Opuszczone wsie, fabryki, ruiny cerkwi itp.

[Staszek Paliwko]

Cześć!!! Wybieram się w Bieszczady w okolice Jeziora Solina, interesują mnie opuszczone wsie, fabryki, ruiny cerkwi, ew. jakieś kamieniołomy. Znalazłem póki co Hulskie, Krywe i Tworylne - ruiny cerkwi. Czy moglibyście mi coś jeszcze polecić?
Pozdrawiam.

[Hero]

Nie oczekuj, że otrzymasz wiele odpowiedzi. Większość forumowiczów kocha Bieszczady i ze względu na nieznajomość Ciebie i brak pewności, że masz czyste zamiary co do tych miejsc, takich informacji Ci nie poda. Nie mniej jednak witaj na Forum i baw się dobrze. Jak przekopiesz się przez trochę wątków na pewno coś ciekawego znajdziesz.

[Staszek Paliwko]

Cześć, dzięki za odpowiedź. Nie za bardzo rozumiem czym mogą być nieczyste zamiary wobec ruin - Paintball, grafitti, zaśmiecanie? Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że aby przekonać Was do pomocy musiałbym się jakoś zweryfikować. Jeśli chodzi o moje zainteresowanie ruinami, to przede wszystkim lubię je zwiedzać; jestem użytkownikiem Forgotten.pl, umieściłem tam kilka miejsc (a zatem musiałem zwiedzić ich więcej - dodać mogłem jedynie odkryte osobiście): http://forgotten.pl/user.php?uid=Staszek. Poza tym tworzę stronę internetową poświęconą stacjom kolejowym w Małopolsce: http://stacje.cba.pl/ - są na niej również zdjęcia nieużywanych stacji. Mam nadzieję, że te dwa linki charakteryzują mnie w wystarczającym stopniu. 8-)
Pozdrawiam.

[don Enrico]

Witaj na forum !
Otóż kolego, fakty są takie, że wciąż rośnie ilość osób, którzy traktują resztki materialnej historii tylko dla siebie.
Jest taki program tvp "Było nie minęło" , ale nie wszyscy się z nim utożsamiają.
Niestety, są też tacy którzy nie chcą tam występować, wolą eksplorować tylko dla siebie nie patrząc na zniszczenia jakich dokonują przy okazji

[Basia Z.]

Po nie tyle opuszczonych co wysiedlonych prawie 70 lat temu wsiach w Bieszczadach i w Beskidzie Niskim pozostały tylko puste doliny, nie znajdziesz tam ruin, no co najwyżej gdzieniegdzie dawne piwnice i studnie. Trzeba uważać aby nie wpaść. Poza tym kwitnące wiosną drzewa owocowe, czasem cmentarze z nielicznymi zachowanymi nagrobkami i nic więcej.
Fabryk w Bieszczadach nigdy nie było, więc i ruin nie ma.
Wzdłuż linii Sanu zachowały się gdzieniegdzie, ale raczej na przedgórzu ruiny schronów dawnej linii Ribbentrop-Mołotow.
Takich miejsc jakich szukasz jest znacznie więcej np. na Dolnym Śląsku, lub też na Górnym Śląsku.

[buba]

, interesują mnie opuszczone wsie,

Opuszczonych wsi to tam dostatek... tzn wsi ktore kiedys byly wsiami a teraz juz nie sa.. Widac je na kazdej mapie i w wiekszosci bieszczadzkich przewodnikow mozna je znalezc po opisie "nieistniejaca wies w dolinie X..." itd W wiekszosci z nich mozna znalezc zarastajace łaki, owocowe drzewka , slady podmurowek i dawnych drog, cmentarz.. oraz coraz czesciej ploty z napisem 'teren prywatny"... Nie licz ze beda stac tam opuszczone chałupy ktore mozna eksplorowac..


. Czy moglibyście mi coś jeszcze polecić?
Pozdrawiam.

tak, zmiane kierunku :-)



Cześć!!! Wybieram się w Bieszczady w okolice Jeziora Solina, interesują mnie opuszczone wsie, fabryki, ruiny cerkwi, ew. jakieś kamieniołomy. Znalazłem póki co Hulskie, Krywe i Tworylne - ruiny cerkwi. Czy moglibyście mi coś jeszcze polecić?
Pozdrawiam.

Ty odwiedz lepiej Gorny Slask, Dolny Slask, Lubuskie, Pomorze Zachodnie... Jesli interesuja cie opuszczone miejsca, fabryki i ruiny to w Bieszczadach bedziesz ich musial ich szukac, szperac za nimi a moze ktos z łaski ci zdradzi jakis sekretny namiar... Jak pojedziesz na zachod Polski to owe ruiny fabryk, domow, palacow i kosciolow- znajda cie same.. i przytłocza swoja liczba i ogromem..

[creamcheese]

...ogromem i smutkiem...gdy idę przez Sudetów opłotki i widzę we wsi kościół, a własciwie jego ruiny...tak jak np w Karpnikach, to wiem, że po nas też nie zostanie nic więcej...
Pozdrawiam

[Staszek Paliwko]

don Enrico - programu niestety nie kojarzę. :-(
Basia Z. - to smutne. Miałem nadzieję, że może jednak coś się znajdzie. Zostają mi te trzy, które wyszukałem.
buba - cmentarze też są ciekawe. Generalnie wszystko co się rozpada (uprawiam taki swoisty kult zniszczenia :-P). Co do regionów, które radzisz, to trudno mi kogoś wyciągnąć na samo zwiedzanie fabryk itp. Raczej przy okazji, a że tym razem jadę w Bieszczady.
Co do liczby i ogromu, to oczywiście miło jest jechać do takich Kalet, które są wielkie i fantastyczne. Z drugiej strony odkrycie czegoś z jakiejś starej mapy topograficznej czy zupełnie przez przypadek, czegoś o czym w ogóle nie wspomina się na w Internecie, jest także świetną sprawą. Nawet jeśli spodziewało się gigantycznego kompleksu, a to jest kilka rozpadających murków… Tak w ogóle to wysłałem Ci PW, nie wiem czy doszła, bo u mnie w wysłanych nie ma.

[Piskal]

Kiedy jedziesz w te Bieszczady? W trzeci weekend maja będzie parę osób w okolicy wymienionych przez Ciebie wsi. Może uda się coś jeszcze Ci pokazać:idea:

[Wojtek Pysz]

... interesują mnie opuszczone wsie, fabryki, ruiny cerkwi, ew. jakieś kamieniołomy. Znalazłem póki co Hulskie, Krywe i Tworylne - ruiny cerkwi.
Nie serwuję rybki, ale polecam wędki:
W temacie cerkwi: http://cerkiewne.tematy.net. Wybierz sobie powiat bieszczadzki, leski lub sanocki, w zależności, gdzie tam się wybierasz i sprawdź, która cerkiew jeszcze stoi, której już nie ma z której jeszcze coś pozostało.
W temacie wiosek: książka "Krajobrazy nieistniejących wsi (http://libra.pl/?wpsc-product=krajobrazy-nieistniejacych-wsi)".
W temacie fabryk: w samych Bieszczadach, jak wspomnieli przedmówcy, nie było. Ale wędrując bieszczadzkimi ścieżkami spotkasz opuszczone retorty, opuszczone PGR-y i coś tam jeszcze innego, opuszczonego też znajdziesz.

[buba]

to oczywiście miło jest jechać do takich Kalet, które są wielkie i fantastyczne..

Kalety... te z papiernia? to jedno z niewielu miejsc na wspomnienie ktorych robi mi sie zimno, dostaje gesiej skorki i dziekuje mocom nadprzyrodzonym ze dały nam koleja szanse... ;) Ale miejsce fantastyczne i majace w sobie niesamowity urok
http://eksploratorzy.com.pl/viewtopic.php?f=242&t=2821&p=84348#p84348

[asia999]

Fabryk w Bieszczadach nigdy nie było, więc i ruin nie ma.
W temacie fabryk: w samych Bieszczadach, jak wspomnieli przedmówcy, nie było.
Basiu? Wojtku? Myślę, że poszliście troszkę na skróty. Owszem - zakładów takich jak np FSO oczywiście nie było. Ale fabryki w Bieszczadach były - np. destylarnie, cegielnie, tartaki. Np. tam gdzie potem był młyn w UD (obecnie muzeum) do I WŚ była fabryka narzędzi wiertniczych.

[Staszek Paliwko]

Wojtku, serdeczne dzięki za ten odnośnik - dokładnie o coś takiego chodziło, przynajmniej ws. cerkwi!!!
Jeśli chodzi o wyjazd, to pierwszy wochenende maja, także dzięki za propozycję, ale niestety nie dam rady skorzystać. :-(

[buba]

Basiu? Wojtku? Myślę, że poszliście troszkę na skróty. Owszem - zakładów takich jak np FSO oczywiście nie było. Ale fabryki w Bieszczadach były - np. destylarnie, cegielnie, tartaki. Np. tam gdzie potem był młyn w UD (obecnie muzeum) do I WŚ była fabryka narzędzi wiertniczych.

Mnie to na hasło "Bieszczady- fabryka" najbardziej sie kojarzy kombinat w Ustianowej ;) ale czy on opuszczony, tego to juz nie wiem...

[creamcheese]

To może jeszcze "fabryka owiec i bydła" Igloopol w Tarnawie;)
Pozdrawiam

[Staszek Paliwko]

Zwiedziłem Tworylne i Krywe. Jestem zafascynowany. Obie miejscowości zrobiły na mnie gigantyczne wrażenie, porównywalne do wielu opuszczonych kompleksów, które widziałem. Więcej w Bieszczady raczej nie wrócę ze względu na liczbę turystów. Jeśli jednak bym zmienił zdanie, to tylko ze względu na te wsie i kilku wspaniałych miejscowych ludzi z Bieszczad, których spotkałem.
Dziękuję za wszystkie pomocne odpowiedzi, mogę podrzucić kilka zdjęć stamtąd.

[Wojtek z Zielonki]

A widzisz, co to znaczy wejść w Tworylne i inne opuszczone wsie. Tam jest to "coś", co... i wtedy wracamy;)

[delux]

Zwiedziłem Tworylne i Krywe. Jestem zafascynowany. Obie miejscowości zrobiły na mnie gigantyczne wrażenie, porównywalne do wielu opuszczonych kompleksów, które widziałem. Więcej w Bieszczady raczej nie wrócę ze względu na liczbę turystów. Jeśli jednak bym zmienił zdanie, to tylko ze względu na te wsie i kilku wspaniałych miejscowych ludzi z Bieszczad, których spotkałem.
Dziękuję za wszystkie pomocne odpowiedzi, mogę podrzucić kilka zdjęć stamtąd.

A 'kiedy tam Byłeś...w długi weekend....?

[Staszek Paliwko]

A 'kiedy tam Byłeś...w długi weekend....?
Dokładnie tak, początek maja.

[Wojtek z Zielonki]

Dokładnie tak, początek maja.
Piątek 03.05.2013r. Dziewiąta rano. Ja, Bożenka, Tworylne, cisza, śpiew ptaków, szum Sanu (bajka). W samotności wędrujamy śladami przeszłości, przemierzając puste łąki Tworylnego. Wracając w południe, może nie tłumy, ale mijamy dużo ludzi. Czyli - tylko rankiem !!!

[Staszek Paliwko]

To na bańkę się spotkaliśmy.

[Wojtek z Zielonki]

Bardzo możliwe:)

[Staszek Paliwko]

Koniec września - znowu Bieszczady i znowu prześwietni ludzie. :-)
W Jaworzcu ze schroniska PTTK, po drodze spotykamy jakąś parę, coś na terenie wsi się buduje. Natomiast w Balnicy zupełny historyczny odlot - przez 3 godziny zwiedzania spotykamy jedną parę i trzy przejeżdżające samochody.