PDA

Zobacz pełną wersję : Quo vadis KIMBie?



Piskal
20-11-2011, 21:17
Pytanie to w tytule postawione tak śmiało
Choćby z największym bólem rozwiązać by należało
Jeżeli po Radzie KIMBu nie ma prawie ni śladu
To co dalej z Kongr. Inter. Miłośników Bieszczadów?

Zbliża się zima, a temat KIMBu zawsze wywoływał dużo emocji. Rozgrzejmy się przy dyskusji nt. przyszłorocznego KIMBu (piszę- przyszłorocznego, bo nie wyobrażam sobie, żeby KIMBu miało nie być).
Czy znowu głosowanie? Czy może ktoś wie co z Zajazdem pod Carynską i czy tam wracamy? Czy nas tam będą chcieli? Czy szukamy nowej formuły na KIMB. Ew. jakiej? A może jeszcze inne pomysły.

Bo KIMB musi się odbyć i tego będę bronić jak niepodległości. I mam nadzieję. że to znowu temat typu "kij w mrowisko".

Liczę na owocową dyskusję.

Piskal

Krysia
21-11-2011, 08:32
bo kimb musi się odbyć i tego będę bronić jak niepodległości.
amen;-)

Marcowy
21-11-2011, 21:50
KIMB - tak, ZpC - nie. Mimo całej sympatii do właścicieli uważam, że zajazd w obecnej formie za bardzo odbiega od klimatu, który jest na forum preferowany. Stara Matragona była swojska i do zaakceptowania przez większość, ale nowa (o ile pensjonat zostanie otwarty do maja, bo o ile wiem, jeszcze nie działa) to już będzie inna liga.

Może to dobry moment, żeby zmienić nie tylko miejsce kongresu, ale formułę. Mam dwie propozycję pod rozwagę:

1. Taki RIMB, tylko lepiej zorganizowany 8) Czyli coś na kształt zlotu gwiaździstego z ześrodkowaniem w jakiejś dziczy. Ale w tej opcji odpadają raczej wizyty z mniejszymi dziećmi i przyjazdy na kilka godzin.
2. Półdzicz, czyli np. taki hotelik w Tarnawie - kameralny, surowy i na uboczu, ale przyzwoicie skomunikowany.

Piskal
21-11-2011, 22:03
KIMB - tak, ZpC - nie. Mimo całej sympatii do właścicieli uważam, że zajazd w obecnej formie za bardzo odbiega od klimatu, który jest na forum preferowany. Stara Matragona była swojska i do zaakceptowania przez większość, ale nowa (o ile pensjonat zostanie otwarty do maja, bo o ile wiem, jeszcze nie działa) to już będzie inna liga.

Może to dobry moment, żeby zmienić nie tylko miejsce kongresu, ale formułę. Mam dwie propozycję pod rozwagę:

1. Taki RIMB, tylko lepiej zorganizowany 8) Czyli coś na kształt zlotu gwiaździstego z ześrodkowaniem w jakiejś dziczy. Ale w tej opcji odpadają raczej wizyty z mniejszymi dziećmi i przyjazdy na kilka godzin.
2. Półdzicz, czyli np. taki hotelik w Tarnawie - kameralny, surowy i na uboczu, ale przyzwoicie skomunikowany.
No tak, ale to dyskryminuje osoby, które mogą, albo chcą przyjechać tylko na kilka godzin. A wszelkiej dyskryminacji mówimy zdecydowane Raczej Nie!
Ale pomysł mi się podoba. Może więc Obrady Główne jak do tej pory, a piątkowa noc dziko-rimbowo-bieszczadzka?

Miejscowy
21-11-2011, 22:58
ja na pewno będę optował za Schroniskiem nad Smolnikiem

Marcowy
22-11-2011, 09:22
No tak, ale to dyskryminuje osoby, które mogą, albo chcą przyjechać tylko na kilka godzin.

Z drugiej strony opcja "z dobrym dojazdem" dyskryminuje wielbicieli dziczy. Zależy jak na to spojrzeć ;)

tidżej
22-11-2011, 11:56
1. Taki RIMB, tylko lepiej zorganizowany 8) Czyli coś na kształt zlotu gwiaździstego z ześrodkowaniem w jakiejś dziczy...
2. Półdzicz, czyli np. taki hotelik w Tarnawie - kameralny, surowy i na uboczu, ale przyzwoicie skomunikowany.

Wybierając miejsce w tzw. "półdziczy" można pogodzić wszelkie sposoby dojścia i uczestnictwa w KIMBie.
Chyba wzorem roku ubiegłego warto zacząć od zaklepania konkretnego majowego weekendu i wyboru miejsca (ze wskazaniem na półdzicz?)

Krysia
22-11-2011, 13:17
Jak ktoś jest chętny przyjechać i na kilka godzin to sobie na pewno poradzi;-)
chcieć to móc-naprawdę;-)
pisze to ta co wpadła kiedyś na te kilka godzin i nie żałuje;-)

Marcowy
22-11-2011, 13:45
Chyba wzorem roku ubiegłego warto zacząć od zaklepania konkretnego majowego weekendu

Uważam, że termin powinien zostać - trzeci weekend maja jest optymalny. W przyszłym roku Obrady Główne KIMB odbyłyby się zatem w sobotę 19 maja.

tidżej
22-11-2011, 14:59
trzeci weekend maja jest optymalny. ...19 maja.
Optymalny. Jw. chodziło mi o oficjalne zaklepanie :)

Piskal
22-11-2011, 20:58
No nie. Trzeci łikend maja to już chiba constans. I tradycja. Tego nie zmieniajmy. Oficjalnie zaklepujemy.
Howk!

don Enrico
22-11-2011, 21:00
Może najlepiej zacząć od początku.
jeśli ktoś umie zrobić sondę na tym forum niech ją zrobi pt.
1- kto jest za tym aby KIMB był łatwy, prosty i przyjemny (łatwo dojechać, prosto się wyspać, przyjemnie wypić - )
2-a kto jest za tym aby KIMB był trudny, ciężki, elitarny (trudno dojechać, ciężkie warunki do spania, daleko do trunków - )
Wówczas zwycięży demokracja (za którą osobiście nie przepadam)

bartolomeo
22-11-2011, 21:37
jeśli ktoś umie zrobić sondę na tym forum niech ją zrobi pt.

Ankieta czeka na głosy (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/7051-KIMB-2012-ma-by%C4%87-%C5%82atwy-czy-trudny-%28ankieta%29).

Krysia
22-11-2011, 22:35
A punkt 3-coś po środku?;-)
uuu na razie jedna opcja dostała 100%
;-))))))))))))))))))
byle by nie było jak z Irlandią, jak w jednym unijnym referendum wyszło co nie miało wyjść to je unieważnili;-)

Piskal
23-11-2011, 07:39
Unieważniam! Niezależnie od opcji, która wygra;)
Powtarzam- nie lepiej tak zrobić, żeby pogodzić obie opcje. Najpierw KIMB rimbowy, a potem KIMB kimbowy? Nawet od czwartku, albo i wcześniej (ten rimbowy), jeśli uda się tak ustawić urlopy, żeby przyjechać wcześniej. A obrady główne w sobotę w cywilizacji? Nie ukrywam, że mam w tym swój interes. Interes ma na imię Kornel.

Krysia
23-11-2011, 08:22
Na zadupie z dzieckiem dojedziesz tak samo jak nie na zadupie, bo na pewno ktoś Cię podrzuci;-)jeśli nie masz swojego środka transportu.

tidżej
23-11-2011, 09:22
Powtarzam:

Wybierając miejsce w tzw. "półdziczy" można pogodzić wszelkie sposoby dojścia i uczestnictwa w KIMBie.
Po co od razu dzielić się na elitę i resztę? Przecież można pogodzić interes wszystkich, a obrady główne zrealizować tak by były dostępne dla wszystkich. Propozycja Marcowego, czyli "półdzicz" trafia moim zdaniem w sedno. Nie jestem może szczególnie długo na forum, uczestniczyłem tylko w jednym KIMBie, ale chciałbym na nim spotkać jak najwięcej osób.
I jestem przeciwny dzieleniu ludzi na elitę i resztę.
KIMB dla wszystkich! ;-) Z trudnymi i łatwymi drogami dojścia :)

Krysia
23-11-2011, 09:27
A czy w Bieszczadach w ogóle jeszcze istnieje miejsce, które możemy nazwać DZICZĄ?
Po polskiej stronie oczywiście.

bartolomeo
23-11-2011, 09:32
Po co od razu dzielić się na elitę i resztę?Mohikaninie, nie łap proszę za słówka. Nikt forumowiczów na elitę i resztę nie dzieli, padło pytanie jak ma wyglądać KIMB i tego dotyczy ankieta. Tylko i wyłącznie.

mAAtylda
23-11-2011, 09:35
KIMB - tak, ZpC - nie. Mimo całej sympatii do właścicieli uważam, że zajazd w obecnej formie za bardzo odbiega od klimatu, który jest na forum preferowany. Stara Matragona była swojska i do zaakceptowania przez większość, ale nowa (o ile pensjonat zostanie otwarty do maja, bo o ile wiem, jeszcze nie działa) to już będzie inna liga.

Może to dobry moment, żeby zmienić nie tylko miejsce kongresu, ale formułę. Mam dwie propozycję pod rozwagę:

1. Taki RIMB, tylko lepiej zorganizowany 8) Czyli coś na kształt zlotu gwiaździstego z ześrodkowaniem w jakiejś dziczy. Ale w tej opcji odpadają raczej wizyty z mniejszymi dziećmi i przyjazdy na kilka godzin.
2. Półdzicz, czyli np. taki hotelik w Tarnawie - kameralny, surowy i na uboczu, ale przyzwoicie skomunikowany.

Wprawdzie w 2012r, się nie pojawię, ale gdybym miała wybierać to Tarnawa jest w sam raz, miejsce idealne na tego typu imprezę,dużo miejsca, gospodarze przyjemni i każdy znajdzie szlak dla siebie.

don Enrico
23-11-2011, 10:03
Jeśli ktoś nie bierze udziału w sondzie to też oddaje swój głos - bo oznacza to że :
- przyjedzie na KIMB niezależnie gdzie on się odbędzie
- nie interesuje go miejsce KIMBu gdyż nie ma zamiaru tam być

Marcowy
23-11-2011, 10:48
A punkt 3-coś po środku?;-)

Mi też brakuje "złotego środka", więc głosu z czystym sumieniem oddać nie mogę :|

Może najpierw stwórzmy "zamknięty katalog opcji", a dopiero potem róbmy referendum, za którym - jako osoba przywykła do dyktatury - notabene również nie przepadam ;)

Krysia
23-11-2011, 10:54
No a ja ciągle poproszę o to dzikie miejsce w polskich Bieszczadach.
Gdzie niby jest tak ciężko dojechać?
Chyba tylko do Chatki Puchatka;-)))
to taką dzicz macie na myśli?;-)))))

bartolomeo
23-11-2011, 11:03
Krysiu - ja Ci to wytłumaczę. A przynajmniej spróbuję.

Są w Bieszczadach miejsca, w które - w przeciwieństwie do Cisnej, Wetliny czy Ustrzyk G. - ciężko jest dojechać w tym sensie, że jak odrobinę popada to się nie da. Całkiem niemało jest takich miejsc: np. chata na Otrycie, Balnica, Krywe, baza studencka w Rabem (tu akurat da się chyba zawsze dojechać, ino nie wolno). Jeżeli impreza zostanie zorganizowana w jednym z takich miejsc to zdecydowana większość uczestników będzie tam musiała kawałeczek dojść na piechotę niosąc ze sobą żarcie (i picie), śpiwór a być może nawet i namiot. Znajdą się co prawda uzależnieni od swoich 4x4, którzy wszędzie wjadą swoim wozem, ale to już zupełnie inny problem.

tidżej
23-11-2011, 11:08
Mohikaninie, nie łap proszę za słówka.
Może faktycznie zbyt dosłownie interptetuję to słowo, ale działa ona na mnie alergicznie, jak również stawianie siebie nad innymi.
Użyte w ankiecie o jedynie skrajnych opcjach sugeruje podziały.
Ale dajmy spokój użytym słowom:

padło pytanie jak ma wyglądać KIMB i tego dotyczy ankieta.
Można przyjąć, że poprzedni KIMB był "łatwy, prosty i przyjemny", kto chciał dojechał, zjadł, wypił i odjechał, kto chciał to powędrował wokół KIMBU. Dlatego wydało mi się, że propozycja Marcowego trafia w sedno. Do "półdziczy" kto chce dojedzie na chwilę, a jest też pole dla sprawdzonych w boju działań donenricowo - rajdowych, gdzie można zebrać część uczestników zainteresowanych wędrówką w warunkach polowych "trudnych i ciężkich". Wszystko w jednym z kulminacją na obradach głównych i to moim zdaniem taki trzeci - brakujący punkt ankiety, za którym się opowiadam.
Kluczem moim zdaniem jest miejsce i tu też Tarnawa wydaje mi się trafna. Jedyny minus(?) to brak zaplecza gastronomicznego, ale od biedy możliwy jest catering...

bartolomeo
23-11-2011, 11:10
od biedy możliwy jest catering...Aż żem się przeżegnał...

tidżej
23-11-2011, 11:16
Aż żem się przeżegnał...
:) ja też to pisząc - dlatego dodałem "od biedy" ;)

don Enrico
23-11-2011, 11:25
Co to jest ten catering ?
(bo bieda to mniej więcej wiem)

tidżej
23-11-2011, 11:32
Co to jest ten catering ?
http://www.google.com/search?q=catering&hl=pl&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=e73MToOLEJS5hAef_MmgDQ&ved=0CI0BELAE

:)

don Enrico
23-11-2011, 11:35
Jak dla mnie to bomba ! podoba mi się :-D:-D:-D
precz z konserwami.

bartolomeo
23-11-2011, 11:36
O matko! I to wszystko musiałbym wnieść na Otryt?!? Jest gorzej niż myślałem...

tidżej
23-11-2011, 11:44
precz z konserwami
O nie, nie! W wersji elitarnej musi być z konserwami :)

tidżej
23-11-2011, 11:51
O matko! I to wszystko musiałbym wnieść na Otryt?!? Jest gorzej niż myślałem...
Tu się nie zrozumieliśmy. Info o ew. cateringu podałem za stroną http://www.bdpn.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=535&Itemid=57 pisząc o Tarnawie


Wyżywienie– catering dla grup zorganizowanych powyżej 10 osób.
Cena wyżywienia:
-Śniadanie - 17.00 zł
-Obiadokolacja - 27.00 zł
W BLzM zamawiane było jedzenie, więc dla ew. malkontentów dodałem to info. Nie rozczulajmy się nad tym cateringiem ;)

mAAtylda
23-11-2011, 12:04
Agata z Tarnawy gotuje rewelacyjnie - próbowałam się dogadać na tegoroczny KIMB,więc teraz też pewnie będzie można :)

Piskal
23-11-2011, 19:54
I pomyśleć, że podczas zeszłorocznej dyskusji padł pomysł zorganizowania KIMBu w Ośrodku Wisan!

bertrand236
23-11-2011, 20:21
Ście wymyślili...Ankiety, wybory, demokracja, catering, odwołania.... Wiecie dlaczego "najgorsze" imprezy w Bieszczadzie tak mało były opisywane? Bo Dyktator zarządzał.. Ot i tyle z mojej strony. A dlaczego tylko tyle? Bo mam za daleko, żeby być Dyktatorem. Chcę w przyszłym roku się pojawić. Może to być Wisan, Bystre, Wilcza Jama, Hotel Górski, Sękowiec, Krywe, Łupków czy Balnica. A tak swoją drogą, dlaczego nie utrudnić dojazdu na KIMB Regimentowi Rzeszowskiemu i zorganizować go np na Helu? Przecież nie ważne gdzie, ważne z kim... długi z Joanną mieli by blisko ;)
Pozdrawiam

Pyra.57
24-11-2011, 20:38
Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze, to moim zdaniem o wyborze miejsca KIMBU powinien jednoosobowo zadecydować światły prezydent. Przynajmniej niezadowoleni będa mogli wylewać żale na brak demokracji i dyktaturę. Ale tak jek pisze Bertrand nie ważne gdzie ale ważne z kim.

Krysia
24-11-2011, 20:58
Bartek co mnie usuwasz, ja na temat.
Zresztą mi jest jedno gdzie będzie, bo i tak jak ktoś chce to dojedzie, choćby to był koniec świata, albo wręcz przeciwnie - w ścisłym centrum.
Ale faktycznie lokalizacja Maati jest po środku-ani metropolia, ani dzicz.
Magiczne słowo kompromis;-)

Marcowy
26-11-2011, 20:47
Przed chwilą rozmawiałem z Panią Agatą z Tarnawy i mam następującą propozycję:

Obrady główne XI KIMB-u zorganizujmy 19 maja 2012 roku w "Hoteliku nad Roztoką".

Dlaczego? Ano dlatego, że uważam, iż po latach niekończących się dyskusji, głosowań, ankiet i rozliczania warto zrobić to raz inaczej. Nie powiem - kiedyś to wielomiesięczne roztrząsanie tematu uznawałem za swoistą tradycję i przejaw forumowej demokracji. Teraz na samą myśl o sporach trwających całą zimę cierpnie mi skóra...

Zróbmy tak:

W kwietniu 2012 wszyscy zadeklarowani uczestnicy robią zrzutkę po 10 zł, za co mają zadaszone miejsce na ognisko, paliwo na owo ognisko i kiełbaskę do usmażenia. Całą resztę trzeba sobie przywieźć/przynieść/upolować. Spanko jak zwykle we własnym zakresie - na miejscu w hoteliku lub na polu namiotowym, a w Mucznem noclegi dla wszystkich ras i wyznań ;)

Nikt nie powinien zawłaszczać idei KIMB-u, więc to tylko propozycja i głos w dyskusji, ale uważam, że wystarczy Wasza aklamacja, żeby uznać sprawę za klepniętą. Co Wy na to? :-)

Krysia
26-11-2011, 21:12
No i super;-)

bertrand236
26-11-2011, 21:25
Ście wymyślili...Ankiety, wybory, demokracja, catering, odwołania.... Wiecie dlaczego "najgorsze" imprezy w Bieszczadzie tak mało były opisywane? Bo Dyktator zarządzał.. Ot i tyle z mojej strony. A dlaczego tylko tyle? Bo mam za daleko, żeby być Dyktatorem. …Pozdrawiam



Przed chwilą rozmawiałem z Panią Agatą z Tarnawy i mam następującą propozycję:

Obrady główne XI KIMB-u zorganizujmy 19 maja 2012 roku w "Hoteliku nad Roztoką".

…… Co Wy na to? :-)


Dzięki Ci Marcowy. Przecież o to mi chodziło… Jestem za i przyjadę do Tarnawy, chociaż na Hel miałbym bliżej…. ;)

Pozdrawiam

tomas pablo
26-11-2011, 22:16
miejsce odjazdowe....popieram obiema rękoma .

don Enrico
26-11-2011, 22:54
Mnie się bardziej podoba ten Hel, ale w ostateczności to i Tarnawa przejdzie.
Plusem jest brak większego pomieszczenia, więc obrady będą w podgrupach.

bertrand236
26-11-2011, 23:21
Mnie się bardziej podoba ten Hel, ale w ostateczności to i Tarnawa przejdzie.
Plusem jest brak większego pomieszczenia, więc obrady będą w podgrupach.

O ile sobie dobrze przypominam, to stojąc przodem do Hoteliku, po lewej ręce był jakiś bar... I pamiatki tam były sprzedawane i mapy i tanie książki i piwko...
Pozdrawiam

tidżej
27-11-2011, 10:55
Plusem jest brak większego pomieszczenia, więc obrady będą w podgrupach.
No to jest akurat minus... Forum, to z natury rzeczy podgrupy i to nic dziwnego. Ale akurat KIMB powinien być od tego wyjątkiem.

Poza tym... Moja Żona - specjalistka od dat - zajrzała na forum i ostudziła moje plany udziału w kolejnym KIMBIe. 20 maja mamy komunię Syna, więc nas niestety nie będzie.

długi
27-11-2011, 11:28
I ja i Joanna jesteśmy za wyborem Marcowego

Marcowy
27-11-2011, 11:51
Dzięki za odzew :-)


O ile sobie dobrze przypominam, to stojąc przodem do Hoteliku, po lewej ręce był jakiś bar... I pamiatki tam były sprzedawane i mapy i tanie książki i piwko...

Jeśli myślimy o tym samym przybytku, to niestety sezonowy, lipcowo-sierpniowy sklepik, więc najbliższa baza zaopatrzeniowa będzie w blaszaku w Mucznem.


Forum, to z natury rzeczy podgrupy i to nic dziwnego. Ale akurat KIMB powinien być od tego wyjątkiem.

Ognisko będzie jedno, a podgrupy KIMB-owe tworzą się samorzutnie, spontanicznie i w sposób niekontrolowany. W tym roku mieliśmy osobną salę, ale przecież 100% KIMB-owiczów w niej nie siedziało. KIMB-owanie poboczne to stara tradycja jest ;)


20 maja mamy komunię Syna, więc nas niestety nie będzie.

:| My mieliśmy więcej szczęścia - Młody ma komunię tydzień wcześniej.

don Enrico
27-11-2011, 12:32
Marcowy :

, więc najbliższa baza zaopatrzeniowa będzie w blaszaku w Mucznem.
.
Niekoniecznie, czasami przyjeżdża tam pewien gość z gitarrrą i ma bagażnik wypchany pojemnikami które nie sposób łatwo opróżnić.
A wracając do rzeczy czyli sklepiko- barek.
Można się trzymać nadziei że nowa dyrekcja parku wkrótce rozpisze konkurs na prowadzenie tegoż obiektu i nie wywinduje czynszu na poziom kosmosu jak to bywało w ubiegłych latach.
A jeszcze jedno, w środkowym segmencie jest na ścianie napis bar, ale tam nie ma baru tylko graciarnia.
Kwestia czy gospodarz hoteliku go udostępni ? Przecież graty można przesunąć w kąt i jest piękna imprezownia.
Zawsze zostaje wiata na dole.

klopsik
27-11-2011, 20:18
Zaproponowałbym Schronisko pod Rawkami gdyż - ma swój klimat, ładne widoki , swoja kuchnie - parking poza sezonem jest niepłatny i jednocześnie jest blisko do schroniska wiec nawet chory o kulach który ma chęć to dojdzie.Jest miejsce ogniskowe ,oraz świetne miejsce gdzie można wychodzić na około w góry jednak będąc uświadomionym użytkownikiem forum wiem że wygra opcja dla mas ,czyli podjechać zderzakiem pod mur hotelu (nie ochlapując autka błotem oczywiście) mimo wszystko ciekaw jestem wyboru waszego bo skrzynka z 3 trojnogim misiem mi się marnuje w chaupie :) pozdraff

Corka_Browara
27-11-2011, 20:58
a według mnie opcją dla mas są Rawki. będzie tam multum turystów, więc robiąc ognisko nie będzie to typowe ognisko Kimbowe ale ogólnoturystyczne. W Tarnawie Kimb będzie prawdopodobnie sam (tak jak końcem września Rimb;) lub z ewentualnie pojedynczymi turystami od których łatwo będzie się odciąć chcąc odbywać swoje narady (np. w tej graciarni ;p). Rawki uważam za zbyt popularne schronisko. jeśli chodzi o dojazd -mi bez różnicy bo i tak nie mam auta ;))
ps. mnie ciągle zastanawiało czemu ten miś ma tylko 3 nogi ;)

Zbyszek
27-11-2011, 21:15
Jestem za propozycją Marcowego.

asia999
27-11-2011, 23:39
A tak swoją drogą, dlaczego nie utrudnić dojazdu na KIMB Regimentowi Rzeszowskiemu i zorganizować go np na...

Egoistycznie zaproponuję Wielki Refektarz na Zamku Malborskim:mrgreen:



Przecież graty można przesunąć w kąt i jest piękna imprezownia.

z ewentualnie pojedynczymi turystami od których łatwo będzie się odciąć chcąc odbywać swoje narady

(łatwo dojechać, prosto się wyspać, przyjemnie wypić )(trudno dojechać, ciężkie warunki do spania, daleko do trunków )

ani metropolia, ani dzicz.

Piskal
28-11-2011, 07:40
WWP Lucyna, we właściwej dla siebie formie, na sąsiednim forum napisała:

Koledzy na Bratnim Forum jak zwykle biją pianę w sprawie KIMB-u. Podpowiedź: w Tarnawie za hotelikiem jest nowa wiata nieopodal potoku, grupa tam zmieści się bez problemu. Jest zadaszona, miejsce na ognicho. Druga wiata jest obok stadniny, naprawdę piękna, kumak ma zdjęcia, tam też można zorganizować imprezę. Obok torfowiska wysokiego w Tarnawie następne miejsce, a i w Dźwiniaczu jest małe cudeńko. Będzie nowa ścieżka na torfowiskach, naprawdę warto tam zorganizować KIMB. Poza tym nie wiem kiedy ale ma ruszyć w okolicy Mucznego zagroda dla żubrów. Prace idą pełną parą, jest już brama wejściowa.
Proszę przenieście mój post lub informację na Bratnie Forum.

Pomijając wstępne uszczypliwości post jest merytoryczny i warto go zacytować.

Piskal
11-12-2011, 11:09
Szanowny i jakże miły memu sercu Pastorze!

Nie zgadzam się z Tobą w kilku kwestiach.
Po pierwsze, jeśli we wstępie piszesz, że Twój stan zdrowia (życzę Ci szybkiego powrotu) dyskwalifikuje Cię do udziału w przyszłorocznym KIMBie, to po jasną ciasną całe Twoje wyrzekanie?
Po wtóre- z Twoich wyrzekań odnoszę wrażenie, że stan zdrowia nie pozwoli Ci uczestniczyć w KIMBie w Tarnawie, czy innej dziczy, ale np. w Hotelu Górskim już tak. Owszem, to tylko wrażenie, niemniej takie odnoszę.
Po trzecie problem zakwaterowania i dojazdu na KIMB rozwiązał za Ciebie równie bliski memu sercu Długi, a gdyby nie mógł przyjechać na pewno znajdzie się ktoś, kto Cię odwiezie. Nie wierzę, że wszyscy będą zakwaterowani w Tarnawie, a nikt w dużo lepszym pod względem komfortu Mucznym.
A po czwarte, pomimo tego, że propozycja kol. Marcowego została pozytywnie przyjęta, pozostaje li tylko wciąż propozycją. Mamy dopiero połowę grudnia. Masz uwagi, to proszę o merytoryczne posty, nie chcesz na tym forum (znam powody i szanuję) to u sąsiadów. Nie przeszkadza to w prowadzeniu dyskusji (w końcu to są fora dyskusyjne), ale, na Swaroga !, uczyń to w mniej sarkastycznej formie, przynajmniej dopóty, dopóki nie będziesz miał ku temu naprawdę powodów.

Powtarzam- nic jeszcze nie wiadomo w 100 %.

Pozdrawiam, życzę zdrowia Tobie, a sobie życzę, abyśmy spotkali się jednak na KIMBie, gdziekolwiek by się nie odbył.

don Enrico
12-12-2011, 23:29
No i prowokacja się udała.
Nie mogąc pojąć o czym pisze Piskal skłoniłem się zaczerpnąć wiadomości u żródeł
http://bieszczadzkieforum.pl/ssspieprzaj-dziadu-czyli-kimb-dla-elity-jest-t1265.html
.
???
Spiepszaj dziadu !
Taki jest tytuł wątku zadanego przez Szacownego Pastora.
Tytuł odnosi się jednoznacznie do tego , że osoby z tego forum które chcą się podjąć organizacji KIMBU dokonują gwałtu na wolności nie dopuszczając uczestnictwa osób objętych chorobą.
Pastorze Szanowny ! gdybyś raczył wypowiedzieć się na scenie która chce cokolwiek zorganizować - to bym zrozumiał.
Ale dlaczego (na Boga !) boisz się powiedzieć wprost.
Nikt nie chce eliminować osób chorych, ale nikt nie będzie chciał równać do żółwików.
Wierzę w Ciebie Pastorku !
Rusz dupę i zorganizuj spotkanie WETERANÓW (po 50-tce) a wówczas ustalimy warunki na wózkach.
Ja się piszę na taki poziom, a póki co daję szansę młodym , bo do nich świat należy i nie mam zamiaru egoistycznie wszystkich spłaszczyć do swojego małego poziomu.

don Enrico
12-12-2011, 23:36
Pewnie i tak nie odpowiesz mi Szanowny Pastorze na moją wypowiedź bo nie czytasz tego forum tak samo jak nie czytam tamtego.
Ale wiedz że przez długi czas miałem dopisek że .... mam imię nazwisko i pracę i wiem .... że to wszystko stracę.
Nie dopominajmy się przywilejów !!!
One nas niszczą .

Krysia
13-12-2011, 11:36
A ja przeczytałam iiiii...
nie rozumiem.
Przecież nikt się nie upiera przy dzikości, a przy kompromisie.
Czy wszystko poza UG i Zajazdem to dzikość i odpada, czy jak?
No nie rozumiem.:-?

Pastor
13-12-2011, 21:39
Pewnie i tak nie odpowiesz mi Szanowny Pastorze na moją wypowiedź bo nie czytasz tego forum tak samo jak nie czytam tamtego.
Ale wiedz że przez długi czas miałem dopisek że .... mam imię nazwisko i pracę i wiem .... że to wszystko stracę.
Nie dopominajmy się przywilejów !!!
One nas niszczą .

Jeżeli nie odpowiem to nie dlatego że nie czytam (bo czytam, prawie na bieżąco!). Przeszła mi tylko faza na polemikę bowiem kolega Browar przekonał mnie podczas dyskusji prywatnej że nie mam racji. Przyznaję to bez żadnej ironii i sarkazmu.
Wierzę że przyszłoroczny KIMB będzie ciekawą i sympatyczną , elitarną imprezą dla prawdziwych ludzi gór.
Równocześnie kolega Browar zapewnił mnie, że także inni, nieco starsi, nieco chorzy (w tym symulanci), z dziećmi (najlepiej dorosłymi), będą mogli na KIMB przybyć. Zakwateruje się toto 6 km dalej żeby się nie pętali pod nogami i będą robili za masowego uczestnika. W końcu ktoś tą Elitę musi a przynajmniej powiniem podziwiać i oklaskiwać (to też piszę bez ironii i sarkazmu, chociaż nie wiem czy uwierzysz bo ja sam nie bardzo........).


........a póki co daję szansę młodym , bo do nich świat należy - taa, młodzież przyszłością narodu ale pamiętaj - przyszłością młodzieży jest starość!

Zgodnie z panującym zwyczajem powinienem Ci odpisać Henryku na innym, tzw. zielonym forum bo tak się jakoś przyjęło że nawet bliscy sobie kontaktują się nie wprost. Ja nie mam powodu udawać że nie czytam tego czy innego forum, tylko nie piszę albo piszę mało bo jestem teraz bieszczadnikiem wirtualnym i po prostu nie mam nic ciekawego do napisania.
....................................... Pozdrawiam wszystkich! + Pastor ręką własną

bertrand236
13-12-2011, 21:52
Ucieszył mnie ten post i tyle.
Jeżeli KIMB będzie w Tarnawie, będę robił za masowego uczestnika, do późna w noc (chcę zobaczyć, co Elita nocą robi ;) ). Mieszkać będę w warunkach jakie preferuje Pastor. A Browar pewno znowu mi wykład strzeli, jak onegdaj było. Od Browara i od Ciebie Pastorze przyjmuję na klatę bez zastrzeżeń i bez urazy. Jeżeli będzie gdzieś indziej (oby nie!) to też warunki sobie znajdę.

P.S. Jak ktoś będzie organizował zlot Dziadów/Weteranów/Seniorów* to wiekowo się zaliczam i piszę się na takowy. A z KIMBU spieprzać nie mam zamiaru

* Niepotrzebne skreślić
Pozdrawiam ciepło Pastorze

Piskal
13-12-2011, 22:12
Jeżeli nie odpowiem to nie dlatego że nie czytam (bo czytam, prawie na bieżąco!). Przeszła mi tylko faza na polemikę bowiem kolega Browar przekonał mnie podczas dyskusji prywatnej że nie mam racji. Przyznaję to bez żadnej ironii i sarkazmu.
Wierzę że przyszłoroczny KIMB będzie ciekawą i sympatyczną , elitarną imprezą dla prawdziwych ludzi gór.
Równocześnie kolega Browar zapewnił mnie, że także inni, nieco starsi, nieco chorzy (w tym symulanci), z dziećmi (najlepiej dorosłymi), będą mogli na KIMB przybyć. Zakwateruje się toto 6 km dalej żeby się nie pętali pod nogami i będą robili za masowego uczestnika. W końcu ktoś tą Elitę musi a przynajmniej powiniem podziwiać i oklaskiwać (to też piszę bez ironii i sarkazmu, chociaż nie wiem czy uwierzysz bo ja sam nie bardzo........).

- taa, młodzież przyszłością narodu ale pamiętaj - przyszłością młodzieży jest starość!

Zgodnie z panującym zwyczajem powinienem Ci odpisać Henryku na innym, tzw. zielonym forum bo tak się jakoś przyjęło że nawet bliscy sobie kontaktują się nie wprost. Ja nie mam powodu udawać że nie czytam tego czy innego forum, tylko nie piszę albo piszę mało bo jestem teraz bieszczadnikiem wirtualnym i po prostu nie mam nic ciekawego do napisania.
....................................... Pozdrawiam wszystkich! + Pastor ręką własną


Ucieszył mnie ten post i tyle.
Jeżeli KIMB będzie w Tarnawie, będę robił za masowego uczestnika, do późna w noc (chcę zobaczyć, co Elita nocą robi ;) ). Mieszkać będę w warunkach jakie preferuje Pastor. A Browar pewno znowu mi wykład strzeli, jak onegdaj było. Od Browara i od Ciebie Pastorze przyjmuję na klatę bez zastrzeżeń i bez urazy. Jeżeli będzie gdzieś indziej (oby nie!) to też warunki sobie znajdę.

P.S. Jak ktoś będzie organizował zlot Dziadów/Weteranów/Seniorów* to wiekowo się zaliczam i piszę się na takowy. A z KIMBU spieprzać nie mam zamiaru

* Niepotrzebne skreślić
Pozdrawiam ciepło Pastorze

Amen!:-D

bartolomeo
14-12-2011, 21:51
Ciekawa dyskusja na temat KIMB 2012 toczyła się już tutaj (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/3358-Kimb-2012) (uwaga: proszę patrzeć na daty!). :mrgreen:

Piskal
14-12-2011, 22:05
Zupełnie, jakbym oglądał "Kosmos 1999".

don Enrico
14-12-2011, 22:31
Podziękowania dla Pastora za odpowiedź

DUCHPRZESZŁOŚCI
16-12-2011, 22:38
Był luty 2007, był "Zajazd pod Caryńską" i toczyła się dyskusja.
Jest grudzień 2011, niema tamtego "Zajazdu" są inni forumowicze.
I znowu toczy się dyskusja. Kilka lat a jednak "Kosmos".:roll:
Mało tego pracodawca zażądał abym założył obrożę, niestety.
Mimo to mam zamiar być na KIMB-ie niezależnie od miejsca.

Pastor
17-12-2011, 02:35
Był luty 2007, był "Zajazd pod Caryńską" i toczyła się dyskusja.
Jest grudzień 2011, niema tamtego "Zajazdu" są inni forumowicze.
I znowu toczy się dyskusja. Kilka lat a jednak "Kosmos".:roll:
.................................................. ....................................Mimo to mam zamiar być na KIMB-ie niezależnie od miejsca.

Szanowny DuchuP.

Też chciałbym być na KIMB-ie, już choćby z szacunku dla wszystkich dotychczasowych Uczestników!
Tym bardziej że przyszłoroczny KIMB , organizowany przez osoby bardzo kompetentne zapowiada się bardzo........bardzo!. Oczywiście , wszystkich nie da się zadowolić ale kolega Browar zapewnił mnie że każdy Uczestnik znajdzie coś dla siebie. Sir Bazyl i Jego paczka - długą i wyczerpującą wyrypę, Browar - Lożę Szyderców długą jak Jeleniowaty,kolega Stały Bywalec ulubione przez siebie egzemplarze ruskiej liter....atury , Pastor , niejedną butelkę taniego wina (niekoniecznie taniego, może być to drogie, nawet 5,99/butelka , mnie luksus nie przeszkadza).
No cóż chciałoby się, niestety zdrowie nie pozwala. Jedyne co jeszcze mogę to wypić za zdrowie wszystkich Uczestników!!! Żeby Nasze dzieci bogatych rodziców miały
.................................................. .. Pozdrawiam + Pastor ręką własna

Krysia
17-12-2011, 17:20
No cóż chciałoby się, niestety zdrowie nie pozwala. Jedyne co jeszcze mogę to wypić za zdrowie wszystkich Uczestników!!! Żeby Nasze dzieci bogatych rodziców miały

Bogatych duchowo rodziców miały, taki toast ja wypiję i mam nadzieję, że z Tobą kochany Pastorze!!!

Gandalf
18-12-2011, 20:13
Mam pytanie, jako młody forumowicz, choć w Bieszczadach od zawsze. Widzę, ze gro osób się zna, bywało już na niejednym wypadzie. Czy przyjazd na KIMB osoby nieznanej ma sens, nie ma jakiś podziałów na starych i "zielonych". Prośba o praktyczne info, bo dla mnie przyjazd to żaden problem, ale nie lubię być "5 kołem u wozu", a teksty Pastora wiele dają do myślenia, choć akurat ze zdrowiem u mnie w porządku.
Ognisko będzie jedno, a podgrupy KIMB-owe tworzą się samorzutnie, spontanicznie i w sposób niekontrolowany. W tym roku mieliśmy osobną salę, ale przecież 100% KIMB-owiczów w niej nie siedziało. KIMB-owanie poboczne to stara tradycja jest ;)

Piskal
18-12-2011, 20:36
Pastor miał "gorszy dzień", ale jest to dusza człowiek. Każdy, kto przyjeżdżał na KIMB, czy inne spotkanie przyjechał kiedyś ten pierwszy raz. Zapraszamy serdecznie- pomarańczowych, zielonych, a nawet ludzi niezrzeszonych, z "ulicy".
Zresztą... Przyjedź, a sam się przekonasz.

Browar
18-12-2011, 21:20
Mam pytanie, jako młody forumowicz, choć w Bieszczadach od zawsze. Widzę, ze gro osób się zna, bywało już na niejednym wypadzie. Czy przyjazd na KIMB osoby nieznanej ma sens, nie ma jakiś podziałów na starych i "zielonych". Prośba o praktyczne info, bo dla mnie przyjazd to żaden problem, ale nie lubię być "5 kołem u wozu", a teksty Pastora wiele dają do myślenia, choć akurat ze zdrowiem u mnie w porządku.

Kluczowym pytaniem jest czy podczas pobytu na KIMBie zakwaterowany być musisz na miejscówce z łazienką z wejściem z pokoju,czy też może być z korytarza.Nocleg pod namiotem/w bacówce/chatce/na przystanku/w lesie, i co za tym idzie brak dostępu do łazienki tudzież ambiwalencja w stosunku do tematu łazienki z automatu wyklucza cię z KIMBu.
Zastanów się więc głęboko i bądź rozważny w odpowiedzi.

tidżej
18-12-2011, 23:42
Czy przyjazd na KIMB osoby nieznanej ma sens
Moim zdaniem ma. Ja byłem w b.r. pierwszy raz i jestem zadowolony z tej decyzji :) Konfrontacja wyobrażeń z forum z rzeczywistym odbiorem uczestników to ciekawe doświadczenie :) Poza tym to kolejny argument i możliwość wyjazdu w góry (w TE góry), a dla mnie ze względu na odległość to nie jest łatwe :)
Żałuję, że w tym roku nie mogę pojechać.

mAAtylda
19-12-2011, 10:35
Właśnie ten pierwszy raz jest najciekawszy, za kolejnym nie ma AŻ takiego wrażenia!
Też mi szkoda że nie mogę być w tym roku, ale moje MALEŃSTWO stwierdziło że maj jest pięknym miesiącem na pojawienie się na świecie :) - zawsze urodziny może obchodzić na KIMBIE ( można by porozważać jak będzie wyglądał KIMB w 2030 )?

Gandalf
19-12-2011, 15:33
Wyczuwam lekką ironię, ale akurat nocleg jest dla mnie absolutnie bez znaczenia - może być namiot, a może i dobry hotel.
Kluczowym pytaniem jest czy podczas pobytu na KIMBie zakwaterowany być musisz na miejscówce z łazienką z wejściem z pokoju,czy też może być z korytarza.Nocleg pod namiotem/w bacówce/chatce/na przystanku/w lesie, i co za tym idzie brak dostępu do łazienki tudzież ambiwalencja w stosunku do tematu łazienki z automatu wyklucza cię z KIMBu.
Zastanów się więc głęboko i bądź rozważny w odpowiedzi.

Browar
19-12-2011, 17:20
Wyczuwam lekką ironię, ale akurat nocleg jest dla mnie absolutnie bez znaczenia - może być namiot, a może i dobry hotel.

A jednak nie ustrzegłeś się błędu ambiwalencji, zwanym wprost tumiwisizmem,olewając najważniejsze kryterium kimbowiczów...
Kto wie,może nawet chcesz zostać tą podejrzaną elitą, przed którą tak przestrzega Pastor ?
Za kogo Ty się uważasz kładąc lagę na łazience ?? :twisted:

długi
19-12-2011, 23:59
Jak widzisz Gandalfie już nie masz wyjścia. Musisz być na KIMBie aby Browarowi wytłumaczyć związki lagi i łazienki. Zapowiada się pasjonujący panel ze slajdami

Gandalf
20-12-2011, 11:45
I tak właśnie zrobię :-)
Jak widzisz Gandalfie już nie masz wyjścia. Musisz być na KIMBie

Krysia
12-02-2012, 21:13
Ej no dobra, gdzie w tym roku będzie???
już wiadomo?;-)

don Enrico
12-02-2012, 21:20
Ej no dobra, gdzie w tym roku będzie???
już wiadomo?;-)
A jakie to ma znaczenie ?

Krysia
12-02-2012, 21:30
decydujące nie sądzisz?
choćby z punktu logistyki

don Enrico
12-02-2012, 22:06
decydujące nie sądzisz?
Nie sądzę.
Krysiu ! Ty !!!
Mistrzyni logistyki ???
Nie znam drugiej osoby która tak świetnie umiałaby się przemieszczać po przekątnych kraju.

Krysia
12-02-2012, 22:18
Ja tak, ale nie ...
;-)

długi
13-02-2012, 08:16
Jako że nie mam problemów z dotarciem do trudniejszych miejsc, to z uwagi na niezmotoryzowanych lokalizacja winna być dostępna z komunikacji ogólnej. Raczej odpada Balnica, Krywe, Duszatyn

Browar
13-02-2012, 09:46
Jako że nie mam problemów z dotarciem do trudniejszych miejsc, to z uwagi na niezmotoryzowanych lokalizacja winna być dostępna z komunikacji ogólnej. Raczej odpada Balnica, Krywe, Duszatyn

A są tacy niezmotoryzowani w ogóle? Jeśli są to ilu ich jest,wiesz może?

Basia Z.
13-02-2012, 09:55
A są tacy niezmotoryzowani w ogóle? Jeśli są to ilu ich jest,wiesz może?

Pierwsza !

Ale zawsze mam nadzieję że ktoś mnie przytuli (do swojego samochodu).

W razie założenia że dostęp tylko komunikacją publiczną odpadałby również cały "worek".

don Enrico
13-02-2012, 10:13
Basia - pierwsza nie zmotoryzowana ! ale jej nie przeszkadzało dotrzeć w największe zadupia podczas rimbowania.

Krysia
13-02-2012, 10:27
Ja też nie jestem zmotoryzowana

Mamcia DwaChmiele
13-02-2012, 14:21
A są tacy niezmotoryzowani w ogóle?

O! Ja chętnie zostawię samochód w garażu i tym samym zostanę trzecią niezmotoryzowaną :mrgreen:

marmota_m
13-02-2012, 14:42
Krysia Ty jesteś zmotoryzowana letnio ;)
To ja się dopisuję do listy - nawet nie mam co odstawiać ;)

Krysia
13-02-2012, 14:51
Co Ty, moim trupem nie wyjeżdżam poza granice powiatu, nawet w lecie;-)

Pastor
13-02-2012, 23:14
Mnie też proszę liczyć jako niezmotoryzowanego! Mam wprawdzie takiego starego grata ale to jest ten typ auta które jest na czarnej liście u bartolomeo i stanowi według Niego problem a przecież nie będę zadzierał z Modem, mam szacunek do władzy.
Szkoda, no ale cóż, Browar mnie przecież nie zabierze bo jak Go znam to pewnie na KIMB przybędzie per pedes
No ale będę kibicował.
.................................Pozdrawiam + Pastor ręką własną

bartolomeo
14-02-2012, 10:16
Mam wprawdzie takiego starego grata ale to jest ten typ auta które jest na czarnej liście u bartolomeoJeździsz quadem?

Pastor
14-02-2012, 15:32
Jeździsz quadem?

Sprawa jest bardziej złożona. To jest auto terenowe 4X4 ale wywaliło jakieś łożysko na przednim moście i na razie napęd tylko na tył. Mam zamiar nie naprawiac do maja a gdyby zdrowie pozwoliło (na razie jest nieźle) przybyć na KIMB to dodatkowo na przednią szybę pier.....nę napis 4 X 4 ale minus 2 Jest jeszcze opcja że do Rzeszowa targaczem dojade a dalej mnie Moderator powiezie jak taki wrażliwy!
............................... Pozdrawiam + Pastor ręką własną

bartolomeo
14-02-2012, 17:02
4 X 4 ale minus 2To będzie razem 14, masz moje pozwolenie, aby na KIMB jechać. A nawet jakbyś nie miał to się nie przejmuj i jedź, jam nie władza a raczej (forumowa) sprzątaczka.


Jest jeszcze opcja że do Rzeszowa targaczem dojade a dalej mnie Moderator powiezie jak taki wrażliwy!
Totalnie niewrażliwy, ale Wielebną Osobę na KIMBa podwiezie, jak tylko Wielebna Osoba wyrazi takie życzenie.

Bamu
14-02-2012, 17:58
U mnie zawsze się dla kogoś miejsce znajdzie :D
A nawet i dwa :D

Browar
14-02-2012, 19:23
Szkoda, no ale cóż, Browar mnie przecież nie zabierze bo jak Go znam to pewnie na KIMB przybędzie per pedes


Jeśli się wybiorę to chętnie z kimś,ale gdyby mnie nikt nie chciał wziąć to powóz posiadam i nie zawaham się go użyć jednocześnie przywożąc Ciebie ;)

Krysia
14-02-2012, 19:24
Browar na kimbie???
świat się wali!;-))))))))))))))))))))

don Enrico
14-02-2012, 20:32
Browar na kimbie???
świat się wali!;-))))))))))))))))))))
Oj tam , oj tam, a słynne dyskusje o żurku ?
Nie czytała Ty ?

Krysia
14-02-2012, 20:36
Nie;-)
to może i Buba wpadnie?;-))))

asia999
14-02-2012, 20:57
Browar na kimbie???
świat się wali!;-))))))))))))))))))))
No i nareszcie będzie porządek!:twisted: Browar (jako wytrawny selekcjoner ) stanie na bramce i po dokonanym rozpoznaniu czy dany osobnik korzysta z łazienki czy też nie (tzn czy jest prawdziwym bieszczadnikiem czy też nie) wpuści na obrady KIMBowe albo precz pogoni.:mrgreen:

tak fajnie się zapowiada, a ja mam szlaban na urlop w maju :cry::cry:

Pastor
14-02-2012, 21:59
................świat się wali!;-))))))))))))))))))))

Krysiu, nie wiem czy w tym wątku można pisać o takich ....... tego..... ale tak, masz rację, świat się wali ...........i żeby nie ta z przeproszeniem..... antykoncepcja,toby niedługo na Ziemi miejsc stojących brakło! + P.....

Krysia
14-02-2012, 22:04
hahahaha
KTO zlikwidował satyryka roku?to do likwidacji!

Marcowy
15-02-2012, 10:47
mam szlaban na urlop w maju :cry::cry:

Ja niestety też, więc pewnie przyjadę tylko na weekend. Dobra strona jest taka, że prawdopodobnie będę miał wolne miejsca w lemuzynie, więc też się polecam jako "przewóz osób" na trasach interregionalnych lub lokalnych :-)

Krysia
15-02-2012, 10:52
Oooooo weź mnie, weź mnie;-)))))

Pastor
15-02-2012, 12:38
Oooooo weź mnie, weź mnie;-)))))

Krysiu! Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, ja też chętnie Cię wezmę!!!
.................................................. .................................................. Pozdrawiam! + Pastor ręką własną

Krysia
15-02-2012, 15:41
Jakkolwiek to by nie zabrzmiało: Ty zawsze!!!
Ale pewnie będziesz jechał wcześniej niż Marcowy, a mi po pracy by idealnie pasowało.
Choć fakt-jeszcze jest sporo czasu;-)

długi
16-02-2012, 08:06
Z powyższego wnoszę, że KIMB powinien być w miejscu odległym od wszelkiej komunikacji, ale z drogą dostępną samochodom osobowym. W przeciwnym wypadku parę osób będzie głęboko nieszczęśliwych, że nie zostało podwiezionych lub nie miało okazji podwieźć.
Pozdrawiam
Długi

mAAtylda
16-02-2012, 10:53
Mam nadzieje że wierni zbieracze przywiozą na KIMB nakrętki :)

olgaa
16-02-2012, 22:43
Ba zbieramy mamy już całą reklamówkę:)

Marcowy
17-02-2012, 10:40
jeszcze jest sporo czasu;-)

Otóż to. Dlatego jeszcze nie deklaruję brania kogokolwiek w określonym dniu i o określonej godzinie...

Czy Wam też się jakoś duszno zrobiło? 8)


Mam nadzieje że wierni zbieracze przywiozą na KIMB nakrętki :)

Nam też już się wysypuje z szafy :)

Zbyszek
17-02-2012, 11:10
Mam nadzieje że wierni zbieracze przywiozą na KIMB nakrętki :)

Mam znacznie więcej niż poprzednio i tylko się zastanawiam kto je odbierze?

Krysia
17-02-2012, 12:13
Czy Wam też się jakoś duszno zrobiło? 8)

Nie.
Może masz kłopoty z pikawą i umrzesz na zawał niedługo?

mAAtylda
17-02-2012, 17:36
O odbiór się nie martwcie, będą nasi Aniołowie na KIMB :) Tym razem zbieramy na dziewczynkę bez ręki - Agnieszkę Pasternak.

asia999
18-02-2012, 23:29
więc pewnie przyjadę tylko na weekend.
z Warszawy zawsze bliżej niż z północy :(

Piskal
19-02-2012, 09:27
z Warszawy zawsze bliżej niż z północy :(
Tys prawda. Mnie chyba nie będzie na KIMBie, ale jeżeli jakimś cudem dostałbym urlop, to zgłaszam się do podwiezienia. Jeśli nie z Torunia, to z Warszawy, a bodaj z Leska lub Sękowca. Podobno są tłumy chętnych.

I jeszcze jedno, nie jestem zwolennikiem tworzenia nowych wątków, ale może wątek mAAtyldowo-nakrętkowy by wydzielić i przykleić, coby rzucał się w oczy,i coby na KIMB przywieźć TIRa nakrętek.
mAAtylda, napisz dokładnie dla kogo w tym roku zbieramy i na czym ma polegać cała akcja, bo nowe osoby mogą nie wiedzieć. A może znowu plakat.Ja, jak zwykle służę pomocą- jakby co kontakt na PW. Chociaż wiem, że masz teraz ważnijże sprawy na głowie, ba, najważniejsze.

bartolomeo
19-02-2012, 10:37
z Warszawy zawsze bliżej niż z północy :(
Pół Polski możesz zakasować tempem podróży w góry - z Gdańska lata do Rzeszowa pięć razy w tygodniu samolot, bilet powrotny kupowany z wyprzedzeniem kosztuje 198zł (wliczone opłaty lotniskowe i inne, trzeba tylko posprawdzać jak z bagażem).

Rozkład lotów z podrzeszowskiej Jasionki:
http://www.rzeszowairport.pl/rozklady

Warszawiakom i Ślązakom też polecam, choć najciekawiej to wygląda w przypadku podróży z dalekiej północy :wink:

Gar
19-02-2012, 13:31
Warszawiakom i Ślązakom też polecam
Dzięki za ofertę, ale Ślązacy chyba nie skorzystają. Pomijajm cenę (380 zł w 2 strony), ale godziny przylotu i wylotu nie napawają optymizmem. Być na Jasionce dopiero o 17.15 to trochę późno, a w Bieszczady ciut daleko. Powroty znów trochę za wcześnie, aby dostać się na Jasionkę.

bartolomeo
19-02-2012, 13:50
Od kwietnia samolot z Katowic ma lądować w Rzeszowie o 13oo (wylot z Rzeszowa do Katowic będzie o 13:30), no i cena biletu powrotnego kupowanego z wyprzedzeniem to według zapowiedzi przewoźnika 198zł. Nikogo jednak nie namawiam, chcesz - skorzystasz, nie - pojedziesz samochodem, autobusem lub pociągiem. Wolna wola :-)

tidżej
20-02-2012, 11:30
mAAtylda, nas nie będzie na KIMB, bo mamy Syna Komunistę, ale być może będziemy w Bieszczadzie w międzyczasie (może w przyszły weekend), można gdzieś Ci zostawić wór plastiku?

asia999
20-02-2012, 20:30
Pół Polski możesz zakasować tempem podróży w góry(...) najciekawiej to wygląda w przypadku podróży z dalekiej północy :wink:
gdybym mieszkała w Gdańsku (najlepiej na Słowackiego) a góry były w Rzeszowie to z całą pewnością by tak było. Ale biorąc pod uwagę konieczność dojazdu do Gdańska, bycie nieco wcześniej na lotnisku, później wydostanie się z lotniska i zorganizowanie transportu "w docelowe góry" efekt nie jest już tak spektakularny niestety.:sad: Przerobiłam ten temat, kiedy - z powodu niespodziewanej smutnej uroczystości - musiałam szybko dostać się w Bieszczady i wrócić. Ostatecznie to jednak samochód okazał się optymalny.

ale skoro i tak:

z Gdańska lata do Rzeszowa pięć razy w tygodniu samolot
a urlopu niet, więc i tak na weekend nie da rady:sad: (pomijając oczywiście fakt, że gdyby nawet się na weekend dało to zakasowałabym wszystkich ale w kategorii "koszty w przeliczeniu na godzinę spędzoną w Bieszczadach":wink:)

nooo trudno. Ale przynajmniej na KIMBIE niech Ci z Rzeszowa wypiją zdrowie tych z dalekiej północy :wink:

Zbyszek
20-02-2012, 23:03
Ale przynajmniej na KIMBIE niech Ci z Rzeszowa wypiją zdrowie tych z dalekiej północy :wink:

Zaraz zaraz Asiu z lubelskiego też mogą wznieść kielichy?..
A tak poważnie to szkoda, że tylko w takiej formie możesz uczestniczyć :-(

asia999
21-02-2012, 20:20
Zbyszku - zaszczytem będzie dla mego zdrowia opicie przez Ciebie i przez każdego szanownego KIMBOWICZA, któremu trunku szkoda na tę intencję nie będzie :-D:-D:-D
... a z Rzeszowa bo - jak już wcześniej kiedyś wspominałam - zawsze IM zazdrościłam, że mają TAK BLISKO (no i że mają lotnisko:wink:)

Krysia
20-03-2012, 20:36
Asia a zakład że dasz radę?
Ostatni raz jak byłam na kimbie to wpadłam na jakieś 15h, zero urlopu, z Olsztyna.
I nie autem, bo może wtedy by dojechało , ale już paliwo było za drogie i samej się nie opłacało.

Btw. gdzie w końcu jest ten kimb?bo mniej więcej kiedy to chyba wiem;-)

Albertina
25-03-2012, 16:22
Kiedy następne spotkanie Kimbowców? Maj 2012?

asia999
31-03-2012, 23:48
Asia a zakład że dasz radę?
Ostatni raz jak byłam na kimbie to wpadłam na jakieś 15h, zero urlopu, z Olsztyna.
teraz dopiero doczytałam...
dać radę bym dała ale te 15 godzin przypadłoby akurat na noc z soboty na niedzielę więc nawet bym za bardzo widokami bieszczadzkimi się nie nacieszyła:mrgreen:
na szczęście los się uśmiechnął i - chociaż przedkimbowo - ale jednak Bieszczady majowo odwiedzę:grin:

Marcowy
01-04-2012, 12:18
Kiedy następne spotkanie Kimbowców? Maj 2012?

Jak zwykle - trzeci weekend maja :)

Szczegóły organizacyjne się kończą klarować, więc proszę jeszcze o kilka dni cierpliwości.