buba
02-07-2013, 09:53
Wycieczke rozpoczynamy w Kowarach. Zaraz za osiedlem i ogrodkami dzialkowymi odnajdujemy wiatke w ktorej oglaszamy przerwe na pierwsze piwo! Jest stad ladny widok na miasto. Przy wiatce jest spory betonowy gril a scienne napisy swiadcza ze jest to ulubione miejsce biesiad kowarskich licealistow.
https://lh4.googleusercontent.com/-AAONuVSr0TU/UdCRupmNJyI/AAAAAAAAPj4/s6M9kG3yz34/s800/IMG_8007.JPG
Trzy lata temu musiala tu przechodzic solidna i pamietna burza. Jest to udokumentowane tabliczka na pniu drzewa a wiata jest zwana "chatka pod piorunem".
https://lh3.googleusercontent.com/-D1dldiBoh7Q/UdCRzogAFzI/AAAAAAAAPkY/wTL82m44UHM/s576/IMG_8014.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-WUkweak0xI4/UdCR0ek1YeI/AAAAAAAAPkg/ea6_5Q1UjAY/s800/IMG_8015.JPG
Siedziac sobie we wiatce slyszymy ze z miasta niosą sie spiewy, dzwieki skocznej muzyki gitary i harmonii, gwizdy i przytupy. Jak nic musi byc jakis festyn! Dokladnie daja sie slyszec rozne stare piosenki biwakowe, ktore kojarze z lat prawie niemowlecych, z ognisk i gorskich imprez w latach 80-tych, na ktore zabierali mnie rodzice niosąc na plecach albo ciagnac mozolnie po wyboistych drogach w wozeczku. Niosą sie po gorach slowa i dzwieki "Rajdowej dziewczyny", "Bandy", "O Maryjanno", "Hej tam pod lasem".. I tam, pod ta wiatą, staczam jedna z trudniejszych walk ze samą soba jakie pamietam z ostatnich lat ;) Isc tam, na festyn, czy tak jak planowalismy w gory?????.. Nie trafilam jeszcze nigdy na festyn o tak fajnym repertuarze! Walka trwa okolo godziny, podczas ktorej wysluchujemy jeszcze wielu fajnych piosenek. W koncu wygrywaja gory..
A w niedziele znajdujemy plakat informujacy dokladnie co nas minelo.. Byl to "Spiewograj ludzi wieku senioralnego" :D
Kurcze, wiedzac o tym odpowiednio wczesniej zapewne dałoby rade wszystko razem połączyc!
https://lh4.googleusercontent.com/-mD5fjpNpneA/UdCT6baK8wI/AAAAAAAAPy4/2YJwayG3wvI/s576/IMG_8199.JPG
Ruszamy. Okolica obfituje we wiaty. Na trasie do lesniczowki Jedlinki mijamy jeszcze dwa wiatowe okazy.
https://lh5.googleusercontent.com/-KHWyyYhi4bQ/UdCR15pxEcI/AAAAAAAAPko/S772lu2azn4/s800/IMG_8019.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-OMNwIKLaUCU/UdCR8eErVNI/AAAAAAAAPlI/CpXGgyMtpTk/s800/IMG_8023.JPG
Mijamy stary przydrozny kamien
https://lh6.googleusercontent.com/-Yj53lKHenII/UdCR5eaYLAI/AAAAAAAAPk4/FrbqZ4Xh8j0/s576/IMG_8021.JPG
Przy drodze przynajmniej co sto metrow stoja tablice edukacyjne. Mozemy sie z nich dowiedziec roznych fantastycznych prawd dotyczacych lasu np.
- Czasem las moze powstac bez pomocy czlowieka ale jest to rzadkie i trudne.
- Czlowiek musi bronic lasu przed zwierzetami.
- O las trzeba dbac bo jest potrzebny. Jego glownym celem jest dostarczanie czlowiekowi drewna na meble i opał.
Na naszej trasie mozna tez uzyc na wszelakich grzybach nadrzewnych
https://lh3.googleusercontent.com/-eoW0I6cPGoQ/UdCSCKxG2aI/AAAAAAAAPlw/DsljdpqGkQI/s800/IMG_8030.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-SCn_RQY7CvU/UdCSEvFauhI/AAAAAAAAPmA/nQEEWtbjKOc/s800/IMG_8035.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-6HN5RSngmLQ/UdCSN5AUUTI/AAAAAAAAPm4/VQwRS73QhqQ/s800/IMG_8046.JPG
Znajduje tez sliczne piorko! Moze ktos wie jaki gatunek ptactwa takowe gubi??
https://lh6.googleusercontent.com/-GFqgO5HqAgc/UdCR_z6uJhI/AAAAAAAAPlg/iIQMu9XxGYQ/s800/IMG_8027.JPG
Przekraczamy spory potok. Pod wodospadem utworzyl sie solidny bunior. Ech...zeby to teraz byl upał jak przystalo na koniec czerwca... Tak powiedzmy np. plus 35.. Ale bylaby cudowna kąpiel w tym miejscu! Woda pewnie jest conajmniej po pas , mozna by poplywac i do tego lejący sie na łeb wodospad
https://lh5.googleusercontent.com/-Yf0yv4rwt7A/UdCSIsk6bcI/AAAAAAAAPmY/-BvjBv_G29o/s576/IMG_8038.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-y3vyOVjnuYA/UdCSLVb_k2I/AAAAAAAAPmo/2SgKKh_-l9E/s800/IMG_8042.JPG
Wkraczamy na tereny opuszczonej osady Budniki. Wieś powstala wysoko w gorach w czasie wojny trzydziestoletniej. Ukrywali sie tu mieszkancy Karpacza i Kowar uciekajacy przed dzialaniami wojennymi. Wojna sie przedluzala wiec tymczasowa osada powoli zmieniala sie w stała. Nigdy nie byla to duza wieś , w porywach kilkanascie domów. Była tu tez malutka szkola. Ludnosc trudnila sie hodowla, gospodarka lesna, przemytem i kłusownictwem. Z czasem coraz czesciej zagladali tu turysci, byla mozliwosc noclegu i wyzywienia dla nich. Od listopada do marca do doliny nie docierało słonce. Stad tez hucznie obchodzone tu byly dwa swieta "pozegnania i powitania słonca". Zima osada byla odcieta od swiata, snieg zasypywal domy po dachy, a sasiedzi odwiedzali sie wyłazac z chaty przez komin.
Po wojnie grasowali tu szabrownicy, pomieszkiwali drwale. Potem powstal tu osrodek studencki gdzie mlodziez wypoczywala i podreperowywala zdrowie. W latach 50 tych w Budnikach zaczeto szukac uranu. Osrodek studencki zamknieto, zaczeto drążyc sztolnie. Uranu nie odnaleziono ale miejscowosc wymarła na dobre.
Zostaly resztki scian, piwniczek, schodków, połamany fragment mostu i chłodny oddech wzburzonego strumienia.
Słonca nie bylo w dolinie. Mimo ze to czerwiec
https://lh3.googleusercontent.com/-a7LPy4SeaCY/UdCSSJoemcI/AAAAAAAAPnQ/G35t8UXIWZM/s800/IMG_8049.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-FIazd9L8TSo/UdCSU5GTUVI/AAAAAAAAPng/3jLf7_9LMAs/s800/IMG_8052.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-fAJAbMizqHs/UdCSceQxi1I/AAAAAAAAPoQ/gRgeMzTzfAc/s800/IMG_8065.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-JeOeSKP2BeQ/UdCSdMxrvgI/AAAAAAAAPoY/QQq39ArOVhg/s800/IMG_8067.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-CWEtZd6AZWY/UdCSg812RwI/AAAAAAAAPow/OksiwfvubqQ/s800/IMG_8071.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-hlV5FZVKSgE/UdCSlH77NcI/AAAAAAAAPpI/p22n7OCCoho/s800/IMG_8074.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-zn2-w-0rxnE/UdCSmSXQWhI/AAAAAAAAPpQ/hn6lmnx-pPQ/s800/IMG_8075.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-3BS0qvpKvaw/UdCSn17jqNI/AAAAAAAAPpY/teslRNGyDQ8/s800/IMG_8077.JPG
Dalsza trasa nie zgadza nam sie z mapą. Trzymamy sie zielonego szlaku ale zamiast isc Tabaczaną Sciezka szlak ten wchodzi na Czoło. Pojawiaja sie pierwsze dalsze widoczki.
https://lh6.googleusercontent.com/-jUyJdnHwUs0/UdCSxOYBd7I/AAAAAAAAPqg/WTXbwLvlll4/s800/IMG_8098.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-AAONuVSr0TU/UdCRupmNJyI/AAAAAAAAPj4/s6M9kG3yz34/s800/IMG_8007.JPG
Trzy lata temu musiala tu przechodzic solidna i pamietna burza. Jest to udokumentowane tabliczka na pniu drzewa a wiata jest zwana "chatka pod piorunem".
https://lh3.googleusercontent.com/-D1dldiBoh7Q/UdCRzogAFzI/AAAAAAAAPkY/wTL82m44UHM/s576/IMG_8014.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-WUkweak0xI4/UdCR0ek1YeI/AAAAAAAAPkg/ea6_5Q1UjAY/s800/IMG_8015.JPG
Siedziac sobie we wiatce slyszymy ze z miasta niosą sie spiewy, dzwieki skocznej muzyki gitary i harmonii, gwizdy i przytupy. Jak nic musi byc jakis festyn! Dokladnie daja sie slyszec rozne stare piosenki biwakowe, ktore kojarze z lat prawie niemowlecych, z ognisk i gorskich imprez w latach 80-tych, na ktore zabierali mnie rodzice niosąc na plecach albo ciagnac mozolnie po wyboistych drogach w wozeczku. Niosą sie po gorach slowa i dzwieki "Rajdowej dziewczyny", "Bandy", "O Maryjanno", "Hej tam pod lasem".. I tam, pod ta wiatą, staczam jedna z trudniejszych walk ze samą soba jakie pamietam z ostatnich lat ;) Isc tam, na festyn, czy tak jak planowalismy w gory?????.. Nie trafilam jeszcze nigdy na festyn o tak fajnym repertuarze! Walka trwa okolo godziny, podczas ktorej wysluchujemy jeszcze wielu fajnych piosenek. W koncu wygrywaja gory..
A w niedziele znajdujemy plakat informujacy dokladnie co nas minelo.. Byl to "Spiewograj ludzi wieku senioralnego" :D
Kurcze, wiedzac o tym odpowiednio wczesniej zapewne dałoby rade wszystko razem połączyc!
https://lh4.googleusercontent.com/-mD5fjpNpneA/UdCT6baK8wI/AAAAAAAAPy4/2YJwayG3wvI/s576/IMG_8199.JPG
Ruszamy. Okolica obfituje we wiaty. Na trasie do lesniczowki Jedlinki mijamy jeszcze dwa wiatowe okazy.
https://lh5.googleusercontent.com/-KHWyyYhi4bQ/UdCR15pxEcI/AAAAAAAAPko/S772lu2azn4/s800/IMG_8019.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-OMNwIKLaUCU/UdCR8eErVNI/AAAAAAAAPlI/CpXGgyMtpTk/s800/IMG_8023.JPG
Mijamy stary przydrozny kamien
https://lh6.googleusercontent.com/-Yj53lKHenII/UdCR5eaYLAI/AAAAAAAAPk4/FrbqZ4Xh8j0/s576/IMG_8021.JPG
Przy drodze przynajmniej co sto metrow stoja tablice edukacyjne. Mozemy sie z nich dowiedziec roznych fantastycznych prawd dotyczacych lasu np.
- Czasem las moze powstac bez pomocy czlowieka ale jest to rzadkie i trudne.
- Czlowiek musi bronic lasu przed zwierzetami.
- O las trzeba dbac bo jest potrzebny. Jego glownym celem jest dostarczanie czlowiekowi drewna na meble i opał.
Na naszej trasie mozna tez uzyc na wszelakich grzybach nadrzewnych
https://lh3.googleusercontent.com/-eoW0I6cPGoQ/UdCSCKxG2aI/AAAAAAAAPlw/DsljdpqGkQI/s800/IMG_8030.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-SCn_RQY7CvU/UdCSEvFauhI/AAAAAAAAPmA/nQEEWtbjKOc/s800/IMG_8035.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-6HN5RSngmLQ/UdCSN5AUUTI/AAAAAAAAPm4/VQwRS73QhqQ/s800/IMG_8046.JPG
Znajduje tez sliczne piorko! Moze ktos wie jaki gatunek ptactwa takowe gubi??
https://lh6.googleusercontent.com/-GFqgO5HqAgc/UdCR_z6uJhI/AAAAAAAAPlg/iIQMu9XxGYQ/s800/IMG_8027.JPG
Przekraczamy spory potok. Pod wodospadem utworzyl sie solidny bunior. Ech...zeby to teraz byl upał jak przystalo na koniec czerwca... Tak powiedzmy np. plus 35.. Ale bylaby cudowna kąpiel w tym miejscu! Woda pewnie jest conajmniej po pas , mozna by poplywac i do tego lejący sie na łeb wodospad
https://lh5.googleusercontent.com/-Yf0yv4rwt7A/UdCSIsk6bcI/AAAAAAAAPmY/-BvjBv_G29o/s576/IMG_8038.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-y3vyOVjnuYA/UdCSLVb_k2I/AAAAAAAAPmo/2SgKKh_-l9E/s800/IMG_8042.JPG
Wkraczamy na tereny opuszczonej osady Budniki. Wieś powstala wysoko w gorach w czasie wojny trzydziestoletniej. Ukrywali sie tu mieszkancy Karpacza i Kowar uciekajacy przed dzialaniami wojennymi. Wojna sie przedluzala wiec tymczasowa osada powoli zmieniala sie w stała. Nigdy nie byla to duza wieś , w porywach kilkanascie domów. Była tu tez malutka szkola. Ludnosc trudnila sie hodowla, gospodarka lesna, przemytem i kłusownictwem. Z czasem coraz czesciej zagladali tu turysci, byla mozliwosc noclegu i wyzywienia dla nich. Od listopada do marca do doliny nie docierało słonce. Stad tez hucznie obchodzone tu byly dwa swieta "pozegnania i powitania słonca". Zima osada byla odcieta od swiata, snieg zasypywal domy po dachy, a sasiedzi odwiedzali sie wyłazac z chaty przez komin.
Po wojnie grasowali tu szabrownicy, pomieszkiwali drwale. Potem powstal tu osrodek studencki gdzie mlodziez wypoczywala i podreperowywala zdrowie. W latach 50 tych w Budnikach zaczeto szukac uranu. Osrodek studencki zamknieto, zaczeto drążyc sztolnie. Uranu nie odnaleziono ale miejscowosc wymarła na dobre.
Zostaly resztki scian, piwniczek, schodków, połamany fragment mostu i chłodny oddech wzburzonego strumienia.
Słonca nie bylo w dolinie. Mimo ze to czerwiec
https://lh3.googleusercontent.com/-a7LPy4SeaCY/UdCSSJoemcI/AAAAAAAAPnQ/G35t8UXIWZM/s800/IMG_8049.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-FIazd9L8TSo/UdCSU5GTUVI/AAAAAAAAPng/3jLf7_9LMAs/s800/IMG_8052.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-fAJAbMizqHs/UdCSceQxi1I/AAAAAAAAPoQ/gRgeMzTzfAc/s800/IMG_8065.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-JeOeSKP2BeQ/UdCSdMxrvgI/AAAAAAAAPoY/QQq39ArOVhg/s800/IMG_8067.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-CWEtZd6AZWY/UdCSg812RwI/AAAAAAAAPow/OksiwfvubqQ/s800/IMG_8071.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-hlV5FZVKSgE/UdCSlH77NcI/AAAAAAAAPpI/p22n7OCCoho/s800/IMG_8074.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-zn2-w-0rxnE/UdCSmSXQWhI/AAAAAAAAPpQ/hn6lmnx-pPQ/s800/IMG_8075.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-3BS0qvpKvaw/UdCSn17jqNI/AAAAAAAAPpY/teslRNGyDQ8/s800/IMG_8077.JPG
Dalsza trasa nie zgadza nam sie z mapą. Trzymamy sie zielonego szlaku ale zamiast isc Tabaczaną Sciezka szlak ten wchodzi na Czoło. Pojawiaja sie pierwsze dalsze widoczki.
https://lh6.googleusercontent.com/-jUyJdnHwUs0/UdCSxOYBd7I/AAAAAAAAPqg/WTXbwLvlll4/s800/IMG_8098.JPG