PDA

Zobacz pełną wersję : Dojo albo sala do fechtunku



Pierogowy
05-11-2012, 00:48
Czytanie wątków na forum,ostatnio przypomina mi czytanie bibuły w stanie wojennym.
Jako że byłem wtedy karlusem i miałem mleko pod nosem czytałem szybko...nie ,nie że to było niebezpieczne ,ale kolega z ławki też chciał i...jego kolega tez itd....
A bibuła ,a raczej tekst- po kilku wariantach takich przepychanek stawał się nieczytelny ...zanikał.
Czytanie wątków na forum przypomina mi także serial ,serial z natury z detektywem Monkiem.
Istnieją dwa światy,ludzi spod innych znaków horoskopu.
A miedzy nimi stróżowie prawa. Którzy noszą legalną odznakę.
Którzy pojawiają się na pięć minut przed zakończeniem odcinka i ratują świat.Zatrzymali proces demoralizacji.
Wyznawcy innych gwiazdozbiorów tymczasem obmyślają następny atak,wypuszczają strażników na pole minowe ,a sami oddaleni ,w bezpiecznej odległości, pojedynkują się w pełnym słońcu internetowej chuci.
Myślę,że tego nie zatrzyma nikt.
Może po części w elektronicznym dialogu o to chodzi.
Nie,nie wyznaję chęci wzięcia udziału w szermierce (cherlawy ze mnie piosenkarz).

Potraktowałbym... to jako szkolny pojedynek siedmiolatków,oglądany poprzez okno ,mieszczącej się na drugim piętrze szkolnej świetlicy.
Kto chce niech podziwia uniki,ciosy przeciwników-kogo to nie interesuje- na sali jest mnóstwo ciekawych rzeczy do robienia.
Ale poprzez zabronienie takich czy innych pojedynków nie zmienimy układu gwiazd (czyt. horoskopów).
To protest .
Troszkę więcej wyrozumiałości... a może jakieś referendum...?

na marginesie
zdążyłem przeczytać parę tekstów,zanim zostały skasowane,i zostałem z paroma pytaniami na ustach !

odnośnie stowarzyszenia dbającego o zachowanie dzikości Bieszczad (to chyba pisała sonka-wybacz nie zdążyłem zapisać) co to za zakon?
czy to oznacza ,że rycerze okrągłego stołu Bieszczad dbają o czystość i nieposzlakowane informacje na temat rejonu gór?
wypuszczają powietrze z kół quadów?
niszczą nawierzchnie na świeżo wyremontowanych drogach dojazdowych ?
generują opady atmosferyczne w miejscach przebywania "stonki" ?
mogę spać spokojnie!

i co...nie mogę zadać pytań ,bo...zniknął post ,albo został zamknięty ,
ech
to może tutaj ...taka salka do fechtunku...albo dojo...

za każde przekleństwo ...dwa przysiady...dwa dobre słowa
a nie , wyrzucanie za drzwi i ...niech rodzice przyjdą na drugi trening
:)

bartolomeo
05-11-2012, 07:35
Czytanie wątków na forum,ostatnio przypomina mi czytanie bibuły w stanie wojennym.A ja jestem tym złym cenzorem, który odbiera ludziom swobodę, tłumi wolność i utrwala reżim? Jestem cenzorem z okresu stanu wojennego? Serdecznie Ci dziękuję za takie porównanie.


Kto chce niech podziwia uniki,ciosy przeciwników-kogo to nie interesuje- na sali jest mnóstwo ciekawych rzeczy do robienia.Ja czytam forum (prawie) od deski do deski. Wciskam przycisk "Nowe posty" i czytam. Często nie sprawdzam co jest w jakim dziale i wątku, rozpoznaję to po pierwszych słowach (wersach, akapitach, zdjęciach) postu.

Uważam też, że nawymyślanie komuś w takim wątku wcale nie będzie ożywcze czy oczyszczające. Forum internetowe to nie jest życie, tutaj hamulce puszczają dyskutantom znacznie szybciej i to tutaj ludzie piszą tak, jak nigdy by się do stojącej przed sobą osoby nie odezwali. W życiu dwóch wściekłych na siebie ludzi może sobie dać po pysku i czasem to pomaga, kłótnia na forum zostawia niechęć do drugiej osoby i nie widzę możliwości aby tacy oponenci za chwilę dyskutowali w sposób kulturalny nt. fotografii czy wiersza.


zdążyłem przeczytać parę tekstów,zanim zostały skasowane,i zostałem z paroma pytaniami na ustach !O słodka naiwności... Przeszukaj archiwum forum, przeczytaj te tysiące postów teoretycznie nieobecnej tutaj osoby a będziesz wiedział, że nigdy odpowiedzi na te pytania nie dostaniesz. Bo to nie o to w tym wszystkim idzie.

I na koniec tytuł wątku - czy to było konieczne? Co działoby się na 'dojo' po taką właśnie nazwą?

Basia Z.
05-11-2012, 08:52
W tym wypadku w pełni popieram Bartolomeo.
Wątek w tematach bieszczadzkich zupełnie nic nie wnosi.

Informacja została podana - i ta pozostała, reszta pogaduszek nadawała się tylko do śmietnika.

Z jedną uwagą - właściwie w śmietniku mogłaby pozostać do wglądu (bez możliwości pisania).
Jak kto taki ciekawski i lubi sobie pogrzebać w śmietniku - mógłby zajrzeć ;)

Sonka
05-11-2012, 09:05
Nie mam nic do zarzucenia tutejszemu zespołowi moderatorów. Wybaczcie ale też nie jestem zainteresowana dalszym fechtunkiem. Szkoda mi na to czasu. Jeżeli pozwolicie to będę wrzucać tu informacje o spotkaniach, imprezach nieformalnej grupy osób ze sobą współpracujących na kilku płaszczyznach. Pierwsza z nich jest to promocja bieszczadzkiej przyrody, druga obsługa ruchu turystycznego (w tym wypadku nie będę informować o naszych spotkaniach, gdyż mogłoby to podpaść pod reklamę), trzecia to są wspólne wędrówki po górach. Czwarta to stronka internetowa współtworzona także przez osoby z tego forum. Tu liczę na pomoc.
I tak najbliższe spotkanie w Piwniczce w Ustrzykach D. odbędzie się 16 listopada, prawdopodobnie o godz. 17.00. Gościem będzie pan Grzegorz Leśniewski, znany fotograf przyrody. Zapraszam, bo szykuje się następna świetna impreza. Być może w Piwniczce powstanie galeria fotografii przyrodniczej. Pomysłodawcą spotkań jest Agnieszka z Piwniczki i Mariusz Strusiewicz. 17 listopada jest spotkanie w górach, na które zapraszamy przewodników i miłośników bieszczadzkiej przyrody. Trasa atrakcyjna w Górach Sanocko-Turczańskich, Leszczowate i rezerwat "Cisy w Serednicy", d. cerkiew w Leszczowatem. Organizatorzy Lucy i Mariusz. Mariusz poprowadzi warsztaty fotografii przyrodniczej. Pomysłodawczynią galerii jest Inka Wieczeńska.

don Enrico
05-11-2012, 10:30
(...)
Ale poprzez zabronienie takich czy innych pojedynków nie zmienimy układu gwiazd (czyt. horoskopów).
To protest .
Troszkę więcej wyrozumiałości... a może jakieś referendum...?
(...)
Ja też protestuję ! żadnej demokracji, żadnego referendum.
Nie ma sensu udowadniać to co zostało już dawno udowodnione. Jest mnóstwo płaszczyzn internetowych gdzie nic się nie zabrania.
Tam ściany oblepione są tym czym się ludzie rzucają. Nie wchodzę tam, bo tam jest zbyt dużo gówna.
Dziękuje Tomaszku, już wiem co znaczy słowo "dojo" Tam obowiązują odpowiednie zasady zachowania.
Dlaczego chcesz więc więcej wyrozumiałości dla osób które tych zasad nie przestrzegają ?

Pierogowy
05-11-2012, 15:56
hallo,

hi,hi,hi "
jako sługa uniżony forum zgadzam się ze wszystkimi "przeciw "( za wszystkie "za"... sobie już podziękowałem );

to może spróbuję zachować kolej i może troszkę -przy okazji rozszerzę myśl:
Bartku-ten stan wojenny to taki czasookres w kontekście do znikania tekstów, nie wyciągaj pochopnych wniosków :)
( a czy jesteś cenzorem ...to już ...dojo odpowie...);
poważnie zastanawiałem się czy tego wątku nie umieścić w dziale : "Prozy i poezji...", ale dział jest zbytnio popularny i poprzez to ,wątek stałby się niewidoczny;

co do tytułu ( dzieńdobrykurwaprzepraszam- to dla tych którzy już go nie zauważyli) - w dalszym ciągu jestem do niego przekonany!
W nazwie skondensowana jest treść wątku- jest miejsce na potyczkę, emocję i wyciszenie.
Poprzez ucinanie go cięciem (a nie jest to NIKYO), powodujesz,że skumulowana agresja zawisa na chwilkę ,ale znowu się odrodzi i... będzie w coraz w brutalniejszy sposób się pojawiała i wylewała na inne wątki ...;
a natura ludzka jest wredna i liczba chętnych katów się spotęguje.

Proszę,potraktuj ten pomysł jakby to było ... jedno z wielu patio w Szkole Ateńskiej...
jest tu miejsce na filozofię; tam -nieopodal wody ,jest przestrzeń dla fotografii; w tym zamglonym zaułku przycupnęli miłośnicy poezji ;
...a to patio- tak to ,przepełnione słońcem w południe -to miejsce do potyczek.
(spacerując po dziedzińcu nie musisz tam zaglądać...ale to miejsce istnieje...czy zostanie przeniesione na drugi koniec ,czy będzie w centrum ,to powinna ukształtować myśl tych ,którzy tą szkołę tworzą...,
a nie... tylko ci co szkołą administrują :) )
Nikt nie każe tam wchodzić nikomu...czasami odgłosy potyczek przedostają się poza mury...zasada funkcjonuje... nie chcesz-nie wchodzisz.

Wybacz moją śmiałość ,ja to sługa uniżony i mimo wszystko znający swoje miejsce przy stole.

Dojo-jest miejscem ćwiczeń,jest miejscem do ćwiczeń różnorakich stylów walki.
Przeciwnikowi stojącemu się nie odmawia,czy jest zielonoskórym, czy też o płci przeciwnej ,czy też posługującemu się maczetą.
Jeżeli wszedłeś na matę,walczysz.
Dojo-to także miejsce do medytacji (zen),miejsce gdzie Budda doznał przebudzenia.
Jak ma ktoś się oczyścić- jeżeli nie ma na to miejsca ???.
Bartku-wybacz moją przemądrzałość (to po babci- herbu Puzyna z Kozielska).

Co do mojej naiwności...jak zwykle masz rację...ale przynajmniej mam tutaj możliwość zadawania pytań,a tak ...nie mam wcale.:)
Odpowiedź na zadane ,wiem, nie jest obowiązkowa, ale wiarygodność adresata wtedy się zmienia...
Czasami dwoistość osobowości sama się gubi ,kto jest kim i...wychodzą ciekawe rzeczy...jak pisanie o sobie w w trzeciej osobie... ,hi,hi,hi :)

Eskalacja nienawiści jest czymś powszednim-
Piszesz ,że w realu osoby walczące poprzez internet stałyby naprzeciwko i nawet na siebie by nie spojrzały...myślę,że właśnie poprzez kumulację nienawiści -zadadzą ciosy w biały dzień...a nie będzie to biała broń.
Basiu-
...wątek w tematach bieszczadzkich nie wiele wnosi...-zgadzam się,dlatego przykleiłem go w of-topie (a co on robi "u góry " ? :) ) ...ale nie do-końca podzielam Twoją opinię, dowiedziałem się przy okazji o pewnych stowarzyszeniach bieszczadzkich -(czy cóś- wybacz wątek zniknął ...) i ...jestem zadziwiony tak pozytywnie...jakaś siła dba o zachowanie bieszczadzkości charakteru Bieszczad (wybaczcie ...ta językowa oboczność , jest dla mnie ciągłym wyzwaniem :)) ,tym bardziej ,że znam osobę ,której nazwisko często się przytacza i nie zauważyłem u niej stroju kawalera zakonu,

zdarza mi się zaglądać do śmietnika...:) ,czasami znajduje tam i nawet szlachetności -kamienne (odkurzacz ma dobrą ssawkę )
:)
Sonka
cieszę się ,że tak bardzo lubimy moderatorów,
lubimy wspólnie ...hm....to w końcu kim ja jestem...,wybacz ...,ta moja wrodzona dwoistość się odezwała :)

co do fechtunku...
twierdzenie,że się nie szuka konfliktu ,a jednocześnie używa obraźliwych epitetów w stosunku do interlokutora, to kłamstwo .
i jeszcze stwarzanie poczucia że jest się ofiarą ,...mocne !
Heniu
a świetlistość ,która może tutaj się objawić ,przeleje się i napełni całe forum,...baa!...cały internet.

cieszę się,że nowe słówko poznałeś i to za moją skromną przyczyną...pozwól,niech się po-napawam tą chwilą ...tak...,teraz już wiem jak się czujesz...jak delektujesz mnie ,często ,wspaniałymi informacjami-obcymi dla mojego przyciasnego kapelusza :),
to ja dziękuję .

co do wyrozumiałości i zasad w dojo...
wyrozumiałość a raczej przyjazność...może to jest przyczyna burz ...a raczej jej brak?

-unikanie konfrontacji ( chociaż CHIBURI nie jest mi obce),ona jest mi najbliższa;
-i ...bycie głuchym -na słodki głosik- namawiający mnie do bezpośredniego zapoznania się z siłą przeciwnika...
ale ...nie jestem obojętny wobec nienawiści, tzn:nie jestem jej wyzbyty.
I czasami zdarza się ,że cienka czerwona linia nie jest tylko abstrakcją;
ale nie o tym .

wątek powstał z myślą o znalezieniu miejsca dla niepochwalanych idei wracania do przeszłości,pewnych błędów popełnionych i rozdrapywania ran ,te ciągłe wkładanie rąk w pokrzywy ...

gdzieś niech to się dzieje...
może tu?
po co przeżywać niemiłą niespodziankę ,czytając jakiś wątek napotykając arogancję i brak szacunku do innych...
zaskakujące jest to ,że robią to zupełnie świetni ludzie !

aha,
nie jestem żadnym etykiem,psychologiem a na zajęciach socjologii (socjologii mass-mediów) zaglądałem w dekolty koleżanek ,siedzących poniżej :))
sługa uniżony
pierogowy

i po co mi to było...( to znowu głos babci...)
:)

Basia Z.
05-11-2012, 16:33
@Pierogowy.

Miałam już okazję na pewnym innym forum, które z założenia miało nie być moderowane uczestniczyć w dyskusjach dość mocno zaangażowanych (w tym z dwoma lub nawet chyba trzema osobami pisującymi również i na tym forum, ale ogólnie dyskutantów było kilkunastu).

Kiedy dyskusja stała się zbyt "gorąca" i nad racjonalnym myśleniem zaczęły górować emocje moderator po pewnym czasie utworzył folder [dostępny tylko dla zalogowanych użytkowników] o nazwie "szambo" (nie "sala do fechtunku", tylko właśnie "szambo" bo niestety niekiedy taki stawał się poziom tamtejszych dyskusji).

Wszelkie dyskusje, gdzie emocje wymykały się dyskutantom spod kontroli przenoszono do owego "szamba", ale niestety skutek miało to taki, że szambo zaczęło się wylewać poza wyznaczony mu obszar i zalewać również inne wątki.

W końcu, po kilku miesiącach niepokoju na forum, kiedy dyskusje w "szambie" kilkakrotnie przekraczały objętością te wszystkie inne, w końcu dwie lub trzy osoby dostały bana i od tej pory jest spokój (nie licząc pewnych epizodów powrotu jednej z tych osób pod innymi nickami, ale pod tymi innymi nickami też w końcu ta osoba dostała bana).

Jednym słowem nauczona doświadczeniem - jestem za ostrą moderacją, a nie wyznaczaniem jakiegoś "pokoju do kłócenia się", obojętnie jakby się nazywał, "szambo", "śmietnik" czy "sala do fechtunku".

Forum wprawdzie zyskuje wtedy czytelników (bo wszyscy lubią czytać jak się ludzie ze sobą kłócą), ale za to gwałtownie spada jego poziom.

Sonka
05-11-2012, 17:42
Osu.

Proszę Admina o usunięcie mego konta. Wszystkich zainteresowanych współpracą, wspólnym włóczeniem się po górach, pracą nas stronką zapraszam serdecznie do naszej przestrzeni wirtualnej.

Osu

Pierogowy
05-11-2012, 17:43
@Pierogowy.

Miałam już okazję na pewnym innym forum,

tajemniczo się zrobiło :)
Basiu,
nie twierdzę,że jest to wyjście z sytuacji
i nawet nie przypuszczałem ,że jakiś moderator
(ale czad...moderator...jejku...)
zrobił coś podobnego wcześniej...
( ho,ho,ho nawet spojrzałem na siebie przed chwilką do lustra...założyłem prawą dłoń w okolicach mostka i resztki włosów na czole zwinąłem w ząbek...no,no,no... );

ale problem w dalszym ciągu mnie nurtuje
tzn:nie podoba mi się ingerencja bezpośrednia w posty i wątki i zanik tekstu ,
a wątek pt:" dzieńdobry...."a teraz przemianowany na "Dojo..."miał być jakimś wentylem, gdzie można byłoby to schować...
może jak kapusta,czy też grzyby aż się ukisi...

(w tym miejscu... pozdrawiam Browara- kiszę rydze ,opieńki i podgrzybki :) -już drugi tydzień :) )

,gdyż podczas tych emocji pojawiają się niesamowite stwierdzenia i czyste myśli...
(niestety nie jest to praktyka częsta...ale zdarza się... ).

co do śledzenia wątku typu" szambo" ,...niech każdy czyni co mu sprawia przyjemność...to matematyka ...a matematyka ...ci prawdę powie ( Basiu ...przecież wiesz ! ).

podobno idealizm i anarchia nie chodzą w parze ...
chociaż ciepłe bamboszki mnie tez lubią uzależniać ...


każde forum to ludzie,mniej lub bardziej anonimowi...
różni,
daleki jestem do przykładania jednakowej miary z innych internetowych doświadczeń na bieszczadzkie poletko...
i zdaje sobie sprawę,że te parę osób z innych Ci znanych miejsc spotkań są i tu ..
lubią kurzyć co?! :) ,
a może to tylko kwestia podatnej gleby ?

Basiu...,hm,nie chciałem tego napisać ,ale jakaś konkluzja tak mi sama powstała...-
Ty też klikałaś na tych "agresywnych" forach?
Jak przyjęłaś atak pod swoim adresem?

pozdrawiam
uniżony sługa forum



:

bartolomeo
05-11-2012, 18:27
Z jedną uwagą - właściwie w śmietniku mogłaby pozostać do wglądu (bez możliwości pisania).
Jak kto taki ciekawski i lubi sobie pogrzebać w śmietniku - mógłby zajrzeć ;)
Nie zgadzam się. Kasowane są posty, które zdaniem moderatorów nie powinny były w ogóle się pojawić. Przeniesienie ich do śmietnika nic nie zmienia. Jeżeli można przeczytać jak Jaś obraża Agatkę to ma ona prawo czuć się urażona niezależnie od tego gdzie ją obrażano. Były takie czasy, gdzie za obrażanie gości osobiście czuł się odpowiedzialny gospodarz i ja tak to właśnie widzę - jesteśmy tu wszyscy gośćmi ale i gospodarzami (nie tylko moderatorzy, a w zasadzie moderatorzy najmniej, oni są raczej służbą biegającą z miotłą; albo i z miednicą jak goście zbyt zagustują w trunkach) i nie pozwalamy aby u nas, nawet w obórce, obrażano gości.

Nie wyobrażam sobie moderacji forum bez możliwości kasowania postów. Oczywiście można powiedzieć, że posty są kasowane tendencyjnie, niesprawiedliwie, zbyt szybko lub zbyt powoli - ale to już inna dyskusja. Teraz rozmawiamy (tak sądzę) o regułach a nie o ich wprowadzaniu w życie.


spojrzałem na siebie przed chwilką do lustra...założyłem prawą dłoń w okolicach mostka i resztki włosów na czole zwinąłem w ząbek...no,no,no... A to do kogo aluzja Tomku? Każdy moderator tak według Ciebie wygląda albo ma coś w sobie z tego gościa?


nie podoba mi się ingerencja bezpośrednia w postyA gdzie spotkałeś post edytowany przez moderatora? Znajdziesz takie na forum, ale jest ich śladowa liczba. W posty ingeruje się u nas w zasadzie wyłącznie przy okazji wydzielania wątków i raczej w celu rozbudowania postów o cytaty ułatwiające zrozumienie wyodrębnionego tematu. Co więcej nie ma możliwości aby wyedytować post "po cichu", ślad zawsze zostaje.

O kasowaniu postów w całości odpowiedziałem kilka linijek wyżej Basi.

Co miałem napisać napisałem. Będę dalej czytał ale swój udział ograniczę do kasowania postów lub ingerencji w ich treść, a w wolnych chwilach będę trenował buńczuczne przemówienia i walenie pięścią w mównicę.

Basia Z.
05-11-2012, 19:06
tajemniczo się zrobiło :)


Bez przesady, po prostu nie chciałam aby ktoś konkretnie poczuł się urażonym.
A przykład jest zapewne jednym z wielu.

Od czasu kiedy używam Internetu, czyli plus minus od roku 1995 zaglądnęłam w sumie na około 10, a może 12 forów o tematyce górskiej - i wszędzie bywało podobnie, wszędzie po jakimś czasie niezbędna była moderacja (w różnej formie).
Tutaj jest taka moim zdaniem - w sam raz.



Basiu...,hm,nie chciałem tego napisać ,ale jakaś konkluzja tak mi sama powstała...-
Ty też klikałaś na tych "agresywnych" forach?
Jak przyjęłaś atak pod swoim adresem?

pozdrawiam
uniżony sługa forum


Oczywiście że klikałam, inaczej nie miałabym tych doświadczeń i nie pisała tego.
A ataki - bywają bardzo różne.

Potrafię dyskutować (i to nawet bardzo długo i cierpliwie) z osobami, z którymi się nie zgadzam co do poglądów, jeżeli te osoby reprezentują jakiś choćby minimalny poziom.

Natomiast jeżeli ktoś pisze do mnie w trakcie dyskusji "nie rozmawiam z tobą, bo jesteś gruba stara baba i nic nie umiesz" - to przepraszam, ale takiej dyskusji odmawiam, a post w tym stylu powinien od razu znaleźć się w koszu.
Przed takimi atakami nie umiem się bronić.

Pierogowy
05-11-2012, 20:29
hallo,

sonka ,
kobiety i wojenka, nie wiem ,zawsze mam mieszane uczucia patrząc na tą sytuację ...
(nie,nie, ja też jestem feministką ...a nawet anty- feministką ,...o !);

już jakiś czas temu Virginia Woolf w "Trzech gwineach" opisała ten konflikt płci...
mężczyźni (w większości ) wojny po prostu lubią,bo "walcząc,mogą marzyc o sławie,spełniać obowiązek,doznawać satysfakcji"...czego kobiety(w większości )nie doznają i w czym nie znajdują przyjemności.
plus maskarada ;

szkoda,że rezygnujesz ;

można to przecież odkręcić i funkcjonować w czarno-białej formie ;
:)
informacje ,które podajesz,(może bez tzw:" wartościujących didaskali ") są potrzebne :)
zwłaszcza,że warsztaty u Grześka plus opowieści o próbach sfotografowania drapieżników w Bieszczadach są warte nagłaśniania !

bartku ,
odnośnie lustra...właśnie tak to sobie wyobrażam, właśnie tak !!!
a co do moderacji postów...gdzie mój tytuł :)
hę?

co do obrażania osób mamy to samo stanowisko- sprawa jasna i nie ulega dyskusji...
tylko to wycinanie...

to mnie dręczy
:)

basiu,
do mnie możesz tak mówić ,nawet się lekko zaczerwienię !!!
zwłaszcza jak sobie przypomnę nasz ostatni ,nocny powrót i krętą drogę po Pogórzu Ciężkowickim...:)
dzięki za wyjaśnienie
:)

Wszystkim szczerze współczuję za czytanie moich , mało gramatycznych wypowiedzi.
Miałem chwilkę i popisałem trochę w " nie na swoich wątkach".
Wybaczcie...
(moje dzieciątko zrzuca dzielnie gorączkę i pewnie jutro wyzdrowieje ...,
więc ... czas wracać do swojego kieratu ,czyli hodowli pomarańczy na księżycu.)
:)

joorg
06-11-2012, 00:29
...
tzn:nie podoba mi się ingerencja bezpośrednia w posty i wątki i zanik tekstu ,
a wątek pt:" dzieńdobry...."a teraz przemianowany na "Dojo..."miał być jakimś wentylem, gdzie można byłoby to schować...

Całkowicie się zgadzam z Pierogowym..


Nie zgadzam się. Kasowane są posty, które zdaniem moderatorów nie powinny były w ogóle się pojawić. ...
Co to znaczy? " ...zdaniem moderatorów" ...nieomylność i traktowanie innych z góry ? "bo Ja tak uważam" ,MY moderatorzy ... ,wyrażasz tu zdanie wszystkich moderatorów?, tak to odbieram i nie tylko ja..typowy przykład cenzora "z najlepszych czasów"
Bawcie się tak dalej , a forum będzie wegetowało. To by było na tyle.

Pastor
06-11-2012, 04:32
Przeczytałem te wszystkie wypowiedzi i chciałoby się napisać - zgłupiałem , gdyby nie to że ja już dawno jestem głupi!
Ale głupi czy nie, zrozumiałem przynajmniej trzy rzeczy:
@Henryk uważa że obrzucam swoich oponentów gównem, czemu On, jako prawdziwy Esteta jest przeciwny.
@Pierogowy uważa że właściwie mogę obrzucać, ale gdzieś w kącie.
@bartolomeo uważa że miał, ma i będzie miał rację.

W zasadzie nie podejmuje polemiki, chciałbym jednak przedstawić pewne fakty a także mój pogląd na poruszony tu temat.
Może zacznijmy od faktów:
Na Naszym Forum (piszę Naszym bo jestem tu od 7 lat i jakoś tam identyfikuje się.....) jest Userka zarejestrowana pod czterema nickami. Jeden z tych nicków ma zbanowany, jeden tzw. "zbiorczy" cokolwiek by to znaczyło, jeden obecnie używany i jeden rezerwowy, na czas gdy skończy się dziwna wyrozumiałość Administracji a Modowie przypomną sobie że na Forum obowiązuje również regulamin jako uzupełnienie własnego widzimisię.
I tu pierwsze moje pytanie, jak się to ma do regulaminu? Tak na marginesie , nie jest to pytanie do Mode.... bartolomeo który przyznał otwartym tekstem że kasując posty kierując sie własnym zdaniem a nie regulaminem.
Wszystkie posty na tym Forum, powtarzam, wszystkie (zresztą na tzw. "zielonym" również) podpisane nickiem Sonka, napisała Lucyna, Userka która na tym Forum jest (podobno) zbanowana! Twierdzę tak stanowczo i z cała odpowiedzialnością i potrafię to udowodnić!
Twierdzę równiez równie stanowczo że podane tu fakty znane są Adminowi i Moderatorom. Mnie z kolei znane jest stanowisko Administracji Forum...... i powiem szczerze, gdyby to było moje stanowisko, nie byłbym z niego jakoś specjalnie dumny. Bo to jest zwyczajne chowanie głowy w piasek, taktyka strusia i czekanie, może Pastor wkurwi Lucynę, może Basia Z. ...... Ta nie wytrzyma, pojedzie otwartym tekstem..... zbanuje się Sonke i znów będzie OK!
Nie mam nic przeciwko temu żeby Lucyna pisała na Forum, przeciwnie, jestem za, świadom oczywiście że to nie zależy ode mnie. Jestem jednak przeciwny obecności na Forum dzięki oszustwu i drobnocwaniackim wybiegom. Jeżeli Lucyna chce pisać na Forum to niech się porozumie z Adminem, zresztą swoim znajomym z fejsbuka. Zastrzegam sobie (niech będzie że uzurpuje), prawo do krytyki takich postaw i jest to zgodne w moim przekonaniu z samą istotą i celem Forum. Dyskusja i polemika to w moim przekonaniu kwintesencja forum dyskusyjnego! Widzę tu jednak mnóstwo osób które dyskusję i polemikę uważają za coś brzydkiego, niemal śmierdzącego. To ja się pytam, co te osoby robią na Forum, przecież można założyć bloga, wyłączyć komentarze i monologować do usr........ To smutne że na forum dyskusyjnym przewagę mają zwolennicy monologu............. i zamordyzmu!
A rzecz się zaczęła od tego że Lucyna skopiowała swój własny wpis na fejsbuku, podpisała jako Sonka i umieściła na Forum. Spowodowały to pewną wymianę postów które Mode.... bartolomeo przeniósł do innego wątku, zgodnie z własnymi uprawnieniami........ i własnym widzimisie bo przypominam że wątek był w dziale OT i pewna lekkość wypowiedzi nie była niezgodna z regulaminem........ tylko ze zdaniem Moderatora!
Następny kolejny post w tym wątku informował o odbytym spotkaniu i i o obecności na nim......
Do tego postu również odniosłem się krytycznie ponieważ zawierał treści zwyczajnie nieprawdziwe. W żaden sposób nie mogę się dopatrzeć gdzie złamałem regulamin pisząc w sposób jak najbardziej delikatny że zarówno liczba Uczestników jak i samo Spotkanie to zwyczajna sciema. Od pewnego czasu nikt już nie słyszy i nie czyta że "najlepszy pstrąg smazony jest w OW UNITRA" a najlepsze obiady w Smereku. Dlaczego? Znam odpowiedź na to pytanie ale się od niej uchylę. To prywatna sprawa Lucyny. Teraz najbardziej kultowym lokalem, z najmilszą obsługą, najlepiej karmiącym okazuje się byc pewna "Piwniczka.." w UD. A spotkania??? To taki dodatek do owej "Piwniczki.."
Nie ukrywałem i nie ukrywam że jestem krytyczny wobec takich zachowań i nadal uważam że moją krytyka jest uprawniona i nie przekracza granic. Pozwolę sobie przypomnieć że za ową krytykę zostałem wielokrotnie obrzucony przez Lucynę wyzwiskami, inwektywami a nawet groźbami, co prawdę mówiąc szczerze mnie ubawiło ale i zmotywowało......... do dalszej krytyki bo jak mówiono za poprzedniego ustroju "Krytyka, towarzysze, owszem, jak najbardziej.....byle konstruktywna"
No więc.......... już nie będę krytykował, odechciało mi się, niech żyje poprawność ..... i trochę hipokryzji.......... a obrzucanie gównem???.....kto by to lubił, Henryk ma rację , jeszcze ra powtórzę, niech żyje POprawność!!!
.................................................. ................. Pozdrawiam! + Pastor ręką własną


PS Ja również, podobnie jak jak Lucyna (pseudonim służbowy Sonka), pozwolę sobie na cytat biblijny:
"I poznacie prawdę a prawda Was wyswobodzi" J 8,32 BG

admin
06-11-2012, 04:54
Mam 2 fora ktore czytuje. Bieszczady.info.pl i pl.rec.paralotnie. Obydwa o dziwo maja wspolny mianownik - pogoda.
Otoz gdy zaczyna sie syf za oknem, ciemno, szaro, czas znowu przestawili na zimowy (o dziwo jeszcze nikt nie zaraportowal ze zegar na forum znowu zle chodzi) zaczynaja sie zadymy na obydwu forach....
Paralotniarze zaczynaja sie kopac po ja... bo powolanie federacji nie wyszlo tak jak powinno, Areoklub Polski to sitwa (jak PZPN), parki narodowe nie pozwalaja latac swobodnie itd.
U nas natomiast jak to w Halloween (tfu) pojawiaja sie duchy. Jedni je wywoluja, inni probuja natychmiast kolkiem osinowym je ubic (nawet gdy empirycznie ich nie stwierdzono).

Moja propozycja to: dajmy spokoj Lucynie, Sonce i innym i wrocmy do glownego tematu forum. Szkoda czasu i zdrowia....

Pastor
06-11-2012, 05:54
.............................Moja propozycja to: dajmy spokoj Lucynie, Sonce i innym i wrocmy do glownego tematu forum. Szkoda czasu i zdrowia....

Ja, wzorem klasyka jestem za.....a nawet przeciw. Masz jednak Adminie moje słowo (podobnie jak i szacunek) że ja już sobie odpuszczam i nie będę absolutnie twierdził że Sonka to Lucyna (no chyba że ktos mnie będzie nachalnie molestował, to wtedy powiem że Sonka to I.W.............noo bo w końcu te posty same sie nie wklejają).
.......................................... Pozdrawiam + Pastor ręką własną

Basia Z.
06-11-2012, 08:30
@Pastorze.

Lucyna czy też Sonka zapewne ma nas wszystkich za głupków, że nie orientujemy się że jest to jedna i ta sama osoba.
Jako osoba uzależniona od forów nie wytrzymała bana dłużej niż rok i na wszystkich forach na których została zbanowana (ja osobiście oprócz tego znam 3 inne, nie wiem może jest ich więcej) zaczęła jakiś czas temu pisać jako Sonka.

Oczywiście sam sposób pisania - robienie dokładnie tych samych co zawsze błędów w nazwiskach, te same literówki i ta sama stylistyka dekonspirują ją natychmiast.

Z tym, że ja mam na ten temat pogląd inny niż Ty.
Dopóki pisze swoje zaproszenia na imprezy - niech sobie pisze pod dowolnym nickiem, mi to zupełnie nie przeszkadza (oczywiście jeżeli regulamin danego forum zezwala na posiadanie kilku nicków, nie wszystkie fora na to zezwalają)
W imprezach, z racji odległości raczej i tak uczestniczyć nie będę.

Może sobie pisać również to co myśli o Zakapiorach, nie zgadzam się z takimi poglądami, ale dyskutować nie będę.

Dopóki nie atakuje mnie osobiście - niech sobie pisze co chce.

Natomiast jestem przeciwna wszelkim dyskusjom, które w prosty sposób prowadzą do zadymy i dlatego jestem za moderowaniem takich dyskusji w zarodku (oczywiście moich wpisów również).
Może to z mojej strony hipokryzja , ale wolę tak jak jest teraz.

Niepotrzebnie (moim zdaniem) Ty i Michał zaczęliście tą całą dyskusję, która potem znalazła się w koszu.

bartolomeo
06-11-2012, 08:50
wyrażasz tu zdanie wszystkich moderatorów?Nie, nie konsultowałem tego z pozostałymi moderatorami. To moje własne i osobiste przekonanie.

Browar
06-11-2012, 09:32
Na Naszym Forum (piszę Naszym bo jestem tu od 7 lat i jakoś tam identyfikuje się.....) jest Userka zarejestrowana pod czterema nickami.

Pięcioma Pastorze,jesteś nie na bieżąco :twisted:

Miejscowy
06-11-2012, 16:11
Wszystkie posty na tym Forum, powtarzam, wszystkie (zresztą na tzw. "zielonym" również) podpisane nickiem Sonka, napisała Lucyna, Userka która na tym Forum jest (podobno) zbanowana! Twierdzę tak stanowczo i z cała odpowiedzialnością i potrafię to udowodnić!
a to mnie zaciekawiło! bo to że Sonka to najprawdopodobniej Lucyna to jedno, ale udowodnienie tego to co innego.
może brak mi wyobraźni i wiedzy, ale stawiam dolary przeciw orzechom, że tego żaden użytkownik, moderator, ani nawet admin, udowodnić nie jest w stanie.
nie jest nawet w stanie nikt udowodnić, że Sonka to nie np. ja.

buba
06-11-2012, 17:46
A czy to naprawde jest takie istotne kim jest Sonka czy ma rozdwojenie jaźni albo pod kogo sie podszywa? Iles razy byly komentarze ze forum jest za malo bieszczadzkie a za bardzo "ogolnopodroznicze" ale jak sie robi z niego "forum detektywistyczne" to juz jest dobrze? :-P

bertrand236
06-11-2012, 20:00
A ja wklejam takie coś:
Witamy na Bieszczadkim Forum Dyskusyjnym. Najstarszym i największym forum dyskusyjnym o tematyce bieszczadzkiej w internecie. By w pełni korzystać z możliwości naszego forum możesz się zalogować (http://forum.bieszczady.info.pl/clogin.php), a jeśli jeszcze nie posiadasz konta u nas zapraszamy do rejestracji (http://forum.bieszczady.info.pl/register.php). Tak czy inaczej: Uśmiechnij się, jesteś w Bieszczadach!

Uśmiechnijmy się do siebie

Pozdrawiam

Piskal
06-11-2012, 21:43
Tu masz rację Bertrandzie- uśmiechajmy się do siebie, ale żeby nie skończyło się Gogolem ("Z czego się śmiejecie? Z siebie samych się śmiejecie"), albo wręcz, żeby nie było, że jeden użytkownik (użytkowniczka) będzie śmiała się z nas wszystkich, jak to robi w tej chwili.

Basia Z.
06-11-2012, 22:02
albo wręcz, żeby nie było, że jeden użytkownik (użytkowniczka) będzie śmiała się z nas wszystkich, jak to robi w tej chwili.

A niechże się śmieje na zdrowie !

A nam wszystkim odrobina autoironii też nie zaszkodzi.

Pierogowy
07-11-2012, 20:55
hallo;

to może jeszcze raz wrócę do meritum:

uważam ,że pewne zachowania i słowne kłótnie należałoby ..." skanalizować ",
ale jestem przeciwny ich wycinaniu,
stąd pomysł na dojo.

widzę to tak...powstaje jakaś zajadła utarczka,podczas ,której nerwy przysłaniają myśli ...
wtedy jaśnie moderatorowy szlachcic(szlachcianka) wrzuca go do ...dojo;
a tam pojedynek w słońcu ma zupełnie inny charakter...i ...
moim zdaniem nabiera blasku i w końcu argumenty blakną aż w końcu...

(nie od razu wszystko trzeba wyznać ...prawda ?)

spróbujmy...,jak się nie uda- wątek ląduje w koszu !
to tyle ,odnośnie wstępu.
:)

joorg-u
dzięki ,tak czułem ,że myśl wolnomularska nie jest ci obca...
:)
to jest nas dwóch !

Pastorze
nie śmiem,ale moja biblijna niewierność mi pomaga ...
otóż ...forma w jakiej wielebność przywołuje zbłąkane owieczki do porządku w stadzie ,troszkę mnie przeraziła :)
wręcz porównałbym to do zrezygnowania z kija na rzecz ...karabinu,
ta forma !...co nie znaczy ,że nie należy uważać na drapieżnika przebranego w najbielszą,mięciutką skórę owcy !

co do zgłupienia ...itd.
jestem pewien ,że " inteligencja pastorowi wszystko wybaczy " :)

Adminie
jestem uniżenie kontent ,że niebiosa odezwały się na moim czyt: parweniuszowskim wątku, :)
czołem ubijam nierówności przed obliczem wielmożności :)
odnośnie meteorologii i narastania niepopularnych zachowań w internecie...
-otóż-
w kulturze Olmeków ,za czkawkę ,która męczyła władcę ,wg.kapłanów -jaguarów -odpowiedzialny była faza ,w której akurat znajdował się księżyc...
dopisze tylko ,że cywilizacja upadła ok. 400r.p.n.e ...i do dziś nie znamy genezy zaistniałej wtedy sytuacji .
Podejrzewają, co niektórzy specjaliści ,że powodem było środowisko (matka natura ) ,
dotyczy to przynajmniej niezrozumiałego- opuszczania miast- w pełni rozkwitu !

buba
Twoje pytanie dotyczy treści i raczej skodyfikowane jest poprzez regulamin forum...
myślę,że każdy z nas ma swoją odpowiedź...

hm...forum detektywistyczne...moim zdaniem forum też takim jest !
(bertrandowa zagadka...znasz Bieszczady?detale...zagadki Tolka banana...zagadki z cerkwią w tle...itd .
i prawie co trzeci post rozpoczyna się od słów: szukam... ))
:)
chyba siła w tym ,że przenikają się tutaj różne składowe i to jest właśnie świetne !
:)

bertrand,Piskal,Basia
uśmiechu nigdy nie za wiele...

ale,jak jest ktoś czuły na śmiech z własnych przywar- to (obawiam się ) bieszczadzkie powietrze może mu zaszkodzić ...
jest tyle różnych pasm ,że na pewno znajdzie odpowiednią poziomicę do swoich wad i zalet.

a czy to będzie chichot czas pokaże...


Wracając do dojo...
jedna z zasad mówi ,że wchodzimy tam na boso,
i ...przed opuszczeniem -zbieramy po sobie wszystkie śmieci;
żeby ,ktoś się nie skaleczył !

sługa forum uniżony,
pierogowy.

Sonka
08-11-2012, 15:34
Wczoraj po 22.00 na facebooku Lucy rozpaliła forumowy bieszczadzki ogień. Płomienie skoczyły na łatwopalne drewienka i mamy wspaniałe ognisko w cieple którego grzeje się wielu z nas. Zapraszam http://www.facebook.com/groups/305179576263122/

asia999
08-11-2012, 20:17
Ja przepraszam bardzo, bo nie jestem face z facebook'a i nie widzę nic a zainteresował mnie ten forumowy bieszczadzki ogień. Co to takiego?

(zaznaczam, że to zwykłe pytanie - bez wchodzenia na dojo, salę do fechtunku czy przystępowania do forumowego bractwa śledczego :mrgreen:)


aaaaa jeszcze jedno - tak przy okazji: co to znaczy, użyte w poście Sonki "osu"? :roll:

andrzej627
08-11-2012, 21:57
Wczoraj po 22.00 nie wiedząc, że dzieje się coś ważnego na Facebooku poszedłem spać. W czasie kiedy spokojnie spałem, Lucyna dodała mnie do założonej przez siebie grupy "Bieszczady".

W tej chwili w tej grupie już jest 177 "członków". Myślę, że ilość "członków" tej grupy będzie rosnąć, gdyż Lucyna ma na Facebooku 629 "znajomych".

Lucyna, gratuluję pomysłu "rozpalenia bieszczadzkiego ognia" na Facebooku.

sir Bazyl
08-11-2012, 22:25
Ja na ten przykład, wczoraj poszedłem spać na pewno przed 22, ale obudziłem się dziś dość wcześnie, tak gdzieś za dziesięć piąta. Za oknem zobaczyłem jakąś poświatę, całkiem byłem nieświadom, że to biły łuny w Bieszczadach z rozpalonych booków. Nie wiem ilu znajomych ma Maciek, ale na pewno ma pięć córek. Chciałbym mu gorąco pogratulować!
PS
Jaką potrawę najbardziej lubicie?

Browar
08-11-2012, 22:43
Jaką potrawę najbardziej lubicie?
Żurek

don Enrico
08-11-2012, 23:03
Ja na ten przykład, wczoraj poszedłem spać na pewno przed 22, ale obudziłem się dziś dość wcześnie, tak gdzieś za dziesięć piąta. Za oknem zobaczyłem jakąś poświatę, całkiem byłem nieświadom, że to biły łuny w Bieszczadach z rozpalonych booków. Nie wiem ilu znajomych ma Maciek, ale na pewno ma pięć córek. Chciałbym mu gorąco pogratulować!
PS
Jaką potrawę najbardziej lubicie?
No tak, poszedłeś spać wcześniej bo nie miałeś okazji poznać co to jest "czeski film"
ja też nie istnieję bo nie jestem na facece-cośtam, ale potwierdzam że poranne łuny mocno biły od wschodu. teraz już wiem że Lucy rozpaliła bieszczadzki ogień.
Na pytanie : Jaką potrawę najbardziej lubicie?
odpowiadam : piwo lane
p.s na szczęście plecak już spakowany i podskakuje z radości

bertrand236
08-11-2012, 23:13
Ja też żurek!
A najlepszy jadłem w Krakowie w "Ogniem i mieczem" ale nazywał się Pituch....

Ło Matko Bana dostanę chyba...
Pozdrawiam

bertrand236
08-11-2012, 23:27
Czy ktoś wie, jak odejść stamtąd? Nie chciałem tam być, nikt mnie nie pytał. Będę wdzięczny o podpowiedź, jak odejść od od tego ognia? Ja też tam jestem pomimo tego, że nie chciałem. Będę wdzięczny za instrukcję...

Pozdrawiam i proszę o pomoc! Może być na PW

tomas pablo
08-11-2012, 23:40
Robert ....chyba się nie da :mrgreen:.....ta cholerna twarzoksiążka tak ma...teraz będziesz się grzał przy tym ogieńku piekielnym :twisted:

andrzej627
08-11-2012, 23:40
Czy ktoś wie, jak odejść stamtąd?
Bertrand, co Ci się stało? Nie chcesz być przy bieszczadzkim ognisku?

andrzej627
08-11-2012, 23:53
Robert ....chyba się nie da :mrgreen:.....ta cholerna twarzoksiążka tak ma...teraz będziesz się grzał przy tym ogieńku piekielnym :twisted:
Przy ogniu członków przybywa. W chwili obecnej już 200 użytkowników się grzeje.:grin:

Basia Z.
08-11-2012, 23:56
No to instrukcja "techniczna" dla użytkowników FB, gdyż udało mi się już opuścić kilka grup, do których pochopnie się zapisałam, lub mnie zapisano bez mojej wiedzy (akurat w tej nie jestem).

Po prawej stronie pod obrazkiem, drugi od prawej jest znaczek "gwiazdki".
Pierwsza od prawej jest "lupka" do szukania, ale dla nas istotna jest "gwiazdka", zaraz na lewo od niej.

Po naciśnięciu tej "gwiazdki" pojawia się rozwijalne menu w którym mamy:

Utwórz wydarzenie
Utwórz grupę
----------------------
Dodaj do ulubionych
Zgłoś grupę
Opuść grupę

Wybieramy "opuść grupę" i to wszystko. Finito.

Anyczka20
09-11-2012, 01:10
Dzięki Basiu za instrukcję, ja też zostałam posadzona przy tym ogniu, można rzec na siłę, nikt się mnie nie pytał. Zwykle w życiu nie przydarzają mi się takie sytuacje, całe szczęście to tylko magia internetu :))) Pozdrawiam tych co przy ogniu i tych co głęboko w ciemny las !!

buba
09-11-2012, 15:21
Wszelki duch!!! :-) Niesamowita ta Lucyna czy jej świta!! potrafia duchy wywolywac! Na forum Barnaba i Anyczka sie pojawili!!! :-D

Nie wiem czemu ale przypomnialam sobie taki obrazek co wisial u nas w szkole na scianie- pali sie ognisko, przy nim tancza jakies buszmeny a do okolicznych drzew przywiazane duzo ludzi ktorzy tylko patrza jak spier*** zeby nie skonczyc w zupie ;)
Nowoczesnosc, internety, szajs-zbuki a problemy wciaz te same ;)

andrzej627
09-11-2012, 16:37
Nie wiem czemu ale przypomnialam sobie taki obrazek co wisial u nas w szkole na scianie- pali sie ognisko, przy nim tancza jakies buszmeny a do okolicznych drzew przywiazane duzo ludzi ktorzy tylko patrza jak spier*** zeby nie skonczyc w zupie ;)
Nowoczesnosc, internety, szajs-zbuki a problemy wciaz te same ;)
Jak na razie ja siedzę cicho przy ognisku. Mam nadzieję, że Lucyna nie wrzuci mnie do kotła.:-D

Sonka
09-11-2012, 17:09
Sądzę, że należą się Wam wyjaśnienia. Kilka miesięcy temu postanowiliśmy, że to ja zastąpię Lucy na forach internetowych. Ona z większości się wycofała, mi bycie forumowiczem na forach górskich zupełnie nie leżało. Po pewnym czasie stwierdziłam, że pisanie nie ma sensu, chciałam wraz z kilkoma kolegami utworzyć nowe. Lucy temu sprzeciwiła się, chciała dogadać się z Darkiem i Konradem. Przede wszystkim z Darkiem. Mamy stronę, która przekształca się w portal, chcieliśmy, aby był na nim baner tego forum. Może inaczej to Lucy chciała. Usiłowałam Was przekonać, nie udało mi się. Zaczęło tu być niewesoło. Lucy obawiając się o to miejsce postanowiła mnie stąd wycofać. Przegrała, więc ja utworzyłam grupę. Na grupie cztery osoby ma dostęp do konta Lucy, w tym ja. Część zaproszeń to ja wysłałam. Pana Andrzeja zaprosiła Lucy. Nie orientuję się w Waszych dziwnych zależnościach, popełniam pomyłki. Przepraszam za nie. Podobnie przeprasza Lucy za wysłanie zaproszeń do kilku osób. Każde zaproszenie może być odrzucone. Lucy musi zatwierdzić każde potwierdzenie. Tak działa facebook. Nasza grupa jest otwarta, zapraszać może każdy z nas. I tak dzieje się. Koledzy zapraszają swoich kolegów, łańcuszek wujka facebooka działa. Problemem są osoby z tego forum, które same się zaprosiły, a potem wszczynają awantury. Bardzo proszę o powstrzymanie się od takich zachowań. To już jest naprawdę ostatni mój post. Miło było mi z Wami gadać.

asia999
09-11-2012, 18:32
Lucyna, gratuluję pomysłu "rozpalenia bieszczadzkiego ognia" na Facebooku.
Dzięki Andrzeju za wyjaśnienie : )) Tym co chcą "ogniskować" życzę przyjemnego ogniskowania.

Sir Bazyl mnie sprowokował kulinarnie...i to ognisko...taką spaloną kiełbaskę z ogniska to bym zjadła z chęcią wielką.

Jaką potrawę najbardziej lubicie?

Żurek

piwo lane

Ja też żurek!
a z zup to na pierwszym miejscu rosołek : ))

ale nie wiem czy w dojo można o zupie? Mistrzu Pierogowy? Hę? ;)

Sonka - co to jest "osu" ??:?::?::?:

Basia Z.
09-11-2012, 18:41
Jestem jeszcze w pracy i jestem głodna jak nie wiem co, żurek tez bym zjadła.

Nie piszcie mi proszę o jedzeniu, bo zapluję całą klawiaturę.

Pierogowy
09-11-2012, 18:49
hallo,

w sprawie zupki to:

http://youtu.be/9sS1eeWXPFc

sonka
trzymaj się i pozdrów Bieszczady. :)

(krucabomba ,ale ta Lucyna to charakterna dziewczyna...wszyscy wykonują jej polecenia bez zmrużenia oka...normalnie zuch-kobieta ! ja tez tak chcę :( )

PS.
aha,
bazylku ogladałeś może ostatnio mecz Malbourne Victory - Wellington (05.11.2012 09.30 )
nagrałeś może rzuty rożne ?

marmota_m
09-11-2012, 19:20
...taką spaloną kiełbaskę z ogniska to bym zjadła z chęcią wielką.


"za mocno przypieczoną" i jeszcze ciutkę w popiołku ogniskowym wytarzaną... ;) i oczywiście zupa do tego... pszeniczna jaka... no ewentualnie chmielowa :-)

partyzant
09-11-2012, 22:17
Pewnie, że żurek taki na swojskiej kiełbasie z białym serem, jajkiem, boczkiem, może być wędzone żeberko, pachnący majerankiem, ja lubię z czosnkiem.

Taka dyskusja to jest dyskusja, a nie dojo, którego prawie nie rozumię. Niech Sonka ze względu na zapach świątecznego żurku wytłumaczy to "osu".

Jimi
09-11-2012, 23:01
co do żuru to właśnie taki pyszny dają w pewnym schronisku pttkowskim, ma wszystko co mieć powinien a ja zawsze jem dwie miski. ostatnio z kucharką żeśmy się nie mogły nadziwić jak to się dzieje, że za każdym razem wychodzi tak samo idealny (przepis stosowany od kilku lat) i to gotowany na większą skalę. nazwy schroniska nie podam (bo czasem mam wrażenie jakbym robiła tu marketing ale co ja poradzę że je lubię ;p) ale każdy i tak wie o czym mowie ;p za to dodam że nie lubię tam pomidorowej ani cebulowej ale żur to mistrzostwo ;P
a w ogóle - o żarciu na dojo?

Basia Z.
09-11-2012, 23:45
co do żuru to właśnie taki pyszny dają w pewnym schronisku pttkowskim, ma wszystko co mieć powinien a ja zawsze jem dwie miski. ostatnio z kucharką żeśmy się nie mogły nadziwić jak to się dzieje, że za każdym razem wychodzi tak samo idealny (przepis stosowany od kilku lat) i to gotowany na większą skalę. nazwy schroniska nie podam (bo czasem mam wrażenie jakbym robiła tu marketing ale co ja poradzę że je lubię ;p) ale każdy i tak wie o czym mowie ;p za to dodam że nie lubię tam pomidorowej ani cebulowej ale żur to mistrzostwo ;P
a w ogóle - o żarciu na dojo?

Czy masz na myśli Jaworzec ?
Jadłam tam żur i rzeczywiście był pyszny.

Ale zupa cebulowa tez była bardzo smaczna a gulaszowa też niczego sobie.
Koledzy zamówili i próbowaliśmy sobie nawzajem.

Jak schronisko jest warte reklamy (i wiem to z autopsji) to nie mam obiekcji - i piszę o tym co jest dobre.

Poza tym tu chyba miało nie być moderowania ;)

Anyczka20
10-11-2012, 01:05
[wyedytowano]


BUBO - od jakiegoś czasu zaglądam tu znowu i chyba kolejny raz się zniechęcam, sic!! A bardzo nie chcę.

Recon
10-11-2012, 01:51
Jestem pod wrażeniem, że tak spora grupka ludzi lubi się różnymi pierdołami zajmować i jeszcze tak ochoczo przy każdej okazji te pierdoły pociska. Skąd się to bierze w ludziach? Bez mała za miesiąc koniec świata a tu spokojnie pierdoły pociskają. :P

Marcowy
10-11-2012, 11:21
Poza tym tu chyba miało nie być moderowania ;)


Nie ma takiej opcji. Oto do czego prowadzi tworzenie enklaw :|

Edit: Proszę, żeby sprawy Facebookowe załatwiać na Facebooku, a na pewno zabrać stąd prywatną korespondencję.

Basia Z.
10-11-2012, 11:47
Nie ma takiej opcji. Oto do czego prowadzi tworzenie enklaw :|



Szanowny Moderatorze - przecież przymrużyłam oczko ;)

Wolę gadać o żurku niż o jakichś głupotach.

Chyba nie wytrzymam i zrobię dziś na obiad żur.
Dziękuję koleżankom i kolegom za inspirację.

;)

asia999
10-11-2012, 17:11
a w ogóle - o żarciu na dojo?

Taka dyskusja to jest dyskusja, a nie dojo, którego prawie nie rozumię.

Wolę gadać o żurku niż o jakichś głupotach.

Jak widać dojo wzbudza kontrowersje... :wink:
A nie lepiej swojska imprezka w forumowej remizie? A na imprezce jak to na imprezce - znajdzie się i wredna ciotka i wujek co to wszystko wie, a i zjeść trzeba więc czasami zupa na stół wjedzie. A zdarzy się, że i ktoś z kłonicą wyskoczy - bo..bo..bo ja fam móóófie...co fy tam fiecie...pooomidorowa to wcale nie pooomidorowa!! To wczorajszy rosół...tylko ssss przeeecierem...ja fam mófie... !!! :mrgreen:
A jak już zaczyna się robić mało wesoło to wtedy wkraczają Stróże Porządku Forumowego i przywołują do porządku co bardziej awanturujących się, którzy ani spokojnie zjeść, ani potańczyć, ani pogadać nie dają, bo ciągle...bo..bo..bo ja fam móóófie...co fy tam fiecie...
I wszystko gra. :-D

Bez mała za miesiąc koniec świata a tu spokojnie pierdoły pociskają. :P
No! Zupę zjedliśmy a w oczekiwaniu na kolejne gorące dania (pewnie z małą przerwą na jakąś kolejną bijatykę o MEGA WAŻNE SPRAWY) zatańczmy!! :mrgreen:
Pląs śląski przy wodzionce już był, co teraz, co teraz?

(a krupniczek lubicie? taki z grzybkami? )

Marcowy
10-11-2012, 18:52
Szanowny Moderatorze - przecież przymrużyłam oczko ;)


Aaaa, sorki... Myślałem, że mrugasz, bo coś Ci wpadło do oka ;)

Basia Z.
10-11-2012, 18:57
Zainspirowana tutejszym wątkiem właśnie zrobiłam i zjadłam na obiad bardzo dobry żur na wędzonych żeberkach, z dużą ilością czosnku, jajkiem i ziemniaczkami.

Browar
10-11-2012, 20:40
Ja też zrobiłem i pożarłem ukiszony przez siebie pszenno-żytnio-owsiany żur,na suszonych kaniach,mniamuśny.
Ale też okazało się że o kiszeniu wiem prawie tyle co nic - na stronach Ministerstwa Rolnictwa wytropiłem info o kiszonym dereniu z Bolestraszyc - pogrążam się w badaniach na ten temat ;)

Sonka
10-11-2012, 21:05
Osu
Asiu w naszej bieszczadzkiej karczmie hulanki i swawole, powitaniom nie ma końca. Wino i piwo leje się strumieniami, a i miodku mamy dosyć. Orkiestra rżnie od ucha do ucha, czasu nie mam za wiele, więc w skrócie odpowiem Ci na pytanie o osu. Osu jest złożone i niezmiernie ważne dla karateków kyokushin. To część powitania, wyraz szacunku i uznania dla przeciwnika, wyraz cierpliwości, szacunku i uznania składany też samemu sobie. Wchodząc na trening, witając się wiesz, że dojdziesz do granic własnych możliwości, będziesz chcieć się poddać, ale nie zrobisz tego, przełamiesz się i być może przekroczysz barierę własnej wytrzymałości. Karate to nie tylko mięśnie, ale i żelazna wola walki i esencja cierpliwości. Karatecy mówiąc osu zarówno w czasie powitania jak i pożegnania.
Osu

sir Bazyl
11-11-2012, 19:00
(...)
Na pytanie : Jaką potrawę najbardziej lubicie?
odpowiadam : piwo lane
...
Ano! Wiadomo, że piwo przed! Ale zaraz po nim a przed następnym to ja chyba jednak pierogi. Choć waham się z ostatecznym wyborem, gdyż podobnie jak ten rudy skurczybyk, Garfield, uwielbiam też lasagne. I chyba właśnie to zamiłowanie do potraw mącznych przeobraziło mój kaloryfer w gładziutki panel z zaczątkami na bojler. Innymi słowy nie zdążyłem po poprzednim sezonie zimowym wymienić opony na letnią a tu już następny za pasem. Lustrzyca jeszcze mi nie grozi, ale sprawa jest rozwojowa!
Wracając do moich znajomych, to inny kolega, Mariusz, jest szczuplejszy i wyższy od Marcina, ale ma tylko trzy córki. Mimo to, też chciałem mu serdecznie pogratulować! Obaj przez dość długi czas pracowali w branży tzw. komputerowej i być może ma to jakiś związek z całością zagadnienia i tematem wątku. Niestety nie posiadam danych o ilości ich znajomych na fejsie, mało tego, nie wiem nawet czy są tam zalogowani, bo mnie tam nie ma. Jakoś sobie z tym radzę, ale lekko nie jest!
Włączyłem się w tą zażartą dyskusję, gdyż ostatnio się dowiedziałem, że po to jest właśnie forum dyskusyjne, a kto nie chce pisać bloga oraz zostać okrzyknięty hipokrytą powinien zabrać również głos w tak ważkich, stricte bieszczadzkich tematach! Dokładnie już nie pamiętam, o czym jest ten wątek, ale to jest i tak bez znaczenia, gdyż nie życzę sobie, by ten bełkot usunął bartolomeo bądź inny moderator-terminator według własnego widzimisię! Zdecydowanie popieram więc Pierogowego jeśli chodzi o ankietę, ale pod warunkiem, że będzie dołączona do każdego postu (trzy opcje: zostaw, skasuj, przenieś), z zastrzeżeniem, że decydujący głos będzie należał do (taka sonda nr jeden):
1/ Pastora (być może dogmat o nieomylności dałoby się scedować na niższe stopnie hierarchii);
2/ Bartolomeo ( tu już się dowiedzieliśmy, że jest nieomylny, widzimusię i traktuje innych z góry);
3/ takich dwóch, jak ich jedna, co to nie ma ani półtora (w razie czego, będzie na tą trzecią, co się nazywa Misja!)
Jeszcze dodałbym Pierogowego, ale jako sługa uniżony może nie być tak bardzo obiektywny jak trójka powyższych kandydatów.
Do urn! Precz z cenzurą! Niech żyje wolność! Wolność i swoboda!
Wszak:
„Każdy ma prawo do orgazmu,
orgazm to fala entuzjazmu!
Każdy ma prawo do orgazmu,
orgazm wyzwala od marazmu!” (Piotr Bukartyk – Prawo do orgazmu)
PS
Pierwszym moim automobilem był „maluch” ciemno czerwony, a Wy czym się na początku woziliście?

Osu!
Osu-Osu!
Osu-Osu-Osu!

Browar
11-11-2012, 20:51
Pierwszym moim automobilem był „maluch” ciemno czerwony, a Wy czym się na początku woziliście?


Ja miałem VW Garbusa 1200 w kolorze L20A :twisted:

partyzant
11-11-2012, 21:13
Mój pierwszy to Muscel z silnikiem od traktora ale z niego mam tylko fotografie. Łatwiej było mi powiedzieć co miał sprawne niż odwrotnie , kiedyś z lasu patrze sam traktor więc wyprzedzam a on na linie kloc wyciąga, była noc więc chyba miałem prawo nie zauważyć.
Ale do rzeczy, potrzebuje rady : kolega chce sprzedać zadbanego UAZa z silnikiem Andoria a ja mam słabość w tą stronę, młody to on nie jest, opony dobre, silnik, blachy o.k. , potrzebuje rady na TAK.
Osu!

Basia Z.
11-11-2012, 21:46
Ale do rzeczy, potrzebuje rady : kolega chce sprzedać zadbanego UAZa z silnikiem Andoria a ja mam słabość w tą stronę, młody to on nie jest, opony dobre, silnik, blachy o.k. , potrzebuje rady na TAK.
Osu!


Tak z ciekawości - ile taka maszyna pali ?

tomas pablo
11-11-2012, 22:16
Ale do rzeczy, potrzebuje rady : kolega chce sprzedać zadbanego UAZa z silnikiem Andoria a ja mam słabość w tą stronę, młody to on nie jest, opony dobre, silnik, blachy o.k. , potrzebuje rady na TAK.
Osu!
zależy do czego ci taki pojazd. I gdzie nim byś jeżdził . O andoriach różne opinie chodzą. Zależy skąd był wyjmowany /żuk ? / , ma turbinę ? Musiałbyś także sprawdzić podzespoły robocze /skrzynia/ w jakim są stanie. Oczywiście też wszystko zależy od ceny ...i ILE chcesz w niego włożyć.
Apetyt takiego wozidła jest ogromny :twisted: Pali jak smok.....

andrzej627
11-11-2012, 22:18
Wy tu gadu gadu o żurku czy o pierogach, a tymczasem Lucynie ilość członków rośnie. W tej chwili ma ich już 270. :lol:

Basia Z.
11-11-2012, 22:25
Wy tu gadu gadu o żurku czy o pierogach, a tymczasem Lucynie ilość członków rośnie. W tej chwili ma ich już 270. :lol:

Rany julek - 270 członków !!!

I wszystkie rosną Lucynie !!!

partyzant
11-11-2012, 22:30
Palenie to różnie. Teraz ustawiony jest tak, że pali możliwie najmniej, ma odłączony przedni napęd (który szybko można usprawnic) więc 8-10l/100km. W jezdzie 4x4 dużo więcej ale nie wiem dokładnie ile, tragedii nie ma bo nie byłby to mój jedyny sprzęt. W moim sadzie i lesie jesienią wystarcza jeden napęd( ale nie zawsze).

tomas pablo
11-11-2012, 23:35
trudno uwierzyć ....jeśli rzeczywiście te 8-10 litrów , to rewelacja. Jesienią i tak jak w sadzie czy lesie, będziesz musiał używać trybu 4x4, choćby śliska trawa czy błoto. O ile to drugi pojazd i będziesz używał do jazd rekreacyjnej to ok. Andorie mają opinie / ale jak to opinie ../ wadliwych , psujących się. Różnie oceniana jest ich kultura,elastyczność pracy . Za to części łatwo dostępne i tanie. O ile też masz znajomego mechanika , co poświęci czas i serce , by dłubać , to bierz ! ;)

tomas pablo
11-11-2012, 23:39
Rany julek - 270 członków !!!

I wszystkie rosną Lucynie !!!
to już wygląda jak Śiwa ? ...270 ramienna ??
osu

marmota_m
12-11-2012, 00:42
Chyba pora spać bo mam z tymi członkami jakieś takie skojarzenia... :twisted:

don Enrico
12-11-2012, 09:10
Kto jest następnym kandydatem na członka z napędem 4*4 ?

Sonka
12-11-2012, 10:19
Każdy jest u nas mile widziany. Nie ma podziałów na lepszych i gorszych. Obowiązuje stara i dobra zasada: nikt nie pytał skąd się wziął, gdy do ognia się przysiadał. Mamy wśród nas ludzi gór, miłośników Bieszczadów, tubylców, przewodników i bardzo liczne grono fotografów przyrody. Grupa tętni życiem. Mamy także zespół administracyjny i to zdecydowanie bardziej kumaty informatycznie od Lucy, więc jedno zaproszenie zostało anulowane. Przepraszam w imieniu Lucy za przykrość jaka spotkała Waszego kolegę.

creamcheese
12-11-2012, 10:40
Sądzę, że należą się Wam wyjaśnienia... To już jest naprawdę ostatni mój post. Miło było mi z Wami gadać.

Słowo się rzekło...:shock:

Pierogowy
12-11-2012, 16:53
hallo,

to ja znowu wrócę do meritum ...

nooo ,właśnie...chyba za dużo pomieszałem ...
wodzionka i żur na kaniach( hm,sromotnikowych? ),
pierogi w zalewie chmielowej( klasycznej,ma się rozumieć )...
i to jak zamieszałem... 4 x 4 (ale bardziej lubię tempo 6 na 8 ! )

zdziwiony jestem tylko ,że nikogo nie interesuje piłkarska liga australijska-liga piłki nożnej !
...coś takiego ,nawet Bazylka... :(

Reconie
co do końca świata...
Mam za nic, zarzuty Arystotelesa w stosunku do postawy Ifigenii w "Aulidzie " Eurypidesa.
tzn: iść w strachu ,aby złożyć swoje młode ciało bogom w ofierze nie warto.
Młodej córce wodza jest w tym nie do twarzy.Wstępuje na stos z podniesionym czołem i świętym przekonaniem ,że to ona zwyciężyła los ,a nie los ją .
Nie mogąc ratować swojego ciała-ratuje przynajmniej ducha.

tzn:czytam i degustuję, czytam i poszukuje degustacji,czytam i ...przygotowuję dzieciaczkom drugie śniadanie do szkoły !
Jestem przygotowany , nie to co Achilles ,który przeistacza się w grzecznego syna ,przyporządkowanego woli ojca !

Basiu
jak to dobrze ,że wywodzimy się ,z odległej industrialnej krainy...
autoironia wpisana jest w nasz lekko zamglony (od parującej w talerzu wodzionki ) landszaft.
:)

Marcowy
lubię wsłuchiwać się w tupot sandałów trybuna...
a i czasami jego laski...

zdarza się ,że nawet dostrzegam niewprawne przymiarki do stepowania !
:)

Bazylku
jako,że łączy nas iście braterskie pokrewieństwo...siedem zero.
Pozwolisz,że doradzę ci w sprawie tematu Twojego "balonioka" (to ponaszymu);
zanim zamienisz go na "sześciopak" (może pszenicznego ? ) to wykorzystaj go ,bo guma to prawie lateks...a lateksowe to można mieć i wdzianko (...nieprzemakalne- gore-tex zostawiasz w domciu ;)) ...obcisłe - więc seksowne...Itd. To już prawie fetysz...czy jeszcze nie? :)
A potem to już tylko abcyjbilder (to tysz nasze) zamiast koszulki na lato ,możesz nosić !
;)

Co do postowania...czyt: pomstowania :)
Może być różnorako,to nie jest dla mnie ważne ,od ukonstytuowania formy na forum są szpece i pozasejmowe komisje (uniżony sługa to pisze...)

Mój wątły głosik jest sprzeciwem przeciw wycinaniu postów.

Dlaczego ktoś może wycinać posty kogoś ,czy to jest jakoś sprecyzowane...tzn. z regulaminem forum się zapoznałem ,rozumiem (tzn.mam jeszcze takową nadzieję) punkty.
Moderatorzy to też ludzie i jakoweś kształty postawy mają... gdzieś określone,...a mają ?
Oprócz tzw: kinderstube ,którą wynieśli (razem z rodowym srebrem :) ) z domciu.

Ja na ten przykład: jestem szloncki synek i pierońskich gizdów zagłebiokow ni ścierpiom.
Tzn: posługując się moderacyjną "klawiaturę przyzwoitości" wycinałbym wszystko co tekstowe ,co pochodziłoby zza rzeki :),
a co ..taki jestem !

Nie mam pewności i spokoju ,że dajmy na to :.Bartolomeo( hi,hi,hi wiem ,że mnie lubisz ! ) mimo ,że utrzymujący przedwojenny savoir-vivre i brak wulgarności podczas moderowania ,wieczorami zamienia się w bieszczadzką meduzę i przy pomocy swoich licznych członków(hi,hi,hi) skłóca forum by móc banować ludzików- dajmy na to ...różniących się od niego... uczesaniem .
:)

normalnie ...nie mogę z tego powodu spać !!!

Ps.
Bazylku...pamiętasz Małgosię ...gdy zdobywaliśmy zimowego Pikuja ?
Jej napęd na cztery ilekko przyprószone buty śniegiem ...hm...a my ...tonący po pachy w śniegu ?

Jeszcze co do uniżoności ...to jest doskonały poziom -wysokość do obserwacji...,gdzie większość wzrok trzyma hardo w górze...a co niektórym ,zdarza się i spojrzeć w chmury.
Często patrzę na innych z tej perspektywy...z racji zawodu...a i ...przyjemności.

Ps 2,
A może by tak stworzyć :
KUCHARSKĄ KSIĄŻKĘ MIŁOŚNIKÓW BIESZCZAD ?
Jako człowiek ,który czasami przesiaduje w kuchni (nie tylko przy zlewozmywaku ) czasami brakuje mi konceptu ,co by tu upitrasić na obiad i...nie tylko ?
Ale te przepisy sprawdzone i okraszone fotografiami mają większa wiarygodność ...a do tego to przepisy rodzinne!
Może na początek ...przepis na ...Nasiczańską Solianke.?

sir Bazyl
12-11-2012, 18:12
Słowo się rzekło...:shock:
Spokojnie, to dopiero ze trzy razy było zapowiadane. Na pewno Sonka by chciała, ale Lucy jej nie pozwala. A o jej pożegnaniach znalazłem w sieci taką ciekawostkę:
"Wedle precyzyjnych ustaleń (specjalny program) Lucyna się pożegnała, oczywiście ostatecznie i nieodwołalnie, po raz 1482-y (słownie tysiąc czterysta osiemdziesiąt drugi). Hosanna na wysokościach!

PS.
Chyba czas już pomyśleć nad powołaniem Komitetu Honorowego Godnego Uczczenia odejścia nr 1500.(...) "



(...)
zdziwiony jestem tylko ,że nikogo nie interesuje piłkarska liga australijska-liga piłki nożnej !
...coś takiego ,nawet Bazylka... :(

Tomciu, tą ligą jestem strasznie zainteresowany, właściwie od urodzenia, wręcz bezgranicznie i prawie w takim stopniu jak wirtualnym ogniskiem bieszczadzkiego klastra pod wezwaniem "setek tysięcy wejść na stronę"! Niestety jeszcze przed wejściem do UE popsuło mi się video a rzuty rożne nagrane na magnetofon nie prezentują się zbyt widowiskowo.


Bazylku
jako,że łączy nas iście braterskie pokrewieństwo...

Też Cię lubię (mrugać nie musisz, przecież i tak wiem, że toczy się śmiertelnie poważna dyskusja :)) i mam nadzieję, że już niedługo wyruszymy gdzieś tam....


A może by tak stworzyć :
KUCHARSKĄ KSIĄŻKĘ MIŁOŚNIKÓW BIESZCZAD ?
Jako człowiek ,który czasami przesiaduje w kuchni (nie tylko przy zlewozmywaku ) czasami brakuje mi konceptu ,co by tu upitrasić na obiad i...nie tylko ?
Ale te przepisy sprawdzone i okraszone fotografiami mają większa wiarygodność ...a do tego to przepisy rodzinne!
Może na początek ...przepis na ...Nasiczańską Solianke.?


Pomysł moim zdaniem bardzo dobry, przepyszna była ta solianka!


Ps.
Bazylku...pamiętasz Małgosię ...gdy zdobywaliśmy zimowego Pikuja ?
Jej napęd na cztery ilekko przyprószone buty śniegiem ...hm...a my ...tonący po pachy w śniegu ?

Pewnie, że pamiętam, a rogaliki własnoręcznie przez Małgosię pieczone pamiętasz?

asia999
12-11-2012, 20:16
Osu(...)
Wchodząc na trening, witając się wiesz, że dojdziesz do granic własnych możliwości, będziesz chcieć się poddać, ale nie zrobisz tego, przełamiesz się i być może przekroczysz barierę własnej wytrzymałości. Karate to nie tylko mięśnie, ale i żelazna wola walki i esencja cierpliwości. Karatecy mówiąc osu zarówno w czasie powitania jak i pożegnania.
Osu
Dzięki Sonka : )) . Teraz już wiem co to osu. I po co mi to było wiedzieć? Teraz już wiem też, żem niegodna osu mówić. :cry:

pooozdrawiam wszystkich - bez osu :-P

Jimi
12-11-2012, 20:23
:-)

(edytowano, post można usunąć)

marcins
12-11-2012, 20:44
Jimi, aleś się podłożył moderatorowi, przecież on Cię wyrżnie według jakiegoś własnego widzimisię... ;)

bertrand236
12-11-2012, 21:38
...Przepraszam w imieniu Lucy za przykrość jaka spotkała Waszego kolegę.

Nie mam urazy i myślę, że nadal jestem kolegą Lucyny. :smile: Jednak lubię należeć do tych "Organizacji", go których sam wstąpię, a nie do których mnie zapiszą bez mojej wiedzy (nawet jeżeli to są Koleżanki/Koledzy)
Pozdrawiam

creamcheese
12-11-2012, 22:37
Jimi, aleś się podłożył moderatorowi, przecież on Cię wyrżnie według jakiegoś własnego widzimisię... ;)

W końcu nie wiem czy dobrze że wyrżnie...czy nie??!! A może ma dobre widzimisię?
Pozdrawiam moderatora

marcins
12-11-2012, 22:54
Nie mam urazy i myślę, że nadal jestem kolegą Lucyny. :smile: Jednak lubię należeć do tych "Organizacji", go których sam wstąpię, a nie do których mnie zapiszą bez mojej wiedzy (nawet jeżeli to są Koleżanki/Koledzy)
Pozdrawiam

Bertrandzie, a do KK też wstąpiłeś, czy Cię zapisali bez pytania ;)


W końcu nie wiem czy dobrze że wyrżnie...czy nie??!! A może ma dobre widzimisię?
Pozdrawiam moderatora

Czuję w kościach, że nie będzie miał wyjścia i wszystko tu w... ;)

PS Pozdrawiam Sonkę, puki jeszcze nie zlikwidowali jej konta ;)

don Enrico
12-11-2012, 22:59
Jimi, aleś się podłożył moderatorowi, przecież on Cię wyrżnie według jakiegoś własnego widzimisię... ;)
Jimi ! trzymaj się ! i nie daj się zastraszyć Marcinkowi że Cię ktoś wytnie.
Ja się bałem tak przez trzy miesiące po tym jak Piotr mię wyciął lat temu wiele.
Dzisiaj , po latach uważam że po to są moderatorzy, aby wycinali według własnego "widzimisia"

marmota_m
12-11-2012, 23:19
Ja tu widzę zbiorową halucynację - wszyscy widzą misia. Dajcie temu misiu szykować się już do spania ;)

DUCHPRZESZŁOŚCI
12-11-2012, 23:54
Jedna biedna niewiasta której rośnie 270 członków, złożyła 1482 ostatecznych i nieodwołalnych pożegnań dla tubylców i tambylców różnorakich klajstrów. Bo tylko na nią - czyhają zielone misie na końcu świata.
Ludzie toż to nie fechtunek tylko kabaret.:lol::lol::lol: Dawno się tak nie uśmiałem.
Osu!

Michał
13-11-2012, 20:48
Dziajaj, dziajaj.
Wtedy nie byłeś Forumowiczem :-))
Ja fechtunku będę raczej unikał.
Bartolomeo uważnie czyta moje posty.
I czuwa. Nie zadroszczę Jemu :-)
To nie to, co kiedyś było.
Dostać bana od samego Admina. który teraz włóczy sie po puszczach kanadyjskich..
w wolnych chwilach.
Alebo wie gdzie :-)

Ale spoko.
Fajnie było.

Się trochę zmarszczyłem bardzo w życiu od tamtego czasu.
Nie zamierzam wracać do durnej walki z klastrami.
One same wypadną.
Ale życzę im, aby odnalazły iskierkę nawet małego ludzika.
I przemówiły ludzkim językiem.
Albo Elfów.

Pozdrawiam serdecznie wszelakie zielone stwory na forum

Pierogowy
15-11-2012, 23:52
hallo,

wałęsając się i uprawiając klabbing po toruńskich knajpach ,
usłyszałem po raz drugi utwór Dylana w coverze T.Love...

http://youtu.be/IPY_u8P1Cko

..Wuka ...nie wszyscy są poetami ...
,chociaż o Lucy wspominał już Goethe ( Lucy Phere),co nie uwłaszcza ,ze wiersz Filipa Lesnego jest świetny w swej delikatności i piorunujący w odniesieniu do bezpośredniego zdarzenia
:)


(tekst nie jest wolny od błędów w stosunku do oryginału)

Więc Lucyfer rzekł do mnie
Pogadajmy spokojnie
Hej chłopaku, jak chcesz dźwignąć swój los?
Nawet głupi ci mówi
Nie podskoczysz królowi
Lepiej ze mną nabijaj swój trzos

Chodźmy razem więc w drogę
Będziesz mówił o Bogu
Ja ci zrobię fantastyczny PR
Kiedy trzeba się schowam
Kiedy trzeba zachowam
Jestem Lucy, a ty będziesz big star

Popatrz jak tu jest pięknie
Już czekają dziewczęta
Mówią słodko, wielbimy dziś cię
Moja trawa zielona
Kokainy ramiona
Mogą pomóc jeśli będzie ci źle.

Me królestwo jest wielkie
To co ludzkie jest piękne
Możesz mówić, że Bóg to twój dar
Mocno ściśnij me dłonie
I pamiętaj o żonie
Ja ci zrobię fantastyczny PR

Mój alkohol ma power
Na twe smutki i żale
Teraz dobrze to czujesz i wiesz
Nawet Jezus pił wino
Więc się napij z dziewczyną
A po kłótni najlepszy jest seks

Patrz kobiety cię pragnę
Coraz mocniej cię łakną
Jesteś królem dziś większym niż Bóg
Ja to wszystko sprawiłem
Ja ci dałem tę siłę
Teraz chłopcze, czas spłacić swój dług

Teraz należysz do mnie
Ja cię srodze upodlę
Możesz mówić, ze Bóg to twój wódz
Będziesz taplał się w błocie
Kiedy trzeba pomogę
Ale potem upodlę cię znów

Lucy, ja już nie mogę
Wolę chyba być z Bogiem
Czemu na mnie uparłeś tak się
Nie wymiękaj dziecino
Jesteś moją ptaszyną
Będę z tobą na dobre i złe

Jestem najlepszym kumplem
Posmutniałeś okrutnie
Ja zachcianki potrzeby twe znam
Powiedz czy chcesz do baru
Czy do konfesjonału
Jeśli trzeba zaprowadzę cię tam

Chodźmy razem więc w drogę
Będziesz mówił o Bogu
Ja ci zrobię fantastyczny PR
Kiedy trzeba się schowam
Kiedy trzeba zachowam
Jestem Lucy Phere a ty będziesz big star

Kiedy trzeba się schowam
Kiedy trzeba zachowam
Jestem Lucy a ty będziesz big star

admin
16-11-2012, 02:07
Dostać bana od samego Admina. który teraz włóczy sie po puszczach kanadyjskich..
w wolnych chwilach.

Twoje posty czytam zawsze!
A tego bana sprzed 4 lat to juz chyba mi 10 raz wypomniales :)

Sonka
19-11-2012, 14:06
:twisted::-(
hallo,

wałęsając się i uprawiając klabbing po toruńskich knajpach ,
usłyszałem po raz drugi utwór Dylana w coverze T.Love...
]

..Wuka ...nie wszyscy są poetami ...
,chociaż o Lucy wspominał już Goethe ( Lucy Phere),co nie uwłaszcza ,ze wiersz Filipa Lesnego jest świetny w swej delikatności i piorunujący w odniesieniu do bezpośredniego zdarzenia
:)



Powoli zrównujemy się Wami, jest już nas 335 siedzących przy wirtualnym ognisku. Powtarzam u nas dominuje zasada: nikt nie pytał skąd się wziął, gdy do ognia się przysiadał. Spotkanie z panem Grzegorzem Leśniewskim było bardzo udane, goście dopisali. Była i pierwsza nasza wspólna wyprawa. Mnie akurat tam nie było, ale z opowieści i zdjęć wiem, że świetnie bawili się. Na naszej stronie jest fotorelacja. Następne spotkanie w Mikołajki. Być może będzie połączone w przejściem górskim, chyba pójdą do źródeł Strwiąża.

Piękny song, bardzo go lubię. Czasami jest to śmiech przez łzy. Działa to w obie strony. Chyba nasze akcje idą w górę, gdyż nawet super hiper nowi zakapiorzy bez namaszczenia Potockiego proszą nas promocję co poniektórych książek. :-(

sir Bazyl
19-11-2012, 17:38
:twisted::-(

Powoli zrównujemy się Wami,(...)

Glory! Glory! Hallelujah!
Mimo to istnieje szansa, że my z Wami nie.
Ale nie o tym miało być, gdyż istnieje wiele ciekawszych tematów, np. kwestia Rzeszowskiej Spółdzielni Mleczarskiej "RESMLECZ".
Spółdzielnia ta od wielu, wielu lat produkowała bardzo dobry twaróg i masło produkowała, i kefir, i mleko, i inne wyroby mleczarskie. Czy produkowała jogurt, nie wiem, ponieważ muszę się Wam przyznać, że za jogurtem to akurat nie przepadam. Co innego kefir! Ten to mogę pić litrami. Maślankę też chyba produkowali. I co? I wyobraźcie sobie, że spółdzielcy kilka miesięcy temu, jednogłośnie podjęli decyzję, żeby sprzedać się Mlekowicie! I teraz kefir ma nalepki z Mlekowity i już mi tak bardzo nie smakuje.

(...) jest już nas 335 siedzących (...)
Resmlecz zatrudniał około 250 osób, ale nie mogę nigdzie się doszukać ilu ich stało, a ilu siedziało.

(...) Powtarzam u nas dominuje zasada: ...
Nie zasada u Was dominuje tylko wiadomo kto. Jeśli u Was każdy byt ma po kilka jaźni, to może i trzeba wszystko w kółko powtarzać, na naszym forum jest to zbędne.

(...) Chyba nasze akcje idą w górę,(...)
A Mlekowity chyba w dół.

Coś ta sala do fechtunku zaczyna śmierdzieć jak psujące się mleko. Moim zdaniem zdecydowanie potrzebne jest wietrzenie...

PS
A chleb kupuję w piekarni Społemowskiej nr 5 - moim zdaniem najlepszy chlebuś wypiekany w Rzeszowie, taki kilogramowy posypany kminkiem. Teraz urobię sobie twarogu (z Resmlecza/Mlekowity) ze śmietaną (z Resmlecza/Mlekowity) i cebulką (z placu Balcerowicza) i tak się nawtykam, że hej! Podobno do takiego serka dobra jest ta węgierska pasta paprykowa ze słoiczków, ale tego połączenia jeszcze nie próbowałem, więc zachęcał nie będę.

Wojtek Pysz
19-11-2012, 18:57
Ale nie o tym miało być, gdyż istnieje wiele ciekawszych tematów, np. kwestia Rzeszowskiej Spółdzielni Mleczarskiej "RESMLECZ".
....
Resmlecz zatrudniał około 250 osób, ale nie mogę nigdzie się doszukać ilu ich stało, a ilu siedziało.

Nie zabierałem głosu w tym wątku (a przynajmniej nie pamiętam), ale ostatnia wypowiedź Bazyla poruszyła mnie go głębi. Mlekowita - kto to widział, jestem oburzony! My masło jadamy tylko resmleczne i co my teraz zrobimy?
A jeśli ileś z tych osób siedziało, to za co?
A w sprawie masła: mam jeszcze pół zamrażalnika oryginału, mogę Ci trochę odstąpić.

30690 . 30689

Sonka
19-11-2012, 19:44
Glory! Glory! Hallelujah!


Nie zasada u Was dominuje tylko wiadomo kto. Jeśli u Was każdy byt ma po kilka jaźni, to może i trzeba wszystko w kółko powtarzać, na naszym forum jest to zbędne.


Coś ta sala do fechtunku zaczyna śmierdzieć jak psujące się mleko. Moim zdaniem zdecydowanie potrzebne jest wietrzenie...

.
My, wy, ona, To ona, ona to zło. Ona nam forum zniszczyła, ty nie wiesz co tu działo się cztery lata temu. Ja wiem, to ona. To ona jest winna.

My wiemy co wy macie myśleć, my wiemy co należy wywietrzyć, my wam pokażemy, wy nie macie prawa myśleć, a przede wszystkim pisać to co nam nie jest po myśli. Myśmy są elita, to my rządzimy. My, wy, oni.

Wolę jej, czy naszą zasadę: nikt nie pytał skąd się wziął, gdy do ognia się przysiadał. Dziś nastał na facebooku dzień powitań, non stop przybywają nowi koledzy, każdy pisze to co chce, wrzuca zdjęcia, śmiejemy się i gaworzymy.
I jeszcze jedno. Na facebooku są Ci, którzy stąd odeszli w ciągu tych kilku lat. Są Ci co odeszli z forum zielonego. Są Koledzy z tego forum i z forum zielonego. To ku przemyśleniom. Teraz możecie wietrzyć i mnie zbanować. Wszak jestem jej posłanniczką. Jej, bo wiecie ona, ONA.

sir Bazyl
19-11-2012, 19:46
...
Mlekowita - kto to widział, jestem oburzony! My masło jadamy tylko resmleczne i co my teraz zrobimy?
A jeśli ileś z tych osób siedziało, to za co?
A w sprawie masła: mam jeszcze pół zamrażalnika oryginału, mogę Ci trochę odstąpić.

30690 . 30689
Prawda, że piękne te opakowania?! Ale Wojtku muszę Cię zmartwić, to już nie nasza lokalna marka, tylko Mlekowita. Na razie skończyły się tylko buteleczki na kefir ze starymi nadrukami i pojawiły się już z napisem Mlekowita/Resmlecz. Jak się stare złotka na masełka skończą to też przyjdzie zmiana szyldu.
A nie interesuje Cię kto za kim stał, że nie musiał siedzieć?
Ale wróćmy do tematu, czyli kolejki na Kasprowy. Podobno jest to jedyna dochodowa linia kolejowa w Polsce i dlatego zostanie sprzedana obcemu kapitałowi. Kto będzie wtedy siedział, a kto stanie na swoim? Ja na przykład jestem za całkowitym zakazem wjazdu wszelkich pojazdów silnikowych na teren BdPN (wyłączając oczywiście mieszkańców) ale loty na paralotniach mi nie przeszkadzają podobnie jak i na quadach. Quadowcom życzę wysokich lotów! O czym to żeśmy rozmawiali? A, już sobie przypomniałem! Troszkę mnie martwi fakt, że czereśnie pojawią się dopiero w czerwcu przyszłego roku.

sir Bazyl
19-11-2012, 19:58
(...) To już jest naprawdę ostatni mój post. (...)



(...) każdy pisze to co chce, (...)
:grin::grin::grin:

sir Bazyl
19-11-2012, 20:09
(...) I jeszcze jedno. Na facebooku są Ci, którzy stąd odeszli w ciągu tych kilku lat. (...) To ku przemyśleniom. (...)

http://www.youtube.com/watch?v=oC2c9uQfXjo

Pierogowy
19-11-2012, 20:15
[...]
Kiedy trzeba się schowam
Kiedy trzeba zachowam
Jestem Lucy, a ty będziesz big star
[...]

bertrand236
19-11-2012, 21:29
Bazyl! Co Ty za kefir pijesz? zostaw mi trochę.. Też tak chcę ;)

Pozdrawiam

sir Bazyl
19-11-2012, 21:56
Bazyl! Co Ty za kefir pijesz? zostaw mi trochę.. Też tak chcę ;)

Pozdrawiam

Masz u mnie jak w banku a przynajmniej jak na lokacie Amber-Gold. Czy leci z nami pilot? Pytam, bo w końcu chciałbym się dowiedzieć czy ciągle dyskutujemy na temat czy można pisać nie na temat i nikt tego nie zmoderuje, czy to już jest właśnie miejsce, w którym nie na temat można pisać, gdyż nie chcę się już kurczowo trzymać tematu jeśli można popuścić choćby i wodze...

asia999
19-11-2012, 22:05
czyli...dojo...dojo...ale co jak już wydojo? Bo czy tylko masło, kefir, jogurt, maślanka...czy może jest jeszcze coś na dnie tej kanki z mlekiem.
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

sir Bazyl
19-11-2012, 22:17
...czy może jest jeszcze coś na dnie tej kanki z mlekiem.
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Trudno zgadnąć, gdyż pikujemy już znacznie poniżej tego bezpiecznego pułapu. Trwają poszukiwania kapitana Wrony...
PS
Przypomniał mi się fragment piosenki Janerki:
"Patrzcie ja się lata
Gdy dupsko jest wolne od bata!" :mrgreen:

Pierogowy
19-11-2012, 22:25
Trudno zgadnąć, gdyż pikujemy już znacznie poniżej tego bezpiecznego pułapu. Trwają poszukiwania kapitana Wrony...

Bazylku,
w Tobie nadzieja...ja jestem już zaaresztowany...
przez kapitana Żbika i czterech pancernych

asia999
19-11-2012, 22:27
Hmmm...to trudne...ale może się znajdzie jakiś sprytny i odważny kapitan z uprawnieniami na kankę ;)

(Pierogowy tak wygląda...tak wygląda...na tym fotelu...jakby już miał przyziemiać właśnie - chyba ćwiczy. :mrgreen:)

sir Bazyl
19-11-2012, 22:33
Bazylku,
w Tobie nadzieja...ja jestem już zaaresztowany...
przez kapitana Żbika i czterech pancernych

Coś Ci się pokręciło, z pancernymi to się pies kumplował a nie żbik...
Czyli moderować czy nie?

Pierogowy
19-11-2012, 22:33
Hmmm...to trudne...ale może się znajdzie jakiś sprytny i odważny kapitan z uprawnieniami na kankę ;)

przez szparę w drzwiach słyszę jak struga już osikowy kołek...
to specjalista jakowyś w mleczajnym ancugu...
czmycham bom mleczka nie pijam

Pierogowy
19-11-2012, 22:39
Coś Ci się pokręciło, z pancernymi to się pies kumplował a nie żbik...
Czyli moderować czy nie?

jaki pies ,jaki pies to kapitan żbik -główny aktor z "Psów 2"!
rozumiem ,że bar mleczny jest bliżej od kina ,:)

a raczej jak moderować kefirek a raczej macerować ,MODERNOWAĆ...Takingowo

Anyczka20
19-11-2012, 22:41
Spacjalnie dla Ciebie Bazylku :)
http://www.youtube.com/watch?v=bwu-VujwIKA

A pamiętacie taką reklamę
"Radość życia, silę smoka
da Ci jogurt wprost z Sanoka" :D

Basia Z.
19-11-2012, 22:46
Moderować ???

A dlaczego ???

To przecież taki wesoły wątek.
I o wszystkim można w nim pisać.

W temacie kolejki na Kasprowy:

Rozbudowa kolejki, a w szczególności śnieżenie jest zupełnie nierealne.
Zarówno Park Narodowy jak i obszar Natura 2000 mają ustawowo zagwarantowane prawa dotyczące prowadzenia inwestycji na ich terenie.

Praktycznie rozbudowa infrastruktury jest tam niemożliwa (są jeszcze rezerwy dotyczące rozbudowy wyciągu od strony Goryczkowej, akurat ten można jeszcze rozbudować).
Samo jeżdżenie, jeżeli odbywa się po śniegu a nie po trawie specjalnie przyrodzie nie szkodzi, ale śnieżenie szkodzi bardzo, ze względu na ewentualną zmianę delikatnych stosunków wodnych.

asia999
19-11-2012, 22:47
Czyli moderować czy nie?
...czasami i podczas lotu trzeba kogoś "wymoderować", a że potem czasami czuje się urażony i krzyczy, że ktoś go tam bije :mrgreen: , to inksza inkszość. :wink:

sir Bazyl
19-11-2012, 22:50
Spacjalnie dla Ciebie Bazylku :)
http://www.youtube.com/watch?v=bwu-VujwIKA

A pamiętacie taką reklamę
"Radość życia, silę smoka
da Ci jogurt wprost z Sanoka" :D

He, he, chyba po tej reklamie to jogurt polubię :)
A w programie "Za chwilę dalszy ciąg programu" tak reklamowali:
"Dziecko - chcesz być grzeczne?!
Pij napoje mleczne!!!" :)

Pierogowy
19-11-2012, 22:58
Moderować ???

.

Modernować (nie mordować) takingowo .

:)

Dlugi
19-11-2012, 23:13
... Dziś nastał na facebooku dzień powitań, non stop przybywają nowi koledzy, każdy pisze to co chce, wrzuca zdjęcia, śmiejemy się i gaworzymy....

Nie wspominasz, że są tacy co od takiego ognia uciekają - popsuło by to Wasz obraz? Jaki sens jest w czymś takim uczestniczyć - po 2h należenia do tej grupy na poczcie miałem ponad 50 powiadomień o wpisach, strach pomyśleć co by było do następnego dnia. Szczere uznanie dla każdego, kto czyta u Was wszystkie wpisy, co jednak wydaje się mi wątpliwe by ktoś to ogarniał, a to nasuwa mi myśl, że nawzajem macie siebie głęboko w życi.
Lubię wiedzieć, co się dookoła dzieje ale nie potrzebuję marnować czasu na odsiewanie plew - lepiej gdzieś się ruszyć.

sir Bazyl
19-11-2012, 23:15
Modernować (nie mordować) takingowo .

:)

A może troszkę pobonyemczyć z białym kłem na klacie, nie Londona, Jack'a ani Sparrow'a :)

http://www.youtube.com/watch?v=E5gNYVia2rg&feature=related

Pierogowy
19-11-2012, 23:58
Modernować (nie mordować) takingowo .

:)

Talkingowo... talkingowo
(znowu zjadło literkę...to moja durszlakowa pamięć)
:-)

Basia Z.
20-11-2012, 00:20
@Bazyl - dziękuję za przypomnienie tej piosenki. Potańczę sobie przy niej zumbę.

Anyczka20
20-11-2012, 02:59
Ooooo ja też tańczę zumbe, jak nie ma mojego faceta w domu, a kot na zewnątrz się szlaja i nie widzi nikt ;p Nie spodziewałam się po sobie, że taka wciągająca jest :))) Fenks Daddy za przypomnienie Boney M.
Długi nie wchodź na tematy face b(r)ukowe bo Cię zmoderują. Lepiej pogadaj tu z nami na temat..... przykładowo jaka u Was pogoda, jest już śnieg w kraju??? Bo u mnie to jednostajnie..pada a jak nie pada, to za chwilę będzie.

Anyczka20
20-11-2012, 03:00
coś sie skopiowało 2 razy ;)

Dlugi
20-11-2012, 08:05
Długi nie wchodź na tematy face b(r)ukowe bo Cię zmoderują..
Najprawdziwszą prawdę napisałem - za prawdę też biją? ;)


Lepiej pogadaj tu z nami na temat..... przykładowo jaka u Was pogoda, jest już śnieg w kraju??? Bo u mnie to jednostajnie..pada a jak nie pada, to za chwilę będzie.
Śniegu nie ma (przynajmniej w Beskidzie N.), za ciepło, ciągle koło dychy na plusie. W paśmie granicznym jak się uda to sprawdze w sobotę :-)

andrzej627
20-11-2012, 08:31
po 2h należenia do tej grupy na poczcie miałem ponad 50 powiadomień o wpisach, strach pomyśleć co by było do następnego dnia.
Z tego wynika, że masz źle ustawione powiadomienia. Sprawdź ustawienia Twojego konta.

Dlugi
20-11-2012, 09:34
Tu nie chodzi o to jak mam ustawione powiadomienia, chodziło mi o pokazanie ile wpisów tam się pojawia. Co z tego, że ustawię tak, abym nie miał powiadomień skoro po zalogowaniu się do FB trzeba by te wpisy przeglądnąć. Owszem - nakazu nie ma ale w takim razie po co "siedzieć przy ognisku".
Niektórych emocjonują ilości wpisów/wejść - mnie to nie bawi.

don Enrico
20-11-2012, 10:27
Jak obliczyć powierzchnię ogniska ?, bo na przykład jeśli mamy prostokąt to wystarczy pomnożyć oba boki i już wiemy czy duży jest czy mały.
Ale jak to jest z ogniskiem ?
a może ważniejsza jest kubatura ?
tylko czy współczynnik rozchodzenia się ciepła nie spowoduje deflacji obliczeń ?

Sonka
20-11-2012, 12:12
Tu nie chodzi o to jak mam ustawione powiadomienia, chodziło mi o pokazanie ile wpisów tam się pojawia. Co z tego, że ustawię tak, abym nie miał powiadomień skoro po zalogowaniu się do FB trzeba by te wpisy przeglądnąć. Owszem - nakazu nie ma ale w takim razie po co "siedzieć przy ognisku".
Niektórych emocjonują ilości wpisów/wejść - mnie to nie bawi.

Kompletnie nie rozumiem Twoich zarzutów. Ta grupa żyje, rzeczywiście w ciągu godziny może pojawić się i z 50 wpisów. Nadal tak jest, że ze sobą gwarzymy, rozmawiamy. Jesteś niesprawiedliwy, są i rozmowy. Zajrzyj, a sam się przekonasz jak fajnie rozmawiają o lasach czy o zabytkach. Grupa na facebooku jest specyficzna, jest przy naszym forumowym ognisku bardzo dużo fotografów przyrody i to znakomitych. To jest grupa bieszczadzko-przyrodnicza. Są naukowcy, ludzie miejscowi i miłośnicy Bieszczadów z kraju i za całego świata, są nawet politycy. Każdy mówi o tym co mu w duszy gra i to właśnie jest piękne. Oczywiście, dość dużo osób odeszło. Dla mnie jest to normalne, komuś grupa przypadła do serca, a komuś nie. Jest nas 346 osób, nie wiem ilu odeszło, nie wiem także ile osób nas czyta. Mam podgląd z tablicy Lucy na grupę, jak zwykle u nas dużo dzieje się. Jest fajna fotorelacja z Garażu w Cisnej, jest kilka rozmów, są piękne zdjęcia, w tym przyrodnicze. Zapraszam do facebookowej grupy. Nie konkurujemy z Wami, wprost przeciwnie wyrośliśmy w jakimś tam stopniu z tego forum. I z zielonego, to kontynuacja i uzupełnienie.

marmota_m
20-11-2012, 12:50
don Enrico - koniecznie dołącz do obliczeń ilość zużytych drewienek :)

Anyczka20
20-11-2012, 13:52
A wracając do tematu to może ktoś miałby ochotę poczytać i podpisać się pod petycją
http://www.alert-box.org/petycja/rozporzadzenie-zakazujace-gmo/

Zmoderują czy nie zmoderują? hmmm ;)

Marcowy
20-11-2012, 14:22
Nie znacie się... ;) Do obliczenia powierzchni ogniska trzeba znać jego promień.

marmota_m
20-11-2012, 14:30
A wsadź sobie w ognisko miarę...Tu trzeba bardziej naukowo to ognisko rozłożyć ;)

bertrand236
20-11-2012, 14:39
Nie znacie się... ;) Do obliczenia powierzchni ogniska trzeba znać jego promień.
A ja myślałem, że płomień.... Bo ognisko, to płomień jest i może iść on wysoko, wysoko do góry. A tam zmieszczą się Zakapiorzy, Ci których przy ziemskim ognisku już nie ma. Nawet Ci od Potockiego. I co wtedy? A jak odjąć te szczapy, co z ogniska uciekły w ostatniej chwili? Bez Bazylowego kefiru się nie obędzie chyba...

Pozdrawiam ciepło ale nie z tego ogniska...

Hero
20-11-2012, 17:09
Ale gdzie się kończy promień ogniska ? Czy tam gdzie jest najdalszy od środka płomyk ? A może tam, gdzie sięga najdłuższa licząc od środka będąca w ognisku gałąź lub polano ? Czy może tam, gdzie sięga ciepło ogniska, a jeśli tak, to wyrażone w temperaturze względnej otoczenia czy bezwzględnej ?:) A może w końcu tam jest koniec promienia ogniska, gdzie sięga jego blask, tylko czy patrzeć na światło w paśmie widzialnym, czy w dalej sięgającej podczerwieni ?:D Czy idąc filozoficzną drogą promień ogniska kończy się tam, gdzie znajduje się najdalszy człowiek wiedzący o danym ognisku ?

marmota_m
20-11-2012, 17:47
Biorąc pod uwagę ostatnie zdanie napisane przez Hero to ognisko przepoczwarzy się w pożar...

manio
20-11-2012, 17:51
A Świstak siedzi i zawija w sreberka...... :-) "....czy tylko popiół zostanie i zamęt....."??

marmota_m
20-11-2012, 17:59
ten cytat... zaczyna się robić poważnie...

Sonka
20-11-2012, 18:55
Dlugi z dedykacją dla Ciebie, tu powinien być mniejszy ruch http://www.facebook.com/groups/278404572261928/

sir Bazyl
20-11-2012, 19:20
Dostałem właśnie sms-a, że mają zamknąć dojo!!! Piszmy szybko wszystko co kto chce, bez opamiętania, ładu i składu, jak na tym słynnym fejsie mają, bo później będzie za późno i psia krew, merytorycznie trzeba będzie!
Ja od siebie dodam tylko tyle (żeby nie blokować łączy), ze jest nas 341 siedzących aktywnie acz w zupełnej ciemności, i tak jest sprawiedliwie (oprócz Dlugiego - on jest niesprawiedliwy - buuuu) - nikt nikomu blasku nie zasłania i wszyscy mają jednakowo zimno. Żeby się rozgrzać śpiewamy sobie wirtualnie, tasi-tasi-łapci i inne zaangażowane turystycznie piosenki, przy których tańczymy zumbę i to wszystko...osu...osu...o su...o suchym pysku!!!

asia999
20-11-2012, 19:31
się zdenerwowałam, myśli poskładać nie mogę.
to może zanucę. nucenie mnie uspokaja. :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=avjuZ2VhL-8

kobieta_bieszczadzka
20-11-2012, 19:37
i to wszystko...osu...osu...o su...o suchym pysku!!!

Kto o suchym to o suchym 8-) ...

coraz bardziej przychylam się do założenia, iż świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia ... ( ale w żadnej najmniejszej sekundzie nie przez lekturę dojonego wątku :mrgreen:)

sir Bazyl
20-11-2012, 19:46
Asiu, ale bardziej bioderkami pracuj i popraw lewy wymach z karata - ja obiecuję bardziej zamaszyste wymachy brzuchem i przykuc w siadzie prostym!
PS
O proszę, już i Kobieta się do nas przyłączyła i przychyla się raz w jedną, raz w drugą stronę w tym forumowym pląsie :)

asia999
20-11-2012, 19:54
sama nie wiem, sama nie wiem
to siedzenie aktywne mnie niepokoi
i czy wypada biodrami po dojo szarżować.

sir Bazyl
20-11-2012, 20:03
Regulamin (co za paskudne słowo!!!) mówi, że wszystko można, ale namawiał nie będę, gdyż po przykucu pozbierać i wspiąć na fotel się nie mogę :)

asia999
20-11-2012, 20:26
Aaaa widzisz. :mrgreen:

siądź sobie teraz aktywnie przy ognisku i Ci przejdzie. ;)

marmota_m
20-11-2012, 20:43
jeszcze się sparzy...

Pierogowy
20-11-2012, 22:26
ja normalnie nic z nie rozumiem!

(czyt. jak zwykle)
trafił sie jakiś fenomen...polegający na dwóch (już )rozpalonych ogniskach ;)...
przy jednym ognisku,jak to przy ognisku...grzejemy tylko jedną stronkę ciała -awers na zmianę z rewersem...
tzn:gdy gorąco ci w brzuszek to zimno w pupencję ,i odwrotnie gdy pupencyja gorąca to brzuszek ziębnie...
(Heniosławie- wiem ,wiem- są specjaliści podkarpaccy ,którzy grzeją zawsze boczki (nie na boczku :) ),ale też na zmianę :(
a tu...
dwa !
fullwypas!!!

ja normalnie nic nie rozumiem
ciepło w sadełko i pupencyję ...

egzystencyja jednak znalazła problem...w którą stronę tę dupencyję odwrócić ?:lol:

don Enrico
20-11-2012, 22:30
ja normalnie nic z nie rozumiem!
(...)
Jako żywo, łaskawco, jako żywo.
A jednak się kręci

Marcowy
21-11-2012, 10:12
Zmoderują czy nie zmoderują? hmmm ;)

Nie rób z nas / ze mnie monstrum ;P Zmoderowałem jeden wpis dlatego, że wyciągałyście jakieś osobiste anse, a nie dlatego, że pochodziły z Facebooka. FB nie jest tematem tabu, nawet - pojadę klasykiem - na "tym prowincjonalnym forum" :-)

marmota_m
21-11-2012, 10:41
Jako żywo, łaskawco, jako żywo.
A jednak się kręci

Jak się kręci to przypieczenie odogniskowe będzie równomierne - nikomu boczki nie zmarzną ;)

Anyczka20
21-11-2012, 14:27
Nie rób z nas / ze mnie monstrum ;P Zmoderowałem jeden wpis dlatego, że wyciągałyście jakieś osobiste anse, a nie dlatego, że pochodziły z Facebooka. FB nie jest tematem tabu, nawet - pojadę klasykiem - na "tym prowincjonalnym forum" :-)

:) No jasne rozumiem, tyko tą drugą stronę która wyciągła jakieś osobiste sprawy, a w zasadzie bajki na wodzie pisane należałoby również zmoderować, bo mam poczucie niesprawiedliwości:) Ale nie będę drążyć, bo zbaczam powoli z tematu ;)
Podłączam się do apelu, nie likwidujcie tego wątku!!! Jest cudowny, siedzimy przy ogniu, tańczymy zumbe i pijemy kefir...kto wie co jeszcze się może zdarzyć :)

Sonka
21-11-2012, 14:49
Nie mam poczucia krzywdy, wprost przeciwnie cieszę się, że wszelkie kontakty zostały zerwane i w przestrzeni wirtualnej i w świecie realnym.
Nie mam też pretensji do Moderatora. Jeżeli sądzi, że mój post, który był reakcja na Pani wpis jest niefortunny to proszę o jego usunięcie. Oczywiście, rozstrzygnięcie tego czy należy go usunąć czy też daję pod osąd Moderatora.

Piskal
21-11-2012, 19:10
Jeśli tutaj można wszystko, to ja z taką osobistą refleksją. Sonka zapewniała, czas już jakiś temu,że to jej ostatni wpis. Przyznać trza, że długi i podzielony na wiele części. Ktoś się orientuje, ile jeszcze odcinków przed nami? Nie, nie, nie mam nic na przeciwko, wprost przeciwnie, nie widzę przeciwwskazań, zawsze czytam posty Sonki, wróć- post Sonki z wielkim zainteresowaniem.

Marcowy
21-11-2012, 19:22
tą drugą stronę (...)należałoby również zmoderować, bo mam poczucie niesprawiedliwości:)

Racja, już zmoderowane :)


Jeśli tutaj można wszystko...

Absolutnie nie wszystko :-) Osobiście skłaniam się ku opcji, żeby dojo stało się miejscem jednego wielkiego oftopu, czyli kanału na strumień świadomości bez obawy, że ktoś się przyczepi, że post nie na temat i rozbija merytoryczną dyskusję. Bo dyskusja o kefirze z zumbą ma swój urok :-D Jednakowoż wątek nie może być enklawą dla tych, którzy uwielbiają się taplać w ścieku. Ale to moja prywatna opinia.

asia999
21-11-2012, 19:23
ja normalnie nic z nie rozumiem! (...)
egzystencyja jednak znalazła problem...w którą stronę tę dupencyję odwrócić ?:lol:

;););)Nie można tego tak zostawić! Trzeba się tym zająć! Znaleźć odpowiedzi na pytania, umożliwić zrozumienie! Uważam, że nadszedł najwyższy czas na powołanie DOJO II ! :mrgreen: (póki co II ... :twisted: )

sir Bazyl
21-11-2012, 19:30
Gdzieś, kiedyś, w starożytnym Forumie.

Bazylsertateles: Będzie to mój ostatni już post.
Chór Prowincjuszy: To post jego ostatni!
Bazylsertateles: Admina proszę o skasowanie mojego konta.
Chór Prowincjuszy: O jejku, o jejku, o jejku!
Bazylsertateles: I wtedy nic już nie napiszę, serio!
Chór Prowincjuszy: Tere-fere-duperele!
Bazylsertateles: Dawno już bym to zrobił.
Chór Prowincjuszy: ???
Bazylsertateles: Kiedy ona...
Chór Prowincjuszy skanduje: O. N. A! – O. N. A! – O. N. A!
Bazylsertateles: Nie O.N.A., tylko ona.
Chór Prowincjuszy podśpiewuje: ona temu winna, ona temu winna, pocałować go powinna!
Bazylsertateles: Nie, nie trzeba, nie mam poczucia krzywdy.
Chór Prowincjuszy: Święty, święty, święty!
Bazylsertateles: Wprost przeciwnie, cieszę się.
Chór Prowincjuszy: He, he, he!
Bazylsertateles: Nie mam też pretensji.
Chór Prowincjuszy pochlipuje i łka rozrzewniony a w tle sączy się song Blendersów:
ONA JEST TU!:

http://www.youtube.com/watch?v=HT3HR35Py9E&NR=1&feature=endscreen

asia999
21-11-2012, 19:45
No i już, już. Ledwo Moderator napisał, żeby się nie taplać w enklawie, to Sir Bazyl puszcza film o taplaniu :lol:

Basia Z.
21-11-2012, 21:27
Zobaczymy czy się uda, pierwszy raz wklejam filmik


http://www.youtube.com/watch?v=6BTjG-dhf5s&feature=branded


Jest i Zumba i ognisko.

Pierogowy
21-11-2012, 22:08
To już jest naprawdę ostatni mój post. Miło było mi z Wami gadać.

"jerona dziołcha nie ma tak lekko..."

Każdy by tak chciał,...no,...miodzio... spijać i jeszcze kefirkiem zapijać ...nowe "jestestwo" .
Zgłaszam protest ,nie można tak sobie zmieniać obywatelstwa i przynależności około-ogniskowej.
Sonka musi zostać Sonką ,
a nie żadnym np. wilkiem, skrzatem itd.(Lucy (Phere )nakaże być komarem...to biedactwo zostanie :( ,przeciwstawianie się ...toż to najkrótsza droga do kotła...)

To jest działanie nie fair !!!

Jeżeli jaśnie wielmożna moderacja wyda zezwolenie .. to ...ja też tak chcę .

Upiorę podkoszulek na ramionkach , tak, ten w siateczkę...zaceruję białe skarpetki frotte i przyjmę sobie nowe obywatelstwo i nazwisko...np: -Szara Wilczyca- albo ...-Hojnie Obdarzona Foczka- .
Obiecuję pisywać tylko do wątków powiązanych z prozą i poezją... no może czasami mnie poniesie i popiszę o zakapiorowatym żywocie -co dla mnie oznacza to samo ( lubię mistycznych kowbojów :) )
.hi,hi,hi.
Jeżeli Sonka zniknie z forum,i pójdzie do ognia Lucy (phere ???) to będziemy wszyscy winni jej kary...tak jak tu równo stoimy .
A z kolegami Mefisto (phera ???) to już nie przelewki.
Więc korzystając z tego ,że mam klawiaturę pod palcyma ,ośmielam się zaproponować... Komitet Obrony pt: -Dojo Upoważnia Prowincjuszom Antycypować...
Kto jest za ,palec w górę ,kto przeciw ,a ssssiooo!
Aaaa sioo na połoniny i w bezlistne lasy,aaa... sioo!
(Asiu 999-nie bierz tego ,powyższego do siebie :) )
o !!!
Sonka nie opuszczaj forumu, nie !!!

Bazylku,a ty byś już się wstydził ...wiesz...tak ...męczyć niewiastę-niebogą,...sam sobie pogrzeb w ognisku Lucy(phere)...tam takich ,jak my ,to wiesz...i ...to bez kefirku.
Marcowy-bądź wyrozumiały dla szczura ściekowego ,jakim jestem,rozumiem,że dla rasowego ,pręgowanego -apartamentowego kota to raczej...świat nieznany i prowincjonalny.
aaaaa...bez maceracji...to dla kolegi dzień stracony ...co...?

sługa uniżony (jeszcze ) pierogowy

(Bazylku,dobry był koncert Brygady Kryzys na trójce...dobry...! )

Browar
21-11-2012, 22:50
W tym wątku brakowało mi strasznie gołej baby, no to se wrzucę :twisted:

asia999
21-11-2012, 22:54
Kto jest za ,palec w górę ,kto przeciw ,a ssssiooo!
Aaaa sioo na połoniny i w bezlistne lasy,aaa... sioo!
(Asiu 999-nie bierz tego ,powyższego do siebie :) )
Ale kiedy ja chcę! Chcę na połoniny i bezlistne lasy!! chcę! chcę! chcę! aaallee nie mogę :cry:
nic nie skumałam z zasad głosowania :mrgreen: ale podkoszulkom siateczkowym mówię stanowcze nie! :-P

Basia Z.
21-11-2012, 23:09
Ale kiedy ja chcę! Chcę na połoniny i bezlistne lasy!! chcę! chcę! chcę! aaallee nie mogę :cry:
nic nie skumałam z zasad głosowania :mrgreen: ale podkoszulkom siateczkowym mówię stanowcze nie! :-P

A ja właśnie chciałam napisać, że nie ma bardziej seksownego stroju dla mężczyzny niż siateczkowy podkoszulek.

Pierogowy
21-11-2012, 23:49
W tym wątku brakowało mi strasznie gołej baby, no to se wrzucę :twisted:

Ha,
Ciekawe...czy już czas...
na gołego chopa
:-)

Pastor
22-11-2012, 18:14
W tym wątku brakowało mi strasznie gołej baby, no to se wrzucę :twisted:

Pozwolę sobie zwrócić Twoją uwagę że zarówno wygląd jak i tożsamość............ nie mają być ujawnione............ Lucy zabroniła!
Noo ale jak już powiedziałeś A to trzeba powiedzieć Beee.... w razie czego służę pomocą bo ja wiem kto to jest tylko nie wiedziałem że tak wygląda.
.............................................. Pozdrawiam + P.....

Pierogowy
24-11-2012, 21:41
w razie czego służę pomocą bo ja wiem kto to jest tylko nie wiedziałem że tak wygląda.
.............................................. Pozdrawiam + P.....

hallo,

Pastorze,
teraz już rozumiem ,jak osoba uduchowiona postrzega nagusieńką kobietkę...:shock:
mianowicie ...
patrzy i...weryfikuje jej tożsamość...tożsamość ...a raczej jej przynależność do danego ogniska (domowego ?),
hi,hi,hi...
w odróżnieniu od mało uduchowionej osoby ,jaką szczycę się , jestem ja...
tzn: ja...np:... dostrzegam najlepszy rynsztunek i ...czy najlepszy gatunek :)
ha!

wybacz ,że po jednej osobie mianującej się Pastorem wyciągam wnioski...ale jest to pierwsza osoba ,która wypowiedziała się na ten temat ...może nie ostatnia ,ale pierwsza
:)

zrobiło się cudnie i miłośnie w dojo :)
podejrzewam,że mój przyjaciel komisarz już odpala lampiony miłości i pewnie wysyłać chce do sąsiedniego ogniska...,
ale zanim to zrobi ,muszę go ostrzec...

Wypuszczanie swobodnie lecących obiektów( i to nie tylko w pobliżu lotnisk )może mieć wyjątkowe konsekwencje dla bezpieczeństwa ruchu lotniczego .
Grzegorz Chlebowicz -rzecznik PAŻP w Warszawie-mówi ,że nie ma w tym żadnej przesady -"Każdy obiekt na drodze samolotu stanowi niebezpieczeństwo,zwłaszcza ,gdy jesteśmy w pobliżu lotniska,gdyż samoloty są już wtedy nisko.
Prawo nie czyni jednak różnicy ze względu na odległość od lotniska...
Jeden lampion ,nie spowoduje zamieszania ...ale parę może .
Żeby wszystko przebiegało z przepisami ,należy pobrać ze strony internetowej PAŻP formularz ,wypełnić go ,podpisać i przesłać faksem do PAŻP .
Trzeba w nim podać miejsce ,z którego będą puszczane balony czy lampiony lub emitowane inne efekty świetlne oraz podać numer telefonu do organizatora.
Trzeba to zrobić na kilka dni wcześniej ,żeby agencja powiadomiła i ostrzegła pilotów jak i kontrolerów lotu.
Dopiero po uzyskaniu pisemnej zgody można zacząć się bawić .
To prawo wynika z przepisów konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym.
Działania mogące zagrozić bezpieczeństwu cywilnych statków powietrznych ,czy to nad terytorium danego Państwa ,czy też nad pełnym morzem ,podlegają koordynowaniu z władzami służby ruchu lotniczego."

taka maluśka historyjka:
Takie dwa lampiony spowodowały niezłe zamieszanie w mojej nawigacji nocnej po Adriatyku.
Do dzisiaj śmieje się ,jak liczyłem interwały błyśnięć i moje próby przyporządkowania ich jakiejś latarni morskiej czy innego punktu odniesienia ...,i późniejsze zniknięcie ich... i zastanawianie się co mogło być tego przyczyną ...prawie byłem gotowy ,żeby odpalić białą rakietę...
Kto żeglował w totalnej, bezksiężycowej nocy , przy 4 i blisko skalistego brzegu -wie o czym piszę .
hi, hi ,hi ,
na marginesie-Locja internetowa wskazywała poprzez charakterystykę latarni,że jesteśmy gdzieś na wysokości Przylądka Dobrej Nadziei (tutaj pozdrowienia dla ...Bartolomeo)

reasumując:
Wypuszczanie lampionów szczęścia,kiedy się chce jest nielegalne.
Potrzeba na to zgody Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. !

Pozdrawiam ja ,jak i moi dwaj towarzysze-przy stole (piloci lotnictwa cywilnego )
spod Śnieżnika, w piękną księżycową noc...
nawigacja w taka noc to sama przyjemność:-P
nawigacja do śpiworków !

wybaczcie nocne Pierogowego pierogolenie,
ale strzeżonego...
:)

ale noc:-P

vm2301
25-11-2012, 00:18
Sonka
Zbanowany

Przyjmuje zakłady kiedy kurna wróci...

Ja stawiam na Boże Narodzenie. Akurat bedom na fejsie choinke bieszczadzką stawiać i zapisywać forumowiczów jako bombki i śwatełka.

Pastor
25-11-2012, 12:06
hallo,

Pastorze,......................................... ..

hallo , Pierogowy......

chwalisz mnie czy op.......sz , bo ni ch.... nie rozumiem
chociaż jestem człowiek po szkołach kształcony (przeważnie są to jednak rozmaite szkoły pływania).
Pozostaje z wyrazami należytego szacunku, pozdrawiam! + Pastor ręką własną

marmota_m
25-11-2012, 14:48
Akurat bedom na fejsie choinke bieszczadzką stawiać i zapisywać forumowiczów jako bombki i śwatełka.

byle nie wieszali ;)

Pierogowy
27-11-2012, 17:58
hallo , Pierogowy......

chwalisz mnie czy op.......sz , bo ni ch.... nie rozumiem
chociaż jestem człowiek po szkołach kształcony (przeważnie są to jednak rozmaite szkoły pływania).
Pozostaje z wyrazami należytego szacunku, pozdrawiam! + Pastor ręką własną

hallo,

Pastorze,
moje poczucie humoru jest ciężkie i świeckie ( gdzie tam szabasowe świecki....! )
wiem,
...więc wybacz, :)

ja w odróżnieniu od Ciebie jestem słabo kształcony...,do szkoły oczywiście chodziłem,ale tylko podczas odprowadzania swoich dzieci :)

co do szkół pływania ...mojej wątłej osobie nawet zdarzyło się trafić do szkoły pływackiej (!)...,w Raciborzu- Szkoły Mistrzostwa Sportowego , ha !

przyjemność tym razem po mojej stronie ,a szacunek ...jak kto woli .
:)

partyzant
28-11-2012, 18:15
Ja w temacie 4x4. UAZ pomyślnie przeszedł testy próbne, tranzakcja dokonana. Niestety ciężko będzie o podryw na blachę i o dziką babę na tą okoliczność. Z tego wszystkiego wczoraj dzwonili z roboty, że mam nocną zmianę a ja w lesie, dzisiaj nie mogę się spóżnić, jadę.
Pali jak smok, 8-10 to może po tym asfalcie z Żebraka i wiadomo, że z górki.

tomas pablo
28-11-2012, 18:42
nie przesadzaj ;) - jak 8-10 litr . to rewelka . A podryw ??....myślę, że nie jednej zaimponujesz :-P

maciejka
28-11-2012, 18:49
Któż to wie, któż to wie...?
Może jakaś dzika baba da się poderwać do lotu,
Na ziejącym ogniem smoku...
;-)

Recon
28-11-2012, 22:49
Oooooooo właśnie..... ostatnio będąc w Bieszczadach słyszałem (i to nie tylko ja!) prawdziwą (bo od znanego Bieszczadnika z Forum!) opowieść o latającym ognistym smoku zmiatającym ogonem pół świata.

leszczu
29-11-2012, 00:14
Jeśli tutaj można wszystko, to ja z taką osobistą refleksją. Sonka zapewniała, czas już jakiś temu,że to jej ostatni wpis. Przyznać trza, że długi i podzielony na wiele części. Ktoś się orientuje, ile jeszcze odcinków przed nami? Nie, nie, nie mam nic na przeciwko, wprost przeciwnie, nie widzę przeciwwskazań, zawsze czytam posty Sonki, wróć- post Sonki z wielkim zainteresowaniem.
Może to tak jak serial Dynastia :D

marmota_m
29-11-2012, 00:19
Łi tam... Toż to Moda na sukces ;) Dają to nadal w misyjnym tevałp1?

partyzant
09-12-2012, 23:12
Ognisty smok robi dobre uczynki. Wczoraj zamiótł (ugniótł) ogonem zaśnieżoną drogę pewnej dobrej kobiecinie, jakieś pół kilometra od chałupki do busa. Pojechała do kościoła, więc smok chyba nie jest z piekła rodem.

creamcheese
09-12-2012, 23:35
Wątek ze smokiem rozwiń proszę i przenieś do historii z życia wziętych!
Pozdrawiam