Zobacz pełną wersję : Tworylczyk
Witam.Wybieram się w wakacje w okolice Tworylnego.Moja babka miała w Tworylczyku młyn wodny i czciałbym odnaleźć jakiś ślad po nim.Może ktoś doradzi gdzie rozpocząć wędrówkę i jak mam trafić do Tworylczyka.Nadmieniam, że nigdy nie byłem w Bieszczadach.Mieszkam na Warmii.Pozdrawiam
bertrand236
23-01-2010, 13:55
Witaj na forum Olo. Na forum jest wyszukiwarka, z której powinieneś skorzystać. Kup sobie Przewodnik Rewasza i mapę np Ruthenusa /Allegro/. Potem popytaj. Trudno tłumaczyć drogę jeżeli nie znasz jakiegokolwiek punktu odniesienia...
pozdrawiam
Nigdy tam nie byłem, więc z ciekawości zajrzałem do map. W wydawnictwach Ruthenus, Galileos i Demart jest oznaczona ścieżka z Tworylnego do Tworylczyka, dojście wydaje się krótkie i proste. W Copernicusie tej ścieżki nie ma. Chociaż do młyna powinna być jakaś bita droga albo przynajmniej jej resztki. Ciekawa sprawa :)
Na wigówce z 1937r jest zaznaczony młyn wodny (zębate kółko koło cyfry 498 ):
http://i50.tinypic.com/dy59p4.jpg
Ciekawe czy zostały jakiekolwiek ślady.
barszczu
23-01-2010, 16:06
Witam.Wybieram się w wakacje w okolice Tworylnego.Moja babka miała w Tworylczyku młyn wodny i czciałbym odnaleźć jakiś ślad po nim.Może ktoś doradzi gdzie rozpocząć wędrówkę i jak mam trafić do Tworylczyka.Nadmieniam, że nigdy nie byłem w Bieszczadach.Mieszkam na Warmii.Pozdrawiam
Olo, masz może po babci jakieś zdjęcia z Tworylczyka?
W 13 numerze Bieszczad'a było coś o tym młynie o ile pamiętam, tutaj link do wydawnictwa: http://www.tonz.eu.org/php/bieszcza.php, i w jednym z słowników historycznych - Gmina Cisna, autorstwa S.Krycińskiego
Teraz nie ma go w łapkach, ale jak tylko go ponownie dostane to poszukam o tym młynie jakichkolwiek informacji.
tomas pablo
23-01-2010, 19:08
Witam.Wybieram się w wakacje w okolice Tworylnego.Moja babka miała w Tworylczyku młyn wodny i czciałbym odnaleźć jakiś ślad po nim.Może ktoś doradzi gdzie rozpocząć wędrówkę i jak mam trafić do Tworylczyka.Nadmieniam, że nigdy nie byłem w Bieszczadach.Mieszkam na Warmii.Pozdrawiam
witaj !
Rejon Tworylnego I Tworylczyka znam dość dobrze.Bywałem tam wielokrotnie ,tak od końca lat 70. Niestety, wątpię czy coś można jeszcze znależć .Są resztki piwnic, ale bliżej Sanu. Ale szukać WARTO !
pozdrawiam !
don Enrico
24-01-2010, 09:51
Który ?
tomas pablo
24-01-2010, 11:50
:roll: heh !..to były AŻ 3 !!!?
tomas pablo
24-01-2010, 13:42
Olo- czy Twoja babcia to KATARZYNA KORNAS ?
Tak. Moja babka to Katarzyna Kornas.Pzdr
A mogę wiedzieć skąd masz taką informację o mojej babce?????
Witaj Olo. Znam osobę która jako dziecko mieszkała w Tworylczyku. Zasięgnę języka i jak zejdzie śnieg będzie najłatwiej poszukać jakichkolwiek śladów. podejrzewam że będą to ślady dawnych "młynówek" i kupki kamieni, ale z przyjemnością sie tam popałętam. przy okazji poszuka sie tego miejsca z cmentarzem z Wielkiej Wojny na Kiczerze Dworskiej...
A mogę wiedzieć skąd masz taką informację o mojej babce?????
W sieci można znaleźć taki opis:
Młyn górny "starszy" - usytuowany był nad środkowym biegiem potoku Tworylczyk, 1800m powyżej ujścia do Sanu. Wzdłuż prawego brzegu Tworylczyka przekopano 100-metrową młynówkę; młyn znajdował się 15m powyżej jej wylotu. Dopływ wody regulowano 10-metrową tamą, zbiornik retencyjny miał ok. 400m2 powierzchni. Przed wojną młynem zarządzała Katarzyna Kornas (wg W. Krukara).
Drogi Barszcu , nawet jeśli zdjęcia były, to po śmierci rodziców 17 lat temu musiałem je spalić jako niepotrzebne.Gdybym wiedział ,że za parę lat będę szukał wszystkiego co jest związane z rodziną i jej przeszłością! W ubiegłym roku otrzymałem z Czerwonego Krzyża informację, że mieszkający w Wielkiej Brytanii Jonh Kornas szuka od czasu II wojny swojej rodziny, między innymi mojej mamy Olgi.Jak sobie przypominam pod koniec lat 70-tych mama,która też szukała brata otrzymała z Czerwonego Krzyża informację, że najprawdopodobniej nie żyje i nie będą dalej szukać.Okazało się że brat mamy został aresztowany w 1943 roku i zesłany do Niemiec na roboty, a po wyzwoleniu został przewieziony do Anglii.Wiem to od córki Johna Kornas , który również nie doczekał spotkania z siostrą i zmarł 5 lat temu.
Od tej pory zacząłem szukać wszelkich informacji o mamie, babce itp.Pzdr
Ot,taki off! Obcy ludzie piszą "babcia" a ty,Olo "babka".I dlaczego zdjęcia rodzinne były "niepotrzebne".Może się czepiam drobiazgów,ale jakos mnie to razi.
Można znaleźć ślady tych młynów ale trzeba chaszczować.
Przykro mi, ze Cię to razi. Babki nigdy nie widziałem, ponieważ zmarła kilka lat po wojnie więc nie była to osoba mi bliska. Co do zdjęć, to napisałem, ze jeśli były.
Te które dotyczyły mnie , mamy czy ojca wziąłem.Pozostałe musiałem uznać za niepotrzebne.Czy wystarczy????
Można znaleźć ślady tych młynów ale trzeba chaszczować.
o kurcze... to nie ma tam ścieżki dydaktycznej i tabliczek? to nie znajdę...;)
Jeśli tak uważasz?Ja o swoich mówię "praprabacia".Uznaj,że sprawy nie ma.Tyle ode mnie.Pozdrawiam.
W Nr 13 rocznika "Bieszczad" jest rozdziaw pt "Antropogeniczne zmiany środowiska wodnego w Bieszczadach do 1951 roku"-autor Maciej Augustyn.Wśród wiadomości o młynach,jest też trochę wiadomości o tych w Tworylczyku.Warto zajrzeć!Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo, będę musiał kupić ten numer.Pzdr
http://www.tonz.eu.org/php/bieszcza.php tu możesz zamówić.WUKA
Ot,taki off! .I dlaczego zdjęcia rodzinne były "niepotrzebne".Może się czepiam drobiazgów,ale jakos mnie to razi.
to zdanie tez zrobilo na mnie dziwne wrazenie... az mnie zaciekawilo ze nikt inny wcale nie zareagowal, bo w odniesieniu do calego , jak dla mnie pieknego planu to jak zgrzyt po szkle... nie rozumiem jak stare zdjecia moga byc niepotrzebne i je spalic.. ale nie moja sprawa..
ciesze sie wuka ,ze ktos czasem mysli podobnie...
o kurcze... to nie ma tam ścieżki dydaktycznej i tabliczek? to nie znajdę...;)
jabol, nie idz!! nieoznakowane gory sa niebezpieczne!! bez szlaku czy tablic mozna sie zgubic, zamarznac albo wpasc w paszcze niedzwiedzia! ;)
jabol, nie idz!! nieoznakowane gory sa niebezpieczne!! bez szlaku czy tablic mozna sie zgubic, zamarznac albo wpasc w paszcze niedzwiedzia! ;)
A w ogóle bez GPS-u i komórki to świadome zagrożenie życia,samobójstwo,to grzech! Za to powinna być kara więzienia,no i dożywotnie wykluczenie ze społeczeństwa :twisted:
barszczu
26-01-2010, 09:11
to zdanie tez zrobilo na mnie dziwne wrazenie... az mnie zaciekawilo ze nikt inny wcale nie zareagowal, bo w odniesieniu do calego , jak dla mnie pieknego planu to jak zgrzyt po szkle... nie rozumiem jak stare zdjecia moga byc niepotrzebne i je spalic.. ale nie moja sprawa..
no i jeszcze pozostaje aspekt materialny tych "starych, niepotrzebnych" zdjęć, gdyby ktoś wystawił ładną fotkę młyna w Tworylczyku na allegro to poszłaby za minimum 200 ;-)
dziabka1
26-01-2010, 09:13
no i jeszcze pozostaje aspekt materialny tych "starych, niepotrzebnych" zdjęć, gdyby ktoś wystawił ładną fotkę młyna w Tworylczyku na allegro to poszłaby za minimum 200 ;-)
Barszczu, ty... materialisto! Nico się nie zmieniasz :))))
Pozdrówka z mrozu prosto
madziaba
Witam.Jeśli załaduję do GPS-u dane :49 st.15 min szer i 40 st.10 min dł to jest możliwość,że trafię na pozostałości Tworylczyka?
Witam.Jeśli załaduję do GPS-u dane :49 st.15 min szer i 40 st.10 min dł to jest możliwość,że trafię na pozostałości Tworylczyka?
No z takimi kordami, to na pewno nie trafisz. Te wskazują punkt na wschód od Starobielska:mrgreen:
Tworylczyk jest raczej tu: N49 15.494 E22 29.449
A tak w ogóle, to witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Właściwie od tego powinienem zacząć, bo to mój pierwszy post na forum, choć zarejestrowałem się już dość dawno temu.
Fajnie, że akurat teraz się aktywizowałeś i w ostatniej chwili zawróciłeś kolegę z dalekiej wyprawy ;)
Witaj na forum :-)
Dane wziąłem z mapy z 1906 r " http://lazarus.elte.hu/hun/digkonyv/topo/200e/40-49.jpg
To jest stara mapa austriacka. Pewności nie mam, ale takie mapy są prawdopodobnie w odwzorowaniu Albersa Map datum Austrian, podczas, gdy odbiorniki GPS zwykle pracują w WGS 84. W klasycznych outdoorowcach można oczywiście ustawić potrzebne odwzorowanie i/lub format pozycji, ale to tak na marginesie.
Wracając do mapy. Można sobie z tym poradzić. Od długości geograficznej odczytanej z tej mapy trzeba odjąć 17°40'.
Np. 40°10' - 17°40' = 22°30', co odpowiada podanym przeze mnie współrzędnym, odczytanym z mapy wektorowej.
Załaduj do odbiornika te kordy, które Ci podałem i w drogę :)
Tylko zwróć uwagę na format pozycji!
E22° 29,449', to nie to samo, co E22° 29' 0,449".
andrzej627
26-01-2010, 15:20
Tworylczyk jest raczej tu: N49 15.494 E22 29.449
Widzę, że korzystasz z mapy GPS Maniaka. Witaj na forum.
Widzę, że korzystasz z mapy GPS Maniaka.
A i owszem. Sam wiesz, że lepszej mapy polskich gór nie ma, nawet komercyjnych, a Lechu udostępnia ją za darmo.
Na początku witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
W czerwcu planuję wybrać się po raz pierwszy w Bieszczady a dokładnie do Tworylnego. Będzie to wyprawa dość istotna dla mnie jak i dla mojego taty, gdyż mój tata w dowodzie jako miejsce urodzenie ma wpisane TWORYLNE. Ostatni raz był tam jako 5 letnie dziecko. Teraz po 65 latach bardzo chcę wraz z nim wybrać się w rodzinne strony. Będę wdzięczny jeśli podzielicie się swoją wiedzą i doświadczeniami.
Poszukuję najbliższego noclegu w okolicach Tworylnego (niestety na chwilę obecną nie mogę skontaktować z GA ,,U TOSI"). Poszukuję też w miarę szybkiej i ,,łatwej" trasy do przejścia. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie łatwych tras, ale jest może jakiś szlak dla 70-latków:-). Będę wam wdzięczny za wszelką okazałą pomoc.
don Enrico
07-02-2012, 13:24
Witamy na forum. Ciekawa sprawa.
Do Tworylnego najłatwiej trafić chyba od mostu na Sanie w Studennym . Płaska dróżka wzdłuż Sanu poprowadzi do miejsca po tej wsi.
A noclegu bym szukał w Rajskiem, Bukowcu Zawozie itd.
tomas pablo
07-02-2012, 17:02
witaj ! zależy w jakiej tata jest kondycji ruchowej. Droga którą proponuje Heniu , wymaga jednego podejścia pod górkę, nie jest uciążliwa.Powolne tępo od mostu -ok. 1 godziny.
ps. na PW wysłałem wiadomość
Ostatnio na tej drodze panuje syte błoto(zrywka) i trzeba uprawiać balety,poza tym są aż cztery zakazy :twisted:
Dla sprawnego 70-latka chyba lepszym wyjściem byłaby stokówka do mostu na Tworylczyku i dość prosta droga wzdłuż Tworylczyka z hopką przez przełęcz (od mostu 30 min).
Jest jeszcze inna droga od tej stokówki która dochodzi bezpośrednio do Tworylnego przy ruinach. Kilka lat temu wyglądała tak:
http://s1.bild.me/bilder/060112/2503383Tworylne.jpg
Widziałem że tamtędy też dojeżdżali leśnicy swoimi jeepami. Droga była bez żadnych większych przeszkód terenowych, z tego co pamiętam raz przekraczała niewielki potok. Jedyny problem to dostać się do tamtego miejsca gdzie droga odbija ze stokówki. Nie wiem jak wygląda tam sytuacja z ruchem kołowym.
tomas pablo
07-02-2012, 19:51
jeżdziłem tamtędy ze 2 x .....fakt, nie PAMIĘTAM :roll: czy był tam zakaz.....
PiotrekF
07-02-2012, 20:36
Jeśli wolno , proponuję : nocleg/zakwaterowanie w Zatwarnicy (hotel) lub Sękowcu (Ośrodek lub u Basi K.) Tam możesz porozmawiać z Basią K o ....( jeśli jesteś zmotoryzowany są pewne możliwości ) Jeśli jesteś zainteresowany tą "opcją". ... podam owe możliwości (mogą pomóc)
PF
jeżdziłem tamtędy ze 2 x .....fakt, nie PAMIĘTAM :roll: czy był tam zakaz.....
Tam wszędzie są zakazy ;)
tomas pablo
07-02-2012, 23:10
Tam wszędzie są zakazy ;)
ale....miałem przyzwolenie Basi ,iż mogę sobie...w te i z powrotem 8)
Dziękuję Wam za tak szybki odzew:-). Będę cały czas śledził z uwagą Wasze wskazówki. Jak tylko dojdzie do skutku nasza wspólna PODRÓŻ to chętnie podzielę się z Wami wspomnieniami. Co do kondycji taty to na chwilę obecną nie mam obaw :-), zresztą jak widzę jak się zachowuję po odnalezieniu w internecie kolejnej wzmianki, albo ciekawego zdjęcia Tworylnego to wiem, że da rade.
:wink:
Dane wziąłem z mapy z 1906 r " http://lazarus.elte.hu/hun/digkonyv/topo/200e/40-49.jpg
Świetny link. Dzięki.
Wreszcie byłem w Bieszczadach.Są przepiękne.Odwiedziłem Tworylne, Tworylczyk i chyba byłem w miejscu w którym stał kiedyś młyn mojej babki. Widoki zwalają z nóg.
Jeszcze większą frajdę miałem zwiedzając Bieszczady konno.
Pzdr
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.