Zobacz pełną wersję : Pod koniec września idę pierwszy raz sam z plecakiem - proszę o wszelkie rady!!!
Kochane Bieszczadzkie Anioły,
Pod koniec września, prawdopodobnie 24.09 wyruszam z Przemyśla w stronę Bieszczad. Chociaż Bieszczady nie są dla mnie nowością (byłem w Bieszczadach kilka razy) to z plecakiem i sam idę pierwszy raz. Dlatego proszę o wszelkie informacje, porady, rady i wszystko co mi się przyda :)
Co do trasy to chcę ruszyć z Przemyśla, potem Kalwaria, Ustrzyki, Chrewt, Chata Socjologa, Tarnica, a potem w stronę Cisnej i zobaczymy co dalej.
Co do ekwipunku to do tej pory zebrałem:
- śpiwór,
- dwie pary butów, górskie i adidasy,
- ubrania,
- ręcznik szybkoschnący,
- latarka czołówka i mała latarka ręczna,
- termos na herbatę i termos na zupę 0,75l,
- szeroka pałatka przeciwdeszczowa,
- kubek termiczny,
- gaz pieprzowy,
- plastry na odciski, środek na komary,
- kilka puszek, wafle ryżowe,
- łyżka, widelec, dobry nóż, zestaw turystyczny garnków,
i to tyle co pamiętam…
Jeżeli o czymś zapomniałem, proszę piszcie co jeszcze powinienem wziąć!!
Dzięki:)
M
tomasz8278
10-09-2016, 06:40
Hej.Musisz byc silny chlop,ze tyle uniesiesz,nie wymieniles plecaka,ktory musi zmiescic ze 20kg ,a to juz tak poniewiera czlowiekiem,ze ma dosc wedrowki,ale trzymam kciuki i czekam na relacje z wedrowki.
Ja bym zmienił:
Wyrzucił adidasy i wziął lekkie sandały. Wyrzucił drugą latarkę, czołówka w zupełności wystarczy. Wyrzuciłbym termos na zupę, lepiej mieć kartusz z gazem+palnik i mieć pod ręką kuchnię. Wyrzuciłbym gaz pieprzowy, szansa, że ci się przyda jest znikoma. Wyrzuciłbym środek na komary, pod koniec września problemu z komarami raczej nie będzie.
Weź: papier toaletowy, mapa, kompas, karimata(?)...
creamcheese
10-09-2016, 07:20
Piękna trasa...szedłem jej kawałkiem (Huwniki - Żuków) rok temu...
Gdzie planujesz nocować?...nie widzę namiotu...liczysz na agro?
Pałatka p deszczowa może robić za namiot, ale jest pewnie pieruńsko ciężka...Jeżeli nie myślisz z niej korzystać do noclegu, to ja zamieniłbym ją na kurtkę...pod koniec września bywają już przymrozki.
Daruj sobie widelec...łyżka wystarczy. Pamiętaj o wodzie!
- wystarczy jedna para butów + klapki pod prysznic, chodzenia po schronisku itp.
- mała latarka ręczna zbędna jak masz czołówkę
- termosy zbędne
- pałatka...hmmm...poncho z Decathlonu wystarczy + pokrowiec na plecak
- kubek termiczny zbędny
- gaz pieprzowy zbędny
- środek na komary zbędny
- puszki zbędne
- garnki zbędne
duży kubek alu lub stalowy wystarczy + micha plastikowa na awaryjną zupkę
ubrania podziel na zestaw wyjściowy i zestaw schroniskowy czyli mokre i suche
creamcheese
10-09-2016, 09:41
Weź trochę ubranek "bieszczadzkich"...takich które bez żalu będziesz mógł wyrzucić jak Ci plecak da w tyłek, albo jak Ci się nie będzie chciało ich prać ;)
don Enrico
10-09-2016, 22:07
(...)
Jeżeli o czymś zapomniałem, proszę piszcie co jeszcze powinienem wziąć!!
Dzięki:)
M
Weź kasę. Może Ci się przydać.
Jesteście NIESAMOWICI!
Zerkam czy może ktoś coś napisał, a tu tyle odpowiedzi, że zaniemówiłem :)
tomasz8278 (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/member.php/9195-tomasz8278) to mój pierwszy raz sam na sam z plecakiem, mam nadzieję, że dam radę. Jak nie to się poddam, nic na siłę :)
coshoo (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/member.php/590-coshoo) boję się sandałów, bo temperatura max kiedy jadę ma być 16 stopni a rano i wieczorem mniej niż 10. Po drugie mam dość ciężkie buty w góry i boję się zmęczenia nóg, a adidasy mam super rozbite (biegałem w nich) i na płaskich terenach mogą być nieocenione jako zmiana obuwia.
creamcheese (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/member.php/7400-creamcheese) nie biorę namiotu, nie chcę dodatkowych kilku kilo, plus palniki itd. Będę spał w schroniskach, agroturystyce i gdzie się da ;) Źle się wyraziłem odnośnie pałatki chodziło mi o takie właśnie poncho rozkładane.
piotrf (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/member.php/1271-piotrf) dzięki, bardzo konkretne rady. Mała latarka tak na wszelki wypadek, a mam naprawdę małą, wielkość pół telefonu komórkowego, kubek termiczny sobie odpuszczę, ale termos na zupę chyba wezmę. O tej porze roku pół litra ciepłej zupy na szlaku może być na wagę złota. Gaz pieprzowy to tak na wszelki wypadek, na przykład na jakieś błąkające się psy. Komary teraz jeszcze są i dają się we znaki, myślisz, że za dwa tygodnie ich nie będzie????
creamcheese (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/member.php/7400-creamcheese) ciekawe podejście :) Myślę, że będę musiał gdzieś znaleźć nocleg z pralką i coś przeprać, bo nie wezmę całej szafy ;)
don Enrico (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/member.php/4330-don-Enrico) no kasa to oczywiste :)
Dzięki Wam, chciałbym każdemu przybić piątkę, daliście mi dużo do myślenia.
Mam jeszcze pytania :)
Czy w schroniskach takich jak Chata Socjologa są takie rzeczy jak płyn do naczyń??? Czy wszystko trzeba mieć ze sobą????
Zastanawiam się nad karimatą, niby waży niedużo, ale w schroniskach mi się nie przyda, jednak z drugiej strony nawet na odpoczynek w trasie rozłożyć się na karimacie jest przyjemniej niż siedzieć na kamieniu...
Piszecie, że gaz pieprzowy niepotrzebny, ale z drugiej strony coś tak małego do obrony może warto mieć???
Yosarian
11-09-2016, 22:46
Na płyn w chacie to raczej bym nie liczył.
Ale płyn jest pod Chatą Socjologa, o Ośrodku Wczasowym Sękowiec. I, w tym czasie, dużo osób z forum. Kieruj się do domku nr 1.
uszatek_mis
12-09-2016, 13:50
Telefon by się przydał, najlepiej taki, żeby się pogodę dało sprawdzić... A i żeby jakaś dokumentacja wycieczki została w pamięci...
Co do termosu z zupą, to tez uważam, że lepszym wyjściem będzie kartusz z gazem + kubek 0,5l do gotowania. Wrzątek masz po kilku minutach, a co z niego zrobisz (zupa/herbata/whatever) to twój wybór. Polecam wziąć ze dwa liofilizaty (gotowe dania do zalania wrzątkiem, gdyby akurat ci się zachciało jeść w terenie); więcej nie ma sensu, bo sklepy w każdej miejscowości.
Sandały przy 10-16 stopniach do dobry wybór ;-) jest przyjemnie rześko.
Co do karimaty... ja bym wziął, ale jeśli zakładasz noclegi tylko "w cywilizacji", to może faktycznie nie brać.. Dużo nie waży co prawda..
Plastry na odciski (a raczej na pęcherze) - polecam Compeedy.
Kochani, dzięki za wszystkie rady, mam jeszcze pytanie odnośnie noclegów, schronisk itd. Czy możecie napisać zgodnie ze swoją wiedzą, gdzie warto zanocować, a które przybytki omijać, gdzie można coś zjeść, a gdzie trzeba wziąć swoje? Poniżej zamieszczam listę miejsc gdzie planuje nocować, dopisujcie proszę co wiecie :)
Przemyśl - Schronisko Młodzieżowe PTSM Matecznik - słyszałem całkiem dobre opinie
Kalwaria Pacławska - Pod Wiśnią Agroturystyka
Ustrzyki Dolne, albo coś ciut wcześniej
Chrewt - są podobno jakieś ośrodki nad jeziorem, ale szczegółów nie znam; teraz znalazłem Ośrodek Wypoczynkowy Moklik, byliście tam może???
Chata Socjologa - czytałem, że nie ma bieżącej wody, jedzenia, prądu itd
Schronisko Studenckie Koliba (opcja)
Ustrzyki Górne - Kremenaros (??)
Bacówka PTTK Pod Małą Rawką - słyszałem dużo dobrego
Szkolne Schronisko Młodzieżowe Wetlina (???)
Bacówka PTTK pod Honem -
Schronisko w Łupkowie
Schronisko PTTK Komańcza
Chatka Studencka w Zyndranowej - czy to prawda, że działa tylko do końca września????
Chatka Studencka Zawadka Rymanowska ???
Z góry wielkie dzięki :)
tutaj cosz o tym...
http://skpb.prz.edu.pl/www/
Z tej listy spałem tylko w Kremenarosie i Bacówce pod Honem - za to niedawno, w sierpniu. Zjesz w obu, ale w Cisnej jak chcesz pifko do kolacji - kup w sklepie. Od kwietnia jest nowy ajent i deklarował, że alko w sprzedaży tam nie będzie, ale można przynieść swoje....a, ze do sklepu jest kawałek , a ja szedłem z Chatki Puchatka, zadowoliłem się herbatą. Nie pijam jakoś %, ale po 10 czy wiècej godzinach marszu, ma swój smak ☺.
Pod Honem też troche hard core'owo pod prysznicem, ale dobre i to. Choć liczę, że jak trafię tam za rok czy dwa, warunki będą lepsze (z racji niedawnego startu, trza dać kredyt zaufania i już)
Super, dzięki :) A Kremenaros?
Super, dzięki :) A Kremenaros?
Nie wiem, jak teraz. Parę lat temu było dość kiepsko. Polecam Hotelik Biały.
Dla mnie Kremenaros spoko. Tylko ekipa jak bylem w barze jakaś malo ogarnięta. Na początku stwierdziły, ze nie ma miejsc w pokojach i nie ma opcji spania na glebie........ potem łaskawie zgodziły się na glebę, a potem dobrzy ludzie nocujący w jednym z pokoi oznajmili, ze spią w 2os w 5-ce. Dopłata i spanie na łóżku. O tyle ważne,ze byla tam jakas niezle imprezowa ekipa i krecili sie dlugo miedzy pokojami a wc- dokładnie tam gdzie się juz rozłożyłem (pozdr dla K. z E. , może czytasz?). Poza tym spoko. Warunki ok. Ja nie korzystałem, ale podobno do noclegu warto wykupić śniadanie, chyba 10pln za konkretny szwedzki stół. Tylko trzeba się wieczorem wpisać na listę.
don Enrico
15-09-2016, 18:10
Kochani, dzięki za wszystkie rady, mam jeszcze pytanie odnośnie noclegów, schronisk itd. Czy możecie napisać zgodnie ze swoją wiedzą, gdzie warto zanocować, a które przybytki omijać, gdzie można coś zjeść, a gdzie trzeba wziąć swoje? Poniżej zamieszczam listę miejsc gdzie planuje nocować, dopisujcie proszę co wiecie :)
Przemyśl - Schronisko Młodzieżowe PTSM Matecznik - słyszałem całkiem dobre opinie
Kalwaria Pacławska - Pod Wiśnią Agroturystyka
Ustrzyki Dolne, albo coś ciut wcześniej
Chrewt - są podobno jakieś ośrodki nad jeziorem, ale szczegółów nie znam; teraz znalazłem Ośrodek Wypoczynkowy Moklik, byliście tam może???
Chata Socjologa - czytałem, że nie ma bieżącej wody, jedzenia, prądu itd
Schronisko Studenckie Koliba (opcja)
Ustrzyki Górne - Kremenaros (??)
Bacówka PTTK Pod Małą Rawką - słyszałem dużo dobrego
Szkolne Schronisko Młodzieżowe Wetlina (???)
Bacówka PTTK pod Honem -
Schronisko w Łupkowie
Schronisko PTTK Komańcza
Chatka Studencka w Zyndranowej - czy to prawda, że działa tylko do końca września????
Chatka Studencka Zawadka Rymanowska ???
Z góry wielkie dzięki :)
Nie bardzo Cię rozumiem. Chcesz nocować jedną noc i iść dalej ?
To jaką masz alternatywę ? jaką masz pewność że w danym miejscu będzie zgrana ekipa ?
Jedną noc to z jeżami w betoniarce ..... jak mawiali rezerwiści
Problem możesz tylko mieć
Schronisko PTTK Komańcza
bo o ile mi wiadomo nie działa od kilku miesięcy, ale jeśli wcześniej wymieniasz Łupków to i tak Ci nie po drodze.
...a co do Zyndranowej , jeśli chatka nie funguje to kieruj się na Jaśliska - fajna miejscówa
bieszczadzka kuna
15-09-2016, 18:31
Na płyn w chacie to raczej bym nie liczył.
Odkąd pamiętam, płyn w Chacie Socjologa zawsze był, zmywak, ściereczki itp, wszelkie garnki, patelnie, kubki i mnóstwo sztućców. Wątpię aby coś się zmieniło. Były też miski osobne do zmywania naczyń i osobne do mycia siebie. Jedno co w chacie trzeba było robić, to przynieść wodę ze studni, chociaż mi to się nigdy nie zdarzyło bo zawsze trafiałam na wiadra pełne wody. Nie wiem, jak obecny gospodarz gospodarzy ale możesz zadać pytanie na ich stronie www.otryt.bieszczady.pl. Powodzenia
bieszczadzka kuna
15-09-2016, 18:43
Jedną noc to z jeżami w betoniarce ..... jak mawiali rezerwiści
Haa......aż się uśmiechnęłam:-D
Cubuc, pamiętaj, że Chata Socjologa w okresie 23-25 września jest wyłączona z ruchu turystycznego, ze względu na coroczną imprezę "Barana", zakończenie sezonu. Wszelkie informacje znajdziesz na ich stronie, w chacie nie trzeba mieć karimaty, wystarczy sam śpiwór. Można poprosić gospodarza o doładowanie np. komórki bo jest zasilanie z baterii słonecznych, obowiązuje jednak zakaz używania telefonu. Jest nawet papier toaletowy.
Nie bardzo Cię rozumiem. Chcesz nocować jedną noc i iść dalej ?
To jaką masz alternatywę ? jaką masz pewność że w danym miejscu będzie zgrana ekipa ?
Jedną noc to z jeżami w betoniarce ..... jak mawiali rezerwiści
To ja nie bardzo wiem o co Tobie chodzi… O jakiej zgranej ekipie mówisz??
Jak bym chciał iść ze zgraną ekipą to bym umawiał się w kilku kumpli. Ja chcę iść sam, sam nocować i iść dalej. Może co któryś czas zostać dłużej, żeby odpocząć, przeprać itd.
Cubic! ;) To dobrze, że wyjazd mi się trochę przesunął. Jadę na samym początku października :)
creamcheese
17-09-2016, 08:43
To przyleź 7-9 na Czartgranie do UG...ale wtedy noclegu ni hu-hu.
qubutek71
17-09-2016, 09:06
No właśnie zdałem sobie sprawę, że "starym dziadem" się robię i stać mnie już tylko na narzekanie ;) Jeżeli ktoś decyduje się na samotną wędrówkę, pierwszy raz z plecakiem i ma zamiar z buta przejść jakieś 150 km a do tego zadaje ( za przeproszeniem ) takie z du...y wzięte pytania to znaczy, że nie ma żadnego doświadczenia w tym względzie A skoro nie ma, to żadne internetowe porady mu nie pomogą...szkoda pisania. Niech idzie, niech sam się przekona co jest niezbędne a następnym razem będzie mądrzejszy! Powodzenia i wytrwałości w nauce!!!
Qubutek -święta racja dziadu :) Ja też dziad - dopiero co przeszłam ponad 180 km po Karpatach -dzikszych niż Bieszczady. Noclegi pod dachem uważałam za zbędne, korzystanie z pralki nawet mi do głowy nie przyszło. Byłam samowystarczalna. Plecak ciężki, waga jego malała z każdym dniem ale gdy napełniłam na full zapasy wody (np. gdy następne źródło było przewidywane za 24h a w tym trzeba zaliczyć biwak wieczorny i poranny), jego waga sięgała pewnie do ok 18-19 kg, średnie dzienne pokonywane dystanse wyniosły 25 km (to bardzo dużo z takim obciążeniem i w górskim terenie) i tak 7 dni. Było pięknie. Życzę i Tobie wiele przygód i powodzenia. Radzę lepiej przemyśleć kwestię żywieniową -jak wziąć jedzenie by było go dużo, było pożywne, lekkie i zajmowało możliwie jak najmniej. Tylko, że wtedy koniecznym jest turystyczna kuchenka gazowa. Ja nie wyobrażam sobie wędrowania (na dystanse dłuższe niż 1 dzień) bez niej. Sporo osób korzysta z rad takiego podróżnika, podaję Ci link -> http://www.lukaszsupergan.com/jedzenie-w-gory-trekking-16-praktycznych-przykladow/ . Ja już mam wymyślone swoje podróżnicze menu, więc nie korzystałam z jego wskazówek ale niewykluczone, że kiedyś skorzystam a już na pewno warto ją pokazać początkującym.
Wojtek Pysz
17-09-2016, 20:02
Ja też dziad ...
...gdy następne źródło było przewidywane za 24h ...
Szanowny/szanowna dziadu/dziadówko:-) W Twoim wieku należy obowiązkowo zapisać się na KKPWwK.
uszatek_mis
17-09-2016, 21:16
Kochani, dzięki za wszystkie rady, mam jeszcze pytanie odnośnie noclegów, schronisk itd. Czy możecie napisać zgodnie ze swoją wiedzą, gdzie warto zanocować, a które przybytki omijać, gdzie można coś zjeść, a gdzie trzeba wziąć swoje? Poniżej zamieszczam listę miejsc gdzie planuje nocować, dopisujcie proszę co wiecie :)
[...]
Schronisko Studenckie Koliba (opcja)
Bacówka PTTK Pod Małą Rawką - słyszałem dużo dobrego
Bywam dość regularnie, polecam, jest jedzenie; w Kolibie nie ma sprzedaży alkoholu.
Proponowałbym wcześniej zadzwonić i zapytać o obłożenie (pod Małą Rawką będzie więcej ludzi) ale na pewno gdzieś Cię wcisną, nawet jak nie będzie miejsc na łóżkach.
Tomek w Kolibie pewnie też :-)
namiary pewno sam znajdziesz, ale masz tu:
http://www.rawki.pl
http://koliba.bieszczady.pl
don Enrico
18-09-2016, 23:21
I tym sposobem zdałem sobie sprawozdanie że odpowiedź na pytanie
Kochani, dzięki za wszystkie rady, mam jeszcze pytanie odnośnie noclegów, schronisk itd. Czy możecie napisać zgodnie ze swoją wiedzą, gdzie warto zanocować,
jest bez sensu
Bo o co gościu pyta ?
Wymienia ileś schronisk z zapytaniem czy tam będzie dobry nocleg czy nie ( w przyszłosci) ??? co ma na myśli ? środowisko? gospodarzy ? czy wędrowców ?
---
nadzieję przywrócił mi ten wpis
No właśnie zdałem sobie sprawę, że "starym dziadem" się robię i stać mnie już tylko na narzekanie ;) Jeżeli ktoś decyduje się na samotną wędrówkę, pierwszy raz z plecakiem i ma zamiar z buta przejść jakieś 150 km a do tego zadaje ( za przeproszeniem ) takie z du...y wzięte pytania to znaczy, że nie ma żadnego doświadczenia w tym względzie A skoro nie ma, to żadne internetowe porady mu nie pomogą...szkoda pisania. Niech idzie, niech sam się przekona co jest niezbędne a następnym razem będzie mądrzejszy! Powodzenia i wytrwałości w nauce!!!
No właśnie zdałem sobie sprawę, że "starym dziadem" się robię i stać mnie już tylko na narzekanie ;) Jeżeli ktoś decyduje się na samotną wędrówkę, pierwszy raz z plecakiem i ma zamiar z buta przejść jakieś 150 km a do tego zadaje ( za przeproszeniem ) takie z du...y wzięte pytania to znaczy, że nie ma żadnego doświadczenia w tym względzie A skoro nie ma, to żadne internetowe porady mu nie pomogą...szkoda pisania. Niech idzie, niech sam się przekona co jest niezbędne a następnym razem będzie mądrzejszy! Powodzenia i wytrwałości w nauce!!!
Myślałem, że forum jest także od zadawania pytań. Nawet jeżeli czasami któreś z pytań wyda się komuś "z dupy". Jeżeli się pomyliłem to przepraszam. Proszę, nie fatyguj się i nic już nie pisz.
- - - Updated - - -
I tym sposobem zdałem sobie sprawozdanie że odpowiedź na pytanie
jest bez sensu
Bo o co gościu pyta ?
Wymienia ileś schronisk z zapytaniem czy tam będzie dobry nocleg czy nie ( w przyszłosci) ??? co ma na myśli ? środowisko? gospodarzy ? czy wędrowców ?
---
nadzieję przywrócił mi ten wpis
Wymieniłem listę schronisk na trasie, która potencjalnie mnie interesuje. Nie wiem czy cała czy jakiś fragment. Pytając o te miejsca miałem na myśli obłożenie, jakość jedzenia itd. Część osób chyba złapała o co mi chodzi i rzeczowo odpisała. Ty uznałeś je za bez sensu i masz takie prawo. Dziękuję za życzliwość i powodzenia.
Kurdybanek
19-09-2016, 22:06
(...) Sporo osób korzysta z rad takiego podróżnika, podaję Ci link -> http://www.lukaszsupergan.com/jedzenie-w-gory-trekking-16-praktycznych-przykladow/ . Ja już mam wymyślone swoje podróżnicze menu, więc nie korzystałam z jego wskazówek ale niewykluczone, że kiedyś skorzystam a już na pewno warto ją pokazać początkującym.
Fajna stronka na pewno nie raz tam zajrzę 8)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.