PDA

Zobacz pełną wersję : Poziom naszego Forum Dyskusyjnego



Stały Bywalec
01-10-2002, 12:47
Swego czasu, już prawie roku temu, zanim wszedłem na dobre na to Forum, poczytałem sobie wcześniejsze posty innych. Byłem przez jakiś czas biernym uczestnikiem, a dopiero później zaistniałem jako Stały Bywalec.
Uderzył mnie wtedy wysoki poziom Waszych wypowiedzi. Nie mam na myśli formy (stylu, ortografii, na ogół są zresztą w porządku), lecz treść. Sami zresztą wspomnijcie, nie chcę tu nikogo przykładowo wymieniać, aby innych nie pominąć i urazić.
A teraz ?
Jestem świeżo pod wrażeniem dzisiejszej, porannej rozmowy z moim kolegą, z którym stale zawodowo współpracuję, takim utytułowanym "panem prof. dr hab.". Opowiedziałem mu krótko o niedawnym urlopie, w tym oczywiście o Bieszczadach i naszym I Kongresie. Mówiąc o Kongresie, musiałem też wspomnieć o Forum. No to kolega poruszył myszką, aby uaktywnić komputer, uruchomił przeglądarkę i poprosił o adres www, który mu podyktowałem. Wszedł na Forum na temat pierwszy z brzegu: "Kliknij... i przeczytaj". Pobieżnie przeleciał wypowiedzi MarkaM, Piotra i moje, a potem zatrzymał się na dłużej na postach oznaczonych datami 09-30-02 17:34 i 10-01-02 00:06. Spojrzał na mnie ze zdziwieniem i zadał pytanie (cyt.): "Czy nie szkoda ci czasu na czytanie czegoś takiego ?".
Zareagowałem tylko wzruszeniem ramion, a potem (już w duchu, sobie samemu) odpowiedziałem twierdząco. Być może do podobnego wniosku doszli nasi Wielcy Nieobecni i dlatego "po angielsku" zeszli z Forum, a niektórzy inni goszczą na nim coraz rzadziej.
A co Wy o tym sądzicie ?
Temat jest w sam raz na naszą "kampanię wyborczą". Wasze opinie na pewno będą przydatne dla nowego Prezydenta Forum.
Pozdrawiam

Michał
01-10-2002, 13:17
Witam!!

Jasne - przywowływanie do tablicy dobrze Wam idzie. Powoływanie się na autorytety naukowe (ciekawe z jakiej dziedziny?) także - czemu to ma służyć?. Dla wciurności dodam, że te wszystkie posty także czyta prof. dr hab. (sztuk 2), ale ich opinii na ten temat nie przywołuję. To jest forum więc jeżeli ten Pan chce zaistnieć poprzez swoją opinię na tym forum to niechaj napisze! Żałosne to.
Jak wcześniej pisałem - nie mam zamiaru narzucać się na tym forum. Ale czytajcie uważniej posty, wtedy unikniecie takich sytuacji. Niewygodne opinie, na które nie możemy dać logicznej odpowiedzi - skreślić takiego!!

"Wielcy nieobecni" - ludzie co wy mówicie.
Skoro odeszli to widocznie nie mają nic do powiedzenia na dany post - i już. Co nie znaczy, że ich nie czytają.

Uproszczę Wam sytuację. Pozdrawiam i znikam. Poczucie niesmaku pozostanie przez pewin czas. Miłego gaworzenia.

Zdrowia i dobrego samopoczucia dla wszystkich (włącznie z utajnionym profesorem)

Cześć!!!

Piotr
01-10-2002, 13:27
Ponieważ ja również, troszkę przyznaję - nierozwaznie (bo było wiadomo jak to sie skończy), przyczyniłem się do zaognienia poprzedniego wątku, wyjasniam, że zdaję sobie sprawę, iż tego typu dyskusje są dla pozostałych uczestników forum męczące i bezsensowne.
Z pewnością część problemow wynika z niesprecyzowania czego to forum dotyczy. Również byłem dość długo biernym czytelnikiem forum i zdażyłem się zorientować mniej więcej, o co tu biega (miało biegać?) W moim rozumieniu forum dotyczy wszelkich spraw związanych z Bieszczadami, a więc także prozaicznych - z czym nie wszyscy sie zgadzają i zgadzać nie muszą. Ostateczna decyzja i sprecyzowanie tego nie nalezy do mnie, choć wierzę, że Admin tworząc faq znajdzie wyjście salomonowe.
Do tej pory unikałem tez ewidentnych prowokacji trolla* i je ignorowałem, jednak gdy zostały skierowane bezpośrednio do mnie - musiałem zareagować.
Nigdy nie romawiam na zasadzie "Rzekł Pan do pospólstwa..." co mi się sugeruje. To nie ja pisze w każdym wątku: "Ja wiem, Ja byłem, Ja obserwuję, Ja mam doświadczenie, Wy chcecie, Wy robicie, wkurzacie mnie, wiem lepiej, mam pomysły i rozwiązania (ale nie będę się Wam spowiadał) - to są wszystko fragmenty postów.
Z cietrzewiem nie wygrasz. Najlepszą bronią na trolla jest ignorancja.
Jeżeli ja cos krytykuję (każdy ma prawo), jak np. w poprzednim wątku, to nie znaczy, że nie szanuję tego, iż ktoś ma odmienne zdanie i zawsze jestem gotowy do merytorycznej dyskusji. Jeżeli czegoś nie wiem to pytam - nie boję się nie wiedziec, nikt nie ma monopolu na wiedzę ani o Bieszczadach, ani w jakiejkolwiek innej dziedzinie. W tym konkretnym przypadku tego odmiennego zdania po prostu nie ma - jest tylko pouczanie wszystkich przez Pana Profesora.

*troll - coraz częstsze zjawisko wystepujące na wszelkich listach i przede wszystkim grupach dyskusyjnych. Celowe sianie zamętu dla własnej przyjemności, z twarzą zasłonietą monitorem komputera. Dyskutowanie dla samego pisania celem zaistnienia. Brak lub fabrykowanie argumentów i polemika z nimi, itp, itd.

asiczka
01-10-2002, 13:28
Poziom tworzymy my - jego uczestnicy.
Uczestniczę w kilku listach dyskusyjnych. Ludzie są różni. Czasami wpadają jacyś wichrzyciele, prowokatorzy i małolaty chcący "zadymy". To trzeba przeczekać - najlepiej ignorować.
Co do błędów (literówek i ort.) zdarzają się najlepszym! Co do Pana profesora - cóż... może to faktycznie nie jego poziom...
SB, powiedz mi dlaczego masz taką słabość do tytułów? Musi być Prezydent, profesor czy inny ę ą? Musi byś uchwała i kampania... yyyyy taż to kalka tego co nas otacza - dla mnie wszystko co jest związane z Bieszczadami - to właśnie odpoczynek od tego i czysty relaks! Bez pseudo polityki!

Obiecuję sprawozdanie z Bukowego Berda na które wybieram się w sobotę (jak pogoda dopisze!), mnóstwa zdjęć. Być może w niedzielę będę w Łopience - na relację też możecie liczyć.

Faktycznie jest też jeden stres... człowiek pisze w najlepszej wierze - a tyu wyskoczy ktoś z krytyką - to podobno zbadane zjawisko. Ludzie w necie powielają agresywne zachowania z IRL. Czasami wręcz zachęceni p o z o r n ą anonimowością pozwalają sobie na ostrzejsze wyskoki. Taki wentyl bezpieczeństwa.

Trudno. Bywa.

Na tym Forum czuję się jak w domu - lubię tych ludzi, którzy tu piszą. Wychodzę z założenia, że skoro bliskie są im Bieszczady - to są wyjątkowi i mają w sobie wrażliwość, której tak ostatnio wszedzie mało.

Możemy się spierać, możemy miewać różnice zdań. To jest element dyskusji. Ale faktycznie dyskusji na poziomie. Czego sobie i Wam życzę. Można o nią apelować - ale wiem z doświadczenia, że jak kogoś "kęci" bycie pieniaczem - to apele niczego nie zmienią.

Cieszę się z każdej nowej osoby na tym Forum, cieszę się że ożyło - uważam, że to zasługa kilku wspaniałych osób z różnych stron Polski, które tęsknota za bieszczadzkimi klimatami przygnała szczęśliwie na to forum. Oby się rozwijało, oby miało choć po cześci taki klimat jak na Rawkach...

Ode mnie tyle na temat poziomu! I polityki. I poprawności. Nie kandyduję, nie politykuję, nie zamierzam sie tu unosić. Nie pasuje mi topik - nie wchodzę. Pasuje - piszę. Ataki personalne - nie w moim stylu.

Jednego wszystkim życzę - spokoju ducha i powrotu w Bieszczady!

sofron
01-10-2002, 13:35
Niestety. lecz masz rację SB. Sam łapię się na tym, że tracę chyba czas. Kiedyś nawet poziom złośliwych lub raczej zgryźliwych i denerwujących odpowiedzi był o całe niebo wyższy. Teraz, czytając wypowiedzi autora wspomnianego przez Ciebie, krzywię się z niesmakiem i ... uciekam. Nie silę się już na wypowiadanie własnego zdania, jeśli nawet wcześniej zacząłem. Swoboda ma również inne oblicze, szkoda tylko, że zwykli ludzie na tym cierpią. Wystarczy, że odezwie się Ten Ktoś i temat zamiera, więdnie i usycha. Niedługo zaglądać na tą stronę będą jedynie neofici. A szkoda by było.
Pozdrawiam
sofron

asiczka
01-10-2002, 13:39
Huraaaaa... no i zanim napisałam co chciałam - już były posty z odpowiedzią! Czyli to forum żyje!! (cierpi co prawda na nadciśnienie) ale to da się leczyć!!!

Piotrze, widzę że sprawy trollowe mamy załatwione. Ale raczej nie ignorancją, a ignorowaniem... :)) khem... wybacz...

Ludzie - uśmiechnijcie sie do tego migającego monitora! No już! Ja mam za oknem widok na czerwienie i złocistości i mam juz lekką deprechę jesienną. Nie przygnębiajcie mnie tu!

To ile jeszcze do soboty?
Po drodze do domu zrobię zdjęcie tym rudościom - to sami zobaczycie.

p.s. Hyhyhhy, a widzicie prosty mechanizm... chłopy sie trzaskajom po mordzie, a kobita dąży do zgody... ehhh... żeby wszystko było takie proste:)
Natury nie oszukasz;)

p.s.2 jesień idzie, nie ma na to rady... (wiem, wiem, ze nie o tym miało być)

sofron
01-10-2002, 13:41
Szczęść Boże! a trochę "kindersztuby" nie zawadziłoby.
sofron

asiczka
01-10-2002, 14:34
A i jeszcze do Michała.
Podoba mi się Twój soczysty styl wypowiedzi. Ale faktycznie usilnie starasz sie zasłużyć na miano jakim się podpisujesz. A już mogło być dobrze - bo się zdążyłam doczytać - że chcesz się od niego odciąć. A jednak nie możesz. Szkoda - bo działasz jak granat zaczepny. Rozrywasz każdy wątek już na samym początku.
Przyznaję, że dodajesz kolorytu temu forum, ale jednocześnie z przykrością stwierdzam, że prowokujesz w dość niski sposób. Atakujesz osoby - nie meritum. Dla ścisłości - ja teraz krytukuję Twoją zajadłość i rzeczoną złośliwość, a nie Ciebie.
Poza tym - jak zdążyłam zauważyć lubisz być "anty" - nie znalazłam ani jednej wypowiedzi, która by zaskarbiła Twoją sympatię. Aż tak nie lubisz tu bywać, ludzie Cię drażnią fo faktycznie lepiej zrealizuj zapowiedź (w/w).

Może pojaw się jako Michał i opisz cos co lubisz w Bieszczadach? Może okolice Jabłonek? Grzyby, ryby? Coś przeciez musisz lubić:)
I nie, nie dążę - broń B - do scukrzenia tego Forum! Niech ma sól, papryczkę i świeżość bazylii! Niech pozostawia smaczek (a nie niesmaczek)!


pozdro

p.s. fajne słówko ta "wciurność"

Michał
01-10-2002, 16:18
Witaj Asiczka !

Długo zastanawiałem się czy pojawić się wbrew swojej deklaracji. Robię to tylko i wyłącznie dla Ciebie (dlatego resztę proszę o pozostawienie tego posta w spokoju i potraktowanie jakby go nie było - z góry dzięki).

Asiczko! przypuszczam, że poczytałaś poprzednie posty. Zgadzam się z Tobą - to niski poziom. Ale przyjąłem to celowo. Zajadłość i złośliwość miały posłużyć tylko jednemu (pisałem o tym na forum). To nie jest moja cecha charakteru - kto mnie zna wie o tym doskonale. Piotr np. wyjął z kontekdtu fragmenty i przypisał mi cechy paskudne - cóż jego wola.
Ludzie mnie nie drażnią - mam do nich dużą sympatię i nawet w swojej złośliwości daję to odczuć - poczytaj dokładnie posty. Drażnić mogą mnie pewne zapatrywania na problem, ale to nie ma nic wspólnego z chęcią pokazania siebie. Bzdura. Uczę się całe swoje życie i od Was także. Ale taki sposób bycia mojego na forum miał jedynie na celu zwrócenie uwagi (a raczej odpisu z Waszej strony - czyli reakcji - co osiągnąłęm). Myślę, że dość szybko zapomnicie te posty więc nie będę Wam zabierał czasu.
Z pewnością podczas spotkania w Bieszczadach nie odmówię Wam wyjaśnień. Chętnie się z Wami spotkam.
Dziękuję Ci za tego posta.

Pozdrawiam serdecznie

Piotr
01-10-2002, 17:13
>ignorancją, a ignorowaniem... :)) khem... wybacz...

Niech Ci będzie :))
Dzięki za wyważone i uspokajajace posty w gąszczu "piany". Przydały sie :)
Jesienne kolorki tez miłe :)
Moim celem nie było obrażenie Michała (ani kogokolwiek innego), a jedynie zagranie jego taktyką, co dla mnie przyniosło zamierzony efekt. Wolałbym, aby tu został i z nami rozmawiał. Ale rozmawiał, a nie tylko mówił.
Pozdrawiam wszystkich

T.B.
01-10-2002, 22:49
Piotrze!

Czy mogę skorzystać z Twojego opisu trolla (czy Trolla?) i zacytować go gdzie indziej? Jak sam zauważyłeś - postać tego typu jest obecna wszędzie, ale ja pierwszy raz spotykam się z takim określeniem :)))

Co do forum (jeśli można), z punktu widzenia moderatora innego forum:
Moim skromnym zdaniem, próba precyzowania tematyki forum jest niepotrzebna i chyba skazana na niepowodzenie. Tematem są Bieszczady - i kropka. I "w tym temacie" mieści się również d... Maryni w Bieszczadach.
Forum - o koniach oczywiście - które współmoderuję z dwiema koleżankami, jest bardzo żywe również dzięki temu, że nikt nikomu nie broni gadać o d.... Maryni na koniu. Taki temat, to nawet czasem działa oczyszczająco i pozwala z nowymi siłami powrócić do tych poważniejszych.
Zbyt długo nie pożyje u nas ktoś, kto chce nam mówić, że dyskutujemy nie o tym, nie tak, w złym miejscu, w złym momencie etc. Dziewczyny używają wtedy całego swojego uroku, żeby uspokoić trolla, a jeśli to nie pomaga, T.B. robi się wkurzająco złośliwy i troll się obraża (po czym - oczywiście - obrażony znika). To samo dotyczy osobników zachowujących się agresywnie lub nawołujacych do agresji, używających brzydkie wyrazy po kilka razy itp.
Forum, o którym mówię, gości na dużym portalu dyskusyjnym wraz z kilkudziesięcioma (albo więcej?) innymi forami. W porównaniu z niektórymi innymi, nasze forum wygląda na zgromadzenie grzecznych dzieci. Gdy T.B. czasem nie wytrzyma (bo np. ktoś gdzie indziej pyskuje na nas) i odezwie się w innym "towarzystwie", to "burak" jest najlżejszym pociskiem jakiego może się spodziewać. A dlaczego u nas jest tak "grzecznie"? Bo moderatorzy korzystają ze swoich uprawnień zamykania wątków lub nawet kasowania postów (w ostateczności), które nie są niczym innym niż pyskówką, rozgrywkami osobistymi itp. I wcale nie trzeba robić tego często. W tym roku zostały zamknięte dwa wątki i skasowany jeden (słownie: jeden) post. Wystarczy, że widać naszą czujność.
"Grzecznie" napisałem w cudzysłowie, bo to nie znaczy, że nie ma gorących dyskusji. Wystarczy, że ktoś poruszy temat jedzenia koniny, albo jakaś dyskusja zahaczy o corridę, czy choćby tylko o konie w cyrku. Ale gorąca dyskusja nie musi oznaczać niekulturalnej dyskusji.

No i na koniec, żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał:
tę żywotność i jednocześnie dobrą atmosferę opisywane forum zawdzięcza TYLKO I WYŁACZNIE JEGO UCZESTNIKOM, a nie policyjnym metodom moderatorów. Ja wypowiedziałem się jedynie o sytuacjach skrajnych, które zdarzają się w najlepszej rodzinie.

I to by było na tyle.

Pozdrawiam Wszystkich :)

Anonymous
02-10-2002, 11:18
Witam!

W niniejszym wątku wypowiedziano wiele opinii.
Według mnie musimy sobie odpowiedzieć na kilka pytań:

1) Po co jest to forum?

Forum jest po to by wymieniać na jego łamach opinie na tematy bieszczadzkie - te poważne i te mniej poważne, a poziom merytoryczny zależy od dwóch czynników: od moderatora (którego u nas nie ma) albo od poziomu postów, które na tym forum się pojawiają.
Generalnie uważam, podobnie zresztą jak Wy, że mało jest u nas konkretów - dużo postów mało treści.
Sądzę jednak, że gdybyśmy wprowadzili moderowanie, forum to umarłoby szybciej niż nam się wydaje. Niestety, ale taka jest prawda.
Śledząc cały net stwierdzić mogę, iż nasze forum jest największe i generalnie i tak wnosi najwięcej.
Na grupie dyskusyjnej pl.rec.gory (nie ma grupy w usenecie poświęconej Bieszczadom) pojawiają się posty traktujące o Bieszczadach dość sporadycznie - a jeżeli już są to zawierają prośby o radę w kwestii zakwaterowania, przejazdów, szlaków itp. Śledząc te posty można powiedzieć, że osoby piszące odpowiedzi są bardzo dobre merytorycznie i załować możemy, że nie ma ich z nami. Jest też Kącik Miłośników Bieszczad
na stronie http://www.bieszczady.pik-net.pl, który funkcjonuje bardzo podobnie jak grupa pl.rec.gory.

Cóż wiele jeszcze można zrobić w kwestii popularyzacji naszego forum i to jest zadanie, które stoi przed nami: twórcami serwisu.
Pierwszy krok już zrobiliśmy - forum to jest dostępne w dwóch odrębnych serwisach bieszczadzkich. (www.bieszczady.info.pl (http://www.bieszczady.info.pl) i www.bieszczady-s.fr.pl (http://www.bieszczady-s.fr.pl)).
W niedługim czasie przyłączy się do nas kolejny serwis bieszczadzki www.bieszczadyonline.pl (http://www.bieszczadyonline.pl) - jest to już postanowione i doszliśmy do porozumienia właśnie w Dwerniku podczas naszego pierwszego spotkania.
Myślę, że to spowoduje, iż pojawi się tutaj więcej ludzi, a co za tym idzie i poziom zacznie się zmieniać - czy na lepszy - zobaczymy.

2) Dla kogo jest to forum?

Forum jest dla wszystkich. Tak jak Bieszczady są otwarte tak i to forum jest otwarte - jedyne ograniczenie to rejestracja użytkowników, ale ma ona bardziej praktyczne znaczenie niż techniczne.
Kilka osób w swoich wypowiedziach poruszyło ważny problem: sieć jest wolna, a co za tym idzie pojawiają się tu i ówdzie różne "oryginały", osoby, które chcą zwrócić na siebie uwagę. Robią to często w sposób nie akceptowany przez innych uczestników grup, for czy innych miejsc wymiany opinii.

Prostych mechnizmów obronnych jest kilka: moderowanie (u nas nie funkcjonuje) oraz np. tzw. PLONK - według Piotra z Bieszczady Serwis wspóltworzącego powstajacy właśnie serwis FAQ to - "Odgłos wydawany w momencie, kiedy jego autor przestaje mieć ochotę na jakakolwiek konwersację ze współrozmówcą i przestaje czytać jego wiadomości" (http://faq.bieszczady.info.pl/index.php?id=4&tabelka=faq) - KONIEC. Ignorowanie to najlepsza metoda.

Nowe osoby śledzące przez jakiś czas wypowiedzi na forum dochodzą do wniosku, że to jest kółko wzajemnej adoracji i aż prosi się o jakiś ferment.
Gdybyśmy kasowali te osoby, blokowali im dostęp czy w inny sposób próbowali ograniczyć ich wolność sieciową prowadziłoby to tylko do tego, że
byłoby ich coraz więcej - tutaj najprostszym i skutecznym sposobem będzie w/w PLONK. :)

Według mnie Forum będzie "samooczyszczającym" się mechanizmem, a o poziom merytoryczny musimy zadbać sami - proponuję na początek aby Pan
Profesor sam spróbował podnieść jego poziom - jestem pewny, że znajdą się osoby skłonne podjąć dyskusję na "poziomie". (S.B. - proszę przekaż tę opinię znajomemu)



Uchhh - mam nadzieję, że zgadzacię się ze mną. Mam też nadzieję, że jeżeli coś trzeba poprawić powiecie nam o tym bez zbędnych formalności. :)

asiczka
02-10-2002, 14:23
Nowe osoby śledzące przez jakiś czas wypowiedzi na forum dochodzą do wniosku, że to jest kółko wzajemnej adoracji i aż prosi się o jakiś ferment.

yyyyy... kółko wzajemnej adoracji, a co to? Brzmi jak kółko różańcowe, a z tego co wiem to jakoś nie bardzo pasujemy;)
tja...

A swoją droga - jakieś "dziecko" się z tego Kongresu urodzi tj. połączone forum - ciekawam efektów.

Pozdro

Piotr
02-10-2002, 14:28
>Uchhh - mam nadzieję, że zgadzacię się ze mną. Mam też nadzieję

Wszystko to w zasadzie prawda. Moderowanie zawsze (lub prawie zawsze) odbierane jest jako zamach na demokracje i w efekcie czyni wiecej szkód niz pozytku. Forum powinno zachecac do uczestniczenia w nim, a jego celem jest chyba min. zwiekszanie liczby dyskutantów. Niestety tego ostatniego od jakiegoś czasu zaobserwowac nie można - przyczyny podałeś.
Jeśli chodzi o tego "nieszczęsnego" PLONK'a to warto dodać (dla nie korzystających z grup), że ma to w zasadzie głównie zastosowanie na grupach, gdzie odgłos ma symbolizować dodanie adwersarza do tzw. killfile'a. Resztę załatwia program pocztowy - po prostu wiadomości od tej osoby są fizycznie niewidoczne dla tego ktory ja "splonkował". Tu oczywiście może to funkcjonować umownie - z przyczyn technicznych.
Co do pl.rec.gory, to potwierdzam, że jest tam całe mnóstwo osób doskonale znających Bieszczady i chętnie o nich dyskutujący. Może warto byłoby ich tu zaprosić jakimś postem informacyjnym, np. gdy będzie już faktem dojście 3-go serwisu. Jestem przekonany, że ktoś na pewno z chęcią skorzysta, a nie wszyscy stamtąd czytają to forum. Sam jestem aktywnym uczestnikiem tej grupy (choć niestety z miesiąca na miesiąc rzadszym) od roku 1999. Do niedawna pisałem tam pod nickiem Peter Wolf, teraz juz pod nazwiskiem.
Bedzie dobrze :)

T.B.
02-10-2002, 22:13
Drobna uwaga techniczna.
Mamy do dyspozycji dwa poziomy moderowania (u nas):
- moderowanie,
- pełne moderawanie.
To drugie oznacza sprawdzanie każdego postu przed opublikowaniem i faktycznie może utrupić dyskusję (zwłaszcza gdy moderatorzy wyjadą na wakacje). Tego nie wybraliśmy.
Wybraliśmy wariant pierwszy, w którym wiadomości pojawiają się natychmiast, a ewentualna ingerencja następuje po fakcie. Pozwolę sobie przytoczyć stosowny fragment regulaminu, dotyczący obowiązków moderatorów:

Do obowiązków moderatora należy:
==========================
1. Polecanie ciekawych wątków na forum (korzystając z funkcji "poleć ten wątek")
2. Zachęcanie do dyskusji i jej stymulowanie przez rozpoczynanie ciekawych wątków i aktywność na forum
3. Usuwanie wiadomości, które bez żadnych wątpliwości są sprzeczne z regulaminem dyskusji.pl (np. ogłoszeń o sprzedaży pirackiego oprogramowania)
4. Informowanie administratorów o wiadomościach, które mogą być uznane za niezgodne z regulaminem jeśli złamanie regulaminu nie jest do końca jednoznaczne

Moderator nie może:
===============
1. Łamać regulaminu dyskusji.pl
2. Zachowywać się chamsko i wulgarnie w stosunku do innych dyskutantów
3. Usuwać wiadomości, które nie są łamią regulaminu dyskusji.pl, nawet jeśli nie są związane z tematem forum lub wątku
4. Wykorzystywać swej pozycji i swoich możliwości do faworyzowania albo atakowania innych dyskutantów


To tak dla jasności obrazu.
Proszę tego nie odbierać tak, że jestem orędownikiem moderowania.

Zgadzam się z głównymi tezami wypowiedzi Darka. Jeśli mogę coś dodać, to takie uwagi:
Ludzi trzeba imiennie i bezpośrednio zaprosić, a powinna to zrobić "osoba oficjalna", czyli administrator forum. Mam na myśli tych, o których piszecie "szkoda, że nie ma ich u nas". To często działa, a potem jedna "nowa twarz" przyciąga już sama innych.
Żeby nowy uczestnik łatwiej się zadomowił i nie uznał reszty za TWA, trzeba mu w tym pomóc. Powitać go serdecznie, zasypać różnymi pytaniami. Odpowiadać na każde jego pytanie, choćby było już kiedyś wałkowane, bo skąd on ma o tym wiedzieć? Nie każdy rozpoczyna od przeczytania wszystkiego rok wstecz, za to najczęściej robi to, gdy uzna "tak, to moje forum".
Nie przesadzał bym też z tym wymaganiem konkretów na siłę. U nas (nie przesadzam z tym "a u nas to, a u nas tamto"?:)) istnieje wiecznie żywy wątek p.t. "a ja to bym chętnie poplotkował ...", który wcale nie przeszkadza tej cześci dyskusji, która jest na temat. Jak będzie za poważnie i tylko poważnie, to może czasem nastąpić coś w rodzaju zagłaskania kota no śmierć.

Więcej nic nie przychodzi mi do głowy.

Pozdrawiam wszystkich

Piotr
04-10-2002, 11:51
>Czy mogę skorzystać z Twojego opisu trolla (czy Trolla?) i zacytować

Pewnie, że możesz :)
Tylko pamietaj: troll to pojęcie względne i ten opis niekoniecznie musi odzwierciedlać wszystkie jego cechy. :)