PDA

Zobacz pełną wersję : Kolejna zagadka



Piotr
11-04-2003, 11:31
Witam,
Pytanie w zasadzie nie co to jest (bo to chyba jasne), ale gdzie to jest.
Pozdrawiam

Lupino
11-04-2003, 15:42
Kościół rzymsko-katolicki pw. Św. Michała Archanioła w Dweriku. Tak jakoś.

Piotr
11-04-2003, 19:56
Nio - zgadza się :)
Pozdrawiam

Lupino
12-04-2003, 12:30
jakaś nagródka? :)

Piotr
12-04-2003, 13:32
Ależ proszę bardzo:
7 dniowy pobyt w Dwerniku, 3 posiłki dziennie w knajpie o dźwięcznej nazwie "Piekiełko", napoje do wyboru i bez ograniczeń, zwiedzanie wsi, nielimitowane zwiedzanie obieku stanowiącego zagadkę. Noclegi (w samochodzie na koszt własny), opłaty za wyżywienie i napoje wg cennika w/w obiektu, a także dojazd (oraz poruszanie się po Dwerniku), ewentualne datki podczas zwiedzania obiektu stanowiącego przedmiot zagadki, zakupy w sklepach i innych knajpach, wypozyczenie rowerów, namiotów, tudziez wszelakiego innego sprzetu - na koszt własny zwycięzcy.
Reszta całkowicie gratis ;-) (dokładamy piwo w S z okazji Świeta Pracy w ilości sztuk 1, słownie: jeden pojemnik o kształcie kufla pojemności nie przekraczającej 0,5 litra, ostatecznie wypełniony po brzegi, na koszt firmy) ;-)

Potwierdzenie wygranej otrzyma Pan pocztą (dajemy całkowitą i nie budzącą wątpliwości gwarancję).
Należy go bezzwłocznie odeslać na wskazany adres, wraz z wypełnionym załączonym kuponem w którym nalezy wskazać jedną z oferowanych w naszym Katalogu atrakcji (w przypadku niezadowolenie gwarantujemy zwrot pieniędzy w terminie 14 dni, jeśli przesyłka pozostanie w stanie nienaruszonym):
- kamień z Nasiczniańskiego potoku, wymiary 54*19cm, prawie nowy: 99,99zł,
- 17 litrów + 30%gratis wiatru z bieszczadzkich połonin, elegancko zapakowany, świeży: 189,90zł
- czara z wodą z Sanu (0,33l), doskonała do postawienia na stole: 17,99
- kawałek asfaltu o wym. 30*30cm z drogi Berehy - Nasiczne, antyk - nie wystepuje w czasach obecnych: 144,99zł
bielizna erotyczna: snop słomy z zeszłorocznych żniw, wiązany a'la gorset, duży dekolt, w romiarach M, S, oraz XL (modele dla Pań i Panów), wiele dodatków (np. powrósło-apaszka). Całość w dyskretnym opakowaniu. Promocja: przy zakupie dwóch i więcej snopków kaseta video z filmem: Goraczka ostatnich żniw - gratis.

Życzymy miłego wypoczynku i niezapomnianych wrażeń.
Peter-Travel'czady & Company

Stały Bywalec
12-04-2003, 18:18
"nielimitowane zwiedzanie obieku stanowiącego zagadkę"
Z reguły bywa zamknięty. Otwiera się go tylko w czasie nabożeństw.

"zakupy w sklepach i innych knajpach"
Inny sklep, niż ten obok "Piekiełka", to faktycznie jest w Dwerniku. Ale inna knajpa ? Chyba tylko jakiś barek sezonowy.

"jeden pojemnik o kształcie kufla pojemności nie przekraczającej 0,5 litra, ostatecznie wypełniony po brzegi, na koszt firmy) ;-)"
Żeby się tylko nie przelało.

"wiele dodatków (np. powrósło-apaszka)."
A dezodorant intymny "Oddech niedźwiedzia" ? A afrodyzjak - dolewany do piwa pot (wrześniowy, rykowiskowy) jeleni z Otrytu ? A skierowanie na kurs samoobrony w szkole podoficerskiej UPA w niedalekich Suchych Rzekach ? Tyle atrakcji !
No i ewentualnie wycieczka (przez zieloną granicę) do agencji towarzyskiej po ukraińskiej stronie. Koszt podróży (tylko) gratis.

Pozdrawiam i gratuluję wygranej.

Piotr
12-04-2003, 19:20
>Z reguły bywa zamknięty. Otwiera się go tylko w czasie nabożeństw.
Aś Ty dosłowny SB ;-)

>Ale inna knajpa ? Chyba tylko jakiś barek sezonowy.
Aś Ty dosłowny SB ;-)
Barek sezonowy jak najbardziej - na skrzyzowaniu, pizza, hamburgery i piwo ma sie rozumieć jest.
Pozdrawiam

Nul
13-04-2003, 19:54
Hihi, podoba mi się fragment o kawałku asfaltu :) Nie wiem, czy ktoś jeszcze tego próbował, ale kiedyś przewieźliśmy ta trasą (konkretnie - w przeciwnym kierunku)kolegę w bagażniku samochodu. Osobowego. Przeżył, był nawet w stanie latać jeszcze tego dnia po górach. A nie było to w czasach okrutnie zamierzchłych, więc z asfaltem już było krucho - dosłownie...

PS. Bagażnik miał jakieś 500 litrów, a ile ma człowiek? To też jakiś rodzaj zagadki, nie? No dobra, żeby się wiązało z B. - ile litrów objętości (pojemności? to się kojarzy z pojemnością wnętrza w kwestii napojów...) ma bieszczadzki turysta?