PDA

Zobacz pełną wersję : Ile powinien ważyć plecak i dlaczego [wydzielony]



Krysia
11-05-2012, 13:20
20-30 kilo na plecach

20-30kg na plecach???
To pakowanie się kłania.
Max 20kg ze wszystkim, z namiotem i wodą.
Ostatnio to w ogóle mam w nosie jak wyglądam, ważne, że lekko;-)))

Wojtek Pysz
11-05-2012, 13:33
Ostatnio to w ogóle mam w nosie jak wyglądam...
Na pewno wyglądasz, jak zwykle, doskonale.


20-30kg na plecach??? To pakowanie się kłania.
Ale o co Ci chodzi???

Krysia
11-05-2012, 13:58
20-30 kilo na plecach)
o to?;)
Po Norwegii pierwszej gdzie miałam ponad 20kg na plecach już wiem, że 20 to max i to naprawdę max.
Z 14-16kg idzie się najlepiej.

Wojtek Pysz
11-05-2012, 14:07
... już wiem, że 20 to max i to naprawdę max. Z 14-16kg idzie się najlepiej.
Ależ my mieliśmy 30 kilogramów razem ;)

buba
11-05-2012, 14:19
Z 14-16kg idzie się najlepiej.

a najlepiej sie idzie z 2 kg z czego polowa to flaszka a polowa zagrycha ;)

ja przynajmniej sobie nie wyobrazam spakowac plecaka zeby miec tam cieple ciuchy, namiot , sprzet biwakowy, wode i zarcie na tydzien i zeby wazyl ponizej 20 kg.. no chyba ze komus wystarczy zjesc jedna zupke chinska na dzien- to zmienia sprawe ;)

albo, ty Krysia masz dostep do wody w proszku??

Krysia
11-05-2012, 16:12
Jak żarcie na tydzień to wtedy te 20kg;-)
ale mało kiedy mam żarcie na tydzień, toż zawsze po 3 dniach się lądowało we wiosce nie. Woda 2litry=2kg, nigdy więcej nie miałam ze sobą.
Z ciepłych rzeczy: polar i porządna kurtka i jedna koszulka na długi rękaw-starcza. 1 portki długie, 1 portki krótkie, parę na krótki rękaw koszulek, jakieś tam majtki i skarpetki, śpiworek puchaty, ot wsio.
Tylko najważniejsza jest ochrona p/deszczowa, a więc poza dobrą kurtką jeszcze peleryna na deszcz i chwacit.
Raz jedyny miałam 24kg, na samym początku, a potem się już nauczyłam, co naprawdę potrzebuję, a czego nie.
Gaz-mały na przykład, a nie duży, ciężki.
Jak się zacznie przycinać to co się da, to naprawdę robi się miejsca sporo i sporo mniej kg.
Tylko, że ja mam w nosie, że na przykład teraz na koniec miałam brudne spodnie i nawet z dziurą. Wolałam to niż dodatkową parę spodni, która extra waży.

bartolomeo
11-05-2012, 17:52
na koniec miałam brudne spodnie i nawet z dziurą
- Wężykiem, panie majster, wężykiem?
- A jak!

buba
11-05-2012, 18:19
ale mało kiedy mam żarcie na tydzień, toż zawsze po 3 dniach się lądowało we wiosce nie. .

z tego co bylo w relacji to oni tam nie mieli sklepu po 3 dniach...



Z ciepłych rzeczy: polar i porządna kurtka i jedna koszulka na długi rękaw-starcza. .
To chyba na Krym w sierpniu albo do Afryki ;) (pod warunkiem ze nie na pustynie ;) )

albo ta kurtka porzadna to puchowa? :-P

Krysia
11-05-2012, 19:19
Puchowa???to ja nawet nie mam w zimie takiej;-)
porządna-czyli odporna na wodę jak najbardziej. I wiatr. Pod taką polar i nawet w zimie jest ciepło;-)
Ja nie wiem co Ty zabierasz w takim razie ze sobą na wyprawy wiosenno-letnio-jesienne;-)))))toż wtedy można zmarznąć jedynie w nocy, a ten problemik rozwiązuje dobry śpiworek i coś pod niego.

Kurka wodna chodzi za mną ta Wasza kura!!!
A chcieliśmy w tym roku na głuszce jechać na Białoruś, chyba trzeba będzie się ruszyć, piękne są!

buba
11-05-2012, 19:47
porządna-czyli odporna na wodę jak najbardziej. I wiatr. Pod taką polar i nawet w zimie jest ciepło;-)
Ja nie wiem co Ty zabierasz w takim razie ze sobą na wyprawy wiosenno-letnio-jesienne;-)))))toż wtedy można zmarznąć jedynie w nocy, a ten problemik rozwiązuje dobry śpiworek i coś pod niego.


No chyba ze caly dzien sie biegnie przez gory a jak sie przestaje biec to sie natychmiast wskakuje do spiwora. Wtedy rozumiem taki ekwipunek :-)

Krysia
11-05-2012, 19:51
Nie wiem, Ty jakiś zmarźlak jesteś chyba serio;-))))

buba
11-05-2012, 21:12
Nie wiem, Ty jakiś zmarźlak jesteś chyba serio;-))))

a ty wyjatkowo goraca dziewczyna!! :-)

Krysia
11-05-2012, 21:53
Ej bez kitu, Tobie serio jest zimno w 300setce polarze???z założonym nań czymś co wiatru i deszczu nie wpuści?

sir Bazyl
11-05-2012, 23:08
Bez kitu, całkiem na poważnie, nurtuje mnie kilka pytań:
1/ Czy zdarza się Wam drodzy forumowicze (wiem, że może to zabrzmieć nieprawdopodobnie), że po kilku dniach spędzonych w górach macie brudne spodnie?
2/ Który polar jest najcieplejszy:
a/ czerwona setka?
b/ zielona dwusetka?
c/ czarna trzysetka?
3/ Kto jest zmarźlakiem:
a/ Krysia
b/ buba
4/ Kto jest wyjątkowo gorącą dziewczyną:
a/ jak wyżej tylko odwrotnie
b/ odwrotnie niż jak wyżej
5/ Co to może być: wiatru i deszczu nie wpuści?

buba
11-05-2012, 23:08
Ej bez kitu, Tobie serio jest zimno w 300setce polarze???z założonym nań czymś co wiatru i deszczu nie wpuści?


No chyba ze wypije pol litra- to moze polar 300 wystarczy- ale takie rozwiazanie nie wplywa pozytywnie na mase plecaka ;)

bartolomeo
11-05-2012, 23:34
Kurka wodna chodzi za mną ta Wasza kura!!!To był kogut.


5/ Co to może być: wiatru i deszczu nie wpuści?Hotel Kieputa?

sir Bazyl
12-05-2012, 09:26
Bez kitu, całkiem na poważnie, nurtuje mnie kilka pytań:
1/ ....
Cała powaga ww. postu legła w gruzach po przeniesieniu go wraz z dwiema stronami tej dyskusji z wątku http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/7352-6-dni-w-Gorganach-2012
To jest oburzające! Co to za forum, na którym nie można pisać sobie czegokolwiek w jakimkolwiek wątku? Czy o taką przyszłość walczyli czterej pancerni i pies, Hans Kloss i Janosik? A Berliński Mur i hotel Rzeszów- runęły sobie ot tak, bez potrzeby?
Moderatorzy drodzy - zachowajcie umiar i odrobinę powagi, bo jak nie, to...strach pomyśleć, może nawet nadmę policzki i się obrażę!
Z szacunkiem pozostaję - Bazyl
PS
Żeby nie było: ja nie pakuję parasolki do plecaka, bo się na dużym wietrze wywija! A jak jej nie biorę, to mi się plecak nie wywija.

creamcheese
12-05-2012, 10:24
Bez kitu, całkiem na poważnie, nurtuje mnie kilka pytań:
1/ Czy zdarza się Wam drodzy forumowicze (wiem, że może to zabrzmieć nieprawdopodobnie), że po kilku dniach spędzonych w górach macie brudne spodnie?
....
a/ czerwona setka?

sir Bazylu!
1/...brudne spodnie??? Nigdy!!!:-D
a/...zdecydowanie polecam (z)czerwoną (5x)setkę;)
Pozdrawiam

bartolomeo
12-05-2012, 10:55
To jest oburzające! Co to za forum, na którym nie można pisać sobie czegokolwiek w jakimkolwiek wątku?Pięknie powiedziane! Walnąłbym sobie to do stopki, ale mam już zajętą. Może na profilu sobie strzelę? :mrgreen: Z tymi modami koniecznie trzeba zrobić porządek, bo jak nie zrobimy porządku z nimi to oni zrobią porządek na forum. A takiego szaleństwa kilka osób mogłoby nie przetrzymać... :evil: