PDA

Zobacz pełną wersję : 1% podatku dla Oliwiera



Recon
22-01-2013, 00:34
Chwilę zastanawiałem się czy w "spotkaniach i sprawach forumowych" założyć ten wątek?... jeśli modzi uznają, że nie jest to właściwe miejsce, to proszę go umieścić w bardziej stosownym. Chodzi jednak o znajomego wielu z nas i to znajomego z którym wiąże się KIMB, póki co nie odwołana akcja lokalu kontaktowego oraz wiele bieszczadzkich imprez kulturalnych na których bywamy i... starczy w temacie by się nie rozpisywać. Możliwe też, że do niektórych z Was dotarł osobisty mail od Jacka z prośbą o pomoc dla jego syna Oliwiera... pomoc w postaci odpisu 1% z PIT-u na wskazane konto bankowe.Od Jacka otrzymałem zgodę by na naszym Forum rozpowszechnić jego prośbę. Nie będę tutaj przeklejał całego bezpośredniego tekstu Jacka a dam tylko link pod którym wszystkiego się dowiecie: http://www.carynska.pl/charytatywnie oraz zacytuję bezpośrednią prośbę Oliwiera "05qg55kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk kkk3kkkkkmmmmmmm,,,,,,,,,,,,,,oooooooooppp[pp\\\\"

Pastor
22-01-2013, 04:15
Chyba po raz pierwszy szczerze żałuje że ja nie płacę podatków! Tzn. jakieś tam podatki płacę (np. jako rolnik- podatek rolny), nie są to jednak daniny z których można robic odpisy. Postaram się jednak pomóc w każdy możliwy sposób, zachęcając również moich przyjacół do zaangażowania. Apeluje do wszystkich,zróbmy coś, jest okazja!
....................................... Pozdrawiam wszystkich,liczę na masowy odzew i zaangażowanie! + Pastor ręką własną

Piskal
22-01-2013, 11:35
Zauważcie, że Pastor podpisuje się pod apelem Recona, a to wielka rzecz.
Ode mnie dostanie, jeśli kwota moich dochodów nie będzie zbyt niska dla 1 %, bo jest jakiś dolny limit, nie wiem w imię czego ustanowiony.

creamcheese
22-01-2013, 13:45
Cel szlachetny!!...do tej pory przekazywałem...Stowarzyszeniu Wesoły Diabetyk ze wskazaniem na córkę kolegi (też łażącego po Bieszczadach). Wiem, że było to z pożytkiem dla tego dziecka. Dziecko dorosło, skończyło 18-lat i skończyła się pomoc stowarzyszenia.
Nie ma problemu, bym teraz przekazywał na Oliwiera...pytanie mam tylko jedno: Czy stowarzyszenie na które mam przekazać podatek jest wiarygodne i czy rzeczywiście pomaga?

Edzia
22-01-2013, 15:36
Jestem w 100% za takimi akcjami i sama chętnie pomagam na różne sposoby oczywiście też w miarę swoich możliwości. Jednak też postawiłam sobie od razu pytanie identyczne jak creamcheese. Niestety nie znalazłam informacji dotyczących tego stowarzyszenia, które mogą potwierdzić szczerość i bezinteresowność jej działania. Szukałam opinii ludzi, którzy korzystali już z pomocy tego stowarzyszenia. Za wyjątkiem podstawowych danych typu kontakt i KRS niewiele znalazłam. Pozostaje więc zaufać swojej intuicji. Na ich stronie jest bilans i RWiS za poprzednie lata. Może to komuś pomoże w podjęciu decyzji. Ja jestem na tak......

Jimi
22-01-2013, 22:30
jak ktoś lubi cyferki (ja średnio) to patrząc na wyniki wygląda ok, nie znam się na działalności opp ale ze sprawozdania wynika że wszyscy pracują tam charytatywnie, nie mają żadnych środków trwałych (samochodow itp ;p). z 1% zebrali 53 000 zł, pozostałe darowizny itp 20 000 zł, z lokat mają odsetki 4 000zł. zakupiono i przekazano insulinę i sprzęt łącznie za 45 000 zł. zorganizowali za 61 000 zł turnus rehabilitacyjno leczniczy za który dostali kasę w 55% (czyli wydali na niego 27 000zł). mikołajki, jakiś wyjazd do krakowa -łącznie 12 000 zł, zakup materiałów szkoleniowych za 4 000 zł (czyli powiedzmy że z odsetek). dane wiadomo że za 2011 rok, bo bieżacych jeszcze nie ma. zachęcam do przekazywania pieniążków dzieciakom tymbardziej skoro ktoś "nasz" zwraca się z prośbą, więc wie co robi i kalkulacje nie będą potrzebne

creamcheese
23-01-2013, 03:32
zachęcam do przekazywania pieniążków dzieciakom tymbardziej skoro ktoś "nasz" zwraca się z prośbą, więc wie co robi i kalkulacje nie będą potrzebne
Jimi, masz w 100% (choć srednio lubisz cyferki) rację...moje pytanie brzmi tylko: czy ktoś ich zna i wie, ze pomagają?...pewnie "nasz" już miał styczność z tym stowarzyszeniem i wie co robi (jak słusznie zauważyłaś).
Ja jestem za!
Pozdrawiam

Edzia
23-01-2013, 11:07
Im więcej postów w tym wątku tym więcej osób zajrzy tutaj i mam nadzieję więcej na koncie Oliwierka, więc...... niech dyskusja trwa......Nie chciałam przytaczać tutaj cyferek bo każdy może je sobie zinterpretować sam ale w sumie dobrze, że to Jimi zrobiłeś. Ja jestem nowa na forum i nie znam tu nikogo, więc sprawdziłam stowarzyszenie i ani na myśl nie przyszło mi sprawdzać nic więcej. Poza tym chciałam zauważyć też, że pewnie apel spotka się również z osobami, którym tzw "nasz" nie jest znany (jak ja) i im więcej informacji otrzyma na temat działalności stowarzyszenia tym lepiej. Nie ograniczajmy się więc tylko do konkretnego grona osób a rozszerzmy pole działania. Większość z nas ma swój profil na FB. Ze strony http://www.carynska.pl/charytatywnie można ściągnąć plakat Oliwierka i wstawić na swój profil, jak również przesłać swoim znajomym. Chyba, że ja się tutaj rozpisuję niepotrzebnie...... bo już wszyscy to zrobiliście.... pozdrawiam serdecznie

sjug
19-02-2013, 22:52
Witam

Dzięki z góry za pomoc. Stowarzyszenie również sprawdzałem, Pani która się tym zajmuje ma również dziecko chore na cukrzycę. Jej zachorowało jak miało 2 latka obecnie ma 20 lat co wskazuje na jej doświadczenie w temacie. Znają ją w Szpitalu Wojewódzkim w Rzeszowie i pomogła już nie jednej rodzinie. Obecnie zbierają dla kilku dzieci dotkniętych chorobą. Rozmawiałem tylko z jedna mamą, która z nią współpracowała i mówiła, że nie było problemów - no może poza tym, że fiskus odda procencik około września/października - Pani ze stowarzyszenia udostępnia konto do wglądu aby nie było nieporozumień co do zwrotu. W statutach mają jasne zasady rozliczania się....

Myślę, że w sprawach związanych z chorobą dzieci wiele spraw i tak będzie toczyło się już na dobroci i wielkim zaufaniu do ludzi nie koniecznie znajomych. Szukamy jako rodzice różnych rozwiązań aby małemu było jak najlepiej. Zejdzie jeszcze wiele długich chwil zanim uda Nam się nauczyć z tym żyć.
Mały odbiera to na razie spokojnie, czasem zapyta czy dziś może zdjąć komputerek lub czy jeszcze długo będzie chory i będzie musiał go nosić. Świadomość jeszcze do niego dojdzie a bunt podobno mają nastolatkowie.
Myślę, że rozwój medycyny pozwoli na lepsze życie w przyszłości lub nawet wyleczenie - jak firmy farmaceutyczne pozwolą na odcięcie niezłego dla nich ciacha :(

Pozdrowionka i dzięki wielkie jeszcze raz........
Jacek Skórka

Piskal
19-02-2013, 23:28
Moja Julia będzie rozliczać też pity niektórym kolegom ode mnie z pracy. Zażyczyłem sobie, żeby w zamian przekazali ten procencik na Waszego Chrząszcza. Ziarnko do ziarnka...
Pozdrawiam