PDA

Zobacz pełną wersję : Dawnych wspomnień czar, czyli jak doszło do urzeczywistnienia idei KIMB



Stały Bywalec
08-06-2009, 17:23
Dawnych wspomnień czar, czyli jak doszło do urzeczywistnienia idei KIMB i zwołania I Kongresu

Mieliśmy trochę perypetii ze zwołaniem niedawnego VIII KIMB. Nie pierwszyzna to. :-)
Poniżej chciałem przypomnieć Państwu, jak w ogóle doszło do pomysłu pn. KIMB i jak zorganizowaliśmy I Nasz Kongres. W tym celu wybrałem z archiwum 8 linków do odpowiednich wątków tematycznych.

Czynię to z dwóch powodów.

Po pierwsze - od tamtego czasu upłynęło już prawie 7 lat. To niezły kawałek czasu - dzieci wtedy urodzone pójdą już w tym roku do szkoły. Łezka w oku się kręci, zwłaszcza pomysłodawcy.

A po drugie - zaprzyjaźnione wiewiórki na zaprzyjaźnionym "konkurencyjnym" forum donoszą mi uprzejmie, że admin tamtego forum w rozmowach z niektórymi jego uczestnikami wypowiada się, jakoby KIMB był jego pomysłem, a on sam - jego organizatorem. W taką bajeczkę łatwo uwierzyć, ponieważ większość uczestników i naszego, i zaprzyjaźnionego forum dołączyła do grona Internautów Miłośników Bieszczad już po 2002 r.

Oceńcie zatem Państwo sami. Życzę przyjemnej lektury. :-):-):-)

1) http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=347

2) http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=447

3) http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=448

4) http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=454

5) http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=488

6) http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=523

7) http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=527

8. http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=528



.

Stały Bywalec
18-06-2009, 07:56
Po liczbie odsłon widzę, że temat cieszy się zainteresowaniem, więc jeszcze uzupełnię go "podmiotowo".

Poniżej przedstawiam listę "weteranów", czyli uczestników I KIMB A.D. 2002 w Dwerniku (sporządzoną wówczas na prawdziwej, "niewirtualnej" kartce) wg kolejności wpisów.

1. Stały Bywalec
2. Asiczka
3. Admin
4. Stachu
5. Piotr
6. Lupino
7. Aneta (piękniejsza połowa Lupino)
8. Kacper
9. Ania
10. Adam

Garść uzupełniających informacji:

Ad. 1 - trwam na posterunku.

Ad. 2 - rzadko się udziela na Naszym Forum.

Ad. 3 - Darek, czyli ówczesny szef portalu www.bieszczady.info.pl , obecnie w Kanadzie, ale nadal administruje Naszym Forum (w dobie przedinternetowej byłoby to wręcz nie do wyobrażenia).

Ad. 4 i 5 - twórcy "konkurencyjnych" portali bieszczadzkich, ówcześni członkowie Naszego Forum, jednak I KIMB-em (na etapie jego organizacji) w ogóle się nie zajmowali; ot - po prostu nań przybyli.

Ad. 6 - rzadko się udziela na Naszym Forum.

Ad. 7 - brak danych (była osobą towarzyszącą).

Ad. 8 - Kacper czyli Wiesiek (1948-2007), mój śp. szwagier (był osobą towarzyszącą).

Ad. 9 i 10 - "Żabki", w Bieszczady jeżdżą prawie co rok, na niektóre KIMB-y też zaglądają, ale "wielkiej miłości" do Naszego Forum jakoś nie udało mi się im zaszczepić.


.

Stały Bywalec
08-07-2009, 19:44
I znów mnie znajoma wiewiórka - faworytka informuje, że ten Bieszczadzki Belmondo z Opola nadal marudzi na mój temat. Mógłbym całe cytaty jego wypowiedzi przytoczyć, ale wtedy zdekonspirowałbym informatora (informatorkę).
:grin:
Czy on naprawdę nie ma innych spraw na głowie ? Słuchając go można by odnieść wrażenie, że to ja jestem winien marazmu i zastoju na tym jego nowym forum.
:-D:-D:-D

Odniosę się jednak tylko do sprawy dotyczącej niniejszego wątku, czyli I KIMB.

Nieprawdą jest, jakobym zorganizował I KIMB "pod siebie", czyli egoistycznie, mając na względzie tylko swoją wygodę w zakresie wyboru terminu i miejsca.

Co do wyboru terminu - niech świadczy o tym dyskusja na Forum, do której podałem linki (vide 1-szy post w tym wątku).

Miejsce ("Piekiełko" w Dwerniku) faktycznie ustaliłem arbitralnie, ale uczyniłem to jeszcze kilka miesięcy przed I KIMB. Protestów nie było. Wybierając tę miejscowość i lokal miałem na względzie ich prawdziwie bieszczadzką specyfikę i koloryt - takie jeszcze z opowiadań śp. Jerzego Janickiego.
I nie była to znów dla mnie bardzo wygodna lokalizacja. Gdybym kierował się tylko swoją wygodą, zaproponowałbym Sękowiec (gdzie kwaterowałem) lub pobliską Zatwarnicę.

"Logistykę" I KIMB zabezpieczyliśmy wspólnie z Asiczką.
7 września, tj. dokładnie tydzień przed I KIMB, umówiliśmy się w "Piekiełku", upewniliśmy się, że lokal dn. 14 września będzie otwarty i poprosiliśmy szefową owej "placówki gastronomicznej", aby przygotowała odpowiednią ilość porcji pierogów (słynnych wówczas na całe Bieszczady) i aby ... kibel był czysty.
I pani dotrzymała słowa.
:-D

WUKA
08-07-2009, 21:29
Stały Bywalcze!Przenoszę wątek Muzeum KIMBowego TU z dwóch powodów:
- "koszulkowy" należy zostawić w spokoju na koszulkowy temat
- linki,które mi podałeś prowadzą do KRONIKI KIMBowej a nie do Muzeum (w którym,jak wiesz,powinny znaleźć się eksponaty namacalne).Proponuję np. znaczek I KIMBU, kędzior baczka Prezydenta,opakowania (moga być pełne) KIMBowego piwa Długiego,nalewki Pastora,wina Hero itp(naturalnie z odpowiednimi nalepkami).Znając inwencje forumowiczów,zaproponują jeszcze mnóstwo atrakcji do oglądania,podziwiania,wspominania!

Stały Bywalec
09-07-2009, 08:49
Stały Bywalcze!Przenoszę wątek Muzeum KIMBowego TU z dwóch powodów:
- "koszulkowy" należy zostawić w spokoju na koszulkowy temat
- linki,które mi podałeś prowadzą do KRONIKI KIMBowej a nie do Muzeum (w którym,jak wiesz,powinny znaleźć się eksponaty namacalne).Proponuję np. znaczek I KIMBU, kędzior baczka Prezydenta,opakowania (moga być pełne) KIMBowego piwa Długiego,nalewki Pastora,wina Hero itp(naturalnie z odpowiednimi nalepkami).Znając inwencje forumowiczów,zaproponują jeszcze mnóstwo atrakcji do oglądania,podziwiania,wspominania!
Jestem "za, a nawet przeciw". W Twoim pomyśle widzę same "plusy dodatnie i ujemne" (Klasyka cytuję bez złośliwości, ponieważ Go autentycznie lubię i podziwiam - nawet pomimo przeczytania poświęconej Mu niedawno pracy magisterskiej, współnapisanej przez nawiedzonego doktora).
:-)
Gdyby takowe muzeum powstało, na początek np. w formie gabloty w Zajeździe "Pod Caryńską" w Ustrzykach Grn., to jestem gotów ofiarować i tę moją cenną odznakę z historycznym już napisem, a nawet ... kędzior z mojego baczka.
Z tym drugim będzie jednak mały problem - ten pierwotny baczek, sprzed 7 lat, został gdzieś na podłodze u fryzjera, a ten obecny jest ... znacznie bardziej szpakowaty.
Chyba że Andrzej627 mi podpowie, jak ów mankament usunąć.
:grin::grin::grin:

Piskal
09-07-2009, 09:33
VIII KIMB to też już historia (nawet jeśli odbędzie się VIII KIMB bis). A po nim jest Pod Caryńską eksponat w postaci Piskal Walkera. Szkoda, że pustego, przez co bardzo traci na wartości.