PDA

Zobacz pełną wersję : Bieszczady w II połowie sierpnia



jacoszek
05-07-2011, 15:38
Witam wszystkich

W drugiej połowie sierpnia, wraz z dziewczyną, planujemy ok. tygodniową wycieczkę w Bieszczady. Siedząc dzisiaj nad mapą, próbowałem zaplanować kilka tras wycieczek, ale jako, że ostatni raz byłem tam mając 11lat, to niezbyt dobrze znam/pamiętam te góry. Byłbym wdzięczny za rady i opinię Bieszczadników, gdzie warto iść i jakie szlaki uda się przejść w ciągu jednego dnia, a jakie nie. Będzie to nasza pierwsza od jakiegoś czasu wizyta w górach, więc nie chcemy przesadzić. ;)

Moja (bardzo) prowizoryczna lista:
1. Wetlina - Jawornik - Wetlina - 2,30h
2. Przeł Wyżniańska - Mł Rawka- Wlk. Rawka - Krzemieniec - Ustrzyki Górne - 6h
3. Smerek - Smerek - Przełęcz Orłowicza - Chatka Puchatka - Wyżna Przełęcz (lub Brzegi Górne) - 5,30h/5,45h
4. Brzegi Górne - Połonina Caryńska - Ustrzyki Górne - 3.30h
5. Ustrzyki Górne - Tarnica - Halicz - Rozsypaniec - Wołosate - 7.15h
6. Cisna - Małe Jasło - Okrąglik - Smerek - 6.30h
7. Wetlina - Dział - Mała Rawka - Przełęcz Wyżniańska - 4.30h
8. Wołosate - Siodło pod Tarnicą - Bukowe Berdo - Pszczeliny (Widełki) - 6.45h

Myślę, że 6 tras to będzie wystarczająca ilość chodzenia jak na tydzień pobytu. Plan jest taki, by wynająć gdzieś kwaterę (prawdopodobnie Przysłup) i zostawić tam samochód, a dojeżdżać w różne miejsca busami, lub pieszo. Chyba, że wejście i zejście (inne niż wejście) są mniej więcej w tym samym miejscu, to wtedy samochód.

Pozdrawiam
Jacek

bieśdziad
05-07-2011, 16:14
...a dziewczyna ładna?

Pyra.57
05-07-2011, 19:46
Moim zdaniem jeśli zrealizujesz trasę nr 2 nie ma sensu robić trasy nr 7. To praktycznie to samo. Lepiej pójść w inne miejce np. na Otryt lub do grobu hrabiny. Można też pomyśleć o masywie Łopiennika lub o Chryszczatej i Jeziorkach Duszatyńskich.

marmota_m
05-07-2011, 20:03
bieśdziad (http://forum.bieszczady.info.pl/member.php/6939-bie%C5%9Bdziad)
Cytując Albercika: "No wiesz! Nasza cywilizacja zawaliła się w gruzy, a tobie tylko (...) w głowie" :)

A trasy takie klasyczne :) Z Jawornika można jeszcze na Rabią Skałę podejść. Z miłych miejsc jest Dwernik Kamień - da się zrobić pętelkę z Zatwarnicy - a widok zawsze mnie rozaniela ;) Albo iść na dzień w mniej opanowane przez "człowieki" kawałki - Łopiennik czy inny Wołosań - ale to już niewidokowo. Ze spacerowo odpoczynkowych źródła Sanu.

bieśdziad
05-07-2011, 23:23
zgadzam się z Pyrą.57, stracisz tylko pare polanek i las na Dziale, choc wejście na Kremenaros i z powrotem na Rawki nie jest fascynującym zajęciem... Proponuje tez z przeł. nad Roztokami Grn (tylko busa trzebaby sobie załatwić z Cisnej) na Okraglik i Rabią Skałe i w dół do Wetliny w sumie ponad 8 godzin, ale warto albo własnie masyw Łopiennika (z Baligrodu, Walter, Durna, Łopiennik) z zejściem do doliny Łopienki....w Polakach przy Spisie zawsze złapiecie PKS do Wetliny (ostatni w zeszłym roku ok 21 nawet jechał), ale moje pytanie aktualne...bo wiadomo więcej i dłuzej w górach ...mniej ...
no pamiętaj dzien już krótszy będzie,, ale nie będzie tak lac jak teraz

marmota_m
05-07-2011, 23:36
a może tak - jak z kondycją?

bieśdziad
06-07-2011, 00:07
tzn?

marmota_m
06-07-2011, 00:22
a to było do człeka który założył temacik :)

jacoszek
06-07-2011, 12:16
Z kondycją nie jest chyba tak źle (rower, basen itp.). Pewnie pierwsze dwa - trzy dni w górach pokażą jaka jest ona naprawdę i wtedy będziemy decydować co/gdzie dalej. :) W chwili obecnej przyjmę te krótsze jak i dłuższe, jednodniowe trasy. ;)

marmota_m
06-07-2011, 13:31
to )( Wyżniańska - Rawki - Kramenaros - Rabia - Wetlina z serii dłuższych. Może mniej ludzi... Ja to szłam w maju - chyba 2 osoby spotkaliśmy :) Ale i latem od Kremenarosa luźniej powinno być :)

bieśdziad
06-07-2011, 13:35
z cała pewnością mało ludzi na szlaku od Kremenarosa....ale skoro swit trzeba wyruszyć , z WYzniańskiej czyli z wysokości około 890 m npm zawsze łatwiej niż z Wetliny

marmota_m
06-07-2011, 13:44
I bliżej później na nocleg skoro ma być noclegowy Przysłup. Jak śpię w jednym miejscu to wybieram tak żeby startować dalej od noclegu złazić bliżej - w razie jakby trzeba piechtolotem się przemieszczać. W sumie można poplanować a i tak wszystko wyjdzie wam w praniu - bo zależy od pogody, dyspozycji dnia, możliwości dojechania :)