Góry Albanii i Czarnogóry

[joorg]

W drugiej połowie września ,dwa tygodnie ..16 dni z sobotami, planuję wyjazd w góry na Bałkany.Planowana trasa przez Rumunię (Żelazne Wrota na Dunaju przełom , w tym miejscu Dunaj jest najgłębszą rzeką na świecie, 87 m) przejazd przez Serbię i wjazd do Czarnogóry w góry Durmitor (Żabljak) itd...kilka dni tam pobyć.Następnie wjazd do Albanii od północy w Góry Przeklęte i pozwiedzać Albanię. Planowany powrót wybrzeżem Adriatyku przez: Albanię ,Czarnogórę,Bośnię, Chorwację i Węgry. Plany , planami ;) ale zawsze można zmienić. Spanie w namiotach , od czasu do czasu jakiś pensjonat.Jeżeli ktoś ma ochotę się dołączyć swoim pojazdem , raczej wskazany jest terenowy ewentualnie SUV, to zapraszam , zawsze rażniej jest jechać w 2 /3 pojazdy :-D.

[andrzej627]

Jako teoretyk od planowania wypraw przygotowałem kiedyś taką trasę: Wyprawa do Albanii w 13 etapach (http://goo.gl/maps/NaDfi). Zrobiłem to dla GPSu Garmina. Oryginalny plik można wysłać do urządzenia i jechać według niego jak po sznurku. Zrobiłem teraz konwersję na Google Maps. Niestety tutaj trasy widać kawałkami, trzeba klikać w Next, aby zobaczyć ciąg dalszy. Klikając w pole KML można zobaczyć całość trasy w Google Earth.

Joorg, jakiej nawigacji używasz?

[buba]

.Jeżeli ktoś ma ochotę się dołączyć swoim pojazdem , raczej wskazany jest terenowy ewentualnie SUV, to zapraszam , zawsze rażniej jest jechać w 2 /3 pojazdy :-D.

Szkoda ze akurat wrzesien :-( (bedziemy wtedy w Armenii) Bo mozna by wyprobowac terenowych wlasciwosci skodusi - bałkanskich mechanikow jeszcze nie znamy ;) (a kolega w zeszlym roku udowodnil ze na np. przelecz Teth w Albanii da rade wjechac polonezem :-)

[joorg]

Szkoda ze akurat wrzesien :-( (bedziemy wtedy w Armenii) Bo mozna by wyprobowac terenowych wlasciwosci skodusi - bałkanskich mechanikow jeszcze nie znamy ;) (a kolega w zeszlym roku udowodnil ze na np. przelecz Teth w Albanii da rade wjechac polonezem :-)
Buba ...ano szkoda. Skodusia , Polonez plus Maluch to pojazdy terenowe przecie:)

[joorg]

...Joorg, jakiej nawigacji używasz?

Andrzeju Twoje planowanie jest nie złe,chyba coś "podkradnę"jak pozwolisz. Używam Garmin Novi 3760, do tego kilka aplikacji na andreoid na tablecie i tel bada.Na tablecie nie złe są aplikacje jak :Maps with me , Lucus Free i kilka innych. Planować trasy można też na Endomondo w wersji na Andreoid. Ale Ty wiesz ,że najlepiej lubię pracować na normalnych papierowych mapach.Mam pamięć wzrokową i muszę widzieć to na mapie na większym obszarze... popatrzę, zapamiętam i już mam"GPS" ;).Nabyłem kilka niezłych map Albanii , wszystkie niemieckie ,f@b ,Reise i mabstab..w skalach 1:200000 i nawet 1: 50000.Myślę ,że są dobre, na tych dokładnych to niektóre drogi w górach są opisane "only 4x4" ;)..
A poza tym, trochę improwizacji w podróżowaniu nie zaszkodzi..gdzie dojedziemy to to dojedziemy.:-)...Europa jest mała....świat jest mały też ;) i byle zdrowia wystarczyło na zwiedzenie TEGO.:)

[joorg]

W drugiej połowie września ,dwa tygodnie ..16 dni z sobotami, planuję wyjazd w góry na Bałkany.....Jeżeli ktoś ma ochotę się dołączyć swoim pojazdem , raczej wskazany jest terenowy ewentualnie SUV, to zapraszam , zawsze rażniej jest jechać w 2 /3 pojazdy :-D.

Witam, winny jestem coś napisać tu ,choć w skrócie, w rozpoczętym wcześniej temacie.
Plan pobytu na Bałkanach zrealizowaliśmy w 100% (a może więcej + 2 dni;) ) W dniach 14.09 – 02.10, przez 10 państw (państewek), przejechaliśmy łącznie 5240 km. Wyjazd odbył się „ w jedno auto”, brak chętnych na eskapadę w tym czasie.
Trasa: Słowacja – Węgry - Rumunia (Sebes 740 km)- Serbia – Czarnogóra- Albania – Macedonia – znowu Albania – Grecja i Albania ponownie. Powrót wybrzeżem morskim Albanii – Czarnogóry –Chorwacji - Bośnia –Hercegowina i z Sarajewa 1200 km w jeden dzień do Polski.Pogodę mieliśmy b. dobrą , było i 30 st. i nie było za gorąco. Chłodno i deszczowo zrobiło się dopiero w Sarajewie. Polecam , oczywiście kto może, wyjazdy po sezonie po 15 września, wtedy względnie puste są drogi , szlaki i plaże, o cenach już nie wspomnę , przez pół. Pobyt obył się bez żadnych komplikacji :grin: , tak codziennych i technicznych z samochodem. Choć za dobrze było by ,po powrocie do domu okazało się, że „wcięło „ mi z karty SDHC 8 Gb zdjęć i filmików,:mrgreen: cały pierwszy tydzień pobytu. Dawałem znajomym informatykom kartę do odzyskania …ale nic z tego. Trudno… jest pretekst jechać za rok w te same piękne miejsca. Pozostało mi tylko z pierwszego tygodnia kilka zdjęć z drugiego aparatu i tel. oraz filmiki z video-rejestratora. Z pozostałych dni pobytu mam dużo zdjęć , ale to nie to co było w pierwszym tygodniu. W zał. rejestr zjazdu z Durmitoru do Kanionu Rzeki Pivy.

http://www.youtube.com/watch?v=ybVqV1ibBSo&list=UUW_ac-iwcDT6xKLYk7mTzXA

Pozdrawiam Janusz
Ps. Może Ktoś wie o firmach, które zajmują się odzyskiem danych z różnych nośników pamięci.

[Aleksandra]

Witam, winny jestem coś napisać tu ,choć w skrócie, w rozpoczętym wcześniej temacie.


Myślałam, że się już nie doczekamy. Z chęcią obejrzałabym trochę ocalałych zdjęć ;) - tym bardziej, że pewnym fragmencie poruszaliśmy się po podobnym terenie.
Choć ja sama zbieram się i zbieram z relacją ;)

[bogdan64]

Choć ja sama zbieram się i zbieram z relacją ;)
Fajnie, będą dwie relacje :)

[krzychuprorok]

W dniach 14.09 – 02.10, przez 10 państw (państewek), przejechaliśmy łącznie 5240 km.

Oj, kupe czasu spędziliście w samochodzie, ale na pewno było warto, bo Bałkany są piękne. Mi w tym roku nie udał się wyjazd w tamte strony.