Ukraina - jesienny spacer w czasie i przestrzeni.

[P_A_B_L_O]

W weekend pokręciliśmy się na Ukrainie po pograniczu obwodów lwowskiego i wołyńskiego.

Tereny, na których z pozoru "nie ma nic ciekawego", ale w rzeczywistości to inny świat, tuż za miedzą. Wsie jak z naszego (jakże już odległego) dzieciństwa. Zapach prawdziwej wsi, wszechobecna chudoba (w kilka znaczeniach tego słowa jednocześnie), klimatyczne sklepy i malownicze krajobrazy. Ludzie bardzo przyjaźni. Biwak tradycyjnie w lesie przy ogniu. Jednym słowem - weekend odpoczynku.


Do ostatniej chwili trudno było się zdecydować gdzie pojedziemy. Prognozy pogody zmieniały się i generalnie nie wróżyły niczego dobrego. Na szczęście, zgodnie z prognozą główne opady przeszły w nocy - i chwała im za to. W sobotę od ok. południa upierdliwa mżawka, w nocy zlewa, od niedzielnego poranka coraz ładniej - wiele chwil ze słońcem. Było ciepło, może tylko trochę doskwierał wiatr.


Parę fot:
https://picasaweb.google.com/klubik.karpacki/JesiennySpacerWCzasieIPrzestrzeni

PABLO

[zbyszek1509]

Z przyjemnością obejrzałem wyselekcjonowane fotki (jakże rzadko można spotkać taki szacunek dla oglądających). Bardzo fajne krótkie informacje pod zdjęciem, pozwalają wczuć się widzowi w daną sytuację :-). A nie jakieś tam numerki :-(. Jedyna prośba - "w drodze" - dokąd ? . No chyba, że to ściśle tajne :-). Jeżeli nie, to pozwoli to, prześledzić na mapie, Waszą bardzo ciekawą wyprawę.

[P_A_B_L_O]

Z przyjemnością obejrzałem wyselekcjonowane fotki (jakże rzadko można spotkać taki szacunek dla oglądających). Bardzo fajne krótkie informacje pod zdjęciem, pozwalają wczuć się widzowi w daną sytuację :-). A nie jakieś tam numerki :-(. Jedyna prośba - "w drodze" - dokąd ? . No chyba, że to ściśle tajne :-). Jeżeli nie, to pozwoli to, prześledzić na mapie, Waszą bardzo ciekawą wyprawę.

Dziękuję za miłe słowa.

Trasa oczywiście nie jest "tajna". Przez wiele lat zamieszczałem szczegółowe kroniki wycieczek na naszej klubowej stronie WWW:

http://www.klub-karpacki.org/kronika.html

(wycieczki z dziećmi: http://www.klub-karpacki.org/klubik.html#klubikKronika )

Ostatnio pojawiło się trochę zaległości, ale i te zaległości zostaną uzupełnione.

Trasa ostatniej wycieczki:

dzień 1: Dołhobyczów - [PL->UA] - struga Wareżanka - Uhrynów - Tudorkowice - Starogród - d. Pieczygóry - d. Horodłowice - Ulwówek - rz. Bug - Skomorochy - Baranie Peretoki - Samowola - Gruszów - Milatyn - rz. Strypa - ...

dzień 2: ... - Strzelce - rz. Strypa - Pieczychwosty - d. Zagaje - Bodziaczów - struga Załyżnia - Matów - Leszczatów - struga Draganka - Laszki - struga Spasówka - Tartaków - (Horbków) - Sokal - rz. Bug - Zabuże - Opulsko - Chorobrów - Nuśmice - Uhrynów - struga Wareżanka - [UA->PL] - Dołhobyczów

PABLO

[zbyszek1509]

Ciekawa trasa. Popatrzyłem, z lotu ptaka, na układ zabudowy w poszczególnych wioskach. Przypomina mi to, co występowało u nas, kilkadziesiąt lat temu.

[zdavko]

Jak tak patrzę to zazdroszczę dzieciom rodziców, super sprawa takie wyprawy.
Sam się nawet nakręciłem, na przejazd wzdłuż ściany wschodniej, z właściwie zachodniej Ukrainy, tylko trochę niżej, Medyka w górę do Hrebennego.