PDA

Zobacz pełną wersję : Pomoc przy ułożeniu trasy :)



maciakla
09-02-2012, 17:26
Cześć, to mój pierwszy post więc proszę o trochę wyrozumiałości :)
W okolicy maja, lub lipca i sierpnia, zależy od urlopu :), planuję wybrać się na ok dwa tygodnie w Bieszczady. Będzie to mój pierwszy taki długi wypad w góry, i pierwszy w Biesy, prawdopodobnie sam jadę :)

I tu się pojawia problem, mianowicie za bardzo nie wiem jaką trasę ułożyć, sporo tematów przeczytałem o proponowanych trasach, przyglądałem się też szlakowi czerwonemu Komańcza - Wołosate, i powiem Wam, że im więcej czytam tym mam coraz większy mętlik ;d.

Nie wiem czy czerwony szlak to nie pójście na łatwiznę, zaś z moim brakiem doświadczenia za bardzo nie wiem jak i w którą stronę zacząć kombinować, bardzo mi zależy na tym aby te dwa tygodnie wykorzystać jak najlepiej.
Jeśli chodzi o problem spania, to fajnie by było gdybym nie musiał targać namiotu ze sobą, fajnie gdyby noclegi były w schroniskach itp. gdzie jest możliwośc zjedzenia czegoś - dobrego ;p.


I teraz moja prośba, czy mogli byście mi podsunąć jakieś propozycje, nie musi być gotowa trasa;p tylko przynajmniej orientacyjne miejsca, co warto zobaczyć, gdzie w którą stronę się udać.
Aby mi się troszeczke rozjaśniło co nie co w głowie :)

Pozdrawiam

asia999
09-02-2012, 22:08
dlaczego uważasz, że czerwony szlak to "pójście na łatwiznę"? Jeśli jedziesz pierwszy raz w Bieszczady to czerwony szlak będzie w sam raz, żeby po jego przejściu stwierdzić czy dla Ciebie Bieszczady to właśnie TO czy też raczej nie.
Jeśli chodzi o ciekawe miejsca i o to co warto zobaczyć to ja osobiście lubię ten 256 krzaczek od początku szlaku i tę błotnisto-szarą koleinę obok tego wyschniętego drzewa.;);)
życzę pięknej wędrówki i oby Bieszczady przyjęły Cię łaskawie :)))))

maciakla
13-02-2012, 20:45
256 krzaczek, oj to musi być on bardzo sympatyczny skoro go lubisz ;p
Tak przeglądałem, a uważasz że lepszy będzię na poczatek szlak czerwony czy niebieski?
I jak sprawa wyglada z noclegami, nie będzie problemu z racjonalnym rozłożeniem trasy, podziału na etapy?

creamcheese
14-02-2012, 09:43
przez dwa tygodnie to przejdziesz i czerwony z Komańczy do Wołosatego, i wrócisz niebieskim, i jeszcze Ci czasu zostanie, pozdrawiam

Przemas87
02-03-2012, 18:09
Ja mam stałą trasę po Bieszczadach: Nowy Łupków - Cisna - Jabłonki - Jaworzec - Smerek - Chatka Puchatka - Rawki - Kremenaros - Ustrzyki Górne - Wołosate - Tarnica i do domu ;)

Pełta
06-03-2012, 14:22
Hey!,pierwszy wyjazd po latach planuję na początku maja...na 8 dni,z tym,że 2 dni trzeba przeznaczyć na dojazd i powrót,więc niewiele tego zostaje.
Raczej autobus Wawa zach.,te kilka dni planuję przejść ze schroniska do schroniska,proszę powiedzcie jak mam ułożyć sobie dojazd z Wawy,abym zaliczył schroniska z tej stronki http://www.dobreschronisko.pl/chatka-puchatka-schronisko-gorskie-w-bieszczadach,d38,s56 jest ich tu osiem,wszystkich oczywiście nie odwiedzę, dowolność obojętna...gdzie mam zrzucić swój zadek,w którym miejscu najlepiej zacząć wędrówkę??,a może inne propozycje,będą mile widziane;-)
pozdrawiam!

don Enrico
06-03-2012, 17:14
Łupów-Balnica-Cisna-Jaworzec-Wetlińska-Socjolog .... i już masz 6 noclegów
ale pytanie jest tak ogólne, że można na nie odpowiadać na 44 sposoby.

Sylwek74
06-03-2012, 18:14
Łupów-Balnica-Cisna-Jaworzec-Wetlińska-Socjolog .... i już masz 6 noclegów
ale pytanie jest tak ogólne, że można na nie odpowiadać na 44 sposoby.

Mniam mniam. :-)

Pełta
06-03-2012, 18:24
Łupów-Balnica-Cisna-Jaworzec-Wetlińska-Socjolog .... i już masz 6 noclegów
ale pytanie jest tak ogólne, że można na nie odpowiadać na 44 sposoby.
Ok.don Enrico,za kilka/nascie dni jadę na wieś...została tam mapa Biesów zakupiona w 2009r,zobaczę sobie dokładnie jak to wygląda,wtedy ew.się odezwę,pewnie pytań wtedy będzie więcej i bardziej precyzyjnych.
Dzięki!


Mniam mniam. :-)
o w mordkę;-)...pewnie okolica w niedzwiadki zasobna;-)

Pełta
10-03-2012, 13:40
Kochani...pomału robię sobie wstępny plan wędrówki,chcę przygotować powiedzmy 3 wersje...proszę pomóżcie,6 dni drogi,jak to rozłożyć i gdzie zrobić nocleg.Przyjazd do Sanoka z Wawy i dojazd miejscową komunikacją do Baligrodu skąd chcę zacząć przygodę.
1.Baligród-Komańcza-Duszatyn...co dalej,tak żebym zaliczył Wetlińską i Caryńską,koniec w UG.Proszę mi to rozłożyć na dni i miejsca noclegów:sad:,acha...kompletnie nie łapię,czy te 6 dni wystarczy,a może jednak?:razz:
Dziękuję.
2.myślę...
3.

creamcheese
10-03-2012, 14:16
Weź mapę, np ruthenusa, z czasami, i zaplanuj sam, bo kto wie jak chodzisz? Poza tym, to układanie swojej trasy, z mapą w garści, to sama przyjemność!!

Pełta
10-03-2012, 15:19
Weź mapę, np ruthenusa, z czasami, i zaplanuj sam, bo kto wie jak chodzisz? Poza tym, to układanie swojej trasy, z mapą w garści, to sama przyjemność!!
...tak po prawdzie,to właśnie mi tych czasów brakowało...nawet nie wiedziałem,że coś takiego na mapach jest,ok.już znalazłem taką mapę,zaraz kupię,tą co mam na wsi z lat 70-tych to pewnie archaiczna,ale porównam,to dzięki mistrzu:mrgreen:...bywaj!
ps.no właśnie,z tym chodzeniem to nie jest tak żle,pomimo,że jestem po tuningu:razz:,to całkiem nieżle popylam.

diabel-1410
10-03-2012, 15:46
Więc śmiało powinieneś dać radę klasyka strzelić:-)Komańcza-Duszatyn-Chryszczata-Żebrak Mozesz wtedy zejść na dół do Woli Michowej i tam przekimać,ew. iść dalej od Żebraka przez Wołosań do Cisnej.Wychodzisz przy schronisku.Dzień drugi to Jasło i zejście do Smereka-nocleg w bacóce PTTK Jaworzec .Dzień trzeci to Połonina Wetlińska-możesz nocować u Lutka,lub iść dalej i tego samego dnia przejść Caryńską(uważam że lepiej iść wolniej i chłonąć widoki).Potem oczywiście następnego dnia Caryńska-nocleg w UG.Polecam GOPR,no chyba że zajazd pod Caryńską już działa.Następny dzień to Szeroki Wierch,Tarnica i opcjonalnie zejście do Wołosatego lub dłuższy spacer przez Bukowe Berdo i zejście do Widełek(powrót na stopa do UG)lub zejście do Mucznego i tam nocleg Tu masz link do strony z opisem tras.http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cts=1331390739448&ved=0CDQQFjAB&url=http%3A%2F%2Fwww.bieszczady.pik-net.pl%2Fsz_czer.phtml&ei=0mVbT-aPAYGxtAa4waSkCQ&usg=AFQjCNF7p2_DAhsbhJ9pHt2nbCO8LZhEVA&sig2=x481YalTH2Yt_dBKF6AyHw

Pełta
10-03-2012, 16:05
Więc śmiało powinieneś dać radę klasyka strzelić:-)Komańcza-Duszatyn-Chryszczata-Żebrak Mozesz wtedy zejść na dół do Woli Michowej i tam przekimać,ew. iść dalej od Żebraka przez Wołosań do Cisnej.Wychodzisz przy schronisku.Dzień drugi to Jasło i zejście do Smereka-nocleg w bacóce PTTK Jaworzec .Dzień trzeci to Połonina Wetlińska-możesz nocować u Lutka,lub iść dalej i tego samego dnia przejść Caryńską(uważam że lepiej iść wolniej i chłonąć widoki).Potem oczywiście następnego dnia Caryńska-nocleg w UG.Polecam GOPR,no chyba że zajazd pod Caryńską już działa.Następny dzień to Szeroki Wierch,Tarnica i opcjonalnie zejście do Wołosatego lub dłuższy spacer przez Bukowe Berdo i zejście do Widełek(powrót na stopa do UG)lub zejście do Mucznego i tam nocleg Tu masz link do strony z opisem tras.http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cts=1331390739448&ved=0CDQQFjAB&url=http%3A%2F%2Fwww.bieszczady.pik-net.pl%2Fsz_czer.phtml&ei=0mVbT-aPAYGxtAa4waSkCQ&usg=AFQjCNF7p2_DAhsbhJ9pHt2nbCO8LZhEVA&sig2=x481YalTH2Yt_dBKF6AyHw
...dzięki dobry człowieku,niech Cię nigdy nie zawiodą Twe nogi:mrgreen:...ale będzie jazda,to się będę rozdziewiczał...

creamcheese
10-03-2012, 16:10
a propos Cisnej to czy był ktoś "Pod Honem" od czasu zmiany gospodarzy? Jakie wrażenia?

Pełta
10-03-2012, 16:18
...zapomniałem dodać,że już jestem ZHDK,więc pewnie też jakieś zniżki na nocleg dostane,np.,,Pod Honem,,

creamcheese
10-03-2012, 16:21
Pod Honem :Zniżki:

Legitymacja studencka – Pokój – 10 %, Gleba, Namiot – brak
Krwiodawcy, członkowie PTTK – 20 %
Przewodnicy – 5 %
Użytkownicy Forum Bacówki – 10 %

Pełta
10-03-2012, 16:33
..20%:-P,nocleg za grosze...super!

Pełta
16-03-2012, 20:57
Witam...mam już mapę(W.Krukara)wyd.Ruthenus i...czym dalej w las,tym więcej grzybów.Już nie jestem taki pewny,czy strzelę wspomianego przez kolegę klasyka:razz:.Z uwagi na to,że mapa posiada siatkę GPS,może pokuszę sie o zakup navi turystycznej i po części trochę wdrożę własnej inwencji...jeśli nikt się do mnie nie przyłączy,to tym bardziej sprzęt się przyda.Trochę martwią mnie rzeczki i strumienie/przejście...ale jak przygoda,to przygoda.Termin raczej już mam zaklepany...
ps.pytania pewnie jeszcze będą.

creamcheese
16-03-2012, 21:23
Olej chłopie mapy, gpsy,navi i temu podobne...weź się wreszcie spakuj i jedź...

Pełta
16-03-2012, 21:27
Olej chłopie mapy, gpsy,navi i temu podobne...weź się wreszcie spakuj i jedź...
...no,dobrze gadasz,dać Ci wódki...wreście tak ma być!...już na samym początku maja!:razz:
jak mówił wujo...nie gadaj,tylko rób!

creamcheese
16-03-2012, 21:34
na początku maja to we wtych górkach to wszystkie my bedziemy!!

Pełta
16-03-2012, 21:41
na początku maja to we wtych górkach to wszystkie my bedziemy!!
...sie domyślać,moja plecaka być w pół pełna kiełbacha i destylato:-o,sie nie ogonić...

asia999
16-03-2012, 22:57
jeśli będzie jakaś degustacja smakołyków Pełtowych to ja się zapisuję!!!!:-D
szlaban na urlop został nieco, nieco złagodzony i dzięki temu ja również na początku maja zawitam!! hura! hura! zawsze lepiej by było po długiej majówce już bez tłumów ale nic to. Sorki za taki mały prywatny wyraz radości w wątku Pełty o trasie i kiełbasie:wink: ale tak się cieszę!:grin::grin:

creamcheese
17-03-2012, 06:03
szlaban na urlop majowy jeszcze nie zelżał ale marzenia pozostały i są silniejsze od szefa...więc Wetlina!!...a tłumów na granicy nie będzie

Pełta
17-03-2012, 08:51
jeśli będzie jakaś degustacja smakołyków Pełtowych to ja się zapisuję!!!!:-D
szlaban na urlop został nieco, nieco złagodzony i dzięki temu ja również na początku maja zawitam!! hura! hura! zawsze lepiej by było po długiej majówce już bez tłumów ale nic to. Sorki za taki mały prywatny wyraz radości w wątku Pełty o trasie i kiełbasie:wink: ale tak się cieszę!:grin::grin:

uu,la.la...sie narobiło,że aż miło...wyruszam 4.05 z Wawy powrót 11.05,bo 12 rano muszę być w pracy...jeszcze niewiem jaki plan ułożę,ciekawe sugestie mile widziane...to prosze trzymać kciuki oby kiełbacha na wyjazd mi wyszła,niema sprawy,chętnie poczęstuję,nie tylko kiełbaską 27787
...odnośnie mojego urlopu to wcale nie mam go zamiaru ruszać,koledzy zgodzili się wziąść za mnie dwa dyzury,a szefa to się tylko poinformuje...
Mariusz

creamcheese
17-03-2012, 12:42
Spakuj się Pełta odpowiednio, tzn dużo świeżonki a jeszcze więcej destylata i drzyj prosto do Wetliny, będę tam do 6 maja więc możemy się pogościć:grin:

Pełta
17-03-2012, 18:20
...eee,no i co 2 dni mamy podnosić ciężary?...:-P słaba propozycja,alkohol muszę trzymać na ,,okoliczność,,haha,do 6-ego to można kawał zwiedzić...obaczymy

Pełta
22-03-2012, 18:09
Hey!,kolejne pytanie...niema sensu zakładać nowego wątku,więc może już tu...
powiedzcie moi drodzy,czy zatrzymując się we wspomianych początkach maja w bazie studenckiej Łopienka,jest możliwość przenocowania w istniejącej wiacie?...wiem że baza jest sezonowa i jeszcze zamknięta...
czy wiata będzie w tym okresie zamknięta??...pytanie na zaś:wink: a nuż widelec...

joorg
22-03-2012, 18:29
...kolejne pytanie...niema sensu ....jest możliwość przenocowania w istniejącej wiacie?...wiem że baza jest sezonowa i jeszcze zamknięta...
czy wiata będzie w tym okresie zamknięta??... a nuż widelec...
Wiata to jest wiata , bez ścian i drzwi , ale ma kominek (palenisko), stoły i ławy, zawsze można się przespać na stole jak się ma ze sobą "sprzęt" do spania :lol: a to ,że Cię rano nie zbudzi Miśka z Łopiennika to nikt Ci tego nie zagwarantuje.;)

Pełta
22-03-2012, 18:41
Wiata to jest wiata , bez ścian i drzwi , ale ma kominek (palenisko), stoły i ławy, zawsze można się przespać na stole jak się ma ze sobą "sprzęt" do spania :lol: a to ,że Cię rano nie zbudzi Miśka z Łopiennika to nikt Ci tego nie zagwarantuje.;)
...o miśkach wiem,że tam zaglądają,zdjęcia które przeglądałem zbytnio nie oddają szczegółów,czy jest taka otwarta...a co do spania,to ponoć nie na stole a nieco wyżej:grin:,jest coś w rodzaju antresoli,właśnie misiek ma nie sięgnąć po wciągnięciu drabiny,ale proszę potwierdzić,pamiętam,że gdzieś mi się to obiło o uszy...

Fiaa
22-03-2012, 18:53
Wiata w Łopience jest dostępna cały rok.

Pełta
22-03-2012, 19:09
Ok,dzięki bardzo,w zasadzie dlaczego jadna noc ma nie być bliżej natury...:grin: a jeśli nocleg nie wyda się zbyt bezpieczny,to można iśc dalej i tyle...

don Enrico
22-03-2012, 19:20
Na stryszku masz piękne miejsca noclegowe.

Pełta
22-03-2012, 19:27
Na stryszku masz piękne miejsca noclegowe.
...a nie mówiłem,że gdzieś już to słyszałem...
ukłon don Enrico!

joorg
22-03-2012, 19:52
Ok,dzięki bardzo,w zasadzie dlaczego jadna noc ma nie być bliżej natury....



...a nie mówiłem,że gdzieś już to słyszałem...
pomału pomału ;) miśka i bez drabiny na stryszek się dostanie

Pełta
22-03-2012, 20:19
pomału pomału ;) miśka i bez drabiny na stryszek się dostanie
...no trudno,trzeba się będzie z nią wziąść za bary;)...po kiełbasie i kielichu i spać...moze się dogadamy:lol:

bieśdziad
12-04-2012, 12:45
Zubow tam kiedyś walczyła ze zgrają niedźwiedzi i dzików oszczepem....ilość niedźwiedzi w miarę picia sponsorowanych trunków w Siekierezadzie się zwiększała w opowieści, .........ale fakt, ze tam w tej okolicy najłatwiej spotkać miśka

Winnetou
15-04-2012, 23:47
Witam!
Żeby nie zaśmiecać forum nowymi tematami, które szybko umrą, piszę tutaj.
Jako, że jestem raczej wędrowcem wrześniowo - październikowym a nie wiosennym mam pytanie do bardziej doświadczonych ode mnie bieszczadników.
Mam zamiar pojawić się w Biesach w najbliższy weekend. Powiedzcie mi proszę jak wyglądają obecnie szlaki? Mam się spodziewać jakichś niespodzianek poza błotkiem, które pewnie zostawi po sobie padający właśnie deszcz?

I jeszcze jedna sprawa. Jeden z etapów trasy zakłada przejście z Jaworca do Cisnej przez Jasło. Chcielibyśmy przejść przez Strzebowiska a potem znaleźć jakąś ścieżkę na górę.
Można ufać w tej sprawie mapom (mam mapę Compassu)? W jakim stanie mogą być obecnie te ścieżki? Ciężkie do przejścia dla człowieka niosącego nie tylko ciężar życia ale i sporego plecaka? Łatwo się zgubić?
Zaznaczam, że ja mógłbym się troszkę poplątać po lesie i jakoś doszedłbym na górę ale Moja Lepsza Połówka stanowczo sprzeciwia się takim pomysłom i pewnie zaczęła by mi w takiej sytuacji coś buczeć za uchem...

Pozdrawiam serdecznie

peterix
16-04-2012, 10:01
Przez Strzebowiska na Jasło nie szedłem, ale rok temu schodzilem w dół do Przysłupu. Też myślałem o.... Strzebowiskach, ale nie do końca byłem pewien czy dobrze wyliczyłem moment rozwidlenia i zdecydowałem, że walę na Przysłup (droga i kompas potwierdzały ten kierunek). Posiłkowałem się mapą Compassu, ale i bez tego było dość łatwo. Trasa wyraźna. Wyjście masz z okolic smażalni (tu sobie coś przetrącicie i Twoja Połówka będzie happy), potem łagodnie przez przyjemną łąkę. Dalej w górę, twoja ścieżka przecina stokówkę prostopadle tak jak na mapie i tam byś miał trochę bardziej stromego podejścia, ale dasz radę. Końcówka z pięknymi widokami w kierunku pn-zach (ten odcinek pokrywa się już z alternatywną drogą do Strzebowisk).
Może rozważ czy nie warto zrobić tego wariantu? Ja polecam, ale wyjscie ze Strzebowisk też muszę przetestować. Daj znać na forum jak Ci poszło i czy droga była łatwa w orientacji.
Aha, końcówka zejścia do Cisnej (ze szczytu 801 na mapie Compassu) bardzo stroma! Po deszczu może być ślisko i na dole błotko przy potoku masz wtedy na bank. Musisz wtedy się liczyć z buczeniem za uchem.... :)
Powodzenia!

bieśdziad
17-04-2012, 11:46
...schodziłem tylko do Strzebowisk w Jasła (długim ramieniem połoniny), z góry widać Strzebowiska, w sumie duży las, drogi leśne w poprzek, nic specjalnego....Jak staniesz w Strzebowiskach i namierzysz Jasło to na krechę z kompasem można iść, ale liście i błocko będą ...skoro latem się jedzie na dupie w dół...

Winnetou
29-04-2012, 05:14
Cześć!
Dzięki za wskazówki ale jednak zrezygnowaliśmy z wyjścia na Jasło.
Po pierwsze, zmieniliśmy troszkę plan i zamiast w Jaworcu spaliśmy w Wetlinie więc stwierdziliśmy, że lepiej iść ze Smereka czerwonym na Okrąglik.
A po drugie, to niestety w nocy z niedzieli na poniedziałek i całe poniedziałkowe przedpołudnie dość mocno lało. Niespecjalnie uśmiechało nam się gdziekolwiek ruszać w taka pogodę więc sie zwinęliśmy do domu dzień przed czasem.

Co do orientacji w terenie, to teraz pewnie jest dużo lepiej, ale jeszcze tydzień temu na północnych stokach leżało sporo śniegu więc wszelkie ścieżki były od pewnego momentu bardzo mało widoczne.
Na podejściu pod Małą Rawkę miejscami było grubo powyżej metra śniegu.