PDA

Zobacz pełną wersję : Ukraińskie Karpaty Grzegorz Rąkowski



don Enrico
17-06-2013, 21:10
Przewodnik Grzegorza Rąkowskiego który ukazał się w tym roku nakładem wydawnictwa Rewasz obejmuje tylko wycinek ukraińskich Karpat. Znajdziemy tu opis Bieszczadów Wschodnich, Beskidów Skolskich i Przykarpacia czyli rejonów przylegających bezpośrednio do granicy UA/PL.
To pierwszy przewodnik o tych terenach od czasów gdy 100 lat temu Orłowicz wydał swoje "Karpaty". Te 100 lat dla tych terenów to całe wieki kolosalnych zmian. Bieszczady (i okolice) leżące po polskiej stronie doczekały się dziesiątek przewodników, książek, wspomnień, a tereny leżące na wschód , niekiedy bardzo blisko były pokryte milczeniem.
Ten przewodnik jest dla koneserów, czyli wyjadaczy. Stanowi świetną pożywkę dla inspiracji podróży w nieznane. Opisuje miejsca , (głównie górki) gdzie można wędrować i chłonąć otoczenie własnymi zmysłami i zmagać się z przyrodą taką jaka jest.
Tu wędrowiec nie znajdzie komercji i prowadzenia go za rączkę po traktach z poręczami. To tereny gdzie można poczuć dawnego ducha gór. Polecam go więc osobom samodzielnym i poszukującym własnego widzenia świata w lustrzanym odbiciu Bieszczadów.
Do tej beczki miodu wrzucę łyżkę dziegciu : nie podoba mi się przemycane między wierszami mitologizowanie UPA.
Co mam na myśli ? podam przykład : czytamy informacje o miejscowości Ławoczne i co się ciekawego dowiemy ?
Dowiemy się ważnej informacji : że pochodził stąd jeden z najzdolniejszych dowódców UPA na terenie Karpat - Wasyl Szyszkanyneć - "Bir" (...dalej jest opis działalności jego sotni)
Ani słowem autor nie wspomniał o polskim wątku gdzie w tymże czasie działał główny kanał przerzutowy z okupacji sowieckiej na Wegry. To tak jakby śmierć dziesiątek polskich uciekinierów nie miała znaczenia, ważniejsze że urodzi się tu Bir.
Cóż, tak kreuje się bohaterów.
p.s. takich wstawek biograficznych o "wybitnych" upowcach jest więcej

Wojtek Pysz
17-06-2013, 21:57
Ten przewodnik jest dla koneserów, czyli wyjadaczy. .... Polecam go więc osobom samodzielnym i poszukującym własnego widzenia świata w lustrzanym odbiciu Bieszczadów.
Bardzo poetycko dzisiaj lecisz:) Rąkowski też poleca przewodnik tym, którzy do tych 568 stron potrafią wynaleźć i dopowiedzieć sobie całą resztę.


Ławoczne ...Dowiemy się ważnej informacji : że pochodził stąd jeden z najzdolniejszych dowódców UPA na terenie Karpat - Wasyl Szyszkanyneć - "Bir" (...dalej jest opis działalności jego sotni)
Można by pomyśleć, że dalej przeczytamy rozdział o bohaterskich czynach "Bira". A to "dalej", to jest tylko jedno krótkie zdanie o terenie działania i jedno krótkie zdanie o śmierci.

don Enrico
17-06-2013, 22:17
Wojtku ! Dwa zdania wyżej napisałem :

nie podoba mi się przemycane między wierszami mitologizowanie UPA.
Podkreślę raz jeszcze dla jasności : nie twierdzę że myślą przewodnią tego przewodnika jest mitologizowanie tej organizacji, a jedynie wkładanie między wierszami.
Jeśli chcesz poczytać " o bohaterskich czynach "Bira" to sięgnij po początkowe rozdziały, gdzie autor (w/g mnie) bardzo racjonalnie podchodzi do historii

Browar
17-06-2013, 23:56
Dowiemy się ważnej informacji : że pochodził stąd jeden z najzdolniejszych dowódców UPA na terenie Karpat - Wasyl Szyszkanyneć - "Bir" (...dalej jest opis działalności jego sotni)
Ani słowem autor nie wspomniał o polskim wątku gdzie w tymże czasie działał główny kanał przerzutowy z okupacji sowieckiej na Wegry. To tak jakby śmierć dziesiątek polskich uciekinierów nie miała znaczenia, ważniejsze że urodzi się tu Bir.
Cóż, tak kreuje się bohaterów.
p.s. takich wstawek biograficznych o "wybitnych" upowcach jest więcej

Zapewne znasz moje zdanie na temat upowskich rzeźników, jednak uważam że to jest istotna informacja, nie można jej zamilczeć bo obiekt niedobry. Inną sprawą jest brak info o kanale przerzutowym, ale na pewno jest to info mniejszej wagi historycznej. Z tą mitologizacją UPA to przesadziłeś ;)

don Enrico
18-06-2013, 22:26
Widzę że beczka miodu wylana na temat tego przewodnika nie wywołała dyskusji czyli mniemam że wszyscy czytający i piszący zgadzają się że jest to pozycja nader ważna i potrzebna, trafiająca w potrzeby ludzi dociekliwych i szukających dawnych Bieszczadów.
Jeśli ktoś uważa inaczej to niech napisze. Wyrażanie odmiennych poglądów na tym forum nie jest karalne a nawet pożądane.
Więcej emocji wzbudziła łyżka dziegciu np u Browara

Zapewne znasz moje zdanie na temat upowskich rzeźników, jednak uważam że to jest istotna informacja, nie można jej zamilczeć bo obiekt niedobry. Inną sprawą jest brak info o kanale przerzutowym, ale na pewno jest to info mniejszej wagi historycznej. Z tą mitologizacją UPA to przesadziłeś ;)
Nie wiem doprawdy dlaczego uważasz że to jest istotna informacja, znając Ciebie nie przypuszczam abyś wybierał się na Starą Szebelę z wiązanką kwiatów :mrgreen:
Ale przecież nie muszę wszystkiego wiedzieć.
Gdyby autor zamieścił również gdzie się urodził cichociemny Tadeusz Chciuk , to pomyślałbym że wymienia wybitne osoby z tamtego wojennego okresu bez względu na narodowość. ale nie ....
Jakoś działalność polskiego podziemia umknęła , natomiast znajdziemy informacje o sukcesach UPA w Smolnicy, czy też koło Skolego. Jakie to sukcesy ?

komisaRz von Ryba
19-06-2013, 22:41
nie przeczytałem przewodnika od deski do deski, raczej przeglądnąłem, i mam podobne odczucie jak don Erico, ale może odpowiedz jest prostsza jak sam zauważasz
...To pierwszy przewodnik o tych terenach od czasów gdy 100 lat temu Orłowicz wydał swoje "Karpaty"... to pierwszy od 100 lat przewodnik w języku polskim, być może autor korzystał z źródeł ukraińskich a tam raczej nie znalazł informacji o kurierach czy też Polakach zamieszkujących te tereny. Nawet teraz w nie najłatwiej znaleźć informacje na takie tematy. Myślę ze trzeba wysłać uwagi do autora i liczyć na wydanie II uzupełnione, bo przewodnik wszak zupełnie dobry.

tak na marginesie kto wie do kiedy się bili Polacy na kresach? kto zna takie postacie jak Anatol Radziwonik, ps. Olech, Jan Borysewicz ps. "Krysia", Czesław Zajączkowski, pseud. Ragner ,

barszczu
20-06-2013, 00:17
nie przeczytałem przewodnika od deski do deski, raczej przeglądnąłem, i mam podobne odczucie jak don Erico, ale może odpowiedz jest prostsza jak sam zauważasz to pierwszy od 100 lat przewodnik w języku polskim, być może autor korzystał z źródeł ukraińskich a tam raczej nie znalazł informacji o kurierach czy też Polakach zamieszkujących te tereny. Nawet teraz w nie najłatwiej znaleźć informacje na takie tematy...

Oj chłopaki coś nie macie racji z tym pierwszym od czasów Orłowicza przewodnikiem po Bieszczadach Wschodnich. Zapomnieliście o doskonałym jak na owe czasy przewodniku Henryka Gąsiorowskiego po Beskidach Wschodnich (tom I z 1935 r. - Bieszczady), który dotyczy głownie tego terenu.
Z tego co pamiętam książka "Biali kurierzy" M.Celta (T.Chciuka) dotyczy własnie tras kurierskich w Bieszczadach Wsch. Polecam tę książkę.

dada
20-06-2013, 00:28
Oj chłopaki coś nie macie racji z tym pierwszym od czasów Orłowicza przewodnikiem po Bieszczadach Wschodnich. Zapomnieliście o doskonałym jak na owe czasy przewodniku Henryka Gąsiorowskiego po Beskidach Wschodnich (tom I z 1935 r. - Bieszczady), który dotyczy głownie tego terenu.
Z tego co pamiętam książka "Biali kurierzy" M.Celta (T.Chciuka) dotyczy własnie tras kurierskich w Bieszczadach Wsch. Polecam tę książkę.
Już-już miałem nawrzucać chłopakom, że literatury nie znają, gdy mnie Barszczu ubiegł przed momentem. Wydaje mnie się, że ów tom - jako drugi z kolei, a więc niechronologicznie - wyszedł w 1933 roku?? W każdym razie tu jest do obejrzenia: http://www.pbc.rzeszow.pl/dlibra/doccontent?id=2671&from=FBC . No i Heniu Rączka z Kielc wydał reprint w 2000 r.

barszczu
22-06-2013, 12:33
Już-już miałem nawrzucać chłopakom, że literatury nie znają, gdy mnie Barszczu ubiegł przed momentem. Wydaje mnie się, że ów tom - jako drugi z kolei, a więc niechronologicznie - wyszedł w 1933 roku?? W każdym razie tu jest do obejrzenia: http://www.pbc.rzeszow.pl/dlibra/doccontent?id=2671&from=FBC . No i Heniu Rączka z Kielc wydał reprint w 2000 r.

Bieszczady wyszły jako drugie z kolei ale w 1935 r. Przynajmniej taką datę nosi przedmowa w moim egzemplarzu.
W okresie międzywojennym ukazał się też przewodnik narciarski po Bieszczadach, w tym wschodnich - Klemensiewicza

Recon
02-06-2014, 12:39
http://karpaccy.pl/wp-content/uploads/2014/05/rakowski_ukr_karp_II.jpgUkazało się właśnie długo oczekiwane dzieło Grzegorza Rąkowskiego „Ukraińskie Karpaty i Podkarpacie. Część Wschodnia”. To kolejny, 6 tom monumentalnego przewodnika po Ukrainie Zachodniej obejmujący swym zasięgiem południową część obwodu iwanofrankowskiego (czyt. woj. stanisławowskiego) na południe od Dniestru i na wschód od linii kolejowej Stryj – Ławoczne (na wschód od dolin Oporu, Stryja i Świcy). Na wschodzie granica opisanego terytorium sięga po dolinę Białego Czeremoszu. W przewodniku opisano okolice Bolechowa i Doliny, Kałusza, Stanisławowa, Nadwórnej, Kołomyi, Śniatynia, Horodenki, Jaremcza, Worochty, Żabiego, Kosowa i Kut oraz grupy górskie Gorganów, Czarnohory oraz Połonin Czywczyńskich i Hryniawskich.




http://karpaccy.pl/ukrainskie-karpaty-i-podkarpacie-cz-wschodnia/#more-7394