PDA

Zobacz pełną wersję : złamana noga



pogoria
14-06-2013, 16:37
Witajcie,

W niedziele złamałam nogę w kostce (a dokładnie: trójkostkowe złamanie podudzia lewego z przemieszczeniem i zwichnięciem tylnym kości skokowej), miałam operację, 9 śrub w nodze i gips na 3 miesiące, potem rehabilitacja. No i jestem załamana, zastanawiam się czy jeszcze kiedykolwiek będę mogła chodzić po górach tak jak do tej pory... Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia w takiej kwestii (oczywiście nie życzę nikomu). Pozdrawiam!

Browar
14-06-2013, 17:11
Moi koledzy mieli dwa przypadki: jeden podczas startu na paralotni w Australii spadł z kilkunastu metrów i zmasakrował rękę w nadgarstku - 4 operacje, ileśtam wystających drutów, rok rehabilitacji. Ręka teraz działa znakomicie (a lekarze zastanawiali się czy amputować). Drugi walnął z 8 metrów zjeżdżając z komina, spadł na dupsko. Połamana miednica, kręgosłup, nogi. Wydawało się że koniec z chodzeniem,śruby, druty itd, po dwóch latach się wspina, biega itp. Ćwicz ostro mimo że będzie bolało i bądź dobrej myśli, powodzenia ;)

wadera
15-06-2013, 16:25
Rok temu to przeżywałam niby nic nie złamane a po upadku z dużej wysokości na nogę kostka a właściwie jej tkanki miękkie zamieniły się w miazgę,lekarze tylko kiwali głowami,że nic z tego nie będzie pół roku później przeszłam Piszkonię.Noga pozostała sztywna ale na szczęście w górach mi to nie przeszkadza.Organizm ludzki z pomocą zwłaszcza zabiegów rehabilitacyjnych doskonale się regeneruje,niestety u mnie zbyt późno rozpoczęto rehabilitację a właściwie to sama prywatnie rozpoczęłam bo na nfz była 2 mc kolejka.Naprawdę będzie dobrze

tomas pablo
15-06-2013, 17:37
parę lat temu miałem poważy wypadek komunikacyjny. Zmiażdżona noga (kłykieć boczny) , rozwalone kolano. Cud, że żyję. Operacja-przeszczep kości, śruba w kolanie. 4 miesiące BARDZO POWAŻNEJ INTENSYWNEJ rehabilitacji. Też totalna załamka...koniec z górami, rowerem....5 miesięcy po operacji ( jeszcze z żelastwem w kolanie) wybrałem się w góry. Zaciskałem zęby i lazłem. Wieczorami zastrzyk tramalu w udo , okłady z kapusty (czyni cuda !!! ) na noc. No i spróbowałem wleżć na rower. Spox.
Dziś odczuwam tą nogę nadal....ale zrozumiałem, iż ból i jego odczucie , to sprawa subiektywna. Łaże , czasem zaciskam zęby i trudno..idę dalej. Grunt, to nie użalać się nad sobą !;)
Życzę powodzenia !

maartita
02-07-2013, 13:46
Ciężkie przypadki;/
Przy ciężkiej pracy na pewno jeszcze będziesz mogla chodzić po górach. Dla chcącego wszystko jest możliwe.