PDA

Zobacz pełną wersję : Praca licencjacka (Bieszczady)



zamyślona
30-05-2010, 20:35
Witam wszystkich:razz: Mam do Was sprawe... Za rok bede sie bronila(licencjat),a prace mam na temat "Analiza usług swiadczonych w gospodarstwach agroturystycznych na przykladzie wybranego regionu Bieszczad" i wlasnie musze sobie wybrac jakis ciekawy region (conajmniej 10 gospodarstw agroturystycznych). Moze ktos cos doradzi jaki region najlepiej wybrac? Powiem szczerze,ze co jakis czas jezdze w gory,ale w Bieszczadach jeszcze nigdy nie bylam i nie bardzo sie orientuje, co? jak? gdzie? Teraz bedzie okazja dowiedziec sie duzo na temat Bieszczad i je odwiedzic, ale poki co mam raptem pare dni na wybranie regionu, ktory bede analizowac pod wzgledem agroturystyki i naprawde nie bardzo wiem co wybrac :/ z tego co widze to wiekszosc osob na tym forum to prawdziwi znawcy Bieszczad i licze na to,ze mi pomozecie i cos doradzicie,ktory region Bieszczad i ewentualnie jakie gospodarstwa turystyczne najlepiej odwiedzic i przeanalizowac, oraz opisac w swojej pracy. Bede bardzo wdzieczna, za kazda pomocna wskazowke ;) pozdrawiam

barszczu
30-05-2010, 22:39
Witam wszystkich:razz: Mam do Was sprawe... Za rok bede sie bronila(licencjat),a prace mam na temat "Analiza usług swiadczonych w gospodarstwach agroturystycznych na przykladzie wybranego regionu Bieszczad" i wlasnie musze sobie wybrac jakis ciekawy region (conajmniej 10 gospodarstw agroturystycznych). Moze ktos cos doradzi jaki region najlepiej wybrac? Powiem szczerze,ze co jakis czas jezdze w gory,ale w Bieszczadach jeszcze nigdy nie bylam i nie bardzo sie orientuje, co? jak? gdzie? Teraz bedzie okazja dowiedziec sie duzo na temat Bieszczad i je odwiedzic, ale poki co mam raptem pare dni na wybranie regionu, ktory bede analizowac pod wzgledem agroturystyki i naprawde nie bardzo wiem co wybrac :/ z tego co widze to wiekszosc osob na tym forum to prawdziwi znawcy Bieszczad i licze na to,ze mi pomozecie i cos doradzicie,ktory region Bieszczad i ewentualnie jakie gospodarstwa turystyczne najlepiej odwiedzic i przeanalizowac, oraz opisac w swojej pracy. Bede bardzo wdzieczna, za kazda pomocna wskazowke ;) pozdrawiam

Pierwsza wskazówka: zmień tytuł pracy na "...wybranego regionu Bieszczadów". U mnie z tytułem, który w/w tej pracy byś niestety nie obroniła.

marcins
30-05-2010, 22:49
Generalnie powinno być nie "...wybranego regionu Bieszczad/ów" ale powinien byż wymieniony ten konkretny region np.: ... Gminy Baligród, Cisna, Soliny lub konkretnie jednej większej miejscowości.

Petefijalkowski
30-05-2010, 23:44
(jestem pod dwóch głębszych).....

masz full czasu.... wyjedź w Bieszczady na dwa-trzy tygodnie, pogadaj z ludźmi, przejdź się po dolinach i wioskach... łatwiej będzie złapać kontekst i próbe badawczą...

idę się dalej napawać procentami, niedziela w końcu jest...

P.

zamyślona
31-05-2010, 01:00
Generalnie to temat nie jest ustalony, tylko jest wstepny i milo by bylo gdyby ktos normalnie odpowiedzial na pytanie, a nie czepail sie formy, czy tez tego, ze zle odmienilam...Co do czasu to wlasnie go nie mam, bo na srode musze juz dac odpowiedz co wybralam,a na sobote mam juz przyniesc gotowy plan i wstep. Ogolnie chodzilo mi o to,zeby ktos podal jakas ciekawa miejscowosc, rejon, obszar, cokolwiek...gdzie sa bardzo dobrze rozwiniete uslugi agroturystyczne i warto tam przyjechac, przeanalizowac, opisac...Chcialam sie kogos poradzic, bo ciezko tak wybrac miejsce, gdzie sie nigdy nie bylo i nie bardzo czlowiek sie orientuje co i jak. Łatwiej by mi bylo, jakbym od razu konretnie miala podane o czym mam pisac, a tak wiem, ze Bieszczady, czyli wybor jest duzy, a jak wiadomo im wiekszy wybor, tym trudniej wybrac;) W sumie dzisiaj troche posiedzialam nad tym i mam kilka opcji, teraz tylko trzeba wybrac ta najlepsza.

długi
31-05-2010, 07:11
Proponuję Ci obszar wzdłuż szosy Lutowiska - Ustrzyki Górne. Przynajmniej kilka gospodarstw będzie "agro"
Pozdrawiam
Długi

naive
31-05-2010, 07:38
Myslę, że najwięcej "materiału badawczego" znajdziesz w gminach Solina i Cisna. Może zacznij od poczytania tutaj w internecie o tych gminach, łatwiej Ci będzie wybrać.

Basia Z.
31-05-2010, 09:12
Jednak się czepię, bo nie wytrzymam ;)

Zupełnie nie rozumiem wyboru do pracy licencjackiej tematu jakiego nie znam.
Jeżeli chcę o czymś dobrze napisać - to o czymś co znam i co jest mi bliskie.

Po prostu wtedy napisze się tą pracę na pewno lepiej i na wyższą ocenę.

Dbałość o poprawność językową jest również jednym z ważnych aspektów pracy.

"Bieszczad" to potworek językowy, niestety używany nawet w mediach.

Porównaj sobie - czy mówi się "Beskid" czy "Beskidów" ?
"Bieszczady" odmieniają się tak samo jak "Beskidy".

Pozdrowienia

Basia

Marcowy
31-05-2010, 10:57
Zanim zaczniecie się spierać i offtopować, zajrzyjcie do FAQ (http://www.bieszczady.info.pl/bieszczad-czy-bieszczadow.html)naszego macierzystego portalu albo do odpowiedniego wątku (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=2498) tego forum ;)

Jeśli to nie wystarczy, to dział "Obcy język polski" Interii podaje:

"Otóż niektóre nazwy łańcuchów górskich przybierają końcówkę -ów (Andy-Andów, Bałkany-Bałkanów, Gorce-Gorców, Kordyliery-Kordylierów, Pireneje-Pirenejów, Sudety-Sudetów), ale wiele ma tzw. dopełniacz bezkońcówkowy (Alpy-Alp, Pieniny-Pienin, Tatry-Tatr, Karpaty-Karpat). Z całą pewnością odmiana Bieszczady-Bieszczad rozpowszechnia się pod wpływem tej drugiej. Językoznawcy twierdzą, że brak końcówki -ów w nazwach gór czy miejscowości jest gramatycznym archaizmem, czyli odchyleniem od normy obowiązującej dzisiaj.

Tym, którzy potępiają formę Bieszczadów, przypominają, iż za niezgodny z przepisami gramatycznymi należałoby uznać dopełniacz wyrazu nuda w liczbie mnogiej. Choć to rzeczownik rodzaju żeńskiego, mówimy i piszemy: tych nudów (a nie: tych nud). A zatem trudno chyba przekreślać odmianę Bieszczady- Bieszczadów. Kto wie, czy właśnie ona za jakiś czas nie zwycięży. Bieszczady leżą w zachodniej części Beskidów Wschodnich, nic więc dziwnego, że pod wpływem formy Beskidów miejscowa ludność mówi Bieszczadów, a nie: Bieszczad. Na Śląsku też nikt nie posługuje się formą: Tych, tylko Tychów, więc językoznawcy wprowadzili niedawno tę drugą do słowników i traktują jako dopuszczalną. Sadzę, że tak samo trzeba postąpić z Bieszczadami."


Według prof. Aleksandry Cieślikowej z Instytutu Języka Polskiego Polskiej Akademii Nauk w Krakowie:

"W średniowieczu nazwa Bieszczady występowała w dwóch postaciach: jako (ten) Bieszczad i jako (te) Bieszczady. Od (tego) Bieszczada, czyli wyrazu rodzaju męskiego l. poj., powstała forma l. mn. (te) Bieszczady, która w dopełniaczu l. mn. przyjmuje postać z końcówką -ów – (tych) Bieszczadów; od mianownika (te) Bieszczady z kolei tworzy się formę II przypadka (tych) Bieszczad. Ludzie mieszkający w Bieszczadach mówią jednak częściej Bieszczadów niż Bieszczad. Może dlatego, że leżą one w zachodniej części Beskidów (a nie: Beskid) Wschodnich.

Nie może być natomiast wątpliwości co do dopełniacza tych Apeninów (od nazwy Apeniny), mimo że Nowy słownik ortograficzny PWN podaje formę: tych Apenin. Apeniny składają się z kilku pasm: jest Apenin Neapolitański, Apenin Liguryjski, Apenin Etruski, Apenin Kalabryjski, są inne. Jak widać, Apenin to nazwa rodzaju męskiego, a zatem gdy występuje w liczbie mnogiej w II przypadku, powinna przybrać końcówkę -ów: Apeninów (tak jak: Beskidów, gdyż w liczbie pojedynczej mamy Beskid Żywiecki, Beskid Śląski). Można mniemać, iż autor opracowujący przed laty słownik ortograficzny włączył nazwę Apeniny do tej samej grupy fleksyjnej, co Pieniny (poprawnie: Pienin, a nie: Pieninów), zdradzając przy okazji... brak wiedzy z geografii."

:smile:

Derty
31-05-2010, 11:29
Witka,
Koleżanka Zamyślona pytała o końkretną sprawę. Więc jej odpowiedzmy, bo znamy ten teren lepiej od niej. Propozycja Długiego jest warta rozpoznania. Można też porównać dwa obszary,co w każdej pracy naukowej (a taką jest już magisterka) jest dobrym podejściem. Praca porównawcza pozwala na wiele ciekawych wniosków. Opis jednego rejonu Bieszczad/ów będzie spłycał pewne sprawy. Moim zdaniem trza byś wybrała rejon pod władaniem BdPN-u i poza nim. Np Dolina Grn Sanu wraz doliną Wołosatego i naprzeciwko dolina Sanu od Dwerniczka do Zatwarnicy wraz z Dwernikiem, Sękowcem i 'zadupiem' Tworylno-Krywym:)
Ciekawy rejon, możliwość dopatrzenia się różnic w dynamice rozwoju i co z tego wynika itd.
Pozdrawiam
Derty

Derty
31-05-2010, 15:08
Zupełnie nie rozumiem wyboru do pracy licencjackiej tematu jakiego nie znam.
Jeżeli chcę o czymś dobrze napisać - to o czymś co znam i co jest mi bliskie.


Ja też...choć sam to przećwiczyłem na własnej skórze. Mój zacny promotor chciał, żebym robił pracę z ruchomego piasku ale w Polsce wówczas wszystkie były nieruchome poza pasem nadmorskim. Skończyło się na zabezpieczeniu p-erozyjnym zlewni potoku xxxx w pewnych fajnych górach:P I gdzie absolwentowi (ob)leśnictwa do takiego tematu?:O A jednak pokonałem ten problem, a nawet przez jakiś czas wskazywano ten projekt jako dorobek katedry:D:D:D Pewnie dlatego, żem przy tej pracy duuuużo upił z różnych szklanic, sztamperlików, gąsiorków itd:) i się fantazya rowinęła...
Pozdrawiam,
Derty

Marcin
31-05-2010, 16:12
W pierwszej kolejności musisz odwiedzić informację turystyczną danego regionu. Punkty IT mają w miarę aktualną bazę turystyczną (choć nie zawsze tak jest) i mogą pomóc w pisaniu tego typu pracy. Tak więc po kolei... padło tu kilka propozycji gmin:
Gmina Cisna - posiada taką informację... tu jest ich strona: www.cisna.pl
Gmina Lutowiska - jak zaczynasz z Bieszczadami to chyba byłby najlepszy wybór... Jakbyś się zdecydowała to warto zajrzeć tutaj: http://madeinbieszczady.ip6.webfabryka.pl/ czyli do Bieszczadzkiego Centrum Promocji I Certyfikacji Produktu Lokalnego mają swoją siedzibę w Lutowiskach i myślę że udzieliliby ci wstępnych informacji. Powiatowe centra informacji turystycznej również mogą się przydać
Gmina Czarna http://czarna.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=274&Itemid=39
Gmina Baligród: http://www.baligrod.pl/
http://bciip.rze.pl/ - Powiat Bieszczadzki
http://www.lesko.pl/?c=mdTresc-cmPokaz-226 - Powiat Leski
www.sanok.pl Powiat Sanocki

Ps. nie napisałaś nam co studiujesz.

marcins
31-05-2010, 16:16
Dobry przykład to również Wołkowyja lub Bukowiec - tamtejsi rolnicy żyją głównie z tzw. agro ;)

zamyślona
01-06-2010, 00:19
Dzieki wielkie za podpowiedzi, chociaz jeszcze nie wybrałam nic konkretnego, to na pewno skorzystam z waszych rad. Basia, dostal mi się taki temat, bo inne były już pozajmowane:/ Chciałam cos o gorach , ale nie koniecznie mialy to być Bieszczady, bardziej myślałam o Beskidach lub Tatrach, niestety te tematy już były zarezerwowane. Ale nie uwazam, że prace trzeba pisac akurat o tym o czym ma się najwieksza wiedze, po to dostaje się temat pracy rok wczesniej, żeby mieć czas na dokładne zapoznanie się z nim i jak najlepsze przygotowanie. Teoretycznie dzisiaj malo wiem o Bieszczadach, a z rok mogę być lepsza znawczynia niż nie jeden z was hehe ;) przeciez o to chyba chodzi, żeby pogłębiać wiedze na rozne tematy. Ale jakby nie było wiedze ogolna mam, w koncu studiuje hotelarstwo i turystyke, czyli znowu nie jest tak zle, musze się tylko teraz bardziej skupic na Bieszczadach. Co do tej nieszczesnej odmiany…fajnie, ze mnie ktos poprawil… przyjęłam i tyle, ale nie ma co tak przezywac;) W pracy licencjackiej nie zrobiłabym takiego bledu , bo tam pewnie sprawdze ze sto razy czy wszystko jest bezbłędnie napisane, tu pisałam szybko i nie myślałam nad tym, zreszta niech chociaz jedna osoba się odezwie, która nigdy w zyciu nie popełniła jakiegokolwiek bledu w pisowni, to się zdarza nawet najlepszym i można kogos poprawic, ale nie ma co tak dramatyzowac ;) Ogolnie to nawet fajnie, ze dostalam taki temat, bo nigdy nie bylam w Bieszczadach, a teraz będę miala okazje żeby jechac i zobaczyc, a słyszałam już od kilku osob, ze tam jest naprawde pieknie , tak wiec pojade i sama ocenie. Najbardziej denerwuje mnie to, ze nie dostalam konkretnego tematu ,a druga sprawa, ze pare dni temu dowiedziałam się, ze musze już zrobic plan pracy i wypisac cala literature z której będę korzystac, czyli ogolnie wszystko to co przeciez wychodzi w trakcie pisania pracy, a ja na dzien dzisiejszy nawet nie mam ustalonego tematu, nie mówiąc już o jakims planie i pomocach naukowych z których będę korzystala. No ale udalo mi się wziasc w pracy wolne na jutro,tak wiec będę musiala się za to zabrac…i jakos to ogarnąć do soboty. Wiadomo najtrudniej zaczac…potem już jakos pojdzie, mam nadzieje;) I jestem bardzo wdzieczna za wszystkie wasze wskazowki pozdrawiam

Misieg
01-06-2010, 07:37
Na dobrą sprawę to powinno się mieć możliwość wyboru tematu pracy tj. zaproponowania promotorowi jakiegoś ciekawego zagadnienia, by móc je przeanalizować; tym samym chociaż najmniejsza wiedza na dany temat byłaby wskazana. Planem pracy i bibliografia bym się za bardzo nie przejmował - i tak, jeszcze wiele pomysłów przyjdzie Ci w trakcie pisania pracy, które będziesz chciała w niej zawrzeć, tak samo z bibliografią - nie można podać całej bibliografii na sam początek pisania pracy jeżeli nie zna się tematu/ zagadnienia. Powodzenia w pisaniu pracy.

barszczu
01-06-2010, 08:15
Generalnie to temat nie jest ustalony, tylko jest wstepny i milo by bylo gdyby ktos normalnie odpowiedzial na pytanie, a nie czepail sie formy, czy tez tego, ze zle odmienilam...Co do czasu to wlasnie go nie mam, bo na srode musze juz dac odpowiedz co wybralam,a na sobote mam juz przyniesc gotowy plan i wstep...

Skoro nie masz czasu to mam dla Ciebie gotową receptę:

Jedź jak najszybciej do Polańczyka, weź stolik i krzesełko przenośne (ew. parasolkę gdyby padało - najlepiej taką ogrodową), usiądź przy osiedlu "Na Górce" (tam jest co najmniej 10 "gospodarstw agro..." - dokładnie tam gdzie z głównej drogi Myczków-Polańczyk wjeżdża się na to osiedle i przepytaj wszystkich "agroturystów" o to co chcesz wiedzieć. A ze zbliza sie dlugi weekend, to w jeden dzien masz gotowy material do pracy.