PDA

Zobacz pełną wersję : moj-Rzeszów



don Enrico
10-05-2011, 20:45
wątek ten dedykuję Krysi która na pytanie :
nie wiedziałaś,że nasz Rzeszów jest pięknym miastem?
napisała : no nie wiedziałam;-))
.
Zacznijmy od początku, czyli tytułu który wiele mówi.
... moj-Rzeszów to brzmi prawie jak mój Rzeszów, ale może też się kojarzyć z wyznaniem mojżeszowym i nie bez powodu.
Przedwojenny Rzeszów to mały galicyjski grajdołek zamieszkały w większości właśnie przez wyznawców tej wiary.
Ale co dzisiejsze miasto ma wspólnego z tamtymi czasami ? I tu dochodzimy do pewnego fenomenu który może zastanawiać i budzić podziw.
Dzisiaj to miasto zaskakuje ludzi którym podróż każe zatrzymać się na dłużej.
Jeśli jest to rasowy turysta to oczywiście zapyta o zabytki.
Najstarszym obiektem w mieście jest kilkusetletnia fara
23552.
w ostatnich czasach jej fasada odzyskała blask sięgający gotyku.
Wnikliwy turysta wejdzie do środka i zacznie odszukiwać nagrobnych rzeźb dawnych właścicieli , rzeźb wykonanych przez dawniejszych mistrzów.
Ale współcześni mieszkańcy nie zwracają na to uwagi. Bardziej interesuje ich pobliski rynek i imprezy które odbywają się tam na wolnym powietrzu.
Te i inne zabytki giną jako mniejszość w całości zabudowy , współczesnej zabudowy która zdominowała krajobraz.
Patrząc ze wzgórz otaczających miasto widzimy malowniczo rozłożone budynki ukryte w zieleni.
23553
.
Rzeszów - miasto jednego pomnika ? ...czy coś więcej.
Zapraszam wszystkich do podzielenia się swoimi opiniami i wrażeniami .

Krysia
10-05-2011, 21:23
A dziękuję!
Ale odczuwam pewien niedosyt;-)mało fotek!Poproszę o więcej;-)

Hero
10-05-2011, 21:45
To masz kilka ode mnie :)

joorg
10-05-2011, 22:05
...czy coś więcej.
Zapraszam wszystkich do podzielenia się swoimi opiniami i wrażeniami .
No to ja ,takie osobiste wyznania,... Rzeszów jest moim drugim "rodzinnym" miastem (tak, tak kocham go do dzisiaj).Spędziłem w Rzeszowie kilka wspaniałych lat ,siedem lat studiowania (po dwóch latach w Krakowie, dla wyjaśnienie to nie było nieuctwo, tak wtedy się studiowało ) , a w "między czasie " zaliczyłem ;) tam Wojsko Polskie. Półtora roku jeżdziłem po Rzeszowie jako wojskowy instruktor nauki jazdy :) i znałem tam wszystkie dziury , oczywiście w asfalcie ;) A tak poważnie , Rzeszów jest bardzo dynamicznym miastem i dobrzy tam są ludzie, no może brakuje trochę tej najstarszej historii.

Wojtek Pysz
10-05-2011, 22:14
Ale odczuwam pewien niedosyt;-)mało fotek!Poproszę o więcej;-)
Może trochę ciemniejszej tonacji.

23560

23561

23562

mAAtylda
11-05-2011, 07:56
Zawsze dla mnie Rzeszów był takim troszeczkę większym Tarnobrzegiem,ale to troszeczkę robi się trochę i po dość częstych odwiedzinach tego miasta stwierdzam, że rośnie w siłę.

don Enrico
11-05-2011, 09:16
Oj Hero ! zaskoczyłeś mnie tymi zdjęciami
-tym pierwszym - z parkingiem który jest teraz przerabiany na ogrody
-tym drugim - na którym horyzont zamykają moje górki na Łanach - te peryferie to takie małe Bieszczady.

Krysia
11-05-2011, 13:09
;-))
Na nocnych najładniej;-))
A czemuż to brakuje tych najstarszych zabytków?Armia Czerwona Wam je sfajczyła jak u nas?

don Enrico
11-05-2011, 14:17
Nikt, nic nie sfajczył.
A kto mówił że brakuje ?
Zabytków w mieście jest w sam raz; nie za dużo i nie za mało.
- Jak to w sam raz ? - zapyta ktoś.
- Przecież im więcej zabytków tym rośnie siła i dobrobyt.
- Czyżby ?

Krysia
11-05-2011, 19:51
A tak poważnie , Rzeszów jest bardzo dynamicznym miastem i dobrzy tam są ludzie, no może brakuje trochę tej najstarszej historii.
A jak to rozumieć?;-)

don Enrico
13-05-2011, 09:29
Krysia :

A jak to rozumieć?;-) Bardzo prosto. W porównaniu do Krosna, Przemyśla czy Sandomierza to Rzeszów nie ma bogatej historii zapisanej przed wiekami, o której mogliby pisać wszyscy tworzący przewodniki.
Tak już jest że jak czytam przewodnik o danym miejscu, to dużo piszą się co tu się działo przed setkami lat, a mało co o teraźniejszości.
Podsumowując jednym zdaniem : w czasach gdy w Polsce panował król (ten z banknotu 50-złotowego) niejaki Jan Pakosław ze Stróżysk otrzymał prawa miejskie i założył miasto.
Centralnym punktem tego miasta był rynek (jak to w miastach często bywa). To ten sam rynek pokazany na malowniczych nocnych zdjęciach zamieszczonych tu przez Wojtka P.
Ale, ale ....
Te zdjęcia zostały wykonane w chłodnej porze roku gdzie panowała cisza i spokój. Ma to duże znaczenie.
Teraz mamy cieplejszą porę roku i ten sam rynek zapełnia się ludźmi zarówno w dzień jak i w nocy.
.
23594.
23593.
23595
Przez cały czas to miejsce kipi młodzieżą, rodzinkami na spacerze i turystami którzy ze zdziwienia zatrzymują się patrząc na żywe serce miasta.
Takie obrazki znane były kiedyś tylko z zachodnich metropolii tutaj od pewnego czasu są normą.
Ten rynek to nie jest zbiór zabytkowych kamieniczek patrzących z muzealnym dystansem. To miejsce pełne życia i radości.
Widziałem wiele rynków które straszyły pustką i socjalistycznymi witrynami i uciekałem czym prędzej.
Tu chce się usiąść i po kawałku kontemplować otoczenie.
p.s w tym roku zatrzymałem się przed budynkami katedry ormiańskiej we Lwowie podziwiając resztki dawnej świetności i zaczepia mnie gość mówiąc po ukraińsku :
- co ? dużo roboty trzeba włożyć aby to wyglądało naprawdę pięknie. U Was w Polsce to macie dużo pięknie, np taki rynek w Rzeszowie ........

tidżej
13-05-2011, 11:26
Tu chce się usiąść i po kawałku kontemplować otoczenie.
p.s w tym roku zatrzymałem się przed budynkami katedry ormiańskiej we Lwowie podziwiając resztki dawnej świetności i zaczepia mnie gość mówiąc po ukraińsku :
- co ? dużo roboty trzeba włożyć aby to wyglądało naprawdę pięknie. U Was w Polsce to macie dużo pięknie, np taki rynek w Rzeszowie ........

don Enrico - bardzo ciekawy wątek i pomysł. Może każdy z nas powinien Twoim wzorem rozpocząć wątek o swoim mieście...? ;-)

W Twoim mieście byłem kilka razy... Miasto jest piękne, czyste i zadbane... Robi wrażenie m.in. Rynek i to co pod Rynkiem. Do piwnic zaciągnąłem rodowitego Rzeszowianina, który... nigdy(!) tam nie był.

Mam nadzieję, że Katedry Ormiańskiej we Lwowie nikt nie będzie "upiększał". Ma swoisty klimat... Tam się dowiedziałem skąd wziął się Dzień Zaduszny.

don Enrico
13-05-2011, 12:12
Ostatni Mohikanin :

Do piwnic zaciągnąłem rodowitego Rzeszowianina, który... nigdy(!) tam nie był.

Dobry pomysł, wezmę to pod uwagę.
A na 7-mym zdjęciu masz uliczkę z reklamą Perły, gdzie znajduje się GROTESKA - miejsce spotkań klubu rzeszowskiego.
Jak wiesz już gdzie , to wpadaj śmiało (pierwsze wtorki miesiąca albo inny ustalony termin)

tidżej
13-05-2011, 12:34
Jak wiesz już gdzie , to wpadaj śmiało (pierwsze wtorki miesiąca albo inny ustalony termin)

Dzięki, jak tylko będzie możliwość skorzystam z zaproszenia. Póki co - mam nadzieję - do zobaczenia na KIMBie :)

komisaRz von Ryba
25-05-2011, 22:52
to był ostatni dzień
23684

don Enrico
26-05-2011, 08:00
Ostatni bo ...wycięli ? czy co ?
Pozostaną jeszcze złotokapy na Rejtana

komisaRz von Ryba
26-05-2011, 10:28
a ptaka widzisz ?
ostatni po nazajutrz już nie był złoty, znaczy żółty walał sie po bruku.

don Enrico
19-06-2011, 19:39
Rzeszowek dzisiaj.
Prawie-gotycki kościół , a rozeta jak z katedry w Notre-Dame
23852
.

olgaa
21-06-2011, 20:44
Ładniutko trzeba będzie ten moj-Rzeszów kiedyś nawiedzić;)

komisaRz von Ryba
29-06-2011, 10:30
23941

Krysia
29-06-2011, 11:32
buhahaha
śliczne

komisaRz von Ryba
14-08-2011, 21:56
Mapping,Rzeszow - 12.08.2011

http://www.youtube.com/watch?v=U434Q5nASZs

don Enrico
14-08-2011, 22:20
Sylwestrowy ? wyciągnąłeś ?
czy też z aktualnego stadionu ...?

komisaRz von Ryba
16-08-2011, 21:09
aktualny
a tu zupełny odjazd

http://www.youtube.com/watch?v=gVvaEYQRc3Q&feature=grec_index

Krysia
16-08-2011, 21:16
super, ale myślałam, że odleci na koniec;-)

don Enrico
16-08-2011, 21:33
nie, nie, nie
jak odejdzie nasz pomnik to co zostanie symbolem Rzeszowa ?

Piskal
16-08-2011, 22:29
Wasze comiesięczne spotkania.

Miejscowy
16-08-2011, 23:04
fajny pomysł z tym pomnikiem słynnym :)
ale mnie najbardziej rozbawiły sentymentalnie końcowe napisy;
jak kiedyś próbowałem studiować na WSIiZ-ie to pomagałem wszystkim na grupie stawiać poprawnie kropki po tytułach psorów,
a tu w tych napisach błąd, powinno być:
"mgr. inż. Pawła Trojanowskiego"
:D

komisaRz von Ryba
23-08-2011, 23:57
nie, nie, nie
jak odejdzie nasz pomnik to co zostanie symbolem Rzeszowa ?
były jeszcze testy z wielkim zwieraczem ale się skonczyły
24696

don Enrico
29-08-2011, 17:56
Przyjezdni, gdy już zacumują w Rzeszowie dziwią się że tu jest tak zielono i kolorowo.
Zielono, bo trawniki są i w dodatku wykoszone, a kolorowo bo na każdym kroku jest mnóstwo kwiatów.
Sfotografować zieleń jest trudno, więc wybrałem łatwiejszą opcję i wybrałem się na spacer aby u schyłku lata uchwycić miejskie kwiatki.
.
https://lh6.googleusercontent.com/-Vu4FLBdOhbA/Tlu0fMEK8gI/AAAAAAAAASU/IEmFlk4c7V4/P1020929.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/--IGUpc4R-VE/Tlu0fZLIVII/AAAAAAAAASY/B5_EHwf9Ibs/P1020931.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-SzjM2iz6bL4/Tlu0fvssgoI/AAAAAAAAASc/oc-Q8yZsn2E/P1020863.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-VwyY0m27WPc/Tlu0fxQO3FI/AAAAAAAAASg/CJY2ZnGZ6ms/P1020867.jpg
.......
247882478924790247912479224786247932479424795

bartolomeo
09-09-2011, 21:10
No proszę, nawet nie wiedziałem, że po Rzeszowie można połazić nie ruszając się z fotela :wink: Zapraszam na wirtualny spacer po Rzeszowie (http://www.spacerywirtualne.pl/spacery-wirtualne/rzeszow.html).

agnieszkaruda
09-09-2011, 22:45
ale strasznie szybki ten spacer i pory dnia się tak szybko zmieniają ;)

maciejka
09-09-2011, 22:51
ale strasznie szybki ten spacer i pory dnia się tak szybko zmieniają ;)
No właśnie, można zawrotu głowy dostać w tym Rzeszowie;-)

Marcowy
09-09-2011, 22:54
No właśnie, można zawrotu głowy dostać w tym Rzeszowie;-)

To moja kwestia!

Oczywiście a propos rzeszowskiej płci pięknej :)

bartolomeo
09-09-2011, 23:26
ale strasznie szybki ten spacer i pory dnia się tak szybko zmieniają ;)


No właśnie, można zawrotu głowy dostać w tym Rzeszowie;-)

Marudzicie dziewczyny, marudzicie! Ale chcecie wolniej - proszę bardzo (http://www.rzeszow360.com/). Czego się nie robi dla gości :mrgreen:

PS A może zamek chcecie pooglądać (http://www.mariten.za.pl/dookola_zamku/dookola_zamku.htm)?

agnieszkaruda
09-09-2011, 23:51
eee tam i tak wole osobiście się plątać po waszym mieście i już niebawem to uczynię....

Już odliczam dni....

komisaRz von Ryba
19-09-2011, 09:51
25112
pomnik nasz nadzwyczaj popularny jest

don Enrico
21-09-2011, 19:14
Oprócz zabytków i pomnika można znaleźć w Rzeszowie ciekawostkę rosnącą a nawet kwitnącą.
Właśnie o tej porze, gdy odchodzące lato wita się z jesienią można w naszym mieście spotkać rozkwitające kwiaty rosnące w naturalnych łąkowych stanowiskach.
Zimowit wita zimę. Można go spotkać również w Bieszczadach, jest gatunkiem chronionym, pięknym i silnie trującym.
Kiedyś występował w pewnym rejonie masowo stąd jedna z dzielnic miasta otrzymała właśnie nazwę Zimowit (nie mylić z Ziemowitem)
Teraz trudno go odnaleźć, ale nie poszukującego trapera.
Warto zobaczyć tą kwiatową ciekawostkę, bo kołki pomiarów geometrycznych wskazują że wkrótce powstaną tam kolejne domki i zimowity odejdą w przeszłość.
25164
................25165

asia999
21-09-2011, 22:04
śliczne...mam słabość do zimowitów...

don Enrico
10-10-2011, 09:25
W ostatnich dniach miałem okazję poznać Szwedkę o imieniu Sindi
Sindi obecnie studiuje i pracuje w Irlandii a do Rzeszowa przyjechała w celach towarzyskich.
- Jaki ładny rynek macie w tym mieście - takie było jej pierwsze zdanie
- Jakie czyste to miasto - zachwycała się dalej - nie to co Szczecin
Z zaskoczeniem i przyjemnością słuchałem tego , szczególnie od osoby która szerzej widzi świat niż zwykły bieszczadnik

bogdaneg
10-10-2011, 10:50
Oprócz zabytków i pomnika można znaleźć w Rzeszowie ciekawostkę rosnącą a nawet kwitnącą.
Właśnie o tej porze, gdy odchodzące lato wita się z jesienią można w naszym mieście spotkać rozkwitające kwiaty rosnące w naturalnych łąkowych stanowiskach.
Zimowit wita zimę. Można go spotkać również w Bieszczadach, jest gatunkiem chronionym, pięknym i silnie trującym.
Kiedyś występował w pewnym rejonie masowo stąd jedna z dzielnic miasta otrzymała właśnie nazwę Zimowit (nie mylić z Ziemowitem)
Teraz trudno go odnaleźć, ale nie poszukującego trapera.
Warto zobaczyć tą kwiatową ciekawostkę, bo kołki pomiarów geometrycznych wskazują że wkrótce powstaną tam kolejne domki i zimowity odejdą w przeszłość.
25164
................25165

Tydzień temu podziwiałem piękne poletko Zimowitów w skansenie w Starej Lubownej. Niestety, bateria w aparacie mi sczezła zupełnie... Piękne poletko tego było.

don Enrico
23-02-2012, 11:59
Centrum Rzeszowa od dawna symbolizowały dwa obiekty stojące na przeciw siebie.
Jeden z nich przestał już istnieć, a na drugi ciągle są zakusy aby go pogrzebać.
Czy się obroni ?
czy polegnie tak jak ten ...
http://www.youtube.com/watch?v=HreOhjo40Ok&feature=g-vrec&context=G2f67f69RVAAAAAAAAAQ

Browar
23-02-2012, 12:28
A możesz trochę mniej enigmatycznie? O który obiekt ci chodzi? Ten w kształcie żagli? To chyba pomnik, ale czego? No i tekst że Hotel Rzeszów był symbolem jest taki sobie, betonowy klocek może cokolwiek symbolizować?

tomekpu
23-02-2012, 14:08
Że co? Browar, co z Tobą, nigdy bym tego nie skojarzył z żaglem.:oops:

tomas pablo
23-02-2012, 15:52
Że co? Browar, co z Tobą, nigdy bym tego nie skojarzył z żaglem.:oops:
dla mnie to zawsze była wyciskarka do cytryny

don Enrico
23-02-2012, 20:13
(...) No i tekst że Hotel Rzeszów był symbolem jest taki sobie, betonowy klocek może cokolwiek symbolizować?
Tak, to był symbol niesamowicie ważny dla tubylców.
Dlaczego ?
Proste : Rzeszówek był małą mieściną którą losy geo-polityczne wystawiły na szczyt wojewódzki.
To miało być nowoczesne, symbol wielkiego świata, symbol awansu miasta, duma i luxus.
Wówczas rynek rzeszowski był traktowany jako zakała do wyburzenia, a HOTEL jako wzorzec.
Takie to były czasy (wesołe)

bartolomeo
23-02-2012, 22:27
Centrum Rzeszowa od dawna symbolizowały dwa obiekty stojące na przeciw siebie.
Jeden z nich przestał już istnieć, a na drugi ciągle są zakusy aby go pogrzebać.

http://www.bmiller.pl/forum/2012/hotel_rzeszow_pomnik.jpg

don Enrico
23-02-2012, 22:34
i ten obrazek pokazany przez Bartolomeo
przekazuje sedno....

Browar
23-02-2012, 22:38
No dobra,nie żagiel tylko stalówka,tylko co to jest za pomnik?

bartolomeo
23-02-2012, 22:56
To jest pomnik czynu. Rewolucyjnego (http://pomnik.rzeszow.net/)!

tomas pablo
23-02-2012, 23:02
no , dobra...ale czemu ci kolesie lewitują ? ....:lol:

Browar
23-02-2012, 23:39
Oddaliście to cudo bernardynom??? Czy Was po...gięło???
No cóż, klechistan par excellence,słuszna kara Was czeka... :twisted:

bogdaneg
24-02-2012, 07:28
Wziął i poszedł sobie: http://www.youtube.com/watch?v=gVvaEYQRc3Q

komisaRz von Ryba
18-03-2012, 23:15
tak prawie w Rzeszowie
https://lh5.googleusercontent.com/-RNmnUIekiGg/T2Zcn3JLcDI/AAAAAAAACFs/ZGbzsmz87kc/s640/ORL_3107.JPG?gl=PL

Miejscowy
17-05-2012, 17:23
..a w międzyczasie Użhorod najechał Rzeszów!
mieli złoho Czakuna, za którego w końcu wyszła Baba Jaha

http://img809.imageshack.us/img809/6091/dsc033302.jpg

http://img341.imageshack.us/img341/4534/dsc033342.jpg

a ja oglądałem ten użhorodzki teatrzyk dla dzieci siedząc w 'ogródku' i kiedy sączyłem imperialistyczną whisky,
to tęskniłem za okolicami Użhorodu i pięciogwiazdkowym ukraińskim koniakiem wartym tyle co paredziesiąt kilo warenikow po szczerbińsku

phantom22
24-05-2012, 00:45
jest jakieś żyjące forum miasta Rzeszowa? bo coś znaleźć nie mogę...

ola25
28-06-2012, 16:02
hej, tak jest http://www.forum.rzeszow.pl/ piękny ten nasz Rzeszów :) uwielbiam to miasto i nie zamieniłabym na inne;)

delux
28-06-2012, 20:03
Ja powiem tak, nie znam zabytków Rzeszowa ,i żałuję...może kiedyś innym razem,ale jedno wiem że jak wysiadam po 13 godzinnej jezdzie naszym ukochanym PKP na dworcu w Rzeszowie to nie czuję tej morderczej jazdy i dostaje niesamowitego kopa adrenaliny że TO już, wreszćie, prawie, i tak blisko .......

Wojtek Pysz
28-06-2012, 21:31
Ja powiem tak, nie znam zabytków Rzeszowa...
I nie Ty jeden, bo skąd by się w Rzeszowie wzięły jakieś zabytki ;)

don Enrico
28-06-2012, 22:50
Jeśli ktoś chce zobaczyć zabytek w Rzeszowie to jestem do dyspozycji.

delux
28-06-2012, 23:03
doceniam ale.....

don Enrico
02-07-2012, 12:35
Na upalny czas polecam widoczki dla ochłody (nie-zabytkowe)
ze stronki www.resinet.pl
http://www.foto.resinet.pl/image.php?img=1305663655.jpg&maxwidth=1000

meg
02-07-2012, 13:18
żeby jeszcze wiało zimowym chłodem z komputera ;)

bartolomeo
02-07-2012, 17:12
Jakiś czas temu wypatrzyłem na moim osiedlu ciekawy widoczek. Już już miałem go uwiecznić, kiedy został zasłonięty przez szopy i tymczasowe baraki robotników ocieplających po kolei okoliczne bloki. Czekałem ponad rok (a może i dwa lata) aż znów ujrzy światło dzienne w pełnej krasie. I jest :-) Nie muszę już nigdzie łazić, cały Rzeszów mam u stóp :wink:

http://www.bmiller.pl/forum/2012/panorama_900.jpg

Od dołu zaczynają go nadgryzać jacyś domorośli "artyści", ale góra - palce lizać! :wink:

meg
03-07-2012, 10:13
a gdzie ów graffiti się znajduje?

bartolomeo
03-07-2012, 15:27
Pod krzyżykiem (http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/default.aspx?crs=EPSG%3A2180&bbox=716497.1538529865,245413.28267952596,717048.7 163529865,245651.56392952596).

don Enrico
03-07-2012, 18:29
aA, czyli na plecach piccerii, ja zawsze wchodziłem od przodu i dlatego nie widziałem.

komisaRz von Ryba
04-07-2012, 22:10
a ja nigdy tam nie wchodziłem, zawsze przejeżdzałem, spacer się należy

prizes
16-07-2012, 09:56
Tak Tak spędzałem tam w barku miłe chwile,a Władek Cz.stawial tace kielszków okowity po 14,50 jeden

bartolomeo
26-08-2012, 09:16
W sobotę wieczorem na Rynku w Rzeszowie:

http://www.bmiller.pl/forum/2012/rynek_rzeszow_800.jpg (http://www.bmiller.pl/forum/2012/rynek_rzeszow_3800.jpg)
Po kliknięciu większa wersja

bartolomeo
08-09-2012, 18:49
A teraz, jako kontrast do Rynku (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/6702-moj-Rzesz%C3%B3w?p=136292&viewfull=1#post136292), zwyczajowo najbardziej wstydliwe miejsce miasta:

http://www.bmiller.pl/forum/2012/polish-ukrainian.jpg

Graffiti jest niemałe, ma kilkanaście metrów szerokości (a może nawet więcej niż dwadzieścia) i kilka wysokości. Ciekawe, czy to echo sportowych wydarzeń?

Mamcia DwaChmiele
08-09-2012, 20:52
zwyczajowo najbardziej wstydliwe miejsce miasta

Jakie to miejsce?

bartolomeo
08-09-2012, 21:21
Pojadę tam jeszcze raz (daleko nie mam) i pokażę w szerszym widoku, teraz wygląda trochę jak znaczek pocztowy :wink:

sir Bazyl
08-09-2012, 21:21
Jakie to miejsce?

Bartek chyba spał pod mostem :) (Lwowskim).

bartolomeo
08-09-2012, 21:25
Spał od razu... Przejeżdżał! :mrgreen:

asia999
08-09-2012, 22:01
echo sportowych wydarzeń?
może to jakieś przesłanie miało być podmostowe. :wink: Np, że z Po-Uk Connection wychodzą dzieci z dziwnym zgryzem :shock:

komisaRz von Ryba
08-09-2012, 22:02
czy to aby nie w okolicy tych piersi
https://lh4.googleusercontent.com/-x_Hkq-DAcBc/UEuj6iUW1xI/AAAAAAAACPM/z8_2kPfULMc/s720/ORL_7299.JPG?gl=PL

bartolomeo
08-09-2012, 22:17
Ależ emocji wzbudzają te pod-mostowe malunki, nawet zgryz już prześwietlony :wink: Komisarzu - "moje" graffiti jest w lewym górnym rogu, dokładnie za konikami.

komisaRz von Ryba
08-09-2012, 22:20
:) już jest tam jakiś czas

asia999
08-09-2012, 22:42
a teraz coś z Rzeszowa dla wszystkich dzieci - bez względu na zgryz ;)

bartolomeo
08-09-2012, 22:48
Pięknie. Muszę się tam w końcu wybrać :mrgreen:

asia999
08-09-2012, 23:08
Polecam :) taki mały powrót do przeszłości :)

Piskal
09-09-2012, 15:09
[FONT=Georgia][SIZE=1]
Rzeszów - miasto jednego pomnika ?

Jest jeszcze jeden pomnik, który koniecznie muszę zobaczyć, z miłości do Jego muzyki. Zresztą z Bartkiem kiedyś wymienialiśmy poglądy nt. rzeszowskiej muzyki.29985

Jeśli ktoś chce zobaczyć zabytek w Rzeszowie to jestem do dyspozycji.
Ja chcę. O 23.30 dopiero mam Polskiego Busa, wreszcie więc będę mógł połazić po Waszym Rzeszowie, już dawno się wybierałem, ale zawsze wypadała albo przelotówka, albo krótka przesiadka.

bartolomeo
09-09-2012, 15:30
Z odwiedzeniem Nalepy nie będzie najmniejszego problemu, stoi na głównym deptaku miejskim. A i obiecane kiedyś (przy okazji wspomnianej rozmowy o rzeszowskiej muzyce) piwo pewnie się znajdzie :wink:

bartolomeo
09-09-2012, 20:54
Wczoraj pomyślałem sobie, że przebiliśmy wieszcza Adama. On nurzał się w zieloności wozem udającym łódkę, u nas w zieloności nurzają się prawdziwe łódki :wink:

http://www.bmiller.pl/forum/2012/zalew-2.jpg

Zdjęcie zrobione nad rzeszowskim... eee... zalewem. To co jest między żaglem a fotografującym to zalew właśnie :shock:

bartolomeo
15-09-2012, 07:28
Jeszcze słowo o zalewie, oto jego (ponoć) wielka botaniczna atrakcja:

http://www.bmiller.pl/forum/2012/kotewka.jpg

W Rzeszowie sporo ludzi o tej roślinie słyszało, ale mało kto widział (choć rośnie na całym zalewie). Zgadnie ktoś cóż to takiego?

Konrad783
15-09-2012, 08:03
Ponieważ sprawy "zalewu" nie są mi obce, a i martwię się trochę o jego przyszłość, powiem że jest to słynna broń ekoterrrorystów, tzw. "Kotewka orzech wodny".

bartolomeo
15-09-2012, 08:18
tzw. "Kotewka orzech wodny".Dlaczego "tzw"? Ona się faktycznie tak nazywa :wink:

Konrad783
15-09-2012, 08:35
Ponieważ znam osoby które nazywają ją trochę mniej elokwentnie, nie będę przytaczał bo może wśród forumowiczów są dzieci:-D. Roślina ładna, może faktycznie zagrożona wyginięciem w Polsce ale w Rzeszowie znienawidzona.

bartolomeo
15-09-2012, 09:01
No proszę, jakież emocje może wywołać zagrożona wyginięciem roślinka! I to wszystko u nas, w Rzeszowie :wink: Gdyby ktoś był zainteresowany przyczyną tak skrajnych emocji to proszę sobie poguglać w temacie "Rzeszów odmulanie zalewu kotewka".

PS Kontynuując wątek semantyczny to tamte, "mniej elokwentne", określenia kotewki można (albo lepiej nie) przytaczać poprzedzając je "tzw.". Jej formalna nazwa takiego wprowadzenia nie potrzebuje :mrgreen:

Konrad783
15-09-2012, 15:52
Dziękuje za uwagi, postaram się zastosować do nich przy następnych postach 8). A co do emocji w związku z zalewem (choć może bardziej bliższe prawdy będzie określenie bagno) wcale się nie dziwie. Ja nie pamiętam tych czasów, podziwiałem je jedynie na starych zdjęciach, zaraz po wybudowaniu Jazu zalew był przyjaznym miejscem do uprawiania wszelkich sportów wodnych, w chwili obecnej strach wypłynąć rowerkiem wodnym bo jeszcze coś wkręci się w łopatki. Oby podejmowane tym razem próby oczyszczenia dna doszły do skutku.

don Enrico
08-04-2013, 13:13
Będzie wiosna. Dzisiaj cieszyły oko, bo rozkwitło ich całe mnóstwo na głównym skrzyżowaniu.
.
31499
.
wiosna, wiosna,wiosna ach to TY !
.
31500

Dlugi
08-04-2013, 13:47
No popatrz :-) A w czwartek jeszcze białawo było - śniegu więcej niż w okolicach Krosna.

DUCHPRZESZŁOŚCI
08-04-2013, 23:23
A w okolicach warszawki jeszcze breja pośniegowa. Zazdroszczę Wam wiosny.

Basia Z.
26-06-2013, 13:28
Bardzo szybka piłka:

Mam prowadzić wycieczkę ze Świdnika m.in. do Bardejowa, Starej Lubowli i dalej w głąb Słowacji (m.in Słowacki Kras).
Mam się z nimi umówić na najbliższą sobotę wczesnym rankiem w Rzeszowie, ale ze względów bezpieczeństwa nie chcę podróżować w nocy pociągiem (już mnie niestety raz okradli).
Biuro podróży funduje mi hotel. Jaki w miarę przyzwoity a niedrogi hotel jak najbliżej dworców PKP / PKS w Rzeszowie możecie mi polecić ?

bartolomeo
26-06-2013, 21:02
Basiu, najtrudniej polecić komuś nocleg we własnym mieście :smile:

Na placu dworcowym jest Hotel Polonia (http://hotel-polonia.com), kiedyś umieściliśmy tam gości konferencyjnych i nie narzekali. Troszkę wyższy standard (i wyższe ceny) są w położonym także przy placu dworcowym Hotelu Fryderyk (http://www.hotelfryderyk.rzeszow.pl/), ale ja znam go wyłącznie z widoku. Jeżeli ma być taniej to na Rynku jest schronisko PTSM (http://www.ptsm-alko.pl/), na PKP i PKS może z 10-15 minut na piechotę.

EDIT: i zapomnij o pociągu. Szybciej i wygodniej dostaniesz się do Rzeszowa autobusem.

Basia Z.
26-06-2013, 23:23
Basiu, najtrudniej polecić komuś nocleg we własnym mieście :smile:

Na placu dworcowym jest Hotel Polonia (http://hotel-polonia.com), kiedyś umieściliśmy tam gości konferencyjnych i nie narzekali. Troszkę wyższy standard (i wyższe ceny) są w położonym także przy placu dworcowym Hotelu Fryderyk (http://www.hotelfryderyk.rzeszow.pl/), ale ja znam go wyłącznie z widoku. Jeżeli ma być taniej to na Rynku jest schronisko PTSM (http://www.ptsm-alko.pl/), na PKP i PKS może z 10-15 minut na piechotę.

EDIT: i zapomnij o pociągu. Szybciej i wygodniej dostaniesz się do Rzeszowa autobusem.

Dzięki, w biurze też proponowali tą "Polonię", skoro godzą się na ceny, to ja nie mam nic przeciw temu.

Przyjadę autobusem Inter-regio, który jeździ zamiast pociągu (z Katowic ok. 4,5 godz.)

don Enrico
27-06-2013, 11:13
Do tej pory rzezowski hotel Polonia szczycił się tym, że gościł Annę G. o której powstał znany serial. Teraz będzie się chwalił że gościł Basię Z. o której też zapewne powstanie kiedyś serial. Warto by było poznać tak znana osobę.

Basia Z.
27-06-2013, 20:42
Do tej pory rzezowski hotel Polonia szczycił się tym, że gościł Annę G. o której powstał znany serial. Teraz będzie się chwalił że gościł Basię Z. o której też zapewne powstanie kiedyś serial. Warto by było poznać tak znana osobę.

Donie, bardzo chętnie wychyliłabym z Tobą i Resztą Towarzystwa piwo ale niestety na miejscu mam być jutro około 21.30 a wycieczkę odbieram w sobotę o 6 rano. Nie wiem czy zdążę.
Trasę wycieczki mam wręcz wymarzoną dla mnie - przejazd Rzeszów - Dukla - Barwinek - Svidnik - Bardiów, zwiedzanie zamku w Starej Lubowli, Vrbov (kąpielisko), kolejnego dnia 3 jaskinie w Słowackim Krasie oraz kasztel Betliar, potem Eger i w końcu Tatry.
Idę się pakować.

tomas pablo
27-06-2013, 21:40
no to liczę /-my na relację .;) Zatrzymujecie się w Svidniku ?....uroczy, choć malutki skansen. lubię Bardiów , szczególnie jak mało turystów jest. Betliar uroczy, park sympatyczny !
Powodzenia i udanej wycieczki !

Basia Z.
27-06-2013, 22:03
no to liczę /-my na relację .;) Zatrzymujecie się w Svidniku ?....uroczy, choć malutki skansen. lubię Bardiów , szczególnie jak mało turystów jest. Betliar uroczy, park sympatyczny !
Powodzenia i udanej wycieczki !

Niestety raczej czasu na dodatkowe przystanki nie będzie, wiąże mnie świętość pod tytułem "program". W Svidniku w skansenie kiedyś byłam i nawet spałam w tym mieście w jakimś internacie.
A całkiem niedawno 31 grudnia, przy okazji Sylwestra spędzanego w Jaślikach byłam w kilku okolicznych cerkiewkach.

Park w Betliarze niestety w marcu tego roku został mocno zniszczony przez "kalamitę" i turystów się tam nie wpuszcza.
Ale chyba odbiegamy od tematu.

don Enrico
01-07-2013, 16:49
Ale chyba odbiegamy od tematu. Odbiegamy , ale zaraz wracamy.
Nieraz zdarza się że przygodni podróżni zdziwieni są dużą ilością kwiatów i to nie tylko na klombikach parkowych , ale tak jak tu pokazane ; przy głównych arteriach komunikacyjnych
.
32203
.
Czy ma to jakieś znaczenie w postrzeganiu miasta ?
Przecież przyjęło się uważać że najważniejszym wyznacznikiem określającym atrakcyjność jest wysoki współczynnik zabytków przypadających na kilometr kwadratowy.
Gdy pada pytanie o jakieś miasto , to jest to pytanie o zabytki. Tym sposobem Kraków bije na głowę okolicę, ale próżno szukać na Alejach Trzech Wieszczów ukwieconych szpalerów jak tu .

joorg
01-07-2013, 21:38
.... zdziwieni są dużą ilością kwiatów ...
i palmami też :-D

don Enrico
01-07-2013, 22:28
i palmami też :-D
Tu mnie zażyłeś :shock:
Palmy w Rzeszowku ????

bogdaneg
02-07-2013, 08:06
i palmami też :-D
Żwirownia??

joorg
02-07-2013, 09:24
Żwirownia??

ano, żwirownia.Palmy są dorodne, miałem nawet pomysł na lans ;). Zdjęcie pod palmami i dać na " Turystyka niebieszczadzka"
z podpisem " Pozdrowienia z Miami" ;)

Petefijalkowski
02-07-2013, 10:01
Przejezdzalem dwukrotnie przez center Rzeszowa teraz w weekend i musze powiedziec ze te glowne arterie komunikacyjne macie zarabiscie zrobione, utrzymane, wykwiecone - naprawde reprezentacyjnie to wyglada. No i okraga kladka hehe;)

P.

Basia Z.
06-07-2013, 20:43
Przejezdzalem dwukrotnie przez center Rzeszowa teraz w weekend i musze powiedziec ze te glowne arterie komunikacyjne macie zarabiscie zrobione, utrzymane, wykwiecone - naprawde reprezentacyjnie to wyglada. No i okraga kladka hehe;)

P.

Też potwierdzam.
Natomiast na skutek różnych zawirowań czasoprzestrzeni wracałam do Katowic we wtorek, późnym wieczorem "polskim busem" z miejsca o szumnej nazwie "dworzec podmiejski", na którym nie ma nawet WC i musiałam korzystać z krzaków.
Zastanawiam się dlaczego "polski bus" jeździ z takiego zadupia zamiast z dworca głównego.

Fiaa
06-07-2013, 23:19
Najwyraźniej oszczędzają na opłacie dworcowej, albo PKS nie wpuszcza konkurencji.

krzychuprorok
07-07-2013, 14:03
Z dworca PKS jeżdżą tylko PKSy, komunikacja prywatna z trzech miejsc, czyli placów pod Galerią Europa, pod kościołem Bernardynów no i z dworca podmiejskiego. Na tym ostatnim WC nie ma, ale do 21 można skorzystać w pobliskiej Galerii Rzeszów.

bartolomeo
08-07-2013, 08:01
"dworzec podmiejski", na którym nie ma nawet WC
Jest, zaraz za przystankami. Problemem pewnie jest to, że to miejsce żyje wyłącznie rano (przyjazdy do pracy) i po południu (powroty) - jak to w ruchu podmiejskim. Wieczorem i w nocy chyba tylko PolskiBus stamtąd jeździ i toaleta może być zamknięta.


Zastanawiam się dlaczego "polski bus" jeździ z takiego zadupia zamiast z dworca głównego.Taką mają politykę, w innych miastach też startują z "bocznych" dworców. Nie nam to rozstrzygać dlaczego :wink:


PKS nie wpuszcza konkurencji.Przystanek pod dworcem PKP nie jest zarządzany przez PKS tylko przez biuro podróży Wagabunda. Jeżdżą z niego wszystkie dalekobieżne autobusy z Rzeszowa za wyjątkiem dwóch kursów PolskiegoBusa (trzy inne kursy PolskiegoBusa zatrzymują się na tym przystanku).


komunikacja prywatna z trzech miejsc, czyli placów pod Galerią Europa, pod kościołem Bernardynów no i z dworca podmiejskiego.Z placu przed dworcem PKP także. Przed Europą i Bernardynami startują głównie (wyłącznie?) kursy lokalne (po województwie), spod PKP cała prywatna komunikacja dalekobieżna (poza województwo i poza Polskę). I wszyscy - poza PolskimBusem - trzymają się tej niepisanej umowy.

PolskiBus robi po swojemu i mnie akurat wcale to nie przeszkadza :wink:

krzychuprorok
08-07-2013, 08:39
Z placu przed dworcem PKP także.

Oczywiście, zapomniałem całkiem:smile:

don Enrico
08-07-2013, 23:01
Myliłby się bardzo ten, kto po przeczytaniu zamieszczonych w tym wątku postów uznałby iż miasto Rzeszów to miasto idealne.
Mieszkając tu od dawna, protestuję przeciw takim opiniom , bo do ideału jest daleko.
Na co dzień obserwujemy szarpania i niedomagania w funkcjonowaniu tego zbiorowiska ludzkiego.
O co chodzi ? Np ; włodarze miejscy traktują przestrzenie wspólne jako niechciane. Nie lubią targowisk, bazarów stoisk wolnych itp preferencje ratusza są mocne i co ? Pod względem powierzchni handlowej (marketowo- galeriowej) przypadającej na jednego mieszkańca - Rzeszów jest na pierwszym miejscu w Polsce.
Ja się tym nie chwalę , bo bardziej widziałbym zielone rynki jakimi mogą się cieszyć mieszkańcy Paryża, Krakowa, Rzymu i Krymu.
Niestety u nas jest preferowane postrzeganie socjalistyczne tego tematu czyli "prywaciarz" mój-twój wróg.
Rosną więc nam kolejne markety i galerie niczym grzyby po deszczu. Nie zapraszam , bo nie ma do czego.
Bazar na Dołowej przeszkadza majestatowi sądu rejonowego , więc zamiarują go przenieść (in spe).
Władze miasta również nie angażują się w stworzenie sensownego systemu dworcowo-komunikacyjnego wychodząc z założenia że to są przewozy prywatne więc niech zatrzymują się w kosmosie (jakby zapominając że przyjezdni są częścią miasta)
Wychodzi z tego burdel , bo prywtni przewoźnicy zatrzymują się w wielu nie skojarzonych miejscach. (Bartek nie wspomniał o pl. Wolności)
Słusznie Basia Z. zwróciła uwagę że rzutuje to na ogólny wizerunek miasta i piękne kwiatki tu nie pomogą.
przypomnę :

Natomiast na skutek różnych zawirowań czasoprzestrzeni wracałam do Katowic we wtorek, późnym wieczorem "polskim busem" z miejsca o szumnej nazwie "dworzec podmiejski", na którym nie ma nawet WC i musiałam korzystać z krzaków.

joorg
08-07-2013, 23:28
Myliłby się bardzo ten, kto po przeczytaniu zamieszczonych w tym wątku postów uznałby iż miasto Rzeszów to miasto idealne.
....O co chodzi ? Np ; włodarze miejscy traktują przestrzenie wspólne jako niechciane. Nie lubią targowisk, bazarów stoisk wolnych itp preferencje ratusza są mocne i co ? Pod względem powierzchni handlowej (marketowo- galeriowej) przypadającej na jednego mieszkańca - Rzeszów jest na pierwszym miejscu w Polsce.
...:
Sama prawda ...mimo to (choć jestem z Krosna hhaha);) lubię Rzeszów, trochę "życia" spędziłem i spędzam tam.Co do galerii to całe Podkarpacie na "niedzielę " tam zajeżdża..to widać np w niedzielę wieczorem jak wracają, a tak w zamian blisko w Bieszczady mają.:),ale wolą galerie.:mrgreen:
ps. najlepsza i tak w Rzeszowie jest Resovia ...SOVIAAAAAAAAA
Pozdrawiam WAS

bartolomeo
14-07-2013, 22:35
Dziś pozwolę sobie troszkę poza Rzeszów wyjechać. Niedaleko: kilkadziesiąt, może kilkaset metrów:

http://www.bmiller.pl/forum/2013/za_rzeszowem.jpg

Samochodem nigdy mi nie było po drodze, ale od czego jest rower! :wink: Muszę gdzieś wygrzebać jakieś informacje o tym miejscu i dowiedzieć się dlaczego święty stoi tyłem do drogi E4. Może stara droga biegła przed nim?

don Enrico
15-07-2013, 11:18
No to szarpnąłeś się , mnie wyszło że to 27 metrów poza granicę miasta. To musiała być nie lada jaka wyprawa :wink:

dlaczego święty stoi tyłem do drogi E4. Może stara droga biegła przed nim? Jeden facet z Malawy niejaki Marek Cz. twierdzi ,że właśnie tak było, że tam biegła stara droga.
Ale to dziwna jest rzecz, bo w naszym regionie bardzo rzadko świętych stawiano na słupach, a w Beskidach to chyba w ogóle.

Basia Z.
16-07-2013, 20:08
No to szarpnąłeś się , mnie wyszło że to 27 metrów poza granicę miasta. To musiała być nie lada jaka wyprawa :wink:
Jeden facet z Malawy niejaki Marek Cz. twierdzi ,że właśnie tak było, że tam biegła stara droga.
Ale to dziwna jest rzecz, bo w naszym regionie bardzo rzadko świętych stawiano na słupach, a w Beskidach to chyba w ogóle.

Jest na pewno święty Szymon z Lipnicy stojący na wysokim słupie na Rynku w Lipnicy Murowanej.
Ale tam wszystko wysokie ;)

bogdaneg
17-07-2013, 10:24
Trzeci dzień w głowę zachodzę, gdzie ten święty tyłem do czwórki stoi...
Okolice Krasnego, Malawy? Nie, niemoże być...

don Enrico
17-07-2013, 19:15
Trzeci dzień w głowę zachodzę, gdzie ten święty tyłem do czwórki stoi...
Okolice Krasnego, Malawy? Nie, niemoże być...
Dobrze, dobrze. Idziesz lewą stroną i jak mijasz granicę miasta to spójrz na północ, ok 200 m. od czwórki (obok są jakieś zabudowania przemysłowo-magazynowe)

iaa
28-07-2013, 20:54
Nie moj, ale...
32329

Jaro
10-09-2013, 12:31
Kolejna kartka z Rzeszowa http://www.youtube.com/watch?v=Pqaxe5o2Apo

prizes
11-09-2013, 04:34
Ej grubasy moje kochane !

don Enrico
15-09-2013, 12:08
Co inni sądzą o Rzeszowie ?
Odpowiedź znajdziemy gdy upłynie 11m 34sek

http://www.youtube.com/watch?v=7btfDk5FVVc

don Enrico
10-02-2014, 20:56
Jeśli komuś brakuje zimy, może zaczerpnąć jej odrobinkę z rzeszowskich widokówek w wersji czarno-białej

33487
.
33488
..
33489

zdjęcia zamieszczam bez zgody autora, bo nie zdążył jej udzielić w ciągu 24 godzin.
Młodzi to mają przewalone.

don Enrico
14-02-2014, 19:20
Nadal nie widać aby zima chciała wrócić do Rzeszowa, więc znowu sięgnę do schowka gdzie "młody" nagromadził trochę zimowych zdjęć.
Wszyscy pytają czy są tutaj zbytki. Tak są , a niektóre to nawet stare.
Na początek spacer rozpoczniemy od Placu Farnego , czyli od kościoła który jest najstarszym zabytkiem miasta
33515
.
Teraz mała przerwa na małe "coś nie coś" czyli to co Piskale lubią najbardziej. Myślę, że ściągnie go na powrót do tego grodu
Browar rzeszowski bije ostatnio rekordy popularności, ale w takim zestawie trudno się dziwić
33516
.
A na deser ulubione miejsce spotkań czyli studnia na rynku, przy której jesienią miałem okazję spotkać Bertranda.
Wtedy jeszcze nie była oświetlona tak barwnie.
33517

Hero
14-02-2014, 19:28
Tak patrząc na te zdjęcia przypomniało mi się, że Rzeszów zajął trzecie miejsce w jakimś konkursie na najładniejszą świąteczną iluminację, szczegóły do wyszukania w sieci.

Piskal
14-02-2014, 20:07
Teraz mała przerwa na małe "coś nie coś" czyli to co Piskale lubią najbardziej. Myślę, że ściągnie go na powrót do tego grodu
Browar rzeszowski bije ostatnio rekordy popularności, ale w takim zestawie trudno się dziwić
33516
.


Mniam, mniam.
24-go maja, w drodze powrotnej, planuję zabawić z pół dzionka w "Toruniu południa". Nie tylko, ale pewnie też przy takim apetycznym widoku.

bogdaneg
14-02-2014, 22:34
Hmm... Przechodziłem dzisiaj ok 18-tej koło tego browara. Noo, hala zacna, ino pusta. Piątek, wieczorem, walętynki? Hmm...
Nie był ja tam nigdy, nie było okazji, może kiedyś się nadarzy.

komisaRz von Ryba
08-03-2014, 21:11
muzykę takową, dlaczego tutaj?z powodu autora słów i muzyki

http://www.youtube.com/watch?v=xFI2dn8zh4I

prizes
25-03-2014, 07:08
Fajne ,może Pan przetłumaczy Komisarzu ?

komisaRz von Ryba
02-04-2014, 08:28
Nie znam tłumaczenia, jak napisałem, umieściłem tą muzykę ze względu na autora.
Autor to Nachum Sternheim, co ma wspólnego z Rzeszowem?

Sternheim urodził się w Rzeszowie w 1879 roku. Wychowany w tradycji chasydzkiej był znanym żydowskim muzykiem, śpiewakiem, kompozytorem i poetą. W swojej twórczości nawiązywał do motywów tradycyjnej muzyki żydowskiej i muzyki ludowej Rzeszowszczyzny. Pisał piosenki w języku jidisz i polskim. W 1908 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie pracował dla wytwórni filmowych w Hollywood, ale tęsknota nie dawała mu spokoju. W 1912 roku wrócił do Rzeszowa, gdzie w 1942 roku zginął w getcie. I co najbardziej zdumiewające, w Polsce, w Rzeszowie pozostaje prawie nieznany, a w Izraelu i Stanach Zjednoczonych do dziś jest popularny.
cytat ze strony
http://www.biznesistyl.pl/kultura/oblicza-kultury/1589_oj,-radowal-sie-rzeszow-w-rytm-zydowskiej-muzyki-nachuma-sternheima.html

don Enrico
05-04-2014, 18:17
Komisarzu ! Drogi !
Nie chcę z Tobą polemizować, tylko uzupełnić niejako aspekt muzyków rzeszowskich którzy emigrowali do Ameryki i potem wrócili.
O wiele bardziej znaną jest postać współczesna , choć nie pochodzenia żydowskiego.
Kto chce niech posłucha "jak wiatr wiał od Klimczoka" w jego wykonaniu
.

http://www.youtube.com/watch?v=YY-_KvwCYNs

komisaRz von Ryba
07-04-2014, 22:49
Rzeszów w najnowszym jeszcze ciepłym teledysku

https://www.youtube.com/watch?v=9p_OI7UGyQk

komisaRz von Ryba
06-05-2014, 22:41
Jest w Rzeszowie kordegarda a nawet będzie ponoć jak nowa
tak tu napisali
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20140505%2FRZESZOW%2F140509867

don Enrico
02-06-2014, 19:31
Oł!
Rzeszów w pierwszej trójce plebiscytu
Miasto 25-lecia II etap - TVP

Jimi
04-06-2014, 18:48
Co dzień przechadzając się tą samą trasą po Rzeszowie spoglądałam na lipy, zauważając, że na dniach będą kwitnąć. Przechadzałam się i wczoraj i przedwczoraj. Dziś idąc zamyślona, nie spoglądając, nagle me w me nozdrza uderzył jakże bliski, intensywny zapach. Zapach, który, bez dwóch zdań, uważam za najwspanialszy na świecie; który czując, wariuję. Zawróciłam. Spojrzałam do góry - lipy dziś zakwitły. To jeden z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie momentów w roku, dlatego uważam to za ważne wydarzenie Rzeszowskie :-)

Poniżej zdjęcie drzew ale nie lip. Nagle zerwał się gwałtowny, krótki deszcz. Schowałam się w drzewach. Po 10 minutach wyszło piękne słońce a deszcz dalej padał.
34706

bartolomeo
09-09-2016, 20:53
Czasem i graffiti na murze może być ciekawe:

http://www.bmiller.pl/forum/2016/los.jpg

http://www.bmiller.pl/forum/2016/los2.jpg

Nie jest to jedyne lotnicze graffiti w Rzeszowie. Tradycja zobowiązuje :wink:

prizes
10-09-2016, 11:58
Witam,jestem z Rzeszowa ,gdzie Łosia można zobaczyć ?

sir Bazyl
10-09-2016, 12:35
Idąc od kościoła Bernardynów ul. Sobieskiego mijasz skrzyżowanie z ul. Grunwaldzką i po prawej stronie jest Łoś (tam gdzie kiedyś był warsztat naprawy samochodów, zaraz przed WDK-iem.

uszatek_mis
11-09-2016, 19:02
Idąc od kościoła Bernardynów ul. Sobieskiego mijasz skrzyżowanie z ul. Grunwaldzką i po prawej stronie jest Łoś (tam gdzie kiedyś był warsztat naprawy samochodów, zaraz przed WDK-iem.

Znalazłem info o powstawaniu graffiti - http://www.resinet.pl/aktualnosci/rzeszow/foto-los-ozdobil-rzeszowska-kamienice-jak-powstawal.html
adres - Grunwaldzka 22
streetview -> https://www.google.pl/maps/place/Grunwaldzka+22,+Rzesz%C3%B3w/@50.0398287,22.0031056,3a,75y,174.53h,74.42t/data=!3m7!1e1!3m5!1s4hJjvFTpYY0wc_Cnf_BQYw!2e0!6s% 2F%2Fgeo0.ggpht.com%2Fcbk%3Fpanoid%3D4hJjvFTpYY0wc _Cnf_BQYw%26output%3Dthumbnail%26cb_client%3Dmaps_ sv.tactile.gps%26thumb%3D2%26w%3D203%26h%3D100%26y aw%3D288.04108%26pitch%3D0!7i13312!8i6656!4m5!3m4! 1s0x473cfb03a93d7889:0xc35795effc5419c5!8m2!3d50.0 394484!4d22.0028531!6m1!1e1?hl=pl

A o jakich lotniczych graffiti w Rzeszowie jeszcze wiesz, sir B.?

sir Bazyl
11-09-2016, 19:31
A o jakich lotniczych graffiti w Rzeszowie jeszcze wiesz, sir B.?
Widziałem tylko to - mieszkam niedaleko. Chyba Bartek coś wie, to może nam zdradzi.

bartolomeo
11-09-2016, 20:14
Bartek coś wieWie :mrgreen:


może nam zdradzi.Zdradzi. Jak nie zapomni to nawet jutro.

uszatek_mis
13-09-2016, 13:48
Pewnie zapomniał...

bartolomeo
20-09-2016, 19:24
Pamiętam, przez tydzień byłem poza Rzeszowem.

http://www.bmiller.pl/forum/2016/303_1.jpg

Graffiti jest długie, to co pokazuję to mniej niż połowa. Przy okazji zrobię jakieś lepsze zdjęcia, może nawet uda mi się w panoramę skleić i pokazać całość. Na zdjęciu nie widać skali, podpowiem więc, że płot jest standardowy i ma pewnie ze 2m wysokości.

A gdzie to jest... poszukajcie :mrgreen:

don Enrico
20-09-2016, 19:42
Nie dam się zestrzelić , ale czyż to nie rejon rzeszowskiego zalewu ?

bartolomeo
20-09-2016, 20:17
czyż to nie rejon rzeszowskiego zalewu ?
Jest.

http://www.bmiller.pl/forum/2016/303_2.jpg

uszatek_mis
21-09-2016, 22:39
Jest.

http://www.bmiller.pl/forum/2016/303_2.jpg


Byłem dziś, widziałem.
Graffiti na zdjeciu to jakieś 40% całości, ale to ta ładniejsza i "bardziej lotnicza" część.
Ale miejsce jest jeszcze na hohohoho graffiti...

Dziękuję :-)

don Enrico
07-03-2017, 09:57
Rzeszów słynie z dążeń mocarstwowych, nieustannie dążąc do aneksji przyległych miejscowości
Czy Wenecję też uda się przyłączyć prezydentowi Tadeuszowi ?
Takie i inne hasła pojawiły się na reklamowych koszulkach i innych gadżetach
więcej tu (http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34962,21444256,odjazdowe-koszulki-o-rzeszowie-tadeusz-dzwoni-jakis-duda.html)

don Enrico
16-10-2019, 22:17
Dzisiaj zdumienie mnie obiegło gdy przekraczałem biegnącą obok Rzeszowa autostradę.
Na tablicy pokazującej kierunki jazdy zobaczyłem wreszcie napis Lwów
Łoł !!! ,
niemożliwe stało się możliwe , można z Rzeszowa jechać w kierunku Lwowa (do tej pory kierunkowskazy kierowały na dziwny obiekt L'viv)
Ja wiem, że jest to transkrypcja dla obcokrajowców nie znających cyrylicy , ale użytkownikami tej drogi są głównie Polacy i Ukraińcy więc poprawnie napis powinien być taki
Lwów (Львів)
i to jest jasne dla 99,9% kierowców, a niech Angole i inne Hiszpany się martwią po swojemu

bartolomeo
29-12-2020, 21:48
Tuż zza płotu, znaczy zza granicy Rzeszowa. Zdjęcie robione w południe, stad słaby kontrast - ale wątpliwości co na zdjęciu chyba nie ma :wink:

https://podkarpacia.pl/forum/2020/tatry_z_magdalenki_1000.jpg (https://podkarpacia.pl/forum/2020/tatry_z_magdalenki_1810.jpg)
Po kliknięciu większa wersja.

kulczyk1
29-12-2020, 22:20
Nie ciągnęło Cię poprawić bliżej zachodu słońca?

krzychuprorok
29-12-2020, 22:50
Dzisiaj w południe? Bardzo dobra widoczność była w niedziele do południa, więc też zapewne było widać.

bartolomeo
30-12-2020, 08:48
Na zachód słońca ciągnęło, wcześniej na wschód także - ale nie dało rady :sad: A że w niedzielę była jeszcze lepsza widoczność wiem - oglądałem z bliska inne góry :mrgreen: To zdjęcie jest z wczoraj.

don Enrico
29-01-2021, 19:39
Nie ma ostatnio w Rzeszowku dobrych , ciekawych wiadomości, a tymi niedobrymi nie łaskoawo się chwalić.
... ale ostatnio zaskoczył mnie napęd 10x10 .... tak, tak , to musi być super terenówka (pomyślałem) , cóż tam takie 4x4 :mrgreen:
Okazuje się że tuż obok Rzeszowa jest ciekawa miejscówka prezentująca niesamowite pojazdy
Jeśli kogoś to zainteresuje to obejrzy

https://www.youtube.com/watch?v=BW0Tyg3s5Uw

włóczykij
17-03-2021, 18:28
Gdy jadę w Bieszczady droga zawsze prowadzi przez Rzeszów. Mam do tego miasta duży sentyment, a to za sprawą pochodzącego stąd wybitnego muzyka.
48116

don Enrico
13-06-2021, 23:02
Fajnie , gdy jest się dumnym, że jesteś z Rzeszowa !

mazg
28-06-2021, 18:54
a możecie polecić jakiś nocleg, niedrogi w dobrym miejscu(czyli blisko Starówki) + parking??

don Enrico
29-06-2021, 10:09
Niedrogi nocleg na starówce masz tu (http://ptsm-alko.pl/)
ale o parkingu w centrum zapomnij, albo 1 km pieszo przed halą na Podpromiu

don Enrico
25-03-2022, 18:05
Zasłyszane :
- Słyszałeś ? Bin Laden przylatuje dzisiaj do Rzeszowa ?
- Kto ?
- No, ten amerykański prezydent

komisaRz von Ryba
17-09-2023, 17:01
w Rzeszowie w Muzeum Etnograficznym Rynek 6 aktualnie jest wystawa która być może zainteresuje zainteresowanych bieszczadzkim pograniczem
Tomasz Kosiek Polifonia pamięci na granicach karpackich światów więcej znajdziemy tu
Wernisaż wystawy fotografii Tomasza Kośka – Muzeum Etnograficzne w Rzeszowie (https://www.muzeumetnograficzne.rzeszow.pl/2023/09/07/wernisaz-wystawy-fotografii-tomasza-koska/)
oraz tu więcej o samym projekcie
Wododział – Materiały fotograficzne, audio i wideo zostały zebrane w ramach projektu Broadcasting from the Forgotten European Borderlands: Carpathian Watershed in the Polyphony of Voices (wododzial.pl) (https://wododzial.pl/)
kilka zdjęć z wystawy
49156 49157 49158 49159 49160 49161 49162 49163 49164
jak widać trochę zdjęć, trochę map, trochę czytania, trochę dźwięków.

don Enrico
30-10-2023, 18:04
Kiedyś, dawno, dawno temu zrobiłem zdjęcie w centrum Rzeszowa , jak łatwo zauważyć są trzy plany czyli pierwszy drugi i trzeci.
... pytanie : i coś się zmieniło ?
.
https://i.imgur.com/ltXOJqj.jpg
.
pytanie dodatkowe dla ziomków : gdzie to ..?

bartolomeo
10-02-2024, 15:53
Rynek?

Zaglądnąłem bo chciałem przekazać radosną nowinę ;-) i wpadłem na nierozwiązaną zagadkę. To najpierw próbuję odgadnąć a potem wiadomość: jadąc na kładkę na Wisłoku, tę między Boguchwałą a Rzeszowem, nie trzeba już zjeżdżać na główną drogę w Boguchwale. Aby znaleźć skrót (na razie nie jest oznaczony) trzeba już w Boguchwale skęcić na siłownię na wolnym powietrz (https://maps.app.goo.gl/2WZXv8zoAgxRvbUw7)u. Dalej już sobie poradzicie, nawet dwie opcje są - nad Wisłokiem (ale uwaga, na razie na początku błoto a potem kilkadziesiąt metrów nowiutkiej ścieżki pod wodą) albo ulicą Grunwaldzką.

don Enrico
17-02-2024, 16:48
Rynek?

Zaglądnąłem bo chciałem przekazać radosną nowinę ;-) i wpadłem na nierozwiązaną zagadkę. To najpierw próbuję odgadnąć a potem wiadomość: jadąc na kładkę na Wisłoku, tę między Boguchwałą a Rzeszowem, nie trzeba już zjeżdżać na główną drogę w Boguchwale. Aby znaleźć skrót (na razie nie jest oznaczony) trzeba już w Boguchwale skęcić na siłownię na wolnym powietrz (https://maps.app.goo.gl/2WZXv8zoAgxRvbUw7)u. Dalej już sobie poradzicie, nawet dwie opcje są - nad Wisłokiem (ale uwaga, na razie na początku błoto a potem kilkadziesiąt metrów nowiutkiej ścieżki pod wodą) albo ulicą Grunwaldzką.

To ja chyba źle pojechałem ( po staremu)i nie znalazłem siłowni
prawdopodobnie jest jakiś nowy mostek , czyli ta wersja czerwona jest optymalna ?
49362
.
Patrzyłem na podany link z google.maps i tam nie ma przejazdu, ale na mapie OM jest już widoczny

bartolomeo
17-02-2024, 22:15
Na mapie OM? Jeżeli myślałeś o OSM to tak, mostek jest w tym miejscu gdzie zaznaczone na mapie. Można tak jak narysowałeś na czerwono ale można też od razu w kierunku Wisłoka i na kładkę dojeżdża się wysypaną żwirem ścieżką nad samą wodą. Tylko powtarzam to, co pisałem wcześniej: część ścieżki tydzień temu była pod wodą i to tak z 10 cm. Rowerem się przejedzie, byle ostrożnie. Z buta trzeba omijać, ale też da radę.

W terenie to może bardziej plac zabaw niż siłownia, ale jak zwał tak zwał. Ważny był link aby pokazać miejsce. Jak jedziesz ul. Cichą (już w Boguchwale) to po minięciu mostka na potoku Lubcza (to ten zamknięty dla ruchu samochodowego) nie zakręcasz razem z ul. Cichą w kierunku ul. Lubomirskiego tylko na zakręcie jedziesz prosto.

Dasz radę, wierzę w Ciebie! :wink:

don Enrico
17-02-2024, 22:34
Dzięki , będę próbował . Mam nadzieję że zobaczyłeś załączoną mapkę
Jadąc od strony kładki w Boguchwale nie sposób dostrzec " placu zabaw" tam dróżka wjeżdrza pomiędzy domostwa
Dzięki za to sprostowanie, następną razą wykorzystam Twoje sugestie.
Patrząc na stary młyn który jest bardziej charakternym obiektem

bartolomeo
18-02-2024, 14:28
Mapkę zobaczyłem, na OSM nowa trasa jest dobrze zaznaczona. I odczep się :wink: od siłowni czy placu zabaw, wskazałem je tylko dlatego, że są najbliżej nowego przepustu nad potokiem. Jak chcesz się nawiązywać do starego młyna to skręcaj z ul. Cichej bezpośrednio przed nim.

Wszystkie wskazówki są dla jadącego od ul Cichej. Jak ktoś jedzie od strony kładki to stary młyn mu na nic bo tam wjeżdża na ul. Cichą. W tym kierunku kluczowe jest miejsce rozdzielnia się ul. Grunwaldzkiej na dwie ulice Grunwaldzkie (taka nasza lokalna bifurkacja) - trzeba wybrać prawą.

Poniżej fragment dzisiejszej wycieczki na podkładzie OSM.

http://podkarpacia.pl/forum/2024/nowa_sciezka.jpg

don Enrico
20-02-2024, 18:15
Mapkę zobaczyłem, na OSM nowa trasa jest dobrze zaznaczona. I odczep się :wink: (...)
OK, już się odczepiam
... ale i tak dzięki za info