Zobacz pełną wersję : Wyprawa na Hyrlatą
Czy ktoś mógłby opisać w jaki sposób dostać się z Roztok Górnych na Hyrlatą, zejść do Żubracze, nie spotkać po drodze niedźwiedzia ;-) i się nie zgubić?
Czy ktoś mógłby opisać w jaki sposób dostać się z Roztok Górnych na Hyrlatą, zejść do Żubracze, nie spotkać po drodze niedźwiedzia ;-) i się nie zgubić?
Proponuję odwrotnie ,z Żubraczego...ale
ps.teraz idziesz ?..ani rakiety , ani nic... nie pomoże przy roztopach przy głębokim śniegu.
Idę na początku lipca. I pasuje mi w tą stronę. Dlaczego proponujesz odwrotnie?
Wojtek Pysz
25-02-2012, 17:18
Czy ktoś mógłby opisać w jaki sposób dostać się z Roztok Górnych na Hyrlatą, zejść do Żubracze, nie spotkać po drodze niedźwiedzia ;-) i się nie zgubić?
Na tej mapce masz zaznaczona ścieżkę z Roztok na Hyrlatą przez Rosochę.
http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/?zoom=14&lat=49.165&lon=22.32537
Mieliśmy przyjemność przyjemność iść nią z przedmówca (czyli joorgiem). Na mapce jest track z tego przejścia. Niedźwiedzie byli ale na bok schodzili. Te typy tak mają :)
Do Żubraczego schodzisz ścieżką oznaczoną tajemniczymi znaczkami. Przy znaczkach są napisy "Cicha Woda" - to do Żubraczego.
27619
Idę na początku lipca. I pasuje mi w tą stronę. Dlaczego proponujesz odwrotnie?
a dopiero w lipcu ,... to co innego.Proponowałem na "zimę" od Żubraczego , bo wydaje mi się ,że mniejsza możliwość zejścia z trasy na Roztoki i tym samym błądzenia.
A w lipcu to co innego , ale za to niedżwiedzie już nie będą spały ;)
Czy ktoś mógłby opisać w jaki sposób dostać się z Roztok Górnych na Hyrlatą, zejść do Żubracze, nie spotkać po drodze niedźwiedzia ;-) i się nie zgubić?
W jaki sposób .., bierzesz mapę "Bieszczady" Ruthenus , w druga rękę kompas i idziesz ,na ścieżkę przez Hyrlatą do Żubraczego trafisz.W lipcu dzień już długi , można sobie pozwolić na przyjemne błądzenia.
Corka_Browara
26-02-2012, 12:20
ahhh serducho mocniej zabiło :) dzięki Wojtku za mapkę bo ja mam od dawna identyczny plan :) poczekam na wiosne, tak myślę o przełomie kwietnia/maja na tą wędrówkę. bo chodzę sama, więc nie chce wiadomo zimą a i później dzień jest dłuższy więc można pozwolić sobie na beztroskie błądzenia:) z ruthenusem i kompasem, uwielbiam to;) plan: w czwartek udać się z krakowa na roztoki i nocleg. piątek: buszowanie z roztoków przez rosochę i hyrlatą pokazaną ścieżką do torów i torami na balnicę gdzie spędze nocleg. sobota: z balnicy na matragone i nocleg w maniowie lub cisnej. niedziela powrót do krakowa. jedna z moich tras marzenie jakie mam w planach. już nie mogę doczekać się wiosny by znów zacząć bieszczadzki sezon wśród wilków i misiów
Ciekawy plan :-)
Sama przyjemność planowania pozwala jakoś przetrwać ten czas oczekiwania.
Do zobaczenia :-)
Dzięki za wszystkie porady, a szczególnie za mapę z zaznaczoną trasą.
Czy ktoś mógłby opisać w jaki sposób dostać się z Roztok Górnych na Hyrlatą, zejść do Żubracze, nie spotkać po drodze niedźwiedzia ;-) i się nie zgubić?
Cześć!
Jeśli potrzebujesz bardziej szczegółowego topo, to:
około 100-150 m za krzyżówką z drogą do Solinki (idąc w stronę Cisnej) trzeba znaleźć przejście przez potok, a dalej - do góry, na grzbiet.
(Ja w tamtym miejscu, schodząc, wlazłem w krzory, ale może jest jakaś ewidentna dróżka/ścieżka).
Po grzbiecie, fajną ścieżką , przez Rosochę na Hyrlatą - trójnóg triangulacyjny.
OIDP są jakieś znaki z /do Zubraczy i Solinki.
A poza tym - mapa i kompas. I naczynie na borówki :-)
Pzdr
ps. O rany, nie zauważyłem postu Wojtka. Sorki.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.