PDA

Zobacz pełną wersję : Teleśnica Oszwarowa/ Sanna



Melsted
27-06-2003, 07:07
Byłam tam tak dawno, że najstarsi górale nie pamiętają, hihi. W każdym razie leśną drogą (oj, kawałek drogi) nad Soliną, docierało się do osady Bacy Brosa. Ech, te owce idące co rano na łąkę obok namiotu, noc czarna że strach, zimny strumień spływający gdzies z pagórka, wyspa na Solinie, i czasem tylko przepływający obok kajak. Mówię Wam, ale było fajnie. Czy ktoś z Was tam bywał?

admin
27-06-2003, 14:19
Witam!

:) Faktycznie okolica fajna :)

Bros de facto niedawno stał się sławny za sprawą swoich pociech które do szkoły w Łobozewie jeżdżą konno :)
Temat podłapał TVN i w ten sposób Bros stał się gwiazdą :)

Osobiście wolę zatokę Wiktoriniego - to jest dopiero jazda :)

BTW - ktoś może zna prawdziwą historię tego człowieka? Powiem szczerze że słyszałem kilka ale żadna nie wydaje się prawdopodobna.

Melsted
28-06-2003, 11:11
Hej. Swoją drogą ciekawie było obserwować wzrastającą (niestety) medialną popularność Brosa, wiedząc, że moje pierwsze zetknięcie z nim miało miejsce w Sannej już - oj - 13 lat temu. Zresztą kiedy pierwszy raz zobaczyłam go w tv - to jakos mi się żal zrobiło, że teraz cała Polska wie, że on tam jest.
Ale zatoka Wiktoriniego - przyznaję robi wrażenie. Zresztą bardzo malownicza jest podróż wodą od Brosa tam właśnie - świetny, urwisty, skalisty brzeg.
A tak mnie w tym roku ciągnie w Bieszczady..... dziękuję za odzew.