Zobacz pełną wersję : Bomba w Sanoku
Krzysztof Franczak
10-12-2009, 17:36
Była to rurka, wyglądająca na bambusową, długa na około 80 cm, z dwóch stron owinięta jakimś materiałem i sznureczkami. Końce były zalakowane. Na powierzchni tej rurki widać było wyrzeźbione figurki. Podniosłem ją do góry, w środku zaczęło się coś przesypywać. Słychać było odgłos przesuwających się kulek. Do akcji zaangażowano około 50 osób, w tym policję, straż pożarną, pogotowie ratunkowe oraz grupę rozpoznania minersko – pirotechnicznego. Kosztowała ona około 20 tys. zł. http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091210/SANOK/733774329 Ciekawe kogo by wezwali gdyby ktoś zostawił skrzypce.
Moim zdaniem dobrze, że odpowiednie służby reagują na takie zgłoszenia, choć nie zawsze są to alarmy prawdziwe. Bo co byśmy pisali gdy sygnał o podejrzanym przedmiocie został zlekceważony i przedmiot zrobił bum?
:) Zatem policja musi dodać do swojego stanu osobowego muzykologa.
Ten razem z jednostką SWAT będzie smigał na miejsce i oceniał czy hipotetyczna bomba to nie jest kolejna próba zrobienia policji w trombę.
Stały Bywalec
11-12-2009, 07:14
Ostrożności nigdy za wiele.
Pamiętajcie bowiem, iż saper myli się tylko ... dwa razy.
Pierwszy razy - gdy weźmie gówno za minę.
A drugi raz (już ten ostatni) - gdy weźmie minę za gówno.
.
trzykropkiinicwiecej
11-12-2009, 11:05
...masakra jakaś... wracamd o rodzinnego miasta.. tam ciekawiej
"Była to rurka, wyglądająca na bambusową, długa na około 80 cm, z dwóch stron owinięta jakimś materiałem i sznureczkami. Końce były zalakowane. Na powierzchni tej rurki widać było wyrzeźbione figurki. Podniosłem ją do góry, w środku zaczęło się coś przesypywać. Słychać było odgłos przesuwających się kulek. Trochę mnie to wystraszyło, bo naprawdę dziwnie to wyglądało."
nie wiedzialam ze mam podobna bombe w domu ;) tez bambusopodobna rurka, rzezbiona a w srodku przesypuja sie koraliki czy nasiona.. kupilam w sklepie indyjskim w krakowie ;)
a wogole w sanoku cos oni przewrazliwieni na terrorystow- jak pare lat temu postawilismy namiot na peronie to zaraz jakis miejscowy kapus policje wezwal- bo w namiocie pewno jest bomba! ciekawe co za desperat by wysadzal pusty sanocki dworzec w srodku nocy ;) a panowie policjanci byli bardzo znudzeni bo ponoc czesto chodza na takie akcje..
:) Zatem policja musi dodać do swojego stanu osobowego muzykologa.
W zasadzie to trudno to nazwać instrumentem, choć niemal każda muzykująca grupa na przeglądach piosenki turystycznej lub poezji śpiewanej takowy posiada i z zapałem używa. Kij deszczowy, bo o nim mowa, ma za zadanie sprowadzić deszcz. Wykonany z jakiegoś chronionego kaktusa jest na liście rzeczy, którymi obrót jest zabroniony (demonstrowany w gablotce na lotnisku w Gdańsku, obok kości słoniowej i koralowca).
Pozdrawiam
Długi
No ale może są podróbki nie z kaktusa?Ja mam np. 2 metry tykwy w domu-łodyżkę od barszczu, dziura w środku, więc też by się nadało do wykonania takiego instrumentu. Wczoraj na koncercie widziałam w użyciu tą rurkę i aż się do siebie uśmiechnęłam jak ją zobaczyłam, ale dopiero teraz przeczytałam o kaktusie-szkoda, nie omieszkałabym zapytać
trzykropkiinicwiecej
13-12-2009, 09:35
...są takie Kije w Woli Michowej co się od kaktusa wzięły a teraz...hoho
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.