nowy
19-10-2010, 22:44
Witajcie kochani,
czytam od dwoch dni wasze forum. Ale czas plynie nieublagalnie, wiec musialem zalozyc ten watek. Bo znalezc mi pasujacego nie moge.
Chcialem wybrac sie w najblizszy weekend w na mala przygode. Chcialem wyjechac tak na 3-4 dni. Sam. Ale nie wiem od czego tu zaczac (tj od jakiego miejsca?).
Marzy mi sie taki wypad, zeby przemierzac z plecakiem ok 10-12 km dziennie, tak zeby co wieczor znalezc sie w innym miejscu :-) Jakies schronisko, grzane piwko, mile towarzystwo itd.
Nie wykluczam jednak, ze w gre wchodzilaby takze jakas jedna miejscowka , taka zeby codziennie robic jakas mala petelke i wracac w to samo miejsce (odeszloby noszenie wszystkich klamotow w plecaku)
Bylby to moj pierwszy taki wypad w pojedynke. Nie ukrywam, ze licze na jakies gotowe rozwiazanie (jakies przewodniki tego typu sa tu na forum?)
o piatku malo czasu, nie mam kiedy czytac juz tych artykulow (kupilem 2 czesci miesiecznika "Bieszczady", a kurcze, no napalilem sie :)
Pomocy 8-)
czytam od dwoch dni wasze forum. Ale czas plynie nieublagalnie, wiec musialem zalozyc ten watek. Bo znalezc mi pasujacego nie moge.
Chcialem wybrac sie w najblizszy weekend w na mala przygode. Chcialem wyjechac tak na 3-4 dni. Sam. Ale nie wiem od czego tu zaczac (tj od jakiego miejsca?).
Marzy mi sie taki wypad, zeby przemierzac z plecakiem ok 10-12 km dziennie, tak zeby co wieczor znalezc sie w innym miejscu :-) Jakies schronisko, grzane piwko, mile towarzystwo itd.
Nie wykluczam jednak, ze w gre wchodzilaby takze jakas jedna miejscowka , taka zeby codziennie robic jakas mala petelke i wracac w to samo miejsce (odeszloby noszenie wszystkich klamotow w plecaku)
Bylby to moj pierwszy taki wypad w pojedynke. Nie ukrywam, ze licze na jakies gotowe rozwiazanie (jakies przewodniki tego typu sa tu na forum?)
o piatku malo czasu, nie mam kiedy czytac juz tych artykulow (kupilem 2 czesci miesiecznika "Bieszczady", a kurcze, no napalilem sie :)
Pomocy 8-)