Zobacz pełną wersję : Mapy cyfrowe nie tylko dla orłów;)
Wojtek Pysz
30-05-2013, 17:29
Wstęp.
Obiecałem w którymś wątku, a także w rozmowach w naturze, że kiedyś opowiem coś o mapach cyfrowych. Spełniam więc obietnicę.
Ten nieco żartobliwy tytuł zapożyczyłem z dawnej audycji radiowej „Trójki”. Sam nie jestem orłem w temacie kartografii, więc moje opowiadanie o mapach cyfrowych może okazać się zrozumiałe dla czytelników. Nie obejdzie się wprawdzie bez użycia kilku pojęć specjalistycznych, związanych z geografią i techniką, takich, jak plik, program lub współrzędne geograficzne, ale tych pojęć uczą teraz w szkole podstawowej i w razie problemów można będzie zapytać dziecko albo wnuka.
Wiele razy toczyła się na forum dyskusja na temat pożytków i niepożytków, jakie niesie ze sobą używanie w wędrówkach górskich nawigacji GPS. Wynik dyskusji był zazwyczaj dla nowoczesnej techniki druzgocący.
Jestem przeciw, a nawet za …
Niechęć do stosowania „mapiarskich wynalazków” na szlaku może wywodzić się ze skojarzenia mapy cyfrowej wyłącznie z urządzeniem, popularnie zwanym nawigacją. Sąsiad właśnie kupił „nawigację”, i teraz, gdy jednie na działkę, to mu głos z pudełka podpowiada: za dwieście metrów skręć w prawo. A na ekraniku „nawigacji” widać jakąś karykaturę mapy. Słowo „nawigacja” zmieniło ostatnio znaczenie – w potocznym użyciu nie jest już czynnością, lecz przedmiotem. Nie będę więc pisał o "nawigacji", ale o mapach cyfrowych.
Tekst adresuję do trzech grup czytelników:
tych, którzy nie mieli styczności z mapami cyfrowymi – aby coś się dowiedzieli,
tych, którzy się wahają, czy warto się nimi zająć – aby się zdecydowali,
zagorzałych przeciwników, czyli tych, którzy mają w pogardzie mapy cyfrowe – aby zdobyli się na daleko idącą tolerancję w stosunku do myślących inaczej.
Mapa cyfrowa.
Na potrzeby tego wątku spróbuję stworzyć naszą definicję mapy cyfrowej. I nie twierdzę, że będzie ona zgodna z innymi definicjami, które już ktoś ewentualnie wymyślił. Mapa cyfrowa, to taka mapa, którą można oglądać na ekranie (wyświetlaczu) urządzeń elektronicznych, czyli komputerów dużych i małych, tabletów, telefonów, itp.. Istnieją także specjalistyczne urządzenia, służące wyłącznie do posługiwania się mapami cyfrowymi. Najpopularniejszymi wśród turystów są kieszonkowe odbiorniki Garmin.
Uwaga - nie wszystkie telefony potrafią wyświetlać mapy, np. mój ulubiony telefon nie potrafi.
31935
Mapy cyfrowe w zastosowaniu turystycznym mogą służyć do tego samego, co mapy papierowe: przygotowania się do wycieczki, wyboru trasy, oszacowania odległości, wyszukania interesujących obiektów krajoznawczych, itp. Z mapą papierową wygląda to tak:
31936
Z mapą cyfrową zupełnie podobnie, tylko mniejszy bałagan jest na stole. Oglądamy mapę na ekranie, wyszukujemy obiekty, drogi, ścieżki. Rysujemy planowaną trasę (wyświetla się długość narysowanej trasy). Tu mały wycinek mapy przy takich pracach.
31937
Na koniec części wstępnej krótkie podsumowanie. Mapy cyfrowe to niekoniecznie jest taka tajemnicza skrzynka, która prowadzi po drogach (tych, które zna).
Można z nich korzystać także bez specjalizowanych urządzeń. Mogą również wyglądać tak, jak doskonale znane mapy papierowe.
(W przykładzie wykorzystywałem fragment mapy wydawnictwa Compass)
Mimo że do żadnej z grup adresatów nie należę to mam pytanie (na razie jedno ;) ) - jaki to program do map graficznych?
andrzej627
30-05-2013, 22:02
Na najniższym poziomie wtajemniczenia nie potrzeba żadnego specjalistycznego programu. Wystarczy ten sam program, którym oglądasz zdjęcia.
Wojtek Pysz
31-05-2013, 07:38
Bardzo się cieszę, że w wątku pojawił się Andrzej. Czyli w przypadku pojawienia się trudnych pytań, będzie miał kto na nie odpowiedzieć, a gdy coś niefachowo napiszę – poprawić lub dopowiedzieć. A ja kontynuuję wiadomości wstępne.
Rodzaje ma cyfrowych.
Miało nie byś trudnych słów, ale te dwa musi mi czytelnik wybaczyć;) Mapy cyfrowe dzielimy na rastrowe i wektorowe.
Mapa rastrowa jest odpowiednikiem klasycznej mapy papierowej, tyle, że zapisana została w pliku graficznym w pamięci komputera lub innego urządzenia. Współczesne mapy papierowe, kupowane w sklepie, powstają najpierw w postaci pliku z obrazem mapy, później drukarnia przenosi to na papier. Mapę rastrową można oglądać na ekranie tak, jak ogląda się zdjęcia lub każdy inny obrazek. Mapa rastrowa będzie wyglądać na ekranie niemal tak samo, niezależnie od tego, jakiego programu użyjemy do jej oglądania. Jeśli ustawimy odpowiednią wielkość wycinka mapy, oglądanego na ekranie, będzie on wyglądała tak samo, jak położona obok mapa papierowa.
Mapa wektorowa jest bardziej tajemnicza. Występują na niej trzy rodzaje obiektów: punkt, linia i obszar. Punktem może być szczyt, budynek, przystanek, wieś, schron, baszta. Linia to droga, szlak, tor kolejowy, linia elektryczna, rzeka. Obszar to las, jezioro, park, stadion, powierzchnia miejscowości. Każdy z obiektów ma swój typ, mówiący o tym, co ten obiekt reprezentuje oraz parę lub wiele par współrzędnych geograficznych, określających położenie obiektu. Mapę wektorową można oglądać na ekranie tylko za pomocą specjalistycznego programu, który „przetłumaczy” tajemnicze liczby (typy i współrzędne) na coś, co człowiekowi kojarzy się z tymi obiektami oglądanymi w terenie. Mapa wektorowa może wyglądać na ekranie bardzo różnie, w zależności od programu, jakim ją wyświetlamy a nawet od ustawień programu.
Poniżej porównanie wycinków mapy rastrowej (Compass) i wektorowej (UMP-pcPL), obejmujących zbliżony fragment terenu.
31939
31938
Z obrazków wynika, że mapa rastrowa jest bardziej przyjazna od wektorowej oraz zawiera więcej szczegółów. Po co więc zajmować się mapami wektorowymi? O tym będzie więcej szczegółów, ale gdzieś bliżej końca tego opowiadania.
Na najniższym poziomie wtajemniczenia nie potrzeba żadnego specjalistycznego programu. Wystarczy ten sam program, którym oglądasz zdjęcia.
Tak, do przeglądania map rastrowych wystarczy jakakolwiek przeglądarka graficzna. Ale mi chodzi o nazwę programu z którego Wojtek zrobił zrzut wycinka mapy rastrowej. Używam Kamap-a ale to inaczej wygląda.
Wojtek Pysz
31-05-2013, 09:59
... chodzi o nazwę programu z którego Wojtek zrobił zrzut wycinka mapy rastrowej.
To program Oziexplorer (http://www.oziexplorer.com/).
Wojtek Pysz
03-06-2013, 07:26
Skąd jest odczytywana mapa, którą widzę na ekranie?
Można korzystać z mapy online, za pomocą połączenia internetowego. W przypadku map online, są to najczęściej mapy wektorowe. Jedną z najpopularniejszych jest mapa Google (https://www.google.pl/maps/preview#!data=!1m4!1m3!1d23906!2d22.425575!3d49.18 3934). Mapa ta bardziej przydaje się do planowania dojazdów, niż wędrówek górskich. Pożyteczne za to bywają „googlowe” zdjęcia satelitarne, o czym później.
31974
Przykładem dobrej wektorowej mapy turystycznej jest czeski Cykloatlas (http://www.cykloserver.cz/cykloatlas/#pos=49.17377P22.40952P14), który obejmuje także znaczną część polskich Bieszczadów.
31975
Znaleźć można w Internecie także mapy rastrowe, np. na e-gory.pl (http://www.e-gory.pl/index.php/Mapy-online/Beskidy-Compass/Bieszczady-czesc-wschodnia.html)
31976
Mapa może być także przechowywana lokalnie, czyli znajdować się na dysku komputera lub w pamięci urządzenia przenośnego. Wcześniej oczywiście trzeba ją tam umieścić. Jest to najczęściej stosowany sposób korzystania z map cyfrowych w turystyce. I o takich mapach zaczniemy opowiadać w następnym punkcie.
Basia Z.
03-06-2013, 09:38
Super, znowu temat dla mnie.
Ostatnio stałam się posiadaczką telefonu Samsung z systemem operacyjnym android - i o ile przedtem nie umiałam się przekonać do korzystania z GPS - to teraz się (powoli) przekonuję.
A zaczęło się od przedwczoraj :)
W pewnym miasteczku - (o którym w innym wątku) chciałam odnaleźć zniszczony cmentarz żydowski, nie mając pojęcia gdzie on jest, chodziłam po jakichś krzakach.
Włączyłam w telefonie pobieranie danych z sieci GSM, weszłam w przeglądarce na stronę "Wirtualny szetł" (mają dobrze opracowaną wersję na "lekką" przeglądarkę do telefonów), odnalazłam informacje o miasteczku i współrzędne cmentarza.
I kiedy włączyłam nawigację to na mapie satelitarnej google nawigacja jak po sznurku zaprowadziła mnie na poszukiwany cmentarz (na który było ok. 400 m).
andrzej627
03-06-2013, 09:53
Włączyłam w telefonie pobieranie danych z sieci GSM, weszłam w przeglądarce na stronę (...)
Jak będziesz już całkiem przekonana, to takie operacje będziesz robić w domu, przed wyjściem w teren.
Na androida polecam Locus Map.
Basia Z.
03-06-2013, 12:54
Na androida polecam Locus Map.
Dobra, dobra, ponieważ w tej dziedzinie jestem początkująca oczekuję ewentualnie spokojnego wytłumaczenia skąd taką mapę pobrać, ile zajmuje miejsca, czy nie obniża znacząco szybkości posługiwania się nią, czy to jest płatne - oraz inne podobne informacje.
Chodzi mi tez o mapy innych krajów - w szczególności Słowacji oraz Ukrainy.
Ale cierpliwie poczekam aż Wojtek do tego dojdzie.
Na razie niestety zauważyłam, że transmisja danych, w tym mapy google po sieci GSM "zeżarła" mi już około 1/3 zasobów możliwych do pobrania w ramach abonamentu na cały miesiąc.
Ale bawiłam się również w nawigację samochodową za pomocą telefonu.
Teraz daję sobie na wstrzymanie.
Natomiast w domu i w pracy korzystam z sieci Wi-Fi, więc nie muszę liczyć bajtów i mogę sobie ściągnąć tyle map ile mi się zmieści na karcie ;)
andrzej627
03-06-2013, 14:21
Na androida polecam Locus Map.
Poczekaj, aż Wojtek dojdzie do tematu programów mapowych na Androida. Na razie Wojtek tłumaczy w przystępnych słowach podstawy map cyfrowych. Myślę, że na razie dobrze pozostać na tym poziomie.
To był tylko taki przerywnik.
Wojtek Pysz
03-06-2013, 17:44
Ale cierpliwie poczekam aż Wojtek do tego dojdzie.
Oj, do takich nowoczesnych rzeczy to ja szybko nie dojdę:) Co więcej, właśnie cofniemy sie w czasie o jakieś 80 lat.
Może teraz małe ćwiczenie praktyczne?
Jedziesz w Bieszczady szukać śladów dawnych wsi. Ostatnio na forum modne jest szukanie w Tworylnym i w dolinie w Sanu. My dla urozmaicenia poszukamy sobie gdzie indziej, np. w dolinie Tarnawki. Były kiedyś takie wsie: Choceń, Kalnica, Sukowate i Kamionki. Prawie nic (oprócz Kalnicy) z nich nie pozostało. A wyglądały tak:
31978
Doskonałą pomocą w wędrówkach po wsiach, których już nie ma, są mapy WIG (Wojskowy Instytut Geograficzny) w skali 1:100 000 z lat 30. XX w. Są mocno nieaktualne, i to jest ich zaletą. Drugą zaletą jest fakt, że wygasły już w stosunku do nich majątkowe prawa autorskie i można je legalnie kopiować i używać. Trzecia zaletą jest ogromny teren, który pokrywają, m.in. Karpaty wschodnie na terenie obecnej Ukrainy. W czasie, kiedy piszę ten wątek, mapy te dostępne są do pobrania na stronie Archiwum Map Wojskowego Instytutu Geograficznego 1919 - 1939 (http://polski.mapywig.org/viewpage.php?page_id=7). Jeśli stąd znikną, na pewno będą dostępne gdzie indziej. Przykład pochodzi z arkusza: Pas_51_Słup_34_Lesko.
Jeśli ktoś nie ma tej mapy, jako pierwsze ćwiczenie praktyczne proponuję pobranie mapy i obejrzenie jej na ekranie za pomocą ulubionego programu do przeglądania zdjęć. Na stronie Archiwum WIG większość map zeskanowana została w dwóch rozdzielczościach: 300dpi i 600dpi. Te pierwsze mają wystarczającą jakość do zastosować turystycznych i rozsądne rozmiary. Te drugie mają doskonałą jakość i sporo „ważą”. Skrót dpi oznacza dots per inch, czyli liczbę punktów na cal.
Bezpośrednie linki do pobrania „Leska” to:
http://www.mapywig.org/m/WIG100_300DPI/P51_S34_LESKO_300dpi.jpg
http://www.mapywig.org/m/wig100k/P51_S34_LESKO.jpg
Dla jeszcze „niezorganizowanych” doradzam, żeby nie zapisywać map na Pulpicie, lecz założyć dla nich oddzielny folder, np. C:\Mapy a w nim podfolder \WIG-100. Nie musi być dokładnie tak, jak w propozycji, ważne, by od początku utrzymywać jakiś porządek. Bo na razie to jest jedna mapa, ale gdy Ci się spodoba, szybko pobierzesz kilka / kilkadziesiąt pozostałych. Polskie Bieszczady mieszczą się na arkuszach: Sanok, Dobromil, Lesko Ustrzyki Dolne, Łupków i Dźwiniacz.
Zakładam, że nasze ćwiczenia przeprowadzamy na tym mniejszym pliku, czyli mamy pobraną mapkę i zapisana jako: C:\Mapy\WIG-100\P51_S34_LESKO_300dpi.jpg
Gdy już wszyscy chętni będą nabędą drogą pobrania mapę i nacieszą się jej oglądaniem, przejdziemy do następnych punktów. Jeśli ktoś nie ma ulubionego programu do przeglądania obrazków (lub program, który ma, jest niewygodny do oglądania map), niech się zgłosi, na pewno chętnie coś podpowiedzą inni przeglądacze map.
zbyszek1509
04-06-2013, 00:39
Wojtku, moje gratulacje za pomysł dotyczący map w różnych urządzeniach nawigacyjnych. Na początku może to być pewien problem dla początkujących i sceptyków tego wspaniałego wynalazku. Jednak odrobina wysiłku umysłowego odpłaci się w praktyce, a szczególnie, podczas wędrowania po bieszczadzkich bezdrożach. Dla wytrwałych i pragnących czegoś się nauczyć z Wojtkowych lekcji, dedykuję efekt końcowy przebytej trasy, którą można analizować i ponownie przeżyć w długie zimowe wieczory. Pozdrawiam.
31992
Wojtek Pysz
06-06-2013, 22:29
Uwaga - jeśli ktos nie ma zamiaru posługiwać się mapami rastrowymi na komputerze stacjonarnym, może nie czytać tego fragmentu, i nic nie straci.
Mapa nie musi być tylko obrazkiem, czyli o kalibracji mapy.
Sam plik z obrazem mapy rastrowej jest tylko … obrazkiem. Kalibracja polega na określeniu, w którym miejscu na powierzchni Ziemi znajduje się teren, pokazany na mapie. Jednym z elementów kalibracji jest podanie współrzędnych geograficznych kilku punktów mapy. Informacja o kalibracji mapy rastrowej zapisywana jest zazwyczaj w oddzielnym pliku. Kalibracja dotyczy tylko dla map rastrowych (odpowiednik papierowych), gdyż mapy wektorowe z natury rzeczy zawierają informacje o współrzędnych geograficznych dla każdego obiektu.
Aby w pełni wykorzystać mapy skalibrowane, nie wystarczy już zwykła przeglądarka obrazków. Do zaawansowanej obsługi map służą programy, które oferują wiele funkcjonalności, dedykowanych dla map. Są to m.in.:
- komfortowe przeglądanie mapy,
- określenie współrzędnych geograficznych dowolnego punktu na mapie,
- oglądanie śladów z przebytych wędrówek,
- projektowanie przyszłych wędrówek, automatyczne obliczanie długości trasy,
- nanoszenie swoich, indywidualnych punktów na mapie,
- zapisywanie swoich prac do późniejszego wykorzystania lub przesłania znajomym,
- wiele innych.
Oczywiście to nasze „bazgranie” po mapie nie zmienia samego obrazu mapy – nasze prace zapisywane są w oddzielnych plikach, których możemy mieć tyle, ile chcemy i możemy wyświetlać je na mapie wtedy, kiedy potrzebujemy. Ślady i punkty narysowane na tle skalibrowanej mapy można wysłać innym osobom, a one zobaczą je na swojej mapie w tych samych miejscach, nawet, jeśli to będzie inna mapa tego samego terenu. Można w ten sposób grupowo planować wspólną wędrówkę. Mapy można skalibrować osobiście lub skorzystać z kalibracji przeprowadzonej przez innych. Tutaj nie będziemy nic kalibrować:)
Oziexplorer – program do pracy z mapami rastrowymi.
Do pracy z mapami rastrowymi będę używał w naszym opracowaniu programu Oziexplorer. Nie jest to oczywiście jedyny program do obsługi map rastrowych. Myślę, że inni też podzielą się swoimi doświadczeniami i opowiedzą o swoich ulubionych programach.
Program jest dostępny w wersji Shareware/Demo i próbnej (Trial). Instalator zawiera obydwa warianty. Wersja Shareware ma poważne ograniczenia, m.in. nie odczyta naszych przykładowych map, bo czyta tylko pliki BMP. Wersja Trial wyłącza się po godzinie pracy (ale można program natychmiast uruchomić ponownie) oraz nie pozwala na zapisywanie i odczytywanie niektórych danych. Pełną funkcjonalność uzyskuje się po zakupie programu.
Aktualną wersję to 3.95.s można pobrać ze strony autora: http://www.oziexplorer3.com/eng/oziexplorer.html.
Oziexplorer instalujemy przez uruchomienie pobranego pliku oziexp_setup.exe oraz udzielenie odpowiedzi na kilka zadawanych pytań. Domyślnie program zainstaluje się w folderze C:\Oziexplorer. Podczas instalacji nie ma możliwości wyboru języka polskiego. Można natomiast pobrać polski plik językowy (niekompletny): http://www.oziexplorer3.com/eng/ozls/polish.ozl, zapisać go w folderze C:\Oziexplorer a przy uruchamianiu programu wybrać język polski.
W czasie instalacji tworzony jest m.in. folder C:\OziExplorer\Maps\, w którym program spodziewa się znaleźć mapy. Można zmienić domyślny folder na inny lub w nim właśnie gromadzić nasze mapy (zamiast w proponowanym kiedyś C:\Mapy\). Wtedy nasze mapy ćwiczebne, które za chwilę pobierzemy, trafią do folderu C:\OziExplorer\Maps\WIG-100.
Przygotowanie zestawu map do ćwiczeń.
Jeśli nie masz jeszcze żadnych skalibrowanych map rastrowych, proponuję zacząć ich gromadzenie od kilku arkuszy map WIG z Bieszczadów i okolic. Na początek – niech to będzie 8 skanów arkuszy (300dpi), które przedstawia poniższa tabelka:
32025
Są to: P50_S33_JASLO_300dpi.jpg, P50_S34_SANOK_300dpi.jpg, P50_S35_DOBROMIL_300dpi.jpg, P51_S33_JASLISKA_300dpi.jpg, P51_S34_LESKO_300dpi.jpg, P51_S35_USTRZYKI_DOLNE_300dpi.jpg, P52_S34_LUPKOW_300dpi.jpg, P52_S35_DZWINIACZ_GORNY_300dpi.jpg
Można je pobrać obecnie pobrać ze stron: http://polski.mapywig.org/viewpage.php?page_id=7 lub http://igrek.amzp.pl/mapindex.php?cat=WIG100. Oczywiście, nie ma przeszkód, by pobrać także inne arkusze.
Pliki kalibracyjne do ćwiczeń przygotowałem i zapisałem na stronie: www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/ (http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/)
Są to: P50_S33_JASLO_300dpi.map, P50_S34_SANOK_300dpi.map, P50_S35_DOBROMIL_300dpi.map, P51_S33_JASLISKA_300dpi.map, P51_S34_LESKO_300dpi.map, P51_S35_USTRZYKI_DOLNE_300dpi.map, P52_S34_LUPKOW_300dpi.map, P52_S35_DZWINIACZ_GORNY_300dpi.map
Pliki kalibracyjne można też porać wszystkie razem w spakowanym pliku: www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/wig-bieszczady-300dpi-kalibracja.zip (http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/wig-bieszczady-300dpi-kalibracja.zip). Pliki z obrazem map oraz pliki kalibracyjne zapisujemy w tym samym folderze, np. C:\OziExplorer\Maps\WIG-100.
andrzej627
07-06-2013, 12:06
Uwaga - jeśli ktos nie ma zamiaru posługiwać się mapami rastrowymi na komputerze stacjonarnym, może nie czytać tego fragmentu, i nic nie straci.
Wojtek, tu się z Tobą nie zgodzę. Straci, bo nie będzie umiał posługiwać się inteligentnie skanami map papierowych.
zbyszek1509
07-06-2013, 13:05
Wojtek, tu się z Tobą nie zgodzę. Straci, bo nie będzie umiał posługiwać się inteligentnie skanami map papierowych.
Andrzeju627, uprzedziłeś mnie o kilka minut swoją wypowiedzią. Wojtek ma rację, jednak tylko wtedy, gdy ktoś będzie przeglądał mapy jedynie na komputerze. Jednak właściwa kalibracja to podstawa wiarygodności "miejsca stania", gdy mapę rastrową wgramy do urządzenia nawigacyjnego. W przypadku niedokładnej kalibracji, może się okazać, że rozbieżność między tym co wskazuje GPS a tym co widzimy na wgranej mapie, może wynosić nawet kilkadziesiąt metrów lub więcej. Praktycznie, współrzędne ze skanów map papierowych, nie zawsze pokrywają się z rzeczywistością.
Wojtek Pysz
07-06-2013, 20:12
Andrzeju i Zbyszku – macie obaj rację. Myślę, że jeśli będzie zainteresowanie i potrzeba, do bardziej zaawansowanych zagadnień powrócimy wspólnie w drugiej serii pt. "Mapy cyfrowe dla wytrwałych";)
Pierwsze kroki z Oziexplorerem.
Po uruchomieniu programu otwieramy mapę, wybierając z menu File | Load from file | Load Map File. Można też kliknąć na dyskietce w pasku narzędziowym, podpisanej Load, potem Load Map File. Gdy pojawi się okno wyboru pliku, wskazujemy mapę. Wyświetlane są tylko pliki kalibracyjne z rozszerzeniem .MAP.
32027
Mapa wyświetla się domyślnie w powiększeniu 100% i na ekranie widać tylko jej lewy, górny narożnik. Mapę przysuwamy za pomocą myszy z wciśniętym lewym przyciskiem. Można też skorzystać z okienka Map View i przesuwać po obszarze mapy czerwony prostokąt, wskazujący, który fragment mapy jest aktualnie pokazywany.
32028
Standardowo na ekranie wyświetlane jest kwadracik Cursor zoom window, który pokazuje w powiększeniu miejsce wskazywane kursorem. Jeśli przeszkadza, można go wyłączyć klikając na ikonce ze znakiem lupki w pasku narzędziowym. Podobnie można wyłączyć okno Map View.
Nad mapą a pod paskami narzędzi wyświetlane są m.in. współrzędne punktu wskazywanego kursorem.
32029
Wojtek Pysz
07-06-2013, 20:54
Co to jest ślad?
Ślad (ang. track), to linia, zazwyczaj mocno krzywa, obrazująca na tle mapy przebytą drogę. Śladem będziemy też nazywać rysowaną ręcznie – punkt po punkcie - drogę, którą zamierzamy dopiero przebyć.
Przy planowaniu podróży, szczególnie samochodowej, z wykorzystaniem mapy wektorowej, stosowane jest wyznaczanie trasy. Trasa (ang. route) tym różni się od śladu, że zaznaczamy tylko punkt startowy, punkt końcowy i ewentualnie jeden lub kilka punktów pośrednich. Którędy pobiegnie trasa, zaproponuje podróżnemu urządzenie. Takie wykorzystanie mapy cyfrowej pozostawimy na razie kierowcom ciężarówek:)
Rysujemy ślad na tle mapy.
Otwórz za pomocą Oziexplorera (może być Trial) mapę P50_S35_DOBROMIL. Przesuń mapę tak, by u dołu, na środku znalazły się Rybotycze. Kliknij na narzędziu Show/Hide Track Control (1). W okienku Track Control kliknij na ikonce Manually create Track Points (2). Kursor zmieni się w celownik z napisem Track.
32030
Rozpocznij rysowanie śladu, klikając w centrum Rybotycz. Potem kliknij kilkanaście punktów wzdłuż drogi, kończąc przy cerkwi w Posadzie Rybotyckiej. W oknie Track Control widać liczbę punktów śladu oraz jego długość.
32031
Rysując dalszy przebieg wycieczki, wybrałem cofnięcie się kawałek na wschód, by podejść drogą przez polany do Kopyśna, potem przejście Połoninkami Rybotyckimi do Koniuszy, zejście do Gruszowej (mieszkańcy tak swoja wieś nazywają) i powrót do Rybotycz. Nasz „licznik” pokazuje, że to już ponad 19 kilometrów. Na koniec zmieniam kolor śladu na niebieski (zadanie: odkryj, jak to zrobić) i zapisuję ślad na dysku, klikając na dyskietce Save i wybierając Save Track to File. Ślad przyda nam się przy kolejnych ćwiczeniach.
32032
Wojtek Pysz
10-06-2013, 17:36
Czas wyruszyć w teren.
Do spotkania z mapą cyfrową przy komputerze domowym jeszcze wrócimy, ale teraz czas wyruszyć w teren. A w teren zabieramy jakieś urządzenie, które potrafi wyświetlać mapy. Na razie będą to mapy rastrowe a urządzeniem będzie telefon komórkowy.
32045 32044 32046 32047
Jeśli ktoś jest zagorzałym wrogiem systemu GPS, może go nie używać, a tylko oglądać mapę na ekranie, analogicznie do papierowej. Myślę jednak, że większość zainteresowanych nie przestraszy się tego okropnego giepeesa i będzie czytać dalej.
Co to jest GPS?
GPS, czyli Global Positioning System, to jeden z systemów nawigacji satelitarnej, obejmujący swoim zasięgiem całą Ziemię. Dzięki niemu użytkownik może za pomocą odbiornika sygnału z satelitów określić swoje położenie geograficzne. Są to odbiorniki specjalistyczne, lub wbudowane w inne urządzenia, np. telefon, tablet, laptop. Określenie położenia geograficznego polega na odczytaniu aktualnej szerokości i długości geograficznej. Jeśli urządzenie ma w pamięci odpowiednią mapę, możemy tę mapę wyświetlić na ekranie. Program do obsługi mapy pokażę (zazwyczaj) nasze położenie na środku ekranu, zaznaczając je dodatkowo wskaźnikiem. Jest to odpowiednik czynności, polegającej na rozłożeniu mapy papierowej, rozejrzeniu się dokoła, ustaleniu kierunków świata, przeanalizowaniu przebytej drogi i wskazanie na mapie końcem patyczka: tutaj doszliśmy. Czyli, jak na razie – żadne cuda, żadne czary, żadna nawigacja. Wyjąłeś trochę inna mapę i dość szybko zorientowałeś się, w którym miejscu się znajdujesz.
skyrafal
11-06-2013, 18:51
1. Którą wersję programu należy pobrać, aby GPS poprawnie pokazywał pozycję - próbną czy demo ?
2. W jaki sposób załatwiona jest konwersja współrzędnych geograficznych do siatki systemu GPS czyli WGS-84 jeśli podstawiamy dowolnie wybraną mapę
3. Jakie urządzenie do tego polecasz - żeby było tanie, czytelne i długo pracowało na wewnętrznym akumulatorze ? Mam na myśli oczywiście tanie urządzenia, a nie odbiorniki Garmin
Wojtek Pysz
11-06-2013, 20:40
1. Którą wersję programu należy pobrać, aby GPS poprawnie pokazywał pozycję - próbną czy demo?
Domyślam się, że pytasz o program Oziexplorer. Dotychczas wspominałem tylko o jego wykorzystaniu na komputerach PC i raczej bez odbiornika GPS. Tutaj program wyświetla tylko współrzędne punktu wskazywanego na ekranie kursorem-strzałką. Wyświetla poprawnie i w wersji Shareware/Demo i w próbnej (Trial).
Domyślam się, że: GPS poprawnie pokazuje pozycję = na ekranie urządzenia kursor wyświetlany jest w tym miejscu mapy, w którym ja właśnie stoję.
Oziexplorer do użytku w terenie może pracować na urządzeniach (telefonach, smartfonach, czy jak tam ktoś to nazwie) z systemem operacyjnym Windows Mobile lub Android. Dla każdego z systemów oczywiście pobieramy inny instalator. Program może być w obu przypadkach "free" lub zarejestrowany. Dopóki nie zostanie zarejestrowany, czyli zakupiony, wyświetla na tle mapy napis "demo" i wyłącza się po jakimś czasie (ale można go zaraz włączyć). W każdym przypadku położenie na mapie pokazywane jest poprawnie, jeśli tylko mapa jest dobrze skalibrowana.
Nie jest to jedyny program do obsługi map rastrowych - ja korzystam z niego, więc o nim piszę. Myślę, że użytkownicy innych programów (Locus, TrekBuddy) podzielą się swoim doświadczeniem i swoimi uwagami. A jeśli się nie podzielą, to parę zdań napiszę.
2. W jaki sposób załatwiona jest konwersja współrzędnych geograficznych do siatki systemu GPS czyli WGS-84 jeśli podstawiamy dowolnie wybraną mapę
Na obecnym etapie opowiadania/dyskusji nie przewidziałem zagłębiania się w teorię. Na razie zakładamy posiadanie dobrze skalibrowanej mapy, przygotowanej dla posiadanego urządzenia.
3. Jakie urządzenie do tego polecasz - żeby było tanie, czytelne i długo pracowało na wewnętrznym akumulatorze ? Mam na myśli oczywiście tanie urządzenia, a nie odbiorniki Garmin
Na razie mówimy o mapach rastrowych, których starsze Garminy w ogóle nie obsługują, a współczesne też nierewelacyjnie. O Garminach opowiem przy omawianiu map wektorowych.
A z tym urządzeniem tanim, czytelnym itp. jest jak z samochodem, który ma być tani, niezawodny, komfortowy i spalać mało paliwa:) Nie ma takich. Z urządzeniami do map rastrowych jest jeszcze gorzej - żadne z nich nie popracuje długo na wewnętrznym akumulatorze, choćby nie wiem jak drogie było.
Myślę, że dyskusja w temacie "jakie urządzenie" jeszcze się rozwinie.
zbyszek1509
11-06-2013, 22:14
Na razie mówimy o mapach rastrowych, których starsze Garminy w ogóle nie obsługują, a współczesne też nierewelacyjnie. O Garminach opowiem przy omawianiu map wektorowych.
A z tym urządzeniem tanim, czytelnym itp. jest jak z samochodem, który ma być tani, niezawodny, komfortowy i spalać mało paliwa:) Nie ma takich. Z urządzeniami do map rastrowych jest jeszcze gorzej - żadne z nich nie popracuje długo na wewnętrznym akumulatorze, choćby nie wiem jak drogie było.
Myślę, że dyskusja w temacie "jakie urządzenie" jeszcze się rozwinie.
Z drugą częścią odpowiedzi, całkowicie zgadzam się z Wojtkiem. Natomiast z pierwszą, już nie tak bardzo. Podzielę się 3 letnim doświadczeniem współpracy z Garminem a dokładnie Oregonem 450 http://www.eazymut.pl/nawigacja-turystyczna/104-oregon-450.html Posiada fabryczną możliwość wgrania map rastrowych CustomMaps z rozszerzeniem kmz. Jednak one mają wiele słabości i absolutnie ich nie polecam. Natomiast mała modyfikacja lub uaktualnienie oprogramowania pozwala na wgrywanie map o rozszerzeniu jnx. I tu jest cała potęga Garmina. Polega ona na tym, że możemy sobie wgrać tyle mapek, na ile pozwoli pojemność karty. Ponadto nie ma mowy o zamulaniu urządzenia, gdyż uruchamiamy sobie mapkę która jest nam w danej chwili potrzebna. Np.
32064
Oczywiście czas pracy urządzenia jest uzależniony jakością akumulatorków. Ostatnio używam whitenergy za 28 zł 4 szt. 2800 mAh i po 10 godz. pracy wskaźnik pokazywał jeszcze dwie zielone kreski. Tak więc dokładnie nie mogę napisać jak długo są w stanie 2 akumulatorki pracować w Oregonie 450. Przez 3 lata dość intensywnie go wykorzystywałem do różnych celów i "odpukać" nie miałem żadnych problemów. Praktycznie, przy dobrych warunkach atmosferycznych, dokładność jego wynosi 3 m. Jeżeli mamy idealnie skalibrowaną mapę rastrową, to nic więcej do szczęścia (w zachaszczonym terenie) nie trzeba. Jednak stworzenie takiej dokładnej mapki rastrowej jest trochę zakręcone i w razie potrzeby, jeżeli Wojtek pozwoli :), to możemy wymienić doświadczenia.
Wojtek Pysz
12-06-2013, 09:07
... Natomiast z pierwszą, już nie tak bardzo. Podzielę się 3 letnim doświadczeniem współpracy z Garminem a dokładnie Oregonem 450 ... Posiada fabryczną możliwość wgrania map rastrowych CustomMaps z rozszerzeniem kmz. Jednak one mają wiele słabości i absolutnie ich nie polecam. Natomiast mała modyfikacja lub uaktualnienie oprogramowania pozwala na wgrywanie map o rozszerzeniu jnx. I tu jest cała potęga Garmina.
Oba moje Garminy są "podrasowane" i obsługują JNX-y, jednak nie jestem zadowolony z tego, co widzę na ekranie. Myślę, że różnym Garminom poświęcimy dużo, dużo uwagi, już wkrótce, bo do pewnych zastosowań nie ma dla nich alternatywy. Tutaj tylko objaśnię, dlaczego napisałem, że Garminy nierewelacyjnie obsługują mapy rastrowe. Oto zrzuty ekranu z Garmin Etrex 20, Garmin Oregon 450 oraz HTC Desire C (którego kupiłem za złotówkę przy przedłużaniu umowy). Wieczorem dorzucę jeszcze coś do tego porównania.
32072
Tak więc dokładnie nie mogę napisać jak długo są w stanie 2 akumulatorki pracować w Oregonie 450.
U mnie od 12 do 14 godzin. A taki Etrex 20 nawet ponad 24 godziny!
Jednak stworzenie takiej dokładnej mapki rastrowej jest trochę zakręcone i w razie potrzeby, jeżeli Wojtek pozwoli :), to możemy wymienić doświadczenia.
Temat map rastrowych dla Garmina na pewno będzie jednym z ważniejszych. Mam nadzieje, że przygotujesz coś "nie tylko dla orłów" na ten temat, po kolei i z obrazkami.
A na razie będę dalej opowiadał o telefonach.
zbyszek1509
12-06-2013, 17:56
Oba moje Garminy są "podrasowane" i obsługują JNX-y, jednak nie jestem zadowolony z tego, co widzę na ekranie.
Wojtku, pierwszy raz mam możliwość podyskutować z kimś, kto posiada tak dużą wiedzę na temat korzystania z map i potrafi to tak fachowo i metodycznie "sprzedać". Domyślam się, że Twoje niezadowolenie podyktowane jest słabą czytelnością fragmentu mapy na wyświetlaczu przy dużym zoomie. Przyznaję, że HTC Desire, bije konkurentów "na głowę". Jednak na jakość wyświetlanej mapy ma wpływ wiele czynników podczas jej przygotowywania. Myślę o jakości skanu i dalszej obróbce pliku już czysto graficznego. Chciałem pokazać zrzuty tego samego obszaru, co Ty, z mojego Oregona, jednak w tym miejscu akurat mam łączenie dwóch map. Jedna to Werlas 1:25000 i druga, to Bieszczady Ruthenus-a 1:60000. Dlatego na styku występują pewne niedoskonałości w pokrywaniu się warstwic. I jeszcze krótko na temat kalibracji zgodnej z terenem. Nie spotkałem mapy, która by była rzetelna na odcinku stokówki i jej okolic, z Zatwarnicy do Studennego. Takich przypadków na bieszczadzkich mapach jest kilka. Wszystko zależy od mapy bazowej, która była brana do produkcji mapy końcowej. W/g mnie jedynie słuszną jest mapa, którą nazywają ORTO, SAT lub lotniczą. Nawet mapa 1:10000 TOPO tych terenów ma pewne przegięcia. A teraz już zrzuty z mojego Oregona o różnym zoomie.
32074320753207632077
skyrafal
12-06-2013, 20:39
Zapytam jeszcze o urządzenia. Może to się trochę wyda idiotyczne, ale ostatnio oglądałem tablet Lenovo A2107A z ekranem 7 cali. Ma wbudowany GPS i jak zapewniał sprzedawca dość długo pracuje na wewnętrznym akumulatorze - coś koło 6-8h.
Ciekawe czy na takim urządzeniu mogą pracować te mapy ?
Tablet wydaje się na pozór głupim rozwiązaniem, ale po pierwsze większy ekran jest czytelny, a samo urządzenie jest lekkie. Jeśli mamy mapę i włączamy urządzenie na chwilę, żeby skorygować pozycję to taki system prowadzenia nawigacji będzie bardzo wydajny.
Drugie moje pytanie dotyczy systemu TrekBuddy - masz z tym jakieś doświadczenia ? Jak to pracuje ? Jest taka firma Compass, która właśnie sprzedaje mapy Bieszczad do tego systemu. Prawdę mówiąc szkoda, że Ruthenus nie udostępnia map elektronicznych, bo ich wydania są wg mnie najlepsze gdyż zawierają najwięcej szczegółów. Szczególnie różne leśne ścieżki, których nie ma na innych mapach.
Wojtek Pysz
12-06-2013, 22:19
Zbyszku - z przekazaniem się staram, z samą wiedza już gorzej;)
Temat Garminów jest ogromny i niewyczerpany, spróbuję najpierw zamknąć sprawę podstaw korzystania z map na Nokiach, Androidach i Windowsach Mobilnych. Twoje ekrany z Oregona są rzeczywiście całkiem niezłe i pewnie opowiesz nam, jak to się robi.
skyrafal - program TrekBuddy warto stosować raczej tylko na telefonach z Symbianem, dla Androida są lepsze programy. O "Treku" będzie jutro dość obszernie, z przykładami, także z Compassa.
Z tabletami nie miałem do czynienia. Dla mnie urządzenie musi się zmieścić w kieszeni i przeżyć twarde lądowanie z rąk na ziemię albo coś twardszego. I powinno dobrze czuć się na deszczu, jak ryba w wodzie:)
Na wspomnianym przez Ciebie tablecie mapy będą doskonale widoczne i komfortowe w obsłudze. Z włączonym odbiornikiem GPS popracuje on jednak najwyżej - tak szacuję - połowę tego czasu, o którym piszesz. Bałbym się też rzucać go na ziemię. Dodatkowo - włączanie tylko na chwilę nie pozwala zapisywać śladu wędrówki. Ale zawsze jest coś za coś.
Zapytam jeszcze o urządzenia. Może to się trochę wyda idiotyczne, ale ostatnio oglądałem tablet Lenovo A2107A z ekranem 7 cali. Ma wbudowany GPS i jak zapewniał sprzedawca dość długo pracuje na wewnętrznym akumulatorze - coś koło 6-8h.
Ciekawe czy na takim urządzeniu mogą pracować te mapy ?
Tablet wydaje się na pozór głupim rozwiązaniem, ale po pierwsze większy ekran jest czytelny, a samo urządzenie jest lekkie. Jeśli mamy mapę i włączamy urządzenie na chwilę, żeby skorygować pozycję to taki system prowadzenia nawigacji będzie bardzo wydajny.
Tablet jest po prostu za duży, lepszy smartfon, poza tym ok, jak masz jeszcze powerbank to na pewno jest to co najmniej tak samo dobre rozwiązanie co dedykowany GPS, a tańsze.
Drugie moje pytanie dotyczy systemu TrekBuddy - masz z tym jakieś doświadczenia ? Jak to pracuje ? Jest taka firma Compass, która właśnie sprzedaje mapy Bieszczad do tego systemu. Prawdę mówiąc szkoda, że Ruthenus nie udostępnia map elektronicznych, bo ich wydania są wg mnie najlepsze gdyż zawierają najwięcej szczegółów. Szczególnie różne leśne ścieżki, których nie ma na innych mapach.
To proste - bierzesz mapę Ruthenus, wrzucasz na skaner A0 (10zł/mb) a powstały plik kalibrujesz np programem MAPC2MAPC lub innym (musisz tylko znać tzw "datum" - albo jest napisane na mapie, albo zadzwoń do wykonawcy mapy, albo zaryzykuj - prawie na pewno jest to WGS-84).Kalibracja tej mapy jest prosta - naniesiona siatka już na niej jest. Zapisz w systemie jakim chcesz - np na Androida chyba najlepszy jest Locus - wersja darmowa jest prawie tak użyteczna jak profi, a więc atlas *.sqlitedb Taka mapa zajmie może 40-80MB. Mało, bo tak naprawdę na niej jest mało szczegółów ze względu na skalę 1/60000.
Wojtek Pysz
13-06-2013, 07:26
Uruchamiamy mapę na Symbianie.
Symbian to system operacyjny, stosowany przeważnie w telefonach komórkowych Nokia, rzadziej w Sony-Ericson, LG, Samsung. Jeśli akurat masz pod ręką jakiś telefon z Symbianem oraz odbiornikiem GPS, możesz spróbować. Bez GPS też można, ale pożytek z map mniejszy. Oto, co trzeba zrobić, by ujrzeć mapę na ekranie.
Instalujemy program TrekBuddy.
Pobierz program ze strony autorów http://www.trekbuddy.net. Są to dwa pliki: http://www.trekbuddy.net/releases/1.2.3/trekbuddy-symbian.jar i http://www.trekbuddy.net/releases/1.2.3/trekbuddy-symbian.jad. To jest wersja na dzisiaj (czerwiec 2013), kiedyś będzie inna, szukajcie, a znajdziecie:) Zapisz te pliki na dysku swojego komputera.
Skopiuj oba pliki na kartę SD w telefonie. Możesz to zrobić, podłączając telefon do komputera kabelkiem USB lub wyjmując kartę i korzystając z czytnika kart.
Uruchom w telefonie menedżer plików. Dla modelu Nokia E52, który akurat mam w ręce, do menedżera dociera się przez: Menu | Biuro | Mndż. Plik. W innych modelach będzie podobnie. Pokaże się wybór: Pamięć telefonu i karta pamięci. Przesuń podświetlenie na kartę pamięci, wciśnij Otwórz. Znajdź trekbuddy-symbian.jar, wciśnij Opcje, potem Otwórz. Na pytanie Zainstalować TrekBuddy? odpowiedz Tak. Zignoruj ostrzeżenie, że aplikacja może uszkodzić telefon i wciśnij Dalej, potem powtórnie Dalej. Po pytaniu Zainstaluj 468kB w: wskaż kartę pamięci i naciśnij Wybierz. Po kilkunastu (kilkudziesięciu) sekundach instalacja zostanie zakończona. Przyciśnij Start. Na pytanie o pozwolenie otwarcia TrekBuddy, wybierz Zawsze zezwalaj. Może o jakimś pytaniu zapomniałem, odpowiedzi są intuicyjne.
Uruchomi się program i wyświetli kawałek mapy świata. To nie jest jeszcze ta mapa, która nas interesuje. Otwórz menu programu i wybierz Koniec. Menu uruchamiane jest przez kilka różnych klawiszy, m.in. przez te pod ekranem, w najwyższym rzędzie.
Uruchom menedżer plików i usuń pliki instalacyjne jar i jad.
Kopiujemy mapę.
Do zapoznania się z programem przygotowałem dwie przykładowe mapy: arkusz WIG P51_S35_USTRZYKI_DOLNE i wycinek mapy Bieszczady z okolic Łopienki.
www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/P51_S35_USTRZYKI_DOLNE.tar (http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/P51_S35_USTRZYKI_DOLNE.tar)
www.ciekawe.tematy.net/mapy/Bieszczady-2013-demo/Lopienka.tar (http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/Bieszczady-2013-demo/Lopienka.tar)
Pobierz pliki i zapisz na karcie telefonu w folderze \TrekBuddy\maps. Wycinek „Łopienka” to niżej pokazany fragment najnowszej mapy Bieszczadów, który udostępniam za zgodą wydawnictwa Compass.
32095
Całą mapę, zarówno w wersji papierowej, jak i na wszelkie urządzenia można kupić na stronie wydawcy http://compass.krakow.pl/katalog-produktow/4/Bieszczady/.
Elementy obsługi programu TrekBuddy.
Program uruchamiamy przez Menu | Aplikacje | Trekbuddy. Jeśli program będzie wykorzystywany często, można go przypisać do któregoś klawisza w telefonie, np. zamiast kalendarza. Wczytaj mapę: Menu | Mapy, potem wskaż, która mapę chcesz otworzyć. Po wczytaniu mapy celownik ustawi się w pobliżu lewego, górnego narożnika. Mapę możemy przesuwać za pomocą kwadratowego manipulatora (dżojstika) na środku lub za pomocą klawiszy 2, 8, 4, 6. Uruchomienie odczytu sygnału GPS następuje przez Menu | Start. Jeśli znajdujemy w miejscu, które obejmuje mapa, miejsce to zostanie ustawione na środku ekranu. Sposób obsługi programu można znaleźć na wielu stronach internetowych. Szukajcie, a znajdziecie.
Jeżeli o czymś zapomniałem - pytajcie, a odpowiem, jeśli będę wiedział:)
W następnym odcinku walczymy z Androidem.
Zapytam jeszcze o urządzenia. Może to się trochę wyda idiotyczne, ale ostatnio oglądałem tablet Lenovo A2107A z ekranem 7 cali. Ma wbudowany GPS i jak zapewniał sprzedawca dość długo pracuje na wewnętrznym akumulatorze - coś koło 6-8h.
Nie wierzę, że ekran 7cali będzie pracował 6-8h na wewn. zasilaniu - szczególnie z ciągłym GPS. Kiedyś łaziłem z PDA z zainstalowanym OZI - wytrzymywał ok. 3h, do niego w razie W podpinałem zewnętrzne zasilanie z 4 akku Eneloop (w sumie dawało napięcie ładowania) i tym sposobem byłem w stanie opędzić tym dzienną wedrówkę. Minusy - krótki czas użycia i brak wodoodporności. Garmin (etrex Legend HCx) nie ma problemu z działaniem na akku, na których aparat foto już nie ciągnie, zestaw akku przeznaczonych dla niego eneloopów (2000mAh) ciągnie spokojnie ponad jeden dzień ciągłej pracy. Tyle że w tym modelu w dzień nawet w zacienionym miejscu podświetlenia ekranu używać nie trzeba.
Tableta nie rozważasz chyba jako nawigacji lotniczej?
Prawdę mówiąc szkoda, że Ruthenus nie udostępnia map elektronicznych, bo ich wydania są wg mnie najlepsze gdyż zawierają najwięcej szczegółów. Szczególnie różne leśne ścieżki, których nie ma na innych mapach.
Rozmawiałem w zeszłym roku z Ruthenusem - obiecali, że mają się zastanowić nad mapami w wersji elektronicznej. Cały czas czekam.
Tymi leśnymi ścieżkami tak sie nie sugeruj, często okazuje się że owszem kiedyś wiodła tam droga, teraz pięknie zarośnięta leszczynami i innymi krzaczorami. Jedyny pożytek z tego, że idąc śladem takiej drogi można przypuszczać, iż nie będzie się wielu jarów pokonywało :-)
...program TrekBuddy warto stosować raczej tylko na telefonach z Symbianem, dla Androida są lepsze programy. O "Treku" będzie jutro dość obszernie, z przykładami, także z Compassa.
Java - na javie też TB dobrze się spisuje.
Dodam jeszcze, że wspomniany Compass ma w ofercie mapy w wersji elektronicznej - zwykły plik graficzny w formacie png lub tif. Przy zakupie warto odezwać się do nich, przyślą też pliki kalibracyjne. Przydatne jest to do własnoręcznego przygotowania map pod Treka a plik graficzny można wykorzystać również do drukowania fragmentu mapy obejmującej obszar następnej wędrówki. Tak wydrukowany wycinek mapy wsadzam w foliową koszulkę i podczas wedrówki nie męcze się z dużą płachtą mapy. Mimo tego, że plik elektroniczny mapy jest droższy ok. 3x od wersji papierowej to przy czestym wykorzystywaniu IMHO warto. Zapomniałem tylko jak się tarowało mapy - mam nadzieję, że niedługo w tym wątku się dowiem :-)
Jak już się wcinam w wątek to wspomnę o stronie http://www.hgis.cartoninjas.net/ - obsługa troszkę inna niż http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/ ale mamy tam jako jedną z warstw skalibrowane WIG-ówki i korzystając tylko z połączenia internetowego jesteśmy w stanie określić wsp. interesujących nas punktów (cmentarze, krzyże itp.), które później można użyć do nawigowania.
Wiadomo - idealnie na miejsce nas urządzenie nie przyprowadzi ale zawsze warto przed wedrówką sprawdzić co dawniej w terenie było.
Wojtek Pysz
13-06-2013, 09:32
Tymi leśnymi ścieżkami tak sie nie sugeruj, często okazuje się że owszem kiedyś wiodła tam droga, teraz pięknie zarośnięta leszczynami i innymi krzaczorami. Jedyny pożytek z tego, że idąc śladem takiej drogi można przypuszczać, iż nie będzie się wielu jarów pokonywało :smile:
Ja też oceniam, że połowa z tych ścieżek ma już tylko znaczenie historyczne. Dla piechura są jeszcze do przebycia, dla rowerzysty już nie.
Dodam jeszcze, że wspomniany Compass ma w ofercie mapy w wersji elektronicznej - zwykły plik graficzny w formacie png lub tif. Przy zakupie warto odezwać się do nich, przyślą też pliki kalibracyjne. Przydatne jest to do własnoręcznego przygotowania map pod Treka a plik graficzny można wykorzystać również do drukowania fragmentu mapy obejmującej obszar następnej wędrówki. Tak wydrukowany wycinek mapy wsadzam w foliową koszulkę i podczas wedrówki nie męcze się z dużą płachtą mapy.
Wydrukowanie dowolnego kawałka w podręcznym formacie to kolejna korzyść z mapy cyfrowej. W dodatku można sobie ołówkiem albo czym innym po tym bezkarnie pomazać:)
Dobrze, że wspomniałeś o rodzaju kupowanej mapy cyfrowej, jeśli już zdecydujemy się na zakup. Najlepiej jest kupić plik graficzny PC, potem można sobie z tego zrobić inne formaty. O generowaniu map z plików graficznych na różne urządzenia planuję napisać pod koniec tej opowieści.
P.S. A Garmin Vista HCX to obsługuje mapy rastrowe?
Wojtek Pysz
13-06-2013, 09:39
Uruchamiamy mapę na Androidzie.
Android to chyba najpopularniejszy obecnie system operacyjny na smartfonach, tabletach i innych takich wynalazkach. Opisany powyżej TrekBuddy występuje również w wersji dla Androida, ale my dla urozmaicenia posłużymy się czeskim programem Locus Map Free.
Instalujemy program.
Wejdź na swoim urządzeniu do „Sklepu Play”, wyszukaj program Locus i zainstaluj. Jeśli nie wiesz, jak to zrobić, poczytaj w instrukcji obsługi swojego urządzenia.
Kopiujemy mapę.
Program Locus Map wykorzystuje ten sam standard map, co TrekBuddy, pobieramy więc te same mapy, co w poprzednim przykładzie:
www. ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/ P51_S35_USTRZYKI_DOLNE.tar
www. ciekawe.tematy.net/mapy/ Bieszczady-2013-demo/Lopienka.tar
Mapy można zapisać:
Wprost na telefonie (nie na karcie SD), w folderze \Locus\maps\, wtedy po uruchomieniu programu automatycznie są widoczne.
Na karcie SD w folderze \Locus\maps\ lub w innym, założonym przez siebie folderze. W tym przypadku trzeba je będzie dodać ręcznie do zestawu obsługiwanych map.
Na razie, gdy mamy niewiele map, skorzystamy z tego pierwszego wariantu.
Uruchamiamy program.
Po zainstalowaniu programu na ekranie telefonu (tabletu) pojawi się ikona Locus Free, przyciśnij ją paluchem. Naciśnij Menu, czyli trzy kropki w lewym, górnym rogu. Wybierz Mapy, zakładkę OSOBISTE a potem wskaż jedną z naszych map przykładowych. Na ekranie pokaże się mapa, przesuwamy ja na boki ciągnąc palcem po ekranie. Jeśli znajdujemy się w terenie w punkcie, które obejmuje mapa, to miejsce zostanie ustawione na środku ekranu.
Parę zdań o programie Locus.
Program potrafi obsługiwać wiele standardów map, zapisanych w urządzeniu oraz map online, m.in. mapę UMP. O tej ostatniej będę jeszcze dużo opowiadał. Aby używać map online, trzeba mieć połączenie z Internetem – WiFi lub przez operatora sieci GSM. Dostępne mapy online widoczne są w: Menu | Mapy | zakładka ONLINE.
Tę samą mapę można przygotować dla Locusa w różnych skalach, wtedy przy powiększaniu i pomniejszaniu ładnie się wyświetla na ekranie, bez zniekształceń.
Obsługa programu jest bardzo intuicyjna. Dokumentację można znaleźć w Internecie.
Program w wersji Free wyświetla reklamy, ma jakieś limity przy pobieraniu map oraz ograniczenia funkcjonalności z rejestracją i nawigacją. Reklam i ograniczeń nie wersja Pro.
Program TrekBuddy poznałem przedwczoraj a program Locus wczoraj, głównie na potrzeby tej opowieści o mapach cyfrowych, w związku z czym proszę o niezadawanie trudnych pytań:) W szczególności, nie wiem jeszcze, jak się opuszcza, czyli kończy program Locus.
Nie wierzę, że ekran 7cali będzie pracował 6-8h na wewn. zasilaniu - szczególnie z ciągłym GPS. .
To uwierz :) , nawet 10 calowy (samsung) pracuje mi dłużej na ciagłym GPS ....przykład rejestracji trasy (Endomondo) przez prawie 7 godzin i jeszcze został zapas.
Fakt ,że jest duży ale jest tyle na nim aplikacji ,że warto go czasem wynieść na górę ;)
http://www.endomondo.com/workouts/198015266/7637207
PS.Wojtek przepraszam za "wcinanie " ..czytam bardzo uważnie Twoje przydatne opisy , dziękuje .
Wojtek Pysz
13-06-2013, 09:57
PS.Wojtek przepraszam za "wcinanie "
Im więcej wcinania, tym więcej ciekawych wiadomości:)
W szczególności, nie wiem jeszcze, jak się opuszcza, czyli kończy program Locus.
Na pasku np.tab. jest "strzałka" wróć ...klikasz i na locus pkaże się zapytanie "czy na pewno chcesz wyjśc?" i OK .
ps. na andreoid jest tez dobra aplikacja "Soviet Military Maps Free"
Wojtek Pysz
13-06-2013, 11:40
Na pasku np.tab. jest "strzałka" wróć ...klikasz i na locus pkaże się zapytanie "czy na pewno chcesz wyjśc?" i OK .
ps. na andreoid jest tez dobra aplikacja "Soviet Military Maps Free"
Taki sposób to znam. Można również program "skilować" z listy otwartych aplikacji. Ja szukam jakiegoś wbudowanego miejsca w programie, opisanego "Koniec", "Zakończ", "Wyjdź" lub podobnego.
P.S. A Garmin Vista HCX to obsługuje mapy rastrowe?
Nie sądzę - to jest prawie taki sam model jak mój Legend tyle że ma dołożony kompas elektroniczny i wysokościomierz barometryczny.
skyrafal
13-06-2013, 12:06
Długi, ostatnio do lotnictwa zaczęły trafiać najnowsze gadżety i właśnie rozważałem to przede wszystkim pod kątem wykorzystania w samolocie oraz ewentualnie do łazikowania. W samolocie tablet jest bardzo wygodny, bo masz wszystko w jednym urządzeniu - narzędzie do planowania lotu, obliczenia załadowania, GPS, podejściówki do lotnisk etc. Następna sprawa to taka, że jest problem z mapami lotniczymi polskiego kawałka, bo nie dość, że są drogie to często jeszcze niezbyt udane, szczególnie do lotów z widocznością ziemi.
Natomiast jeśli chodzi o łazikowanie to przecież na GPS nie patrzysz non stop tylko ewentualnie kontrolujesz się to tu to tam.
Inny przypadek gdy patrzysz prawie non stop - szukasz czegoś bardzo precyzyjnie, a nie masz precyzyjnych wspórzędnych np. miejsca po opuszczonej wiosce, wejścia do jaskini czy jakiejś zarośniętej od 70 lat drogi to obrazowanie na dużym ekranie jest bardzo wygodne i pomocne.
Jednak największym problemem nie jest ani wodoodporność, ani delikatność, ani rozmiary, ale niestety czas pracy i problemy z naładowaniem w terenie. Sprzedają wprawdzie elastyczne ogniwa słoneczne połączone z akumulatorem w taki power bank, ale to jest tak naprawdę półśrodek na dodatek wcale nie najlżejszy i dość drogi.
Skutecznym rozwiązaniem problemu zasilania jest fakt, że USB to tylko 5V, a więc 4 baterie R6/AA lub 5 czy 6 akumulatorów R6/AA.
Kupuje się koszyczek na baterie, dokłada stabilizator monolityczny +5V, dolutowuje przewód i jest już źródło prądu do tableta, gps, telefonu czy aparatu.
Takie rozwiązanie to koszt może 30zł (oczywiście bez baterii/akumulatorów), a umożliwia korzystanie z dostępnych w każdej wiosce baterii paluszkowych R6, które są do kupienia nawet w Afryce :mrgreen:
Od biedy można stosować mały akumulator żelowy 6V, ale ze względu na stosunek ciężaru do pojemności ogniw znacznie korzystniej wypadają akumulatorki R6 czy R20.
zbyszek1509
13-06-2013, 15:14
Im więcej wcinania, tym więcej ciekawych wiadomości:)
Jeżeli tylko jest to związane tematycznie, to świadczy o zainteresowaniu tym zagadnieniem.
Odbiegnę od tematu tych nowoczesnych i wspaniałych urządzeń o których Wojtek i inni pięknie napisali. Jednak ze względu, że przywiązany jestem do Garmina, to kilka moich spostrzeżeń w tym temacie. Korzystając z Geoportalu http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/ + z programu MapoTero możemy sobie dowolnie zrobić mapkę danego obszaru. Może to być nawet bardzo dokładny plan miasta. Dla przykładu zrzuty planu Leska.
3209632097
W tym przypadku kalibracja mapy jest niepotrzebna, gdyż MapoTero zapisuje dodatkowy plik map. gdzie mamy podane współrzędne mapy i wystarczy wgrać do programy MAPC2MAPCNET aby uzyskać plik o rozszerzeniu JNX, KMZ lub do innych systemów nawigacyjnych.
Bardzo wyczerpujący sposób tworzenia takich mapek jest przedstawiony na YouTube.
http://www.youtube.com/watch?v=CU7XWbPPf_Y
http://www.youtube.com/watch?v=jP2gJ_iImtM
Przykładem uzyskania mapy 25Kw ten sposób może być ten wycinek.
32098
Jednak jeżeli chcemy skalibrować mapę, którą zeskanowaliśmy, to może się w efekcie końcowym okazać, że występują pewne różnice w pokryciu danego terenu. A w rzeczywistości szczególnie. Jest bardzo skuteczny sposób aby tych różnic nie było, a to co pokazuje wskaźnik na wyświetlaczu, pokrywało się z prawdą. Zaznaczam, że sposób jest bardzo czasochłonny ale skuteczny. Punktem wyjściowym jest uzyskanie mapy SAT (ORTO) danego terenu + mapa TOPO też tego samego terenu. Wszystko wrzucamy do Photoshopa na osobne warstwy. Na następne warstwy wklejamy wycinki ok 600x600 piks. naszej mapy rastrowej i dopasowujemy do ściągniętej mapy TOPO. W szczególnych miejscach, gdy TOPO nie pokrywa się z SAT, to SAT należy brać jako najbardziej wiarygodną. Oczywiście w miejscach gdzie występuje duże zalesienie mapa SAT może być mało przydatna. Wykorzystujemy teraz funkcje Photoshopa takie jak konwertuj na obiekt inteligentny a następnie w/g potrzeb, poszczególne z Edycja/Przekształć. Po wielogodzinnej pracy możemy połączyć warstwy i dopasować do potrzeb nasycenie, jasność i kontrast. Inteligentne wyostrzenie może być nawet lekko przesadzone, na wyświetlaczu będzie dobrze czytelne. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to trochę przerażająca praca, jednak opłaca się, gdyż w terenie mamy pełną satysfakcję z dobrze skalibrowanej mapy.
Jednak jeżeli chcemy skalibrować mapę, którą zeskanowaliśmy, to może się w efekcie końcowym okazać, że występują pewne różnice w pokryciu danego terenu. A w rzeczywistości szczególnie.....
Nie bardzo wiem skąd mogłyby wyniknąć nieścisłości o których piszesz? Dobrze wykonana kalibracja zawsze daje rzetelny wynik. No chyba że skanowałeś mapę turystyczną z lat PRL, wtedy mapy specjalnie były fałszowane i Photoshop tu już nie pomoże :) No albo zastosowałeś zły układ odniesienia - map datum - i teren się rozjeżdża... Tutaj link do strony chyba jednego z najlepszych speców od GPS, pana ministra :) http://www.syryjczyk.krakow.pl/turystyka_i_gps.htm
zbyszek1509
13-06-2013, 18:08
Nie bardzo wiem skąd mogłyby wyniknąć nieścisłości o których piszesz? Dobrze wykonana kalibracja zawsze daje rzetelny wynik. No chyba że skanowałeś mapę turystyczną z lat PRL, wtedy mapy specjalnie były fałszowane i Photoshop tu już nie pomoże :) No albo zastosowałeś zły układ odniesienia - map datum - i teren się rozjeżdża... Tutaj link do strony chyba jednego z najlepszych speców od GPS, pana ministra :) http://www.syryjczyk.krakow.pl/turystyka_i_gps.htm
Rzeczywiście trzeba przyznać, że pan minister posiada szeroką wiedzę na temat kalibracji map. Natomiast Twoje uzasadnione wątpliwości, również i mnie dręczyły. Winiłem nawet skaner, że w jakiś sposób przekłamuje skanowaną mapę. Jednak zmiana skanera nic nie zmieniła i zawsze były mniejsze lub większe różnice pomiędzy mapą a terenem. O starych mapach z PRL, to nawet nie ma co wspominać. Natomiast dawne mapy niemieckie, takiego problemu, nie stwarzały. Nie uważam, że mój opisany sposób jest jedynie słuszny, jednak pozwala na łączenie, w jednym arkuszu, map o różnej skali. Tak np. połączyłem mapę Bieszczady Wysokie 40K z Bieszczadami 60K i Werlas 25K. Oczywiście wiąże się to z pewną gimnastyką w Photoshopie, ale efekt końcowy jest zadowalający. Największy problem stwarzało skalibrowanie terenu Worka Bieszczadzkiego. Jest prosty sposób na sprawdzenie kalibracji mapy poprzez zapisanie jej w pliku KMZ i odtworzenie w Google Earth. Jeżeli przeźroczystość ustawimy na ok. 70-60%, to wychodzą wszystkie niedokładności.
Jak lubisz mapy składać z warstw to polecam darmowy Geoxa Viewer, przy jego pomocy ściągasz z dowolnego wms-a (np z geoportalu czy caroninias) czy to zdjęcia, czy też mapy z georeferencjami ;)
http://www.cgis.pl/pl/geoxaviewer.php
Wojtek Pysz
13-06-2013, 19:16
... Zaznaczam, że sposób jest bardzo czasochłonny ale skuteczny. Punktem wyjściowym jest uzyskanie mapy SAT (ORTO) danego terenu + mapa TOPO też tego samego terenu. Wszystko wrzucamy do Photoshopa na osobne warstwy. Na następne warstwy wklejamy wycinki ok 600x600 piks. naszej mapy rastrowej i dopasowujemy do ściągniętej mapy TOPO. W szczególnych miejscach, gdy TOPO nie pokrywa się z SAT, to SAT należy brać jako najbardziej wiarygodną. ... Wykorzystujemy teraz funkcje Photoshopa takie jak konwertuj na obiekt inteligentny a następnie w/g potrzeb, poszczególne z Edycja/Przekształć. Po wielogodzinnej pracy możemy połączyć warstwy i dopasować do potrzeb nasycenie, jasność i kontrast. Inteligentne wyostrzenie może być nawet lekko przesadzone, na wyświetlaczu będzie dobrze czytelne.
Przepraszam za mocne obcięcie cytatu. Potwierdzam, że wszystko, co Zbyszek pisze jest najprawdziwszą prawdą. Czytelników, którzy się w tym miejscu przestraszyli, informuję, że nie jest to wiedza obowiązkowa dla użytkowników map cyfrowych. Jest to rodzaj sztuki, przeznaczony dla koneserów, miłośników map doskonałych.
A ja wracam do zakończenia części poświęconej mapom cyfrowym, wyświetlanym na smartfonach i tabletach.
Uruchamiamy mapę na Windows Mobile.
Nie wiem, czy ktoś ma urządzenie z takim systemem, ale będzie i o nim kilka zdań, dla kompletności opracowania. Tutaj na przykładzie Oziexplorera CE.
Instalujemy program.
Program pobieramy ze strony autora http://www.oziexplorer3.com/ozice/downloads/v2a/pocketpc_windows_mobile_setup.exe
Urządzenie podłączamy do komputera przewodem USB, program instalacyjny uruchamiamy na komputerze. Udzielamy odpowiedzi na kilka prostych pytań, m.in. czy zainstalować w pamięci urządzenia, czy na karcie i po kilku minutach program jest zainstalowany.
Program niezarejestrowany dziala tylko przez 20 minut, potem mozna go uruchomić po 10 minutach przerwy.
Kopiujemy mapę.
Jedna mapa dla Oziexplorera składa się z dwóch plików. Dla naszych dwóch przykładowych map pobieramy więc 4 pliki:
www.ciekawe.tematy.net/mapy/Bieszczady-2013-demo/Lopienka_ozf.map (http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/Bieszczady-2013-demo/Lopienka_ozf.map)
www.ciekawe.tematy.net/mapy/Bieszczady-2013-demo/Lopienka.ozf4 (http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/Bieszczady-2013-demo/Lopienka.ozf4)
www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/P51_S35_USTRZYKI_DOLNE_ozf.map (http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/P51_S35_USTRZYKI_DOLNE_ozf.map)
www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/P51_S35_USTRZYKI_DOLNE.ozf4 (http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/P51_S35_USTRZYKI_DOLNE.ozf4)
i kopiujemy je do dowolnego folderu w pamięci urządzenia lub na karcie. Domyślnie program szuka map w folderze \\OziExplorer 2\Maps ale można to zmienić, można też wskazać wiele folderów, w których są mapy.
Uruchamiamy program.
Po pierwszym uruchomieniu jako pierwszy wyświetla się ekran z satelitami, proponuję zmienić to w ustawieniach, aby od razu wyświetlała się mapa. Robimy to przez zdjęcie zaznaczenia w miejscu: File | Configuration | NMEA (GPS) | Other | Auto Satellite view. Otwieramy mapę: File | Open Map File, następnie wskazujemy folder i mapę. Wstępnie na środku ekranu ustawia się środek mapy, a po zsynchronizowaniu sygnałów z satelitów odnajdywane jest miejsce na mapie, w którym właśnie się znajdujemy. Jeśli w naszym zbiorze map nie ma mapy aktualnego terenu, wyświetlane jest nasze położenie na orientacyjnej mapie …. świata, czyli Ziemi.
Gdyby znalazł się ktoś, kto chce uruchamiać obsługę map rastrowych ma urządzeniach z systemem Windows Mobile, chętnie powrócę do tematu.
A w następnej części przechodzimy do map wszelakich na odbiornikach Garmin.
zbyszek1509
13-06-2013, 19:57
Jak lubisz mapy składać z warstw to polecam darmowy Geoxa Viewer, przy jego pomocy ściągasz z dowolnego wms-a (np z geoportalu czy caroninias) czy to zdjęcia, czy też mapy z georeferencjami ;)
Browar!!, Ty nie masz litości :), chcesz mnie w taką pogodę przykuć do kompa?. Jak widzę to jest program o szerokich możliwościach. Dzięki za wskazanie kierunku i mobilizację do działania. Jednak poczekam na deszczową porę :). Pozdrawiam.
Wojtek Pysz
14-06-2013, 18:13
Garmin, czyli coś dla piechurów i rowerzystów.
Dotychczas omawiane były urządzenia uniwersalne, które mogły służyć do telefonowania, pisania listów, czytania książek, oglądania filmów czy przeglądania stron internetowych. A przy okazji dało się na nich wyświetlać mapy. Wszystkie one mają (w mniejszym lub większym stopniu) trzy wady: nie lubią wody, źle znoszą mocniejsze upadki i niezbyt długo pracują na bateriach.
Są też urządzenia specjalistyczne, służące wyłącznie do posługiwania się mapami z wykorzystaniem systemu GPS. Najbardziej znanym producentem takiego sprzętu jest amerykańska firma Garmin. Urządzenia Garmina posługują się następującymi rodzajami map:
Mapy wektorowe w standardzie Garmina (pliki *.IMG) – podstawowy rodzaj map, wiele map w odbiorniku,
Mapy rastrowe użytkownika, Custom Maps (pliki *.KMZ) – tylko jedna mapa,
Mapy rastrowe w standardzie BirdsEye (pliki *.JNX) – wiele map w odbiorniku.
Nie jestem szczególnym wielbicielem firmy Garmin, ale jeśli chcę korzystać przez wiele dni z map cyfrowych w terenie bezludnym, także podczas deszczu i śniegu – nie mam wyboru. Są to – niestety – jedyne, znane mi urządzenia odporne na wodę i błoto, wstrząsoodporne oraz pracujące na dwóch akumulatorkach AA nawet dwie pełne dniówki. Oprócz tytułowych piechurów i rowerzystów są też modele dla żeglarzy, lotników, sportowców. Nie wiem, czym się różnią, może te dla żeglarzy mogą wpadać do bardzo głębokiej wody, a te dla lotników spadać bez szkody z dużej wysokości:)
Te poniżej, to typowe odbiorniki turystyczne: najstarszy z Oregonów i dość nowy Etrex 20.
32133
Dlaczego mapa wektorowa nie jest taka zła…
Mapy wektorowe maja wiele zalet. Dla mnie ich dużą zaletą jest dobra czytelność przy bardzo różnych skalach. Jeśli mapę rastrową obejrzymy w dużej skali (mocne pomniejszenie, rys. 1), widać wszystkie symbole i napisy, ale tak maleńkie, że prawie nic nie widać. W skali optymalnej dla mapy oraz w lekkim pomniejszeniu i lekkim powiększeniu widać dobrze. Dla małej skali (duże powiększenie, rys.3), wszystkie symbole i napisy stają się tak wielkie, że aż nieczytelne. Droga staje się grubaśna, symbol przystanku PKS ogromny a napisy poszarpane. Aby zobaczyć istotę problemu, obrazki należy oglądać w powiększeniu, czyli kliknąć.
32129 . 32128 . 32127
Na mapie wektorowej liczba szczegółów zależna jest od ustawionej skali. Dla dużych pomniejszeń widać tylko najważniejsze drogi , największe miejscowości, najważniejsze obiekty (rys.1). W miarę powiększania, widzimy coraz więcej dróg, miejscowości, obiektów. Przy odpowiednio dużym powiększeniu ukazują się ścieżki, szlaki, źródełka, kapliczki, miejsca biwakowe, itp.
32132 . 32131 . 32130
Żeby to wszystko (co lubią turyści) można było zobaczyć, na urządzeniu musi się znaleźć odpowiednia mapa. I nie może to być typowa mapa, jakiej używają kierowcy. Na szczęście dla bieszczadzkiego wędrowca, takie mapy istnieją. Przeważnie zostały opracowane przez pasjonatów (gór oraz map) i są udostępniane bezpłatnie.
Wojtek Pysz
14-06-2013, 19:13
Mapa UMP.
Za przykład bezpłatnej mapy wektorowej posłuży nam mapa UMP. Pełna nazwa brzmi: UMP-pcPL. Skrót UMP pochodzi od pierwotnej nazwy: Uzupełniająca Mapa Polski. Powstała ona w 2003 r. i miała za zadanie uzupełnić białe plamy, występujące na wektorowych mapach komercyjnych. Obecnie mapa obejmuje już całą Polskę oraz w mniejszym lub większym stopniu inne kraje Europy.
Mapę można stosować:
offline* na urządzeniach Garmin,
offline na komputerach PC z wykorzystaniem programu MapSource lub BaseCamp,
offline na smartfonach, dla których dostępne są emulatory Garmina, np. MobileXT,
online** na wszystkim, co ma dostęp do Internetu oraz zainstalowana przeglądarkę internetową,
online w wielu programach na smartfonach i tabletach,
w innych urządzeniach i za pomocą różnych innych programów, o których ew. napisze ktoś, kto ich używa.
* offline = mapa jest zapisana w urządzeniu i możemy z niej korzystać w górach, nie potrzebny jest dostęp do Internetu
** online = mapa jest odczytywana w momencie oglądania, potrzebny jest dostęp do Internetu
Co można znaleźć na mapie? Jedna grupa obiektów to drogi, skrzyżowania, miasta, ulice, numery domów, banki, parkingi oraz inne obiekty, typowe dla map samochodowych. Druga grupa, to leśne drogi i ścieżki, szlaki, pola biwakowe, szczyty górskie, schroniska, bunkry, cerkiewki, źródła, potoki, wiejskie sklepy, przystanki autobusowe.
Mapa tworzona jest przez zespół pasjonatów, do którego może dołączyć każdy chętny. Jest aktualizowana codziennie (a dokładniej: conocnie). Czyli: odkryłeś nową ścieżkę lub coś ciekawego zauważyłeś i chcesz się tym podzielić z innymi – wysyłasz uaktualnienie do mapy i nazajutrz widzimy to na mapie! O tym, jak nanieść coś na mapę albo coś poprawić, opowiem oddzielnie.
Główna strona internetowa mapy UMP: http://ump.waw.pl/ utrzymywana jest w pierwotnym, muzealnym wystroju. Tutaj znajdziesz informacje, jak pobrać mapę dla swojego odbiornika, którą wersję wybrać, itp.
Tu można zobaczyć mapę online: http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/?zoom=14&lat=49.17999&lon=22.28213
Wojtek Pysz
15-06-2013, 13:40
Mapy rastrowe w odbiornikach Garmin.
Garmin jest urządzeniem przeznaczonym głównie do obsługi map wektorowych. Kilka lat temu pojawiły się pierwsze modele z funkcją Custom Maps, (Oregon i Colorado), które potrafią obsługiwać dodatkowo jedną mapę rastrową. W kolejnych wersjach oprogramowania dodano możliwość obsługi wielu map w tzw. standardzie BirdsEye, ale teoretycznie mogą to być tylko mapy pochodzące od Garmina, które na dodatek są kodowane i przypisane do odbiornika. Dzięki uprzejmości rosyjskich programistów przeszkodę tę można usunąć. Obecnie niemal wszystkie odbiorniki Garmina potrafią obsłużyć także mapy rastrowe.
Przy urządzeniach uniwersalnych wspominałem zawsze o jakimś programie do obsługi map. Tutaj program obsługujący mapy zainstalował producent i nie da się go zmienić. Co jakiś czas dostępne są tylko aktualizacje, które można samodzielnie zainstalować.
Pobieramy mapy.
Dla oficjalnie dopuszczonego mechanizmu Custom Maps, urządzenie może obsługiwać tylko jedną mapę. Możesz więc pobrać obie, ale do Garmina skopiuj tylko jedną. Potem możesz ją zmienić na drugą. Mapę umieszczamy w folderze \Garmin\CustomMaps\
http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/Bieszczady-2013-demo/lopienka.kmz
http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/P51_S35_Ustrzyki_Dolne.kmz
Aby wykorzystać mapy standardzie BirdsEye, trzeba dokonać lekkiej modernizacji odbiornika, o czym można poczytać m.in. u GPS Maniaka (http://gpsmaniak.com/2010/porady-jnx.htm). Narzędzie do modernizacji firmware ma obecnie wersję 2.14 (http://whiter.brinkster.net/FirmwarePatcher.asp) .
Garmin nie zezwala na dokonywanie samodzielnych zmian w firmware urządzeń, więc istnieje ryzyko utraty gwarancji. Ja oczywiście nie wiem, jak się modernizuje Garminy, ale gdyby ktoś potrzebował, niech pisze na PM, spytam się znajomych;)
Tutaj do kompletu te same mapki, co poprzednio, tylko jako JNX-y:
http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/Bieszczady-2013-demo/lopienka.jnx
http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/P51_S35_Ustrzyki_Dolne.jnx
Mapy zapisujemy w folderze \Garmin\BirdsEye na karcie SD. Będą widoczne także po skopiowaniu do \Garmin\BirdsEye wprost w odbiorniku, bezpieczniejsze natomiast jest użycie karty, bo w razie, gdyby miały zablokować odbiornik, kartę można usunąć.
Następny kawałek będzie o śladach, więc jadę złowić jakiś świeży ślad.
Wojtek Pysz
16-06-2013, 05:42
Co to jest ślad i jak go Garmin zapisuje?
Właśnie przejechałem się parę kilometrów na rowerze z Garminem na kierownicy, żeby zdobyć świeży, jeszcze ciepły ślad. Poniżej kilka zrzutów ekranu z urządzenia. Jako podkład służą wyświetlane równocześnie dwie mapy: rastrowa UTM-50 i wektorowa UMP (na drugim obrazku jest tylko UMP).
32150 32149 32148 32151 32152
Ślad jest zapisem przebytej drogi. Jeśli się idzie bez drogi, to ślad też się zapisuje;)
Najpopularniejszym formatem zapisu śladu jest standard GPX (GPS eXchange Format) i taki występuje w Garminach. Ślad składa się z punktów. Typowe informacje, zapisywane dla każdego punktu to współrzędne geograficzne, wysokość n.p.m. oraz data i godzina. Kolejne punkty śladu mogą być stawiane po przebyciu określonego odcinka, po upływie określonego czasu lub automatycznie. W tym ostatnim przypadku odbiornik sam ustala, kiedy postawić kolejny punkt, np. nie stawia wielu punktów na długich prostych lub jeśli stoimy w miejscu. Sposób rejestracji śladu można sobie zdefiniować indywidualnie. Rejestrację śladu można także wyłączyć.
Odbiornik po włączeniu samoczynnie zaczyna rejestrować ślad. Nie trzeba nic włączać ani nic ustawiać. Domyślnie ślad jest także wyświetlany na ekranie. Kolor i grubość linii śladu można sobie zdefiniować. Można także wyłączyć rysowanie śladu. Bieżący ślad zapisywany jest w folderze \Garmin\GPX\Current i nazywa się current.gpx. Co jakiś czas ślad jest archiwizowany w folderze \Garmin\GPX\Archive i czyszczony. Producent nie udziela informacji, kiedy następuje archiwizacjia śladu. Z obserwacji wynika, że na moment archiwizacji ma wpływ liczba punktów zapisanych już do śladu, wyłączenie odbiornika, poważna utrata sygnału GPS, zmiana daty.
W różnych odbiornikach różnie są nazywane pliki ze śladami archiwalnymi, różna też jest liczba przechowywanych śladów. W Oregonie 400t pliki numerowane są kolejnymi liczbami, np. 211.GPX, 212.GPX, 213.GPX, itp. I przechowywane jest tylko 20 ostatnich plików. Jeśli chcemy zachować całą historię swoich wędrówek, pliki śladów należy okresowo kopiować na dysk komputera lub inny nośnik. W Etrexie 20 nazwa pliku tworzona jest na podstawie daty i godziny utworzenia, np. 2012-03-03 11.10.08 Dzień.GPX, 2012-03-03 15.59.43 Dzień. GPX, 2013-06-14 17.04.31 Dzień.GPX itd. Nie zauważyłem, żeby starsze pliki były usuwane.
Wojtek Pysz
16-06-2013, 06:08
Do czego ślad się przydaje?
Ślad bywa pożyteczny już w terenie. Idąc z mapą papierową patrzymy od czasu do czasu na nią, orientując się, ile już uszliśmy, gdzie się znajdujemy, ile nam jeszcze zostało. Ślad na mapie cyfrowej szybko i w sugestywny sposób pokazuje nam to samo. Dodatkowo, można to zrobić na deszczu, na wietrze, po ciemku. Jeśli zmyliłem drogę, rozbieżność śladu z zaplanowaną trasą pozwala mi na szybką korektę i szybki powrót na właściwą drogę (ścieżkę, dolinkę, grzbiet). A czasem ślad bywa potwierdzeniem, że to, co właśnie widzimy, nie jest drugim, identycznym miejscem na naszej trasie, lecz … właśnie zatoczyliśmy we mgle spore kółko.
Po powrocie do domu możemy ślady przenieść z urządzenia na dysk swojego komputera. Istnieją też serwisy internetowe zajmujące się przechowywaniem śladów i dodatkowo ich analizą, wizualizacją na tle mapy, itp. Nawet na dwa takie serwisy przed chwilą zajrzałem, z myślą polecenia któregoś z nich, ale szybko zrezygnowałem z tego zaglądania. Pawiowy design i drapieżne reklamy odrzuciły mnie natychmiast stamtąd. Największym pożytkiem z umieszczania śladów w takich miejscach jest możliwość szybkiego pokazania śladu innym osobom. Myślę, że oprócz zewnętrznych przechowalni śladów, zawsze warto je zawsze trzymać u siebie. Może je wtedy szybko i bez dostępu do Internetu przeglądać, umieszczać na tle dowolnej mapy, używać do planowania innych wędrówek. Ślad, przedstawiony na tle odpowiedniej mapy jest zawsze dobrym uzupełnieniem galerii fotografii lub relacji z wycieczki na żywo.
Pierwszy obrazek: wygodna droga po poziomicy uśpiła moją czujność, oj, trzeba pół kilometra wrócić. Pozostałe obrazki, to wczorajszy, ciepły ślad na tle różnych map.
32153 32154 32155 32156
Kolejne punkty śladu mogą być stawiane po przebyciu określonego odcinka, po upływie określonego czasu lub automatycznie. W tym ostatnim przypadku odbiornik sam ustala, kiedy postawić kolejny punkt, np. nie stawia wielu punktów na długich prostych lub jeśli stoimy w miejscu. Sposób rejestracji śladu można sobie zdefiniować indywidualnie. Rejestrację śladu można także wyłączyć.
Odbiornik po włączeniu samoczynnie zaczyna rejestrować ślad. Nie trzeba nic włączać ani nic ustawiać. Domyślnie ślad jest także wyświetlany na ekranie. Kolor i grubość linii śladu można sobie zdefiniować. Można także wyłączyć rysowanie śladu. Bieżący ślad zapisywany jest w folderze \Garmin\GPX\Current i nazywa się current.gpx. Co jakiś czas ślad jest archiwizowany w folderze \Garmin\GPX\Archive i czyszczony. Producent nie udziela informacji, kiedy następuje archiwizacjia śladu. Z obserwacji wynika, że na moment archiwizacji ma wpływ liczba punktów zapisanych już do śladu, wyłączenie odbiornika, poważna utrata sygnału GPS, zmiana daty.
Mam ustawione rejestrację śladu co 5s punkt - z pewnych względów jest to wygodne, np. gdzieś robię zdjęcie i później porównując z czasami zarejestrowanych punktów (jak również widzę to po tym, że parę punktów zostało zebrane bez różnicy na dystansie) i już wiadomo dokładnie skąd zdjęcie było zrobione.
W starszych Garminach jeśli miały w oznaczeniu "x" to ślad był zapisywany w pamięci urządzenia (max 20) ale również niejako duplikowany na kartę pamięci. Ślad z karty można było odczytać dopiero na komputerze, całodzienny ślad zajmował niewiele ponad 1MB a więc karta szybko się nie zapcha. W tych urządzeniach ślad nie jest automatycznie zapisywany - urządzenie pamięta ostatni stan - jeśli zapis był włączony to będzie zapisywać po uruchomieniu. Na karcie są tworzone pliki śladu z nazwami utworzonymi z roku, miesiąca i dnia, po zmianie dnia tworzony jest nowy plik.
Śladami można się również pobawić - w załączeniu zapis z koszenia działki. Widać, że trzeba by w końcu kupić traktorek ;)
Mapę można stosować:
...
offline na smartfonach, dla których dostępne są emulatory Garmina, np. MobileXT,
Jest taki darmowy i prosty program - MOBAC - Mobile Atlas Creator - tworzący atlasy do różnych programów, m.in. Locus. On korzysta z różnych źródeł np UMP, Google itp. Po dodaniu łatki rozszerzającej ilość źródeł rośnie. Wygenerowany atlas można skopiować do smartfona i używać offline.
Dodam jeszcze że mapa UMP ma też i słabo opracowane miejsca, dobrym uzupełnieniem jest darmowa i również edytowalna osmapa http://www.osmapa.pl/
Wojtek Pysz
16-06-2013, 19:10
Śladami można się również pobawić - w załączeniu zapis z koszenia działki. Widać, że trzeba by w końcu kupić traktorek ;)
Oj, chyba będzie poprawka z koszenia - ze śladu wynika, że zostały miejsca niewykoszone:)
Jest taki darmowy i prosty program - MOBAC - Mobile Atlas Creator - tworzący atlasy do różnych programów, m.in. Locus. On korzysta z różnych źródeł np UMP, Google itp.
Ostatnia wersja 1.9.13 "mobaca" ma do wyboru tylko źródła free, nie ma już Googla i wielu innych map. A poprzednia wersja, 1.8.1 ma wprawdzie na liście bogaty wybór, ale z wielu nie potrafi wyświetlić (np. z Google Sat). Pewnie da się coś z tym zrobić, ale ja nie wiem, co.
Dodam jeszcze że mapa UMP ma też i słabo opracowane miejsca, dobrym uzupełnieniem jest darmowa i również edytowalna osmapa http://www.osmapa.pl/
Moja ocena obu map jest bardzo subiektywna, ale strzelę dwoma przykładami.
1. Przedmieście Jarosławia - na OSM (po lewej) nawet nie ma mojej ulicy, a mieszkam przy niej ponad 15 lat:) I kilkunastu innych i dróg.
32159 32158
2. Coś bliższego sercu wędrowca i bliżej Bieszczadów -
32161 32160
Są także miejsca, w których OSM jest lepsza, ale ich pokazywanie, to nie moja bajka;)
Oj, chyba będzie poprawka z koszenia - ze śladu wynika, że zostały miejsca niewykoszone:)
Poprawka niepotrzebna, te plamy to budynek i grządki.
Ale przy okazji widać pewne zjawisko - skoki zapisywanej pozycji. Plamy te nie odzwierciedlają faktycznego zarysu głównie z powodu miejsca umiejscowienia GPS-u (cały czas był w kieszeni na piersi a więc "pole obserwacji" miał ograniczone) jak również z zasłaniania sygnału przez przeszkody terenowe - przy ulicy kosiłem z drugiej strony gęstych tuji i widać rozjechanie śladu. Pewnie lepsze byłoby zamocowanie odbiornika na kosiarce - podobnie do mocowania na rowerze.
zbyszek1509
18-06-2013, 12:16
Dla oficjalnie dopuszczonego mechanizmu Custom Maps, urządzenie może obsługiwać tylko jedną mapę. Możesz więc pobrać obie, ale do Garmina skopiuj tylko jedną. Potem możesz ją zmienić na drugą. Mapę umieszczamy w folderze \Garmin\CustomMaps\
Co prawda Custom Maps jest tylko "protezą", którą nie warto się zbytnio zajmować, jednak czasami i w ograniczonym zakresie może się przydać. Za dawnych czasów, podczas korzystania z formatu KMZ, założyłem na karcie pamięci katalog CustomMapsMagazyn i tam miałem wszystkie mapy tego typu, które zmieniałem w zależności od potrzeby, oczywiście tylko podczas dostępu do komputera. Ograniczenie KMZ polega na ilości kafelków z których zbudowana jest mapa i one decydują o możliwości wgrania jednocześnie takiej ilości map, których suma nie przekracza 100 kafelków. Jeżeli się bardzo uprzemy, aby mieć mapę o małej ilości kafelków, poprzez zmniejszenie jej formatu, to w efekcie, na wyświetlaczu mamy kichę. Czyli gra nie warta zachodu. Pobawiłem się trochę mapą UMP i muszę przyznać, że przez ostatnie 2 lata zrobiono bardzo duży postęp w pokryciu i szczegółowości terenu. Twórcom i pasjonatom należą się gratulacje. Jednak podczas planowania trasy samochodowej, przy tych samych punktach pośrednich co na mapie CNE NT 2013, różnice co prawda niewielkie, ale są na niekorzyść UMP. A teraz puszczę wodze fantazji i napiszę o swoich marzeniach. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie dla wszystkich Bieszczady są najważniejszym miejscem na świecie, ale gdyby tak było można połączyć w jedną całość mapy cyfrowe GPS_50_Bieszczady GPS Maniaka http://gpsmaniak.com/2010/download-GPS_50_Walker.htm , UMP topo i jeszcze do pełnego szczęścia rastrowe Bieszczady Ruthenus-a wraz z innymi bardziej szczegółowymi mapami tego rejonu, to już więcej nie potrzeba. Wojtku, Twoje zrzuty świadczą o doskonałej kalibracji mapy, a jedynie, aby zwiększyć czytelność na wyświetlaczu, osobiście bym podrasował sam plik aby ostrość i kontrast były większe. Zrobiłeś kawał dobrej roboty w przygotowanie i przedstawienie bardzo przydatnego materiału zawierającego wiele przydatnych wskazówek, nie tylko dla początkujących. Pozdrawiam.
Wojtek Pysz
19-06-2013, 20:26
Ogłaszam ok. tygodniową przerwę w temacie mapowym. Jadę sprawdzić w terenie kalibrację jednej z najnowszych map gór ukraińskich;)
Jak mnie co nie zje - do zobaczenia pod koniec miesiąca.
Wojtek Pysz
13-08-2013, 17:53
Nic mnie nie zjadło, mapa była dobrze skalibrowana i udało sie z powrotem trafić do domu. Ale potem pojechałem sprawzic jeszcze inne mapy i tak zleciały prawie dwa miesiące.
Jednym z najczęściej występujących w kieszeniach turystów urządzeń, które potrafią czytać mapy, są smartfony z systemem Android. Odkładam więc na razie na bok Garminy i napiszę co nieco o uruchomieniu mapy na Androidzie. Na początek polecam program Locus Map free. Posłużę się zrzutami ekranowymi z telefonu HTC Desire C, bo akurat taki mam pod ręką. Program może być oczywiście używany na dowolnym urządzeniu (smartfon, tablet) z systemem operacyjnym Android.
Instalacja
Uruchamiamy program Sklep Play, wybieramy szukanie (lupa u góry). Wpisujemy poszukiwane słowo: „locus” i zatwierdzamy lupą na dole. Wyświetli się lista programów, zazwyczaj jako pierwszy pokazany zostanie ten, o który nam chodzi, czyli Locus Map Free.
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/01-02-03.jpg
Naciskamy paluchem na „Locus Map Free” a na następnym ekranie na „Zainstaluj”. Pojawiają się pytania o uprawnienia aplikacji. Objaśnianie znaczenia tych pytań wykracza poza zakres tego opracowania; przyciskamy „Akceptuj”. Program jest pobierany a następnie instalowany. Po zakończeniu instalacji w miejscu przycisku „Zainstaluj” pojawią się przyciski „Otwórz” i „Odinstaluj”. Wracamy do ekranu głównego, na którym powinna pojawić się ikona programu Locus Free. Jeśli się nie pojawiła, sprawdź na jednym z ekranów dodatkowych a jeśli jej nie ma, przenieś ją z listy wszystkich programów. Ta czynność może przebiegać różnie dla różnych urządzeń, jeśli nie wiesz, jak to zrobić, sprawdź w instrukcji obsługi.
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/04-05-06.jpg
Pierwsze uruchomienie
Po pierwszym uruchomieniu program wita nas w języku polskim i oczekuje na naciśnięcie przycisku „Rozpocznij”, następnie wyświetla warunki licencji (po angielsku), które należy zaakceptować. Teraz następuje rzeczowe pytanie: „W jaki sposób chcesz używać aplikacji Locus?” Możliwości jest 5, sugeruję wybranie „Włącz wszystkie”. Na mniejszych ekranach trzeba ekran trochę przewinąć, gdyż ten punkt jest umieszczony najniżej. Teraz pozostaje kliknąć na przycisku „Następny” i na ekranie pojawia się mapa. Na razie odbiornik GPS nie ustalił położenia (pomarańczowa antenka na górnym pasku) i na środku ekranu widać zazwyczaj Pragę, bo autorzy "Locusa" są Czechami. Pozostaw urządzenie na jakiś czas w miejscu, gdzie będą widoczne satelity (otwarta przestrzeń, balkon, parapet za oknem). Antenka zrobi się zielona a na ekranie zobaczysz miejsce, w którym się aktualnie znajdujesz.
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/07-08-09.jpg
Oglądamy pierwszą mapę
Wiemy już, jak zainstalować i uruchomić program. Nawet pokazała się jakaś mapa. Domyślnie jest to mapa wektorowa MapQuest. Mapa jest typu „online”, pokaże się więc tylko wtedy, gdy urządzenie ma połączenie z Internetem (przez WI-Fi lub przez operatora sieci komórkowej). Zobaczmy teraz, jakie mapy mamy do dyspozycji. Do wyboru mapy służy przycisk z prawej strony na górnym pasku (w wersji „free” nad górnym paskiem występuje dodatkowo pasek reklam). Mapy umieszczone są w czterech kontenerach z zakładkami opisanych jako: Online, Osobiste, Wektor i WMS. Po instalacji programu występują jedynie mapy Online, pozostałe zakładki są puste. Map online mamy do wyboru mnóstwo, na załączonych zrzutach nie zmieściły się na dwóch ekranach. Większość z nich jest nieprzydatna w Polsce. Ja polecam mapę UMP-pcPL oraz mapę OSM. Mapami online możemy się pobawić, sprawdzić, do czego mogą się przydać. W terenie skorzystamy z nich tylko wtedy, gdy mamy aktywne połączenie internetowe za pośrednictwem sieci telefonii komórkowej.
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/10-11-12.jpg
Pierwsze kroki z Locusem
Otwieramy mapę online UMP-pcPL. Po wybraniu mapy, która jeszcze nie była otwierana, należy jednorazowo potwierdzić zapoznanie się z zasadami użycia mapy. Po potwierdzeniu mapa jest pobierana z Internetu i wyświetlana. Pobrane fragmenty mapy są buforowane w pamięci urządzenia i powtórne ich wyświetlenie odbywa się szybciej. Można też z tych fragmentów skorzystać bez dostępu do Internetu. Program tak pozycjonuje mapę na ekranie, że na środku wyświetlane jest moje położenie geograficzne. Symbolizuje je niebieskie kółko z kropką. O włączonym pozycjonowaniu informuje niebieska ikona w lewym, dolnym rogu ekranu. Jeśli przesuniemy mapę palcem w bok, po chwili powróci ona do pierwotnej pozycji. Można wyłączyć automatyczne pozycjonowanie, naciskając na niebieski krzyżyk ze strzałkami. Wtedy krzyżyk szarzeje a przesunięta mapa nie wraca do pierwotnej pozycji. Niebieskie kółko nadal oznacza nasze położenie a czerwony krzyżyk-celownik wyświetlany jest na środku ekranu (trzeci obrazek poniżej).
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/13-14-15.jpg
Skąd wziąć mapę Bieszczadów?
W dalszym ciągu naszego opracowania zajmiemy się głównie mapami własnymi. Zaczynamy od mapy Bieszczady 2013 wydawnictwa Compass.
Mapę można kupić u producenta:
http://compass.krakow.pl/katalog-produktow/4/Bieszczady/
Oferowane są obecnie trzy wersje cyfrowe: plik graficzny, TrekBuddy i Garmin. Najlepiej jest kupić plik graficzny, gdyż na jego podstawie można przygotować mapę dla dowolnego urządzenia. W przypadku mapy Bieszczadów są to trzy pliki:
- Bieszczady_13W.png – część zachodnia
- Bieszczady_13E.png – część wschodnia
- Bieszczady_13SE.png – „rożek” południowo-wschodni.
W przypadku zapłaty online mapy można natychmiast pobrać na swój komputer.
Aby móc w pełni korzystać z mapy, potrzebne są dodatkowo pliki kalibracyjne: Bieszczady_13W.map, Bieszczady_13E.map, Bieszczady_13SE.map.
O przysłanie plików kalibracyjnych można poprosić wydawnictwo albo pobrać sobie tutaj:
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Bieszczady-2013-map/Bieszczady-2013-map.zip
Gdy już wszystko skompletujemy, zestaw startowy będzie wyglądał następująco:
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/Bieszczady%202013%20-%20pliki.jpg
Takimi mapami można się posługiwać na komputerze stacjonarnym, np. przy pomocy programu OziExplorer.
Przygotowanie map dla programu Locus Map
Do tworzenia mapy służy program Mapc2Mapc, który można pobrać ze strony:
http://www.the-thorns.org.uk/mapping/down.html
Program występuje w wersji 32 i 64 bitowej, sprawdź, przed pobraniem sprawdź, jaki masz system operacyjny.
Po zainstalowaniu i uruchomieniu programu zaczynamy od otwarcia pliku kalibracyjnego z rozszerzeniem MAP, np. Bieszczady_13E.map. Następnie zapisujemy mapę w formacie dla urządzeń mobilnych: File | Write Map for Mobile Device.
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/Mapc2mapc-1.jpg
W kolejnym okienku, „Mobile Atlas selection” wybieramy format „Orux sqlite *.db, *.xml”.
Format ten może być wykorzystany m.in. w programach LocusMap i OruxMap. Zakresy powiększeń ustaw jako 11-14, pozostaw niezaznaczony checkbox „Allow tile selection”, potem naciśnij OK.
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/Mapc2mapc-2.jpg
Generowanie mapy trwa od kilkudziesięciu sekund do kilku minut
W bezpłatnej wersji programu na utworzonej mapie wyświetlane są czerwone znaczki "X", nie ma ich w programie zarejestrowanym. Gdy zniknie okienko z paskiem postępu i pojawi się napis „Done Mobile Atlas”, można zamknąć program Mapc2Mapc. Zaglądamy do naszego folderu z mapą (u mnie D:\Mapy\Bieszczady 2013), gdzie widzimy nowy folder o nazwie bieszczady_13e_atlas a w nim dwa pliki. Folder ten wraz z zawartością kopiujemy do naszego urządzenia, podłączonego do komputera, np. za pomocą kabelka USB. Standardowo program spodziewa się znaleźć mapy w folderze \Locus\Maps w pamięci urządzenia.
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/kopiowanie%20mapy.jpg
Jest moja ulubiona mapa!
Odłącz urządzenie od komputera i uruchom program Locus. Naciśnij na przycisku otwierania nowej mapy (po prawej, u góry). Wybierz zakładkę osobiste, folder Maps oraz mapę bieszczady_12e. Jeśli fizycznie nie jesteś akurat w Bieszczadach, pojawi się napis: „Wybrana mapa poza aktualnym widokiem – wyśrodkować?” Odpowiadamy „Tak” i na ekranie pokazuje się środek wschodniej połówki mapy Bieszczady. Widzisz to samo co ja? Bingo! Nie udało się? Spróbuj jeszcze raz powoli od nowa. Daj znać, w którym miejscu masz problemy.
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/16-17-18.jpg
W bezpłatnej wersji program Locus Map wyświetla się nad mapą pasek z reklamami. Jeśli uznasz, że ten program, to coś dla Ciebie – zarejestruj go za niewielką opłatą. Reklamy znikną a autorzy dostana parę groszy za swą dobrą robotę.
bogdan64
15-08-2013, 16:27
Jak dodac te łatki do MOBAC ?
Wojtek Pysz
15-08-2013, 18:28
Jak dodac te łatki do MOBAC ?
O programie MOBAC i łatkach wspomniał Browar. Jeśli zechce i potrafi odpowiedzieć - też chętnie poczytam. Na razie moim tematem wiodącym jest obsługa map rastrowych na wszelkich urządzeniach.
Szkutawy
26-01-2014, 20:46
... super wątek... że też wcześniej na niego nie wpadłem...wielkie dzięki ;)
Szkutawy
01-02-2014, 17:58
... mam takie nieśmiałe pytanie...:oops:... być może nie doczytałem, ale mapy historyczne, te przedwojenne są mapami rastrowymi... czy można je przygotować w taki sposób, że współdziałają na jednym urządzeniu z wektorowymi ? Może wyjaśnię o co mi biega. Mam na urządzeniu dajmy na to mapę turystyczną, topograficzną i historyczną danego regionu. Czy można je tak przygotować, żeby działały jednocześnie jako warstwy, które ewentualnie można nakładać na siebie... na przykład "podświetlając" jedną, a "ściemniając" drugą? Wiem, że jeśli to możliwe to jest to skomplikowane do opisania, ale czy jest to możliwe... dla chcącego..... i czy można to przygotować na urządzenia Garmin, a może na jakieś inne?;)
andrzej627
01-02-2014, 18:29
mapy historyczne, te przedwojenne są mapami rastrowymi... czy można je przygotować w taki sposób, że współdziałają na jednym urządzeniu z wektorowymi ?
Można. Stąd możesz ściągnąć gotowe mapy Tatr i Bieszczadów: Pliki JNX - mapy rastrowe dla odbiorników Garmin (http://www.gpsmaniak.com/2010/download-jnx.htm).
Zanim zaczniesz się tym bawić poczytaj jednak trochę na ten temat, np. tu: Garmin Custom Maps (oraz JNX) czyli własne rastry (http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=2&t=6899).
Szkutawy
01-02-2014, 21:57
... dzięki wielkie za wskazanie :lol:.... przeczytałem kilka wątków na naszym forum i trafiłem na Garniaka... czytam już ponad trzy godziny i skaczę po tematach... fajnie, że wskazałeś ;)
Wojtek Pysz
08-05-2014, 22:02
Co dla smartfona z Windows Phone?
W ubiegłym roku napisałem w zarysie o uruchamianiu map cyfrowych, głównie rastrowych na telefonach z systemem Symbian, smartfonach z systemem Android i Windows Mobile oraz na Garminach. Zmiany w technice są obecnie zaskakująco szybkie. Symbian i Windows Mobile to już muzealne systemy operacyjne. Symbian pewnie powoli zanika a w miejsce Windows Mobile wszedł system Windows Phone. Na jego pierwszej wersji, oznaczonej numerem 7 działał jeszcze klasyk gatunku, czyli mobilny OziExplorer. Aktualnie obowiązującą wersją jest Windows Phone 8.x - nazwiemy go u nas w skrócie WP8 - i OziExplorer już się na nim nie chce zainstalować. Cóż więc ma począć nieszczęśliwy użytkownik nowoczesnego smartfonu z WP8? Ja wynalazłem tylko jedną możliwość – skorzystać z programu KaMap WP. Jest to program bezpłatny, płatne natomiast są mapy.
Instalujemy KaMap
1. Uruchom na smartfonie aplikację „Sklep”, kliknij na lupce u dołu ekranu, w linijce „szukaj w sklepie” wpisz „kamap” i zatwierdź strzałką w prawym, dolnym rogu ekranu
2. Zainstaluj program Kamap WP. Jeśli nie instalowałeś jeszcze żadnych programów ze „Sklepu”, musisz najpierw założyć konto w Microsoft. Sposób zakładania konta wykracza poza zakres krótkiego opracowania o mapach cyfrowych. Informacje takie znajdziesz na wielu stronach internetowych Microsoft oraz innych.
3. Instalacja „kamapu” polega na zatwierdzeniu domyślnych odpowiedzi na kilka pytań oraz zaczekaniu na pobranie i instalację. Najlepiej instalować, korzystając z sieci bezprzewodowej WiFi.
4. Zainstalowany program pojawi się na alfabetycznej liście programów, dostępnej po przeciągnięciu paluchem na głównym ekranie w lewo. Jeśli będzie często wykorzystywany, można go przypiąć do ekranu startowego (nacisnąć palcem i przytrzymać, kliknąć na napisie „przypnij do ekranu startowego”).
5. Wraz z programem zainstalowała się poglądowa mapa Polski. Potrzebne mapy można pobrać wprost z programu. Wchodzimy w „Menu” w lewym dolnym rogu ekranu, następnie „Mapy”, „Pobierz mapę”, „Pobierz listę map w sprzedaży”. Można przeglądać listę dostępnych map lub w linijce wyszukiwania wpisać fragment nazwy mapy, przykładowo „biesz” i „Szukaj”. Pokażą się dwie możliwości: Bieszczady wydawnictw CartoMedia i Compass. Wybieramy którąś z nich i klikamy „Pobierz”. Mapa jest pobierana a następnie instalowana. Podczas pobierania warto od czasu do czasu stuknąć palcem w puste miejsce ekranu, żeby się nam urządzenie nie uśpiło, bo czasem są problemy ze wznowieniem pobierania.
6. Zainstalowana mapa wyświetla się na ekranie tylko przez 30 s, potem pojawia się plansza, która informuje, że mapę trzeba kupić i zarejestrować. Aby ogladać niezarejestrowaną mapę przez kolejne 30 sekund, kliknij przycisk „Anuluj” w prawym, dolnym rogu strony.
7. Kupić mapę można wprost ze smatrfona, ale wygodniej zrobić to na komputerze i taki sposób opiszę poniżej.
8. Otwieramy w przeglądarce sugerowaną stronę http://mapy-kamap.pl/ i znajdujemy http://mapy-kamap.pl/wybierz_map%C4%99/236-Kamap_Bieszczady_-_Compass.html. Następnie wkładamy mapę do koszyka, podajemy swoje dane i finalizujemy transakcję. Jeśli płatność wykonana była szybkim kanałem online, po kilkudziesięciu sekundach w naszej skrzynce pocztowej znajdujemy numer seryjny kupionej mapy.
10. Gdy już masz numer seryjny, wpisz go na planszy rejestracyjnej. Oprócz numeru seryjnego w odpowiednich rubrykach wpisz swoje imię, nazwisko i e-mail. Program nie sprawdza poprawności tych danych.
11. Teraz możesz jechać w Bieszczady, sprawdzić, jak działa mapa na Twoim smartfonie. Po drodze pobaw się mapą z wyłączonym odbiornikiem GPS, aby zapoznać się z możliwościami programu.
Pierwsze wrażenia
Możliwości programu KaMap WP wydają się być skromne w porównaniu z konkurentami; na dzisiaj nie mamy jednak wyboru i – jeśli jesteśmy akurat użytkownikami Windows Phone – musimy „kamapa” polubić i zapoznać się z nim.
Niezależnie od ubogiej (moim zdaniem) funkcjonalności programu, dużym mankamentem jest ograniczenie obsługiwanych map tylko do tych, które można kupić od twórców programu. Widzę kilka wad takiego rozwiązania:
• Mieszkam w Jarosławiu, na inne programy mam ok. 10 różnych map, w większości wytworzonych we własnym zakresie. Na „kamapa” mam wielka, białą plamę.
• Kupiłem dzisiaj do testowania Bieszczady Compassu. Kosztowały 29 zł. Niby nie jest to majątek, ale chodzę nie tylko po Bieszczadach. Jeśli jadę rowerem a mam dobry dzień, to na pokrycie całej trasy kupowanymi tu mapami wydałbym parę stówek!
• Te Bieszczady to jest rocznik 2013, a mapa papierowa i mapy na inne urządzenia, sprzedawane wprost przez Compass to już rocznik 2014. Gdy tutaj będę chciał mieć nowsza mapę, musze wydać kolejne 29 zł.
• Mapy można pobierać tylko online z Internetu. Może to wygodne, może to zaleta, ale ja lubię mieć bank map przy sobie a nie gdzie tam nie wiadomo gdzie.
Program KaMap występuje także w wersji na Androida i na komputer PC. Wersja na Androida nie będziemy się zajmować, bo dostępnych jest wiele innych programów. Wersją PC warto się zainteresować, bo można za jej pomocą tworzyć trasy i przesyłać je do smartfona. Program na PC jest bezpłatny a mapę instalujemy na tym samym kluczu, co na smartfonie.
Program „KaMap” poznałem właśnie dzisiaj i tymi uwagami dziele się na gorąco. Powrócę do tematu, gdy lepiej zapoznam się z nim. Postaram się też o jakieś obrazki.
A może ktoś już wynalazł albo napisał jakiś ciekawy program mapowy na WP8?
Przy okazji - mapa Compassu składa się z dwóch części: zachodniej i wschodniej. Za 29 zł masz je obydwie:wink:
Jeśli KIMB będzie w Łupowie, załaduj część zachodnią, jeśli w Wetlinie - wschodnią :grin:
Szkutawy
08-05-2014, 22:50
...ja tam nie mam smakfona... ale ładuję część zachodnią.... a później może nawet wschodnią sobie załaduję ;).... tak w niedzielę gdzieś, no może w poniedziałek... choć na chwilkę... ale niestety przez Wetlinę tylko przemknę...ale dygresji dosyć... wątek fajny i ciągnij go...
zbyszek1509
09-05-2014, 00:14
...ale ja lubię mieć bank map przy sobie a nie gdzie tam nie wiadomo gdzie.
Wojtku, po raz kolejny chylę czoła i jestem pełen uznania dla Twoje wiedzy w temacie "mapowym". Jednak po Twoim szczegółowym opisie wykorzystania map w smartfonach, to muszę przyznać, że należę do grona szczęśliwców, których te problemy nie dotyczą. 4 lata temu, Recon1 zasiał ziarenko ciekawości swoim nowo zakupionym Garminem. Dzięki temu na dzień dzisiejszy, nawet wśród największych bieszczadzkich ostępów, mogę zlokalizować dość dokładnie swoje miejsce przebywania. Testując w praktyce różne mapy (cyfrowe i rastrowe), muszę przyznać, że Ruthenus w postaci rastrowej i dobrze skalibrowany, jest najbardziej przydatny i wiarygodny. Oczywistym jest, że mapa rastrowa nigdy nie będzie w stanie dorównać czytelnością mapie cyfrowej. Jednak bardziej dla mnie istotną sprawą jest bogactwo w szczegółach. Natomiast zoom w granicach 80-120 w zupełności wystarcza podczas używania mapy rastrowej. Ciekawy jestem jak długo jest w stanie pracować bateria w smartfonie, czy w jakimś innym komórkowym stworku wyposażonym w GPS ?. Przecież to jest dość istotne podczas długich wędrówek i bez możliwości doładowania baterii. Chyba, że komuś zależy tylko na chwilowym zlokalizowaniu swojego miejsca, bez zapisu przebytej trasy. Wtedy smartfon + mapa papierowa, również wystarczy i pewnie na dość długo.
Ciekawy jestem jak długo jest w stanie pracować bateria w smartfonie, czy w jakimś innym komórkowym stworku wyposażonym w GPS ?. Przecież to jest dość istotne podczas długich wędrówek i bez możliwości doładowania baterii.
Smartfon z GPS-em naprawdę dużo może. GPS jest obsługiwany za pomocą wyspecjalizowanego, dedykowanego chipa, a ponieważ jest tylko odbiór sygnału i dużo obliczeń ale jednowątkowych więc jest energooszczędnie, dopóki się nie używa dużo ekranu.Sony Xperia Z1 żyje w tym trybie ok 1,5 doby, gdy zaś korzystam z ekranu i GPS-a non stop to cały dzień (przy normalnej eksploatacji 3 dni). A jakby co to mam zawsze przy sobie powerbank o dużej wydajności przetwornicy i w parę minut mogę ożywić sprzęt. Może to i troszkę skomplikowane ale w trybie poszukiwań np jakiegoś bunkra czy krzyża jednocześnie korzystam z załadowanej mapy offline, map online (np oddziałowej mapy leśnej), geoportalu, WiG-ówek czy też faszystowskich messtichblattów, no i mapy geologicznej + baza danych jaskiń PL (wsio online z preloadem) - to arcyciekawe w terenie, no i pouczające ;) Do tego ostatnio zdjęcia też robię tym smartfonem. Zresztą na temat wykorzystania smartfona można by napisać książkę.
sir Bazyl
09-05-2014, 15:51
Najgorsze ;) w tym wszystkim jest to, że Wojtek na mnie to szykuje! Rany Julek, rany Julek...A tak na prawdę to się cieszę i czytam wszystko od początku i jestem pełen podziwu dla wiedzy i umiejętności jej zaprezentowania, choć przestrzegam, że ze mną łatwo nie pójdzie! :)
zbyszek1509
09-05-2014, 16:38
Sony Xperia Z1 żyje w tym trybie ok 1,5 doby, gdy zaś korzystam z ekranu i GPS-a non stop to cały dzień (przy normalnej eksploatacji 3 dni). A jakby co to mam zawsze przy sobie powerbank o dużej wydajności przetwornicy i w parę minut mogę ożywić sprzęt.
Wielkie dzięki Browar za rozjaśnienie mojej wielce nieoświeconej strony:-).
Wojtek Pysz
13-05-2014, 17:00
Najgorsze ;) w tym wszystkim jest to, że Wojtek na mnie to szykuje! Rany Julek, rany Julek...
Dla osób niewtajemniczonych, wtajemniczam, że Bazyl, jako Jedna z Powsimórd załapał się na jedną z nagród, mianowicie taką:
- najnowsza (na dzień KIMB-u) mapa Bieszczadów wyd. Compass – wersja papierowa i cyfrowa (do wyboru: PC, Garmin, Ozi WM, iPhone, Android, Nokia Symbian) – od Wojtka Pysza
co zostało udokumentowane tutaj: http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/8378-Powsimordy-2014-g%C5%82osowanie?p=151749&viewfull=1#post151749
W powyższym wyborze urządzeń było ich 6, a Bazyl zaszalał i sprawił sobie coś, co nie było wymienione w ofercie, mianowicie smartfon z Windows Phone 8 na pokładzie. No i stąd pojawiła się moja notatka o tym sprzęcie.
...przestrzegam, że ze mną łatwo nie pójdzie! :)
Pomimo przydługiego opisu, jak program zainstalować i skąd wziąć mapę, samo posługiwanie się mapą jest bardzo proste. Wystarczy "tapnąć" palcem na ikonce programu KaMap i pokaże się mapa. Jeśli włączony jest odbiornik GPS (przyciskiem w prawym, dolnym rogu ekranu), stoisz właśnie na środku wyświetlanego kawałka mapy. Jeśli ktoś chce bardziej tradycyjnie, to GPS-a nie włącza a miejsce na mapie wynajduje przez przesuwanie mapy palcem na ekranie. Obrazek jest autentycznym zrzutem ekranu z bazylowego smartfona.
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Kamap/kamap01.jpg
bartolomeo
13-05-2014, 17:13
Wojtku, zdaje się, że na bazylowy Windows Phone został wypuszczony znany i sprawdzony TrekBuddy (http://www.windowsphone.com/en-us/store/app/trekbuddy/9ea695fa-cb8a-407c-998a-035107805f48). Niestety na razie tylko w wersji beta.
Wojtek Pysz
13-05-2014, 19:27
Niestety na razie tylko w wersji beta.
Eksperymenty robi się na szczurach a nie na bazylach;-) Pozostawimy mu na razie KaMapa.
zbyszek1509
14-05-2014, 01:31
Jestem ciekawy jak odbiją się sankcje (jeżeli do nich dojdzie) na niewinnych użytkownikach nawigacji, pomiędzy mocarstwami w sprawie systemu GLONASS ?
Po pierwsze system Glonass obsługiwany jest przez smartfonowe gpsy ale Garminy raczej go nie używają. Po drugie chodzi o stacje naziemne, obliczające efemerydy czyli poprawki do położenia satelitów, czyli nadzorujące segment kosmiczny. Dawne generacje satelitów musiały się łączyć z tymi stacjami minimum raz na dobę, teraz mogą pracować bez kontaktu do 14 dni. Jeśli satelita się nie połączy z taką stacją w porę to wypada z gry bo jego wiedza o własnym położeniu zanika. Stacja w Rosji jest dodatkową, bez niej system dalej będzie działał prawidłowo.
zbyszek1509
14-05-2014, 12:35
Browar, jesteś wielki :-). Osobiście problem Glonass, jak na razie, mnie nie dotyczy i mogę spać spokojnie. Nowsze Garminy już wykorzystują ten system i to co słyszałem, to nawet niektórzy go sobie chwalą. Nie wiem jak jest w praktyce, gdyż nigdy nie miałem możliwości porównania. W swoim mam tylko dwie opcje, normalny i waas. Po eksperymentach ustawiłem na normalny i szybkość lokalizacji satelit w otwartym terenie, jest praktycznie natychmiastowa, a dokładność zadowalająca. Natomiast, jeżeli przez kilka dni nie używałem swojego Oregona, to trwa to trochę dłużej, ale nie jest to nawet uciążliwe. Kolega, który miał nawigację w Noki N95, musiał zdrowo się nagimnastykować aby złapać sygnał. Domyślam się, że na dzień dzisiejszy, to ta "aparatura" jest już dość wiekowa.
Wojtek Pysz
14-05-2014, 13:05
Po pierwsze system Glonass obsługiwany jest przez smartfonowe gpsy ale Garminy raczej go nie używają.Niektóre używają, na przykład etrex 20, 30
http://ciekawe.tematy.net/temat/omapachcyfrowych/149.jpg
Przy okazji tego tej dyskusji zauważam, że skrót GPS (Global Positioning System - tak Amerykanie nazwali swój system nawigacji satelitarnej) stał się taką uniwersalną nazwą-workiem. Jak kiedyś skrót CPN, który przez długie lata oznaczał stację benzynową. Jadę do cepeenu, czyli jadę po paliwo. Nieważne, że do Shell, Statoil albo inny oil. Albo jeszcze dawniej (tu już pamięć forumowiczów może nie sięgać) Elektrolux, który był synonimem odkurzacza. Do czasu, aż elektroluksy zaczął produkować Zelmer.
Także przy okazji - GLONASS to Globalnaja nawigacionnaja sputnikowaja sistiema, czyli radziecki - obecnie rosyjski - odpowiednik GPS-a.
Jeszcze takie info na temat Glonass: to system dokładniej działający na wysokich szerokościach geograficznych - jak się ktoś wybiera na Spitzbergen lub Tajmyr to jego sprzęt powinien współpracować z Glonass.
Jednym z najczęściej występujących w kieszeniach turystów urządzeń, które potrafią czytać mapy, są smartfony z systemem Android. Odkładam więc na razie na bok Garminy i napiszę co nieco o uruchomieniu mapy na Androidzie. Na początek polecam program Locus Map free. Posłużę się zrzutami ekranowymi z telefonu HTC Desire C, bo akurat taki mam pod ręką. Program może być oczywiście używany na dowolnym urządzeniu (smartfon, tablet) z systemem operacyjnym Android.
Witam
Świetnie zrobiony opis importu do Locusa, wszystko działa jak należy mapy się ładują.
Jedno pytanie, po załadowaniu map do locusa cały obszar mapy jest przekręcony kilka stopni w prawo , na podglądzie w MAPC2MAPCNET wszystko w porządku, czy w locusie trzeba jeszcze coś ustawić?
Pozdrawiam
Maciek
Wojtek Pysz
12-05-2016, 19:20
Jedno pytanie, po załadowaniu map do locusa cały obszar mapy jest przekręcony kilka stopni w prawo , na podglądzie w MAPC2MAPCNET wszystko w porządku, czy w locusie trzeba jeszcze coś ustawić?
Domyślam się, że chodzi o ten efekt:
A/ Zrzut ekranu z komputera PC (Oziexplorer). Można zauważyć, że Ozi (także MAPC2MAPC) wyświetla mapę tak, że poziome i pionowe są krawędzie prostokąta mapy. Poziome są także napisy. Za to pochylone są równoleżniki i południki. Tak samo wyświetla Oziexplorer dla Androida.
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/nlj-pc-900.jpg
B/ Zrzut ekranu z Locusa na Android. Tutaj poziome są równoleżniki, pionowe zaś południki. Za to mogą być nieco pochylone napisy.
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/nlj-plocus-900.jpg
Który sposób jest bardziej prawidłowy - ja nie wiem. Żaden mi nie przeszkadza.
Witam szanowne Koleżanki i Kolegów,
Widzę, że temat nadal aktualny. Może komuś przyda się zaproponowane rozwiązanie.
Jeśli posiadacie telefon z systemem WindowsPhone to możecie skorzystać z polskiego programu do nawigacji o nazwie RasterChartPlotter- http://rasterchartplotter.prv.pl
Program obsługuje mapy UMP, OSM i kilka innych. Można również samemu wpisać adres źródła mapy.
Co do posiadanych map w wersji papierowej. Można je zeskanować a następnie skalibrować programem mapTiler(w darmowej wersji) i przekopiować do telefonu. Te mapy również obsługuje RasterChartPlotter.
Mapy są oczywiście dostępne offline. Można je przechowywać na karcie pamięci.
Korzystałem z tych rozwiązań już kilkukrotnie.
Jeśli ktoś będzie zainteresowany to chętnie opowiem jak i co skonfigurowałem.
pozdrawiam
Jeśli ktoś będzie zainteresowany to chętnie opowiem jak i co skonfigurowałem.
pozdrawiam[/QUOTE]
Byłbym wdzięczny, gdybyś napisał coś więcej. Mam słuchawkę właśnie z Windows 8.1 i choć HERE Maps są uważane za jedne z lepszych, to bardziej nadają się do nawigacji w samochodzie i ogólnego rozeznania w terenie.
Mam również inne w telefonie, ale możliwość wgrania własnych zeskanowanych map byłoby dużym udogodnieniem, choćby do bieżącego kontrolowania trasy w trudnym terenie. Pozdrawiam.
Z przyjemnością.
Mam Lumię 520 z kartą SD (próbowałem bez karty ale chyba coś trzeba inaczej wyklikać więc opiszę opcję z kartą) i program RasterChartPlotter.
Opis dotyczy zarówno gotowych map jak i skanów(odpowiedź na pytanie kolegi Cumulusa).
Mapy z internetu
Wchodzimy do ustawień i wybieramy rozszerzenie zapisywanych plików. Ja wybrałem .mdx bo po wybraniu .png wszystkie pliki mapy były widoczne w galerii telefonu (a nawet przy niewielkiej mapie jest tego dużo). „Zapisz”J
Wybieramy opcję: „źródło map offline”. Ja miałem tylko 3 linki do wyboru ale po kliknięciu „aktualizuj” pojawiła się długa lista (wcześniej włączyłem pobieranie danych/wi-fi). Trzeba potestować która jest najlepsza do Twoich zastosowań. Wybieramy źródło i klikamy „zapisz”.
Podpiąłem telefon do komputera wszedłem na kartę pamięci i utworzyłem katalog gdzie chcę mieć zapisywane mapy (jak się chce zmienić mapę np. z UMP na OSM to trzeba utworzyć nowy katalog bo tak to nie nadpisze starych map, można też usunąć stare mapy). Ma to swój plus. Zmieniając katalog mapy można się przełączać między rodzajami zapisanych map.
W telefonie wszedłem w opcję folder map i wybrałem swój katalog (klika się w nazwę folderu w dużym okienku a żeby wyjść do niższego folderu dwie strzałki w tył - <<) no i „zapisz ścieżkę”.
Włączyłem lokalizację i transmisję danych(a raczej wi-fi ) i wybrałem opcję „Mapa”. Program napisał, że będzie pobierał dane z internetu i po chwili zobaczyłem na ekranie mapę. Poprzesuwałem trochę palcem po ekranie (pojawiał się napis „proszę czekać”, czasami dość długo ale nie mam zbyt szybkiego internetu). Zmieniałem zoom. Program zapisuje na karcie SD kafelki mapy które wyświetla więc obszar który już zapisał wyświetla natychmiast.
Wyłączyłem program i znów podpiąłem telefon do komputera. Wszedłem na kartę i w katalogu mapy znalazłem zapisane pliki. Zastosowałem mały trickJ Można zmienić rozszerzenie z mdx na png i dorysować coś do mapy w jakimkolwiek programie graficznym (np. paint). Po dodaniu własnych oznaczeń znów zmieniłem rozszerzenie na .mdx. Moja mapa z dodatkami działa:)
Nawigacja
Co do nawigacji to trzeba pamiętać, że to mapy rastrowe bez dodatkowych informacji o drogach czy szlakach. Co nie znaczy że nie da się zaplanować skomplikowanej trasy. Jeśli na ekranie mapy klikniemy i przytrzymamy to pojawi się okienko „Cel”. Po wybraniu opcji „Nawiguj” program wyznaczy kierunek (azymut) i pokaże odległość w linii prostej (dobre jeśli latasz albo pływasz). Jeśli chodzisz po szlakach, biegasz, jeździsz na rowerze itd. Możesz poskładać bardziej skomplikowaną trasę wybierając opcję „Dodaj do trasy”(trasa nie może zostać wyznaczona automatycznie bo program ma tylko obrazki mapy i nie wie gdzie jest szlak/droga/ścieżka więc trzeba samemu „pokazać” mu jakie są poszczególne punkty trasy). Teraz program pokaże azymut do następnego punktu trasy, odległość do niego, odległość do końca trasy i w którą stronę będzie trzeba skręcić. Po dotarciu do punktu program zaczyna nawigować na następny. Dotarcie to odległość około 20m. Może się zdarzyć, że zrezygnujemy z punktu na trasie(wybierzemy drogę na skróty albo skręcimy wcześniej). W takim przypadku trzeba kliknąć „N” i punkt będzie traktowany jako odwiedzony.
Gotowe mapy
Mam trochę map rastrowych w odwzorowaniu Merkatora, wymiary obrazków 256x256px w formacie .png (jak np. OSM czy UMP). Kolekcja obrazków składająca się na mapę przechowywana jest w następującej strukturze: /zoom/x/y.png. Każdy poziom szczegółowości (zoom) ma swoje kafelki pokrywające dany obszar w orientacji x/y lub odwrotnie zależnie od rodzaju mapy. W tym przypadku podobnie jak poprzednio podpinam telefon do komputera i kopiuję folder z mapą na kartę SD. Następnie w RasterChartPlotter wybieram „Folder mapy” i ustawiam główny folder swojej mapy (ten w którym są katalogi odpowiadające zoomowi – 15,16,17…). Wchodzę w ustawienia i wybieram orientację i rozszerzenie. Tu też można zrobić pewien trick. Można pozmieniać rozszerzenia plików mapy do .mdx (żeby nie było ich w galerii). Pod Windowsem jest polecenie do zmiany rozszerzeń dla wielu plików. Należy kliknąć na folder z plikami(nie na główny katalog tylko na ten który bezpośrednio zawiera pliki) prawym przyciskiem myszy trzymając jednocześnie SHIFFT i wybrać: „otwórz okno polecenia tutaj” następnie wpisać: ren *.png *.mdx i nacisnąć ENTER (robiłem tak pod Windows7, domyślam się że w innych można podobnie ale niestety nie wiem dokładnie jak). Po uruchomieniu RasterChartPlotter korzysta z naszej mapy.
Skany
Zeskanowane mapy trzeba skalibrować i pociąć do odpowiednich kafelków.
Zarejestrowałem się na: http://mapwarper.net
Po zalogowaniu wybieramy zakładkę Upload Map, nie wypełniamy nic (pola opcjonalne). Wybieramy plik mapy(Upload An Image File). Plik mapy musi mieć unikalną nazwę, create, rectify, wybieramy symbol ołówka i dodajemy punkty (po obu stronach po jednym a następnie Add Control Point, kolejna para i znów Add, itd.), „warp image”. Zakładka „Export” zawiera link do skalibrowanej mapy(np. http://mapwarper.net/maps/tile/14370/{z}/{x}/{y}.png). Ten link trzeba będzie przepisać do RasterChartPlottera w naszym telefonie. Wchodzimy w „Źródło mapy offline”(w RasterChartPlottter). Klikamy w pole z linkiem i edytujemy go odpowiednio (tak by miał postać w stylu: http://mapwarper.net/maps/tile/14370/<zz>/<xx>/<yy>.png (http://mapwarper.net/maps/tile/14370/%3czz%3e/%3cxx%3e/%3cyy%3e.png)). Najlepiej zmienić tylko część przed <zz>(na tą z mapwarpera). Ten link jest tylko przykładowy. Klikamy na wolne miejsce na ekranie(nie na inny link bo wtedy będzie trzeba wpisywać jeszcze raz). Wybieramy „zapisz”. Teraz możemy korzystać z naszej mapy w telefonieJ Jeśli chcemy możemy podzielić się linkiem ze znajomymi. Oczywiście nasza mapa zostanie skopiowana na kartę SD w postaci kafelków i możemy ją dowolnie zmieniać, kopiować i przechowywać.
Inna możliwość
Program MapTiler w wersji nr 0.6.4(podejrzewam, że inne zadziałają podobnie) i zainstalowałem. Po uruchomieniu wybrałem: „Google Earth” i continue. Przeciągnąłem zeskanowaną mapę do okienka i wybrałem: „Continue”. Wybrałem system koordynatów:”WGS84”, „Set”, „Add location visually(Georeferencer)”. Ustawiamy mapy tak żeby widzieć ten sam obszar po prawej i lewej. Klikamy po lewej wybierając charakterystyczny punkt na naszej zeskanowanej mapie a następnie odpowiadający punkt po prawej. Procedurę powtarzamy aby mieć kilka odpowiadających sobie punktów(min. 3). Następnie wybieramy: „save” i „continue”. W „Advanced Options” wybieramy format plików. Wskazujemy folder docelowy, zakres zoom i wybieramy: „Render”.
W razie problemów proszę śmiało pytać:). Osobiście korzystałem ze wszystkich opisanych opcji więc postaram się odpowiedzieć.
pozdrawiam
Dzięki. Jasno i prosto napisałeś, gdybym nie mógł czegoś ogarnąć będę pytał.
Krytyk Ludowy
30-09-2016, 15:26
Hm, nie bardzo wiem dlaczego, ale niezależnie od wybranego źródła map przy próbie zassania mapy mam Fatal Error i po zabawie...
don Enrico
08-08-2018, 20:33
Mapy cyfrowe ? Po kiego ? jak mam porządne papierowe ?
Aby wypowiadać się sensownie w temacie, trzeba go cośkolwiek poznać
Tak więc przyszedł czas. Zgodnie z sugestią autora wątku zakupiłem maziany telefon czyli smarkfona.
Na początek chciałem korzystac z niego wykonując połączenia głosowe a przy okazji wysyłając informacje tekstowe.
Niestety. To debilne urządzenie nie słuchało mnie, więc jak ktoś dzwonił to nie wiadomo jak było odebrać połączenie.
Nie dość tego, co pewien czas samo dzwoniło do przypadkowych klientów z bazy.
Gdy potrzebowałem wysłać ważnego sms-a odmówiło komunikacji.
Ja jestem odporny na współczesną wiedzę, ale tak to nie będzie, żeby dziadowskie pudełko narzucało mi warunki.
Pieprznąłem go za karę w kąt, niech skruszeje.
Minęły 3-miesiące , przyszedł czas świąt i pojednania. Postanowiłem pojednać się ze swoim smarkiem
Pomału udobruchałem go i zaczął mnie słuchać (znaczy wykonywać połączenia wtedy co ja chcę a nie on)
Gdy już całkiem się uspokoił nałożyłem mu "siodło" czyli zainstalowałem sugerowany w tym wątku program Locus Map służący do obsługi map.
W tym celu odnalazłem zakładkę "sklep play"
Jak na to kliknąłem pojawiło się "google Play" (chyba wyszukiwarka) gdzie wpisałem właśnie Locus Map Free
i wchodzę w to , a potem daję instaluj
Po zainstalowaniu tego programu kazałem pobrać jakąś wektorową mapę (ale jak ja to zrobiłem ? to nie wiem)
W każdym razie mam teraz jakieś i przykładowo wyświetla się
.
44894
.
teraz w smarku mam pobraną (chyba) UMP@Mapik-hybrid
UMP-pcPL-UMP@Mapik-hybrid
Próbowałem posiąść więcej wiedzy i wypytywałem wszystkich kolegów, ale oni odsyłali mnie do Wojtka.
Pytaj jego On ci odpowie jak się tym posługiwać. Co jest ? czy to takie skomplikowane ? Czemu mi nie chcą podpowiedzieć ? Może sami nie stosują ?
Po iluś tam próbach opanowałem główne góźiczki. Najpierw na górze są reklamy ,( bo program jest darmowy) jest też wersja pro.
Na górnym pasku od lewej mamy kreseczki to oznacza menu, potem godzina i stan naładowania
W prawym górnym rogu jak klikniemy na lupę możemy wyszukać na mapie konkretne miejsce
W samym prawym górnym rogu symbol satelit które namierzają nasze połączenie (jak klikniemy jest tam tez kompas i żyroskop)
Ciut poniżej kwadracik z napisem REC.
Jak na niego klikniemy zacznie zapisywać nasz ślad wędrówki za pomocą współrzędnych gps.
Tak zapisany ślad możemy oglądać na ekranie normalnego kompa , możemy archiwizować np na stronce , albo przekazywać innym.
---
Na dolnym pasku poniżej mapy od lewej guzik który pokaże nasze położenie na mapie
następny n a prawo zorientuje mapę według kierunków świata (znaczy północ będzie na górze)
kolejne lupa +/- to przybliżenie i oddalenie (można oczywiście też maziać paluchami rozciągając )
Natomiast ta kłódka w lewym dolnym rogu daje opcje
- zablokuj powiększenie
- blokada ekranu
-pokaż lupę
--------------------
Hej ! wiem że piszę prymitywnie, ale to tekst dla takich niekumatych jak ja.
Gdyby ktoś chciał uzupełnić lepszym zdaniem to proszę bardzo.
Wojtek Pysz
08-08-2018, 21:13
Heniu, moje gratulacje tytułem ujarzmienia telefonu!
A względem map w Locus-ie, to prawdziwa satysfakcję osiągniesz, gdy na ekranie wyświetlisz nie jakąś tam przypadkowo znaleziona mapę, tylko swoją "porządna mapę papierową". Potrzeba na to 4 minuty czasu.
Od paru lat nieustająco piszę instrukcję obsługi do programu Locus Map. I gdy już mam prawie, prawie gotową, to wychodzi nowsza wersja z innymi "guziczkami" i innymi ustawieniami. Instrukcja jest więc ciągle niedokończona i to się nie zmieni;-)
Gdyby ktoś chciał skorzystać, to jest dostępna pod adresem http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/Locus_instrukcja_w_opracowaniu.pdf
Co parę miesięcy pojawia się wersja "bardziej dokończona", można sprawdzać.
... Gdy potrzebowałem wysłać ważnego sms-a odmówiło komunikacji...
Chciałbym zwrócić uwagę zwyczajnych użytkowników, takich co to chcą przede wszystkim używać takiego urządzenia jako telefonu, na aspekt wyboru trybu pracy urządzenia w sieci. Na tych suwanych fonikach przegląda się internet, by to sprawnie robić trzeba mieć wybrany tryb 3G bądź LTE (z późniejszymi nowinkami). To działa, pod warunkiem, że jesteśmy w mocnym polu zasięgu stacji BTS (zasięg sieci na 3G i LTE jest mniejszy niż wystarczający do rozmów 2G). Ja żongluję - zawsze jestem na 2G, a w przypadku potrzeby użycia transferu danych przełączam się na 3G. Samo urządzenie również może to robić, jeśli wychodzi z zasięgu 3G powinien przerzucić się na niższy tryb, z lepszym zasięgiem, ale często uporczywie trzyma się do końca, nawet wylogowując się z sieci - to mogło być przyczyną kłopotów z wysłaniem SMS-a.
Temat obadany bo przez brak zrozumienia jego u moich rozmówców zostałem zmuszony do przejścia z Solida na taki właśnie suwany :-(
Krytyk Ludowy
19-08-2018, 19:15
Zajrzałem do ap store googla, znalazłem Aplikację geoportal.
Jest i na Androida i na Microsofta. Zassałem.
Mamy zatem na usługach geoportal podręczny geoportal z całym dobrodziejstwem inwentarza - u mnie akurat w Microsoft Lumia. Orto, Topo, Rastry.
Pomiary, zapis trasy, Wskaż punkt, Udostępnij pozycję, Wyślij wiadomość w razie wypadku na zdefiniowany nr do powiadamiania alarmowego.
Warunek - połączenie z siecią i inet.
Zapowiada się interesująco.
don Enrico
19-08-2018, 20:50
Jak już we wcześniejszym poście wspomniałem z trudem idzie mi idzie przysfajanie nowoczesnych technologi.
Dlatego podzielę się ze wszystkimi podobnymi że można uzyskać fajną rzecz - umiejscowienie na dokładnej mapie w ciągu 1-sekundy
... ale , ale najpierw w swoim smarkfonie trzeba odnaleźć jakąś wyszukiwarkę i wbić adres Mapy.cz
Pewnie pojawi się ekranik aby to zainstalować (wraz z dodatkami) - dodatki olewamy
Gdy już udała się instalacja trzeba przed wyjazdem w Bieszczady ściągnąć na swojego smark-fona mapkę, w ty celu szukamy gdzie jest zakładka
- mapy offline
tam pojawi się spis państw, więc najlepiej wybrać POLAND
- teraz następny problem , króry rejon wybrać ? ... jeśli interesują nas Biesszcady, to proponuję EAST REGION ( znaczy wschodni)
Niestety to nie koniec wyboru, teraz musimy z zestawu wybrać coś co przypomina województwo podkarpackie
Wtedy dajemy akceptację -> ładuj ... i mapka załaduję się nam na telesmarku.
Jak ktoś potrafi to pewnie wskaże gdzie ma się załadować.
Z tak załadowaną mapą, gdy zgubimy się w leise, lub ciemności uzyskamy w ciągu 1 sekundy informację gdzie jesteśmy (bez potrzeby transmisji danych do netu)
... ale mapy.czy zapytają czy udostępnić nasze położenie ? ... no tak udostępnić
i już dokładnie wiemy gdzie jesteśmy (... aha na Ukrainie tez to działa)
Proszę bardzo, aby osoby z większą wiedzą skomentowały moją wypowiedź
smarkfonie, smark-fona, telesmarku ?
Wojtek Pysz
20-08-2018, 10:17
Dopowiedzenia
do ściągi Henia:
Lokalizacja twojego miejsca przebywania w terenie to cecha charakterystyczna wszystkich programów do obsługi map, nie tylko tego (mapy.cz).
Chcąc zainstalować program na urządzeniu z Androidem - a o takim piszesz - uruchamiany aplikację Sklep Play (Google Play) i tam wpisujemy nazwę szukanego programu.
Mój zwyczaj to pobranie na początek mapy CAŁEJ Polski, bez podziału na części. To nie boli a często się przydaje. Potem od razu pobieram Ukrainę i Słowację.
Przy pytaniu, gdzie program ma zapisywać mapy, wybieramy zapis na karcie pamięci a nie w pamięci wewnętrznej. Gdy braknie miejsca, karę zmienimy na większą a pamięci wbudowanej nie powiększymy.
Główną zaletą programu mapy.cz jest możliwość korzystania offline (bez dostępu do Internetu) z nieźle przygotowanej do potrzeb turysty mapy OSM (Open Street Map). Mapa ta jest tworzona przez zespół ochotników z całego świata, którzy uzupełniają ją na bieżąco o zachodzące zmiany. OSM zawiera mnóstwo różnych elementów, z których autorzy programu wybierają sobie dowolne w zależności od przeznaczenia programu. Inne elementy znajdą się na mapie dla kierowców a inne dla płetwonurków. Twórcy programu mapy.cz zadbali, by na mapie znalazły się szlaki turystyczne i inne obiekty pożyteczne dla wędrowca.
Jedna z najlepszych funkcjonalności, jakie mają programy do obsługi map, to zapisywanie śladu. Często, gdy poruszam się w znanym albo nietrudnym terenie, urządzenie leży sobie schowane w plecaku i rejestruje ślad. A ja go sobie w domu odczytuję na komputerze i oglądam, którędy ja to szedłem. A czasem dziwie się, dlaczego taka pokręcona drogą albo "na skróty", wydłużające trasę o parę kilometrów. Główna wadą programu jest obsługa zapisywania śladów przebytej drogi (track). Nie znalazłem sposobu, jak zapisać taki ślad lokalnie, można go tylko wysłać na serwer autorów programu. A może niezbyt wytrwale szukałem?
Tą samą funkcjonalność co mapy.cz ma Locus - też ma mapy OSM i też można z nich korzystać offline.
Zajrzałem do ap store googla, znalazłem Aplikację geoportal.
Jest i na Androida i na Microsofta. Zassałem.
Mamy zatem na usługach geoportal podręczny geoportal z całym dobrodziejstwem inwentarza - u mnie akurat w Microsoft Lumia. Orto, Topo, Rastry.
Pomiary, zapis trasy, Wskaż punkt, Udostępnij pozycję, Wyślij wiadomość w razie wypadku na zdefiniowany nr do powiadamiania alarmowego.
Warunek - połączenie z siecią i inet.
Zapowiada się interesująco.
Geoportal ma jedną wadę - reprezentuje to wszystko o czym Niemcy mówią: polnische wirtschaft.
- Musi być b.dobry zasięg.
- Nawet jak nawiąże połączenie z serwerem, to odpala się w trybie kataster, jak zmienisz tryb na inny zazwyczaj przerywa sesję.
- Nie ma trybu offline. Z tym się da żyć - w miejscu gdzie jest dobry zasięg odpalasz interesujący cię region w odpowiedniej skali - dopóki nie wyjedziesz poza załadowany rejon albo nie zmienisz skali (nie wyślesz zapytania do serwera) mapa będzie w pamięci urządzenia.
Ma też jedną genialną zaletę - da się odpalić w trybie raster+ISOK cieniowanie. To oznacza że znajdziesz każdą studnię, bunkier, okop czy miedzę ;) W tym trybie łażenie nocą na siagę przez chaszcze jest prymitywną łatwizną :twisted:
Dopowiedzenia
do ściągi Henia: (.....)
Jedna z najlepszych funkcjonalności, jakie mają programy do obsługi map, to zapisywanie śladu. Często, gdy poruszam się w znanym albo nietrudnym terenie, urządzenie leży sobie schowane w plecaku i rejestruje ślad. A ja go sobie w domu odczytuję na komputerze i oglądam, którędy ja to szedłem. A czasem dziwie się, dlaczego taka pokręcona drogą albo "na skróty", wydłużające trasę o parę kilometrów. Główna wadą programu jest obsługa zapisywania śladów przebytej drogi (track). Nie znalazłem sposobu, jak zapisać taki ślad lokalnie, można go tylko wysłać na serwer autorów programu. A może niezbyt wytrwale szukałem?
Dzięki za info o programie mapy.cz - zainstalowałem sobie i pierwsze wrażenia OK.
Podobną funkcjonalność (nie lubię tego słowa...) tzn. mapy OSM i praca offline ma też OsmAnd - na Androida, w wersji darmowej można pobrać (bodaj) 7 map - wystarczy dobrze wybrać. Ma "trochę" bardziej rozbudowane Menu, więc pewnie i możliwości wyświetlania, nawigacji itp. można sobie lepiej dobrać do potrzeb.
Niestety, po kilku próbach z różnymi programami, mój stary tablet odmówił współpracy z GPS - żadna aplikacja nie była w stanie odczytać pozycji...
Po resecie "do stanu początkowego" pobawiłem się trochę z mapy.cz i... ten program zapisuje (gdzieś w katalogach, jak potrzeba , to poszukam dokładnej lokalizacji pliku u mnie, to coś jak data_nr(log gdzieś się pojawia)_nr.txt) logi min. pozycji (no bo co miałby wysłać na "ich" serwer, jak nie "fizycznie istniejący" plik). Problem polega na dziwnym formacie, którego nawet długie próby z GpsBabel nie potrafiły "rozkminić". Tam - poza logami pozycji - jest wiele informacji, czy położenie z GPS, czy z sieci, czy ekran włączony, czy logowanie wystartowało, czy pauzowane itp. itd.
Jak nie znajdę gotowego rozwiązania, to może spróbuję coś do konwersji na jakiś "normalny" format sam napisać ( nie wiem, na stronie www, aplikacja w Javie, może coś na Androida...) - teoretycznie programistą jestem z wykształcenia...
Dam znać w tym wątku.
Krytyk Ludowy
22-08-2018, 07:52
Browar - zasięg: tk, dlatego w dolinach garmin z wypicowanymi rastrami, a na zboczach wyżej może być geoportal online pomocniczo ( bo nie cały czas, bateria by padła). Kataster na orto to też fajna opcja btw.
Z przerywaniem sesji - nie stwierdziłem problemu. W tej chwili włączyłem raster w swojej lokalizacji, przybliżyłem ile trzeba, w ustawieniach przełączyłem na kataster - jestem tam gdzie byłem.
Odpalanie - jak ustawię tak odpala.
Ustawię orto - odpala orto, raster - to raster...
Zero problemów.
Wojtek Pysz
22-08-2018, 10:56
.... mapy OSM i praca offline ma też OsmAnd - na Androida, w wersji darmowej można pobrać (bodaj) 7 map - wystarczy dobrze wybrać. Ma "trochę" bardziej rozbudowane Menu, więc pewnie i możliwości wyświetlania, nawigacji itp. można sobie lepiej dobrać do potrzeb.
W Osmand-zie nie znalazłem możliwości nagrywania śladu. Ale może za słabo szukałem.
.... mapy.cz i... ten program zapisuje (gdzieś w katalogach, jak potrzeba , to poszukam dokładnej lokalizacji pliku u mnie, to coś jak data_nr(log gdzieś się pojawia)_nr.txt) logi min. pozycji (no bo co miałby wysłać na "ich" serwer, jak nie "fizycznie istniejący" plik). Problem polega na dziwnym formacie ....
Te pliki zapisywane są w katalogu /Android/data/cz.seznam.mapy/files/logs/ a przykładowa nazwa to log_2018_08_21_4.txt.
Mają indywidualna strukturę i raczej nic ich nie ruszy. Wykonanie konwersji do GPX-a nie stanowi większego problemu, ale czy warto? To trochę tak, jak gdybym chciał zjeść bułkę i w tym celu siał pszenicę, zbierał, młócił, zawoził do młyna i w końcu piekł. A wygodniej jest kupić bułkę w pobliskiej piekarni lub sklepie.
Ta gotowa bułka, to np. wspomniany wcześniej Locus Map, pozwalający wyeksportować ślad do GPX-a oraz zapisać go w dowolnym katalogu pamięci urządzenia i karty SD a także wysłać do chmury Dropboxa lub Google Dysku. Używając chmury mamy mamy ślad automatycznie na swoich komputerach lokalnych i innych urządzeniach, które synchronizują się z chmurą.
Przy okazji przeglądania tych plików zauważyłem rzecz niepokojącą. Ostatni raz włączałem mapy.cz wczoraj, program został wyłączony a logi w katalogu cz.seznam.mapy/files/logs/ są nadal tworzone!!! Dla eksperymentu wyłączyłem telefon i włączyłem go ponownie. A on rejestruje nadal! I nie wiadomo, komu to wysyła. Do CIA czy do GRU?
Dzięki za dokładną lokalizację plików.
Zapis śladu w mapy.cz następuje, gdy go włączysz. Niestety, po zamknięciu apki, proces/usługa zapisu działa nadal. U mnie w lewym górnym rogu - w "pasku powiadomień" - jest taka ikonka. Jak się ją kliknie, otwiera się normalne okno mapy.cz i tam należy zapis śladu wyłączyć, po czym zamknąć apk-ę.
Co do OsmAnd-a : jak się kliknie w "globusik" w lewym górnym rogu, otwiera się menu "Skonfiguruj mapę", tam jest pole "Pliki GPX", gdzie można sobie wybrać opcję logowania / zapisu bieżącego śladu. Na mapie, w górnym prawym rogu, po jawia się przycisk z polem tekstowym, po kliknięciu którego można zatrzymać / zacząć od nowa / zapisać aktualny ślad.
Niestety OsmAnd u mnie się wiesza (stary tablet z Androidem bodaj 4.2.2), Locus Map (chyba) nie daje nic za "free", więc potestuję mapy.cz.
Co do formatu pliku, pobawię się - tak dla siebie, z ciekawości - jak coś wyjdzie, to może komuś się przyda. Na wycieczki mam Garmina, tablet to tylko taka rezerwa na wszelki słuczaj.
Co do wysyłania, do "Nich" - w dobie wszechobecnej łączności bezprzewodowej, komórek, tabletów, smartfonów - to już niewielki, malutki wręcz "szczególik" (przy założeniu, że jak się nie kliknie "wyślij", to samo tego nie zrobi - to wymaga logowania).
Wojtek Pysz
22-08-2018, 19:43
Zapis śladu w mapy.cz następuje, gdy go włączysz. Niestety, po zamknięciu apki, proces/usługa zapisu działa nadal. U mnie w lewym górnym rogu - w "pasku powiadomień" - jest taka ikonka....
Cała tajemnica tkwiła w tym, że u mnie po zamknięciu mapy.cz nie było (i nadal nie ma) żadnego powiadomienia o działaniu usługi nagrywania. Zobaczyć to mogę dopiero po powtórnym uruchomieniu programu.
W Osmandzie rzeczywiście nagrywanie śladu zostało sprytnie ukryte, tak wiec moje przypuszczenie, że "za słabo szukałem" okazało się trafione;-)
Locus Map (chyba) nie daje nic za "free" ....
Nie daje za free programu, czy map do niego?
(...) Nie daje za free programu, czy map do niego?
Pewnie raczej "słabo szukałem", ale wychodziło mi, że mapy są płatne (ale powtórzę: może coś mi umknęło). Postaram się jutro lepiej sprawdzić i dam znać.
Wojtek Pysz
23-08-2018, 08:10
W ramach pomocy w szukaniu, podpowiadam: mapy OSM dla Locus można porać bezpłatnie tutaj: https://www.openandromaps.org/downloads/europa
Po rozpakowaniu kopiujemy plik do katalogu MapsVector.
Dowolna mapę rastrową dla Locus można przygotować samemu z zeskanowanej mapy papierowej. Na przykład taką (WIG-100, Lesko, zrzut z ekranu telefonu Samsung):
http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/Screenshot_20180823-071447_Locus_Map_900.jpg
Tutaj jest pełny obrazek: http://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/Screenshot_20180823-071447_Locus_Map.jpg
Jest to autentyczny zrzut ekranu z telefonu, nie coś przygotowanego do prezentacji. Nie widać pasków sterowania, bo w Locusie można włączyć ukrywanie pasków i wtedy mamy więcej ekranu dla mapy.
Przykładowe mapy WIG, gotowe dla Locusa (Jarosław, Jaśliska, Lesko) można sobie pobrać stąd: http://ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/Locus/
A wszystkie inne stąd: http://polski.mapywig.org/
Na podanej stronie są skany map, a przygotowanie do konkretnego programu trzeba sobie zrobic samemu.
Mapy rastrowe kopiujemy do katalogu Maps. Przy większej liczbie map zalecane jest utworzenie podkatalogów, uwzględniających np. rejony, rodzaje map, itp.
sir Bazyl
23-08-2018, 16:31
Też chciałem w tym miejscu podziękować Heniowi i Wojtkowi! Wasza praca nie poszła na marne: nie miał Bazyl kłopotu - ściągnął sobie mapkę!:mrgreen: A teraz musi rozkminiać co i jak, że mało mózg mu nie wyparuje!:twisted:
I ja bardzo dziękuję za pomoc. Załadowałem w/w mapę (Polski) do Locus-a i potestuję.
Co do map WIG, jakiś czas temu pościągałem sobie sporo - interesujących mnie rejonów. Gdy oglądam Bieszczady (ale nie tylko, u nas też bywają podobne rejony, tylko znacznie mniejsze), to smutne refleksje mnie nachodzą, gdy oglądam liczbę mieszkańców danej miejscowości (w większości podawano). Teraz "(Miejscowość)", a wtedy "Miejscowość 150". Smutne to, ale tak było i tego już nie zmienimy.
Jakby komuś do czegokolwiek potrzebne były szlaki, to ta sama mapa całej Polski co z linku Wojtka, tylko ze szlakami jest tutaj: http://www.gmaptool.eu/pl/content/locus-polska-osm
Dwa słowa na temat tego wektora: wektor OSM całej Polski waży ok 1GB. Gdyby w Locusie ściągnąć kafelki OSM całej Polski by ją używać offline, to ważyłaby ok 37GB
Mam ten wektor jako mapę podstawową, nie potrzebuję żadnego zasięgu żeby użyć, do prostych rzeczy jest ok. Można też ściągnąć z linku Wojtka dowolny rejon świata i używać offline za granicą coby nie zbankrutować na roamingu. Aktualizowana jest co ok. 4-5 tygodni. Locus z tą mapą dobrze spełnia też zadania nawigacji samochodowej. Offline, lekkie i za darmo - nic tylko brać i używać ;)
Wojtek Pysz
16-03-2019, 14:49
Przeglądam ten stary temat i widzę, że zupełnie „po macoszemu” zostali potraktowani użytkownicy telefonu iPhone. Teraz będzie coś dla nich :-)
Niektóre aplikacje są uniwersalne i pracują zarówno na Androidzie jak i na iOS. Do takich należą m.in. wspomniane już programy mapy.cz i Osmand. Oprócz wspomnianych, na iPhone działają także: Maps.Me, GPX Tracker, VectorialMap, Offline Maps 2 i wiele innych. Żaden z nich nie obsługuje jednak map rastrowych, czyli ulubionych przez nas „krukarów”, „wigówek”, „compassów” i ukraińskich „assów”. Wynalazłem jednak trze programy na iOS-a, które pozwalają korzystać z map rastrowych. Są to:
1. Cartograph 2 Maps Pro – cena 4,99USD, ostatnia wersja z wczoraj, 2019-03-15
Jest też odmiana bezpłatna „Lite”, mające pewne ograniczenia i pokazująca reklamy. Program występuje także w wersji dla Androida.
https://itunes.apple.com/us/app/cartograph-2-maps/id1082995961
Po instalacji mamy do dyspozycji ok. 15 wersji mapy OSM (OpenStreetMap), wszystkie online (czyli trzeba mieć dostęp do Internetu). Potem można dodać dowolną liczbę map offline (pracują bez dostępu do Internetu), importować inne mapy online lub ręcznie zdefiniować serwer, z którego będą pobierane kafelki mapy. Można także oglądać równocześnie dwie mapy (druga ładowana jako nakładkowa).
Wektorowe mapy OSM offline można pobrać m.in. ze strony www.openandromaps.org (http://www.openandromaps.org) wprost z menu programu. Rastrowe mapy offline z terenów naszych zainteresować raczej trzeba przygotować samemu. Program korzysta z takich samych map, jak LocusMap. Są to pliki z rozszerzeniem .sqlitedb, np. Bieszczady_2017.sqlitedb. Nie można ich jednak kupić wprost z aplikacji, jak w LocusMap. Mapy pobieramy z dowolnej chmury, która jest obsługiwana przez telefon lub z serwera WWW.
Można nagrywać ślady oraz znaczyć waypointy, które zapisywane są w tym samym pliku GPX, co ślad. Pliki GPX można wysłać mailem, lub zapisać w chmurze Dropbox, OneDrive i innych.
Oczywiście, jak to przy iPhonie, można obsługę transportu wszelkich plików zrealizować za pomocą kabelka i programu iTunes. Nie ma natomiast bezpośredniego dostępu z zewnątrz wprost do zasobów pamięci. Poniżej przykładowe zrzuty ekranu – z przyciskami sterującymi oraz w trybie pełnoekranowym.
http://ciekawe.tematy.net/2019/img/gps/01/catrograph-a-320.jpg . http://ciekawe.tematy.net/2019/img/gps/01/catrograph-b-320.jpg
2. Maps n Trax - cena 6,99USD, ostatnia wersja z 2016 r.
https://itunes.apple.com/us/app/maps-n-trax-offline-maps-gps-tracks-waypoints/id550937509
To chyba najstarszy program dla systemu iOS, umożliwiający obsługę map rastrowych. Czyta tylko mapy w swoim formacie, nie pasujące do żadnego innego programu. Na szczęście opisany wcześniej MAPC2MAPC potrafi wygenerować taką mapę. Czyli raster mamy, jaki chcemy. Oprócz tego preinstalowanych jest kilka podkładów online: OpenStreetMap, OpenCycleMap, mapę, która nazywa się „Standard” oraz satelitę – te dwie ostatnie pochodzą z AppleMaps.
Można zdefiniować własny podkład, podając adres serwera kafelków. Działanie sprawdzałem na ulubionej mapie UMP. Z tych podkładów można korzystać także jako z samodzielnej mapy, nie włączając żadnego rastra. Sposób komunikacji ze światem zewnętrznym jest podobny, jak programie Cartograph 2. Da się nagrywać ślady i znaczyć waypointy, które są zapisywane w oddzielnych plikach. Program nie jest od dłuższego czasu aktualizowany i unowocześniany, ale zrobiony jest starannie i zachowuje się stabilnie.
http://ciekawe.tematy.net/2019/img/gps/01/maps-n-trax-a-320.jpg . http://ciekawe.tematy.net/2019/img/gps/01/maps-n-trax-b-320.jpg
3. DIY Map GPS - cena 2,99USD, ostatnia wersja z 2017 r.
https://itunes.apple.com/us/app/diy-map-gps-app-for-world-travelers/id574178731
Jedyna zaletą tego programu, jaką udało mi się dostrzec, jest korzystanie z klasycznego formatu map rastrowych OziExplorera, czyli dowolny plik graficzny + plik .map z kalibracją. Po zainstalowaniu ma wbudowane dwa warianty OSM, mapę, która nazywa się „Basic” oraz satelitę – te dwie ostatnie pochodzą z AppleMaps. Tutaj nie wiem, ja wyłączyć wyświetlanie elementów sterujących, więc jest tylko jeden screen.
http://ciekawe.tematy.net/2019/img/gps/01/diy-map-320.jpg
Fakt, że wymieniłem te trzy pozycje nie oznacza, że nie ma innych aplikacji obsługujących rastry. Wielbicieli iPhona zapraszam do podzielenia sie swoimi doświadczeniami
don Enrico
17-03-2019, 20:03
Wiem , żem że po raz kolejny wyjdę na nie kumatego ale Wojtku !
jak poznać czy ja mam telefon iPhone.
Wrzuciłem powszechną wyszukiwarkę pewnego wujka i wyrzuciło mi mnóstwo wyników nic nie mówiących
Czy te programik sugerowane przez Ciebie to są dla mojego telefonu ?
Wojtek Pysz
17-03-2019, 20:21
Wiem , żem że po raz kolejny wyjdę na nie kumatego ale Wojtku !
jak poznać czy ja mam telefon iPhone.
A/ Na nic nie wyjdziesz. B/ Nie masz "ajfona". C/ Poznaje się go po tym, że na tylnej ściance ma nadgryzione jabłuszko i napis iPhone.
Czy te programik sugerowane przez Ciebie to są dla mojego telefonu ?
Ze wspomnianych programów do Twojego telefonu nadaje się Cartograph 2 Pro, ale Locus Map (który widziałem kiedyś u Ciebie) jest wygodniejszy i ma większe możliwości, więc nie warto go niczym zastępować.
O tych trzech programach napisałem tylko dlatego, żeby użytkownicy "ajfonów" nie mieli pretensji, że się o nich zapomina:-)
don Enrico
18-03-2019, 20:28
Dzięki, już wiem że nie mam ugryzionego jabłuszka
ale mam kolejny dylemat, bo jak zauważyłeś mam zainstalowany Locus Map do obsługi map.
Zakupiłem Pogranicze w/g Compasu i ta mapa ładnie się tu wyświetla ale jakaś taka krzywa jest i nie wiem jak się ją prostuje. Czy coś trzeba kalibrować ?
Wojtek Pysz
18-03-2019, 20:34
Zakupiłem Pogranicze w/g Compasu i ta mapa ładnie się tu wyświetla ale jakaś taka krzywa jest i nie wiem jak się ją prostuje. Czy coś trzeba kalibrować ?
A co jest krzywe i co chciałbyś wyprostować?
Może to samo, co kiedyś kolega "akar"?
http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/8053-Mapy-cyfrowe-nie-tylko-dla-or%C5%82%C3%B3w-)?p=166431&viewfull=1#post166431
don Enrico
19-03-2019, 10:35
Wygląda to tak trochę dziwnie
..
45965
Wojtek Pysz
19-03-2019, 10:56
Wygląda to tak trochę dziwnie
Ustaw skalę taką, żeby na dole było 500 metrów a nie dwadzieścia kilometrów i zrób ponownie zrzut ekranu.
don Enrico
19-03-2019, 12:28
zrobiłem w/g instrukcji
45966
Wojtek Pysz
19-03-2019, 13:16
zrobiłem w/g instrukcji
Nie całkiem wg instrukcji, bo to nie jest zrzut ekranu. W każdym bądź razie wygląda nieładnie. Jeszcze takiego nieładnego ekranu nie widziałem;-) Poniżej zamieszczam ekran wyglądający poprawnie. Też jako miniaturkę z linkiem, żeby było jednakowo.
45967
Myślę, że to zjawisko jest do "wyśledzenia", ale raczej nie na odległość. Gdybyś był w pobliżu, zapraszam.
Wracam do tematu i edytuje ten wpis.
Nie porównujemy tych samych obiektów:
a/ To nie są te same mapy - Ty masz mapę przygotowaną na Locusa przez Compass a ja mam robioną własnoręcznie;
b/ To nie są te same urządzenia (jaki jest model Twojego telefonu);
c/ Czy to są te same wersje Locusa - masz Free czy Pro?
bartolomeo
24-03-2019, 19:53
Na stronie wydawnictwa Compass (https://www.compass.krakow.pl/) jest całkiem przyjemna promocja m.in. na mapy cyfrowe (https://www.compass.krakow.pl/mapy-cyfrowe-tekbuddy) Bieszczadów, Beskidu Niskiego, Pogórza Przemyskiego i inne. Wiele różnych wersji do wyboru, ceny 8,90zł-9,90zł.
Wiem, że są w sieci darmowe mapy i nikogo do kupna przekonywać nie zamierzam.
sir Bazyl
26-03-2019, 06:30
Na stronie wydawnictwa Compass (https://www.compass.krakow.pl/) jest całkiem przyjemna promocja m.in. na mapy cyfrowe (https://www.compass.krakow.pl/mapy-cyfrowe-tekbuddy) Bieszczadów, Beskidu Niskiego, Pogórza Przemyskiego i inne. Wiele różnych wersji do wyboru, ceny 8,90zł-9,90zł.
Dzięki, faktycznie przyjemna promocja. Zakupiłem kilka i teraz będę musiał przeczytać te wszystkie porady z wątku bo ze mnie w tych sprawach jest wyjątkowy nielot :)
don Enrico
26-03-2019, 13:11
Promocja przyjemna , ale zakup niezbyt udany.
Kupiłem i przyszedł mail że mogę już pobrać plik (w ZIP) , no to kliknąłem że pobieram, ale teraz nie mogę go znaleźć w telefonie :twisted:
A nawet jak go znajdę to jak tego ZIPa rozpakować ?
bartolomeo
26-03-2019, 16:05
To nie jest wina wydawnictwa Compass, że nie potrafisz znaleźć swoich plików na swoim telefonie :wink: Szczerze mówiąc, to nie jest nawet Twoja wina :mrgreen: Android ma dość pokręconą strukturę katalogów, łatwo się w tym pogubić. Jak chcesz znaleźć ściągnięte mapy to proponuję szukać w pamięci telefonu (a nie na karcie) katalogu Download - z reguły tam zapisywane są pliki ściągnięte z sieci. Do rozpakowania prawdopodobnie będziesz musiał zainstalować dedykowaną aplikację.
Proponuję jednak inne podejście: ściągnij mapy na komputer, tam rozpakuj a potem wgraj na telefon mapy gotowe do używania np. w Locusie.
DonEnrico - zwyczajowo pobierane pliki zapisują się w pamięci telefonu w folderze "Download". Android powinien poradzić sobie z formatem .zip bez instalacji dodatkowego oprogramowania.
Edit - Bartolomeo ma szybszą klawiaturę.
don Enrico
26-03-2019, 19:50
D(...) teraz będę musiał przeczytać te wszystkie porady z wątku bo ze mnie w tych sprawach jest wyjątkowy nielot :)
Chciałem podbudować Bazyla, a tu okazało się że brak mi elementarnych podstaw.
Fajnie że koledzy podpowiadają iż należy szukać w pobranych, ale gdzie to jest ?
Otworzyłem folder z aplikacjami a tam tego nie ma, na szczęście była lupka więc wpisałem słowo "pobrane" i wyszło szydło z worka, znaczy znalazła się zakupiona mapa
Kliknąłem na nią i zapytało czy przez LOCUSa otworzyć
OK i dałem import
kolejny komunikat : Pliki nie zawierają żadnych punktów lub ścieżek do zaimportowania
Ma rację Bartolomeo pisząc
To nie jest wina wydawnictwa Compass, że nie potrafisz znaleźć swoich plików na swoim telefonie
Chyba dam sobie spokój na dzisiaj
bartolomeo
26-03-2019, 20:04
No przecież znalazłeś :smile: Zrób tak jak radziłem wcześniej: zgraj zakupioną mapę na komputer, rozpakuj a otrzymane trzy katalogi wgraj wraz z zawartością ponownie na telefon do katalogu /Locus/maps (ale nie /Locus/mapsOnlinie i nie /Locus/mapsVector). Powinno działać. Z naciskiem na "powinno" :mrgreen:
Wprawdzie nie Bieszczady, ale warte odnotowania. Nowa mapa W. Krukara obejmująca wschodnią częśc Beskidu Niskiego. Do oglądania on-line na n/w stronie oraz do zaimplementowania na Locusa.
Drugi link to skalibrowana mapa WIG P51 S34 Lesko, też na Locusa czy podobne programy.
http://zat.besko.pl/mapa-gotowa/
http://zat.besko.pl/mapa-wig-p51-s34-lesko/
Mapę BN można otrzymać za darmo, w wersji papierowej, laminowanej, w wybranych punktach, ja otrzymałem ją w punkcie w Iwoniczu.
bartolomeo
23-08-2019, 08:46
Dziękuję za informację :smile:
don Enrico
23-12-2020, 21:23
I znów się zagubiłem w cyfrowej rzeczywistości map bieszcadzkiech
Wysiadłem w Lutowiskach na placu koło kościoła.
Włączyłem w komórce aplikację LOCUS aby zapisać traskę , .... ale okazało się że nie mam w zasobie żadnego podkładu z tym terenem
Teraz (parę dni po) ...już chcę dokupić i nie wiem co ?
ma być czytana przez TwoNav/Locus Pro
ale co ?
bartolomeo
23-12-2020, 21:45
Opcji jest około jedenaście :wink: darmowe i płatne. TwoNav nie znam, ale Locus czyta darmowe mapy zbudowane na bazie OpenStreetMap (coraz lepsze, w przeciętnej komórce zmieści się wektorowa mapa Polski, Słowacji, Rumunii i Ukrainy) albo np. komercyjne mapy Compassa (format TrekBuddy). Możesz także kupować bezpośrednio z Locusa, ale tej opcji akurat ja nie testowałem.
Od razu się przyznam, że nigdy nie pamiętam skąd ściągać darmowe mapy OSM w wersji do użytku off-line (bez połączenia z Internetem). Raz na rok, dwa lata grzebię po sieci aż w końcu znajdę, wgrywam i zapominam skąd je ściągnąłem. Pewnie zaraz ktoś podpowie :-)
Wojtek Pysz
23-12-2020, 22:23
Wybór jest spory. Proponuję jednak zaszaleć, wydać sześć złotych i kupić mapę Poland LoMaps. Jest to produkt firmowany przez Locusa - mapa oparta o OSM z naniesionymi szlakami turystycznymi oraz innymi obiektami, które interesują turystów. Mapę pobieramy wprost z aplikacji: Mapy - niebieski plus - Pobierz mapy lokalne - Linia produktów LoMaps - Poland LoMaps.
Dzisiaj jest za 3 złote! Jest również Ukraina za złotypięśdziesiąt oraz Słowacja i Węgry po pół złotego. I inne. Mapy kupuje się za "locoiny", które uprzednio należy nabyć.
Dla skąpych polecam Poland Oam ze strony www.openandromaps.org (http://www.openandromaps.org).
Oczywiście zarówno jedną jak i druga należy sobie pobrać w domciu a nie dopiero wtedy, gdy stracimy zasięg połączenia internetowego:-)
bartolomeo
24-12-2020, 08:31
Promocja, o której pisze Wojtek, obejmuje także mapy Compass kupowane wewnątrz Locusa. Mapa Bieszczady Compassa kosztuje tam w tej chwili 9.30zł.
A jeżeli jeszcze żadnej mapy nie ściągałeś przez Locusa to trzy pierwsze mapy LoMaps masz za darmo, np. Polska+Słowacja+Ukraina (mapy własne Locusa, zbudowane na bazie OpenStreetMaps) masz za zupełną darmochę.
Dla skąpych [...]?!?
Wojtek Pysz
24-12-2020, 10:39
Dla skąpych [....]
O, przepraszam! "Dla oszczędnych" :-)
A jeżeli jeszcze żadnej mapy nie ściągałeś przez Locusa to trzy pierwsze mapy LoMaps masz za darmo ....
Dotyczy to użytkowników, którzy zakupili wersję "Pro" (do niedawna tak było), nie dotyczy wersji "Free". Ale każdemu, kto chce na dłużej pozostać z "Locusem", polecam zakupić wersję "Pro". Żeby nie zanudzać, nie piszę, dlaczego.
bartolomeo
24-12-2020, 11:14
"Dla oszczędnych" :-)
:-)
Wojtek Pysz
24-12-2020, 11:26
Dalej niedobrze? Poddaję się - nie mam już pomysłów.
bartolomeo
24-12-2020, 11:29
Dobrze, dyć się uśmiecham :smile:
Wojtek Pysz
24-12-2020, 12:17
Dobrze, dyć się uśmiecham :smile:
Wiem, wiem, ale zawsze to jest weselej przy takim przekomarzaniu się.
Jest kilka sposobów pobrania mapy Poland Oam.
Aby się zrehabilitować, podaję oszczędnym jeden z nich w formie podobnej, jak przepis na piernik.
Otwieramy stronę https://www.openandromaps.org/
Jeśli ktoś nie lubi niemieckiego, zmieniamy język na English
Map Downloads - Countries and Regions - Europe
Poland i klikamy "plusik" po lewej
Download V4 Map - Karte/Map+Pois
Wskazujemy, gdzie zapisać plik na dysku komputera
Plik ma ponad 1 GB, czekamy ...
Rozpakować pobrany plik Poland.zip
Wypakowane pliki: Poland_oam.osm.db, Poland_oam.osm.map, Poland_oam.osm.poi skopiować do telefonu do katalogu (przykładowo) \Ten komputer\Nazwa_telefonu\Phone\Locus\mapsVector (jeśli nie było zmieniane położenie katalogów z mapami)
Jeśli jest uruchomiona aplikacja Locus Map, zamknąć ją całkowicie i uruchomić od nowa
Teraz przy wyborze map w zakładce "LOKALNE" mamy mapę Poland Oam
Podobnie pobieramy inne kraje, np. Slovakia, Ukraine, itp.
Życzę smacznego :-)
bartolomeo
24-12-2020, 12:43
Dziękuję, jak przyjdzie czas na wymianę to będę wiedział gdzie szukać :mrgreen:
Trzy mapy za darmo są nie tylko w wersji pro, przynajmniej ja mogłem ściągnąć. Pytanie - czy tak ściągnięte mapy się aktualizują? A może trzeba mieć wersję pro i zakupione mapy (może apka/serwer w jakiś sposób to rozróżnia)?
Hmmm, szukam Locusa w wersji na iOS i nie widzę ;\ Używam ajfona od niedawna, zdążyłem przetestować Mapy.cz - w słowackich Tatrach i na Spiszu działają niezawodnie :) AppStore podpowiada inne możliwości, ale z pobieżnej lektury opisów wynika, że tego typu aplikacje to takie ulepszone Google Maps - może i fajne w mieście, żeby znaleźć knajpkę czy muzeum, ale na bezdrożach bezużyteczne. Macie może doświadczenie z tego typu apkami na ajfona?
Wojtek Pysz
26-12-2020, 16:38
Autorzy Locusa na pytanie, kiedy będzie wersja dla iOS odpowiedzieli, że w ogóle nie planują (było to w 2019 r. - może coś się zmieniło).
Dla IOS nie znalazłem tak uniwersalnego i dopracowanego programu jak Locus. Jest kilka programów uwzgledniających potrzeby wędrowców niesamochodowych, ale każdemu coś brakuje. Żeby nie zanudzać - na początek trzy z nich.
Osmand - nastawiony wyłącznie na obsługe map wektorowych Openstreet, zarówno online jak i pobranych do pamięci. Aplikacja na Android oraz iOS. Łatwe pobieranie map wprost z aplikacji. Duże możliwości definiowania wyglądu mapy, m.in. jakie obiekty mają być wyswietlane.
Maps n Trax - przenaczony głównie do obsługi map rastrowych (czyli takich, jak klasyczne mapy papierowe). Czyta tylko własny standard pliku. Można je bez problemu przygotować za pomocą programu MAPC2MAPC, mając zeskanowane mapy lub kupione w Compass rastrowe obrazy map. Można też zdefiniować czytanie nakładek z dowolnych "kafelków" online, wektorowych i satelitarnych, np. OSM, UMP, Geoportal i innych. Jest to aplikacja tylko na iOS.
Cartograph (Pro i Lite) - czyta mapy rastrowe offline i wektorowe (online i offline). Mapy wektorowe pobieramy z tego samego źródła, co dla Locusa. Mapy rastrowe to standard SQlite (który też czyta Locus). Obsługuje najwięcej systemów: Android, iOS, Windows Phone, macOS, Windows (czyli zwykły komputer). Wersja bezpłatna denerwuje reklamami.
Przykładowy ekran z Cartograph Lite poniżej:
48033
Wojtek Pysz
26-12-2020, 16:56
Trzy mapy za darmo są nie tylko w wersji pro, przynajmniej ja mogłem ściągnąć.
No to dobra wiadomość dla tych, którzy na razie chcą tylko spróbować:-)
Byś może u mnie nie dało się pobrać bezpłatnie map dla Locus Free, gdyż uprzednio pobrałem je dla Locus Pro na tym samym koncie.
Pytanie - czy tak ściągnięte mapy się aktualizują? A może trzeba mieć wersję pro i zakupione mapy (może apka/serwer w jakiś sposób to rozróżnia)?
Mapy "firmowe" od Locusa, czy to pobrane jako bonus, czy też kupione mają ograniczony czas ważności. Gdy się później (nie wiem, czy po określonym czasie, czy po kolejnej aktualizacji ) pobiera tę samą mapę, trzeba znów za nią zapłacić.
Dla IOS (...) Jest kilka programów uwzgledniających potrzeby wędrowców niesamochodowych
Jesteś niezawodny :) Bardzo dziękuję i biorę się za testowanie.
don Enrico
28-12-2020, 20:40
(...)albo np. komercyjne mapy Compassa (format TrekBuddy).(...)
Dzięki , tego nie mogłem załapać - format TrekBuddy - może zapamiętam :mrgreen:
Mapa kupiona i hula , ( a właściwie czeka na hulanie)
Wojtek Pysz
22-01-2021, 08:36
Pojawiła się kolejna wersja "Instrukcji obsługi aplikacji Locus Map w opracowaniu".
https://ciekawe.tematy.net/mapy/Locus/Locus_instrukcja_w_opracowaniu.pdf
Status "w opracowaniu" to stan stabilny tej instrukcji i to się raczej nie zmieni:-)
Z nowości - na str. 27 i 28 aktualizacja informacji:
- jak pobrać bezpłatne mapy "offline" openandromaps.org;
- style mapy, czyli jak zobaczyć szlaki w kolorze na mapach openandromaps.org.
krzychuprorok
20-03-2021, 13:24
Wczoraj włączyłem Locusa i pokazał mi się komunikat, że zaktualizował się do wersji 3.51.0. Przy zmianie map się wyłączył, stało się tak kilkakrotnie. Dzisiaj to samo, usunąłem wszystkie mapy. Wrzuciłem jeszcze raz i map nie widzi, zainstalowałem Locusa od nowa i to samo. Mapy Compass wrzucałem do folderu Locus/maps a inne Polska, Słowacja itd do katalogu maps vector na karcie sd, do którego ustawiłem ścieżkę dostępu, bo chciałem na telefonie zrobić miejsce. Przy mapach lokalnych mam komunikat "nic tu jeszcze nie ma" Przy próbie wrzucenia przez dodaj znajduje folder z tymi mapami compassu, ale potem mam komunikat "ten folder jest w użyciu"
Zainstalowałem dodatkowo Locus Free i od razu widzi mi mapy Compassu oraz Polskę, którą skopiowałem też na telefon do Locus/maps vector, Tu przy ścieżce nic nie zmieniałem.
Dotychczas nie miałem problemów z Locusem aż do tej pory. Znalazłem jakieś forum o Locusie i ludzie piszą, że są jakieś problemy z ta wersją.
Czy moge jakoś wrócic do wersji poprzedniej Locus Pro? nie wiem jak to zrobić
Wojtek Pysz
20-03-2021, 17:07
Czy moge jakoś wrócic do wersji poprzedniej Locus Pro? nie wiem jak to zrobić
Zazwyczaj, jak się popsuło to się popsuło i powroty nic nie dają. Mam dwie instalacje Locuca: na telefonie i na tablecie. Obie działają poprawnie w wersji 3.51.0 (Locus Free nie ma jeszcze wersji 3.51, jest nadal 3.50.1)
Moja szybka propozycja na reanimacje:
skopiować mapy do zupełnie innego katalogu;
odinstalować obydwa Locusy;
usunąć katalog /Locus/ w telefonie wraz z podkatalogami
zainstalować Locus Pro, sprawdzić, czy działa na mapach sieciowych
na razie nie zmieniać lokalizacji map własnych
skopiować do katalogu /Locus/Maps/ jedną tylko mapę rastrową, sprawdzić, czy działa;
pobrać z Internetu jakąś tylko mapę wektorową, sprawdzić, czy działa;
Jeśli dotychczas wszystko działa, robić kolejne kroki: zmienić lokalizację katalogów z mapami na kartę, dodawać powoli kolejne mapy, obserwować, w którym miejscu system "padnie". W przypadku grubszych niepowodzeń - napisz albo zadzwoń.
krzychuprorok
20-03-2021, 22:32
Po drugim przeinstalowaniu Locusa Pro pomogło. Aplikacja widziała wszystkie mapy. Załadowałem mapę Compassu, poszedłem w teren, włączyłem nagrywanie i hulało. Po godzinie postanowiłem przełączyć na mapę Polski i to na tyle było map w moim Locus Pro. Od razu się wyłączył, próba załadowania jakiejkolwiek mapy czy lokalnej czy sieciowej kończy się natychmiastowym wyłączeniem aplikacji. Odinstalowałem znowu, mam wersje free i działa. W tygodniu spróbuje wyczyścić całkowicie Locusa z telefonu włącznie z folderem Locus tak jak Wojtku podpowiadasz, bo dzisiaj to już nerwicy dostanę. Co ciekawe mój kolega, również Wojtek przy okazji rozmowy powiedział mi dzisiaj, że od kilku dni jego Locus Pro nie widzi map. Może mamy przestarzałe telefony na najnowszą wersję Locusa Pro? Za kilka dni dam znać co wyszło, najwyżej przejdę na wersje free i tak wykorzystuje tylko niewielką część funkcji Locusa Pro.
Wojtek Pysz
12-04-2022, 21:02
W końcówce tego wątku bezdyskusyjnym liderem aplikacji „mapowych” na urządzenia z Androidem okazał się Locus Map i do tej pory chyba nadal nim jest. A co się zmieniło?
Dotychczas funkcjonowała wersja 3.x. Był bezpłatny Locus Map Free i płatny Locus Map Pro. W roku 2021 znikła wersja 3.x Free a płatna wersja – obecnie 3.59 – nazywa się Locus Map 3 Classic i kosztuje - chyba jak dawniej - 10,99 USD.
Równocześnie w 2021 r. pojawiła się wersja 4.x (aktualnie 4.8.2) nosząca nazwę Locus Map 4 outdoor. Nie ma podziału na Free i Pro. Przy pobieraniu ze Sklepu Play nie ma żadnej opłaty. Po instalacji zauważamy jednak, że nie wszystkie funkcjonalności działają a reklamy nie są całkiem dyskretne. Zlikwidowanie reklam i uruchomienie pełnej funkcjonalności wykonywane jest już z poziomu aplikacji. Jest za to oczywiście opłata i jest to niestety tylko abonament. Nie można zapłacić raz na zawsze. Są różne poziomy abonamentów, z różnymi zakresami bonusów.
Na szczęście autorzy Locusa postępują (na razie) elegancko ze starymi klientami i wykupiona „na zawsze” wersja 3.x Pro jest wciąż aktualizowana i działa nie gorzej od tej nowej.
Ale na wszelki wypadek trzeba się rozglądać, co robi konkurencja. Począwszy od 2019 r wspominana była w tym wątku aplikacja Cartograph ale bez większych zachwytów. Od jakiegoś czasu jest ona coraz lepsza i być może wkrótce dorówna Locusowi;-) Atutem Cartograph’a jest działanie na wielu systemach operacyjnych.
Ale o nim będzie już w nowym wątku: forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/10526-Cartograph-Maps (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/10526-Cartograph-Maps)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.