marekm
20-09-2002, 11:36
Witam
Wczoraj wieczorem odwiedziliśmy z przyjaciółmi , którzy własnie zagościli u nas na parę dni, jeden z pub'ów przy Pietrynie. Siedzimy sobie, oiwko spijamy, wokół ludkowie czynią to samo zajęci własnymi dysputami na ciekawiące ich tematy. Jest przyjemna atmosfera do relaksu po trudach dnia.W pewnym momencie wchodzi grupka kilku osób i swoim zachowaniem burzy istniejący stan rzeczy.Pokręcili się trochę, poszumieli, hałasu narobili,
na prowokacyjne zaczepki nie znaleźli odpowiedzi i poszli sobie. Zostawiając niesmak po swoim zachowaniu.
Ad rem - otóż całe to zajście skojarzyło mi się z tym co ostatnio dzieje się na Forum. I z żalem muszę przyznać, że mam i ja w tym swój udział.
Dyskusja w sumie o niczym, bo brak niestety konkretów.A jeżeli gdzieś jakieś są to zakamuflowane między wierszami i wychodzi z tego gra na słówka,momentami brzybierająca formę "jarmarcznej pyskówki".
NIC INNEGO TYLKO SŁOWNA ZADYMA!!!! Nic nie dająca poza tym jak wyżej.
Na wielokrotną prośbę jednego z uczestników tej dyskusji powtórzę jego pytanie, może wyjęte z kontekstu, ale adekwatne do tej sytuacji:
- Zastanówmy się ..........?/każdy z osobna / do czego to prowadzi i co daje?????????????????????????????????????????????? ?????????????????
poza zadymą słowną zresztą.
Piana, piana, piana, piana, przepraszam a gdzie jest piwo?
z wyrazami szacunku
pozdroowka
Wczoraj wieczorem odwiedziliśmy z przyjaciółmi , którzy własnie zagościli u nas na parę dni, jeden z pub'ów przy Pietrynie. Siedzimy sobie, oiwko spijamy, wokół ludkowie czynią to samo zajęci własnymi dysputami na ciekawiące ich tematy. Jest przyjemna atmosfera do relaksu po trudach dnia.W pewnym momencie wchodzi grupka kilku osób i swoim zachowaniem burzy istniejący stan rzeczy.Pokręcili się trochę, poszumieli, hałasu narobili,
na prowokacyjne zaczepki nie znaleźli odpowiedzi i poszli sobie. Zostawiając niesmak po swoim zachowaniu.
Ad rem - otóż całe to zajście skojarzyło mi się z tym co ostatnio dzieje się na Forum. I z żalem muszę przyznać, że mam i ja w tym swój udział.
Dyskusja w sumie o niczym, bo brak niestety konkretów.A jeżeli gdzieś jakieś są to zakamuflowane między wierszami i wychodzi z tego gra na słówka,momentami brzybierająca formę "jarmarcznej pyskówki".
NIC INNEGO TYLKO SŁOWNA ZADYMA!!!! Nic nie dająca poza tym jak wyżej.
Na wielokrotną prośbę jednego z uczestników tej dyskusji powtórzę jego pytanie, może wyjęte z kontekstu, ale adekwatne do tej sytuacji:
- Zastanówmy się ..........?/każdy z osobna / do czego to prowadzi i co daje?????????????????????????????????????????????? ?????????????????
poza zadymą słowną zresztą.
Piana, piana, piana, piana, przepraszam a gdzie jest piwo?
z wyrazami szacunku
pozdroowka