PDA

Zobacz pełną wersję : Macie lepsze pomysły na życie w Bieszczadach zimą? [wydzielony]



hucu
28-11-2012, 23:37
Macie lepsze pomysły na życie w Bieszczadach zimą?Jeżeli tak to zapraszam. Porzućcie ciepłe wielkomiejskie posadki i przejedźcie zyć tutaj.Nie jestem właścicielem,żadnej knajpy,pensjonatu czy jakiegokolwiek innego biznesu w Bieszczadach.Ale w przeciwieństwie do Was przynajmniej trzy miesiące w roku spędzam tam w moim domu(resztę dzielę na Kielce i morze-z przewagą morza).Kocham Bieszczady od kiedy pojawiłem sie tu pierwszy raz w styczniu 1984 roku jako jedenastolatek(najbardziej urzekła mnie wtedy kolejka leśna-marzyłem o pracy na kolejce,ot dziecięce marzenia).Nie wiele z nich wyszło,ale ich namiastką jest dom w Bieszczadach.Gówno wiecie o życiu tutaj i myślę,że 90% z Was nie poradziłoby tutaj sobie.Łatwo się pisze na forum.Ja też nie jestem póki co w stanie przenieść się tu na stałe z czysto ekonomicznych powodów.Ale przez lata poznałem wiele osób żyjących tutaj.Oczywiście jedni radzą sobie lepiej inni gorzej,jak to w życiu.Ale dla zdecydowanej większości tubylców dobry turysta to taki,który zostawia pieniądze a nie śmierdzące buty w korytarzu schroniska.Dlatego zanim zaczniecie krytykować pomysły mające komuś poprawić stopę życiową,proponuję sie trochę zastanowić. Bo wcale nie jest tak,że właścicielami pensjonatów,knajp,domków itp są wyłącznie nowobogaccy przyjezdni.Bieszczady nie muszą,nie mogą i nie będą wyłącznie dla ''łaziorów'' bez kasy..Ja osobiście w góry wybieram się rzadko,ale to wcale nie sprawia,że jestem gorszym miłośnikiem Bieszczadów od osób chodzących z plecakiem,śpiworem i jadającym konserwy.Wręcz jestem lepszy bo nie zadeptuje,nie niszczę i nie zaśmiecam łona przyrody o które tak walczy banda pseudo ekologów.

diabel-1410
29-11-2012, 05:23
Przepraszam hucu ale co twój tekst ma wspólnego z tym tematem

partyzant
29-11-2012, 07:12
Dawno czegoś tak durnego nie czytałem ( hucu ) ale nie rezygnuj, kontynuuj, może wspólnie coś zaradzimy.

don Enrico
29-11-2012, 09:30
(...) dobry turysta to taki,który zostawia pieniądze a nie śmierdzące buty w korytarzu schroniska(...).
Świetne spostrzeżenie. Zapiszę sobie to do katalogu złotych myśli

creamcheese
29-11-2012, 10:59
:-(...a ja to się nigdzie nie kwalifikuję...ani kasy nie zostawiam ani mi buciory nie śmierdzą. :cry:

marmota_m
29-11-2012, 14:02
Nie smuć się - może starczą obficie ubłocone, żeby się zakwalifikować ;)

creamcheese
29-11-2012, 15:00
Dzięki...kamień z serca;)

diabel-1410
29-11-2012, 18:20
Chyba rozumiem hucu-ludzie chodzący po górach to gorsza kategoria turysty bo zamiast włóczyć się od rana do wieczora po knajpach,restauracjach i sklepach wybieramy góry gdzie niesiemy ze sobą wodę,kanapki itp.hucu gdybym miał włóczyć się tylko po knajpach i sklepach to i zapyziałe Działdowo mi wystarczy,a jak zabraknie to Olsztyn blisko.Gwarantuję Ci że nocleg nie w schronisku a na prywatnej kwaterze też znajde tam za jakieś 40-50 pln za dobę.Ale że w tych górach odpoczywam to wybieram opcje pozostania tym gorszym turystą w Bieszczadach.
Jeśli prowadzisz tam jakąś agroturystykę lub pokoje gościnne to proszę o namiar na priv cobym przez pomyłkę do Ciebie nie wstąpił by nie psuć Tobie i sobie nastroju

don Enrico
29-11-2012, 20:43
Hej Diable jeden ! chyba Cię chandra dopadła ?
Uśmiechnij się i nie popadaj w depresję tylko z powodu że nie będziesz mógł wziąć udziału w zawodach w bieganiu na rakietach >
Uwierz mi, że ci co tylko chodzą ( a nie biegają ) nie są wcale gorsi

marmota_m
29-11-2012, 21:55
A nie na rakietach można? I też żeby nie być gorszym... ;)

diabel-1410
29-11-2012, 22:13
At nie chandra tylko niecierpliwość -jeszcze niecały miesiąc zanim tam będę - a kolega z forum mnie zdenerwował.Generalnie proszę o wycięcie wszystkich niepotrzebnych postów -sala do dojo jest niżej:-)