PDA

Zobacz pełną wersję : 2 KIMB - miejsce do akceptacji



admin
03-03-2003, 12:14
Witam!

Wracając do dyskusji nt. miejsca 2KIMB proponuję miejscowość (a w zasadzie to co po niej zostało) BENIOWA.

Kwestie techniczne jak się tam dostać, gdzie spać itp ustalimy później. Na dzień dzisiejszy dyskusji podlega samo miejsce :))

Co Wy na to?

Aleksandra
03-03-2003, 13:47
Darku -no to nas zaskoczyłeś - ale kwestie uboczne wpływają na miejsce, bowiem nie wszyscy poruszają się samochodzikami... zresztą tam nawet trudno mówić o samochodach. A może masz jakiegoś asa w rękawie np. zgodę na obozowisko koło schronu? :> Przedstaw proszę cały swój plan, odkryj rąbek tajemnicy..

admin
03-03-2003, 16:44
Aleksandra napisał/a:

> Darku -no to nas zaskoczyłeś - ale kwestie uboczne wpływają na
> miejsce, bowiem nie wszyscy poruszają się samochodzikami...
> zresztą tam nawet trudno mówić o samochodach. A może masz
> jakiegoś asa w rękawie np. zgodę na obozowisko koło schronu? :>
> Przedstaw proszę cały swój plan, odkryj rąbek tajemnicy..

Zgodę ewentualnie można załatwić (tzn jest wola aby taka zgodę w razie potrzeby wydać)

Transport - sądzę że nie będzie problemu aby spotkać się w jednym miejscu (tam zaparkować samochody - będzie to miejsce strzeżone blisko przystanku PKS) i wraz z niezmotoryzowanymi udać się na miejsce imprezy :)
Sądzę że jakiś bus będzie mógł nas "podliftować" w pobliże :)

W sytuacji gdy ustalimy czy impreza ma być 1 dniowa, 2 dniowa lub miała inny charakter wtedy dopracujemy inne szczegóły związane np. z noclegiem (np. pod gołym niebem lub w schronie) itp. w zależności od zapału uczestników i uczestniczek kongresu do przeżycia bieszczadzkiej przygody :)).

Generalnie zgodzę się że Beniowa wymagać będzie trochę większego zaangażowania lecz w zamian mamy niepowtarzalne miejsce oraz spokój i ciszę.

Sądzę że można jeszcze poddać pod głosowanie wymieniany wcześniej Sękowiec, a zwykłą większością głosów zdecydujemy nt. miejsca.

Mój głos wędruje na konto Beniowej :)

Stały Bywalec
03-03-2003, 19:44
Beniowa - miejsce wspaniałe. W weekend majowy jednak i tam docierają tabuny turystów, znam to z autopsji z roku ubiegłego. Parking w Bukowcu był pełny. Liczne towarzystwo wędrowało stamtąd na grób Hrabiny, a po drodze zatrzymywało się przy cmentarzyku w Beniowej. Cały czas kręciło się tam co najmniej kilkanaście osób. Tak więc, jeśli szukacie miejsca wspaniale bieszczadzkiego i odludnego, to jednak odradzam Beniową. W jakiś inny dzień - tak, ale nie w okresie tzw. długiego weekendu.
Sękowiec byłby więc (moim zdaniem) lepszy. Poza tym, gdyby impreza była dwudniowa, oraz gdyby dopisała pogoda, można się stamtąd "kopnąć" do Krywego przez Hulskie, a tam to i w długie weekendy są dzikie pola. Też to przetestowałem osobiście w roku ubiegłym.
Pozdrawiam
Ps. Mój głos potraktujcie w tej dyskusji tylko jako poradę, bez podejrzenia o wygodnictwo. Jak wiecie, Sękowiec jest moją bazą wypadową, ale tak się składa, że w tegoroczny weekend majowy nie pojadę w Bieszczady. Myślę, że wypijecie łyk piwa za moje zdrowie.

admin
04-03-2003, 15:42
Witam!

Chciałem jeszcze coś dodać dla pełnego objaśnienia sprawy:

- dojazd: do stuposian PKS (z tamtąd będzie bus który dowiezie na miejsce)
dotyczy to zmotoryzowanych i tych bez samochodów (samochody zaparkowane bedą na prywatnym podwórku więc będa w 100% bezpieczne)

- nocleg - szałas lub w szopie na sianie :) - potrzebna tylko karimata i spiwór
Będzie też mozliwość rozbicia namiotu!!! - jeśli ktoś przywiezie go ze sobą!

- następnego dnia powrót RÓWNIEŻ busem do samochodów i do cywilizacji.

- wyżywienie - myślę że nie będzie miał nikt zastrzeżen jeśli ustalimy listę produktów i każdy uczestnik wybierze coś czym zajmie się osobiście.

- alkohol - chyba nie potrzeba wyjaśniać :)

Ludzie macie wątpliwości to piszcie a nie musze się opłotkami dowiadywać!!!!

Kwestie załatwienia pozwoleń, busa, ewentualnie innych spraw organizacyjnych nieprzekraczających ludzkich możliwości biorę na siebie :)

Koszty: trzeba się zrzucić na busa i na pozwolenie - reszta normalnie według potrzeb.

Aha:
- kwestie higieny - woda w potoczku
- WC w lasku :)

O czymś zapomniałem?

1) bus - pojedzie na miejsce imprezy)
2) osoby za i przeciw też proszone są o wpis - jakoś musimy podjąć decyzję! i oszacować przynajmniej pobieżnie ilośc osób zainteresowanych!!!!

Piotr
04-03-2003, 16:19
Może dla pełnej jasności dodam jak to jest mniej więcej z tym miejscem, zakładam że nie wszyscy jeszcze tam byli.
Do pomysłu zorganizowania tam spotkania podszedłem w pierwszej chwili entuzjastycznie, bo miejsce świetne, potem naszły mnie watliwości, głównie natury komunikacyjnej, oraz "regulaminowej" - stąd byłem gotowy zdecydowanie zagłosować na "nie".
Powyższy post wyjasnia jednak kwestię wg mnie bardzo ważną. Przypomnijmy: pks dojeżdza tylko do Stuposian (nie ma linii w kierunku Tarnawy), samochody osobowe i busy moga dojechać do parkingu w Bukowcu (3zł + opłata za wstep na teren parku od os.). Z parkingu w Bukowcu do szałasu jest około 1h godziny marszu (+/-). O ile nie stanowiloby to problemu w tamtą stronę, o tyle byłoby kłopotliwe z powrotem, ponieważ malo kto zdecyduje się na marsz w nocy z powrotem do Bukowca. Mam na mysli tych, ktorzy nie zdecyduja się tam nocować (pewnie np. ja, jeśli będę) Wobec powyższego postu problem wydaje się być rozwiązany - przy czym byłoby idealnie gdyby udało się załatwić pozwolenie na wjazd samochodem dla tych, którzy nie będą nocować - bus pierszego dnia imprezy nie pojedzie z powrotem?
Miałem też obawy o kwestie regulaminowe - ale skoro bedzie zgoda to sprawa tez jest rozwiązana.
Warunki sa jak napisał Darek iście bieszczadzkie, a więc pasują do klimatu: za kran słuzy pobliski strumień, pradu oczywiście brak, ognisko mozna palić w środku :)
Jeśli ktoś nie był - warto skorzystac z okazji i podejść do grobu hrabiny lub na punkt widokowy na Sianki.
Odnośnie ruchu w wekend, to może nie bedzie aż tak źle, ponieważ sam szałas jest oddalony o kilkaset metrów od ściezki Bukowiec-Sianki (biegnie ona przy cmentarzu i kieruje się równolegle do torów w stronę schronu nad Negrylowym), a więc mało kto schodzi w kierunku szałasu - tym bardziej jesli będzie tam widać ruch, samochód(-dy), itp.
Reasumując - oddaję głos za Beniową, bo zaczyna to nabierać "kolorów" :)
Prosze mój głos traktować podobnie jak zdanie SB, ponieważ nie jestem w stanie na dzien dzisiejszy się zdeklarować, czy bedę obecny (co by potem nie było: duzo gada, a nie przyjechał) :)
Myślę, że byłoby dobrze gdyby pozostali zainteresowani się wypowiedzieli - będzie lepszy obraz. Nawet post o treści "tak" lub "nie" bez uzasadnienia.
Aha - poddałbym chętnie pod dyskusję czy ma sie to nazywać Kongres. Może udałoby się dopasowac coś bardziej na miejscu?
Pozdrawiam

admin
04-03-2003, 17:51
Witam!

Odpowiadając Piotrowi:
- sądzę że jeżeli będzie zgoda na wjazd BUSEM (a na 99% będzie) to też jeżeli znajdzie się odpowiednia liczba chętnych do powrotu w nocy BUS też może te osoby "odtransportować" - chociaż ja raczej byłbym za wariantem że wszyscy bez wyjątku zostaną do rana - bo to i impreza lepsza i sprzątać będzie komu :))))))

Lub np. załatwimy pozwolenie dla 1 samochodu (dodatkowo) którym można awaryjnie kogoś odwieźć, przywieźć lub wydostać się z tamtąd o dowolnej porze :)

Generalnie nie można tam genrować zbyt dużego ruchu "aby kogoś to nie zabolało" ale sądzę że uda się załatwić to co napisałem wyżej.

asiczka
04-03-2003, 18:06
A JA JESTEM ZA SĘKOWCEM. CHCĘ DOMEK I WC NIE W LASKU.


No i Barko już tam zaklepał domki.

wasza

Stachu
05-03-2003, 18:19
1. Jestem ZA Beniowa - to ma byc bieszczadzkie spotkanie i odpoczynek od cyliwizacji a nie ma innego rownie urokliwego i owianego nutka tajemniczosci i klimatycznego bieszczadzkiego miejsca do spotkan, no chyba ze Sianki, ale tam juz nie ma zupelnie nic. No chyba, ze zanocujemy w grobowcu h. Klary :) Poza tym w Beniowej urodzila sie i mieszkala przez cwierc zycia moja babcia :)

2. Jestem za zmiana nazwy 'kongres' na inna - moze dlatego, ze jest malo adekwatna (my przeciez nad niczym nie debatujemy, tylko sie mamy spotkac w milej atmosferze) a narzucanie kongresowej (zamiast luznej) formuly przyprawia mnie o mdlosci (jezdze troche po roznych sympozjach i konferencjach)

3. uwazam, ze Ci, ktorzy mowia 'aaa ja nie chce wc w lasku, ja chce po ludzku dojechac a nie isc, nie chce nocowac na sianku, ja chce jacuzzi i szampana z babelkami' powinni sie otrzasnac - w koncu jestescie milosnikami Bieszczadzkiego Klimatu, czy milosnikami domkow i pan z recepcji?

4. W dlugii weekend w Sekowcu tez beda ludzie.

Stały Bywalec
05-03-2003, 18:33
Jako autor nazwy "Kongres" (I KIMB) wyjaśniam, iż została wprowadzona żartobliwie; pierwotnie miało to być "walne zgromadzenie" (też dla żartu). I dalej uważam, że nie jest ona zła: w odniesieniu do naszych spotkań podkreśla - poprzez kontrast z autentycznym kongresem - ich amatorski i happeningowy charakter.
Osobiście uznaję tylko konstruktywne propozycje, tzn. jeśli coś negujesz, to równocześnie powinieneś przedstawić zamienną propozycję.
Pozdrawiam
:)

asiczka
05-03-2003, 22:54
Czyję się wywołana do odpowiedzi.

Stan - przejaskrawiłeś z tym szampanem... zreszta jak szampan to tylko w Szampanii - w B, mogę zostac przy piwie czy bimbrze.

A tak serio - uważam, że zmienianie tego ustalonego mniej wiecej planu wprowadza haos. Organicacja Kongersu jest taka ad hoc! Po co sobie komplikowaćććććć?????????. To jest tak daleko, że jak już człowiek tam dotrze to już jest "więźniem" (no ok, traz ja przejaskrawiam) ale nich coś się dzieje na tym forum!!!!!!! Jupiiiiiiiii.

Zresztą jak mówiłam może kogoś bawi taka siermiężność spartańska otoczenia - mnie nie.

Będzie wola że tam - trudno - będę się zastanawiała, czy "cygan dla towarzystwa da sie powiesić" - a jak ma przyjechać znów 6 osób to po co się tłuc aż tam? A jak ktoś się spóźni, zagubi, zmarudzi?

Wolę miejsce, które daje mi swobodą powrotu kiedy chcę i jak chcę.

wasza

Szaszka
06-03-2003, 01:58
A ja sie wpisuje tylko po to, zebyscie zobaczyli o ktorej ja jeszcze siedze w pracy, bleeeee.
Bo sie zastanawiam caly czas, i nie wiem. Ja to mam dopiero CHaos pod czaszką.
;-P
Albo może pojde na łatwizne i powiem tak: i to kusi, i to nęci - mi pasują obie propozycje. :-))
Spartanskie warunki mnie nie odstraszaja wcale, ma to dla mnie swoj urok, no i nie kazdy moze sobie w Beniowej poimprezowac. :)
Ale z drugiej strony - co zrobimy tam, jak pogoda nie wypali? Hmm...
Tak wiec niech ktos za mnie ta decyzje podejmie, ja niose moja skołatana glowe do domu...

Bartek
06-03-2003, 14:19
ja jestem oczywiście w 100% za Sekowcem, i nie maja dla mnie żadnego znaczenia moje emocjonalne związki z tym miejscem, ani moje wrodzone lenistwo..., jak też żadnego znaczenia nie ma fakt przebywania w w/w miejscu w terminie kongresu. Uważam że jest to najlepsze miejsce z mozliwych na tą pore roku... . W Sękowcu co prawda w maju jest zawsze pełno ludzi, ale jest to takie magiczne miejsce w którym ci wszyscy przebywający turysci gdzieś zanikaja i nikogo nie widać... . jeszcze pragne dodać iż: droga do sękowca jest taka jakby była na końcu świata i mam wrażenie że tam kończy sie asfalt podobnie jak droga do beniowej..., i nie potrzebuje jacuzzi i szampana... ani też żadnych apartamentów.
Nie chciałbym wdawać się na forum w żadne głebsze polemiki na ten temat bo to według mnie nie ma większego sensu, tylko pragne jeszcze dodać iż nie twierdze iż cytuje "a nie ma innego rownie urokliwego i owianego nutka tajemniczosci i klimatycznego bieszczadzkiego miejsca do spotkan" bo tego nie wiem czy tak jest w rzeczywistości.
Mógłbym przytoczyć wiele argumentów za Sekowcem, ale nie widze wiekszoego sensu tego czynienia. Pragne jeszcze dodać iż trasa Bukowiec - Sianki jest moim ulubionym miejscem w Bieszczadach na łażenie, ale nie nadaje się na żadne imprezy tego typu o tej porze roku i w gronie osób z jakimi ja sie wybieram, więc nie moge być samolubem i mysleć tylko o o sobie...
Reasumując rozważania podjete w tym poście upieram się za Sękowcem, a żadnego znaczenia nie ma dla mnie fakt niech to zacytuje... "wc... i normalny dojazd itp..."

marekm
07-03-2003, 11:28
witam serdecznie
Pomysł Darka jest bardzo "bieszczadzki", a Sękowiec też ma swoje plusy.
A dusza moja jest w decyzji coraz bardziej rozdarta i w tym momencie sam nie wiem co bym wybrał?
Tym bardziej, że moje uczestnictwo w spotkaniu z Wami stoi POD DUZYM ZNAKIEM ZAPYTANIA. świat troche wywrócił mi się do góry nogami i nie wiem kiedy wróci do normy. Mam tylko nadzieję, że prędko??
Jak się to wszystko mi już poukłada i będę mógł przybyć to się podporządkuję
woli większości i pokonam te małe 500 - 600km.
Pozdrawiam wszystkich gorąco

Lupino
07-03-2003, 17:38
Witam!

Propozycja Darka wydaje mi się bardzo interesująca. Idealne miejsce na sierpień. Gdyby zeszłoroczna pogoda powtórzyła się teraz to ok. Ale maj lubi płatać figle i lepiej jednak mieć dach nad głową. Słuchajcie. A może odpuśćmy sobie w maju spotkanie w Beniowej (choćby ze względu na nasze Panie), wybierzmy Sękowiec a w ramach pokuty zróbmy mały rekonesans (np. Krywe?). Jestem za formalnym głosowaniem. MarekM obiecał nakreślić wzór tegorocznego plakatu na Kongres i pewnie niedługo nam go przedstawi.

AGNIESZKA
08-03-2003, 16:50
Witam!
Dawno mnie tu nie było ale wczoraj po nocnych debatach z Szaszką doszłam do wniosku,że czas w tej kwestii zabrać głos. Otórz, ja osobiście w Beniowej nigdy nie byłam i pewnie chetnie udałabym się tam na kongres, ale........zimnych nocy się boję......na stare lata człowiek się wygodny robi i noce w łóżeczku mu się marzą......no i siusiu tez lepiej do kibelka, a nie gdzies w ciemnym lesie:) wniosek: GŁOSUJĘ ZA SĘKOWCEM! Mam nadzieję nie popsułam tym głosem nikomu humoru:) Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i mam nadzieję że do zobaczenia wkrótce:)
agajotek

Xiro
09-03-2003, 01:30
Wiadomość została zmieniona (09-03-03 00:35)

Do admina - jak można usunąć wiadomośc z forum????
bo kliknąłem nie w ten temat który chciałem.....
(ten post jest do skasowania)



Wiadomość została zmieniona (09-03-03 00:42)

Xiro
09-03-2003, 01:37
Sękowiec, a przynajmniej tak dziś mi się wydaje......
Wydaje mi się również (na dzień dzisiejszy rzecz jasna..) że na ten kongres wreszcie trafię. Ale będąc stworzeniem wygodnym, pewnie wezmę samochodzik.
A do Beniowej dojechać trudno...

pozdrawiam-
- Xiro

Xiro
09-03-2003, 01:47
Masz u mnie ten bimber, AS ..... (bo miłosników "gatunkowych" trunków coraz mniej....) - jesli uda mi się na Kongres dotrzeć.

Xiro

Zbyszek
09-03-2003, 17:27
Oba miejsca mają swoje zalety i wady ale chcąc wziąć udział w spotkaniu razem ze Światłem Moich Oczu głosuje za Sękowcem. Atmosfera imprezy będzie uzależniona od naszego nastawienia. Mam tylko nadzieję że głosowanie nie podzieli uczestników 2 KIMB.

Pozdrawiam

Zbyszek

Aleksandra
10-03-2003, 15:13
Hej,
podoba mi sie pomysł Darka, w końcu nie zawsze można się umawiać na spotkanie w takim miejscu :D - głosuję więc na Beniową, a pogodą na razie bym się nie martwiła. Jeśli jednak zwycięży Sękowiec, to obrażać się na nikogo nie będę. Zawsze można zrobić tak, aby wilk był syty i owca cała. Spotykamy się tam, "debatujemy" a wieczorem chętni wracają busem do Sękowca - do domków, które tak dzielnie zarezerwował Bartko. W końcu nikt nikogo na siłę nie będzie do niczego zmuszał. Nie będzie to wtedy do końca zintegrowane spotkanie, ale tyle czasu ile będzie możliwe spędzimy razem, a reszte według zapotrzebowania. Rozwiązanie nieidealne, ale może zadowoli obie strony? ? ? ? ?

Aleksandra