PDA

Zobacz pełną wersję : pierwszy raz!



trycja
28-07-2003, 14:21
Witajcie Miłosnicy...
Cudowne miejsce to forum..
Mam pytanko.. wybieram sie na mój pierwszy prawdziwy urlop wlasnie w Bieszczady i nigdy mnie tam dotad nie bylo :(
Polećcie mi prosze jakas trase na tydzien.. jade z moja Cudowna Połową z namiotem.. jak na dzisiaj pewnie nie mam takiej kondycji by cały tydzien chodzic z namiotem i calym sprzetem. Sledzilismy do tej pory mapy i chcemy pojechac do Wetliny, Utrzyk i Wolosatego... juz sie nie moge doczekac, ale chcialabym wiedziec od czego zaczac i gdzie najbezpieczniej zostawic prawie cały nasz dobytek by po powrocie znaleźć go ponownie:)
Będę wdzięczna za pomoc! I do zobaczenia na szlaku:)

asterix
28-07-2003, 21:11
Witaj
Z noclegiem pod namiotem nie ma problemu, pola namiotowe i kempingi sa dosyc liczne i w standardzie od pola z rzeczka i krzaczkami po pelna obsluge w Ciepla wode, kuchnie itd.
W Wetlinie jest wiele miejsc na rozbicie namiotu, w Ustrzykach Gornych to przede wszystkim kemping nr 150 (wyglada ciekawie, cale rodziny tam "koczuja", ale osobiscie nie mialem okazji tam sie rozbijac).
Trudno cos doradzic nie znajac waszych preferencji i wymagan..... ale na pewno cos znajdziecie.... mi osobiscie odpowiada Wetlina. Dobre miejsce do wypadow, troche knajp, szlaki w roznych kierunkach.... czego chciec wiecej :)
Mialem pomysl na przemierzanie gor z plecakami, ale zrezygnowalem. Stwierdzilem, ze lepiej rozbic sie w jednym miescu na kilka dni, zlazic gory bez tobołków i potem przeniesc sie do nastepnej miescowosci. Ja planuje noclegi w Wetlinie lub w Ustrzykach Gornych a potem sie zobaczy :)

Pomiedzy miescowosciami kursuja busiki wozace turystow. Za niewielka oplata mozna sie przemieszczac, jak sil na powrot do namiotu braknie :)

A kiedy jedziecie? Ja wyruszam z Łodzi najprawdopodobniej w niedziele rano :))
pozdrawiam i do spotkania na szlaku....

trycja
30-07-2003, 10:09
czesc:)
wow, tez wyjezdzasz z Łodzi? niezle.. widze ze wyruszamy z tego samego miejsca tylko ja wyruszam 14 lub 15 sierpnia.
my tez planujemy wedrowki od jednego miejsca do drugiego, zaczniemy w Wetlinie, potem Ustrzyki i planujemy jeszcze Wołosate... chcemy robić tak jak Ty, szlaki i powrót do tego samego miejsca na nocleg. Obawiam sie szczerze mówiąc troszke o dobytek w namiocie, czy bedzie jak wrocimy.. znam przypadki ze na pustym szlaku w górach Ukrainy zniknał plecak w ciagu dnia.. to przykre i nie chce powtórki z rozrywki :)
Wielkie dzieki za odpowiedz!
Czekam na relacje po powrocie:)
i.. może kiedys do zobaczenia przypadkiem w Łodzi:)



Wiadomość została zmieniona (30-07-03 10:10)

asterix
31-07-2003, 16:40
Witaj
15 sierpnia to my wracac bedziemy do Łodzi. Ale ja nie ruszam z Łodzi, a jedynie zabieram "po drodze" druga połowe.... a jade z Zielonej Góry.
Jade samochodem i zakladam, ze czesc rzeczy bedzie w samochodzie, wiec nie powinny ginac. Po za tym, rozbijajac sie u gospodarzy chyba najlatwiej uniknac nieproszonych gosci w namiocie. Tak mi sie wydaje....

- ruszam jutro rano, skoro swit....
pozdrawiam