PDA

Zobacz pełną wersję : dokarmianie niedzwiedzi



Sylwek
31-12-2011, 01:54
Pragnę dać hasło "dokarmiamy niedźwiedzie" licząc na wielki odzew!
w związku z całkowitym brakiem zimy i rekordowymi temperaturami dodatnimi,niedźwiedzie powychodziły z gawr
Rozdrażnione i głodne szukaja pokarmu,ruszmy nasze szacowne "dupska" ,zakasujmy rękawy i zacznijmy akcję dokarmiania niedźwiedzi,ja osobiscie już po świecie 3 Króli jadę w Bieszczady i wraz z zaprzyjaźnionymi miłośnikami przyrody zaczniemy dokarmianie

Damian_Biesy
31-12-2011, 03:56
Czesc Sylwku (i nie tylko Sylwku :grin:),
mysle, ze to nie jest dobra koncepcja i nie gniewaj sie, ze wypowiem sie wbrew niej :).
Miskow nie powinno sie dokarmiac, bo takie zachowanie prowadzi do tego, ze tym bardziej nie pojda spac. Zostalo to udowodnione (w przypadku padliny). Pewnym sposobem na glod jest (procz snickersa ;)) wlasnie hibernacja. Nie wspomne o tym, ze na takiego rozdraznionego i "poszukujacego" miska, mozesz sie pozniej nadziac - idac drugi raz z pozywieniem.
Kolejnym aspektem jest znalezienie zerowiska drapieznika. Jesli nie masz sporej wiedzy, to raczej Twoja "pomoc" sie zmarnuje.
Niezaleznie od tego, jesli niedzwiedzie beda chcialy, to jedzenie sobie na pewno znajda, bo lesnicy dokarmiaja sarny, jelenie, dziki i oczywiscie zubry. W gre zatem wchodzi sianokiszonka (czyli tzw. baloty) i minimum qqrydza. Miski spokojnie moga i podjadaja takie przysmaki. Szczegolnie lubia wspomniana kukurydze. Mysle, ze nie ma co panikowac. To sa zwierzeta, ktore funkcjonuja w przyrodzie od dosc dawna ;) i dadza sobie rade.
No i jeszcze 1 kwestia, wydaje mi sie, ze w tym roku, to raczej do gawr na dobre nie zagoscily, a jak pojedziesz w Bieszczadki, to bedzie juz chlodniej (tak przynajmniej prognozuja) i dokarmianie nie zda sie na wiele :).

Pozdrawiam i zycze udanego wyjazdu!

admin
31-12-2011, 04:14
Wlasnie. Ja tam sie na miskach nie znam (a forumowy znawca Staly Bywalec juz niestety nie pisuje na naszym forum) ale pomysl nie wydaje sie dobry. Wrecz jestem pewny ze to noworoczny flame majacy rozruszac forumowiczow.

Piskal
31-12-2011, 11:59
Mój ulubiony pisarz, pan Makuszyński tak pisał o tej sprawie:

(...)nie można bożego stworzenia karmić tym, co jest przeznaczone dla ludzi. Można zabić, lecz nie wolno się znęcać. Nie pozwala zresztą na to honor myśliwca, dla którego rozkoszą jest stanąć oko w oko ze wspaniałym królem lasów. Kordelas- dobrze!- ale nigdy majonez!

Damian_Biesy
31-12-2011, 18:53
Misie moje koloroFe :-),
powiem tak:
na niedzwiedziach nieco sie znam, choc oczywiscie nie twierdze, ze jestem wszechwiedzacy i nieomylny. Jak juz pisalem na tym forum, mam na ich punkcie niezlego bzika. Sledze wszelkie informacje na temat tego gatunku. Kilka razy w roku obserwuje bieszczadzkie miski. Mam sporo fachowych kontaktow, z ktorych rowniez duzo naukowych/empirycznych informacji mozna zaczerpnac. Mysle, ze dokarmianie to nie jest dobry pomysl i nie gniewajcie sie, bo sama idea pomocy "innym" jest szlachetna, ale niekoniecznie miskom w tej postaci, niekoniecznie akurat w tym okresie/tych warunkach. Uwierzcie,ze nasza/Wasza pomoc nie zda sie na wiele, zeby nie powiedziec, ze na nic. Temat dokarmiania zwierzyny znam w pewnym sensie od podszewki, bo nawet wiem, ile sie jakiego zarcia kupuje/produkuje w nadlesnictwach. Niedzwiedzie moga i korzystaja wlasnie z tej formy pomocy (przeznaczonej dla innych gatunkow). Jesli do lasu wejdzie w roznych miescach, przyjmijmy 30 osob i kazdy zabierze 5 kg ze soba, to efekt bedzie marny, a pamietajmy o tym, ze niedzwiedzie zblizaja sie wielkimi krokami do okresu rozrodu i mozna narobic wiecej problemow, krecac sie w nieodpowiednich miejscach, niz pomoc. Czytaliscie zapewne o przypadku z nadlesnictwa Baligrod, kiedy przestraszona niedzwiedzica (fakt,ze przez co innego przestraszona), probowala przenosic swoje mlode. Final byl taki, ze mlode nie przezylo.

diabel-1410
03-01-2012, 19:06
W pełni popieram Damiana.Misie radzą sobie świetnie i wychodzą na dość długie spacery.1.1 w ramach walki z kacem poszliśmy na spacer jedną z dróg leśnych i śladów misia było sporo.Ot mądra bestia-zamiast brodzić w śniegu wolał asfaltową i odśnieżoną drogę:-)

Biały 13
03-01-2012, 19:33
Ot mądra bestia-zamiast brodzić w śniegu wolał asfaltową i odśnieżoną drogę:-)

:-) :-) :-) :-) :-) :-)

Damian_Biesy
04-01-2012, 00:04
Dzieki Diabel za poparcie :). Mam nadzieje, ze nieprzekonani sie przekonali :-)
Ja wybieram sie w Bieszczadki okolo polowy miesiaca. Jestem ciekaw, czy uda mi sie sfocic miska... pogoda taka nieprzewidywalna, jesli chodzi o zachowanie i zwyczaje niedzwiedzi. Co do oportunizmu niedzwiedzi, to jest fakt. Wiele razy spotykalem sie z sytuacja, gdzie mis chodzil wygodnie droga lub poboczem, omijajac jednoczesnie blotko. Im starsze zwierze, tym mam wrazenie, ze bardziej uwaza, zeby sie nie upiprac :),a co za tym idzie, ciezej trafic na slady. Widywalem np. slady mlodych, ewidetnie poruszajacych sie z matka (wielkosc sladu), a samicy ani 1 lapki :).

falcon
22-01-2012, 19:24
Nie wierze w to co przeczytałem.
Kolejni "miłośnicy przyrody", chca wziąć sprawe w swoje ręce:)
Sylwek, chłopie zastanów sie zanim coś napiszesz!
Dokarmiać to można sikorki, a i tak jest sporo przeciwników.
Dlatego proponuje gołębie w miastach:)
Misków nawet w ZOO nie mozna dokarmiać!
Od misków to sie lepiej trzymaj z daleka, zwłaszcza jak są głodne, a przez to niezbyt wyrozumiałe.