PDA

Zobacz pełną wersję : Gdzie nogi poniosą...



coshoo
04-05-2014, 09:50
Wyjazd w góry planowałem wczesną wiosną, ale jak to z planami często nie wychodzą. W końcu 26 kwietnia udaje mi się wyrwać z miasta i około 12.00 ląduję w Lesku.

DZIEŃ 1
26 kwietnia - sobota

Mam jeszcze pół dnia do zmroku więc trzeba rozruszać kości. Przechodzę przez most na Sanie i zagłębiam się w jakąś bezimienną dolinkę. Za ostatnimi zabudowaniami pierwszy postój żeby ogarnąć sprawy. Przebieram się w ciuchy bardziej "górskie" i zajadam kanapki z własnoręcznie upieczonego chleba z własnym masełkiem czosnkowym 8-).

http://s1.bild.me/bilder/260513/3721702001-Huzele900.jpg

Czas zdobyć trochę kilometrów i poczuć "smak" lasu.

http://s1.bild.me/bilder/260513/7627215002-Huzele900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/1942017002-Huzele1200.jpg)

Początki zawsze trudne, pierwsza górka i pierwsze poty. Las na tej wysokości powypuszczał już liście, wstrętne meszki też już się pobudziły.

http://s1.bild.me/bilder/260513/7228066003-Okolice-Gruszki900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/9704071003-Okolice-Gruszki1200.jpg)

Zapomniana kapliczka na starym buku.

http://s1.bild.me/bilder/260513/1353549004-Okolice-Gruszki900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/2722347004-Okolice-Gruszki1200.jpg)

Opuszczam las i wychodzę na łąki nad Dziurdziowem. Pierwsza dalsza panorama z większymi górkami w tle.

http://s1.bild.me/bilder/260513/5252705005-Nad-Dziurdziowem900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/2696433005-Nad-Dziurdziowem1200.jpg)

Aż się chce oddychać pełną piersią, kolorowe drzewa i łąki...

http://s1.bild.me/bilder/260513/6600757007-Nad-Dziurdziowem900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/7034119007-Nad-Dziurdziowem1200.jpg)

Dziurdziów w teleobiektywie...

http://s1.bild.me/bilder/260513/9228216008-Nad-Dziurdziowem900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/3372827008-Nad-Dziurdziowem1200.jpg)

Na skraju tej łąki, nieco niżej, mijam stare gospodarstwo i leśną drogą schodzę do wsi Olchowa. Docieram do opuszczonej, murowanej cerkwi...

http://s1.bild.me/bilder/260513/3609900009-Olchowa900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/4240048009-Olchowa1200.jpg)

Krótki postój, kilka zdjęć, chwila zadumy nad historią, poczucie magi miejsca i ruszam dalej przez łąki i pola. Kierunek górka Miarki. Pod szczytem mijam dwójkę jeźdźców, konie były niespokojne na widok takiego dziwadła z garbem na plecach. Kolejne widoki na okolicę.

http://s1.bild.me/bilder/260513/5712458013-Miarki900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/6327204013-Miarki1200.jpg)

Powoli rozglądam się za miejscem na noc. Schodzę do doliny potoku i znajduję przytulne miejsce. Te cztery godzinki marszu wystarczą na pierwszy dzień.

http://s1.bild.me/bilder/260513/1449655015-Pod-Miarkami900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/4498275015-Pod-Miarkami1200.jpg)

Przez resztę dnia miałem za towarzysza pewnego wścibskiego gryzonia. Wszędzie go było pełno i nie był szczególnie płochliwy. :-)

http://s1.bild.me/bilder/260513/2718008mysz.jpg

Dobrze mieć za "oknem" namiotu takie widoki...

http://s1.bild.me/bilder/260513/7406935017-Pod-Miarkami900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/1997773017-Pod-Miarkami1200.jpg)

Kończy się pierwszy dzień. Według naniesień na internetową mapę wyszło że przeszedłem 8 km w poziomie + 400m pod górę i niecałe 300 w dół.

http://s1.bild.me/bilder/260513/7201887dzien-1.jpg

C.D.N.

Jimi
04-05-2014, 18:07
wow, spałeś sam w lesie, nieźle :) Jakieś większe zwierzątka nie zahaczały o namiot? Mi kiedyś zahaczyły się o linki

coshoo
04-05-2014, 18:19
wow, spałeś sam w lesie, nieźle :) Jakieś większe zwierzątka nie zahaczały o namiot? Mi kiedyś zahaczyły się o linki

Nie widzę większego problemu w spaniu w lesie samemu, a już w namiocie to w ogóle. Prawie jak w domu. Nigdy jeszcze mi się nic nie zaplątało w namiot.
Dużo fajniej się śpi bez namiotu "pod chmurką" lub inną prowizoryczną pałatką. :-)

Jimi
04-05-2014, 18:30
Ooo proszę, nigdy mówisz. No to muszę się kiedyś przełamać. Raz spałam dwie noce w lesie za schroniskiem w smoluchowie (zawsze śpię na łąkach, ewentualnie na skraju lasu ale też na łące) ale to było niedaleko -prawdę powiedziawszy wtedy przez 2 dni koledzy nie mogli znaleźć mojego namiotu ale było to dosyć blisko (5 minut) od schroniska. Problem był tylko taki, że rozbiłam się na ścieżce zwierząt, więc raz miałam małe łubu-dubu :)

don Enrico
05-05-2014, 13:36
Znowu mnie zmuszasz do wyciągnięcia mapy !
Wpatruję się w nią, starając przewidzieć kolejny krok.
Cashoo ! jesteś gorszy od komandosa, a taki ładny był - amerykancki.

coshoo
05-05-2014, 18:31
DZIEŃ 2
27 kwietnia - niedziela

Jak zwykle, chodząc samemu, wstaję wcześnie rano. O 7.00 mam już garba na plecach. Wychodzę z lasu na okoliczne łąki. Rosa serwuje moim butom darmowe czyszczenie. Pogoda pochmurna ale w sumie ładnie.

http://s1.bild.me/bilder/260513/5247995018-Pod-Miarkami900.jpg

Nie tylko jesienią lasy są kolorowe...

http://s1.bild.me/bilder/260513/7068299019-Pod-Miarkami900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/3085688019-Pod-Miarkami1400.jpg)

Trafiam w końcu na gruntową drogę biegnącą doliną. Mijam szumiący potoczek...

http://s1.bild.me/bilder/260513/5299287020-Pod-Miarkami900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/2455665020-Pod-Miarkami1400.jpg)

Docieram w końcu do miejscowości Łukowe. Idę ze 2 km szosą licząc na jakiś otwarty sklep. Niestety jest wczesna niedziela więc wszędzie cicho i głucho. Koło kościoła opuszczam drogę i zdobywam kolejną górkę, Górę Miłosierdzia według mapy.

http://s1.bild.me/bilder/260513/2297832021-Nad-Lukowem900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/3828647021-Nad-Lukowem1400.jpg)

Pod szczytem, koło krzyża robię sobie przerwę. Śniadanko, podziwianie widoków i obserwacja pogody. Deszczowe chmury przetaczają się po okolicy. Widok z miejsca postojowego:

http://s1.bild.me/bilder/260513/3840286023-Nad-Lukowem900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/5310043023-Nad-Lukowem1400.jpg)

Wyruszam dalej na zachód, kolejna widokowa górka z pomnikiem kurierów i wchodzę do lasu. Leśną drogą dochodzę do niebieskiego szlaku.
Po drodze mijam domek, jeden z wielu tego typu napotykanych wędrując.

http://s1.bild.me/bilder/260513/7332602028-Las-Seredynski900.jpg

Dalej idę szlakiem niebieskim, mijam górkę Pogary z wycinkowymi widokami. Przecinam stokówkę i dalej w las...

http://s1.bild.me/bilder/260513/6964954030-Za-Pogarami900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/9330295030-Za-Pogarami1400.jpg)

Docieram w końcu na Suliłę, ze skraju lasu zarastający widok na okolicę. Znajome kształty na horyzoncie...

http://s1.bild.me/bilder/260513/3905681032-Suli__a900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/9359462032-Suli__a1400.jpg)

Schodząc nieco niżej widoki są lepsze. Przełęcz pod Suliłą:

http://s1.bild.me/bilder/260513/1166732033-Prze____cz-pod-Suli____900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/5871535033-Prze____cz-pod-Suli____1400.jpg)

Na przełęczy odbijam w kierunku Kamionki. Nad potokiem Kalniczka robię sobie sjestę, obiad, kąpiel, pranie... Na okolicznym niebie znowu krążą siniaki. Podchodzę pod garb dzielący doliny. Rzut okiem za siebie na Suliłę.

http://s1.bild.me/bilder/260513/2276896035-Dolina-Kalniczki900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/2617189035-Dolina-Kalniczki1400.jpg)

Jeszcze trochę i grzbiet garba będzie zdobyty...

http://s1.bild.me/bilder/260513/1910956036-Dolina-Kalniczki900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/7973721036-Dolina-Kalniczki1400.jpg)

W końcu górka zostaje zdobyta. Znajduję sobie fajne miejsce na namiot i kończę wędrówkę na dzisiaj. Na przeciwległym garbie, po drugiej stronie doliny Kamionki pasą się te, co reklamują piwo.

http://s1.bild.me/bilder/260513/7849973040-Nad-Kamionkami900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/7471656040-Nad-Kamionkami1400.jpg)

Do zmierzchu jeszcze trochę, leżakuję ciesząc się ciszą i spokojem, łażę z aparatem.

http://s1.bild.me/bilder/260513/4390250050-Nad-Kamionkami900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/7051380050-Nad-Kamionkami1400.jpg)

W końcu zbliża się zmierzch, wkrótce czas na sen.

http://s1.bild.me/bilder/260513/5050516049-Nad-Kamionkami900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/6386174049-Nad-Kamionkami1400.jpg)

Według internetów tego dnia przeszedłem około 18 km, do tego 750m do góry i 560m w dół.

http://s1.bild.me/bilder/260513/4648499dzie___2.png

C.D.N.

delux
05-05-2014, 21:16
DOOOOBRA RELACJA...:grin:

krawc
05-05-2014, 22:33
No tak-samotna wyprawa. A czy będziesz miał czas na wypad w większym gronie????
Bob

calanthe
05-05-2014, 23:21
I te żubry... ale czad ! :)

nie mogę się doczekać ciągu dalszego! :D

długi
06-05-2014, 07:40
Czekam, czekam, czekam na ciąg
dalszy
nastąpi?

coshoo
06-05-2014, 12:41
No tak-samotna wyprawa. A czy będziesz miał czas na wypad w większym gronie????
Bob

Bobie, czyżbyś miał już jakieś plany na jesień??!!


DZIEŃ 3
28 kwietnia - poniedziałek

Wstaję przed świtem. Budzi się piękny dzień.

http://s1.bild.me/bilder/260513/4549558051-Nad-Kamionkami900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/9546296051-Nad-Kamionkami1400.jpg)

Przed 7.00 wyruszam w dalszą drogę. Słońce ładnie już daje, coś czuję że cień w dniu dzisiejszym będzie bardzo pożądany.

http://s1.bild.me/bilder/260513/8985986____ka.jpg

Widok na dolinę Kamionki, do doliny prowadzi gustowna droga...

http://s1.bild.me/bilder/260513/5155396055-Nad-Kamionkami900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/2702919055-Nad-Kamionkami1400.jpg)

W dolinie elegancko wyremontowane mostki/przepusty.

http://s1.bild.me/bilder/260513/7867103056-Kamionk900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/5249801056-Kamionki1400.jpg)

Wdrapuję się na kolejnego garba, jeszcze jeden rzut okiem za siebie na Suliłę i zagłębiam się w las.

http://s1.bild.me/bilder/260513/4276186059-Nad-Kamionkami900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/7093166059-Nad-Kamionkami1400.jpg)

Lawiruję ró.znymi starymi drogami, w końcu wybieram jedną której kierunek mi pasuje. Wkrótce leśna droga przeistacza się w lekkie bagienko zrywkowe.

http://s1.bild.me/bilder/260513/8418970las.jpg

Wychodzę w końcu na stokówkę. Po drodze kolejny wyremontowany mostek, wkrótce mijam teren budowy remontu kolejnego. Idę dalej...

http://s1.bild.me/bilder/260513/4520965060-Stok__wka-wzd__u__-Tarnawki900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/7086519060-Stok__wka-wzd__u__-Tarnawki1400.jpg)

Docieram do jeziorka Bobrowego. Moczary na tle Chryszczatej, obok wypasiona wiata. Odpoczywam. Szkoda tylko że akurat obok zgasł silnik wielkiej wywrotce wiozącej materiał na mijany remont. Jarmolenie rozrusznika przez 15 min na tle jeziorka bezcenne.

http://s1.bild.me/bilder/260513/7770666064-Jeziorko-Bobrowe900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/2601345064-Jeziorko-Bobrowe1400.jpg)

Stokówkowego wędrówki ciąg dalszy, jest gorąco, marsz umilają mi kolejne wywrotki wzbijające olbrzymie tumany kurzu. Dla odmiany wspinam się na łąki nad Huczwicami.

http://s1.bild.me/bilder/260513/4761029066-Huczwice900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/8598977066-Huczwice1400.jpg)

Przez krzaczory dochodzę ponownie do stokówki, mijam pewną chatkę. Ciągle w słońcu docieram do dawnej wsi Rabe.

http://s1.bild.me/bilder/260513/1358932068-Rabe900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/3631491068-Rabe1400.jpg)

Jeszcze kawałek i jestem na terenie bazy studenckiej. Trochę się tu zmieniło od ostatniego mojego pobytu, czyli jakieś 10 lat temu. Wtedy pamiętam wiatę i ładną trawkę teraz to teren budowy. Powstaje jakiś budynek na miejscu dawnej wiaty.

http://s1.bild.me/bilder/260513/6330098Rabe-dom-2.jpg

http://s1.bild.me/bilder/260513/8904628Rabe-dom.jpg

W środku wygląda dosyć turystycznie. Czy ktoś wie czy to obiekt bazowy czy już prywatna dacza? Reszta terenu to nędzna wiatka i stare, wyblakłe znaki turystyczne. Czy ta baza jeszcze istnieje? Teren dosyć rozjeżdżony, trawy niewiele, ale i tak nie chcę mi się dzisiaj iść dalej więc zostaję.

http://s1.bild.me/bilder/260513/9106225072-Rabe900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/5255583072-Rabe1400.jpg)

Na niebie coraz więcej ciemnych chmur, bokiem przechodzi pierwsza burza.

http://s1.bild.me/bilder/260513/9755102069-Rabe900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/5200386069-Rabe1400.jpg)

Wkrótce zostaję otoczony przez kolejne burze, a na koniec przechodzi nad bazą. Kilka razy łomotnęło, że aż plomby dzwonią. Resztę dnia pada, więcej lub mniej. Po zmroku dociera na bazę dwójka plecakowiczów i spędzamy miły wieczór przy świeczkach i padającym deszczu.

http://s1.bild.me/bilder/260513/8755972Rabe-wiata.jpg

Internety mówią, że przeszedłem około 15 km, do tego pod górę trochę ponad 500m, podobnie w dół.

http://s1.bild.me/bilder/260513/1906295dzie___3.png

zbyszek1509
06-05-2014, 14:11
Miło się czyta Twoją relację i jednocześnie wspomina miejsca, które uległy zmianie pod wpływem czasu i postępu.

cierpliwy
06-05-2014, 14:21
Kurcze zaje-fajne wedrowanie a zwlaszcza w pojedynke, ogniskowanie no to mozna pozazdroscic no i fotki ladne.

coshoo
06-05-2014, 14:44
Cieszę się, że się podoba. Nie da się edytować posta i nie poprawię literówek :-(

zbyszek1509
06-05-2014, 19:04
Nie da się edytować posta

W ciągu 30 min. jest aktywna opcja edytuj post i można wtedy wnieść ewentualne poprawki. Jeżeli po tym czasie chcesz poprawić coś bardziej poważnego jak literówki, to trzeba uśmiechnąć się do zielonych :-).

coshoo
06-05-2014, 19:54
Wiem o tym że jest czasowa edycja, za późno zobaczyłem błędy 8-)

coshoo
07-05-2014, 20:35
DZIEŃ 4
29 kwietnia - wtorek

Budzę się wcześnie rano, mrzawka, mglisto, nisko wiszące chmury. Każda pogoda jest dobra więc pakuję graty i zanim turyści z namiotu obok wstali ja już jestem w drodze. Wspinam się na odnogę Wysokiego Działu, a konkretnie odnogę Jawornego.

http://s1.bild.me/bilder/260513/24471051.jpg

Im wyżej tym mniej widać. Tak od wysokości ok 850m las jeszcze bez liści.

http://s1.bild.me/bilder/260513/7033981076-Stoki-Jawornego900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/5868375076-Stoki-Jawornego1400.jpg)

Wysoko mało widać, ale gdzieś tam przez mgłę jest jakby jaśniej więc jest szansa na słońce.

http://s1.bild.me/bilder/260513/8006566080-Jaworne900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/8953346080-Jaworne1400.jpg)

Grzbiet Jawornego ze skałkami...

http://s1.bild.me/bilder/260513/6517978084-Jaworne900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/1400133084-Jaworne1400.jpg)

Wychodzi słoneczko...

http://s1.bild.me/bilder/260513/5817630087-Wysoki-Dzia__900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/3661062087-Wysoki-Dzia__1400.jpg)

Mijany czubek Patryji...

http://s1.bild.me/bilder/260513/7332215089-Patryja900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/3512109089-Patryja1400.jpg)

Za Patryją spotykam dwójkę turystów plecakowych, jednym z nich jest pani z którą jechałem busem w góry. Jakieś małe te Bieszczady...
Czasami oprócz lasu są polanki...

http://s1.bild.me/bilder/260513/3649621090-Wysoki-Dzia__900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/5263398090-Wysoki-Dzia__1400.jpg)

Widoczek na sąsiednie pasmo Hyrlatej...

http://s1.bild.me/bilder/260513/2191074091-Wysoki-Dzia__900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/1474309091-Wysoki-Dzia__1400.jpg)

I tak idąc sobie przez las ok południa dochodzę do Cisnej. Pierogi ruskie, kilka piw i trochę błogiego lenistwa stawiają mnie na nogi. Nie chcę spać w Cisnej więc plecak na grzbiet i zdobywam kolejną górę. Kierunek Jasło. Wdrapuję się się "pod prąd". Turyści schodzą do Cisnej a ja przeciwnie. "Cześć, dzień dobry" do znudzenia. W końcu sznurek ludzi się skończył, a ja docieram pod Małe Jasło.

http://s1.bild.me/bilder/260513/9591534093-Okolice-Ma__ego-Jas__a900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/6815689093-Okolice-Ma__ego-Jas__a1400.jpg)

Jeszcze chwila i oglądam widoki z Małego Jasła.

http://s1.bild.me/bilder/260513/6539140094-Ma__e-Jas__o900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/6978781094-Ma__e-Jas__o1400.jpg)

Widoczek w drugą stronę, w stronę połonin.

http://s1.bild.me/bilder/260513/8590146095-Ma__e-Jas__o900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/1173311095-Ma__e-Jas__o1400.jpg)

Starczy marszu na dzisiaj. Rozbijam namiocik na skraju lasu z widokiem na łopiennik.

http://s1.bild.me/bilder/260513/9936783098-Ma__e-Jas__o900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/7204570098-Ma__e-Jas__o1400.jpg)

Wieczorny gość...

http://s1.bild.me/bilder/260513/59088982.jpg

Ostatnie promienie słońca...

http://s1.bild.me/bilder/260513/2778377104-Ma__e-Jas__o900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/7852508104-Ma__e-Jas__o1400.jpg)

Czas do śpiwora...

Tego dnia podobno przeszedłem około 20km w poziomie, do tego 1200m w pionie do góry i niecałe 800m w dół.

http://s1.bild.me/bilder/260513/5425633dzie___4.png

sir Bazyl
07-05-2014, 20:50
Super wyrypa a zdjęcia na prawdę fantastyczne (w szczególności to, na którym podchodzisz i grzbiet Patryji), normalnie czuć zapach lasu z monitora :)

Wojtek Pysz
07-05-2014, 21:33
Ta relacja to dobra recepta na lekarstwo "na wszystko". Z pięknie podanym sposobem zażywania. Zaleca się stosować wszystkim zagonionym, niezadowolonym, zasmuconym. A może nawet - wszystkim, bez dodatkowych imiesłowów przymiotnikowych biernych :?:


...normalnie czuć zapach lasu z monitora :)
A jaki masz model i w którym miejscy wąchać, bo z mojego nie czuć :-)

calanthe
07-05-2014, 22:29
Te dni mogłyby się nie kończyć... dawno nie czytałam tak fajnej relacji :)

coshoo
08-05-2014, 12:41
DZIEŃ 5
30 kwietnia - środa

Wstaję przed świtem. Pierwszy rzut okiem z namiotu.

http://s1.bild.me/bilder/260513/3231124109-Ma__e-Jas__o900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/3864632109-Ma__e-Jas__o1400.jpg)

Trochę porannych fotek okolicy. Czerwieniejące połoniny...

http://s1.bild.me/bilder/260513/9345857110-Ma__e-Jas__o900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/4803364110-Ma__e-Jas__o1400.jpg)

Doliny zasnute mgłami...

http://s1.bild.me/bilder/260513/7406102111-Ma__e-Jas__o900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/2057438111-Ma__e-Jas__o1400.jpg)

Poranny zalew soliński w oddali...

http://s1.bild.me/bilder/260513/7125491113-Ma__e-Jas__o900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/6546037113-Ma__e-Jas__o1400.jpg)

Pakuję graty i wyruszam wcześnie w trasę, śniadanie i kawa muszą poczekać. Po drodze kolejne foty...

http://s1.bild.me/bilder/260513/86237511.jpg

Widok z Małego Jasła...

http://s1.bild.me/bilder/260513/1307972115-Ma__e-Jas__o900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/5734231115-Ma__e-Jas__o1400.jpg)

Przy źródełku pod Jasłem robię przerwę, jem śniadanie, popijam ciepłym, zagryzam czekoladą i jestem gotowy do dalszej drogi.
Poranek to najpiękniejsza pora dnia w górach, a większość ludzi przesypia te widoki. W sumie dobrze niech śpią, mam góry dla siebie :-)
Widok z Jasła:

http://s1.bild.me/bilder/260513/4084977117-Jas__o900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/3977485117-Jas__o1400.jpg)

Rzut beretem od Jasła wydeptany Okrąglik.

http://s1.bild.me/bilder/260513/5419130120-Okr__glik900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/3899315120-Okr__glik1400.jpg)

Maszeruję dalej granicą. Na widoku majaczy Płasza.

http://s1.bild.me/bilder/260513/3557164122-Szlak-graniczny900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/7397623122-Szlak-graniczny1400.jpg)

Pod Płaszą "psia buda", jak ktoś określił na forum zabudowane źródełko :wink:

http://s1.bild.me/bilder/260513/4879633124-Pod-P__asz__900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/9310512124-Pod-P__asz__1400.jpg)

Szkoda, że Słowacy jakoś potrafią dbać o takie szczegóły. Źródełka, taboriska, inna drobna, nieprzeszkadzająca infrastruktura. U nas tylko zakazy...
Pierwsze polanki Płaszy.

http://s1.bild.me/bilder/260513/9681332125-Pod-P__asz__900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/1309086125-Pod-P__asz__1400.jpg)

Na Płaszy pechowo zawisła nade mną chmura, wszędzie dookoła słoneczko :-x

http://s1.bild.me/bilder/260513/6808125126-P__asza900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/9291528126-P__asza1400.jpg)

Widok w stronę Dziurkowca.

http://s1.bild.me/bilder/260513/7566233128-P__asza900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/2795694128-P__asza1400.jpg)

Zanim doszedłem do Dziurkowca chmura nabrała charakteru i trzeba nałożyć zbroję przeciwdeszczową.

http://s1.bild.me/bilder/260513/8996329129-Dziurkowiec900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/6425601129-Dziurkowiec1400.jpg)

Wchodząc w deszczu na Rabią Skałę spotykam pierwszych turystów, malutkie plecaczki, krótkie spodenki, płaszczyki foliowe. Ciekawe czy było im ciepło bo nieco się ochłodziło. 8-)
Deszczowa fotka z Rabiej.

http://s1.bild.me/bilder/260513/5113412130-Rabia-Ska__a900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/1335335130-Rabia-Ska__a1400.jpg)

Huknęło gdzieś w okolicy co zupełnie mi się nie spodobało. Był to chyba pojedynczy wybryk, mam nadzieję. Deszcz trochę ustaje. Mijam plantację czosnku niedźwiedziego wśród jaworów.

http://s1.bild.me/bilder/260513/3626899131-Szlak-graniczny900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/9046222131-Szlak-graniczny1400.jpg)

Na przełęczy za Rabią stoi fajna wiatka, już ją mijałem, ale oglądając sobie niebo zmieniłem zdanie.

http://s1.bild.me/bilder/260513/2746849132-Szlak-graniczny900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/9845997132-Szlak-graniczny1400.jpg)

Pięć minut później znowu lunęło podczas gdy ja wcinam kanapki, popijając herbatą.

http://s1.bild.me/bilder/260513/74086242.jpg

Kończę posiłek, mija deszcz, idę dalej. Rzut okiem za siebie na przełęcz z wiatą.

http://s1.bild.me/bilder/260513/2668760133-Szlak-graniczny900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/2469826133-Szlak-graniczny1400.jpg)

Docieram w końcu do dzisiejszego celu. Przełęcz pod Czerteżem. Stoi tu polska wiata i słowackie taborisko. Domek sypialny niestety mocno już zniszczony, brak drabiny na górę.
Na pierwszym planie słowackie taborisko, w tle polska wiata w której "zakazuje się wszystkiego".

http://s1.bild.me/bilder/260513/5857377135-Prze____cz-pod-Czerte__em900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/9168757135-Prze____cz-pod-Czerte__em1400.jpg)

coshoo
08-05-2014, 12:46
Wymyty, najedzony i nawet ogolony delektuję się ciszą i lasem.

http://s1.bild.me/bilder/260513/8082508136-Prze____cz-pod-Czerte__em900.jpg

Grzanki z ogniska... Pisząc tą recenzję zjadłbym jedną :-)

http://s1.bild.me/bilder/260513/40894353.jpg

Już myślałem, że sam będę nocował na przełęczy ale przed zmrokiem docierają dwie grupy Słowaków. Trochę sobie pogadaliśmy. Jedna grupa słowackich "przestępców" nocowała w polskiej wiacie!!!!
Ostatni rzut okiem na zachodzące słońce i koniec dnia...

http://s1.bild.me/bilder/260513/1037113137-Prze____cz-pod-Czerte__em900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/2645540137-Prze____cz-pod-Czerte__em1400.jpg)

Za mną 18 km, do góry 730m, w dół 900m.

http://s1.bild.me/bilder/260513/5634150dzie___5.png

C.D.N.

don Enrico
08-05-2014, 13:18
A mówią , że dziś prawdziwych Cyganów już nie ma ...

robines
08-05-2014, 16:15
Rewelacyjna opowieść.Warto jednak czasami zerknąć na to forum,pozdrawiam coshoo.

Aleksandra
08-05-2014, 20:00
Wędrowałeś moim ulubionym szlakiem :) Dzięki za relację!

asia999
08-05-2014, 21:28
Ta relacja to dobra recepta na lekarstwo "na wszystko". Z pięknie podanym sposobem zażywania.
A wiesz Wojtku, że masz rację? ;) Kontuzja się przyplątała, więc majówkę przesiedziałam w domu, z kontynuacją tego siedzenia również po majówce. :( A taka relacja to jak pakiet witamin. :) Bo rzeczywiście:

normalnie czuć zapach lasu z monitora :)

A jaki masz model i w którym miejscy wąchać, bo z mojego nie czuć :smile:
a z mojego też zapach niesie :) aż się chce głębiej odetchnąć na widok tych przestrzeni, widoków, nieba, lasu...

aż zazdrość bierze...bo nawet czosnek niedźwiedzi na działce wyrósł jakiś zdechły, a tam takie łany...



(fajnie, że ostatnio na forum takich soczystych relacji jakby więcej)

coshoo
09-05-2014, 21:34
DZIEŃ 6
1 maja - czwartek

Jak zwykle wcześnie rano jestem już w trasie. Ciągle lasem, mijam drzewka które nie mogą się zdecydować jak rosnąć.

http://s1.bild.me/bilder/260513/9309761139-Szlak-graniczny900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/6021733139-Szlak-graniczny1400.jpg)

Pierwsze widoki na Rawki.

http://s1.bild.me/bilder/260513/7287635142-Szlak-graniczny900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/3856216142-Szlak-graniczny1400.jpg)

Docieram na Kamienną...

http://s1.bild.me/bilder/260513/1995281143-Kamienna900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/8350101143-Kamienna1400.jpg)

Otwierają się widoki na Ukrainę. Widoczność kiepska. Eh gdyby dało się tak pójść prosto i pojutrze siedzieć na Równej czy Ostrej Horze...
Się rozmarzyłem.

http://s1.bild.me/bilder/260513/5438229145-Kamienna900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/3440072145-Kamienna1400.jpg)

Przed Kremenarosem napotykam tajemniczy kontener po słowackiej stronie...

http://s1.bild.me/bilder/260513/9830032146-Szlak-graniczny900.jpg

Dochodząc do Kremenarosa przygotowuję się mentalnie na fale turystów z którą wkrótce się zderzę. 1 maja i ładna pogoda, masz to jak w banku... Na szczycie spotykam pierwszych ludzi.

http://s1.bild.me/bilder/260513/6711210147-Kremenaros900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/2648437147-Kremenaros1400.jpg)

Trochę lat upłynęło kiedy byłem tu ostatni raz i przechodziłem cały szlak graniczny. W 98r słupek wyglądał nieco inaczej :-)

http://s1.bild.me/bilder/260513/2255466Kremenaros600.jpg

Przede mną Rawka.

http://s1.bild.me/bilder/260513/4669897149-Szlak-graniczny900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/2717845149-Szlak-graniczny1400.jpg)

Zaczynają się moje ukochane barierki, płotki i inne duperele...
Na Rawce jeszcze spokój, tylko z 10 osób. Wczesna pora.

http://s1.bild.me/bilder/260513/1120750151-Rawka900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/3375689151-Rawka1400.jpg)

Widok za plecami...

http://s1.bild.me/bilder/260513/9008493152-Rawka900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/9435233152-Rawka1400.jpg)

Zanim doszedłem do Małej Rawki niestety liczba turystów mocno wzrosła. Znowu idę pod prąd ciągle się witając i słuchając grających komórek. Takich gór nie lubię...

http://s1.bild.me/bilder/260513/4534478153-Ma__a-Rawka900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/5949214153-Ma__a-Rawka1400.jpg)

Widoki z Działu...

http://s1.bild.me/bilder/260513/5231324155-Ma__a-Rawka900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/8868223155-Ma__a-Rawka1400.jpg)

W całej tej ciżbie mijam kilku plecakowiczów, co mnie cieszy.

http://s1.bild.me/bilder/260513/7991989158-Dzia__900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/1124992158-Dzia__1400.jpg)

Wiosenne barwy...

http://s1.bild.me/bilder/260513/4276933159-Dzia__900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/2625555159-Dzia__1400.jpg)

Dotarłem w końcu do Wetliny. Po południu rozbijam namiot na polu namiotowym, udaje mi się nawet rozbić nieco na uboczu wśród tych wszystkich samochodów i grilli. Mocze nogi w potoku, popijam piwko, całkiem przyjemnie...

http://s1.bild.me/bilder/260513/9347929163-Wetlina900.jpg

Nawet szybko usnąłem pomimo śpiewów, gitar i innych atrakcji. Zmęczenie i piwo robi swoje...
Następnego dnia wracam do domu. W tym miejscu powinienem zakończyć relację ale...

Za mną ponad 19 km, do tego pod górę 730m i w dół 1000m.
http://s1.bild.me/bilder/260513/6694818dzie___6.png

DZIEŃ 7
2 maja - piątek

Ja i sporo innych osób nie doczekało się na autobus. Ktoś zadzwonił na informację do Arrivy (jedyne 2 zł/min), okazuję się że dzisiaj według przewoźnika jest dzień świąteczny. Przystankową grupą załadowaliśmy się do busa i dojechaliśmy do Cisnej. W Cisnej na przystanku gadamy z kolejnymi szczęśliwymi z okazji braku autobusów. Osoby z ciśnieniem na powrót łapią stopa, ja się wyluzowałem. Nic mnie nie goni. Spędziłem trochę czasu coś tam jedząc i popijając i po południu idę się zaszyć gdzieś w fajnym miejscu na nocleg. Nie ma to jak cisza i spokój w lesie.

http://s1.bild.me/bilder/260513/6553907164-Cisna900.jpg

http://s1.bild.me/bilder/260513/8989669174-Cisna900.jpg (http://s1.bild.me/bilder/260513/1171644174-Cisna1400.jpg)

Późnym popołudniem zaczyna się koncert burzowy. Pada do rana. Następnego dnia autobus już się pojawia i docieram do domu.

Podsumowując przeszedłem około 100km, do tego przewyższenia do góry ~ 4,4km, w dół ~4,1km.


KONIEC

don Enrico
09-05-2014, 22:09
Dzięki.
Znowu fajna relacja i trasa rewelka.

Szkutawy
09-05-2014, 22:28
...dzięki Coshoo...

calanthe
10-05-2014, 02:22
Było super czytać Twoją relację :) dzięki :)

Recon
10-05-2014, 11:07
coshoo, czapka z głowy przed Tobą i... mogę oczyścić Ci buty :)

Radek
11-05-2014, 13:43
Rewelacyjna wyprawa :) Wielkie dzięki za umilenie czasu

michalN
11-05-2014, 18:39
Dzięki za opowieść. Świetna wycieczka i relacja. Dzięki zdjęciom Twoim może uda mi się Małżonkę szanowną wyciągnąć na szlak graniczny.

coshoo
13-05-2014, 14:54
Filmik z wyprawy:


https://vimeo.com/95127505

coshoo
13-05-2014, 14:56
lub


http://youtu.be/V5gpvPt4Md4

Lyly
13-05-2014, 17:14
Dziękuję za namiastkę Bieszczad, tego potrzebowałam.

cabajka
05-10-2014, 18:56
Witam

Chciałabym zobaczyć Twoje Bieszczady. I zrobię to - mam nadzieję że późną wiosną się tam wybiorę.

tolek banan
05-10-2014, 19:41
Witam
Te obrazy i ta muzyka ... działa kojąco , jak terapia , ale nie ,żeby się wyleczyć ale aby zastąpić ... .
Można powspominać , rozpoznając miejsca gdzie się było, i zatęsknić .... zaplanować i odszukać na żywo za rok widoki nie znane z Twoich filmów