PDA

Zobacz pełną wersję : Chata w Prełukach



Jimi
28-10-2013, 13:29
Pewnego słonecznego popołudnia w Smolniku wśród trójki znajomych narodził się pomysł, by przywrócić do życia chatę w Prełukach -tę, w której ostatnim gospodarzem był niejaki Adam. Miło mi więc poinformować Was w pierwszej kolejności, że ja, Konrad i Edytka zostaliśmy nowymi gospodarzami tej chaty. Będziemy prowadzić w niej agroturystykę -będziemy oferować noclegi i pyszne domowe jedzonko. Przy chacie znajduje się uroczy zakątek na ognisko. Chata znajduje się w niewielkiej wsi, bardzo zacisznym i uroczym miejscu zwanym Prełukami. Ulokowana jest tuż przy głównym szlaku beskidzkim koloru czerwonego, zatem zapraszamy wszystkich wędrowników zmierzających w kierunku Jeziorek Duszatyńskich i nie tylko. Jest w nas dużo zapału do pracy. Jesteśmy ludźmi w pewnym sensie zwariowanymi, z głowami pełnymi coraz to różnych pomysłów, które chcielibyśmy wcielić w życie właśnie w Prełukach.

Czasu mamy niedużo. Przed nami cała masa remontów z którymi chcielibyśmy uporać się do 8 listopada. Pracy jest na prawdę dużo a nam brakuje rąk do pracy. Jeżeli więc ktoś z was dysponuje wolną chwilą to bylibyśmy bardzo wdzięczni za jakąkolwiek pomoc -w zamian narazie możemy zaoferować Wam nocleg w tym magicznym miejscu -oczywiście teraz jak i w przyszłości, kiedy chata będzie już ukończona.

Jeżeli ktoś z Was ma na stanie różne niepotrzebne przedmioty, które mogłyby współtworzyć klimat tego miejsca, to chętnie je przyjmiemy i będziemy bardzo wdzięczni. Mam tu na myśli meble - komody, kredensy, szafy, klimatyczne lampy, kołdry, poduszki a także.. lodówkę i kuchenkę z piekarnikiem gazowym, których na razie nie mamy. Jeżeli ktoś z Was miałby coś na stanie to proszę o kontakt do mnie -przez forum lub numer telefonu 694 913 923.

Jeżeli ktoś by się do nas wybierał, bądź chciał zarezerwować nocleg to proszę dzwonić pod numer: 694 913 923.

Chata będzie otwarta dla gości już od 8 listopada, zatem zapraszamy ;-) Oczywiście będzie to obiekt całoroczny.

Pewnie ta informacja będzie zaskoczeniem dla coniektórych, ponieważ kojarzyliście mnie z innym schroniskiem, z którego odeszłam z powodów osobistych, jednak z właścicielem rozstaliśmy się w miłej atmosferze i będąc tam przez pół roku zostawiłam kawałek siebie.

don Enrico
28-10-2013, 13:47
Martwię się o Igorka, bo nic nie wspominasz o nim.

Wojtek z Zielonki
28-10-2013, 14:18
Trzymam kciuki za realizację pomysłu i życzę powodzenia:smile:

qbek
29-10-2013, 11:42
Ja także życzę powodzenia. Ja zawsze marzyłem właśnie o czymś takim i gdy wiedzę, że komuś takie marzenie się spełnia, moją duszę napełnia optymizm!

Basia Z.
29-10-2013, 14:23
Szczerze życzę powodzenia !
Dobrze wiedzieć, że jest takie miejsce, pewnie zawitam tam kiedyś np. z kursem przewodnickim.

bertrand236
29-10-2013, 16:02
Co mam napisać? Trzymaj się i powodzenia! jak coś znajdę, to napewno przywiozę osobiscie.
Pozdrawiam

Browar
29-10-2013, 21:16
A co ze Świetlikiem?

Jimi
29-10-2013, 23:19
Heniu, Igorek dzisiaj ładnie zawzięcie pracował szpachelką -aż trudno było go oderwać od pracy.

qbek, cieszę się, to miejsce spadło na mnie z nieba i wszystko zapowiada się dokładnie tak, jak marzyłam. Jednak wiele wyzwań przede mną i wytrwałości -na przykład zapowiada się ciekawa zima ;-) Niemniej nie mogę się doczekać ;-)

Dziękuję wszystkim za miłe słowa ;)

Jimi
04-11-2013, 22:09
Oficjalne podziękowania dla Mavo za dostarczone rzeczy ;-) Praca wre...

Anyczka20
08-11-2013, 00:57
Strasznie miła wiadomość!!! Z całego serca życzę wytrwałości i powodzenia. Jak tylko będę w okolicy zawitam :)))

Aleksandra
08-11-2013, 10:12
Poprosimy o wieści z placu remontowego ... drewno już widać?

tomas pablo
08-11-2013, 11:18
a czym były tynkowane ściany ? ....o ile widać drewno , to w jakim jest stanie ? ...( pytam, bo sam jestem na takim etapie ;) )

mavo
10-11-2013, 12:14
Tynki wapienne (słabe). Drewno konstrukcyjne w niezłym stanie.
Jestem pełen podziwu dla Jimmi.

Jimi
10-11-2013, 13:24
Dziękujemy za miłe słowa. Konrad dokonał rzeczy niemożliwej, czyli dom od piątku jest już gotowy na przyjęcie gości (których właśnie mamy)! Jeszcze w środę w całej chacie były tynki, które wywoziliśmy taczkami -nikt (poza naszą trójką) nie wierzył, że na piątek będziemy w stanie przyjąć gości. Do pomocy mieliśmy tylko jedną osobę, czyli była nas czwórka -dwie dziewczyny i dwóch facetów, no i Igi. Na razie drewno odsłoniliśmy jedynie na dole w korytarzu, przedsionku i częściowo na schodach -efekt bardzo nam się podoba (jeszcze trzeba będzie je tylko zaolejować)! Ostatniego dnia na placu boju świętowaliśmy urodziny Igorka. Dwa ostatnie zdjęcia są z mojej przeprowadzki AgroŻukiem. Pierwsza samotna noc w Prełukach już za mną, czuję się tu wspaniale.

331063310733108331113310933110

buba
10-11-2013, 21:22
Widze na pryzmie jedna z moich ulubionych ksiazek! :-)

tomas pablo
12-11-2013, 10:28
Tynki wapienne (słabe). Drewno konstrukcyjne w niezłym stanie.
Jestem pełen podziwu dla Jimmi.

być może właśnie wapno zabezpieczyło drewno . Ale faktycznie - rekordowa praca :!: Wiem, bo ja robię to , niestety, sam :-(

Petefijalkowski
14-11-2013, 15:57
Jimi, a dla mniej zorientowanych, gdzie jest dokladnie Twoja chata? Dziekuje.

creamcheese
14-11-2013, 16:47
Zapodaj Jimi mapkę!!

Jimi
14-11-2013, 16:51
Do Prełuk jedzie się z Komańczy. W Komańczy niedaleko Delikatesów Centrum, tuż obok kościoła, znajduje się kierunkowskaz wskazujący drogę na Duszatyn. Należy nią pojechać. Do Duszatyna jest 7 km a do Prełuk ok. 5 km. Wioski te nie są oznakowane, jednak po przejechaniu tych 5 km z Komańczy w końcu zobaczysz 3 domy (to są właśnie Prełuki!). Pierwszy dom to leśniczówka. Za zakrętem będą dwa kolejne drewniane -bardzo podobne do siebie -ja mieszkam w tym drugim :) Jeżeli ktoś by się wybierał to najlepiej wcześniej dać znać, tel. 694 913 923. Ania.

Jimi
14-11-2013, 17:34
3313133130

ale zrobiłam mapkę... ;-) drugie zdjęcie znalezione w sieci, niestety nie znam autora ;-(

Wojtek Pysz
14-11-2013, 19:34
drugie zdjęcie znalezione w sieci, niestety nie znam autora ;-(
Myślę, że znasz, i niekoniecznie niestety :-)

Petefijalkowski
14-11-2013, 20:29
Ale super miejsce. Chmmm .....

don Enrico
14-11-2013, 22:01
Dodam jeszcze , że po wyjechaniu z Komańczy droga (lekko pofałdowana, a miejscami dziurawa) wije się w górę i stoi tam znak drogowy taki okrągły z czerwoną obwódką.
Nikt tym znakiem się nie przejmuje i wszyscy jadą.
Dodam jeszcze , że w tej chacie był kiedyś drugi etap RIMB-u ( było kiedyś coś takiego co nazywało się Rajd Internetowych Miłośników Bieszczad)

Pierogowy
14-11-2013, 23:08
Dodam jeszcze , że w tej chacie był kiedyś drugi etap RIMB-u ( było kiedyś coś takiego co nazywało się Rajd Internetowych Miłośników Bieszczad)

halo

a czy ktoś pamięta te świeżo ulepione 400 pierogów?
:)
a to,że dla mnie zabrakło...i trzeba było odmrażać dodatkowe 60 szt.?
:0

na marginesie.
Jimi -powodzenia.
:)

Basia Z.
15-11-2013, 07:32
halo

a czy ktoś pamięta te świeżo ulepione 400 pierogów?


Oczywiście, że pamiętam.
Jak również pamiętam te nieprzebrane ilości rydzów.

A czy ktoś wie co się teraz dzieje z Adamem i jego rodziną ?

Jimi
15-11-2013, 07:50
Heniu, owszem znak zakazu wjazdu stoi jednak nawet leśnicy mówią, że nie trzeba na niego zważać, czyli jest nieoficjalne pozwolenie na jazdę z Komańczy do Duszatyna i nikt tym się nie przejmuje. Inaczej jestna odcinku: Mików - Duszatyn, gdzie również stoi zakaz i jest on z kolei czasami przestrzegany. Dlatego jest niepisana umowa, że do Duszatyna można dojechać tylko z jednej strony -od Komańczy.

Heniu, jesteśmy otwarci na tego typu spotkania forumowe, nawet Konrad sam zaproponował -a przecież się znacie ;-)

trzykropkiinicwiecej
15-11-2013, 14:26
Oczywiście, że pamiętam.
Jak również pamiętam te nieprzebrane ilości rydzów.

A czy ktoś wie co się teraz dzieje z Adamem i jego rodziną ?

Podobno :) Kręci Coś większego w Beskidzie, pensjonat dla niepełnosprawnych, coś w ten deseń.

mavo
15-11-2013, 21:00
Kimb 2014?

Marcowy
16-11-2013, 16:00
A ja myślałem, Jasiek, że dobrze jej życzysz... :-D A serio: jeśli gospodyni się zgodzi, to jestem za.

Powodzenia, Jimi :-)

Hero
16-11-2013, 17:53
Ja też jestem za :)

długi
17-11-2013, 09:34
Zdaje się, że ktoś już coś ustalał z Krysią

Jimi
18-11-2013, 18:04
Zaczęła się druga fala remontów w chacie. Dziś na cel poszedł pokój "kominkowy". Po południu, podczas odrapywania (tysiąc starych warstw) farby na ścianach (by je pomalować) okazało się, że wraz z farbą odpadają.. tynki. Problem był na tyle poważny, że zarządziliśmy głosowanie co robić z tym fantem dalej. Można by płatami zdzierać odpadający tynk i łatać ściany od nowa. Wynik głosowania przesądził, że w pokoju "kominkowym" również dokopujemy się.. do drewna! Poniżej zdjęcia zrobione przed chwilą. Niech one nie zrażą piątkowych forumowych gości -do piątku wszystko będzie lśniło i ściany będą jeszcze piękniejsze. Dla pocieszenia dodam, że poprzednim razem na dwa dni przed przyjazdem gości przedpokój był w identycznym stanie (a nawet gorszym) i do piątku uporaliśmy się ze wszystkim! ;-)
3315533156

bartolomeo
18-11-2013, 18:46
Ściany mogą być i odrapane, byle przez nie nie wiało. Albo, jeżeli już, to wyłącznie w ograniczonym zakresie :wink:

Kiedyś koło chaty było miejsce na ognisko i na RIMBie grzaliśmy się przy ogniu, oglądaliśmy gwiazdy i wyprowadzaliśmy wzory na wszechświat :mrgreen: Czy teraz ognisko też można zapalić?

Jimi
18-11-2013, 19:07
Pokoje noclegowe dla gości są cieplutkie. Kominkowy będzie ok, wszystko mamy na uwadze. Miejsce na ognisko jest takie jak było, czyli fajne ;p

bartolomeo
18-11-2013, 19:10
Pokoje noclegowe dla gości są cieplutkie. Kominkowy będzie ok, wszystko mamy na uwadze. Miejsce na ognisko jest takie jak było, czyli fajne ;p

Czyli jest wszystko, co w porządnym schronisku być powinno :smile:

maciejka
18-11-2013, 19:29
Kiedyś koło chaty było miejsce na ognisko i na RIMBie grzaliśmy się przy ogniu, oglądaliśmy gwiazdy i wyprowadzaliśmy wzory na wszechświat
Tak było, tak było, potwierdzam:grin: I jeszcze dzieliliśmy się pierogami:mrgreen:, a koszulkę RIMBową z pietyzmem przechowuję na górnej półce i zakładam na wyjątkowe okazje!


Pokoje noclegowe dla gości są cieplutkie. Kominkowy będzie ok, wszystko mamy na uwadze. Miejsce na ognisko jest takie jak było, czyli fajne ;p
I tam mnie teraz naszło, co by koszulkę wędrowną z szafy wyciągnąć, na grzbiet wdziać i poczuć na własnej skórze ciepło prełukowego ogniska, ech...:grin:

tomas pablo
18-11-2013, 20:13
... również dokopujemy się.. do drewna! Poniżej zdjęcia zrobione przed chwilą.

a drewno sprawdzaliście w jakim jest stanie ? tzn. czy nie ma w nim spuszczeli czy innych drewnojadów ? czym wypełnione są spoiny pomiędzy -mech, słoma ? ....Osobiście NA RAZIE nie polecał bym ich niczym lakierować/malować -niech schnie !
ps. fotki boskie - taki widok mam prawie codziennie przed oczami :mrgreen:

Marcowy
23-11-2013, 10:22
Zdaje się, że ktoś już coś ustalał z Krysią

Faktycznie, znalazłem ten post (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/7891-KIMB-2013-lista-obecno%C5%9Bci-i-rozk%C5%82ad-jazdy?p=146229&viewfull=1#post146229). Czyli niech się Jimi jeszcze nacieszy chałupą... ;)

Jimi
23-11-2013, 12:35
Tomas, w sumie to wszystkim co było pod ręką -głównie takimi sznurami, jakimś włosiem, słomą.
Delegacja forumowa przyjęta i ruszyła z rana dalej w teren ;-) Bardzo miło było was gościć -na prawdę, mimo zakłopotania w pytaniach Henia i tzw. falstarcie ;D

aha -wciąż szukamy nazwy. Mamy kilka propozycji ale jesteśmy otwarci na nowe pomysły -może ktoś z Was ma jakiś ciekawy pomysł na nazwę?

Hero
23-11-2013, 21:12
Ja bym obstawał przy nazwie "Chata w Prełukach", myślę, że już się się zakorzeniła na Forum i pod tym hasłem jest stuprocentowo identyfikowalna :)

tolek banan
23-11-2013, 21:21
"Chata Cioci Jimi" 8-)

mavo
24-11-2013, 17:06
Jimichata.:smile:

Jimi
25-11-2013, 00:01
zaraz padnę...

długi
25-11-2013, 07:08
Wg Krukara nazwa wsi Prełuki wywodzi się od "przez ługi" czyli przez łąki. (łuh, ług). Może coś związanego? np "Chata na łuhu".
Pozdrawiam
Długi

Recon
25-11-2013, 12:22
Też się odważę.
"Ciepła Chata"
Jak zapewnia Jimi ma być przecież ciepła, więc... człowiek lgnie do ciepła, ciepło przyciąga, ludzie ją tworzący wyglądają mi na ciepłych, nazwa prosta i łatwo wpada w ucho a i... rym też potrafi złapać :)

Lisk
25-11-2013, 16:17
A może " Pod Sokoliską "

Browar
25-11-2013, 17:54
A może " Pod Sokoliską "
To są te Sokoliska a nie ta Sokoliska ;)
No i jeśli już to najbliżej Kremenec (tam gdzie najnowsze osuwisko) lub Szczob nad Rubaniskami (po drugiej stronie Osławy)

Tam gdzie teraz leśniczówka, funkcjonowała w leciech 80-tych Tawerna pod Zielonym Słoniem, zachowała się nawet księga pamiątkowa ;)

Lisk
26-11-2013, 08:54
No nie wiem . Krukar wspomina o górze na której gnieździły się sokoły po łemkowsku Sokołyska . Te Sokoliska ,ta to była by Sokola czy też Sokołowa -cccchyba tak.
Zapewne Jimi ma już swoją nazwę mimo to dodam :
Cichy Kąt
Szeptowisko
Szumne
Ciepły Kąt

Pozdrawiam..

Wojtek z Zielonki
26-11-2013, 08:59
Zgadzam się z Hero. Ty sama nazwałaś i niech tak zostanie;)

Pozdrawiam!
ps. Cały czas trzymam kciuki.

Jimi
26-11-2013, 10:21
Dzięki wam ! Nazwa wbrew pozorom ciągle jest pod znakiem zapytania, więc ciągle jesteśmy otwarci na pomysły. Niektóre z Waszych propozycji mi przypadły do gustu ;)

Sylwek74
28-11-2013, 03:32
Chata Na Łokciu albo Pod Łokciem.

tolek banan
28-11-2013, 13:49
Jimi mi podsunęła taki pomysł:

"Jedna z trzech"

komisaRz von Ryba
02-12-2013, 00:48
może wrócić do starej nazwy, nawet wiem kto będzie stałym gościem ;)
https://lh4.googleusercontent.com/-wYu_Bi7d5sk/UpvJwM4Ap3I/AAAAAAAADBo/nQfZKjpcgac/s720/ORL_8777b.JPG

Jimi
02-12-2013, 10:11
Dziękujemy Wam za inwencję twórczą. Pomysły fajne, niektóre wesołe ;) Nazwę wybraliśmy i rozstrzygającą kwestią był wpis Hero ;D :

"Ja bym obstawał przy nazwie "Chata w Prełukach", myślę, że już się się zakorzeniła na Forum i pod tym hasłem jest stuprocentowo identyfikowalna :)"

Wojtek z Zielonki
02-12-2013, 12:04
Gratuluję dobrego wyboru, trzymam kciuki i pozdrawiam;)
Wojtek z...

tomas pablo
16-12-2013, 10:14
Jimi - dżem REWELACJA !!!! ..mniaaaammmmm ....:!: :razz:

Jimi
18-12-2013, 23:12
Tomas, dziękuję ;-) Zbieranie (auć) i obieranie (uff) dzikiej róży stało się wręcz moim hobby ;-)

Teraz jesteśmy światowi! Mamy stronę: www.chatawprelukach.pl a nawet ... facebooka! www.facebook.com/chatawprelukach ;P

tomas pablo
19-12-2013, 00:48
trud okupiony cierniowymi ranami , daje nirwanę w gębie !! :mrgreen:

co do FB - fajnie ;)

zbyszek1509
19-12-2013, 01:04
Teraz jesteśmy światowi!

Gratulacje za zrealizowanie pomysłu i wielu radości z tego powodu, w przyszłości życzę:). Na pewno w czerwcu zawitam, chociaż na chwilę. Pozdrawiam - Zbyszek.

buba
19-12-2013, 10:16
Jimi- mam takie same garnki w sloneczniki! :-D

Wojtek z Zielonki
24-12-2013, 06:32
I wszystkim mieszkańcom Chaty w Prełukach, radosnych i ciepłych Świąt Bożego Narodzenia i żeby Jimi w Nowym Roku zrealizowała swoje plany.
Z głębi serca - Życzę.

Miejscowy
31-12-2013, 18:45
Pozdrowienia z Prełuk!
Szczęśliwego Nowego Roku!

tomas pablo
01-01-2014, 17:42
Pozdrowienia z Prełuk!
Szczęśliwego Nowego Roku!
Wzajemnie -DLA WAS !!!!
ps. o mały włos ( na mej łysej czaszce ) a byśmy spędzili razem...szkoda ....

Miejscowy
01-01-2014, 20:00
o mały włos ( na mej łysej czaszce ) a byśmy spędzili razem
a to odwrotnie niż u mnie, bo do Prełuk na Sylwestra się nie wybrałem a byłem
ale o tem potem - jak się wyśpię

Miejscowy
09-01-2014, 16:57
Sylwester i cały pobyt był bardzo rodzinny. Pierwszy raz spędzałem Sylwestra z dziećmi i to właśnie obecność dzieci, wg mnie, w największym stopniu wpływała na rodzinną atmosferę.
Był to też pierwszy Sylwester w "nowych" Prełukach - analogie do "Sylwestra na wylewce" w pobliskim schronisku nad Smolnikiem oczywiste - powspominaliśmy oczywiście.
Stefanek, mój 8-lerni bratanek (w Prełukach dowiedział się o istnieniu forum i czyta ten wątek!), z którym często podróżuję, zna większość najfajniejszych miejsc noclegowych w regionie; np. Balnica, Łupków, Wisłoczek, Jasiel, no i ulubiona przez Stefanka Kalnica ( "U Oli" i Michała).
No i Kalnica, ta koło Jaworca, została zdetronizowana!
A do Kalnicy właśnie się wybieraliśmy 29-go, a do Prełuk mieliśmy wpaść w odwiedziny w drodze powrotnej, no ewentualnie na jeden nocleg. Okazało się, że w Kalnicy jest już ekipa Sylwestrowa i nie ma miejsca, więc na ten jeden nocleg wybraliśmy się do Prełuk, wyrównaliśmy wcześniej jeszcze tylko porachunki z Połoniną Wetlińską.
Bardzo ciężko się wyjeżdża z Prełuk, więc zostaliśmy na jeszcze jeden nocleg i teraz mieliśmy wracać w Sylwestrowe popołudnie.
Wymyśliliśmy sobie, że pojedziemy jeszcze na zakupy Sylwestrowe do Komańczy, kupimy szampana dla dzieci, wrócimy do Prełuk i pożegnamy się symboliczną lampką szampana z gospodarzami.
Wyprawa do sklepu, to nie była zwykła wyprawa - to była wyprawa Żukiem!
http://imageshack.us/a/img7/4368/pj19.jpg

Dwoje dzieci, trzy psy, czworo dorosłych i Żuk - to dopiero przedsięwzięcie! Trzęsło jak na Uazie, albo na gruzawiku - super!
http://imageshack.us/a/img842/1185/nl46.jpg

Okazało się, że szampana dla dzieci nie było, ale jeden z naszych gospodarzy, Igorek, wyczarował jakoś tego szampana.
Czekaliśmy sobie spokojnie pod sklepem na to aż skończą Sylwestrowe zakupy, czekaliśmy w nieświadomości, że plan naszego powrotu do domu właśnie się sypie, bo w międzyczasie gospodarze się w sklepie ugadali, że zaproszą nas na Sylwestra.
Oczywiście rezygnacja z takiego zaproszenia byłaby grzechem ciężkim.
Możliwe, że w najbliższy weekend będziemy próbować rewanżować się za gościnę.
Jeśli chodzi o jakieś wędrowanie, to przez trzy dni nie ruszyliśmy się z Prełuk, udał się tylko spacer prawym brzegiem Osławy (jakieś kilkadziesiąt minut) wzdłuż ruin dawnych zabudowań i krzyży. Zaintrygował mnie szczególnie jeden:
http://imageshack.us/a/img835/5104/9mwz.jpg
"Anna Czuwa
1936"
Nie sposób się dzisiaj dowiedzieć jakaż to była historia pani Anny, która dożyła swych dni w Prełukach,
a może ta Anna cały czas czuwa nad Prełukami?..
A Bunia czuwała, by nas wilcy nie napadli, bo tropy jakieś były na drodze starej.

Podczas najbliższego pobytu planujemy poznać lewobrzeżne Prełuki, ale to też spacer na kilkadziesiąt minut, więc nie wiadomo, czy w dwa dni damy radę.. chata działa jak magnes.

tomas pablo
09-01-2014, 18:43
heh - same znajome widoki ! ...a Setka za kierownicą - bezcenne !!! (u mnie wskakiwała do bagażnika )
Też mnie zaintrygował ów krzyż ( wotywny ? ) .Można by go w porze wiosennej wyczyścić .....

Jimi
09-01-2014, 19:18
Bardzo miło nam czytając ten wątek ;-) Jeszcze bardziej miło, że zdecydowana większość forumowiczów, którzy nas odwiedzili raz, w tak krótkim czasie zawitali po raz drugi -tak zrobiło aż 5 osób z forum ;D Co niektóre czworonogi też czują się tu jak u siebie ;D

"to była wyprawa Żukiem!"
-wcale nie! to była wyprawa AgroŻukiem ;D

"Trzęsło jak na Uazie"
-UAZa też mamy w zanadrzu. Polecamy także nasze wycieczki Gazikiem ;-) Czyli nie ma to jak stare, kultowe auta

wydaje mi się Miejscowy, że w Twoim opisie brakuje ważnych rzeczy -codziennych ognisk! Ja długo będę dochodzić do siebie po tych ogniskach, bo opowieści były nieziemskie ;-)

wadera
09-01-2014, 19:29
Cieszę się ,że już za tydzień i mi bedzie dane poznać to miejsce:razz: pozdrawiam gospodarzy.

Piskal
10-01-2014, 16:35
Polecamy także nasze wycieczki Gazikiem ;-) Czyli nie ma to jak stare, kultowe auta



A samemu będzie można pokierować?

Miejscowy
17-01-2014, 10:10
Podczas najbliższego pobytu planujemy poznać lewobrzeżne Prełuki, ale to też spacer na kilkadziesiąt minut, więc nie wiadomo, czy w dwa dni damy radę..
no i rzeczywiście nie starczyło czasu na szukanie pani Anny, ani jej rodziny, na cmentarzach na lewobrzeżnych Prełukach - następna okazja pewnie wiosną (może przy okazji czyszczenia krzyży?..), bo pewnie Prełuki zasypało.

Pierwszy drugi (drugi?) śnieg w Prełukach z perspektywy ciepłej kuchni:
33358
a w kuchni jest kuchnia prawdziwa, kuchnia opalana drewnem - potrawy przyrządzane na takiej kuchni smakują dużo lepiej niż na gazie.

Jimi
20-01-2014, 20:01
"A samemu będzie można pokierować?"

-można ;) szczegóły off-roadów do uzgodnienia z Konradem, telefon na stronie

Wojtek z Zielonki
31-01-2014, 13:24
Puk, puk. Jest tam ktoś?

Gienia
01-02-2014, 18:53
Gospodarze zapadli w sen zimowy...;)

tomas pablo
01-02-2014, 20:44
eee -nie ....może tropi zwierzaki (na czworaka oczywiście ! :mrgreen: )

partyzant
01-02-2014, 21:50
Może pogoniło ich za Cygński, przez Mirki na Wołcze Jamy pod Lechmanke przy Kołodiażnym.

Jimi
01-02-2014, 23:45
Hehe Tomek. Faktycznie było tak, że dwa dni temu szłam po niedźwiedzich tropach na czworaka ;P Ale dlatego, że wspinałam się pod górkę a ślisko było. A może te ślady robił inny jeleń co też bez rękawiczek łazi po śniegu. Partyzant, blisko ale nie do końca. Właściwie miałam tam iść wczoraj ale po drodze ścinka, więc wolałam darować sobie zbędne pytania. Poszłam więc na północ od Kołodiażnego -na Polanki za dwoma (trzema?) niedźwiedziami. Miśki skurczybyki wszystkie pouciekały z Prełuk bo dwie ścinki na Kołodiażnym. Dziś zaczęłam remont kancelarii (chatka to dawna leśniczówka) ;)

3342333424334253342633427
W zasadzie fotografowanie tych tropów zrobiło się już nudne ;P

tomas pablo
02-02-2014, 00:15
super łapki !!! :lol:
Pozdrawiam !

partyzant
04-02-2014, 08:50
Kto ukrywa swoje prawdziwe Jimie ?! Kto trzyma z wilkami i depcze po piętach Niedzwiedziom ?! Dlaczego tak jak inne panny nie ucieka ze słoikami do miasta szukać księciunia ?! No kto ?!
Nie ze mną te numery Horpyno !!!

(chyba mam słabszy dzień).

Jimi
12-02-2014, 19:06
dobre, dobre z tą Horpyną ;)

Wypalane zakładki do książek - produkcja Prełuki ;D Seria z fragmentami wierszy Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.

3350433505

Jest jeszcze jeden napis, który się schował podczas sesji zdjęciowej - "Chciałbym i mój ślad na drogach ocalić od zapomnienia" oraz drugi już sprzedany (ale zostanie szybko powielony): "A na ziemi tego roku było tyle wrzosu na bukiety". Zdjęcia niebawem na stronie. Kontakt: chata [@] chatawprelukach.pl

15 zł. Możliwość wysyłki pocztą.

partyzant
26-02-2014, 13:44
Jimi ! Chcę Cię zapytać czy zapasy prowiantu robisz na bieżąco, czy twoja spiżarnia jest wypełniona na tyle, że do lata spokojnie. Nie to, że chcę straszyć ale teraz są dobre ceny na wiele towarów, pełne hurtownie i sklepy. Ceny cukru są rewelacyjne, wiem, wiem powiesz - nie słodzę, Jimi - cukier to nie tylko herbata! Świnie tanie, to i konserwy i mięso są jeszcze tanie a co do mąki, to zważywszy na różne anomalie pogodowe taniej nie będzie. Dobrze mieć sporo róznych pojemników, beczek, słoików itp. z tym, żeby nie chować wszystkiego w jednym miejscu, bo wiesz...
Ja tam nie to, że panikuję ale wybieram się do sklepu. Cześć !

Jimi
26-02-2014, 16:04
hahaha, dziękuję za troskę -jakoś sobie radzę :D

jank
10-03-2014, 08:22
Chciałem wczoraj pogratulować gospodarzom realizacji pomysłu (podkreślam realizacji, bo pomysł taki miało już wielu).
Ale, że pogoda cudna, wywiało wszystkich, a właściwie prawie wszystkich...

33685

Następnym razem :razz:

Pozdrawiam

Jimi
10-03-2014, 11:02
O, Boni -piękne zdjęcie, gdyby nie te straszne okna ;D Wyszłam na spacer, zostawiłam karteczkę, że zaraz wracam z numerem telefonu -trzeba było śmiało dzwonić :) :)

Dlugi
10-03-2014, 11:29
Jak to wyszłaś na spacer??? A zwierzeta - zamknięte? ;)
A okna to normalne że maluje się na wiosnę - szczególnie tego typu...

jank
10-03-2014, 11:52
Karteczkę zwiało widocznie, z pukanie...

33686

:smile:

Jimi
10-03-2014, 12:33
"Jak to wyszłaś na spacer???"
-A co, nie można wyjść z domu? :}

"A okna to normalne że maluje się na wiosnę - szczególnie tego typu..."
-Tak, tu chyba dawno nie było nic robione, malowane, dlatego cały czas dużo pracy przed nami

Lyly
06-04-2014, 15:49
Witam, chciałam się zapytać czy masz może w Prełukach jeszcze jakieś wolne miejsca na weekend majowy?

Jimi
14-04-2014, 20:11
Los często płata nam różne figle a wobec mnie ma już specyficzne poczucie humoru. Od maja nie zastaniecie mnie już w Prełukach ani w żadnej innej działalności turystycznej. Życzę powodzenia i serdecznie zachęcam do odwiedzin tego magicznego miejsca, jakim są Prełuki. Do zobaczenia gdzieś w górach w Bieszczadach na szlaku.

zbyszek1509
14-04-2014, 21:21
Los często płata nam różne figle a wobec mnie ma już specyficzne poczucie humoru. Od maja nie zastaniecie mnie już w Prełukach ani w żadnej innej działalności turystycznej. Życzę powodzenia i serdecznie zachęcam do odwiedzin tego magicznego miejsca, jakim są Prełuki. Do zobaczenia gdzieś w górach w Bieszczadach na szlaku.

Oj, wielka szkoda :sad:. To nie tylko Tobie los spłatał figla, ale pewnie wszystkim innym sympatykom Twojej osoby. A tak liczyłem, że w czerwcu będę miał okazję porozmawiać z Tobą o Prełukach i okolicznych ścieżkach. Kolejny raz raz sprawdza się powiedzenie dotyczące planów na przyszłość. Gdy coś zaplanujesz, to tam na górze zacierają ręce z uciechy. Na szlaku, to pewnie się nie spotkamy, ale na jakichś bezdrożach czy bieszczadzkich zakamarkach, to bardziej prawdopodobne. Pozostaje tylko Ci Jimi życzyć szerokości na nowym szlaku życiowym http://forum.bieszczady.info.pl/images/icons/icon14.png .

asia999
14-04-2014, 21:54
Jimi!!! Ale wędrować to chyba nie przestaniesz?!? :shock:

creamcheese
14-04-2014, 22:13
"Już mnie nosi"
...ale czy aż tak ??...
Pozdrawiam smętnie

tomas pablo
15-04-2014, 00:21
Jimi!!! Ale wędrować to chyba nie przestaniesz?!? :shock:
Ona ??? ...chyba ,że ktoś Jej nóżki poprzetrąca ! (czego NIE życzę ;) ) ...więc spokojnie ! :mrgreen:

delux
15-04-2014, 07:29
To co teraz będzie ,bez Ciebie.. tam..?:???:

Jimi
15-04-2014, 09:37
Nosić po Bieszczadach będzie mnie wciąż :)

Delux, przecież wiadomym jest, że tą agroturystykę prowadziłam razem z dwójką znajomych, mimo, że docelowo mieszkałam tu sama a oni wspierali chatę z dojazdu. Chata pozostanie otwarta cały czas bez zmian, tyle, że jej skład osobowy się pomniejszy :)

Wojtek z Zielonki
15-04-2014, 13:21
A myśleliśmy, że spotkamy się z Tomkiem "u Jimi w Prełukach" i co, w Prełukach tak, u Jimi nie.

Pozdrawiam Cię Aniu serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego.

partyzant
15-04-2014, 20:10
Nie wiem o co chodzi?! Tak z własnej nieprzymuszonej woli dziewczyna zmienia plany? Czy może wreszcie znalazł się taki co rzucił jej do stóp cały świat, wtedy OK.
Dziewczyno!!! Ja jestem Twoim fanem! Ludzie!...co jest?...niewiele rozumiem! Raatuunkuuu...!!!

Jimi
15-04-2014, 20:29
Pozdrawiam Cię Partyzancie, mój fanie. Twoje posty zawsze powodują uśmiech na mojej twarzy ;)

Wojtku, tak jak Ci mówiłam -zapraszam i Prełuki czekają na Ciebie bez względu czy będę czy nie a mam nadzieję, że a nóż uda nam się spotkać jeszcze :)

Recon
17-10-2014, 13:35
A dlaczego klikając na stronie http://www.chatawprelukach.pl/index.html w "kontakt" wychodzi błąd
"[404] File Not Found : Plik nie istnieje

Podany w zapytaniu URL /kontakt.html nie został odnaleziony na tym serwerze" ?

Jimi
17-10-2014, 16:49
Hehe Recon, wiadomo jest Chacie o tym błędzie. Ja przekazałam hasła administratora do tej strony, którą sama zrobiłam, więc nie mam do niej dostępu. Widocznie podstrona się im usunęła ale wiedzą o tym, bo pytali się mnie o to niedawno. Jeżeli ktoś chce się skontaktować z chatą to podaję maila: chata >małpa< chatawprelukach.pl

Recon
17-10-2014, 17:12
To Ty w Chacie już nie rządzisz? :shock: