PDA

Zobacz pełną wersję : Bieszczadzkie sery



sarmata
12-08-2009, 20:51
Jestem miłośnikiem serów. Od kilku lat pytałem różnych ludzi i degustowałem wyrabiane w Bieszczadach sery.
Moja prywatna ocena jest taka: jeśli chodzi o ser kozi to najlepszy dla mnie ale i najdroższy jest ser z Wisłoka Wielkiego tutaj napisałbym nawet że w tym serze kozim jest 100% mleka koziego.
Jeśli chodzi o ser owczy to niezły można nabyć za Osławicą jadąc od Komańczy (dobrze posolony za to dla mnie słabo podwędzony).
Zupełnie zjadliwy jest też ten zakupiony za Brzegami jadąc w kierunku Ustrzyk Górnych (dobrze podwędzony za to dla mnie słabo posolony).
Niezłym zagłębiem serowym jest miejscowość Smolnik ale trzeba mieć szczęście by ser tam kupić (często mi się zdarza że sera po prostu nie ma - wykupiony).

vm2301
12-08-2009, 21:32
Ja jadłem z Maniowa 11, zwanego niegdyś Szczerbanówką.

Zarówno ser jak i chleb pochwalę.

Jednakże smakoszem nie jestem, na co dzień nie mam możliwości kupowania takich specjałów, na pewno nie jestem w stanie porównać z innymi wytwórcami

malinka74
13-08-2009, 09:14
Pierwszy raz kupilam sery pod Wetlińską na stoisku po prawej stronie jak jedzie sie w kierunku Wetliny i stoiska pilnuje owczarek podhalański Zuza .Sery są wyśmienite - i bundz na wagę i "oscypki " i feta w słoikach .Po prostu poezja smaku :-D Teraz już jestem stałą klientką tego miejsca

Albertina
13-08-2009, 10:05
nigdy nie zapomnę tego smaku bundza w powrocie ze szlaku. Mięciutki, wodnisty, mniam.

barszczu
16-08-2009, 00:14
sery kozie polecam z dwóch miejsc:
1. dawna "Szczerbanówka" czyli obecny maniów 11 u jankesa w Bieszczadach
2. Wisłok wielki - po lewej stronie jadąc od Komańczy - dobrze oznaczony

don Enrico
19-08-2009, 19:37
Liskowate. Kiedyś tam kupowałem sery i rozkoszowałem się nimi, ...ale czy jest tam jeszcze sprzedaż ?

Łapi
20-08-2009, 13:11
Pierwszy raz kupilam sery pod Wetlińską na stoisku po prawej stronie jak jedzie sie w kierunku Wetliny i stoiska pilnuje owczarek podhalański Zuza .Sery są wyśmienite - i bundz na wagę i "oscypki " i feta w słoikach .Po prostu poezja smaku :-D Teraz już jestem stałą klientką tego miejsca


To kupilaś sery Nikosa, wetlinskiego autentycznego Greka... Świetne są, polecam, szczególnie bunc. I wędzony tez cool :)

malinka74
21-08-2009, 19:54
Bundz zwany jest chyba też serem hetmańskim , a sam Nikos - bardzo sympatyczny ,miły - oby takich ludzi więcej na swiecie a będzie lepszy

JaW
22-08-2009, 12:33
Pan Nikos kiedyś na pytanie: a co to za serek? odpowiedział: dwa miesiące temu to był bunc. :D
Kupiliśmy, smakował wyśmienicie.

vm2301
22-08-2009, 18:56
He, he...tak mi to wspomnienia pobudziło z holenderskich wycieczek...

Wyobraźcie sobie kawałek najpodlejszego sera żółtego, który leży byle gdzie przez jakieś 2-3 tygodnie, obsychając i zjełczawszy się, stając się twardą imitacja śmierdzącej podeszwy ... staje się jednym z najdroższych gatunków w wyspecjalizowanym sklepie serowym.

Teresa45
04-09-2009, 19:33
Bieszczadzie sery napewno lepsze niż zakopiańskie lecz niestety są one z mleka krowiego i owczego

erem
04-09-2009, 19:38
Bieszczadzie sery napewno lepsze niż zakopiańskie lecz niestety są one z mleka krowiego i owczego
nie wszystkie - w Maniowie są na pewno z mleka koziego (sam widziałem i jadłem mniam, mniam mniam......)

Ewa 621206
08-10-2015, 19:43
Zgadzam się, że w Maniów 11 u Jankesa w Bieszczadach są sery niepowtarzalne w smaku i tylko z koziego mleka bez jakichkolwiek domieszek innego mleka.

BieszczadniętyW
03-11-2015, 12:53
Nie jestem jakimś szczególnym znawcą serów, więc nie jestem też w stanie ocenić z jakiego mleka i w jakich proporcjach dany ser jest rzeczywiście zrobiony. Kieruję się jedynie kryterium: smakuje mi, bądź nie; mniej albo bardziej. Pod tym względem cenię sobie zwłaszcza tzw.hucuła. Natomiast wydaje mi się, że sery w Bieszczadach są droższe niż np. w okolicy Tatr (myślę tu zwłaszcza o tzw. oscypkach). Zastanawiam się, z czego to może wynikać. Popularności Bieszczad i rozwoju ruchu turystycznego na tym terenie w ostatnich latach? Mniejszej podaży (mniejszych możliwości produkcyjnych miejscowych wytwórców)? A może tylko mi się wydaje, że w Bieszczadach jest drożej...:smile:

Theofilos
01-08-2022, 12:11
Witajcie!

Do zeszłego roku (2021) najlepsze sery owcze były w Bieszczadach w Brzegach Górnych, po prawej stronie, jak się zjeżdża z Przełęczy Wyżnej.
Niestety w tym roku (2022) jakoś ich drastycznie spadła. Oferowany "bundz", to nie bundz, ale twaróg z mleka krowiego - może z domieszką owczego.
Każdy kto potrafi rozpoznać sery owcze, z pewnością podzieli moje doświadczenie tegoroczne.
Nie wiem czy się zmienił właściciel bacówki, czy inne są tego powody, ale nie ma tam już prawdziwych serów owczych. Tzw. "oscypki" to też nie oscypki, ale wędzony twaróg z mleka krowiego, albo mieszkanka twarogu i bundzu z przewagą twarogu.



Do tego, nie sprzedają już na wagę, ale na sztuki. Cena białego sera jak i wędzonego została właściwie zrównana.

Wielka szkoda, że tak zdegradowano jakość.

_PrEzY_
03-08-2022, 19:39
Hmmm, ktoś to może potwierdzić, czy faktycznie taka sytuacja ma tam miejsce ? Ciekawi mnie to, bo się zastanawiałem, czy właśnie tam nie zakupić coś dobrego :)

Piotr Niedziela
04-08-2022, 09:51
Też uważałem sery z tej bacówki za najlepsze. Ale w tym roku w czerwcu jadłem kupione w niej i w drugiej na podjeździe za Brzegami i te drugie były o niebo lepsze. Niestety, Theofilos ma tutaj rację. Jeszcze w zeszłym roku te sery miały inny smak, czyli były zachowane odpowiednie proporcje.

_PrEzY_
04-08-2022, 17:39
Uuu, no to wielka szkoda. W zeszłym roku też jadłem tam (w Brzegach Górnych) i faktycznie były smaczne. W tym roku jeszcze nie byłem tam, ale po waszych opiniach chyba faktycznie odpuszczę i spróbuję podjechać tam gdzie piszesz Piotr - za Brzegami. PS. Piotr daj znać, czy dostałeś ode mnie prywatną wiadomość tutaj na forum w dniu wczorajszym :) Pozdrowienia i jeszcze raz dzięki za podpowiedzi w kwestii tych serów.

Theofilos
12-08-2022, 09:59
Regularnie - od jakiegoś czasu - kupuję tam sery. Nawet stronka nieoficjalna dla tej bacówki jest zrobiona.
Jeśli chodzi o bacówkę "za Brzegami", czyli o tę po lewej stronie - jak się jedzie z Przełęczy Wyżniańskiej do Brzegów Górnych, to tam kiedyś kupiłem.
Sprzedawca zapewniał, że są owcze, ale były kiepskie - gorsze niż te w Brzegach. No i już tam nie kupowałem więcej.
Może teraz faktycznie są tam lepsze, ale to i tak nie są sery owcze - moim zdaniem.
W bacówce w dawnej wsi Caryńskie też mają sery, ale tam przynajmniej bajek nie opowiadają, tylko jawnie przyznają, które sery są z mleka krowiego, albo z mieszanki.
No i niestety nie mają typowych owczych.
Trzeba by poszukać innego źródła.