PDA

Zobacz pełną wersję : Bieszczady pierwszy raz



Tomekkks
31-07-2013, 12:06
Witam

Wybieram się pierwszy raz w Bieszczady, najczęściej odwiedzałem Tarty, w końcu czas zobaczyć coś nowego.
Proszę o radę, w której miejscowości/wiosce najlepiej nocować. Wybieram się z Wielkopolski autem, więc jakieś dojazdy nie robią problemu, koniec sierpnia, interesuje mnie jak wszystkich : jakieś ciekawe szlaki, regionalne żarełko :), dawne wsie w okolicach Tarnawy Niżnej, o których przeczytałem na tym forum.

PS. Pewnie wiele info sam przeczytam i odnajdę na forum, ale dla Was to jest chwila, jeśli ktoś może pomóc , dziękuję .

stary zgred
31-07-2013, 20:40
Regionalne żarełko:wink: to zapewne placek po bieszczadzku łudząco podobny do placka po beskidzku czy też węgiersku.
Nie napisał kolega ile osób będzie brało udział w wycieczce, jak długo będziesz w Bieszczadach i jakie masz wymagania odnośnie noclegów.
Sam wybieram się w Bieszczady w drugiej połowie sierpnia. Przyznaję że noclegu szukałem w ostatniej chwili i miałem z tym spory problem. W okolicach Wetliny, Wołosatego czy też Ustrzyk Górnych o nocleg w kwaterze prywatnej może być ciężko.
Moje pierwsze prawdziwe spotkanie z Bieszczadami miało miejsce w Sękowcu i tam też polecałbym szukać noclegu ( ładne domki u pani Basi ). Z Sękowca można wybrać się w rejony dawnych wsi, można wejść na ładny szczyt Dwernika Kamienia a nawet powędrować na Połoninę Wetlińską.
Tuż obok Sękowca jest Zatrwanica, bardzo ładna wieś w której można uzupełnić prowiant.
Jeśli chodzi o ilość szlaków, zaplecze gastronomiczne i ilość noclegów to prym wiodą Cisna, Wetlina czy też Ustrzyki Górne ( tutaj kwater prywatnych jest zdecydowanie mniej ). Minusem tych miejsc jest znaczna ilość turystów, co nie każdemu może odpowiadać.
Bieszczadów nie da się szybko zwiedzić, zresztą pośpiech w tym miejscu to niemal zbrodnia:mrgreen:. Dlatego warto wybrać sobie jakiś priorytet, a potem improwizować i dobrze się bawić.
Z pewnością "starsi" użytkownicy tego szacownego forum udzielą pełniejszych informacji. Moja skromna osoba pisze tu raz na kilka lat i nie zawsze jestem na bieżąco w niektórych kwestiach:wink:

Jimi
01-08-2013, 22:21
Wbrew pozorom istnieje coś takiego jak regionalna kuchnia i nie mam na myśli shitu typu placek ziemniaczany po bieszczadzku. Ostatnio wgłębiam się w kuchnię łemkowsko-bojkowską. Od serca czasem dodam trochę chwastów z łąki ;) Ale jest to na przeciwnym końcu Bieszczadów ;) I na tłumy raczej nie narzekamy ;P

Tomekkks
01-08-2013, 23:44
Wybieram się na około tydzień, 2 osoby, kuchnia łemkowska jest mi troszeczkę znana, zimą odwiedziłem Wysowę Zdrój :)