Michniowiec w deszczu.

[WUKA]

Michniowiec w deszczu.

Wrzawą ptaków wstaje nowy dzień.
Deszczu krople, paciorki na trawie.
Trudno dzisiaj odnaleźć swój cień,
Przemoknięty do kości prawie.

Rdzawe wody toczy potok zły.
Dzika marchew zagląda w okno.
Bielą kwiatów kapią czarne bzy
i kapliczki na deszczu mokną.

Dach dzwonnicy w mglistym obłoku
i srebrzyste cerkiewne banie,
gdzieś schowane w chmurnym półmroku.
Na pogodę wspólne czekanie.



Mavo, czekam na obiecaną ilustrację.

[mavo]

Proszę uprzejmie.Fotografie Michniowca miały inspirować POETKE ale jak widać wena czekać nie może.:smile: Fotografie też są w deszczu.Jeżeli koleżanka małżonka pozwoli(na wyjazd) to jutro zaprezentuje dokumentację fotograficzną Michniowca.




228082280922810228112281222813

[diabel-1410]

Wiesiu jak zwykle pięknie piszesz.Widzę że w końcu będę musiał tam pojechać i trochę pooddychać tym klimatem:-)

[WUKA]

Będę namawiać, zachęcać, kusić! Mavo chyba też.Dziękuję.

[pasikonik]

potok zły - trochę mi "nie leży", ale to Twój wiersz!

Pozdrawiam!

[Markela]

Pisz pisz dobrze jest

Jesteś dobry - wiersz bardzo mi się podoba

[WUKA]

Pasikoniku, ja znam "potok zły" z Michniowca i wiem dlaczego takich słów używam a nie innych. Pozdrawiam również.

[Pierogowy]

byłem, mokłem , widziałem
i ... jestem

[tidżej]

Cerkiew w Michniowcu widziałem w deszczu... A może dzięki niemu właśnie...
Dziękuję za przywołanie wspomień...
WUKA... jak zawsze klimatycznie...

[Markela]

Pisz pisz dobrze jest

Jesteś dobry - wiersz bardzo mi się podoba
Chciałem przeprosić i sprostować pomyłkę płci - Jesteś dobra!

[WUKA]

24821 Na pogodę w Michniowcu czekanie!

[bertrand236]

WUKA! Jak ty to robisz? Coraz młodsza...

Pozdrawiam

[WUKA]

Odradzam się jak Feniks przy Małgosi!
Też pozdrawiam.

[diabel-1410]

byłem tam dzisiaj za wiedzą i wskazówkami Wiesi-pięknie tam-jeszcze tam wrócę w deszcz:-)

[WUKA]

"Za wiedzą" to przesada, nie mam monopolu na Michniowiec ale za to z ogromną radością słucham zawsze bezpośrednich relacji i cieszę się, że mnie tam "słychać". Dziś było pięknie, w deszczu też jest...!

[maciejka]

Nie padało, ale był to szary, wilgotny poranek. Góry ukryły się w mgłach, na trawach osiadła szadź. Odwóciłam się i pomyślałam, że przekażę Ci WUKO ten widok...

[WUKA]

Nawet nie wiesz, maciejko, jaką mi sprawiłaś radość poranną tym widokiem. Dziękuję.