PDA

Zobacz pełną wersję : Zaginiony świat bieszczadzkiego kresu A.Potocki



don Enrico
05-10-2013, 21:43
Nowa pozycja bieszczadzka ukazała się na rynku
Wydawnictwo Carpatia wydało rzecz o nacjach zamieszkujących dawne Bieszczady.
Może ktoś, kto czytał, podzieli się opinią ?

Jankiel
06-10-2013, 18:23
Czyżby to było wznowienie "Bieszczadzkich losów" (o Bojkach i Żydach) z rozszerzeniem o inne nacje?

don Enrico
06-10-2013, 20:23
w opisie jest stwierdzenie : wydanie pierwsze

Jankiel
08-10-2013, 14:53
w opisie jest stwierdzenie : wydanie pierwsze
A jednak! Choć Autor dołączył kilka nowych rozdziałów, to większość książki stanowią rozdziały z wydanych w 2000 r. "Bieszczadzkich losów". W niemal wszystkich przypadkach zachowano oryginalne tytuły. Wyjątek stanowi m.in. "Jestestwo bojkowskie", rozdział podzielony na trzy części (Urodziny i chrzest, Ślub i wesele, Śmierć i pogrzeb), który w tym samym układzie znalazł się trzynaście lat temu w "Bieszczadzkich losach" pod tytułem "Obrzędy bojkowskie".

Tekst uległ nieznacznym zmianom stylistycznym, a także został gdzieniegdzie uzupełniony - szczególnie interesujące w tej mierze są cytaty ze wspomnień Felicjana Sławoja Składkowskiego, dotyczące jego pobytu w 1931 r. w Bieszczadach. Zmieniono również, względem wspomnianej książki z 2000 r., układ rozdziałów dwóch zasadniczych części "Zaginionego świata..." - poświęconych Bojkom i Żydom. Trzy nowe części (Polacy, Niemcy i Cyganie) obejmują zaledwie 70 stron spośród 340 tej nowości wydawniczej. Szczególnie rozczarowuje rozdział o szlachcie bieszczadzkiej - temat tak szeroki wymaga jednak gruntownych poszukiwań archiwalnych, aby został należycie opisany.

Poważnym atutem książki są zamieszczone w niej zdjęcia archiwalne. Całość opatrzona twardymi okładkami wspaniale prezentuje się na regale z książkami;) Dobrze, że "Bieszczadzkie losy" zostały rozszerzone w takim wydaniu. Moim zdaniem "Bieszczadzkie losy" należą do najlepszych pozycji w dorobku pana Andrzeja Potockiego. Szkoda, że Autor i Wydawca jakby wstydzą się tego, że "Zaginiony świat..." to produkt już znany, ale po liftingu;)