto sie o nich slyszy i jednak czesto na nich ktos bywa)), czy trzeba miec jakies specjalne zezwolenia?? czy tamtejsi straznicy sa moze mniej przekupni i mniej sympatyczni niz ich koledzy z szybenego?? ;)



Nie jest zamknięty, nie trzeba specjalnych zezwoleń.
W zeszłym roku ten rejon znacznie ucierpiał w czasie powodzi.

Osobiście byłam 4 lata temu w Probijnej i w Hryniawie (schodząc z Połonin Hryniawskich).
Niestety zdjęć nie mam, lalo wtedy cały czas i właśnie zmyło nas z gór na tą stronę ;-)



- doliny rzek bialy czeremosz, jałowiczera, suczawa (o rodzaj drog idacych wzdluz rzek, czy sa to drogi o podobnej nawierzchni i rodzaju drogi jak np. ilci- burkut? od pewnego czasu mam ograniczone zaufanie do ukrainskich map ;)


Droga do Probijnej jest podobnej jakości jak ta do Burkutu, jest kilka autobusów dziennie (3-4) z Żabiego, jedzie się ponad 2 godz. w warunkach takich jak zawsze na Ukrainie.



-szczyty Oglinda(1463m), Burakowa( 1264), Łosowa(1428), Jarowicja(1574)
czy sa zalesione i dlatego moze malo atrakcyjne dla potencjalnych odwiedzajacych??


No niestety na tych szczytach nie byłam.
To jest już Bukowina.
Miałam nawet zamiar być w ubiegłym roku, ale nie udało się do końca (z powodu braku dojazdu po powodzi), byliśmy nieco nizej nad Czeremoszem, już po połączeniu się Czeremoszu Białego z Czarnym. A konkretnie spaliśmy w takiej chałupie na Przełęczy Nimczicz. No i tam jest po prostu przepięknie.
Link do moich zdjęć już podawałam:

Kolejne zdjecia odtąd:
http://picasaweb.google.pl/basia.zygmanska/Bukowina2008#5245049419768264706




-o mozliwosc dojazdu autobusem do wiosek Hołoszyna, Niżnyj Jałowec, Sarata

bylabym wdzieczna za jakies informacje :)


Są autobusy z Wyżnicy, z Żabiego.

Poniżej wklejam fotki rozkładu jazdy z Wyżnicy z 2008 r.

11213 11214 11215 11216

Pozdrowienia

Basia

buba
25-03-2009, 11:40
basiu! dzieki ogromne :) to widze ze do putyły bez problemu autobusy a nawet do szepit, a co dalej to juz trzeba na miejscu sprawdzic :) moze juz w tym roku...

Petefijalkowski
26-03-2010, 14:56
Hej, a no dalej niż do Szepit to nic nie ma, bo.. nie ma dokąd jechać :) do Niżnego Jałowca też ni chuchu nie dojeżdża. Za to autem - nawet osobowym(byle sprawnym w miarę) - zrobisz trasę Putyla - Szepyt - przełęcz Dżofol - Wyżni/Niżny Jałowiec. Ale po drodze do Szepit jest posterunek pograniczników, nie wiem jak tam patrzą na obcokrajowców.

P.

Ps. Tak, przeglądam część forum "wschodni łuk Karpat" i szukam ciekawych tematów :)

buba
29-03-2010, 11:19
Hej, a no dalej niż do Szepit to nic nie ma, bo.. nie ma dokąd jechać :) do Niżnego Jałowca też ni chuchu nie dojeżdża. Za to autem - nawet osobowym(byle sprawnym w miarę) - zrobisz trasę Putyla - Szepyt - przełęcz Dżofol - Wyżni/Niżny Jałowiec. Ale po drodze do Szepit jest posterunek pograniczników, nie wiem jak tam patrzą na obcokrajowców.

P.

Ps. Tak, przeglądam część forum "wschodni łuk Karpat" i szukam ciekawych tematów :)

licze na to ze juz w czerwcu uda sie to wszytsko sprawdzic osobiscie :)

buba
04-07-2010, 22:33
jako ze poprzedni post spotkal jakis zly los wrzuce jeszcze raz- coby czegos nie popsuc nie wrzucam relacji tylko linka
http://forum.sudety.it/viewtopic.php?t=2301

trzykropkiinicwiecej
04-07-2010, 23:14
...ufffff... dobrze że jest bo mi ucięło podczas czytania... Dzięki Buba... w kwestii tabliczek... znalazłem dzisiaj jedną o treści: Plac postoju pojazdów obcych - biały kruczek wśród zardzewiałej blachy ba ścianie... Ulica Wolności dalej się dla Ciebie szuka...

WUKA
05-07-2010, 00:23
Bubo! Fantastyczna relacja, jak zwykle ! Dzięki !