PDA

Zobacz pełną wersję : 4 Pory Roku [wydzielony]



don Enrico
22-08-2012, 22:26
Byłoby ambitnym planem gdyby na początek zrealizować "4 pory roku" pod dachem Zajazdu.
Znając przychylność gospodarzy, należy ją wykorzystać bo nie często się to zdarza.
Większość gestorów lokali bieszczadzkich na słowa "forum bieszczadzkie" reaguje dość nerwowo.
Jeśli włodarze Zajazdu po przeczytaniu tych wszystkich postów nas nie pogonią to wykorzystajmy ich cierpliwość
projekt "4 pory roku" jest prosty i składa się z czterech terminów w ciągu roku (najczęściej łikendowych) w które bywalcy forum mogli by się wstrzelić z własnymi planami wyjazdowymi.
Oczywiście bez żadnych deklaracji i przedpłat ani zamówionej konsumpcji. Ot tak , po prostu, komu będzie po drodze.
Piwo można zamówić a konserwę własną zjeść i nie grymasić proszę
Temat do dyskusji (nie tylko dla Piskala)

creamcheese
23-08-2012, 08:57
Temat do dyskusji (nie tylko dla Piskala)
Nie ma co zbytnio dyskutować bo się zadyskutujemy!!
Pomysł godny uwagi...teraz tylko propozycja terminu...i otwierajmy listę zgłoszeń!!
Jestem za...i podpisuję się wszystkimi łapami
Pozdrawiam

Piskal
24-08-2012, 07:41
No tak, nie było mnie trochę (awaria komputera). Pomysł ciekawy, każda okazja jest dobra, żeby się spotkać. Ma przełomie września i października kilka osób zawsze jest w Sękowcu, i chyba mniej więcej RIMB w tym czasie się odbywa, więc jesienny termin może jakoś tak?

bieszczadzka_tęsknota
24-08-2012, 14:18
Pod koniec września mogę się pojawić w Zajeździe na jakimś spotkaniu ;)). Od 22.09 jestem w Bieszczadach.

Piskal
28-08-2012, 07:42
jakąś tam pociechą jest to że koniec października-początek września tradycyjnie spędzę w Sękowcu! Pisze się oczywiście na wszelkie spotkania,również w ZpC (i nie tylko).
Pozdrawiam wszystkich których dotyka bieszczadzka tęsknota
.................................................. .................................................. ..................... + Pastor ręką własną
O! To długo będziesz w Sękowcu.
Szkoda, że nie na koniec września i początek października, bo prawdopodobnie byśmy się spotkali.:razz: A do ZpC w tym czasie oczywiście się wybieram.
Pozdrawiam Pastorku bardzo serdecznie.

Piskal

bieszczadzka_tęsknota
28-08-2012, 13:22
Pozdrawiam wszystkich których dotyka bieszczadzka tęsknota.

Tęsknota bieszczadzka dotyka mnie czasem bardzo dotkliwie, czas już odliczam.
Nick stworzony został spontanicznie, jest mało praktyczny, ale już nic na to nie poradzę :).

W ZpC byłoby fajnie kogoś z Was spotkać... :). Do Sękowca być może dotrę (lub dotrzemy - z Calanthe) w trakcie jakichś wędrówek w tych okolicach.
Pozdrawiam, Magda :).

Marcowy
28-08-2012, 14:10
Wydzielam wątek, bo chyba coś fajnego się rodzi :-)

Pastor
28-08-2012, 15:08
Pozdrawiam wszystkich których dotyka bieszczadzka tęsknota.

Pisząc zacytowanego w tym wątku posta zwyczajnie sie pomyliłem ale także popełniłem małe lapsus linguae.
Otóż w Sękowcu będę koniec września-początek pażdziernika, nie odwrotnie.
Pisząc o dotkniętych przez bieszczadzką tęsknotę, nie miałem oczywiście na myśli żadnych konkretnych osób (ani żadnych określonych rodzajów dotyku). Jednym słowem czytając, skupcie sie na tęsknocie bieszczadzkiej a o dotyku to tylko tak mimochodem...........
..................................... Pozdrawiam wszystkich dotkniętych..................bakcylem Bieszczadu! + Pastor mp

bieszczadzka_tęsknota
28-08-2012, 16:22
Podobnież to zrozumiałam - pisząc to pozdrowiłeś pewnie większość osób na tym forum :). W końcu tęsknota za Bieszczadem dotyka tu większości ;). Pozdrawiam!
Temat wydzielony został, jak rozumiem, z powodu tworzącego się pomysłu regularnych spotkań w ulubionych górach.

Marcowy
28-08-2012, 16:36
Nie jestem pewien, czy Heńkowi o to chodziło, ale skoro

projekt "4 pory roku" jest prosty i składa się z czterech terminów w ciągu roku (najczęściej łikendowych) w które bywalcy forum mogli by się wstrzelić z własnymi planami wyjazdowymi.
oraz jest to

pomysł godny uwagi
a niektórzy

w Sękowcu będą koniec września-początek pażdziernika

to może sprawdziłaby się zasada spotkań w pierwszą sobotę:
- października - powakacyjny oddech + kolory,
- lutego - można połączyć z feriami zimowymi,
- maja - można połączyć z majówką i KIMB-em,
- sierpnia - można połączyć z letnim urlopem.

Jako cierpiący na dyskalkulię sklerotyk jestem zwolennikiem prostych i uniwersalnych zasad ustalania terminów, choć niewątpliwie nie jest to sposób doskonały 8)

creamcheese
28-08-2012, 17:53
...dodałbym, że nawet w piatek, przed pierwszą sobotą, od 20.00...;) (na tą daję radę dojechać po pracy)

bieszczadzka_tęsknota
29-08-2012, 01:26
Ech i tego właśnie zazdroszczę mieszkańcom m.in. Lublina.... Z Poznania mogę dojechać co najwyżej na 20tą w sobotę wyjeżdżając w piątek po pracy (transport publiczny oczywiście).

creamcheese
29-08-2012, 13:49
Gdzie się podziała bieszczadzkatęsknota??
Pozdrawiam

bieszczadzka_tęsknota
29-08-2012, 14:32
To ja, to nadal ja, ale ja bardziej Magda jestem niż bieszczadzkatęsknota, choć ta we mnie jest cały czas :).

Marcowy
15-09-2012, 15:33
Wyciągam temat, bo taka idea nie może odejść w niebyt ;-)