Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Weekend majowy w Bieszczadach- plan wycieczki



Paq
17-04-2016, 21:39
Witam wszystkich forumowiczów,

W tym roku zdecydowaliśmy wybrać się 7- osobową grupką w Bieszczady. Na miejscu będziemy 29.04 koło południa, mamy zamiar wracać 2.05 wieczorem albo 3.05 rano.

Chociaż naszym celem było chodzenie po górach, bez większego pomyślunku zarezerwowałem noclegi w Bóbrce nad Soliną, orientując się później dopiero, że do popularnych bieszczadzkich szlaków jest średnio 70 kilometrów od wspomnianej miejscowości. Problemem to jednak nie będzie, bo mamy samochody.

Nie jesteśmy sportowcami ani nie mamy super kondycji. Mieszkamy w Beskidzie śląskim (Koniaków), i od czasu do czasu wyjdziemy na Skrzyczne, Baranią Górę czy Pilsko. Chodzimy jednak swoim tempem, i póki co nie mieliśmy większych problemów, że ktoś z grupy odstawał.

Próbując znaleźć ciekawe szlaki i miejsca, przeglądając niektóre wątki tego forum oraz inne strony w internecie, naszkicowałem coś takiego:

Dzień 1 (piątek)- jako, że przyjedziemy koło południa najlepsza byłaby w miarę krótka trasa. Chcielibyśmy wyjść na Bukowe Berdo. Na jednej stronce znalazłem, że najbardziej widokowa trasa prowadzi żółtym szlakiem z Mucznego. Przy okazji chcielibyśmy przejść od razu na Krzemień.
Jak najlepiej zakończyć tą trasę? Najlepiej dla nas byłoby wrócić do Mucznego, patrząc na mapę turystyczną wydaje mi się jednak, że będzie ciężko. Może lepiej wejść z innej miejscowości niż Muczne?

Dzień 2 (sobota)- Wołosate-> Przełęcz Bukowska-> Halicz-> Przełęcz Goprowska-> Tarnica-> Wołosate
Opis trasy znalazłem na stronie http://www.twojebieszczady.net/halicz.php. W którą stronę szybciej pokonamy tę trasę? Podobno są 2 warianty: w jedną stronę 5h, w drugą 6,5 h. Ze względu na bezpieczeństwo i słabe obycie z pieszymi wędrówkami wolelibyśmy wariant szybszy i łatwiejszy.

Dzień 3 (niedziela)- Smerek-> Połonina Wetlińska-> Brzegi Górne

Trasa również znaleziona na powyższej stronce. Zostawimy auta w Smereku i później przez Połoninę i do Brzegów Górnych.
Obawiam się trochę o powrót po samochody. Czy na miejscu często kursują busy/ autobusy, żeby dostać się z Brzegów Górnych do Smereku?

Dzień 4 (poniedziałek)- przedłużenie wycieczki z dnia poprzedniego: czerwonym szlakiem z Brzegów Górnych-> Połonina Caryńska-> Ustrzyki Górne.

Ten sam problem co wyżej- czy łatwo o jakiś transport z Ustrzyk do Brzegów?

Dzień 5 (wtorek)- tutaj jeszcze myślimy. Czy są jakieś widokowe i niezbyt trudne szlaki w okolicach Soliny, które warto zaliczyć?



Pomijając same góry i szlaki, czy możecie polecić jakieś ciekawe miejsca/ knajpy/ atrakcje związane z regionem?
Wertując internet znalazłem:

- stary cmentarz w Wołosatem
- cerkwia w Bystrem
- karczma "Sikierazada"
- kamieniołom w Bóbrce

Liczymy oczywiście na dobrą pogodę, ale w razie czego chcielibyśmy mieć jakąś ciekawą alternatywę, dlatego pytam doświadczonych piechurów i proszę serdecznie o pomoc!

Pozdrawiam

Szkutawy
18-04-2016, 00:09
Wybrałeś "Bieszczadzkie hity". To dosyć niefortunny wybór... no w zasadzie ... nie miejsca, a czas. Wtedy kiedy będziecie, na tych szlakach będzie trochę luda. Gdybym miał przyjechać w tym czasie i miał nocować w Bóbrce i było nas siedmioro z dwoma samochodami to: pierwszy dzień ... ok... jeden samochód jedzie do Widełek, a drugi do Mucznego, a na Bukowym Berdzie wymieniacie się kluczykami. Dzień drugi - pojechałbym do Terki i przez Studenne na Tworylne, a może dalej na Krywe.. oczywiście na nogach. Dzień trzeci do Polany samochodami... część wysiada, a dwa ludki jadą do np. Lutowisk i zostawiają samochód... robicie Otryt.... jeśli nie pasi jechać tak daleko, można znaleźć alternatywny powrót do Polany. Dzień czwarty zaatakować Pasmo Żukowa. Dzień piąty np.Bóbrka -Koziniec-Rubeń-Bóbrka. Wszystko i tak czas zweryfikuje. Pozostałe połoniny pozostawił bym na potem... czyli za tydzień, miesiąc... nie na wakacje.... a najlepiej na wrzesień, październik. Mapa jest dobrą rzeczą. Tam jest sporo informacji.;) Pozdrawiam i wspaniałej wędrówki życzę.

Yosarian
18-04-2016, 10:43
1. zejść do Wołosatego i busem po samochody ale będzie drogo.Chyba że drugi samochód rano zostawić w Wołosatym.
2.Oki ale długo za to pięknie,nie licząc tłumów luda.
3. zszedłbym końska drogą i busem do samochodów,samochody przy Niedzwiadku.
4.oki
5.Polecam ścierzkę Caryńskie,Krywe jak kol przemola proponuje.BENIOWA,jak dla mła ,to esencja bieszczadu.Otryt z chatą cudo.
Dacie radę ? nóżki będą bolały.
Do zobaczyska na szlaku,jesteśmy w tym samym czasie mieszkamy w Smereku.

Recon
18-04-2016, 12:36
Nie wiem ile i jakie macie auta na te 7 osób bo to też ważne.

Jeśli byście sobie poradzili z logistyką powrotów to zmieniłbym trochę:

1 dzień - jedziecie do Bukowca (jest tam taki mały parking na końcu drogi i szlak) zostawiacie wszystkich i jedziecie autami do Łopienki tam zostawiacie samochód/samochody i wracacie do Bukowca i tam startujecie na szlak -> Korbania -> przełęcz Hyrcza z małym odejściem i powrotem do kapliczki (to tylko kilka minut) dalej -> Łopienka kościół trasa fajna, na Korbani fajne widoki a i Hyrcza z kapliczką i kultowy kościół w Łopience zobaczycie. Tak zrobiłem w roku 2014, opisałem to tutaj http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/4456-S%C5%82%C3%B3w-kilka(dziesi%C4%85t)-o-niedawnym-wypadzie-w-Bieszczady/page51

2 dzień to połączenie Twoich dwóch - rozwiązanie podobnme z samochodami jak wyżej - jeden zostawiacie w Widełkach k. Pszczelin tam gdzie kończy się niebieski szlak a przemieszczacie się na start do Wołosatego. Tutaj jedna acz niezmiernie ważna uwaga!!!!!... radzę tam być przed godziną óśmą rano (czym wcześniej tym lepiej!) bo w 1 week maja to jest tam ogromny problem z parkowaniem a broń boże za znakiem zakazu to zrobić!
Start czerwonym szlakiem Wołosate -> Prz. Bukowska -> Halicz -> Tarnica i powrót niebieskim szlakiem przez Bukowe Berdo do Widełek.

3 i 4 dzień oki.

5 dzień - Jedziecie samochodami do parkingu (jest na mapach) tam gdzie skręca się do strony Terki do Łopienki, zostawiacie sobie samochody i spacerkiem szutrówką lub dalej zejściem nad samą Wetlinkę aż do Sinych Wirów i podobnie lub górą do parkingu to max 1 godzina w jedną stronę. Możecie pociągnąć do wiaty na Zawoju (nawet zejść ścieżką dydaktyczną na dół gdzie stał stary młyn) i stamtąd powrót na parking.

bartolomeo
19-04-2016, 07:14
Łopienka kościół [...] kościół w ŁopienceKościół czy cerkiew? Dyskusja została wydzielona do odrębnego wątku (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/9267-%C5%81opienka-ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82-czy-cerkiew-wydzielony).

Paq
19-04-2016, 21:40
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Co do aut- mamy 2x 5 osobowe.

@ przemolla- mówisz, żeby "bieszczadzkie hity" zostawić na później. Wybrałem je właśnie dlatego, że nie jestem pewien kiedy następnym razem uda mi się wyjechać w Bieszczady. Z pewnością nie prędko, a wolałbym najpopularniejsze góry zaliczyć.

Zgodnie z tym myślę, że dzień 2, 3 i 4 pozostanie bez zmian. Z logistyką jakoś sobie poradzimy- najwyżej trochę więcej wydamy na paliwo niż zamierzaliśmy, ale nie będziemy oszczędzać mając perspektywę tak pięknych szlaków przed oczami :wink:

@ Recon- Twój dzień 1 wydaje się naprawdę ciekawą propozycją! Powiedz mi jeszcze, w Łopience mogę zostawić samochód przy Cerkwii św. Parskewii?

Zostanie mi więc jeden dzień, w którym obowiązkowo chciałbym zmieścić Bukowe Berdo. Najsensowniejsza wydaje się opcja z Mucznego do Widełek. Wydaje mi się jednak, że lepsze widoki są w stronę Krzemienia i Tarnicy. Chyba jednak zostanę przy tym wariancie.

Recon
19-04-2016, 23:45
Możesz zostawić, nawet mały parking jest wygrodzony. Podałem link, przeczytaj początek post #508

uszatek_mis
20-04-2016, 08:17
Dzień 2 (sobota)- Wołosate-> Przełęcz Bukowska-> Halicz-> Przełęcz Goprowska-> Tarnica-> Wołosate
Opis trasy znalazłem na stronie http://www.twojebieszczady.net/halicz.php. W którą stronę szybciej pokonamy tę trasę? Podobno są 2 warianty: w jedną stronę 5h, w drugą 6,5 h. Ze względu na bezpieczeństwo i słabe obycie z pieszymi wędrówkami wolelibyśmy wariant szybszy i łatwiejszy.

Chodziłem w obie strony i nie uważam żeby była jakaś specjalna różnica czasowa. Jeśli lubicie wchodzić po schodach - to od Wołosatego w kierunku na Tarnicę - tu będzie najwięcej ludzi. Jeśli bardziej schodzić - to w kierunku na przełęcz Bukowską.
Osobiście polecałbym zaliczyć wejście po schodach będąc świeżym i wypoczętym, a spokojne zejście z przełęczy Bukowskiej zostawić na koniec (ostatnie 2h można schodzić bezproblemowo nawet do latarek dużą grupą). Nie bez znaczenia jest fakt, że w okolicach przełęczy znajduje się wiata i ekologiczne WC :-)



Zostanie mi więc jeden dzień, w którym obowiązkowo chciałbym zmieścić Bukowe Berdo. Najsensowniejsza wydaje się opcja z Mucznego do Widełek. Wydaje mi się jednak, że lepsze widoki są w stronę Krzemienia i Tarnicy. Chyba jednak zostanę przy tym wariancie.

Dobrze ci się wydaje :-)
Magia Bukowego zaczyna się powyżej węzła szlaków do Mucznego. Widełki-węzeł na Bukowym-Muczne to las i kawałek połoniny. Jest trochę inna niż Caryńska i Wetlińska, a mianowicie - jeśli będzie rosa, to polecam obowiązkowo stuptuty (a i tak nie ma gwarancji czy spodnie pozostaną suche). Szlak jest dużo węższy niż na wspomnianych połoninach, i trawa dużo wyższa. Sam niejednokrotnie wyżymałem spodnie i wkładki do butów po rannym przejściu :-) Tak więc polecam przejście całego Bukowego.
A co do bieszczadzkich hitów i tłumów na nich.. Wiesz, wszystko zależy od czasu wyjścia w góry... Ja tam lubię samemu pomykać świtem i wtedy jest pusto :-) Nawet w sezonie.

Paq
27-04-2016, 15:48
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. W zasadzie plan już mam nakreślony, jednak prognozy pogody nie napawają optymizmem..
Czy moglibyście polecić jakieś ciekawe rzeczy w razie niepogody, najlepiej w okolicy Bóbrki? Ja sam wyszperałem:

- Centrum kultury ekumenicznej
- Pracownia/ wystawa ikon w cisnej
- Siekierazada w Cisnej
- Kamieniołom w Bóbrce

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź!

Slav
27-04-2016, 19:18
Tak ogólnie : Skansen w Sanoku,Galeria Quo Vadis w Tyrawie Wołoskiej, Muzeum Przyrodnicze w Ustrzykach Dolnych, zwiedzanie zapory w Solinie (mało ciekawe),zwiedzanie cerkwi, galerii. W Komańczy jest klasztor z Izbą Pamięci Kardynała Wyszyńskiego oraz Muzeum Łemkowskie (nie byłem).

Recon
27-04-2016, 19:48
Boję się, że i moja ekipa na taką pogodę zrobi się w muzealno-galerio-kominkową. Jak nic zanosi się na długie negocjacje albo na wojnę.
Trochę też do negocjacji wprowadź błota, słoty i potu bo co to za wyjazd w Bieszczady?

Yosarian
07-05-2016, 13:31
No , i jak było?