great*dane
23-02-2010, 06:43
Jak długo jeszcze na połoninie
Jak długo jeszcze na połoninie
będziemy płynąć w trawach falujących
okradzionych z białej czapy śniegu
nie wiedzieć dokąd biegnących
Jak długo jeszcze na połoninie
rozkochani w majowej powodzi
która skrzydła daje i oczy otwiera
wiatr będzie czoła nam chłodził
Zbieraj myśli na wielkie kochanie
co wieczorem się zazieleni
i takie nam nocne śpiewanie rozkwitnie
że aż gwiazdy zatęsknią do Ziemi
Jak długo jeszcze na połoninie
tułać się będzie tęsknota gorąca
i jasnym płomieniem wśród buków strzelistych
umykać będzie do słońca
Nie szukaj słowa, bo słowo mami
ciszy poszukaj, popróbuj pieśni
dopóki jeszcze na połoninie
wicher nam wieje odwieczny
Zbieraj myśli na wielkie kochanie
co wieczorem się zazieleni
i takie nam nocne śpiewanie rozkwitnie
że aż gwiazdy zatęsknią do Ziemi
Jak długo jeszcze na połoninie
będziemy płynąć w trawach falujących
okradzionych z białej czapy śniegu
nie wiedzieć dokąd biegnących
Jak długo jeszcze na połoninie
rozkochani w majowej powodzi
która skrzydła daje i oczy otwiera
wiatr będzie czoła nam chłodził
Zbieraj myśli na wielkie kochanie
co wieczorem się zazieleni
i takie nam nocne śpiewanie rozkwitnie
że aż gwiazdy zatęsknią do Ziemi
Jak długo jeszcze na połoninie
tułać się będzie tęsknota gorąca
i jasnym płomieniem wśród buków strzelistych
umykać będzie do słońca
Nie szukaj słowa, bo słowo mami
ciszy poszukaj, popróbuj pieśni
dopóki jeszcze na połoninie
wicher nam wieje odwieczny
Zbieraj myśli na wielkie kochanie
co wieczorem się zazieleni
i takie nam nocne śpiewanie rozkwitnie
że aż gwiazdy zatęsknią do Ziemi