PDA

Zobacz pełną wersję : Pop Iwan odbudowa???



michalN
22-07-2012, 11:59
Nigdy nie byłem, bardzo bym chciał, a to co tu przeczytałem, mrozi krew w żyłach:
http://karpaccy.pl/zamieszanie-na-pop-iwanie/#more-5031

"W dniach 6-9 lipca odbyło się spotkanie robocze Zgromadzenia Parlamentarnego Polski i Ukrainy poświęcone m.in. projektowi „Polsko-Ukraińskiego Centrum Spotkań Młodzieży Akademickiej”, na który składają się odbudowa dawnego obserwatorium astronomicznego na Pop Iwanie, budowa polsko-ukraińskiego Domu Spotkań Młodzieży Akademickiej w Mikuliczynie oraz odbudowa domu Stanisława Vincenza w Bystrzcu. Projekty przygotowywane są przez Uniwersytet Warszawski oraz Przykarpacki Uniwersytet w Iwano-Frankowsku. Projekt „Centrum Spotkań” został umieszczony we Wspólnym Komunikacie Prezydentów RP i Ukrainy z grudnia 2007 r., w „Mapie Drogowej Współpracy RP i Ukrainy” podpisanej we wrześniu 2009 r. i został objęty honorowym patronatem Prezydenta RP oraz Prezydenta Ukrainy. Ponownie znalazł się w „Mapie Drogowej Współpracy Polski i Ukrainy w latach 2011–2012”. Ze strony polskiej w skład delegacji weszli wicemarszałkowie Sejmu RP Cezary Grabarczyk i Marek Kuchciński i dr Jan Malicki dyrektor Studium Europy Wschodniej UW, zaś stronę ukraińską reprezentowali Mykoła Tomenko wiceprzewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy, ambasador Ukrainy w Polsce Markijan Malskyj, gubernator iwano-frankowski Mykhailo Wyszywaniuk oraz prof. Igor Cependa rektor Przykarpackiego Uniwersytetu w Iwano-Frankowsku. Uczestnicy konferencji wizytowali również pozostałości obserwatorium na Pop Iwanie, co należy rozumieć, że dali się łaskawie wywieźć samochodami na szczyt.
Wiadomość powtarzamy za stroną internetową Studium Europy Wschodniej UW i stroną wicemarszałka Marka Kuchcińskiego. Informacja o spotkaniu i rychłym rozpoczęciu robót na Pop Iwanie zamieszczona została w serwisach prasowych i portalach na Ukrainie. Np. na www.istpravda.com.ua napisano, że już w lipcu mają się rozpocząć prace przy konserwacji, a w ciągu roku wykonany zostanie dach i stworzone zostaną warunki do osuszenia obiektu. Na te prace Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego Polski oraz Uniwersytety Warszawski i Przykarpacki przeznaczyły kwotę 100 000 $. Dla dalszej realizacji projektu zamierza się wykorzystać środki z grantów w ramach programu współpracy transgranicznej Unii Europejskiej na kwotę 2 000 000 $. Prace planuje się zakończyć w lipcu 2015 r. Odnowiona budowla będzie służyć jako obiekt naukowy i turystyczny.
Od połowy lat 90-tych XX w. w różnych środowiskach w Polsce krążła idea odbudowy obserwatorium na Pop Iwanie o ( jego dziejach najlepiej przeczytać w rozdziale „Biały Słoń” w przewodniku Marka Olszańskiego i Leszka Rymarowicza „Powroty w Czarnohorę” w 1993 r.). Pierwszym propagatorem idei odbudowy obserwatorium był prof. Janusz Śledziński. W Płaju 14 zamieściliśmy wywiad z nim oraz artykuły o planach odbudowy. Wówczas idea ta wydawała nam się warta realizacji. Jednak z czasem, m. in. po krytycznych opiniach środowiska naukowego wskazującego na anachroniczność tego pomysłu z punktu widzenia potrzeb i możliwości współczesnej nauki, nabraliśmy dystansu do tego pomysłu. Obecnie nie mówi się już o funkcjach naukowych odbudowanego obiektu, bo te nie wytrzymują krytyki, lecz o funkcjach dydaktycznych i turystycznych. Jeśli chodzi o te pierwsze, to musimy mieć w Polsce i na Ukrainie bardzo bogate szkoły wyższe, skoro będzie je stać na utrzymanie ośrodka dydaktycznego na wysokości 2000 m npm. Co zaś do tych drugich, to mamy zasadniczą wątpliwość, czy budowa hotelu na drugim co do wysokości szczycie Czarnohory, na terenie parku narodowego, w strefie przyrodniczo unikatowej w skali Europy, jest na pewno dobrym pomysłem. Obawiamy się, że nieunikniona szybka komercjalizacja takiego obiektu turystycznego (wszak będzie musiał wcześniej czy później zarabiać na swoje utrzymanie) będzie wiązała się ze zniszczeniem i zabetonowaniem tej góry. Z budową dróg, parkingów, linii energetycznych i wyciągów narciarskich. Będzie więc zagładą tej jednej z ostatnich enklaw względnie nieskażonej przez cywilizację przyrody.
Chciałoby się zapytać panów marszałków, doradców pana prezydenta Komorowskiego i pana dr Malickiego, czy gdyby Niemcy zaproponowali odbudowę ruin schroniska Beskidenverein pod szczytem Babiej Góry z przeznaczeniem na hotel i wyłożyli 200 mln $, to by się na to zgodzili? Chyba raczej popukali by się w czoło. A podobieństwo wszak jest znaczne. Tu i tam park narodowy, tu i tam sentymentalne ruiny.
Może jednak nie dajmy się zwariować. W imię sentymentów nie przykładajmy ręki do niszczenia czarnohorskiej przyrody, wręcz przeciwnie – właśnie w imię sentymentów i zdrowego rozsądku chrońmy ją i przekonujmy Ukraińców do jej ochrony, a obserwatorium pozostawmy w formie rezerwatu historycznego – trwałej ruiny, wprzódy usunąwszy z niej tony zalegających tam śmieci. Budujmy Domu Spotkań Młodzieży Akademickiej w Mikuliczynie, idea wspaniała i bardzo potrzebna, ale Pop Iwana zostawmy przyrodzie!

Leszek Rymarowicz i Andrzej Wielocha"

iaa
07-09-2012, 16:35
Ponoć od przedwczoraj daszek zaczęli konstruować na obserwatorium.

Martini_Lub
10-09-2012, 13:06
Ciągną drogę od Pohorylca pod same ruiny. Czy skończą - zobaczymy.

wadera
11-09-2012, 08:22
Oj niedobrze już bez drogi dziwne pojazdy tam kursowały....

andrzej627
17-09-2012, 10:38
Chatka u Kuby publikuje takie zdjęcie na Facebooku:

https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/155131_10151087570237800_266266999_n.jpg

Martini_Lub
18-09-2012, 07:00
Muszą przykryć,żeby wyschły mury - trochę to potrwa :)

Basia Z.
22-09-2012, 15:34
Co do odbudowy - uczucia mam mieszane. Sama nie wiem co o tym myśleć.

Ale trzeba by tam po prostu posprzątać.

wtak
22-09-2012, 15:46
Ciekawe, czy orzeł będzie ...

dziabka1
16-10-2012, 11:40
Ciekawe, czy orzeł będzie ...

Orła przecież juz prawie nie ma..

buba
16-10-2012, 16:06
Co do odbudowy - uczucia mam mieszane. Sama nie wiem co o tym myśleć.
.

ja tam nie mam mieszanych... :(

szkoda, ze nie zdążylam tego miejsca zobaczyc... a mialam tak blisko z zeszlym roku.. wybralam Burkut.. trudno..

dziabka1
16-10-2012, 16:39
ja tam nie mam mieszanych... :(

szkoda, ze nie zdążylam tego miejsca zobaczyc... a mialam tak blisko z zeszlym roku.. wybralam Burkut.. trudno..

Buba, masz jeszcze szansę, póki jeszcze wygląda to mniej więcej tak samo!

buba
16-10-2012, 16:43
Buba, masz jeszcze szansę, póki jeszcze wygląda to mniej więcej tak samo!

Moze lepiej nie? jeszcze by mnie kusilo zeby z tych pieknych nowych deseczek ognisko zrobic? ;)

dziabka1
16-10-2012, 16:50
Moze lepiej nie? jeszcze by mnie kusilo zeby z tych pieknych nowych deseczek ognisko zrobic? ;)

Jak zrobisz to po cichu, nie chwaląc się na forumie, albo w innym internecie, to nikt cię za to za odpowiedzialność nie pociągnie.

Nawiasem mówiąc, w ostatni weekend w Wetlinie spotkałam tego artystę od trzech desek, pamiętacie tę aferę?
Powstrzymałam się od naplucia mu w twarz, teraz trochę żałuję.

tomas pablo
16-10-2012, 17:16
Oj, szkoda...trzeba było :mrgreen:...albo chociaż spróbować , czy on jest łatwopalny...:evil:

krzychuprorok
16-10-2012, 17:44
szkoda, ze nie zdążylam tego miejsca zobaczyc...

Jeszcze zdążysz, remont planowany jest przez kilka lat, więc tak szybko ruiny się nie zmienią.

Basia Z.
16-10-2012, 19:01
ja tam nie mam mieszanych... :(

szkoda, ze nie zdążylam tego miejsca zobaczyc... a mialam tak blisko z zeszlym roku.. wybralam Burkut.. trudno..

Miejsce było magiczne w roku 1990.
Potem ilekroć przyjeżdżałam z częstotliwością co kilka lat było już coraz gorzej, a ostatnio miałam wrażenie że to wielka publiczna ubikacja.

Magicznie było znowu zimą (niestety znam tylko z relacji i ze zdjęć).

https://lh4.googleusercontent.com/-oaColCA8aYk/T4lbUoeA0qI/AAAAAAAAIHU/yaXp9zlt3QU/s720/MZ030698.jpg

Mimo wszystko będę się starała przyjechać w przyszłym roku.

wtak
17-10-2012, 07:57
Orła przecież juz prawie nie ma..

No ale przecież mówimy o odbudowie ;)

Petefijalkowski
17-10-2012, 08:20
oj tam oj tam Buba. Jedz tej zimy to spokojnie sobie posiedzisz w miejscach gdzie hula wiatr ;)

P.

buba
17-10-2012, 15:25
oj tam oj tam Buba. Jedz tej zimy to spokojnie sobie posiedzisz w miejscach gdzie hula wiatr ;)

P.

W zimie to ja sie chowam przed hulającym wiatrem w najgłebsza dziure i z utesnieniem wiosny czekam ;) ja model tropikalny- ponizej zera nie dostrzegam zwykle piekna swiata ;)

ezechielu
15-11-2012, 21:53
http://kuriergalicyjski.com/index.php/polacyukr/1277-obserwatorium-na-popie-iwanie-pod-dachem

"Po siedemdziesięciu latach budynek dawnego obserwatorium astronomicznego na górze Pop Iwan w Czarnohorze znów błyszczy miedzianym dachem.

O sprawie wspólnego polsko-ukraińskiego projektu realizowanego przez Uniwersytet Przykarpacki i Uniwersytet Warszawski, a mającego na celu odbudowę dawnego obserwatorium pisaliśmy na łamach „Kuriera Galicyjskiego” wielokrotnie.

Realizacja wspólnych projektów dotyczących dziedzictwa historycznego czy kulturowego jest dobrym pomysłem, pod warunkiem, że nie kończy się na deklaracjach. W tym przypadku właśnie tak jest. Od samego początku dla idei rewitalizacji obserwatorium w Karpatach pozyskano środowiska naukowe i władze obydwu krajów. Także prezydentów. Znaczące jest także to, że oprócz atrakcji turystycznej będzie to ośrodek badawczy dla studentów. A na rozwój nauki powinniśmy stawiać.

Na początku września br. ruszyły prace konserwacyjne i zabezpieczeniowe budynku dawnego obserwatorium astronomicznego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. W trudnych warunkach pogodowych ekipa budowlana oczyściła teren z gruzów i śmieci, zamurowane zostały otwory okienne i wykonano nową więźbę dachową. Trwał wyścig z czasem. Najważniejszym było, żeby „Biały Słoń”, bo tak popularnie nazywany jest budynek byłego obserwatorium, odzyskał dach przed zimą. Przywieziono miedzianą blachę, bowiem tylko takie pokrycie gwarantuje powodzenie w tamtejszych, ekstremalnych warunkach pogodowych.

Kilka dni temu przyszła wiadomość. DACH GOTOWY.

Chcieć to móc – jak mówił dawny patron obiektu Józef Piłsudski."

don Enrico
15-11-2012, 22:16
[url](....) Znaczące jest także to, że oprócz atrakcji turystycznej będzie to ośrodek badawczy dla studentów. A na rozwój nauki powinniśmy stawiać.(...)
No tak , to wyjaśnia wiele. Pod miedzianym dachem (za czyje pieniądze ?) nauka rozwijać się będzie szybko !
A na rozwój nauki powinniśmy stawiać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pierogowy
15-11-2012, 22:59
Heniosłąwie

Na wszelki wypadek wszelako kulbaczyć konie; łupy w juki a juki wziąć w troki -Hajda na koń!
Pikuj remake...
zima tuz więc w górę...
wszak biały słoń zmieni się niedługo w kurę znoszącą złote jaja edukacji...:)
hajda ...

Petefijalkowski
15-11-2012, 23:05
też tak myślę. kto się założy o flaszkę że do wiosny dachu nie będzie lub w strzępach?

P.

buba
16-11-2012, 00:01
też tak myślę. kto się założy o flaszkę że do wiosny dachu nie będzie lub w strzępach?

P.


Ja sie moge zalozyc!! i bede szczesliwa jak przegram! zwlaszcza jak bedzie szansa wypic ja wspolnie :-)

Basia Z.
16-11-2012, 08:05
Dach jak dach, ale dlaczego zamurowano okna ?

buba
16-11-2012, 11:01
Dach jak dach, ale dlaczego zamurowano okna ?

A po co przypadkowy turysta ma zajrzec do srodka albo wejsc i np. schronic sie przed sniezyca?? zawsze jest takie podejscie- obiekt jest "ICH" a wszyscy inni niech wypier*****.. Poki sa opuszczone ruiny to sluza wszystkim, zagospodarowany obiekt sluzy nielicznym a inni (zwlaszcza ci co nie płaca) sa tam niemile widziani...

A jak wyglada przewaznie opieka nad prywatnymi palacami na Dolnym Slasku? Zamurowane okna, mur, bramy, zasieki, spuszczone psy.. A ze dach sie wali to trudno...

joorg
16-11-2012, 16:56
też tak myślę. kto się założy o flaszkę że do wiosny dachu nie będzie lub w strzępach?..P.
Myślę Piotr ,że nie zerwie dachu, o ile jest solidnie wykonany.


Dach jak dach, ale dlaczego zamurowano okna ?

Okna po to zamurowano (tymczasowo), żeby dachu nie zerwało.

Petefijalkowski
17-11-2012, 22:28
No, w duszy gdzieś tam też myślę, ale o flaszkę się można zawsze założyć :) To jak Buba, zakład stoi? :):) Ja akurat nie miałem na myśli zerwania wietrznego tylko manualne.

P.

buba
19-11-2012, 09:55
No, w duszy gdzieś tam też myślę, ale o flaszkę się można zawsze założyć :) To jak Buba, zakład stoi? :):) Ja akurat nie miałem na myśli zerwania wietrznego tylko manualne.

P.

Stoi!!! Jak nie bedzie dachu na wiosne to jedna flaszka dla ciebie a druga dla tego co sie przyczyni "manualnie"- jesli go spotkam kiedykolwiek (moge mu tez wyslac w paczce) ;)

niewielki
21-11-2012, 13:10
Cześć wszystkim! - to mój pierwszy post na forum

Czy macie aktualne informacje, czy da się wejść do środka i schronić obserwatorium?
W poprzednich komentarzach przeczytałem, że okna są zamurowane, ale czy to oznacza, że wogóle nie da się wejsć do środka?

Planuje kolejny wypad w Czarnohorę (już raz tam byłem) i chciałby się dowiedzieć, czy Biały Słoń może służyć jako schronienie

sarmata
27-07-2016, 20:09
I Pop Iwan zdobyty.41178
Serdecznie pozdrawiam dwóch forumowiczów co w ostatniej chwili zapisali się na wyjazd.

Remont Obserwatorium zakończył się z momentem założenia dachu, o dalszym remoncie ma być dyskusja 6 sierpnia pomiędzy miejscowymi władzami a UW.
Ostrzegam wybierających się, że najgorsze wejście na Popa jest z Dzembroni (niebieski, zielony szlak) przez Uchaty Kamień, niestety jest to najpopularniejszy szlak bo idzie się jedynie 4,5 godziny, za to w połowie drogi jest bardzo strome długie podejście prawie nie do przejścia dla turystów z plecakami.
Ja "atakowałem" od Szybenego - pięknie, lasem, jeziorko, widoki. Najlepsza jest tak zwana "ścieżka Kuby", na niektórych mapach zaznaczona jako szlak czarny z Dzembroni. Obserwatorium jest zamknięte!!! Nie da się wejść do środka - oczywiście oficjalnie. Jak nie patrzy ukraiński goprowiec (w budynku obok ma "dyżurkę" można wejść bez problemu) - zajęty jest spisywaniem turystów. Wiele osób rozbija namioty i śpi na górze, pali ogniska z desek powyciąganych z budynku - w Polsce nie spotykane....
Jeśli ktoś coś to proszę dać znać.

bartolomeo
27-07-2016, 20:15
w połowie drogi jest bardzo strome długie podejście prawie nie do przejścia dla turystów z plecakami.Byłeś? Widziałeś? Targałeś tamtędy plecak?

coshoo
27-07-2016, 20:16
Ostrzegam wybierających się, że najgorsze wejście na Popa jest z Dzembroni (niebieski, zielony szlak) przez Uchaty Kamień, niestety jest to najpopularniejszy szlak bo idzie się jedynie 4,5 godziny, za to w połowie drogi jest bardzo strome długie podejście prawie nie do przejścia dla turystów z plecakami.


Hmm, nie przypominam sobie żeby na tym szlaku były jakieś wyjątkowe trudności, wszedłem z plecakiem bez problemu.

sarmata
27-07-2016, 20:24
Ja schodząc widziałem osoby które wchodziły... Napisałem jedynie, że najgorszy, bo najbardziej męczący, poza tym są takie tam małe kamyczki, żwirek w tym miejscu, ja po nich zjeżdżałem, osoby wchodzące na kolanach trzymały się czego mogły by wejść.

bartolomeo
27-07-2016, 20:35
Napisałem jedynie, że najgorszy, bo najbardziej męczącyNapisałeś

w połowie drogi jest bardzo strome długie podejście prawie nie do przejścia dla turystów z plecakami.
a to zupełnie coś innego niż "najgorszy". O ile "najgorszy" czy "najlepszy" to sprawy indywidualne (każdy ocenia i szereguje po swojemu) o tyle "prawie nie do przejścia" to co najmniej :wink: spora przesada. Latem to po prostu strome, męczące podejście.

Napisz coś więcej o obserwatorium - posprzątane choć w środku? Czy nadal bajzel?

sarmata
27-07-2016, 20:44
No już nie walają się po kątach śmieci, słabo widać, bo większość okien zamurowana. Niestety nie miałem latarki.
Bardzo strome, bardzo męczące podejście, dlatego forumowiczom poleciłem dwa inne.
Polecam też pierogi w sklepie w Dzembroni oraz aby nie kupować serów w bacówce po drodze ale by kupić w sklepie (produkt Pani sklepowej) - tańsze i przynajmniej odrobine posolone.

sarmata
27-07-2016, 20:54
411794118041181

calanthe
27-07-2016, 21:58
Schodziłam z Popa z dwa tygodnie temu z ciężkim plecakiem do Szybenego... nie było aż tak strasznie ! :)
Do środka wejść można, pan goprowiec bez problemu pozwala tylko trzeba z uśmiechem do niego i nikogo nie spisywał a była nas spora gromadka. Na górę wejść nie można, jedynie chyba 3 pomieszczenia są otwarte na dole więc za dużo się nie zobaczy... śmieci nie ma :)

sarmata
27-07-2016, 23:15
Schodziłam z Popa z dwa tygodnie temu z ciężkim plecakiem do Szybenego... nie było aż tak strasznie ! :)
Dokładnie, wejście i zejście z Szybenego właśnie polecam

Do środka wejść można, pan goprowiec bez problemu pozwala tylko trzeba z uśmiechem do niego
Zależy który, zmieniają się!!! Ten z ostatniego weekendu nie pozwalał, to znaczy nie otwierał zamkniętych drzwi.