PDA

Zobacz pełną wersję : ważne pytanie



ada
03-08-2015, 19:54
hej,mam pytanie odnośnie bezpieczeństwa na szlaku
Jedziemy pierwszy raz w tak dzikie góry jakimi według przewodników i opowieści są Bieszczady
Część naszych znajomych było już w Bieszczadach parokrotnie i za każdym razem mieli jakąś niepokojącą przygodę
Dla przykładu ,mój brat z zoną byli w tym roku,w Czerwcu i wchodząc na Okrąglik spotkali niedźwiedzicę z małymi...uciekali w popłochu i zgubili plecak.jaka jest sytuacja obecnie w Sierpniu,i proszę o rady.

Recon
03-08-2015, 22:18
O miśkach napisałem w odpowiedzi nt. burz i upałów. Odnośnie bezpieczeństwa w Bieszczadach. Chodząc szlakami w lato to niebezpieczeństw raczej nie ma (o burzach i upale w innym wątku). Jeśli jest to szlak mało uczęszczany to zwracać uwagę czy są znaki szlakowe, jeśli jakiś czas ich nie ma to należy wrócić do miejsca gdzie był widziany ostatni, może umknął uwadze skręt. czasami może nie być zaznaczonego skrętu i to z różnego powodu. Wtedy należy spenetrować ścieżki/drogi odchodzące w bok na "głębokość" do 100 metrów i poszukać. Tak miałem w maju. Można zadawać też pytania idącym z przeciwnego kierunku... jak daleko do... ile czasu szli... itp. wszyscy w Bieszczadach są chętni do pomocy!
Czasy przejść są podane dla przeciętnego człowieka, ale na początku starać się zbytnio nie szarpać i nie bić rekordów do czasu aż zastane nogi się nie rozchodzą. Po 3-4 dniach zrobić sobie jakiś odpoczynek lub jakiś mniejszy odcinek.
Wilków na pewno nie spotkasz bo tego jeszcze mniej widać, żmije bywają dlatego wysokie buty za kostki i długie spodnie lepiej mieć... odstępstwa mogą być, ale na własne ryzyko i zwiększona uwaga zwłaszcza na kamienistych drogach przy słonecznej pogodzie. Żmija słabo widzi, ma za to wyczulony zmysł reagujący na drganie podłoża i woli spokojnie zejść z drogi, nawet w będąc w pobliżu nie atakuje. nie rozpoznajesz zaskrońca od żmii to też uważaj na wszystko pełzające. salamandry plamistej w ogóle lepiej nie dotykać, niech sobie pokracznie powędruje w ustronne miejsce chociaż popatrzeć na nią jest fajnie.
Zabrać "coś" do jedzenia też coś słodkiego by uzupełniać energię, zabierać wodę do picia.
Na mapie masz szlak podzielony odcinkami i zaznaczone czasy przejścia, kontroluj swój rytm do tych zapisanych.
Jeśli nie ma szlaku a chcesz gdzieś pójść to na terenie BPN nie wolno a poza to licz tak circa przejście 3 km/h to bezpieczny przelicznik.
Tutaj ludzie wszystko już złazili więc jeśli masz już jakieś plany i trasy to zadawaj pytania, zawsze ktoś odpowie i podpowie. ;)

Jimi
03-08-2015, 22:29
Ostatnio w internecie był artykuł pod nazwą "niedźwiedź morderca grasuje w Bieszczadach" -poszukaj sobie. Moim zdaniem to wszystko tłumaczy i sugerowałabym podwójnie przemyśleć ten wyjazd.

Recon
03-08-2015, 23:36
Jimi, przestań... bo naprawdę porwie Ciebie Don Bazylio. :P