PDA

Zobacz pełną wersję : Skuteczny sposób na karczowanie pni drzew



skyrafal
31-10-2011, 21:23
Panowie - czy znacie jakiś względnie tani i skuteczny sposób na pozbycie się dużej ilości pni pozostałych po przerośniętych krzakach i niewielkich drzewach - tak do 30cm średnicy ?
Bardzo proszę o poważne odpowiedzi, sprawdzone sposoby i powstrzymanie się od debilnych komentarzy :mrgreen:

Sylwek74
31-10-2011, 22:26
Ja kiedyś widziałem jak wyrywali "ząbki" traktorem. Odkopywali trochę ręcznie, zaczepiali line lub łańcuch i wyciągali traktorem. A w miejscach gdzie były duże drzewa rozpalali ogniska.

marcins
31-10-2011, 23:12
Jak dużo tego i duże to tylko nająć jakiś ciężki sprzęt z karczownikiem.

skyrafal
31-10-2011, 23:41
Profesjonalna frezarka-karczownik do pni odpada, bo po pierwsze nie bardzo dojedzie, a po drugie to jest droga metoda. Palenie ogniska to jest sposób, ale ma duże pnie gdy jest ich stosunkowo mało.
Natomiast gdy mamy kilkaset małych pniaków sprawa się nieco komplikuje. Podkopywanie jest również bardzo pracochłonne

Gdzieś czytałem o środkach chemicznych powodujących szybkie gnicie, ale to zanieczyści ziemię i uczyni ją niezdatną do uprawy roślin jadalnych przez następne kilka lat.

Chyba nie obejdzie się po prostu bez liny i dużego ciągnika lub małego spychacza :mrgreen:

Marcowy
01-11-2011, 11:02
Ja używałem w tym celu sprytnego sąsiada z traktorem i łańcuchem. Działka niewdzięczna, bo dużo dziur i rowów, pniaków też mnóstwo, ale chłop uporał się z problemem szybko i sprawnie. Doświadczenie, ot co :)

marcins
01-11-2011, 11:20
Karczownik zapięty do spychacza jest lepszy i szybszy niż zabawa z liną. Są preparaty grzybowe przyspieszające rozkład pniaków, ale to zabawa na lata...

don Enrico
01-11-2011, 21:56
Ponoć najlepszy jest cukier. Czy ktoś słyszał o tej metodzie ?

marcins
02-11-2011, 16:19
donku Enriconku czyżby drzemał w Tobie młody pirotechnik ;) ?

Krysia
02-11-2011, 17:09
30cm to ile takie drzewo lat rosło?

marcins
02-11-2011, 17:33
Krysia w zależności od gatunku: kilkanaście - kilkadziesiąt lat. Jeśli są to średnice pniaków przy ziemi to drzewa będą najpewniej z przedziału 15-maksymalnie 50lat

Krysia
02-11-2011, 17:44
Dzięki, a więc tak czy siak więcej niż 10?
Czyli potrzebne było pozwolenie na wycięcie takich drzew.
Sky Rafale masz takowe?

Kubryk
02-11-2011, 17:47
Jeśli pniaki są względnie małe to poradzi sobie z nimi zwykły traktor z zapiętą "niszczarką" - nie wiem jak to się fachowo nazywa ale rolnicy korzystają z niej do niszczenia traw , ktorych nie będą zbierać na siano - oczywiście koszący ponosi pewne ryzyko że gdy trafi na większy pniak to urwie coś tam. Ale w przypadku małych pniaczkow znakomicie się sprawdza.

don Enrico
02-11-2011, 18:22
Marcins :

donku Enriconku czyżby drzemał w Tobie młody pirotechnik ;) ?
Ależ skąd. W tym roku miałem "fachowców" którzy wykonywali mi ogrodzenie i w tym celu musieli usunąć rosnące krzaki i owocowe dziczki.
Zapewniali że wystarczy obsypać na zimę cukrem niewygodny pieniek a mrówki zrobią resztę i na wiosnę jest po problemie.
Dlatego zapytałem czy ktoś spotkał się z takim sposobem ?

krzychuprorok
02-11-2011, 18:40
Czy na wiosnę nie będzie w tym miejscu mrowisko?:-P

marcins
02-11-2011, 19:33
Marcins :

Ależ skąd. W tym roku miałem "fachowców" którzy wykonywali mi ogrodzenie i w tym celu musieli usunąć rosnące krzaki i owocowe dziczki.
Zapewniali że wystarczy obsypać na zimę cukrem niewygodny pieniek a mrówki zrobią resztę i na wiosnę jest po problemie.
Dlatego zapytałem czy ktoś spotkał się z takim sposobem ?

Chyba coś przesadzili. Mrówki zwiną cukier, a pniak jak zostanie tak zostanie, nawet zaimpregnowany syropem.