PDA

Zobacz pełną wersję : Stanisław Kryciński, Bieszczady. Od Komańczy do Wołosatego



Mafioso
30-11-2014, 20:42
Za: Karpaccy.pl:
Nakładem rzeszowskiego wydawnictwa Libra ukazała się kolejna książka Stanisława Krycińskiego. Tym razem autor zabiera nas w historyczno-kulturową wędrówką po Bieszczadach – od Komańczy, przez masyw Chryszczatej i Otryt – do Wołosatego. Przedstawia dzieje osadnictwa nad Osławą, Galicyjskiej Cesarsko-Królewskiej Kolei Żelaznej, a także działania wojenne w okolicach Przełęczy Łupkowskiej w 1939 r. Przywraca pamięci bieszczadzkie losy Wincentego Pola, Kazimierza Józefa Turowskiego i Jana Kantego Podoleckiego. Przypomina o Thonetach z Kalnicy, Giedroyciach z Żubraczego, nadosławskich Łemkach i Bojkach z Wołosatego. Tłem wędrówki są wspaniałe góry i tajemnicze doliny – pełne pamiątek, zawartych także w dawnych nazwach. Oficjalna premiera książki odbędzie się 5 grudnia w Rzeszowie i 6 grudnia w Ustrzykach Górnych w Zajeździe „Pod Caryńską”.
Stanisław Kryciński, Bieszczady. Od Komańczy do Wołosatego, Wydawnictwo Libra, 280 str., oprawa twarda, format: 160×220 mm

don Enrico
30-11-2014, 21:07
dzięki za info

Serdecznie zapraszamy na premierę najnowszej książki Stanisława Krycińskiego ,,Bieszczady. Od Komańczy do Wołosatego”, która odbędzie się w naszej księgarni w piątek, 5 grudnia o godz. 17
Gdzie: Księgarnia Libra PL, ul. Jagiellońska 14, Rzeszów
Kiedy: 5.12.(piątek), godz. 17

Jimi
02-12-2014, 19:23
Fajnie, wybiorę się chętnie bo to 3 minuty ode mnie

Marcus
04-12-2014, 18:59
Ja też chętnie przyjdę. Mam już kilka pozycji tego autora. Ciekawy człowiek.

bogdaneg
04-12-2014, 22:09
Też będę. Zapowiada się ciekawe spotkanie.

don Enrico
05-12-2014, 21:35
Byłem i się dowiedziałem, że ....
o sprawach ciekawych, intrygujących można opowiadać nudnie i przydługo.
Pozostanę przy wersji czytanej, bo tą przyswajam z przyjemnością.
Polecam tą książkę dla koneserów i wciąż szukających.

sasanka zwyczajna
10-12-2014, 22:40
Właśnie sobie ją zamówiłam i nie mogę się już doczekać kuriera :) Tę poprzednią " Tam gdzie diabły, hucuły i Ukraińce" dobrze mi się czytało mam nadzieję, że z tą będzie podobnie.