PDA

Zobacz pełną wersję : Bieszczadzkie pomniki architektury leśnej



Browar
22-02-2012, 11:07
Nie znalazłem wątku żeby to przyczepić więc założyłem nowy.Temat jest dość istotny,zwłaszcza z punktu widzenia narzekaczy na brak zainteresowania turystyką całoroczną w Bieszczadach.To architektura tworzy podwaliny pod klimat danej miejscowości,to od niej zależy czy w danym miejscu chce się być i tu wracać niezależnie od pory roku i innych propozycji rozrywkowych.Najlepszym tego przykładem jest Międzygórze w Kotlinie Kłodzkiej,perełka z XIX wieku,gdzie jest oczywiście główna atrakcja w postaci sytego wodospadu,ale i tak 80% czasu człowiek tam spędza na lodach/kawie/piwie sycąc się klimatem i harmonią otoczenia.Takich przedwojennych pereł jest sporo,niestety nie w Bieszczadach.Nie przetrwała stara zabudowa,nie powstała nowa pod nadzorem jakiegokolwiek architekta,a to co jest... spuszczę zasłonę miłosierdzia na ową "architekturę".
Ale jest przyczynek do dyskusji,fajny artykuł na 39 stronie:
http://www.lasy.gov.pl/prasa-lesna/glos-lasu/2012/glos-lasu-2-2012

Marcin
22-02-2012, 12:05
Bardzo ciekawy art. w książce Bieszczady w Polsce Ludowej 1944 - 1989: Jan Malczewski "Inwestycje w Bieszczadach i ich geneza" jest tam również poruszony temat "leśniczówek"... Za każdym razem kiedy przechodziłem w Mikowie obok tych sypiących zabudowań na końcu wsi kiełkowało we mnie marzenie wykupienie tych obiektów, odremontowanie i stworzenie schroniska z prawdziwego zdarzenia...
budynek się już pewno całkowicie zawali po tej zimie, ale za marzenia się nie płaci ;)

Browar
22-02-2012, 22:12
Ten budynek po lewej przy drodze na Żebrak? On został ledwo co zakupiony,no może kilka lat temu za psi grosz.Miejsce kapitalne,takie w stu procentach bieszczadzkie.W ogóle Mików to jądro ciemności,kwintesencja,stylistycznie klasyczne ;)

sir Bazyl
23-02-2012, 15:59
...W ogóle Mików to jądro ciemności,kwintesencja,stylistycznie klasyczne ;)
Ołłłjeee! :

Browar
23-02-2012, 21:48
Następny fajny artykuł,tym razem o leśniczówkach,ale ma ogólny wydźwięk.Na uwagę zasługuje przytoczone zdanie Zina:

Najważniejsze, by – jak powiedział prof. Wiktor Zin we wstępu do albumu „Architektura leśnych sadyb” – mieć na względzie, że
każdy architekt-projektant, zaczynający działanie we wnętrzu lasu, a*nawet w*jego sąsiedztwie, powinien przyjąć postawę pokorną i*mieć świadomość, że to, co czyni, jest zaledwie dodaniem części do już istniejącej całości. Genialny rysownik i* architekt
kończy swą myśl słowami: Nowoczesna architektura ma prawo wstępu do lasu tylko pod warunkiem, że jest to architektura
dobra. Pojęcie kontrastu nie obroni brzydoty, która ma rangę ponadczasową.
str.12 http://www.lasy.gov.pl/prasa-lesna/glos-lasu/2011/glos-lasu-11-2011